Skocz do zawartości

Panowie- takie teoretyczne pytanie. Czy jest możliwe żeby najpierw kobieta się wam podobała fizycznie, a póżniej już nie?


Rekomendowane odpowiedzi

33 minuty temu, MotherOfCats napisał:

żaden dojrzały człowiek nie powinien mieć problemu z tym, że osoba, z którą jest na pierwszej randce, była miesiąc temu w związku i uprawiała z partnerem seks. Nie widzę powodu okazywania temu zjawisku takiego obrzydzenia i pogardy, jakie prezentujesz w swoim poście.

Jeśli dla Ciebie skakanie po gałęziach to coś normalnego (nie ma to nic wspólnego z dojrzałością), nie znaczy, że wszyscy tak uważają.

Dla mnie kontakt z taką kobietą miałby podłoże wyłącznie seksualne (żaden poważniejszy związek), mając zakodowane, że jestem kolejnym na liście i nastał mój czas, nie stać byłoby mnie na nic więcej.

 

Mój punkt widzenia bardzo dobrze opisał

28 minut temu, Funeral napisał:

Ma związek taki, że faceci podświadomie lubią laski z niewielkim przebiegiem czego Ty najwyraźniej nie ogarniasz. Abdule i Mukebe nie bez powodu chcą mieć certyfikat dziewicy przed ślubem, zresztą podobnie to wyglądało na całym świecie do czasu powstania lewicowo-komunistycznych ruchów feministycznych stawiających wszystko na głowie w ramach cofnięcia cywilizacji do poziomu tzw. komuny pierwotnej, gdzie każdy rucha się z każdym w jaskini heh 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, MotherOfCats napisał:

Generalizujesz, aż (nie)miło. Nie każdemu mężczyźnie zależy na dziewicy, o czym świadczy fakt istnienia związków byłych prostytutek. Jasne, każdy ma prawo posiadać swoje preferencje i jest to jak najbardziej okej, ale nie tłumaczy to w żadnym stopniu okazywania pogardy drugiej osobie. Jeżeli kobieta na pierwszej randce opowiada Ci o tym, co robiła ze swoim facetem w łóżku miesiąc temu, to grzecznie jej dziękujesz i tłumaczysz, że najwidoczniej oczekujecie od związku czegoś innego.

Słuchaj prosta sprawa - jak mam do wyboru 2 ładne inteligentne pracowite wesołe dziewczyny, z czego jedna jest dziewicą a druga co weekend puszcza się z typami to wybieram dziewicę, nie jestem w tym zbyt elitarny, bo podobnie zachowałoby się 99,9% facetów na tej planecie poza jakimś 0,1% fetyszystów którzy podniecają się na samą myśl o tym, że ich kobieta ciągnie flaka obcym typom, albo całkowitym leserom którzy srają na to co robi ich kobieta byleby hajs na piwo/ćpanie/opierdalanie się zgadzał. 

Co do tego co pisałaś o związkach prostytutek to wpisz sobie na xnxx "gloryhole swallow" i wybierz filmiki dłuższe niż 30 min. gdzie są krótkie wywiady przed scenami w których laski obciągają 10-20 randomowym typom przez dziurę w ścianie i łykają ich spermę - 90% tych lasek ma facetów, ba oni wiedzą co one robią. Teraz idź pogadaj ze swoim tatą, wujkiem, dziadkiem czy chcieliby, żeby ich żony opędzlowały 20 randomowych siurków z połykiem, a później dały im kremowego buziaka na dobranoc. 

PS. Ja nie gardzę prostytutkami czy laskami które się puszczają jako ludźmi - ich ciała ich sprawa, ale w kontekście opisywania partnerki to jest dla mnie deal breaker jeśli laska lubi się bolcować z randomowymi typami, których ostatecznie uważa za "debili" chociaż tym "debilom" była gotowa zdjąć majty i zaprosić do rżnięcia piczki. 

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli byłoby to spotkanie po pijaku w klubie, albo randka w ciemno, to mógłby  byc rozczarowany wygladem, chyba, że miałaś nieświezy oddech, smierdziało Ci z spod pach itd,. :D

Wg mnie na pierwszy spotkaniu weryfikuje sie wygląd głównie, a na nastepnych rozmowę charakter. Może tu cos poszło nie tak. Dlaczego bierzesz pod uwage tylko to, że mogłaś gorzej wyglądać jak ostatnim razem? Sporo różnych czynników mogło na to wpłynać, a atrakcyjnośc to nie tylko wygląd wbrew pozorom.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, El Doctor napisał:

 

No i widzisz masz pretensje do moich niby "teorii",że to "ujowy kodeks" a niżej piszesz,że przecież nie oczekujesz innych rezultatów. Sama się zaorałaś.Najgorzej,ze doradzasz swoje głupiutkie postępowanie koleżance,która chce innych rezultatów od twoich, której zależy,żeby gościu widział ją w jak najlepszym świetle. Przy okazji przypinasz mi szpilkę. No i sumarycznie kto chce lepiej dla koleżanki. Ja czy ty?

@szamanka no i nie głupio Ci teraz ?
Nie dość, że całujesz się na pierwszych randkach (a feee, jak tak w ogóle można ???), to jeszcze doradzasz młodszej (zgaduję), niedoświadczonej (strzelam) koleżance. Idź no wyspowiadaj się z tego moja droga ?

 

21 minut temu, Funeral napisał:

Słuchaj prosta sprawa - jak mam do wyboru 2 ładne inteligentne pracowite wesołe dziewczyny, z czego jedna jest dziewicą a druga co weekend puszcza się z typami to wybieram dziewicę

Pomiędzy dziewicami, a laskami, które co drugi weekend puszczają się z innym facetem jest cały wachlarz kobiet, które miały kilku partnerów w całym swoim życiu. Świat nie jest czarno-biały, a kobiety to nie tylko dziewice i puszczalskie.

  • Dzięki 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Daenerys napisał:

Pomiędzy dziewicami, a laskami, które co drugi weekend puszczają się z innym facetem jest cały wachlarz kobiet, które miały kilku partnerów w całym swoim życiu. Świat nie jest czarno-biały, a kobiety to nie tylko dziewice i puszczalskie.

To jest "Teoria Decyzji" - tak jak w matematyce przebieg funkcji określa się badając jej ekstrema, tak też robię z socjologią i stawiam ekstremalne zjawiska, żeby przedstawić całość :) 

Im mniej partnerów kobieta miała tym według mnie lepiej jeśli chodzi o związek, bo to znaczy, że jest stabilna w uczuciach i rozważnie podejmuje decyzje, ceni swoje zdrowie, ma mniejsze prawdopodobieństwo skażenia randomowymi genami swoich potomków - ilu ex to jest "mało" a ilu "dużo" to już kwestia każdego faceta z osobna. Gorzej jest z możliwościami weryfikacji "przebiegu" - o ile kiedyś (lata '90) ludzie jeszcze poznawali się w kręgu wspólnych znajomych i środowiska, to w 2019 ponad połowa par poznaje się w internecie, gdzie każdy może być każdym, więc najgorsza penera może lansować się na cnotkę i na odwrót (chociaż to się praktycznie nie zdarza - odpowiedz sobie sama dlaczego) :)

PS. Kobietom które połknęły feministyczną pigułkę to co piszę jest nie w smak, bo one uwierzyły w "równość płci" "seksualną rewolucję" itp. przez co JUŻ mają nabity przebieg, odczuwają dysonans poznawczy, bo w głębi serduszka i w starciu z argumentacją czują, że mam rację która jest dla nich nieakceptowalna - wolą ją więc odrzucić niż przyznać się do tkwienia w błędzie przez lata :) 

Edytowane przez Funeral
Błąd
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Daenerys napisał:

@szamanka no i nie głupio Ci teraz ?

Guuuuuupio, ale jakoś muszę z tym żyć:P

 

26 minut temu, Daenerys napisał:

Idź no wyspowiadaj się z tego moja droga ?

Chodzę co tydzień, a oni ochoczo słuchają :D 

 

Godzinę temu, El Doctor napisał:

No i widzisz masz pretensje do moich niby "teorii",że to "ujowy kodeks"

Co mam? Gadałam/pisałam do Handlarza, nie schlebiaj sobie :P

 

Godzinę temu, El Doctor napisał:

Sama się zaorałaś.

:D Jebłam :D Spokojnie, rozumiem, że to z troski o mnie, odkopię się, jak się zaorałam, nie pierwszy raz! :D

Godzinę temu, El Doctor napisał:

Najgorzej,ze doradzasz swoje głupiutkie postępowanie

Co robię? Ja nic nikomu nie doradzam, ja piszę co robię ja. 

 

Godzinę temu, El Doctor napisał:

Przy okazji przypinasz mi szpilkę.

Yyyy przypinam szpilkę? To wyższa szkoła jazdy, chyba nie potrafię, ale wszystko przede mną :D

 

Godzinę temu, El Doctor napisał:

No i sumarycznie kto chce lepiej dla koleżanki. Ja czy ty?

 Sumarycznie (trudne słowo) TY, TY chcesz lepiej dla koleżanki, ja mam ją w d. :D Lepiej Ci? :P

  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, szamanka napisał:

Guuuuuupio, ale jakoś muszę z tym żyć:P

Nie martw się ja nie mam problemu z całowaniem się z laska, którą poznałem przed godzina. xD(wiem, że i tak się nie martwisz chciałem przyrycerzyć)

Dla niektórych to może być abstrakcja, wszak wszystkie laski przy nich są "święte" ale nie kobiety nie dzielą się na "kurwy" i "święte". Każda z was ma w sobie oba pierwiastki, pytanie którą chce dana kobieta być przy mnie? Ja wole tą mniej święta. :P 

2 minuty temu, szamanka napisał:

Chodzę co tydzień, a oni ochoczo słuchają :D 

Oj córko...przychodzisz do tej spowiedzi i opowiadasz sprośności AŻ MI SIĘ SUTANNA UNIOSŁA! A teraz idź i nie grzesz więcej!

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, SSydney napisał:

Nie martw się ja nie mam problemu z całowaniem się z laska, którą poznałem przed godzina. xD(wiem, że i tak się nie martwisz chciałem przyrycerzyć)

Dla niektórych to może być abstrakcja, wszak wszystkie laski przy nich są "święte" ale nie kobiety nie dzielą się na "kurwy" i "święte". Każda z was ma w sobie oba pierwiastki, pytanie którą chce dana kobieta być przy mnie? Ja wole tą mniej święta. :P 

Oj piszesz dokładnie to co one chcą przeczytać (utwierdzasz je w przekonaniu, że jak laska jest łatwa to jest supi), wyrwałeś już jakąś sarenkę z forum "bracia samcy"? :D 

Edytowane przez Funeral
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, że tak. Ja tak miałem raptem w zeszłym tygodniu, tylko że to była dużo krótsza znajomość niż 3 dni. Na imprezie poznałem laskę, z którą wymieniłem uprzejmości i zamieniłem później parę zdań, jednak z uwagi na warunki (umiejscowienie, oświetlenie itd.) nie obczaiłem jej dobrze.

Parę dni później wpadłem na jej fb i po zdjęciach stwierdziłem, że jest nawet dobra (szczupła, fajny uśmiech i ogólnie - w miarę normalne zdjęcia, mogłoby się wydawać, że ukazujące rzeczywistość) więc się z nią umówiłem. 

Niestety, otrzymany towar różnił się od tego, który zamówiłem :D. O ile rozbieżność z moim wrażeniem z imprezy nie była jakaś ogromna (bo też tak jak pisałem dobrze jej nie obczaiłem), natomiast z zdjęciami powiedziałbym ogromna. Głównie uderzył mnie fatalny stan jej cery, który na zdjęciach nie wzbudzał podejrzeń a mnie u kobiet strasznie odrzuca. Do tego uśmiech na zdjęciach ma ładny, jednak gdy rozluźnia mięśnie twarzy przyjmuje ona głupkowaty wyraz i niestety to już u mnie zaważyło (chociaż chyba te zdjecia tak podbiły ocenę, w sumie podejrzewałbym, że jest na nich umiejętnie podrasowana).

Zabawne jest to, że później pojawiło się to jako motyw senny. Śniło mi się, że mijam grupkę osób i zwracam uwagę na laskę i idę dalej, po czym stwierdzam, ze zawracam, żeby się z nią umówić. Podbijam, ona z entuzjazmem się zgadza i w tym momencie przemienia się w paszteta - wylewają jej boczki, wyskakują fałdy na brzuchu i pryszcze a ja daję dyla :D.

Edytowane przez Xin
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@szamanka tylko nie zapomnij uklęknąć, kiedy prosisz o rozgrzeszenie...?

@Funeral nie podrywam tutaj ale pośmiać się lubię a szamanka akurat ma sporo dystansu. Co do łatwych/trudnych to ja wole patrzeć na to jak się zachowuje względem mnie kobieta a nie czy całowaliśmy się na 1, 2 czy 3 randce albo czy seks był na 3 czy 4 bo jak nie to szmata, czy kurwa itp. no ale każdy z nas ma swoje doświadczenia i na ich podstawie powinien "optymalizować" swoje szanse. Może u ciebie czy innego brata sprawdza się ta zasada, u mnie niestety(albo stety) granica w temacie cielesności bardzo szybko się przesuwa.

 

Jeżeli chodzi o seks to dla mnie ciekawsze i fajniejsze są te wszystkie tematy wokół, cały ten taniec godowy, te emocje, budowanie atmosfery ciekawość drugiej osoby...samo ruchanie to walenie pipą w fiuta..nuda. :D 

 

  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

58 minut temu, Natii napisał:

Wg mnie na pierwszy spotkaniu weryfikuje sie wygląd głównie, a na nastepnych rozmowę charakter.

Ja to weryfikuje charakter na pierwszym spotkaniu. Potrafię panny trzymać godzinami przy herbacie stopniowo wyciągając co chcę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, SSydney napisał:

Oj córko...przychodzisz do tej spowiedzi i opowiadasz sprośności AŻ MI SIĘ SUTANNA UNIOSŁA! A teraz idź i nie grzesz więcej!

 

29 minut temu, szamanka napisał:

@SSydney Zatem pędzę do Twego konfesjonału! :D

@szamanka tylko pamiętaj aby po spowiedzi wycałować go w ten długi... no ten... książęcy krawat ?... się znaczy stułę ?

 

41 minut temu, szamanka napisał:

Yyyy przypinam szpilkę? To wyższa szkoła jazdy, chyba nie potrafię, ale wszystko przede mną :D

Za stara jesteś, żeby umieć przypiąć szpilkę ?

 

41 minut temu, Funeral napisał:

Gorzej jest z możliwościami weryfikacji "przebiegu" - o ile kiedyś (lata '90) ludzie jeszcze poznawali się w kręgu wspólnych znajomych i środowiska...

Plus dyskoteki, koncerty, obozy, wyjazdy wakacyjne bez telefonów... taka sama możliwość weryfikacji ilości partnerów jak dzisiaj. Nie widzę różnicy. 

Ja nie mam nic do tego, że facet wybiera dziewicę, jego sprawa. A to, że kobieta puszcza się na każdej dyskotece to też jej sprawa. Jedynie chciałam zauważyć, że kobiety to nie tylko te dwie skrajności ?

 

24 minuty temu, Funeral napisał:

wyrwałeś już jakąś sarenkę z forum "bracia samcy"? :D 

My nie sarenki, a himalajskie księżniczki, każda inna niż wszystkie oczywiście  ?

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, SSydney napisał:

Co do łatwych/trudnych to ja wole patrzeć na to jak się zachowuje względem mnie kobieta a nie czy całowaliśmy się na 1, 2 czy 3 randce albo czy seks był na 3 czy 4 bo jak nie to szmata, czy kurwa itp. no ale każdy z nas ma swoje doświadczenia i na ich podstawie powinien "optymalizować" swoje szanse. Może u ciebie czy innego brata sprawdza się ta zasada, u mnie niestety(albo stety) granica w temacie cielesności bardzo szybko się przesuwa.

 

Jeżeli chodzi o seks to dla mnie ciekawsze i fajniejsze są te wszystkie tematy wokół, cały ten taniec godowy, te emocje, budowanie atmosfery ciekawość drugiej osoby...samo ruchanie to walenie pipą w fiuta..nuda. :D 

No ja właśnie patrzę na to co robi np. kiedy leci w ślinę i kiedy jest napalona - takie mocno Freudowskie podejście pozwala sporo powiedzieć o człowieku :) 

Gody najlepsze, ale i najdroższe - seks 20 min i można wracać do roboty, a taka randka to kupa czasu na same przygotowania i obmyślanie strategii :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Daenerys napisał:

My nie syrenki, a himalajskie księżniczki, każda inna niż wszystkie oczywiście  ?

Każdy wie, że siostry z BS są jak sarenki...maja nieogolone nogi! xD

 

4 minuty temu, Daenerys napisał:

 

@szamanka tylko pamiętaj aby po spowiedzi wycałować go w ten długi... no ten... książęcy krawat ?... się znaczy stułę ?

 

Stuła może i jest długa ale na tym kończą się wszystkie moje "długie" rzeczy... xD 

 

@Funeral gody to nie tylko randka za która musimy płacić. ? Ile osób tyle podejść do tematu. :P 

Edytowane przez SSydney
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, SSydney napisał:

Każdy wie, że siostry z BS są jak sarenki...maja nieogolone nogi! xD

Ja tam nie wiem jak inne siostry, nie sprawdzałam, ale ja sobie golę każdego dnia ?. Pewnie dlatego nigdy nie będę feministką ?

 

3 minuty temu, SSydney napisał:

Stuła może i jest długa ale na tym kończą się wszystkie moje "długie" rzeczy... xD 

Nie martw się, dla niektórych liczy się grubość, nie długość ?

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, SSydney napisał:

Co do łatwych/trudnych to ja wole patrzeć na to jak się zachowuje względem mnie kobieta a nie czy całowaliśmy się na 1, 2 czy 3 randce albo czy seks był na 3 czy 4 bo jak nie to szmata, czy kurwa itp. no ale każdy z nas ma swoje doświadczenia i na ich podstawie powinien "optymalizować" swoje szanse. Może u ciebie czy innego brata sprawdza się ta zasada, u mnie niestety(albo stety) granica w temacie cielesności bardzo szybko się przesuwa.

 

Jeżeli chodzi o seks to dla mnie ciekawsze i fajniejsze są te wszystkie tematy wokół, cały ten taniec godowy, te emocje, budowanie atmosfery ciekawość drugiej osoby...samo ruchanie to walenie pipą w fiuta..nuda. :D 

No ja właśnie patrzę na to co robi np. kiedy leci w ślinę i kiedy jest napalona - takie mocno Freudowskie podejście pozwala sporo powiedzieć o człowieku :) 

Gody najlepsze, ale i najdroższe - seks 20 min i można wracać do roboty, a taka randka to kupa czasu na same przygotowania i obmyślanie strategii :D 

9 minut temu, Daenerys napisał:

My nie sarenki, a himalajskie księżniczki,

Oczywiście - sarenki z himalajów :D 

6 minut temu, SSydney napisał:

gody to nie tylko randka za która musimy płacić. ? Ile osób tyle podejść do tematu. :P 

No ja o pieniążkach nic nie pisałem, bo to odrębny temat ale ile czasu takie gody zajmują... ile energii... :D 

10 minut temu, Daenerys napisał:

Plus dyskoteki, koncerty, obozy, wyjazdy wakacyjne bez telefonów... taka sama możliwość weryfikacji ilości partnerów jak dzisiaj. Nie widzę różnicy. 

Ja nie mam nic do tego, że facet wybiera dziewicę, jego sprawa. A to, że kobieta puszcza się na każdej dyskotece to też jej sprawa. Jedynie chciałam zauważyć, że kobiety to nie tylko te dwie skrajności ?

 

Z tym, że kiedyś na te obozy, wyjazdy itp. przeważnie jeździła ta sama grupa z której wyradzały się związki - zupełnie inny poziom komunikacji społecznej, dziś wykreowane życie na Instagramie i Fejsie rządzi, ludzie wlepieni w telefony 24/7, a rzeczywistość swoją drogą :) 

Kobiety są różne, woda mokra, trawa zielona - jeszcze jeden truizm i mnie zabijesz, będę Ci nocami wyciągał Ci paprochy spod szafy na środek pokoju i chował klucze od mieszkania! :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobieta napisała, że pocałowała faceta na drugim czy trzecim

 spotkaniu.

Wnioski, jakie cześć z Was wyciąga z tej jedynej informacji, pokazują, jak jesteście zajebani kompleksami. 

 

Gdybym miał przypinać łatkę każdej, która pozwoliła sobie na bliskość fizyczną na pierwszej randce to byłby jasny komunikat;

- jestem gówno wart bo jeśli zrobiła to ze mną, robi to z każdym.

 

Takżeten ;) Uważajcie na te swoje teorie, bo one świadczą tylko o Was.

 

 

Ps. Autorko tematu, wyluzuj.

Może facet też miał gorszy dzień, może dostrzegł w Tobie coś, co mu nie zagrało i niekoniecznie chodzi o wygląd, a może wszystko w porządku.

Nie bądź w gorącej wodzie kąpana.

Jasnowidzów tu raczej nie znajdziesz, choć niektórzy dzielnie próbują.

Edytowane przez Yolo
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Droga Julio. 

 

Dziękujemy, że napisałaś do naszej redakcji, opisując swój problem. Twoje pytanie przekazaliśmy wrożowi ZF, a on postawił tarota i wyszło: 

 

 

 

 

Tak, może. 

 

 

 

 

 

 

 

Dziękujemy. Redakcja BS.pl

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Ps. Na tak postawione pytanie spodziewałem się kopalni beki... Słabo coś Pany dziś, poniedziałek?

Edytowane przez zuckerfrei
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Yolo napisał:

Gdybym miał przypinać łatkę każdej, która pozwoliła sobie na bliskość fizyczną na pierwszej randce to byłby jasny komunikat;

- jestem gówno wart bo jeśli zrobiła to ze mną, to robi to z każdym.

Przerośnięte ego to taka sama patologia jak karłowate, trzeba racjonalnie oceniać sytuację heh :) 

PS. Jeśli laska 9/10 leci w ślinę na 1 randce w ślinę z gościem 6/10 to coś tu śmierdzi, podobnie jak typ 6/10 nie chce dać buziaka pannie 9/10 - podejrzane historie :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.