Skocz do zawartości

Jaki jest cel ostateczny lewicy?


Gixer

Rekomendowane odpowiedzi

@Tornado co Ty, ja jestem 88 rocznik dlatego napisalem, ze jestem slaby w historię z tego okresu..

 

Nigdy nie interesowalem sie historią, ale to dlatego, ze ryłem na pamięć bez kontekstu, dopiero pare lat temu zaczalem wszystko skladac do kupy, przywolalem Kissingera bo on niesamowicie nawija w swoich ksiazkach - polecam 'porzadek swiatowy' i 'o chinach' no i jego biografię spod ręki Isacssona, jest zajebista

 

Myślę, że mi by się jakiś Norman Davies przydał żeby to lepiej zrozumieć, w sensie ten moment w historii polski o którym wspominasz, ale nie mam za bardzo na to czasu, kolejka książek do przeczytania jest bardzo długa..

 

Przeczytałem ponownie posty, które napisałeś, robią robotę, jeszcze raz dzięki 😊

Edytowane przez rkons
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, rkons napisał(a):

ze ryłem na pamięć bez kontekstu

Czyli analiza liniowa funkcji, liczby zespolone i szeregi Furiree są obce?

Dodaj sobie jeszcze sygnał szerokopasmy.

Sprawność układów.

 

Wtem mierzone obiekty ociekać będą niczym cody z matrixa.

Lecz pamiętaj: to bilet w jedną stronę.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tornado teraz tak sobie rozkminiam.. I faktycznie masz rację - w skali makro, to JP2 to był zajebisty biznesmen, może on te pielgrzymki robił żeby wskaźniki biznesowe w swojej firmie poprawić..

 

Ja jestem ateistą więc mnie Watykan ani ziębi ani grzeje, dla mnie to biznes jak każdy inny, i ja w swojej naiwności i ignorancji wyniosłem go na piedestał a Ty z kolei otworzyłeś mi oczy na prawdę, grubo..

 

Jeżeli dobrze zrozumiałem, to wg. Ciebie to stoicyzm przełącza system rozum vs. serce w codziennym postępowaniu? Pytam, bo przeczytałem 'rozmyslania' i wydawało mi się, że stoicyzm to bardziej spokój i niewzruszonosc na to co przynosi los, czyli w zasadzie jestes podlaczony pod rozum nonstop.. czyli nie ma sacrum.. w sumie to juz sam nie wiem, trochę mi się to wszystko pojebało ale staram się za Tobą nadążać

 

Nie no liczby zespolone jak najbardziej rozumiem, chyba wiem do czego referujesz - że one mają część urojoną tak? 😊 I kwadrat = -1

 

Człowieku, Ty piszesz w tak informatyczny sposób, że ja nie wszystko rozumiem.. jest szansa, żebyśmy się spotkali gdzieś w połowie drogi? Czy znowu mam Cię wkurwic żebyś zaczal normalnie pisać? 😅

 

Bo póki co wygląda to tak, że Ty coś napiszesz a ja googluje bo nie wiem ocb, nie chce żeby mi uciekło to co piszesz bo to złoto jest 😊

Edytowane przez rkons
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, rkons napisał(a):

Ciebie to stoicyzm przełącza system rozum vs. serce w codziennym postępowaniu? Pytam, bo przeczytałem 'rozmyslania' i wydawało mi się, że stoicyzm to bardziej spokój i niezwruszonosc na to co przynosi los..

Faktycznie bez analizy liniowej.

Ok.

Są jak wiesz lub nie 3 systemy operacyjne(w czełowieku).

Automatyczny, obwodowy, centralny.

Te pierdy zwane emocjami to programy pierwotne połączone z biochemią aby organizm przetrwał.

Logika to program NADPISUJĄCY aby optymalizować wysiłek(straty energii) z czasów wielkiego GŁODU.

Pamięć mięśniową to podprogram działający w tle aby zwolnić energię dla logiki.

Móżg potrzebuje odpowiednią energię A nie z każdego surowca ją jest organizm w stanie wytworzyć, więc magzynował tłuszcz aby w razie braków mieć to i to(synteza/analiza).

Są 4 Stany umysłu:

Nie wiem że nie wiem./niewiedza/

Wiem że nie Wiem./trauma szok/

Wiem że wiem./nauka/

Nie wiem że wiem./pamięć mięśniową, nawyki/

Odruchy bezwzrunkowe, np ucieczka jest naturalna lecz bloki w walce są wyuczone(pamięć mięśniowa) lecz nie myślisz podczas walki: teraz to A teraz tamto.

Generalnie stoicyzm to PEŁNA* KONTROLA nad informacją która przepływa pomiędzy systemami nerwowym i szybka analiza czy odruchy pierwotne są zasadne.

Wtedy synteza czy oby na pewno nie masz wpływu na zdażenie/los.

....przykład: ukonszenie jadowitego  węża.....kiedyś zgon....dziś są surowice i czas na reakcję, tu logika kalkuluje czasy zaworowe, drogę do hospitalizacji, ewentualne pernutacje, koszty itd.

Temu użyłem określenia IRQ.

EMOCJ3 i tak się pojawią....niekoniecznie zasadne lub natężenie może być przeskalowane.

Ciszej jedziesz dalsze budziesz.

Przerwania(IRQ) pozwalają wbić się w programy z poziomu METAanalizy i oglądać/sterwoać zasadnośc odczuć/uczuć itd.

31 minut temu, rkons napisał(a):

bo to złoto jest

Guano prawda.

4 rodzaje prawdy.

G prawda. Tyz prawda. Pół prawda. Prawda.

Ta prawdziwa prawda to nadbieg. Ma być skuteczna. Wtedyk jest prawdziwa. 

34 minuty temu, rkons napisał(a):

Czy znowu mam Cię wkurwic żebyś zaczal normalnie pisać

Nic to nie da. real Madryt

Filtr rewolucyjny. Nie każdy cuma. 

80% plebsu* odpadnie. 

Optymalizacja.

Top20 składa połowicznie 10% z góry i 10% z dołu.

 

 

38 minut temu, rkons napisał(a):

żeby wskaźniki biznesowe w swojej firmie poprawić

W rybołustwie nazywa się to zanęcanie.

39 minut temu, rkons napisał(a):

czyli nie ma sacrum

No jak?

Generujesz emocje(zespoloną) strach.

Laseczka odbiera(czyta cody) słaby.

A wyzwalaczem jest trzaskajaca gałąź.

44 minuty temu, rkons napisał(a):

najbardziej rozumiem, chyba wiem do czego referujesz - że one mają część urojoną tak? 😊 I kwadrat = -1

Bardziej idź w stronę potencjalną.

Nie czytaj matematycznie, w zapisie liczbowym.

Nałóż na to biochemie, związki chemiczne które organizm produkuje wedle potencjalnych, realnych, wyimaginowanych wyzwalaczy. 

 

Edytowane przez Tornado
t9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tornado kolego, z Tobą bajera jest zupełnie inna niz ze wszystkimi, trzeba się mocno zastanowić jakie pytanie Ci zadać bo jestes jak studnia bez dna.. skąd Ty to wszystko wiesz? Sam to rozkminiles? Jestes lekarzem neurologiem? Przecież to co napisałeś zwarło mi styki..

Edytowane przez rkons
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, rkons napisał(a):

Przecież to co napisałeś zwarło mi styki..

Skoro rejestry się zainstalowany to trochę czasu upłynie aż system je podłączyć do urządzeń wejscia/wyjścia.

Pisałem o szoku i ONE WAY TICKET.

.....za jasno w 4literach?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, rkons napisał(a):

kurwa, ja jestem techniczny, nie rozumiem biochemii..

O curwesz nad curweszami.

I co z tego.

Jeb w imadło.

Związki chemiczne zwane dalej hormonami to takie trybiki/przełączniki/zaworki/ ewentualnie mini urzadzenia jak tylny most czy pompa wtryskowa.

Każdy trybik pasuje w określonej pozycji, wytrzymałości itd.

Toczymy sie.

Zagrożenie. 

Wbijamy KLIN w tryb.

STOP.

CZYLIKS w sytuacji W dezaktywujemy hormon A nadprodukcją hormonu B.

 

Włączamy podtlenek azotu:

Adrenalina+dopamina.

Układ się przegrzewa! ....chłodnica nie wyrabia.

Pęka wąż z chłodziwem???

Ne ne.

Pocimy się i oddajemy ciepło do zewnętrznego układu.

Itd.

Cumasz?

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tornado poczekaj, powoli, musze na spokojnie to przeczytac i sobie to wszystko we lbie ulozyc

 

Nie no dobra, wszystko jasne, dawaj dalej

 

Dobra, zrobimy tak - ja Ci napisze jak to zrozumiałem a Ty tylko potwierdzisz czy idę w dobra stronę..

 

Innymi slowy, chcesz powiedzieć, że nasza codzienność, wszystko co robimy to pewien zbiór liczb rzeczywistych bo jest to rzecz ktora da sie zaobserwowac, natomiast to w jaki sposób nasze działanie jest odbierane przez otoczenie oraz przez nas samych, nasz organizm to zbiór liczb zespolonych - ujemne pole, nie da sie tego zmierzyc w namacalny sposob, ale ta matematyczna przestrzen de facto istnieje w sensie to nie jest wizualne ale jest to wyzwalane hormonami, rozumiem, że ten 'potencjal' czyli miara nieuporządkowania, entropia w sensie to jest siła z jaką ta emocja zespolona jest odbierana przez otoczenie oraz nas samych?

 

I potem ten potencjal czyli ta przestrzen zespolona jest konwertowana na hormony czyli związki chemiczne które są uwalniane do mozgu i powodują odczuwanie emocji tak? I znowu, jak czujesz emocje, to znowu wjeżdża stoicyzm i sam decydujesz czy zwolnić energię czy nie robić nic?

 

I teraz stoicyzm dokonuje pewnej weryfikacji czy ta reakcja emocjonalna którą czujemy wymaga podjęcia jakiegoś działania czyli uwolnienia energii do mięśni? Czy spierdalac? Czy się bronić? Czy nie robić nic i oszczędzać energię?

 

I teraz zastanawiam się czy do tego termodynamiki nie dodać, chodzi mi o przepływ energii ze stanu nieuporządkowanego do stanu uporządkowanego, bo wszystko we wszechwiecie dąży do równowagi.. nie wiem, spekuluje, trochę się pogubilem

Edytowane przez rkons
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, rkons napisał(a):

dawaj dalej

CDNie nastąpi.

.....pokazałem jedynie zaryglowane drzwi.

Sam musisz przez nie przejść lub nie.

 

Taki miecz/tarcza na kolejne starcia ze światem: analiza trójkątów przystajacych./KATALIZATOR poznawczy/

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tornado piszę jeszcze raz bo nie zdążyłem edytować

 

Innymi slowy, chcesz powiedzieć, że nasza codzienność - bodzce zewnetrzne to pewien zbiór liczb rzeczywistych bo jest to rzecz ktora da sie zaobserwowac, natomiast to w jaki sposób te bodzce na nas oddzialywuja i jak nasze działanie jest odbierane przez otoczenie (bo wszyscy siebie obserwują nawzajem) oraz przez nas samych to zbiór liczb zespolonych - ujemne pole, nie da sie tego zmierzyc w namacalny sposob, ale ta matematyczna przestrzen de facto istnieje w sensie to nie jest wizualne ale jest to mierzalne hormonami - ich ilością w jakiejs jednostce objetosci - rozumiem, że im silniejszy bodziec zewnętrzny tym silniejsza emocja czyli mocniejszy wyrzut hormonów, stad ten 'potencjal' czyli miara nieuporządkowania, entropia w sensie to jest siła z jaką ta emocja zespolona jest odbierana przez otoczenie (np. kobietę) oraz nas samych?

 

Czyli to gospodarka hormonalna de facto reguluje nasze zachowanie i powoduje odczuwanie emocji, czyli stoicyzm jest najwyzsza forma kontroli nad tymi wszystkimi systemami o których napisałeś wczesniej

 

I potem ten potencjal czyli ta przestrzen zespolona jest konwertowana na hormony czyli związki chemiczne które są uwalniane do mozgu i powodują odczuwanie emocji tak? I znowu, jak czujesz emocje, to znowu wjeżdża stoicyzm i sam decydujesz czy zwolnić energię czy nie robić nic?

 

I teraz stoicyzm dokonuje pewnej weryfikacji czy ta reakcja emocjonalna którą czujemy wymaga podjęcia jakiegoś działania czyli uwolnienia energii do mięśni? Czy spierdalac? Czy się bronić? Czy nie robić nic i oszczędzać energię?

 

Czy kobiety są w stanie ogarnąć stoicyzm na takim samym poziomie jak faceci? Kurwa nie wiem, chyba nie no bo jak? Skoro stoicyzm to kontrola nad reakcją/informacją a kobiety są reaktywne czyli de facto to informacja rządzi nimi..

 

I teraz zastanawiam się czy do tego termodynamiki nie dodać, chodzi mi o przepływ energii ze stanu nieuporządkowanego do stanu uporządkowanego, bo wszystko we wszechwiecie dąży do równowagi.. nie wiem, spekuluje, trochę się pogubilem

 

No ale Ty właśnie dodałeś termodynamikę, tylko w kontekście zagrożenia - jest bodziec zewnętrzny, jakaś sytuacja, następuje wyrzut hormonów, odczuwanie emocji, potem przepływ tej emocji/informacji przez wszystkie układy o których wspomniałeś, potem na wszystkim kładzie łapę stoicyzm i jest reakcja lub jej brak - w przypadku dopaminy i adrenaliny to reakcją będzie spierdalanie czyli palenie energii, jak palisz energię to podnosisz temperaturę ciała i się pocisz i oddajesz energię do otoczenia, gdzieś przeczytałem że powiedzenie 'zesrać się ze strachu' ma podłoże ewolucyjne, bo jak jest strach to spierdalasz i organizm chce zrzucić balast żeby szybciej uciekać..

 

Reasumując - składamy się z dwóch przestrzeni - rzeczywistej która jest bodzcem zewnetrznym dla wszystkich i urojonej, której miarą jest potencjał - nieuporządkowania - i powoduje wyrzut hormonów, im większa miara nieuporządkowania, tym większy potencjal, im większy potencjal, tym większa energia wewnętrzna, im większa energia wewnętrzna tym większy wrzut hormonów u innych itd. - dobrze rozumiem?

Edytowane przez rkons
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, rkons napisał(a):

bo wszystko we wszechwiecie dąży do równowagi.. nie wiem, spekuluje, trochę się pogubilem

Czas.

Najlepszym wektorem będzie.

Zmierzysz, sprawdzisz porównasz.

Chaos to stan przejściowy.

JEDNAKOŻ równowaga to agonia.

 

Wszystko fajnie. Lecz błąd popełniłeś na początku.

51 minut temu, rkons napisał(a):

wszystko co robimy to pewien zbiór liczb rzeczywistych bo jest to rzecz ktora da sie zaobserwowac, natomiast to w jaki sposób nasze działanie jest odbierane przez otoczenie oraz przez nas samych, nasz organizm to zbiór liczb zespolonych

Odwrotnie.

To co robimy jest potencjalne lub wręcz urojone. Nie ma gwarancji(constans), że to co planujesz, wykonasz i zadziała na 100%(sprawność układów).

Jedynie filtry(wiedza/stan umysłu) jest rzeczywista w dt~0.

Jeśli kojażysz dt=/=0. Prawda.

Czyli to co odbieramy zmienia się dynamicznie, rotuje.

Emocja A za nią działanie jest rzeczywiste tylko czy PRAWDZIWE(skuteczne)?/odpowiednie/

????

Za 12° drogi kontowej  układ się zmieni czy moze za 2°¿¿?

W układzie gwiazdowym zawsze otacza cię sygnał zespolony szerokopasmowy(szumy, interferencja, harmoniczne).

Zaobserwowane to wyciągnięcie wniosków z pomiaru.

Jeżeli teoria jest do kitu to jakie wnioski wyciągniesz po pomiarze?

Kiciarskie? 

.....I tak wtedy dajemy sobie wciskać KIT.

Generalizując: emocje i tak się pojawią.

Stoicyzm/samorozwój pozwala kontrolować gospodarkę i ich przeplywy/odpływy/wyzwalanie itd.

Np czekolada podnosi dopamine o 50-100%......kto zażąda zjedzeniem szoko?

Kłótnia podnosi kortyzol pod sufit.

Kto zażąda z kłutnią?

 

....tyle z mechanizacji rolnictwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tornado no tak, dlatego ja wolę posługiwać się prawdopodobieństwem - świat się zmienia i my jedynie możemy zwiększyć prawdopodobieństwo sukcesu, Ty to nazywasz sprawnością układu ale wiadomo o co chodzi, być może stąd bierze się Twój mentalny pragmatyzm bo wszystko się dzieje w przestrzeni urojonej - wiec musisz byc do bolu pragmatyczny - w przestrzeni która ciągle się zmienia w czasie, jest dynamiczna bo nigdy dt ==0, więc musisz zmieniać kierunek zgodnie z którym się poruszasz w tej przestrzeni (kierunek z jakim wpływasz na tą przestrzen urojoną) - wektor - jak statek, bo zmienia się kierunek wiatru (prawdopodobienstwo, zmiana, wszystko rotuje) a Ty chcesz do celu doplynac

 

No tak, dla dt w przybliżeniu 0, czyli w nieskonczenie malej/krotkiej chwili czasu to co czujesz jest prawdziwe, bo faktycznie to czujesz, czujesz ten potencjał a w zasadzie czujesz tą różnicę potencjału, urojona jest natomiast cała sytuacja, rzeczywistość.. to by tłumaczyło dlaczego kobiety lubią fantastykę, romanse itp. - bo jest to urojone ale emocje są prawdziwe

 

Teraz o tym sygnale zespolonym szerokopasmowym - chcesz powiedzieć, że ten szum, interferencja to de facto dane, informacje, które nałożone na wykres nie oddają esencji sytuacji - tyle wiem ze sztucznej inteligencji - szum nie jest nośnikiem żadnej znaczącej informacji i można go usunąć, bo ze statystycznego punktu widzenia one nic nie wnoszą do sytuacji, dlatego tworząc modele predykcyjne w sztucznej inteligencji dokonuje się preprocessingu danych, czyścimy je po to, żeby zasilić algorytm esencją, a nie zbędnym syfem, algorytm dokonuje predykcji ale pod tą predykcją kryje się prawdopodobieństwo, mam tu na myśli problemy klasyfikacji binarnej lub wieloklasowej, dlatego poprostu odrzucamy ten cały urojony syf i wykonujemy pomiar na rzeczywistym człowieku i sprawdzamy co wyszło i albo odrzucamy lub przyjmujemy hipotezę zerowa

 

No dobra, czyli jeżeli jestem w sytuacji z kobietą, i wiem, że to co czuję jest prawdziwe, ale sytuacja już nie do końca, więc muszę wykonać ruch, wykonać eksperyment żeby odrzucić lub przyjąć hipotezę zerową, że jestem w stanie wplywac na rzeczywista sytuację i de facto podnieść prawdopodobieństwo sukcesu, które jest określone w hipotezie zerowej, tak to rozumiem 😊

Edytowane przez rkons
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 10/27/2023 at 11:14 PM, BumTrarara said:

Nie masz żadnych koleżanek z dyplomami? Z renomowanych humanistycznych uczelni ;) które opowiadają takie ideolo bzdury, że głowa mała.

 

Mam murzynów po medycznych studiach (nie lekarz) i tak samo pitoli od rzeczy. Tragedia. Żal mi jej rodziców.  Nie tak ją wychowywali, a przynajmniej tak myśleli. Jej to nie. Za głupotę się płaci.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, rkons napisał(a):

de facto podnieść prawdopodobieństwo sukcesu, które jest określone w hipotezie zerowej, tak to rozumiem

No i Ka BUM.

Ble ble ble.

Ostatni raz przypomnę: nie traktuj tego skryptu matematycznie tylko fizycznie.

Teraz czego nie zauważasz i bredzisz okraszając to prawdopodobieństwem.

 

Wymień prawdopodobieństwo na moduł entropii.

....już się sypie pomiar, co?

Czego nie widzisz w zespolonych?

...

..

.

Przesunięć fazowych?

Teraz jeżeli np szum minimalnie przesuniesz w kącie to może się okazać czymś co potocznie nazywamy:

responsywność?!?

....ewentualnie feedback???

 

Widzisz Panie Techniczny, wziąłeś sobie 1(UNO) układ RLC i na siłę wciskasz w tą ramkę cały świat.

Gdzie interferencja?

Wielofalowość/wielowątkowość?

...na ten przykład(jak krowie na rowie):

Masz jakiś tam biorytm życiowy.

Kobitka ma swój.

Teściowa tyz.

Jak zmieni się układ jeżeli okresy(te czerwone) synchronizuja się u obu?

Wzmocnią się przypierdalanki, czy nie?

....A co będzie jak jedna dostaje jak druga kończy?

Coś czuję, że filtry RLC to leżą i kwiczą.

33 minuty temu, rkons napisał(a):

że jestem w stanie wplywac na rzeczywista sytuację i

Wymień rzeczywistą na teraźniejszą.

Na ogół jest za mało danych abyś miał 100% zbadaną funkcję.

Zazwyczaj to 1 pierwiastek(miejsce zerowe) i to po latach obserwacji.

37 minut temu, rkons napisał(a):

świat się zmienia i my jedynie możemy zwiększyć prawdopodobieństwo sukcesu,

Zmnowu matematyczny bełkot vs fizyka.

Tak?

Zwiększ prawdopodobieństwo wygranej Ukrainy.

Coś chyba za duzo w schematach za mało na budowie?

:)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tornado, dobra, czyli de facto wszystko skupia się na jak największej różnicy rzeczywistego potencjału, a cala reszta jest urojona - im większa różnica potencjału tym silniejsza reakcja emocjonalna - teraz tą różnicą potencjału jest hipergamia czyli emocje jakie wyzwalasz przez hormony

 

Mam kolejne pytanie - jak regulowac jej entropię? Ja jestem stoikiem czyli jestem ukladem statecznym ktory w zalozeniu nie zmienia sie w czasie, kobieta odwrotnie, ona ma duży stopień nieuporządkowania - to ja mam jej to nieuporządkowanie jeszcze bardziej podbijać czy do równowagi sprowadzać? Bo ona ma naturalne tendencje do bycia niestabilna, jej układ hormonalny jest z natury niestabilny bo ma cykl miesiaczkowy, cykliczny w sensie, w ogolnosci mozna powiedziec, ze jej funkcja entropii jest sinusoidą o okreslonej czestotliwosci  - podejrzewam, że Twoja odpowiedź będzie 'to zalezy' jak wygląda przebieg zmienności jej funkcji entropii regulowanej przez hormony w przestrzeni urojonej 😊

 

No i dobra, ja też mam swoją funkcję entropii, ale ona jest bardziej płaska, mniejsze amplitudy są - czyli rozumiem, że jak ona jest na gorce ze swoją entropia to ja gdzie mam być? Na dole? Ja mam ją podbić czy nie? Mam ją jeszcze bardziej do góry wyjebac? No wychodzi na to, ze tak, lepiej wyjebac do góry niż do stanu neutralnego sprowadzac, bo jak stan neutralny to nuda

 

Poczekaj poczekaj, bo wychodzi na to, ze ja jednak nie rozumiem tego przesunięcia fazowego w przestrzeni urojonej, wielofalowosci itp. - musisz to doprecyzowac bo nie bardzo rozumiem

Edytowane przez rkons
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, rkons napisał(a):

Mam kolejne pytanie - jak regulowac przeplyw energii?

Teorie już poznałes.

Akcja REAKCJA.

Proste?

 

21 minut temu, rkons napisał(a):

czyli emocje jakie wyzwalasz przez hormony

Czego nie cumasz?

Emocje=hormonom.

To jest to samo.

Emocje- nazwa sygnałów w mózgu.

Hormony sygnały biochemiczne w organizmie.

Dualny układ zespolony.

Tak jak iskra i bęzyna w silniku.

...O tym tropem poszli.

Dolewasz bęzyny dosypujesz iskier, tłok ma moc, napędza silnik.

Brak paliwa/iskry tłok się cofa bez silnie.

Jednak aby cykl trwał, trzeba dawać i zabierać. Nie może być ciagle w górnym maksymalnym położeniu.

Czym większy skok tłoka tym większa kompresja i większe łup.

OPIS ROLER COSTER.

21 minut temu, rkons napisał(a):

Ja jestem stoikiem czyli jestem ukladem statecznym ktory nie w zalozeniu nie zmienia sie w czasie,

Co to za konstrukcja wypowiedzi?

No jak założysz, że się nie zmieniasz to statecznie masz się nie zmieniać.

Zmiana to dynamika.

Jesteś wyskokowy lub stateczny.

I nie jesteś żadnym stoikiem co raczej zamulaczem.

Właściwie(załozenie) zrobiłeś sobie strefę komfortu i się dziwisz czemu laski tam sie nie odnajdują?

Bo jest LINIOWA czytaj nudna/przewidywalna. 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tornado no dobra, wydaje mi się, ze rozumiem, poprostu trzeba jej rozpierdalać entropię i mocno wychylać w jedną lub drugą stronę, jak jest źle, to zrobić jeszcze większy dramat, a jak jest dobrze, to zrobić jeszcze lepiej, a to wszystko zmienia się w czasie bo te funkcje entropii są różne, dla mnie i dla niej, stąd ta interferencja, przesunięcia fazowe, a tu chodzi o to żeby się zsynchronizować, tak to rozumiem, może stąd te problemy w rezerwacie, dupy piszą że ich chłopy nie chcą ruchac a to wystarczy żeby się zsynchronizować i kręcić gałą na ostro

 

Dobra, rozumiem kolejną rzecz - jeżeli Twoja naturalna entropia jest funkcją o stałej wartosci to po chuju, bo nie wpłyniesz na entropię kobiety, dwie fale się nalożą ale nic nowego nie powstanie, Ty też musisz być zmienny ALE robisz to w sposób kontrolowany i na tym polega stoicyzm, że to kontrolujesz a nie zapierdalasz na oślep na emocjach, wiesz skąd się biorą te emocje, rozumiesz ich przelot przez te systemy i reagujesz w kalkulowany sposób.. lub wcale nie reagujesz

 

Z tym stoicyzmem i układami operacyjnymi to był serio przełom, tą entropię wydaje mi się, że rozumiem

Edytowane przez rkons
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, rkons napisał(a):

jak jest źle, to zrobić jeszcze większy dramat, a jak jest dobrze, to zrobić jeszcze lepiej,

Ke?

Chcesz wypchnąc tłokiem zawory czy wygiąć wał korbowy???

Czys Ty zdziczał do reszty?

To, że czytasz z drugiej strony nie uprawnia Ciebie do przekrecania w odbiciu lustrzanym.

Wtrysk, kompresja, odprężenie, wydalanie, wtrysk.....no chyba, że planujesz głowicę i masz chęć zmniejszyć żywotność jednostki napędowej.

Wszystko podlega cyklom.

Góra dół.

Stoicyzm którym się zasłaniają kobieta postrzega jak auto zaparkowane w garażu, pod plandeka, bez paliwa, bez akumulatora, nie zdolne do jazdy.

Prościej się nie da.

Uruchom auto.

 

 

 

 

25 minut temu, rkons napisał(a):

tą entropię wydaje mi się, że rozumiem

Chyba raczej nie.

Pogadaj z jakooo koleżanką, jak dryfują jej myśli w ciągu 10 min.

Dla nas jest to nie pojęte.

Odwrotnie proporcjonalne do NIC.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tornado to po chuj ten stoicyzm dla faceta w takim razie? Żeby poprostu rozumieć swoje emocje, ich przepływ, kontrolowac swoje emocje i wyplywac na emocje kobiety? Bo to, że kobiety rozumieją stoicyzm jako coś nudnego to.. ja mam to szczerze w dupie

 

No dobra, czyli inaczej - chodzi o wybijanie z równowagi - jak ona jest wybita bo regularnie, cyklicznie się wybija to Ty jej nie wybijasz jeszcze bardziej tylko czekasz aż się sama wyreguluje, jak się sama wyreguluje i wróci do równowagi to wtedy wybijasz i tak w kółko, tak to rozumiem, to jest ten ruch gora-dol jak w cylindrze

Edytowane przez rkons
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, rkons napisał(a):

wróci do równowagi to wtedy wybijasz i tak w kółko, tak to rozumiem

Nic nie rozumiesz lub nie chcesz.

Wiem, że to dla FACETÓW jest nie intuicyjne.

Za dużo naraz i układ się przegrzał.

 

Kobieta CHCE odczówać emocje.

Skrajnie silne. Najlepiej bez wysiłku własnego.

Facet prowadząc zapewnia jej skrajne emocje.

To nie oznacza, zę będzie jej się przymilał lub krzyczał.

Zmieńmy emocje na stan wysoki/niski.

To nie jest jednak 01.

To jee 1/0/-1.

Chsbituacja sprawia, że np 1 może stać się ZEREM jeżeli nie ma  OŚCYLACJI.

DOMYKAJAC temat.

Masz pilnować* oscylacji. Koniec.

Zalecane 3-4 połowki pozytywne potem 1 negatywna i cykl powtarzasz.

PPPN PPPPN PPPN.......ewentualnie PP1/3N ......Musi być cykliczne przejście przez ZERO z powodu chabituacji.

THE END

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Uwaga! ‼️ Ogłaszam ostateczny cel LEWICY. Ostateczny cel lewicy to władza. Dziękuję bardzo.

Lewica  chce to osiągnąć poprzez manipulacje i destabilizowanie społeczeństwa (divide et impera). Obecnie w polskim sejmie są same partie lewicowe (tak, moim zdaniem nawet konfederacja i PISs), co pokazuje że odnoszą sukces. Ale mam też dobre wieści, po burzy zawsze wychodzi słońce, więc jak ludzie w końcu się zorientują, co się dzieje, to się zbuntują. PO rebelii przyjdzie prawicowa władza która brutalnie ogarnie sytuację, a potem znowu przyjdzie lewica. „Ciężkie czasy kształtują twardych ludzi, twardzi ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy kształtują słabych ludzi, którzy tworzą ciężkie czasy” i jakoś tak to idzie w kółko.

Edytowane przez Wojownik Krwawy Orzeł
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.