Skocz do zawartości

Norma czy ostra patologia?


Rekomendowane odpowiedzi

Podpuściłem ostatnio w rozmowie dobrą znajomą, dziewczyna ma męża i 4 dzieci, 34 lata. 

 

Wyznała mi, że jest bi i utrzymuje bliskie relacje z młodą 20 paroletnią dziewczyną, która ma zresztą faceta. 

 

Nie byłoby może w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że zabawiają się od czasu do czasu również w trójkącie z mężem tejże znajomej. Facet dziewczyny nic o tych zabawach nie wie, ani o jej podwójnej orientacji (panie są z różnych miast). 

 

Na moją uwagę, że to z deka patologia, było oburzenie, że to nic nienormalnego przecież. ?

 

Co szanowni sądzą na temat takich układów? 

 

Ps. Jak to można kogoś lata znać i g... o nim wiedzieć ? Aha, laska na pewno nie ściemniała, nawet mi zaproponowała również taki trójkąt (bez jej męża), "dla pocieszenia" ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, maroon napisał:

Co szanowni sądzą na temat takich układów? 

Nie ma w tym nic dziwnego, że jeden partner/ka się nudzi i potrzeba ostrego zerżnięcia przez kogo innego.

 

3 godziny temu, maroon napisał:

Facet dziewczyny nic o tych zabawach nie wie

Nie wie bo ona nie może mu powiedzieć bo gość pewnie będzie zazdrosny i odejdzie a ona musi z nim być bo mają dzieci i nie chce rozwalić rodziny.

Po prostu niektórzy traktują kobietę jak rzecz i chcą mieć ją na własność. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, maroon napisał:

Nie byłoby może w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że zabawiają się od czasu do czasu również w trójkącie z mężem tejże znajomej.

No przecież to zdrada.  :)

5 godzin temu, maroon napisał:

dziewczyna ma męża

Przysięgała  ale widocznie swędzenie cipy ważniejsze. :)

 

Nie jestem jakimś ultra katolem ale zawsze uważałem, że umów trzeba dotrzymywać no cóż Panie w większości tego nie potrafią. 

Dlatego ja z nimi na nic się nie umawiam.

Żadnych wyłączności, niech spierdalaja jak zaczną fikać.?

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakładając, że pani nie opowiada bajeczek, to pytane dlaczego miała by Ci  o tym powiedzieć, zamiast trzymać to w tajemnicy..

Może chciała pokazać Ci jaka jest nowoczesna, żebyś i ty się "otworzył" :) To znaczy, może to nie była prawda, a tylko strategia,

a ty byłeś celem ;). Zgodził byś się, pomyślał byś, że "ona tak ze wszystkimi", a tymczasem, sam był byś "siewcą spierdoliny"..

 

Hmm, im dłużej słucham takich historii, tym bardziej mam wrażenie, że kobiety "układ małżeński" odbierają jako frajerstwo faceta..

 

Kurde, kiedyś, jak facet brał kobietę na żonę, to raz, że była młoda, to dwa, najczęściej było to faktycznie "aż do śmierci"..

W takich warunkach, był sens ryzykować, cały swój dobytek i czas, żeby mieć gromadkę dzieci..

 

Teraz, jest "aż do śmierci, albo kiedy będę miała humor"..

Kurde jak to jest, że przeciętny facet który słucha swoich instynktów, pragnień i impulsów kończy jak samiec modliszki..

A kobieta słuchając swoich wychodzi na tym lepiej, a przeważnie dobrze..

 

Prawda jest taka, że cały obecny system zasadza się na tym, że jakiś facet się sfrajeruje, czy to w prost, czy to przez

"wmawianie sobie", że jest dobrze.. wkurwiające są takie historie..

Puki frajerzy nie wymrą, nie wymrą również takie suki.. Nie pozostaje nam nic innego, jak "nie być frajerami" i czekać..

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, maroon napisał:

 

Co szanowni sądzą na temat takich układów? 

 

Sądzę że dla takich pańci jest specjalne miejsce w piekle (dosłownie lub metaforycznie). To nie jest patologia, to jest Sodoma i Gomoria na pełnej kurwie.

Mam nadzieję że jej mąż dowie się jak najszybciej i zrobi z nią porządek (o ile sam nie ma za uszami), rozumiem że jej znajoma i jej facet wiedzą że ona jest mężatką z dziećmi?

Edytowane przez bassfreak
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, MaxMen napisał:

No przecież on wie i bierze udział w tych trójkątach. Facet dziewczyny nie wie. Takie zabawy przechodzą mu obok nosa

Kurna z rozpędu źle przeczytałem, no to jeszcze lepsza patola.

Teraz, maroon napisał:

 

Facet dziewczyny nie ma pojęcia o temacie. 

Czym szybciej się dowie tym lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minutes ago, StatusQuo said:

Zakładając, że pani nie opowiada bajeczek, to pytane dlaczego miała by Ci  o tym powiedzieć, zamiast trzymać to w tajemnicy..

 

Nie wiem, może potrzeba akceptacji albo nowych wrażeń? Pewnie to drugie? Znam laskę naście lat, jeszcze ze studiów - dłużej niż jej mąż. Zwierza się czasem z różnych pierdół. Poza tym chwaliła się zdjęciem "psiapsióły" w sytuacji buzi buzi, więc ściemnianie wątpliwe. 

44 minutes ago, StatusQuo said:

Kurde, kiedyś, jak facet brał kobietę na żonę, to raz, że była młoda, to dwa, najczęściej było to faktycznie "aż do śmierci"..

W takich warunkach, był sens ryzykować, cały swój dobytek i czas, żeby mieć gromadkę dzieci..

Nie było czasem też tak, że w przypadku ekscesów małżonki przepadał posag? 

 

Posag to w ogóle była bardzo dobra instytucja. Pani wynosiła jakiś konkret do związku, a nie tylko zrytą banię ?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, maroon napisał:

 Poza tym chwaliła się zdjęciem "psiapsióły" w sytuacji buzi buzi, więc ściemnianie wątpliwe. 

 

?

Takie foto to nic dziwnego i jeszcze o niczym nie świadczy.

To jest zachowanie typu "jestem krejzi", ma wzbudzić uwagę, głównie na imprezach.

Ile ja tego nie widziałem, laski lecące w ślinę ze sobą, tylko żeby się inni patrzyli... ?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O kurwa też źle zrozumiałem.?

 

Czyli żona mężowi zaprosił a młodą dupę do łóżka.

W sumie jak oboje się na to umówili i to akceptują to co mi do tego?

 

Tylko szkoda chłopaka tej panny bo jest robiony w chuja. 

 

edit. 

O ile to prawda.

@sargon prawda, dla lasek to żaden  problem zrobić buzi buzi. Nawet tych, które mówi a że są 100% hetero. 

Edytowane przez SSydney
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minutes ago, sargon said:

Takie foto to nic dziwnego i jeszcze o niczym nie świadczy.

To jest zachowanie typu "jestem krejzi", ma wzbudzić uwagę, głównie na imprezach.

Ile ja tego nie widziałem, laski lecące w ślinę ze sobą, tylko żeby się inni patrzyli... ?

 

 

Co ma na celu rozkminianie czy laska ściemnia czy nie? Próby usprawiedliwienia odpałów biednej znudzonej życiem mężatki? Czy może zazdrość, że "ten mąż to ma kurwa zajebiste życie!"? 

 

Pytałem się o odczucia odnośnie sytacji i robienia w choooja faceta, a nie rozkminy prawda czy fałsz. 

 

Chciałbyś być mężem takiej laski? Bo ja na przykład nie. Pamiętajcie, że tam są dzieci. Widzą ciągle "ciocię", która śpi zawsze z rodzicami. Mamę, która ciocię obdarza uczuciem - jakie te dzieci dostaną wzorce? 

Edytowane przez maroon
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@maroon nie martw się tak bardzo o wzorce. Dla przykładu jakim wzorcem są rodzice, którzy zapitalają cały dzień, a dla dziecka nie mają czasu?

Co do opisanej całej sytuacji. Nic mi do tego. Jedynie zgadzam się z braćmi, że szkoda tego chłopaka, bo robiony jest w bambuko. Panienka zdradza go z ta kobietą i jej mężem.  

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, nie martwmy się o wzorce :)

 

Czyli co, zdecydowana większość byłaby szczęśliwa jakby żonka nagrywała młode dupy do ruchania? :)

 

A jakby za którymś razem z nudów młodego byczka nagrała? Ruchalibyście? :)

Edytowane przez maroon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, maroon napisał:

Czyli co, zdecydowana większość byłaby szczęśliwa jakby żonka nagrywała młode dupy do ruchania

To jest ich umowa i chuj nam do tego. 

 

Ale ok odpowiem za siebie. 

Po 1 nie będę miał żony, więc mnie to nie dotyczy. ;)

Gdyby partnerka naganiała mi panny do seksu to bym nie narzekał ale tu znowu jest problem bo w LTR też nie wchodzę. Szkoda mi prądu i baby mnie szybko nudzą. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, maroon napisał:

Facet dziewczyny nic o tych zabawach nie wie

To jest niestety statystycznie dość normalna ciągota pań, aby robić coś bez wiedzy ukochanego partnera życiowego, towarzysza życia, TŻ. "Nie jest to zdrada, on po prostu to miły chłopak ale nie potrafi o mnie zadbać, a ja mam potrzeby".

 

9 godzin temu, maroon napisał:

zaproponowała również taki trójkąt (bez jej męża), "dla pocieszenia"

Ech. Patola i norma jednocześnie.

Jeśli mąż się zgadza to patola.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minutes ago, SSydney said:

To jest ich umowa i chuj nam do tego. 

To jest zajebiście ważne stwierdzenie, bo porusza takie kwestie jak:

- co jest już patologią, a co nie jest? 

- czy jak gdzieś jest patologia, to nic nam do tego, czy jednak ją piętnujemy? 

- czy moja patologia, jest lepsza od Twojej? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, maroon napisał:

Cbyba nieprecyzyjnie napisałem ?

 

Znajoma ma męża i dzieci. 

 

Jej dziewczyna ma faceta. 

 

Zabawiają się we trójkę: znajoma, jej mąż i dziewczyna. 

 

Facet dziewczyny nie ma pojęcia o temacie. 

Norma to raczej nie jest, ale też nie jest to patologia. Niech sobie dorośli ludzie robią w łóżku, co chcą, skoro im to odpowiada, choć ja akurat nie zdecydowałbym się na taki krok, nawet przy pełnej zgodzie mojej kobiety. Zbyt mocno mi na niej zależy i bałbym się, że to może jednak coś między nami popsuć.

 

10 minut temu, maroon napisał:

- co jest już patologią, a co nie jest? 

Dlaczego mam wrażenie, że skoro z czymś się nie zgadzasz, to to potępiasz? 

 

Wszystko, na co dwoje albo więcej dorosłych ludzi godzi się a co nikomu nie szkodzi nie jest IMO patologią.

 

2 godziny temu, maroon napisał:

Facet dziewczyny nie ma pojęcia o temacie. 

A to już niestety patologia, choć niestety jest to także często norma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, maroon napisał:

co jest już patologią, a co nie jest? 

Dobrowolna umowa trzech dorosłych osób to patologia?

Jeżeli nikt nikogo nie krzywdzi to o co chodzi? 

Może zacznijmy od definicji patologii? 

 

Wikipedia:

Patologia – nauka będąca dziedziną medycyny, zajmująca się badaniem przyczyn, mechanizmów powstawania i rozwoju, a także skutków chorób.

 

Ja w opowieści nie widzę patologii według tej definicji. 

 

Ale jest też patologia spoleczna:

zjawiska społecznego zachowania się jednostek i grup oraz funkcjonowania instytucji społecznych, pozostające w sprzeczności z wartościami i zasadami akceptowanymi przez dane społeczeństwo

 

Dla Ciebie to zachowanie wpisuje się w ta definicję, dla mnie nie. 

I co teraz? Zależy kogo poprze więcej osób? Jak to rozsądzić? 

 

Pozwalanie na obserwowanie tego przez dzieci nie jest dobre wedlug mnie.

Tak samo robienie w chuja tego chłopaka.

2 minuty temu, maroon napisał:

czy jak gdzieś jest patologia, to nic nam do tego, czy jednak ją piętnujemy?

Pytanie tylko co to "patologia" bo porównanie tej sytuacji do patusów z przemocą w rodzinie w tle nie jest trafione. 

3 minuty temu, maroon napisał:

czy moja patologia, jest lepsza od Twojej? 

 

Może to dla Ciebie być zaskoczeniem ale to, że coś się Tobie nie podoba nie oznacza, że jest to z automatu patologią. :)

 

Chcesz układać innym życie?

 

Pytasz o zdanie innych ale jak to było? 

"Twój ból jest lepszy niż mój."?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Just now, mirek_handlarz_ludzmi said:

Dlaczego mam wrażenie, że skoro z czymś się nie zgadzasz, to to potępiasz? 

 

Bardziej potępiam bezkrytyczną akceptację każdych zachowań jak leci. 

2 minutes ago, SSydney said:

Pytasz o zdanie innych ale jak to było? 

"Twój ból jest lepszy niż mój."?

Można by dyskutować. Tam gdzie nie dochodzi do krzywdzenia kogoś, to i wolna wola. Co jednak jak dochodzi? 

 

Filozoficzne niby rozkminy, ale potem wszyscy płaczą, ze tyle spierdolenia w świecie. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, maroon napisał:

Tam gdzie nie dochodzi do krzywdzenia kogoś, to i wolna wola.

To samo napisałem.

Dla mnie kluczowe są dwa kryteria:

- dobrowolność,

- świadomość

5 minut temu, maroon napisał:

Co jednak jak dochodzi? 

To zależy od sytuacji. Wtedy uzasadnione jest reagowanie. 

6 minut temu, maroon napisał:

Filozoficzne niby rozkminy, ale potem wszyscy płaczą, ze tyle spierdolenia w świecie.

O co Ci konkretnie chodzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, maroon napisał:

Co szanowni sądzą na temat takich układów?

Zdarzają się, sam miałem z takimi akcjami (co prawda nie jako uczestnik) kontakt; są częstsze, niż się wydaje.

 

Nic mi do tego, jakie ktoś tam lubi urozmaicenia - wolnoć Tomku w swoim domku, jak nikt nikogo nie krzywdzi i wszyscy są poinformowani to dla mnie spoko (tak, w opisanej sytuacji nie wszyscy są poinformowani i to jest słabe).

 

Natomiast na żonę/partnerkę LTR bym kobiety w ten sposób się zabawiającej nie brał (i to bynajmniej nie dlatego, że jest bi; duża część kobiet jest bi, to raczej norma). Ot taka moja osobista fanaberia ;)

Edytowane przez leto
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.