Skocz do zawartości

Zaczyna mi za bardzo zależeć


Rekomendowane odpowiedzi

Chyba mało kto się "poznaje na seks" i robi jakieś deklaracje od razu.

Z jakiegoś powodu jednak się spotykacie.

Można po prostu zapytać, jakie ma plany związkowe. Czy ma jakieś, itp.

W przeciąganiu liny - seks jest argumentem kobiet a związek mężczyzn.

Jeśli teraz lub z czasem wasze oczekiwania się rozjadą - no to trzeba się szanować i adios.

Najważniejsze - kobiety wpadają często w ekstrema, albo udają że nic je nie obchodzi, albo od razu ciosają kołki na głowie i wiercą dziurę w brzuchu. Można rozmawiać inaczej.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym powiedział tak:

32 letni facet spotykając się z młodszą dziewczyną i nie tylko dobrze wie co się dzieje, po zachowaniu dziewczyny. Nie trzeba być orłem, chyba, że jest się totalnym głąbem. Żadne szklane kule nie są potrzebne. Więc jeśli masz do czynienia z ogarniętym facetem to nie musisz mu nic mówić. 
Bardziej skup się na obserwacji jego zachowania, jeśli wasze spotkania kręcą się głównie w okół seksu to nie koniecznie dobrze. Zauważ czy uwzględnia Cię w swoich jakichś ogólnych planach, czy spotykając się ze znajomymi zabierze ciebie itp. Jak się zachowuje w stosunku do Ciebie przy znajomych czy rodzinie w miejscach publicznych.  Jeśli spotkania się kręcą w okół seksu to zrób tak aby, nie koniecznie w około tego się kręciły, choć nie twierdzę, że ma być szlaban. Myślę, że nie trudno będzie wyczuć jego intencje, choć tobie w tej chwili może tak. 
Jak będą między wami jakieś rozmowy o was to możesz zapytać o jego oczekiwania odnośnie znajomości, relacji, że sama myślisz o jakiejś stałości. Ale mówię trzeba widzieć co się dzieje. 
 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że kobiety z reguły nie mówią mężczyznom takich rzeczy jak "zakochałam się w Tobie", jest kwestią programowania społecznego. Szkodliwego (psychologicznie) programowania społecznego.

 

Każda kobieta, który ten schemat przełamuje, robi dobrą robotę. Przybliża nas - w tym bardzo pozytywnym sensie - do czegoś w stylu równości płci. Czyni świat o mały promil lepszym. Walczy ze spierdoleniem pod tytułem gierki w tańcach godowych, push&pull i cała reszta tego gówna.

 

Plus robi dobrze samej sobie. Po cholerę chodzić z tematem i się truć? Masz problem to go rozwiązujesz. Audaces fortuna iuvat.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cooo… Ona zaczęła o nim myśleć, bo nie wie na czym stoi ("czuję się mało ważna") i niby jemu ma wyznać swoje uczucia?! On powinien raczej wiedzieć tyle samo co ona czyli zero i być równie w uj niepewny. :D

 

5 godzin temu, Tomko napisał:

@Kate_wr Bierzesz i sięgasz po swoje albo któraś inna ci go sprzątnie z przed nosa. Największym wrogiem kobiety jest inna kobieta. 

To znaczy? Bo przecież już się spotykają. Ma na nim coś wymusić?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 hours ago, Lalka said:

@Kate_wr Co stracisz gdy mu o tym powiesz? Nic. Bo nic nie masz, a i tak cierpisz. 

 

Straci.

Zabierze mu poczucie zwycięstwa, to że będzie miał świadomość, że dobył kobietę.

Sama wiesz, że nie ceni się tego co dostaje się za darmo.

Firma Mercedes wyczuła to kiedyś najlepiej.

Jakiś model auta słabo się sprzedawał.

Wbrew logice podwyższyli cenę dwa razy.

Sprzedaż wtedy też wzrosła dwa razy.

Tak działa ludzki mózg.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kate_wrnic mu nie mów o tym co czujesz. Faceci też mają ten mechanizm "kto pierwszy powie kocham, przegrał". 

Jesteś kobietą, a więc sama czujesz czy on się Tobą interesuje tak konkretnie, czy tylko cię puka. Ja wiem jednak, że wy, laski macie coś takiego, że sobie racjonalizujecie. Więc kiedy on ma was w dupie, siedzicie i wymyślacie, że...na pewno mu wypadło coś ważnego, leży w szpitalu, matka mu kona, spadł samolot i zablokował wszystkie drogi osiedlowe do ciebie, piorun uderzył w główną stację przekaźnikową sieci GSM ( czyli nie może zadzwonić) itd itp.

Jeśli więc nie jesteś w stanie samodzielnie w miarę obiektywnie stwierdzić czy mu zależy, poproś o opinie kumpelę, co do której masz pewność, że on jej się nie podoba. Kumpela ci powie jak to z boku wygląda. 

Reszta to jest bicie piany. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Kate_wr napisał:

Nie chce mówić jemu o moich uczuciach z róznych względów zwłaszcza, że to nie trwa jakoś długo i wyjdę na skończoną kretynkę,

Przecież jesteś kobietą, wulkanem emocji - po co dusić w sobie - powiedz mu co czujesz :) Nie rozumiem po co ta gra w chowanie prawdziwych uczuć.

 

P.S. Gościu chyba zna się na rzeczy i uruchomił niezłą "dread game". I to się koleżance póki co podoba, bo nawet rozkminia to z nami na Forum :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minutes ago, Imbryk said:

I to się koleżance póki co podoba, bo nawet rozkminia to z nami na Forum

Heh, to by było niezłe, oboje siedzą na forum i rozkminiają, jak się zabrać za siebie nawzajem. Blanka Lipińska by tego nie wymyśliła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minutes ago, Lalka said:

@JoeBlue A jeśli on ma takie samo podejście jak ona to kto ma zrobić pierwszy krok? 

Jak świat światem to faceci byli stroną inicjującą.

Kobieta, jeśli była zainteresowana, uśmiechała się, paczka upadała jej na ziemię a on pomagał zbierać rzeczy,  itp podobne zagrania.

Macie swoje sposoby przesyłania informacji, wiesz to doskonale.

Obie strony znały tę grę lepiej niż elementarz póki w temat nie wpieprzył się feminizm.

Jedno jest pewne:

Jeśli kobieta powie że gościa kocha a on do tego wyznania nie dojrzał - jest na 99% prawdopodobne, że się wystraszy i ucieknie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minutes ago, JoeBlue said:

Jeśli kobieta powie że gościa kocha a on do tego wyznania nie dojrzał - jest na 99% prawdopodobne, że się wystraszy i ucieknie.

I czyż nie jest to piękne? Kobieta w ten sposób oszczędza sobie kolejnych tygodni albo miesięcy bujania się z niedojrzałym mężczyzną.

7 minutes ago, JoeBlue said:

Jak świat światem to faceci byli stroną inicjującą.

Programowanie społeczne. Zobacz ile jest w świeżakowni wątków "moja dziewczyna/żona nie inicjuje seksu"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, leto napisał:

Heh, to by było niezłe, oboje siedzą na forum i rozkminiają, jak się zabrać za siebie nawzajem

Hahahah, to by było niezłe.

Na ekranie kompa otwieram dwa okna z Forum. W jednym oknie wątek pani, w drugim wątek pana - i jedziemy z poradami i wspólnie tworzymy ich szczęśliwy związek :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już odpisuję wszystkim

@JoeBlue akurat potrafię dotrzymywać obietnic, staram się być zawsze w porządku i wydaje mi się, że można na mnie liczyć.

Czyli trzeba trochę grać, powiedzmy zawsze zachować tę nutę niepewności o siebie z mężczyzną? Żeby nie czuł, że zdobył całkowicie. Tylko to trzeba się postarać o to... ;/ całkiem przeciwnie niż @leto. A na początku nie powinno być właśnie takich niewiadomych, żeby dalej się kręciło wszystko..? Mimo że komuś zależy to udawać trochę i czekać na ruch mężczyzny

 

@sargon właśnie staram się nie przesadzać w żadną stronę, nie chcę się na pewno narzucać, ale chyba widać trochę po mnie. Zresztą sama nie wiem co myśleć. ;/

 

@MaxMen spotkania nie kręcą się wokół seksu,ale zawsze nim kończą. No i nie znam jego rodziny, znajomych też nie, raz tylko przypadkowo spotkał swojego kolegę i przedstawiliśmy się sobie i tyle. 

 

@Lalka myślałam tak, że poczekam jeszcze, zobaczę co będzie dalej i może wyjdzie coś samo z siebie. Żeby od razu właśnie kogoś nie wystraszyć, jak jeszcze minie trochę czasu. ;/ po prostu kręcić sobie jeszcze na luzie, trochę udawanym z mojej strony...

 

@Sansara_ to prawda mam spory mętlik w głowie , ale może tak jest na początku?

8 godzin temu, Sansara_ napisał:

"Niby nic poważnego, ale nie tylko na sex, ale niedługo to się pewnie skończy, ale ja nie chcę żeby to się stało"

tak właśnie czuję. ;(( Ale tego strachu o niego to akurat nie lubię.

 

@Rolbot nie będę jeszcze mówić nic.. ;/ poczekam co dalej. Nie potrafię obiektywnie stwierdzić co i jak, a takiej kumpeli nie mam. No on jest starszy ode mnie i nie mamy wspólnych znajomych.

I staram się tak nie racjonalizować, wiem o czym piszesz ;/

 

 

Powinnam skupić się na końcówce studiów, a nie mieć takiego bałaganu w głowie, pierwszy raz tak mam ;//

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To musisz zobaczyć jaki będzie efekt jeśli spotkania nie będą się kończyć seksem. Nie musisz też być gotowa na każdą jego chęć spotkania. Długo się znacie, tak konkretnie ? Wspomina coś o znajomych (spotyka się z nimi ) czy rodzinie ? 

Edytowane przez MaxMen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kate_wr wiesz co mi się wydaje? Jedyne, co Cię powstrzymuje przed powiedzeniem mu, co czujesz, to Twoja obawa o rozpad znajomości, to przebija z każdego zdania, które piszesz. A to, jak sądzę, może wynikać z niedostatecznie wysokiej samooceny. To jest kwestia dużo ważniejsza, niż ten czy inny mężczyzna, ten czy inny romans.

 

Człowiek z wysoką samooceną, dojrzały, nie zastanawia się nad tym, jak zmanipulować innych w relacjach romantycznych czy jakichkolwiek innych, tylko idzie przez życie i robi swoje. To akurat nie jest przytyk do Ciebie, bardziej do @Androgeniczna i części panów, którzy popierają takie gierki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, LaMalinche napisał:

Zaprzestań seksu - pozostaw go w niedosycie. NICZEGO NIE TŁUMACZ

Taki całkowity szlaban też nie koniecznie musi być dobry. Jeszcze pomyśli, że coś się całkowicie zjebało poznała innego i jeszcze gotów się wycofać. Przystopowanie w kontaktach zbliżeniach jak najbardziej, sam o tym pisałem. 

Edytowane przez MaxMen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MaxMen nie bardzo wspomina, ale to może wynika też z czasu tej znajomości. Za dużo to nie wiem. No właśnie jakoś przed sylwestrem poznaliśmy się w klubie przypadkowo i jakoś się to ciągnie do teraz. Więc no mało czasu minęło. ;//

@leto też z mojej strony to nie gierki właśnie, bardziej właśnie pilnowanie albo martwienie się o to, żeby się nie skończyło. Faktycznie mam też chyba problem z samooceną ;/. Jakoś chyba zaczęłam postrzegać siebie przez pryzmat jego zainteresowania mną. ;/ I dlatego czasem czuję takiego doła przez niego i czasami tak lepiej.;/

@Androgeniczna nie wiem czy nie możemy , za mało czasu upłynęło, żeby się dowiedzieć...;/

@LaMalinche to już nie wiem, przeczytałam tu jeden temat, że kobiety głupio czekają z seksem, a to nie ma znaczenia i nie świadczy o nich...;/ I lepiej nawet jak nie zgrywa się, że seksu nie będzie do którejś tam randki i tak dalej. Nie wiem jak nazwać to co jest między nami... nie powiem nic mu na razie.

Takie odrzucenie będzie ciężkie dla mnie i już to wiem, jak mam się zdystansować ? Chyba nie potrafię...;( Bo jak już napisałam wyżej to też zaczęłam postrzegać siebie przez jego zainteresowanie mną

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minutes ago, LaMalinche said:

Unikniesz tego, jeśli się do niego zdystansujesz oraz zaakceptujesz wariant, że może nic nie wyjść.

Oczywiście. Podobnie jest z wychodzeniem z domu - jak nigdy nie wychodzisz, to unikniesz potrącenia przez samochód.

 

You miss 100 percent of the shots you don't take - Wayne Gretzky.

37 minutes ago, LaMalinche said:

Zaprzestań seksu - pozostaw go w niedosycie. NICZEGO NIE TŁUMACZ.

Manipulacja w związku, wersja nuklearna. Jedyne, co tym można osiągnąć, to sprawdzenie, czy partner jest absolutnym białym rycerzem. Czy wytrzyma szlaban.

 

Ej serio bawi Was taki power play? Czy może to są wszystko multikonta Androgenicznej?

Edytowane przez leto
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Kate_wr napisał:

nie bardzo wspomina, ale to może wynika też z czasu tej znajomości. Za dużo to nie wiem. No właśnie jakoś przed sylwestrem poznaliśmy się w klubie przypadkowo i jakoś się to ciągnie do teraz. Więc no mało czasu minęło. ;//

Nie tak znowu mało. Skoro niczego Ci nie mówi z nikim Cię nie poznał to znaczy, że nie chce Cię wprowadzać w swój świat, do tego wyrwał sobie Ciebie w klubie i korzysta. 

Słabo to wygląda, nic się nie wyrywaj z uczuciami, planami zwiazkowymi itp. Musisz przystopować i zobaczysz co się będzie działo. Może sama go zaproś w swoje towarzystwo, jakieś wspólne spotkanie, spędzenie czasu  itp. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minutes ago, LaMalinche said:

Nie mówię, że seks powinien być narzędziem manipulacji

Nie, nie mówisz, skądże znowu:

59 minutes ago, LaMalinche said:

Zaprzestań seksu - pozostaw go w niedosycie. NICZEGO NIE TŁUMACZ.

Niech zgadnę. Kot Ci wskoczył na klawiaturę i powciskał takie losowe literki, tak wyszło.

Edytowane przez leto
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.