Skocz do zawartości

Złodzieje z rządu wszystko chcą oskładkować i koniec umów o dzieło


mac

Rekomendowane odpowiedzi

Kryzys w chuj, a Rada Dialogu Społecznego na czele z politykerami złodziejskimi pracują nad uwaga:

 

- ozusowaniem wszystkich zleceń. Chcesz dorobić, bo zarabiasz minimalną na zleceniu to ci upierdolą setki złotych z wypłaty i małe prawdopodobieństwo, że będzie się chciało dorabiać,

- rejestr umów o dzieło w ZUS - cała branża kreatywna już w tym momencie zesrana, nikt już nie chce podpisywać dzieł, bo się boją w chuj. 

 

Wnioski?

 

Zwiększenie i tak ogromnego klina podatkowego pod najniższe pensje. Brak usprawnień, wypychanie na samozatrudnienie, ale tylko na 2.5 roku. Później radź sobie sam. 

 

W Polsce biznes przed opodatkowaniem na poziomie 2000-3000 złotych się nie opłaca, bo wszystko idzie do jebanych złodziejskich łap, a w małej miejscowości spokojnie 2000 złotych wystarczy na życie, nawet na wygenerowanie oszczędności, ale nieeeeee :) 

 

Panowie, oni w kryzysie, gdzie turystyka, gastronomia, konferencje i wiele innych branż praktycznie stoi i ledwie zipie obmyślają sposoby nowego opodatkowania, bez restrukturyzacji na wskroś bandyckiego systemu. 

 

Nawet już nie zatrudnisz gościa, żeby coś zrobił na dzieło, bo zus może wkroczyć, więc pula pracy się znacznie, a to znacznie zmniejszy. Od następnego roku rząd zabije branżę kreatywną, dorabianie i tak dalej. Piękne udoskonalenie na czasy kryzysu, prawda? Kto liczył na rozwój biznesików małych, zleconek to się może pożegnać, albo niech mocno się pilnuje, bo jak przyjdzie z 5 000 złotych brutto umowę o dzieło przekształcić na zlecenie to 2000 złotych dopłata + odsetki xD 

 

Zaiste chory, chory kraj i to coraz bardziej. Nie mogłem uwierzyć, jak o tym przeczytałem. Klienci u mnie się zesrali, jak usłyszeli o rejestrze umów o dzieło. Sam faktury wystawiam, ale rozumiem problem. Sam dorabiałem i czasami nawet zdarzyło się zatrudnić kogoś na dzieło, a teraz chuj, za duże ryzyko. 

 

Jak możecie to spierdalajcie stąd, bo zapowiada się koszmar ozusowania wszystkiego i wszystkich do granic możliwości, bez zniesienia chorych kosztów pracy. 

 

Niedługo wszyscy będą zarabiali minimalną, albo większość kraju, która zbliży się do średniej krajowej, już się niebezpiecznie zbliża w kwocie brutto-brutto. 

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, mac napisał:

Kryzys w chuj, a Rada Dialogu Społecznego na czele z politykerami złodziejskimi pracują nad uwaga:

Bo kryzys jest dla nas, ale im pozwala na przepchnięcie każdego skurwysyństwa. Zasłaniając się kryzysem można wydoić frajerów mocniej.  

 

10 minut temu, mac napisał:

- ozusowaniem wszystkich zleceń. Chcesz dorobić, bo zarabiasz minimalną na zleceniu to ci upierdolą setki złotych z wypłaty i małe prawdopodobieństwo, że będzie się chciało dorabiać,

- rejestr umów o dzieło w ZUS - cała branża kreatywna już w tym momencie zesrana, nikt już nie chce podpisywać dzieł, bo się boją w chuj. 

Nic nowego niestety. Już lata temu, kontrola zakwestionowała u nas umowy o dzieło na 5 lat wstecz, że nie mają cech dzieła, a zlecenia. Prawo nie działa wstecz i nasza kancelaria się z nimi nie zgadzała, więc pozornie mieliśmy szanse. W praktyce oczywiście pisma nic nie dały - kasa władzy musi się zgadzać. 

 

14 minut temu, mac napisał:

Panowie, oni w kryzysie, gdzie turystyka, gastronomia, konferencje i wiele innych branż praktycznie stoi i ledwie zipie obmyślają sposoby nowego opodatkowania, bez restrukturyzacji na wskroś bandyckiego systemu. 

Ustawą kryzysowo-covidową umyli sobie z tego łapki - teraz pozostaje odcinać kupony. 

 

15 minut temu, mac napisał:

Od następnego roku rząd zabije branżę kreatywną, dorabianie i tak dalej. Piękne udoskonalenie na czasy kryzysu, prawda?

W wyżej wspomnianym przypadku, pracownik dorabiał sobie do emerytury. Dodatkowy problem tkwił w tym, że przekwalifikowanie jego umów na zlecenia sprawiło, ze przekroczył dopuszczalny dochód dodatkowy. I co? I nic. Wszystko po cichu i przy obojętności innych ludzi. 

 

17 minut temu, mac napisał:

Niedługo wszyscy będą zarabiali minimalną, albo większość kraju, która zbliży się do średniej krajowej, już się niebezpiecznie zbliża w kwocie brutto-brutto. 

Moim zdaniem, żeby nie dostać zawału przy prowadzeniu działalności, konieczny jest minimalizm i przekonanie, że sobie poradzimy. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ehh. Szkoda gadać.  Z drugiej strony ktoś robiący wyłącznie na dziełach, nie ma żadnego zabezpieczenia na przyszłość. Zus zabezpieczeniem jest dopóty  jego gwarantem jest państwo

 

Zresztą problemu nie byłoby gdyby nie kreatywni janusze dający umowy o dzieło przy czym dzieło było całym etatem. 

Tu wszyscy chcą się wyruchać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, jaro670 napisał:

Tylko gdzie jak wszędzie jebany socjalizm?

Posłuchajcie co Trader 21 mówi o Hiszpanii i co tam lewaki odpierdalają to się włos na deklu jerzy.

Amazonia....,ubrań nie trzeba, żarło w lesie, na 7 nie trzeba zdążyć, 0 kontroli skarbowych,zusowych, i reszty gówna, co wyhodujesz upolujesz to zjesz, żyć nie umierać.

LosyZiemi.pl - Brazylia – W głębi amazońskiej dżungli udało się uchronić  dwa indiańskie plemiona przez krwawą bitwą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Libertyn napisał:

Ehh. Szkoda gadać.  Z drugiej strony ktoś robiący wyłącznie na dziełach, nie ma żadnego zabezpieczenia na przyszłość. Zus zabezpieczeniem jest dopóty  jego gwarantem jest państwo

 

Zresztą problemu nie byłoby gdyby nie kreatywni janusze dający umowy o dzieło przy czym dzieło było całym etatem. 

Tu wszyscy chcą się wyruchać

2000 zł brutto całkowity koszt pracodawcy na dzieło dla pracownika na rękę 1728 zł. 

2000 zł (brutto-brutto) zlecenie dla pracownika na rękę 1254,53 zł. 

 

W pierwszym scenariuszu wyżyjesz. W drugim scenariuszu nie podejmiesz w ogóle zatrudnienia. I kto jest januszem? Lepiej wykonać pracę, czy nie wykonać? Lepiej dziadować, czy lepiej mieć pieniądze do ręki, które pozwolą ci się utrzymać bez wsparcia socjalnego? Co jest lepsze w tym przypadku? 

 

Nie wszyscy chcą się wyruchać, myślenie typowego socjalisty moim zdaniem. Skoro każdy każdego chce wyruchać to zróbmy tak, że to my ich wyruchamy. Ot, filozofia. 

 

Umowa o dzieło to jedyna wolnościowa umowa, najbardziej sprawiedliwa. Poza tym gig economy, zlecenia drobne, wszystko na umowę o dzieło, możesz dorobić po robocie, a teraz musisz się bać. To jest kurwa pojebane. Cały czas żyjesz w strachu, nie możesz pracować normalnie, zarabiać. Przecież to pojeby. Co jest złego, że masz więcej pieniędzy na rękę kurwa xD Pracujesz ciężko, a i tak chcą zajebać wszystko, co masz. Gorzej niż niewolnictwo, przysięgam. 

Edytowane przez mac
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurs jest oczywisty, bo jaki może obrać zgraja pazernych i niekompetentnych cwaniaków a przy tym z konieczności politycznej - komunizujących socjalistów? 

Eksploatacja podatkowa będzie trwała i rosła do naszego zgonu (i jeden dzień dłużej). Pardon, za tych niekompetentnych, bo oczywiście ich kompetencje są bezsprzeczne, tyle że w ślizganiu się, kręceniu lodów, kombinatorstwie i cwaniactwie. Pożytku kraj nie ma z nich żadnego, tylko same szkody i (zbędne) koszty. W zasadzie tą całą szajkę należałoby zapędzić na roboty w Berezie Kartuskiej (o misce ryżu) z "małym dyktatorem" na czele (i dać mu fuchę kapo ;)). Oni są rakiem na naszym kraju i tasiemcem zdrowych obywateli. Ich ociężałość kojarzenia faktów jest już kłopotliwa a co dopiero zdolność przewidywania. Jeśli zdecydowali się wprowadzić lockdown (pewnie nawet kasy za to nie wzięli od międzynarodowej gangsterki, tylko kupili ich jakimiś tanimi, dętymi obietnicami) i zdziwili się pod koniec miesiąca, że zaczęły spływać podatki w zatrważająco małej wysokości, to gdzie jest gospodarski pomyślunek? Ich rozwiązania są rodem ze szkół ekonomii w których piszący program nauczania, śmieją się jakich głupków tu produkują. Recepta na dobrobyt? Wydrukować 200 miliardów i będzie git. Będzie dobrobyt jak się patrzy, czyli jak chuj. 

Nie ma się czemu dziwić, że ich sposób rozwiązywania problemów to wymyślić i zastosować najgłupszy z możliwych, byle zadziałał na czas kadencji (czyli 15 cm. od ryja). Jaki rozumek, takie pomysły. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, mac napisał:

2000 zł brutto całkowity koszt pracodawcy na dzieło dla pracownika na rękę 1728 zł. 

2000 zł (brutto-brutto) zlecenie dla pracownika na rękę 1254,53 zł. 

No. Ale w zleceniu masz socjal zawarty. Od niedawna. No i zupełnie inny charakter tego jest.  

12 minut temu, mac napisał:

W pierwszym scenariuszu wyżyjesz. W drugim scenariuszu nie podejmiesz w ogóle zatrudnienia. I kto jest januszem?

Nie podejmuje i wymuszam lepszą stawkę. Naprawdę mam w nosie że przedsiębiorcy jest ciężej. Tak samo jak on ma w nosie to że mogę mieć problemy. Jak mam dzieło to robię dzieło jak chcę i kiedy chcę. Mam dzieło do wykonania i tyle. To czy będę robił je o 3 nad ranem czy o 10 to nie ma znaczenia. Januszeria jednak widzi tylko ZUS. I najchętniej by wymagała etatu na dziele. Więc kurcze siedź na kasie w biedrze z umową o dzieło bo niby się bardziej opłaca. Albo rób dzieło, ale jedno jedyne bo janusz nie lubi jak jesteś niezależny. 

Znam janusza co oferował grafikowi wynagrodzenie prowizyjne od sprzedaży. Tylko że to Janusz zajmował się sprzedażą.  Czemu tak wyszło? Ubzdurało mu się że będzie taniej. 

Znam takich co najchętniej by każdego brali na B2B za minimalną krajową. 

12 minut temu, mac napisał:

Lepiej wykonać pracę, czy nie wykonać? Lepiej dziadować, czy lepiej mieć pieniądze do ręki, które pozwolą ci się utrzymać bez wsparcia socjalnego? Co jest lepsze w tym przypadku? 

Jasność. Na dzieło pójdę robić stronę internetową. Ale jak ktoś mi dzieło zaproponuje za pełnienie stałej, powtarzalnej pracy bo mu jest taniej brutto a mi niby lepiej netto to niech spada na drzewo. 

12 minut temu, mac napisał:

Nie wszyscy chcą się wyruchać, myślenie typowego socjalisty moim zdaniem. Skoro każdy każdego chce wyruchać to zróbmy tak, że to my ich wyruchamy. Ot, filozofia. 

Właśnie. I w ten sposób pochwalasz rząd. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Libertyn napisał:

Nie podejmuje i wymuszam lepszą stawkę.

Jasność. Na dzieło pójdę robić stronę internetową. Ale jak ktoś mi dzieło zaproponuje za pełnienie stałej, powtarzalnej pracy bo mu jest taniej brutto a mi niby lepiej netto to niech spada na drzewo. 

Właśnie. I w ten sposób pochwalasz rząd. 

1. Nie wymusisz w niektórych przypadkach, bo praca ma określoną wartość w wielu przypadkach i powyżej produkcja właściwie się nie opłaca, prowadzenie biznesu się nie opłaca, szeroki temat. Nie zawsze możesz sobie ustawić, jak chcesz, nie jesteś sprawdzonym pracownikiem, nikt cię kurwa nie zna xD,

2. Rozumiem drugi punkt, zgadzam się. Tutaj trzeba rozróżnić prawdziwe dzieło od etatu. Ale nawet normalne dzieła podważają, artystyczne formy, czyste skurwysyństwo,

3. Nie pochwalam rządu w żadnym aspekcie działania, to patologia, nie zrozumieliśmy się w tym ostatnim zdaniu, więc pomijam. 

 

Z dużym prawdopodobieństwem mamy rację równolegle, natomiast urzędnicze patologie i ogromne koszty pracy wymuszają elastyczność na branżach, gdzie z dnia na dzień nie wywołasz wzrostu ekstremalnego wydajności. Złe przeliczanie jest również średniego wynagrodzenia, patologia statystyczna. Skurwiel, który to wymyślił powinien w więzieniu skończyć. Mało tego, powinien płacić odszkodowania tym, którzy przepłacili za prowadzenie działalności. 

 

No, ale zaraz się zwolnią z odpowiedzialności całkowicie i czeka nas konfiskata majątku, całościowa, łącznie z zamienieniem człowieka w niewolnika. Nawet na mięso nie będzie wielu stać, już kiełbasy gówniane po 45 zł/kg, gdzie 10 lat temu za taką cenę premium kiełbasy chodziły. Tfu, po prostu. Polak z biedy nigdy nie wyjdzie. A oni się dziwią, że 500 + nie działa, bo nie ma prawa działać przy takiej patologii klina podatkowego dla większości społeczeństwa. 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie od zarania dziejów Polski, znaczy od Mieszka, cała rzecz się rozbijała o słuszność ruchania w majestacie prawa. W tym celu trzeba zdobyć władze. 

I teraz taki cwel będzie mógł cię doić i sprawdzać, co ty robisz ze swoją kasą. Ale ty już nie masz możliwości sprawdzenia, co on robi z kasą, którą ci w majestacie prawa zabrał.  A rozp....lają te pieniądze na lewo i prawo. Nazywając je swoimi.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Ramzes napisał:

Wniosek? Wzrośnie ilość ofert b2b i niechciany przez rząd elektorat.

Oferty dzieło/zlecenie jeśli będą to po gorszej stawce.  

Z tego powodu mam nadzieję, jakieś 20-30%, że jednak się wycofają, bo statystyki pokazują wyraźnie negatywną tendencję tego pomysłu. Z umów o pracę na zlecenia przeszła masa ludzi. Kreatywna branża w zapaści, strach u wszystkich dosłownie, drobne zlecenia właściwie koniec, gig economy bez racji bytu, wzrost szarej strefy na pewno wystąpi, bo praca musi zostać wykonana dla dalszego rozwoju niektórych projektów kreatywnych zapoczątkowanych powiedzmy w tym roku. Ktoś to musi skończyć, a budżet już został dawno dopięty na ostatni guzik. Znam klientów, co tak działają i oczywiście, że wezmą na czarno. Wracamy do 30% szarej strefy, jak nie lepiej. 

 

Powinni zostawić umowy o dzieło w spokoju, zlecenia aktualnie również z motywem dorabiania ponad minimalną tylko ze składką zdrowotną. 

 

Uzależnienie działalności gospodarczej absolutnie od dochodu + zostawienie obowiązku opłacania składki zdrowotnej od realnie, prawidłowo liczonej średniej pensji, a nie jak teraz. 

 

I to by wystarczyło, aby przedsiębiorcy odetchnęli na lata. 

Edytowane przez mac
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, mac napisał:

I to by wystarczyło, aby przedsiębiorcy odetchnęli na lata. 

Obywatele, w tym przedsiębiorcy nie mogą przez chwilę mieć spokoju - muszą cały czas być zaniepokojeni, bez stabilizacji w wiecznym napięciu. Takimi się lepiej rządzi.  Tak jak wspominałem w temacie o mentalności gospodarczej - my zrobiliśmy cywilizacyjny postęp ale w kierunku pańszczyzny 2.0 i relacji e-Pan , e -Cham.

 

7 minut temu, balin napisał:

cała rzecz się rozbijała o słuszność ruchania w majestacie prawa. W tym celu trzeba zdobyć władze. 

W ramki.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Ramzes napisał:

@mac zgadzam się z tym. Ja tylko wskazuje ,że skutkiem będzie więcej osób zapoznanych z systemem podatkowym. 

 

Jest duża szansa na to,że ta grupa odwróci się od obecnych włodarzy. 

Grupa nieistotna, margines pracujący, do dojebania. Ci, którzy chcą żyć, nie czerpać z socjali. Skazani na zagładę w tym kraju. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minutes ago, mac said:

Powinni zostawić umowy o dzieło w spokoju, zlecenia aktualnie również z motywem dorabiania ponad minimalną tylko ze składką zdrowotną.

Uzależnienie działalności gospodarczej absolutnie od dochodu + zostawienie obowiązku opłacania składki zdrowotnej od realnie, prawidłowo liczonej średniej pensji, a nie jak teraz.

Po co poprawiać fuszerkę?

Wy**** wzystkie podatki, łącznie z VAT i Pit, i wszystko zastąpić jednym podatkiem od przepływu środków 1%. Z czego 0.2% na ZUS, 0.2% na NFZ. Żadnych ulg, żadnych limitów, żadnej progresji. 1% dla wszystkich.

Wtedy dzieło == zlecenie == umowa, nie ma sensu kombinować z podatkami.

Przy okazji, 90% urzedników skarbowych idzie zasilić szeregi pracowników Biedronki, ZOM, itd - rośnie podaż taniej niewykwalifikowanej siły roboczej, bez potrzeby sprowadzania jej zza granic :)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kespert pomysłów dobrych to od chuja już proponowano, ale nic z perspektywy wdrożeniowej. Zero. Miller chyba liniowy wprowadził, czyli lewica, SLD jest najbardziej proprzedsiębiorczą partią w historii tego kraju. Jaki absurd xD

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, mac napisał:

1. Nie wymusisz w niektórych przypadkach, bo praca ma określoną wartość w wielu przypadkach i powyżej produkcja właściwie się nie opłaca, prowadzenie biznesu się nie opłaca, szeroki temat. Nie zawsze możesz sobie ustawić, jak chcesz, nie jesteś sprawdzonym pracownikiem, nikt cię kurwa nie zna xD,

Popyt i podaż. To wymusza. Jak jest potrzebny pracownik a jednocześnie nie można sobie nań pozwolić to widocznie coś nie tak jest z przedsiębiorcą. (Np. Robi po kosztach, nisko wycenia pracę) więc albo upada, albo ma zawał po pracy 14/7 albo liczy sobie więcej. Firma to nie instytucja charytatywna, a pracownik nie jest wolontariuszem

Cytat

2. Rozumiem drugi punkt, zgadzam się. Tutaj trzeba rozróżnić prawdziwe dzieło od etatu. Ale nawet normalne dzieła podważają, artystyczne formy, czyste skurwysyństwo. 

Gdyby nie Januszeria to by tego problemu nie było. Akcja i reakcja.  Rząd to robi bo jest spora grupa osób które są dymane na dziełach.  Btw. Jak mordowali Adamowicza to ochrona też była na dziełach bodajże. 

Cytat

3. Nie pochwalam rządu w żadnym aspekcie działania, to patologia, nie zrozumieliśmy się w tym ostatnim zdaniu, więc pomijam. 

Bywa 

Cytat

Z dużym prawdopodobieństwem mamy rację równolegle, natomiast urzędnicze patologie i ogromne koszty pracy wymuszają elastyczność na branżach, gdzie z dnia na dzień nie wywołasz wzrostu ekstremalnego wydajności.

Elastyczność nie powinna być wybiórcza. Bo to trochę ujowe jak x ma elastyczność zatrudniając y który nie ma prawa do niezależności. Albo wszystko, albo nic. 

Cytat

Złe przeliczanie jest również średniego wynagrodzenia, patologia statystyczna. Skurwiel, który to wymyślił powinien w więzieniu skończyć. Mało tego, powinien płacić odszkodowania tym, którzy przepłacili za prowadzenie działalności. 

A tym co zarobili za mało już nie? 

Cytat

No, ale zaraz się zwolnią z odpowiedzialności całkowicie i czeka nas konfiskata majątku, całościowa, łącznie z zamienieniem człowieka w niewolnika. Nawet na mięso nie będzie wielu stać, już kiełbasy gówniane po 45 zł/kg, gdzie 10 lat temu za taką cenę premium kiełbasy chodziły.

10 lat temu były niższe zarobki. Inne zwyczaje. Kto normalny je kilogram myśliwskiej? Ja płacę za nią jakieś 7 złotych. A z tą konfiskatą to wyolbrzymiasz

Cytat

Tfu, po prostu. Polak z biedy nigdy nie wyjdzie. A oni się dziwią, że 500 + nie działa, bo nie ma prawa działać przy takiej patologii klina podatkowego dla większości społeczeństwa. 

Pojedź do Kaliningradu, Białorusi czy do UA i to powtórz. Klin dałoby się zlikwidować. I wprowadzić co innego uderzającego wyżej. Ale byłby wtedy płacz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minutes ago, Ramzes said:

Owszem, obecnie tak. Jednak wszystko do czasu. Szkoda nerwów na te działania. 

Nie będzie żadnego czasu. Polak się postawi dopiero jak z butami wejdą nam do domów. Pamiętam jak podwyższali wiek emerytalny. Cisza. Kilka miesięcy później widziałem jak z takim samym pomysłem wyszli w Danii. Cała Kopenhaga była zalana protestującymi. My mamy po prostu tą słowiańską zjebaną mentalność która każe nam leżeć póki wróg już u bram nie stoi. Cała historia Polski to pokazuje. U nas wszystko na ostatnią chwile spięte sznurkiem i hajda do przodu. 

16 minutes ago, bassfreak said:

tylko czekać aż ludzie się opamiętają i wyjdą na ulicę.

Dopiero jak jebnie to się opamiętają.

16 minutes ago, bassfreak said:

Tylko się zastanawiam kiedy to wszystko jebnie u nas jak w Grecji?

Jebnie na 100% kwestia tylko kiedy. Właśnie przyszedłem ze sklepu. Ceny jak z kosmosu.

 

Edytowane przez Trevor
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.