Skocz do zawartości

Nick i pseudonim - jak wpływają na nasze życie?


Rekomendowane odpowiedzi

mac, skrót od imienia, ale duża ciężarówka Marku też mi się podoba :D Nieźle się uśmiałem.

 

Przyznam, że poszperałem i faktycznie zgadzam się z niektórymi rzeczami.

 

Jestem silnie związany z życiem przyrody (to prawda - wypoczywam najlepiej w okolicach lasów, nad zalewem, w naturalnej ciszy). Moje imię kojarzy się podobno z zacisznym domem, spokojną wsią, wygodami i dobrobytem (tak żyję sobie powolutku na co dzień :D).

 

Do tego:

 

- wzbudzam momentalnie zaufanie u obcych ludzi,

- pracuję w sposób twórczy,

- trochę mam wspólnego z kotem, bo spadam często na cztery łapy.

 

Ciekawy temat. Nieźle można sobie wkręcić. Od teraz nazywam kutasa drągalem, a siebie genialnym mistrzem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak kobieta do mnie mówi "Ty świnio!" (często w żartach) to ja jej chrumkam i stąd się wziął mój nick :)

mów ze swinia to rodzaj żeński.zobaczysz jak bezwiednie wypowiadana swnia idzie w kalkulacje na knura.ale przeciez nie jestes knurem.jestes fajnym prosiaczkiem.masz i baw sie procesem ze swoja swinką%-)

Gwarancja jakosci

Pikaczu pół bóg

Edytowane przez Pikaczu
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mój od nazwiska

Tarnawa – polski herb szlachecki, używany przez kilkadziesiąt rodzin. Znane jest tylko jedno powiązane z nim zawołanie – identyczne jak nazwa – Tarnawa. Występował głównie w ziemi krakowskiej, sandomierskiej, lubelskiej i poznańskiej. Wizerunki tego herbu pochodzą dopiero z początku XVI wieku, choć z nazwy znany był już 100 lat wcześniej[3]. Najbardziej znaną rodziną używającą tego herbu byli Malczewscy.

Całe życie mnie tym męczyli :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Używałem wcześniej w internetach ksywki StyggeOrd, po norwesku dosłownie BrzydkieSłowo. Jak się pytali co to znaczy, to mówiłem że brzydkie słowo, ale jakie? no brzydkie słowo, no to powiesz jakie czy nie? itp

 

Ale co to może o mnie powiedzieć? Mam zagwozdkę. Pewnie że jestem olśniewający i wspaniały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaca, to zwyczajny nudny nick od imienia - Jacek.

Wszędzie indziej mam nick "KickAss" czyli bohater serii komixów i filmu, w którym zwyczajny a nawet trochę nerdowaty Licealista pragnie zostać superbohaterem pilnującym porządku w mieście mimo, że nie ma specjalnych mocy...

 

No muszę przyznać, że dopiero spojrzałem na to z tej strony i to w dużym stopniu mi pokazało parę rzeczy o mnie...

Brawa Marku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już od dawna interesowałem się Włochami i parę lat temu obejrzałem Ojca Chrzestnego i inne wszelakie filmy. I jak jeszcze gówniarz w gimnazjum zacząłem się trochę z tzw mafiosami utożsamiać :D I tak rodziły się wszystkie nicki aż do tej pory.

Podświadomość już pewne kwestie przechwyciła np: staram się mieć klase nieżaleznie gdzie się znajduję, lubię swoją rodzinę i właściwie to ja nadaję teraz w domu rytm jak trochę otrząsnałem się z takiego dzieciaka i dorosłem do pewnych rzeczy. Z tych mniej fajnych rzeczy to czasem jestem zbyt bezwględny nie patrząc na konsekwencje. Kobiety też nigdy nie stawiałem wyżej od siebie i to niezależnie czy byłem z jakąś czy nie choć jak wiemy wzorce ze środowiska czerpiemy inne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchasz Pattona i jego projektów?

Mike Patton to obok John'a Zorn'a moja największa muzyczna inspiracja. Nie byłbym tu gdzie jestem obecnie, gdybym nie poznał ich twórczości kilka lat temu. Mr. Bungle i Faith No more to moje Patton'owe faworyty, choć Fantomas (szczególnie Directors Cut) i Tomahawk też są niezłe. 

 

Poza tym zamierzam zrobić temat o projektach Mike'a - ciekaw jestem spojrzenia innych. Temat rzeka.  :)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakładaj, zakładaj! Natychmiast się wypowiem, bo Zorna uwielbiam, ale uważam za nierównego artystę, no i z racji korzeni ciagnie mnie najbardziej w stronę jego projektów jazzowo-grindcorowych (Naked City, Painkiller).

 

Pattona już mniej, a od Faith no More stronię. Moonchild najbardziej in plus. Fantomas znam średnio.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vinc - temat założę najpóźniej jutro. Cierpliwości.  :P

 

Co do Zorna - pełna zgoda. Ale jak na eksperymentatora i wielkiego ekscentryka to i tak nieźle. Facet napisał kiedyś 300 utworów w 3 miesiące - nie stroni więc od "sztuki dla sztuki".  :P

 

Resztę będziemy kontynuować w nowym temacie. Koniec offtop'a.  :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słowo pochodzi z języka hiszpańskiego i w przełożeniu na nasze oznacza "może" - chodzi o partykułę nadającą wypowiedzi odcień przypuszczenia. Kiedy rejestrowałem się tutaj miałem we łbie takie bagno, że jak widziałem towar z górnej półki (powiedzmy HB 8 - 10 wg PUAsów), to przed oczyma miałem slogan "nie dla psa kiełbasa". Teraz wiem nad czym jeszcze muszę mocno popracować, żeby kiedyś trzaskać te dziesiątki. Bankowo, chociaż podoba mi się islamskie podejście: jeśli Bóg pozwoli. AUUUUUUUUUUUUUUUU  :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakładaj, zakładaj! Natychmiast się wypowiem, bo Zorna uwielbiam, ale uważam za nierównego artystę, no i z racji korzeni ciagnie mnie najbardziej w stronę jego projektów jazzowo-grindcorowych (Naked City, Painkiller).

Pattona już mniej, a od Faith no More stronię. Moonchild najbardziej in plus. Fantomas znam średnio.

Sorry macie niezle zamieszane pod kopula.

Tego nie da sie sluchac.

Edytowane przez red
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No pewnie, ja jak słyszę ''wiedźmin'', to widzę Geralta, a nie Vesemira, Lamberta, Eskela czy innych, nawet Letho mi średnio do tego pasuje. ;)

 

Wczoraj po raz kolejny ukończyłem jedynkę. Miód i orzeszki.

 

Geralt to kozak. W tańcu się nie pieścił, chociaż rycerzykowaty czasem. Niewiast bronił. :P

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arox:

 

1. Od papugi?- he he, dobre :D

2. Środek na szkodniki?- Dobre, muszę to zapamiętać. Podoba mnie się takie podejście:D

 

W rzeczywistości, to czysty przypadek. Po prostu tak wpisałem. Raczej nie miałem nic konkretnego na myśli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.