Skocz do zawartości

Urząd pracy wasze opinie i doświadczenia


ransoft

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry, witam wszystkich cieplutko serdecznie ransoft się kłania.

 

Czy ma ktoś jakieś doświadczenia z finansowaniem przez UP kursów lub uzyskania zasiłku?

Myslę czy lepiej się zarejestrować na okres kilku miesięcy i skorzystania z benefitów, czy od razu szukaniu nowej pracy.

 

Z góry dziękuję za pomoc :) 

Pozdrawiam.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, ransoft napisał:

Czy ma ktoś jakieś doświadczenia z finansowaniem przez UP kursów lub uzyskania zasiłku?

Myslę czy lepiej się zarejestrować na okres kilku miesięcy i skorzystania z benefitów, czy od razu szukaniu nowej pracy.

Jeśli chcesz sobie zrobić wakacje to czemu nie, zaś jeśli myślisz o jakimkolwiek rozwoju to porzuć od razu myśl o kursach UP i zajmij się szukaniem roboty. Pozdrawiam. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, ransoft napisał:

Czy ma ktoś jakieś doświadczenia z finansowaniem przez UP kursów lub uzyskania zasiłku?

W  dawnych czasach pracy na czarno , w moim UP chciałem aby mi sfinansowali kurs programistyczny, to dowiedziałem się że sfinansują mi tylko gdy będę miał zagwarantowane po nim zatrudnienie :) 

Ogólnie śmiech na sali, leję na nich ciepłym moczem, po takich przygodach. Jak najdalej od UP i tego typu państwowych przybytków.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem zarejestrowany jakiś czas temu dla ubezpieczenia warto.

Zrobiłem kurs na Worda i Excela :D jakaś kasa na bezrobociu się przydała. 

Pracy tam nie ma jakieś makabryczne oferty u Januszy i staże do tej pory mi się czkawką odbijają :D pamiętam jak wykorzystywali jak człowiek był pod ścianą i szedł za takie grosze i robił za darmowego parobka a potem wylot. Dofinansowanie na firmę dostałem. Trochę kasy z urzędu wyciągnąłem, ale pracy mi nie znaleźli :P

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kumpel byl swiadkiem jak niezadowolony klient wparowal do UP i wymachiwal nozem bo mu wymarzonej pracy nie ogarneli. Policja "jechala" go spacyfikowac ponad 20 min z hakiem ( komisariat oddalony o 10 m od UP Tak wiec moja opinia o tych 2 urzedach jest negatywna. 🙃

  • Like 2
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, tmr napisał:

Zarejestruj się. Kwestie ubezpieczenia. Urząd Pracy kierował do mnie kandydatów i w miarę dopasowani do potrzeb. Kursów np SEP im nie finansował. 

Do mnie przychodzili tacy, którzy mieli problem z obróceniem papieru do ksero (sic!). Nie żebym się wyśmiewał ale po dwóch dniach nauki wkładania papieru do ksero zwątpiłem. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie masz pracy zarejestruj się, zawsze masz ubezpieczenie. Plus dostajesz zasiłek, skromne kilkaset złotych, ale jest. Na waciki starczy 😆

Do tego jeżeli znajdziesz pracę samodzielnie będąc zarejestrowanym w PUP, zgłaszasz to, piszesz podanie i dostajesz do końca okresu przysługującego zasiłku tzw. dodatek aktywizacyjny(też kilka stówek). Zawsze możesz sobie je odłożyć i zrobić na koniec roku jakiś kurs na koszt państwa.

A ze stwierdzeniem, że PUP nie znajdzie Ci pracy i lepiej omijać zgadzam się w 100% 😆

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Baca1980 napisał:

Zarejestruj się dla ubezpieczenia i zasiłku. Bo tak naprawdę do tego służy UP. Pracę i kursy ogarniaj na własną rękę.

 

Panowie bardzo dziękuję za wasze odpowiedzi :)

Ktoś kiedyś z was korzystał z zasiłku i wie co i jak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stary, szukaj od razu odpowiedzialnej pracy, a szkolenia tylko dedykowane, polecane lub organizowane przez poważnego pracodawcę, a nie jakiś urzędzik.

 

Nigdy nie byłem i nie zamierzam, bo urzędnik nie jest od pomocy, tylko od jebania i wpędzania cię na minę. Zamiast zasiłku polecam wytężoną aktywność na rynku pracy. Nie idź w temat zależności urzędniczej, bo utoniesz chłopie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pracy za najniższą krajową jest pełno na przeczekanie dobra taka niż żadna.

Co do rejestracji PUP warto bo będziesz miał przynajmniej ubezpieczenie.

Co do pomocy szukania pracy przez urząd nie licz na nich bo oni nie chcą pomóc lub polecą cie firmom do niewolniczej pracy za grosze.

Kursy jak najbardziej możesz zrobić na wózek widłowy, spawacza, koparkę.

Kiedyś dawno temu miałem nieprzyjemność z PUP, długo nie mogli pomóc mi w znalezieniu zatrudnienia, później z łaski pozwolili mi na

kurs komputerowy + wózek widłowy, miałem również ubezpieczenie.

Przez pół roku bodajże jest zasiłek i co miesiąc musisz przyjść i się prosić by dali ci jałmużnę, wystarczy, że nie wypełnisz jakiegoś druczka i po ptokach.

Lepiej szukać na własną rękę lub wziąć sprawy w swoje ręce i zaryzykować z własnym biznesem.

Masz fach, kwalifikacje? trochę odwagi i działasz.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiele lat temu, po wyjściu z woja zarejestrowałem się w UP. Zrobiłem przez urząd prawko kat. D.

Dali ubezpieczenie i "stypendium". Aby nie zwracać kasy musiałem gdzieś przepracować pół roku.

Zatrudniłem się w tartaku na kilka miesięcy zanim ktoś zechciał zatrudnić "kaskadera" :) (D bezpośrednio po B).

Ciekaw jestem jak to jest teraz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zobaczyłem ich oferty pracy to zapytałem biurwy dlaczego sama tam nie pójdzie i czy mam się już wieszać, bo na takich warunkach to ja nie widzę swojej przyszłości. Jedyne co to możesz uzyskać status bezrobotnego czyli mieć ubezpieczenie, ewentualnie zasiłek o ile ileś tam przepracowałeś. Nawet na olx mają lepsze ofert pracy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak napisali poprzednicy jeśli dla ubezpieczenia zdrowotnego i zasiłku wartego kilkaset to warto. Ale jeżeli liczysz na to, że za ten zasiłek będziesz normalnie żyć czy też znajdą Ci normalną robotę to szkoda twojego czasu i lepiej na jakimś olx poszukaj. Co do kursów to nie mam bladego pojęcia. Generalnie urząd pracy nie służy dawaniu pracy tylko rejestrowaniu bezrobocia.

Godzinę temu, Iceman84PL napisał:

Pracy za najniższą krajową jest pełno na przeczekanie dobra taka niż żadna.

Co do rejestracji PUP warto bo będziesz miał przynajmniej ubezpieczenie.

Co do pomocy szukania pracy przez urząd nie licz na nich bo oni nie chcą pomóc lub polecą cie firmom do niewolniczej pracy za grosze.

Kursy jak najbardziej możesz zrobić na wózek widłowy, spawacza, koparkę.

Kiedyś dawno temu miałem nieprzyjemność z PUP, długo nie mogli pomóc mi w znalezieniu zatrudnienia, później z łaski pozwolili mi na

kurs komputerowy + wózek widłowy, miałem również ubezpieczenie.

Przez pół roku bodajże jest zasiłek i co miesiąc musisz przyjść i się prosić by dali ci jałmużnę, wystarczy, że nie wypełnisz jakiegoś druczka i po ptokach.

Lepiej szukać na własną rękę lub wziąć sprawy w swoje ręce i zaryzykować z własnym biznesem.

Masz fach, kwalifikacje? trochę odwagi i działasz.

Im dłużej będziesz na zasiłku tym mniej dostajesz, szkoda tylko że uczciwego człowieka co ma gorszy okres traktują jak bydło, a patole dostają zawsze wszystkie zapomogi od państwa. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarejestrowałem się bo chciałem być ubezpieczony. Na własną rękę znalazłem sobie pracę. Po około trzech tygodniach wypisałem się z urzędu pracy :) Kobieta z okienka po moim przyjściu i poinformowaniu iż samemu znalazłem pracę była dość zdziwiona. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, nowy00 napisał:

Zarejestrowałem się bo chciałem być ubezpieczony. Na własną rękę znalazłem sobie pracę. Po około trzech tygodniach wypisałem się z urzędu pracy :) Kobieta z okienka po moim przyjściu i poinformowaniu iż samemu znalazłem pracę była dość zdziwiona. 

To teraz pomyśl sobie co tam się musi odwalać (państwie i urzędzie) skoro była zdziwiona, że przyszedł chłop po zasiłek i zaraz sobie sam pracę znalazł. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Krótka i przykra historia, która może kogoś zainteresować.

Z pośród moich młodych znajomych włącznie ze mną nikt nie dostał z Urzędu Pracy bonu na zasiedlenie. Spełnienie wszystkich wymagań jest niezależne od wnioskodawcy. Głównym problem są umowy cywilnoprawne oferowane nowym pracownikom, zamiast Umowy o Pracę na okres próbny. Wg rozmów ze znajomymi wynika również, że UP z poszczególnych powiatów działają z pewnymi różnicami. I taki bon na zasiedlenie może mieć w innym miejscu mniej lub więcej wymagań.

Ogólnie rzecz biorąc nie liczył bym na pomoc ze strony Państwa Polskiego.

Edytowane przez MaxFucktor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.