Skocz do zawartości

wojkr

Starszy Użytkownik
  • Postów

    4336
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    10
  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez wojkr

  1. Pomysł z stolikiem kapitalny, nikogo nie uraża za to daje klientom poczucie wyjątkowości.
  2. Otwieracze, zamykacze .... zapiancze ... "Ruchasz się czy trzeba z tobą chodzić?" nie wystarczy ????
  3. Ci co oglądali mecz w TV ... przejebali kasę na prąd - ci co pojechali oglądać na żywo - wywalili kasę w błoto. Szkoda czasu, kasy ... za okna słyszę ryk - " Polska nic się nie stało" , ktoś wywalił telewizor przez okno, ktoś chujami rzuca. Media napompowały balon, który pękł i została gorycz, miało być pięknie, co najmniej półfinał, a tu dupa nawet z grupy nie wyszli.
  4. Suplementacja, ograniczenie TV, komputera, wysypianie się no i szkła korekcyjne ... jak zaniedbana na starość będzie lipa.
  5. Ukraina ... tanio, diewoczki łatwe, krasiwyje i charoszyje, a najważniejsze - tanie ... tania Tania .... pamiętaj o gumie.
  6. Czas poświęcony polskiej reprezentacji piłki nożnej to czas stracony ... szkoda nerwów, kasy i czasu na patałachów, jak by zajęli się grą a nie zabawą w celebrytów może by coś z tego było, a tak... jak zwykle - Polska nic się nie stało !!!.
  7. Termin "była" - jak sama nazwa mówi, określa czas przeszły. Bez sensu, albo chce się wysrać emocjonalnie, albo szuka wsparcia finansowego, albo chce dojebać mężowi .... tak czy siak będziesz zabawka w jej rękach. Jak się napaliłeś to sobie zwal ręką i mocno klepnij otwartą ręką w czoło, zadaj sobie pytanie co ty odpierdalasz. Napaliłeś się, zaangażujesz emocjonalnie a potem będziesz marudzić że cię w chuja zrobiono. Daj sobie spokój z ładowaniem się w związki z byłymi.
  8. Większość kolesi w otoczeniu modelek to geje. Ale hostessy i stiuardessy ... to fakt, lubią pukać się na boku.
  9. Mundialu nie ogladam, piłka nożna mnie nie interesuje.... ale chipsy i piwko lubię. Chipsy koniecznie solone - bez żadnego smaku - solony ziemnia i do tego dipy ( sos salsa albo coś podobnego ) Staram się jest je żadko, bo niestety są bardzo niezdrowe.
  10. Z mojej klasy licealnej, z moich znajomych z dzieciństwa, osoby które zostały w moim mieście mogę policzyć na palcach obu rąk. Prawie wszyscy siedzą w Anglii, albo w Irlandii, ktoś jest USA, ktoś w Hiszpanii albo Szwecji dwie osoby w Norwegii... Na spotkania klasowe nie łażę, byłem raz i szkoda mi czasu. Wszystcy oni zachowują się tak samo - opuszczenie kraju, praca za granicą jest dla nich awansem społecznym, uważają się za tych zaradnych co wzięli w ręce swoje życie i im się udało a reszta to frajerstwo. To jedno.... drugie to koloryzowanie swojego życia na emigracji, zarobków, szczęścia rodzinnego ... po kilku kielichach wychodzi że żona to kurwa, daje dupy w swojej pracy kilku kolesiom, ma dość polskiej gęby męża i jego śmiesznego wschodniego sposobu bycia ( chuj z tym że jak razem jechali do pracy do ok, miłość do końca .... ). A on ma zapierdol w rzeźni przy rozbiorze tusz, kasa całkiem spoko pod warunkiem że jesteś kawalerem, bo niestety na utrzymanie rodziny ledwo starcza.
  11. Jak wyżej, chciano zastąpić wiarę w kult jednostki i pracownicy.
  12. Pochwa zaciasna? Raczej ktoś się nie potrafi zabrać do sprawy, a pani nie potrafi się odpowiednio rozluźnić.
  13. Byłem i nie żałuję, poszedłbym drugi raz, było to dla mnie ważne wydarzenie, w moim przypadku wzmocniło związek.
  14. Ktoś już zauważył pewne prawidło - "okazja czyni złodzieja" ale są zawody, w których panie mają więcej okazji - służby mundurowe.
  15. Uraziłeś jej dumę okazując brak zainteresowania po wcześniejszej atencji to się zaczyna odgrywać. Uważaj nie rozmawiaj z nią bez świadków - osobiście załatwiłbym jako dowódca zmiany osobne godziny pracy albo pogadalbym z przełożonym że mam z panią problem / konflikt i np. żeby zmienili jej obiekt - żeby ją uprzedzić.
  16. Punk widzenia zależy od punktu siedzenia. Kobiety mają swój punkt widzenia, mężczyźni swój. Niestety oba ciężko pogodzić i obie strony często zamiast iść na wspólny kompromis idą po najmniejszej linii oporu. Ludzie w swoim poczuciu - siebie oraz otaczającego świata są bardzo egocentryczni, zarówno kobiety jak mężczyźni uważają że wszystko kręci się wokół nich oraz ich płci - taka solidarność jąder / jajników. Paniom wydaje się że najlepiej dobrze wyjść za mąż, dorwać i usidlić "księcia" i go doić, a panowie chcieli by księżniczek minimum 9/10 wiernych i "ruchliwych", uległych i samodzielnych, nie za mądrych ale też nie za głupich. Zawiazek to kompromis dwóch światów - kompromis obustronnych, bo ciągły kompromis tylko z jednej strony zabija związek. Związek to też przyjaźń i zaufanie. Można by pisać wiele na temat temat i wszystkiego nie napisać. Jest ciężko a będzie ciężej, ludziom się nie chce nic, chcą wszystko na tacy w poczuciu swojej zajebistości, dobierają się w związku na zasadzie wyboru towaru, konsumpcjonizm, życie w mediach społecznościowych, posiadanie coraz częściej dominujei i determinuje życie młodych ludzi.
  17. Nie kupuje ani nie przestaje na OLX - szkoda mi nerwów i czasu. Miałem dwie nieprzyjemne transakcje i nigdy więcej.
  18. wojkr

    Czy rozmiar ma znaczenie?

    Wielkość, długość, technika .... wszystko to nic, liczy się tak naprawdę jedno - tylko jedno - "fi" ( grubość ) ..... portfela. Z obserwacji : ci co ryczą że nie liczy się wielkość tylko "sztuka" z reguły mają problem z akceptacją wielkości swojego przyrodzenia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.