Skocz do zawartości

Polska chciała wysłać wojsko na Ukrainę


Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj premier Słowacji w wystąpieniu poinformował, że kilku członków NATO i Unii Europejskiej rozważa wysłanie żołnierzy na Ukrainę. Równocześnie zaznaczył wprost, że Słowacja nie wyślę ani jednego swojego żołnierza. Zaraz po nim premier Czech złożył taką samą deklarację. 

 

Donald Tusk i Andrzej Duda pytani, czy Polska zgodziła się na dołączenie do wojny kluczyli, w końcu powiedzieli, że AKTUALNIE nie ma takich planów, ale nie zaprzeczyli, że w przyszłości mogą zaistnieć scenariusze, które to zmienią.

 

Dziś premier Grecji ujawnił, że podczas szczytu w Paryżu Polska zgodziła się wraz z krajami bałtyckimi na wysłanie swoich wojsk na Ukrainę i dołączenia do wojny w ramach dwustronnej umowy (czyli nasz premier i prezydent ze strachu przed reakcją narodu wczoraj nas okłamali). Jeśli informacje się potwierdzą, to znowu Polacy dowiadują się z zagranicznych mediów, gdzieś przypadkiem na konferencjach prasowych, o tak ważnych sprawach, jak planowana wojna przez naszych rządzących z mocarstwem atomowym.

 

Tutaj dokładne słowa Premiera Grecji: Dopytywany o tę „zdecydowaną większość” co oznaczało, że istniała także „mała mniejszość”, która chciała wysłania armii na Ukrainę, premier dodał, że podczas szczytu ujawniły się kraje, które chciały wysłać siły zbrojne na Ukrainę na podstawie dwustronnego porozumienia. Co więcej – według niego- nadal mogą to zrobić.

 

-Kim są? To Polska, Litwa, Estonia, Łotwa. Przede wszystkim Wielka Brytania – odpowiedział Mitsotakis.

 

https://www.magnapolonia.org/premier-grecji-polska-chciala-dolaczyc-do-wojny/

https://www.pronews.gr/amyna-asfaleia/enoples-sygkroyseis/k-mitsotakis-den-prokeitai-na-steiloume-strato-stin-oukrania-poies-einai-oi-xores-pou-theloun-na-steiloun-dynameis-edo-kai-tora/

 

Raczej nie jest dla nikogo tajemnicą, że polskie władzę od dawna przebierają nogami do władowania w nas ten konflikt. Jedyną możliwością, żebyśmy nie podzielili losu Ukrainy jest zdecydowany opór społeczny i robienie szumu wokół tematu.

  • Like 23
  • Zdziwiony 1
  • Smutny 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze dodam, że jeśli wejdziemy do tej wojny, to już z niej nie wyjdziemy.

 

Według szefa przedsiębiorstwa zamówienie obronne państwa na rok 2023 zostało „w pełni zrealizowane”. W 2024 r. fabryka ma podwoić liczbę produkowanych kompleksów. W tym celu „zakupiono nowy sprzęt, a pracownicy przeszli na 12-godzinne zmiany”. W 2025 roku planowany jest czterokrotny wzrost wielkości produkcji - czyli widać, że rosyjska zbrojeniówka przygotowuje się na jeszcze wiele lat rozpętanej przez Kreml wojny.

 

Będziemy się napierdalać latami bez końca jak Ukraińcy.

 

https://www.rp.pl/biznes/art39915091-rosyjska-zbrojeniowka-na-pelnych-obrotach-a-kreml-chce-jeszcze-wiecej

  • Like 5
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, zuckerfrei napisał(a):

@Pocztowy jest na to jakiś papier? 

Najprawdopodobniej jednak fake news napisany przez grecką gazetę. Co nie oznacza, że jest to kłamstwo. Wiadomo, że niektóre kraje NATO były chętne na wysłanie wojsk na Ukrainę, ale jednak Premier Grecji nie przyznał w wywiadzie, że na ich liście jest Polska. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, zuckerfrei napisał(a):

to świeży materiał bo tego Pana nie lubię i nie chce klikać na darmo?

 

Świeży, 9 godzin temu dodany.

Całkiem merytoryczny z omówieniem potencjalnych scenariuszy.

Edytowane przez Iceman84PL
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Pocztowy napisał(a):

Co nie oznacza, że jest to kłamstwo.

 

Dzisiaj prezydent Grecji sprzedaje takie info a wczoraj prezydent Słowacji sugerował wprost.

Przypadek? nie sądzę.

 

Tym bardziej, że nasz prezydent nie chciał jasno wypowiedzieć się na pytanie zadane przez dziennikarzy 

czy Polska będzie zaangażowana w konflikt.

 

Wymijająco odparł, że to poufne info i nie może zdradzać szczegółów.

Zarówno Duda jak i Tusk zapewniają, że nie przewidują takiego scenariusza jednak jak na polityków

przystało nie raz już kłamali w żywe oczy.

 

Zapewne przestraszyli się reakcji społecznej na wieść o wrzuceniu Polski w wojnę.

Pamiętasz co niedawno wygadywał Tusk i Hołownia, że Polskę czeka trudny czas i zmierzenie się z czymś

czego nie było od dawna.

 

Oni coś wiedzą i boją się reakcji społecznej, które się nie zgodzi na poświecenie w imię obcych interesów.

Skurwysyństwem jest również dogadywanie się polityków za plecami społeczeństwa, które jednogłośnie mówi nie dla wojny.

 

 

 

 

 

 

  • Like 22
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tak bardzo politycy chcą tego konfliktu to niech sami się poświęcają.

Banda idiotów tak bardzo podobnych do tych sprzed drugiej wojny może zgotować okropny los reszcie

tylko dlatego iż mają wybujałe ego, kompleksy, by ktoś poklepał po plecach lub docenił na arenie międzynarodowej.

 

 

  • Like 15
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkim się powinna czerwona lampka zapalić w głowach gdy Tusek i Dudu, choć wcześniej na siebie ujadali i skakali wzajem do gardeł, teraz powtarzają jak katarynka te same słowa, a ich propagandówki wysrywają z siebie dokładnie taką samą retorykę. I pamiętajcie panowie: "pierwszą ofiarą wojny jest prawda", a ta - w naszym świecie, świecie klaunów, zdążyła już zostać wielokrotnie, brutalnie grupowo zgwałcona i sponiewierana.

 

  • Like 18
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głównym problemem jest to jak wejsc na Ukrainę i żeby była to nasza jednostronna decyzja. Myślę że Przewodów był już prowokacja (wypadki się zdarzają ale żeby akurat w przyczepę prz***ło?) ale sojusznicy ostudzili w nocy naszych jastrzębi. Nie chca z oczywistych powodów użyć art 5 NATO (który I tak nie zadziała ale póki co jeszcze jakaś siłę psychologiczna ma). Duduś mówił coś o pomocy w rozminowywaniu (chyba chce ruskim wyczyścić droge) i pilnowaniu ukraińskiej granicy z Białorusią (dodatkowe uwolnienie sił ukraińskich tam zwiazanych) i pewnie pod takim pokojowym pretekstem tam Polaków wyślą.

A od strony spiskowej: prognoza deagel 2025, 3cia przepowiednia Alberta Pike'a, wybory w USA. Z działań- gdzieś chyba czytałem że ruskie na orbitę ładunki nuk do likwidacji satelit wynoszą oraz f16 ktore maja byc przekazane latem a wiadomo ze ukraina nie ma lotnisk ani pilotow do tego -będa latali obcokrajowcy startując z PL. No i argument koronny - ryży zdementował. Biorąc pod uwagę ze w życiu prawdy nie powiedział to tak jakby potwierdził.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Iceman84PL napisał(a):

Pamiętasz co niedawno wygadywał Tusk i Hołownia, że Polskę czeka trudny czas i zmierzenie się z czymś

czego nie było od dawna.

 

Oni coś wiedzą i boją się reakcji

Pytanie do bardziej obeznanych. Taki Hołownia staje się marszałkiem i odrazu ma dostęp do wszystkich tajemnic państwowych? Tak z buta? Jak to wygląda z technicznej strony??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  

10 minut temu, Strusprawa1 napisał(a):

Fakt. Poddamy się i zostaniemy włączeni do wojska rosyjskiego. Supcio.

 


A może po prostu nie rzucać się z motyką na wroga  - tylko bronić się w razie rzeczywistego ataku?


Co do Atora - ponownie nie ad meritum a ad personam.
Argumenty a nie opinie o człowieku.

Edytowane przez Confuser
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Confuser napisał(a):

 A może po prostu nie rzucać się z motyką na wroga  - tylko bronić się w razie rzeczywistego ataku?

No tak się na 90% stanie. 
Tylko problem kolejny, że wróg będzie mocniejszy o ludność Ukrainy, Białorusi i krajów bałtyckich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Strusprawa1 napisał(a):

No tak się na 90% stanie. 
Tylko problem kolejny, że wróg będzie mocniejszy o ludność Ukrainy, Białorusi i krajów bałtyckich.


Ukrainy?
Ukraina obecnie sama ledwo co ma rekrutów aby ich brać do swojej armii, skąd niby potem mieliby ich mieć Rosjanie?
To nie gra wideo że po wygraniu rozgrywki surowce magicznie się odradzają.

Krajów bałtyckich?
Już pomijam, że ich tam oczywiście jak mrówków (jakieś 7 mln? ludności, czyli ile potencjalnie poborowych?) - ale jeśli oni zostaną zaatakowani to gdzie ten magiczny artykuł 5 NATO?
Czy po prostu o nim już nie wspomnisz bo nie po drodze przy sianiu strachu przed Rosją?
I gdyby Rosja zaatakowała to wtedy jest agresorem wobec NATO - a nie sądzę by tego chcieli.

Ach, nie, zapomniałem - Rosji nie można się bać bo przecież od dwóch lat nie radzi sobie z wojskiem Ukrainy i jest drugą armią na jej terenie.

Sam się gubię już w tym dwumyśleniu, wyślijcie mnie na zsyłkę.

 

Edytowane przez Confuser
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Confuser napisał(a):

Ukrainy?
Ukraina obecnie sama ledwo co ma rekrutów aby ich brać do swojej armii, skąd niby potem mieliby ich mieć Rosjanie?
To nie gra wideo że po wygraniu rozgrywki surowce magicznie się odradzają.

Choćby jeszcze ci prorosyjscy, którzy sie poukrywali po kraju, a także piszę o potencjale materiałowych, rolniczym czy terytorialnym. 

 

No teoretycznie dojrzewa młode pokolenie (które w sumie w ich przypadku wyjechało) i na przykład za Sowietów gdy wymarło/było rannych 80% 20-25 latków, to po 3 latach wojny można było brać 18-21 latków, których wcześniej nie brano, a którzy byli z całkiem dużego wyżu demograficznego. Zresztą patrząc po tej wojnie, to zauważam, że nieograniczoną ilością propagandy skutecznie wykonanej można ogłupić każdego człowieka - najbardziej "świadomego" czy też będącego w pełni po drugiej stronie barykady. 

11 minut temu, Confuser napisał(a):

Już pomijam, że ich tam oczywiście jak mrówków (jakieś 7 mln? ludności, czyli ile potencjalnie poborowych?) - ale jeśli oni zostaną zaatakowani to gdzie ten magiczny artykuł 5 NATO?
Czy po prostu o nim już nie wspomnisz bo nie po drodze przy sianiu strachu przed Rosją?
I gdyby Rosja zaatakowała to wtedy jest agresorem wobec NATO - a nie sądzę by tego chcieli.

Byliby agresorem - i co z tego? Ewentualnie wprowadziliby zielonych ludzików, niepokoje wewnętrzne wśród Rosjan, którzy zostali czy też na wyjebce by zaatakowali "bo Waffen SS"

Co do artykułu tego:

 

12 minut temu, Confuser napisał(a):

Ach, nie, zapomniałem - Rosji nie można się bać bo przecież od dwóch lat nie radzi sobie z wojskiem Ukrainy i jest drugą armią na jej terenie.

Sam się gubię już w tym dwumyśleniu, wyślijcie mnie na zsyłkę.

Ja się z tego nie śmieję. Mam jedną wersję. Rosja jest groźna, ale biedna. Ma w d*pie swoich obywateli i nie szczędzi wydatków na ogłupianie ich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Strusprawa1 napisał(a):

Byliby agresorem - i co z tego? Ewentualnie wprowadziliby zielonych ludzików, niepokoje wewnętrzne wśród Rosjan, którzy zostali czy też na wyjebce by zaatakowali "bo Waffen SS"
 


Cieszę się że to napisałeś.
Wydaje mi się że to też wiekopomna chwila - dobrze, aby wybrzmiała - Struś stracił wiarę w pakty obronne i wielkoduszność naszych sprzymierzeńców "zza miedzy".

Dobrze, małymi kroczkami a może niedługo do Ciebie dojdzie że niektórzy na tym świecie chcą nas wy***ać wrzucając nas w konflikt w który nie powinniśmy się angażować BO TO NIE NASZA WOJNA.
I Ci niektórzy niekoniecznie muszą być za granicami naszego kraju, ba, część pewnie ma naawet polski paszport , ba - może nawet rządową pensję.

  • Like 6
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.