Skocz do zawartości

Figurantowy

Starszy Użytkownik
  • Postów

    331
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Figurantowy

  1. Ważne jest zaskoczenie i napięcie w związku, a to uzyskasz odsłaniając swoje karty atutowe tylko w odpowiednim momencie.
  2. Wbrew pozorom wystarczy wprowadzić kosmetyczne zmiany: - mniej komputera - ucz się efektywniej, a nie więcej (mnemotechniki, ściągi, uczenie się tuż po obudzeniu) - zaproponuj dziewczynie wspólną naukę - na siłowni możesz sobie słuchawki założyć i słuchać mądrego bełkotu jednocześnie trenując - nie oszczędzaj na jedzeniu - jak się zainteresujesz tematem to można kupić naprawdę tanio fajne kosmetyki i ubrania I na koniec - zdążysz jeszcze w życiu się napracować i nazarabiać. Większość studentów jest o wiele mniej ogarniętych od ciebie - moim zdaniem dobrze sobie radzisz finansowo jak na ten okres. Natomiast w kwestii nauki to mózg, jak każdy mięsień, rośnie podczas odpoczynku. Nie rezygnuj całkowicie z imprez ani bezmyślnego relaksu - będziesz żałował.
  3. @alfa_sralfa Bredzisz jak stary dziad co obejrzał jedynie reportaż w wiadomościach. ”Polisolokata” to nie jest ścisły termin ekonomiczny. Mi tam wszystko jedno, ale sam się przyczepiłeś. Jest to produkt inwestycyjny, w formie polisy ubezpieczeniowej, zatem pomija się podatek Belki. Zamrożenie jest na około 6-10 lat, ludzie się uczą oszczędzać. Ryzyko i fluktuacje kapitału są nieznaczne. Dla autora może akurat taki wariant jest mniej przekonujący, po prostu mówię, że takie coś istnieje. Trzeba po prostu czytać wyraźnie umowę i nie będzie problemów, 99% osób korzystających z takich produktów jest zadowolonych. Kredyty walutowe i Forex to też oszustwo? Inwestycje to zawsze hazard w jakimś stopniu.
  4. @alfa_sralfa Akurat ja sprzedawałem takie produkty finansowe kiedyś, polisolokata to określenie dla ciemnogrodu, poprawna nazwa to była wtedy bodajże polisa ubezpieczeniowa z gwarantowanym funduszem kapitałowym.
  5. Są takie produkty inwestycyjne, nazywają się ubezpieczenia na życie z funduszem kapitałowym. Wpłacasz co miesiąc określoną kwotę (minimalnie około 200-300 zł) i w razie wypadku/śmierci/choroby osoby ubezpieczonej zgromadzona kwota powiększona o niewielki bonus jest ci wypłacana od ręki. Środki są zamrożone na długi okres czasu pod warunkiem utraty sporej części kapitału, dopiero po upływie tego okresu można podjąć 100% kwoty na żądanie. Środki na ogół są przeznaczane na zakup jednostek uczestnictwa funduszy inwestycyjnych.
  6. Na dobry sen wpływa: - przewietrzenie pomieszczenia - ograniczenie wystawiania oczu na sztuczne światło, szczególnie przed samym zaśnięciem (komputer, telewizja, zbyt mocne żarówki) - wykorzystywanie łóżka tylko do seksu i snu - stopniowe przechodzenie od pełnej aktywności psychofizycznej do stanu snu (wyciszanie się) - prysznic przed położeniem się do łóżka - wysiłek fizyczny
  7. Ważne jest, żeby pamiętać skąd przychodzisz i dokąd się udajesz.
  8. Figurantowy

    Seksroboty

    Witam, Przeczytałem przed chwilą artykuł o prężnie rozwijającej się branży sztucznej inteligencji, VR i robotów celem zaspokojenia seksualnych popędów ludzi. Czy waszym zdaniem w dobie kryzysu instytucji małżeństwa i rewolucji seksualnej takie wynalazki będą się stawać popularniejsze? Jeśli lalki się staną niesamowicie realistyczne a sztuczna inteligencja będzie doskonale upodabniać tą naturalnie ludzką to co ludzie wybiorą?
  9. Nie interesowałem się zbytnio tą postacią, ktoś może mi przytoczyć jego główne zasady życiowe i mindset? Tylko swoimi słowami I tylko te zasady, które on sam praktycznie realizuje w swoim życiu Z drugiej strony nawet jakbyśmy realizowali jego wizję krok po kroku wcale nie mamy 100% pewności czy w naszym środowisku takie manewry zakończą się powodzeniem. Sukces to bardzo enigmatyczne pojęcie.
  10. Moim zdaniem nie jest to kryterium decydujące. I tak zazwyczaj dopiero po dłuższym czasie spędzonym razem, zrzuceniu maski „dobrego wrażenia” i poznaniu zachowania potencjalnego partnera w różnych sytuacjach możemy ocenić czy nasz duet będzie rokował w dłuższym okresie. Zaproszenie dziewczyny na randkę to dobry pomysł. Najlepiej tradycyjnie, Tinder/Badoo już teraz bardzo się kojarzą z anonsami ONS.
  11. Nic spektakularnego się nie wydarzy jeśli wiele potężnych i wpływowych grup nie będzie miało w tym wspólnego interesu.
  12. Dwie drogi masz zatem teraz droga autorko. Albo całkowicie o nim zapomnieć i zagryźć słodyczami ból po stracie kochanka i przyjaciela albo zaproponować mu wyraźnie wyłącznie relację przyjacielską z elementami intymnymi i namiętnymi. Wygląda na to, że nie nadawał się w twoich oczach na partnera życiowego ale seks i rozmowy były bardzo przyjemne. Polecam opcję numer jeden, i tak nadszarpnęłaś już jego nerwy a opcja druga prędzej czy później (bardziej prędzej) też wygaśnie.
  13. Zaakceptowałem fakt, że będac mężczyzną nie poznam nigdy dokładnie większości tajników psychiki kobiecej, chociaż domyślam się co mogłoby zadziałać. W dobre kryzysu kobiecości (skoro tak mówicie) warto by było zatem zacząć rozwijać kobiece cechy osobowości u kobiet. Moim zdaniem zostało to potwornie zaniedbane. A wię? - umiejętność uwodzenia (na przykład poprzez taniec, uśmiech, głos, sposób poruszania się, ...) - obecnie większość pań wydaje się posiadać jedynie umiejętność wypindrzenia się odsłaniając jak najwięcej skóry oraz patrzenia się na swoją zdobycz ukradkiem - kulturalna i rozbudowana wypowiedź - cierpliwość i opiekuńczość - umiejętności interpersonalne - rozwój fizyczny i intelektualny przynajmniej w tym higienicznym stopniu (czyli przynajmniej raz na tydzień, ale konkretnie) Pięknych kobiet jest całkiem sporo, natomiast przebłyski pozytywnej kobiecości u kobiet widuję niestety bardzo rzadko. U dziewczynek niestety też, także warto na to zwrócić uwagę. Jak nie będziemy doceniać takich pięknych cech u kobiet to za parę pokoleń pojęcie "miejska dżungla" nabierze dosłownego znaczenia.
  14. Jeśli oboje w trakcie tego związku traktowaliście się z szacunkiem i miłością to masz niebywałą okazję pokazać, że możliwe jest rozstanie się pary bez wybuchu negatywnego smrodu emocjonalnego. Pamiętaj, że trzeba się dopasować emocjami do swojego rozmówcy, także darowałbym sobie ckliwe teksty pt. "nie pasujemy do siebie", "życzę ci wszystkiego dobrego" itd. Dziewczyna na pewno będzie smutna i zraniona, także okaż jej swoim zachowaniem zrozumienie. Bez gierek, konkretnie. I kulturalnie. Niełatwa to sztuka, ale jak zacznie wielu parom się udawać taki manewr to będzie można w końcu zacząć rozmowy o zakopaniu toporu wojennego na wojnie płci.
  15. @tamelodia Ciebie to przytłacza rola płci w cywilizacji a nie dysonans między biologią a psychiką kobiety. Lepiej zmienić cywilizację niż płeć według mnie Swoją drogą nawet całkiem pokaźny procent kobiet, które znam wolałoby się urodzić jako mężczyzna. Facetów jest moim zdaniem zdecydowanie mniej z takim zboczeniem, a w sumie ich główną motywacją jest według mnie ciekawość lub chęć pobawienia się cyckami do woli.
  16. Chciałbym w końcu wyjechać poza Europę, o pierwsze miejsca w kolejce biją się u mnie USA, Japonia i Peru. Brakuje mi towarzysza i nie dysponuję środkami na tyle dużymi by ekstrawagancki hotel dla turystów nie nadszarpnął poważnie moich finansów, także myślałem o połączeniu wyjazdu z pracą czy to sezonową czy wolontariatem. Władam komunikatywnie angielskim i będę się jeszcze uczył miejscowego języka. Podróżowaliście kiedyś w taki sposób? Jak dopieścić ekonomię wyjazdu w granicach cebulowych standardów? Na Ukrainę/Rosję też mam ochotę, ale w pierwszej kolejności chcę odhaczyć coś bardzo egzotycznego.
  17. Prawie półtora wieku zaborów, elity wybite podczas Pierwszej i Drugiej Światowej, ideologiczna sowiecka okupacja. Jeśli mielibyśmy nawet od teraz zacząć zmiany w społeczeństwie to i tak trzeba by było poczekać aż wymrą dwie generacja ludzi, którzy nie są już w stanie zmienić mentalności. Czyli około 50 lat. Dodajmy, że socjalistyczna trucizna jest dalej sączona w dyskusji publicznej i telewizji przez agenturalne elity i przedstawicieli naszych wierzycieli. Moim zdaniem nic już się nie da zrobić, prędzej nas zlicytują lub poślą na wojnę. Nie stworzymy państwa narodowego na nowo, za dużo homo sovieticusów, a agenturalna hydra jest zbyt rozrośnięta.
  18. Nie wiem dokładnie jak dyskusja się prowadzi ponieważ jak zwykle przykrywa ją milion cytatów i ściany tekstu na A4 z małymi marginesami, także wypowiem tylko taką złotą myśl: ”Cała filozofia i społeczność Red Pill jest okej poza jedną kwestią. Podobnie jak inne oświecone grupy poświęcają 99,9% energii na propagowanie swoich tez, 0,1% na szukanie i wprowadzanie dobrego rozwiązania.” Wskutek tego dyskusja będzie się ciągnąć w nieskończoność, a status quo nabierze rozmiaru JEDYNIE SŁUSZNEJ PRAWDY OBJAWIONEJ. P.S. Rozwój i gromadzenie majątku to narzędzie, nie cel.
  19. Szukasz potwierdzenia? Oj jeszcze na początku nauki jesteś Do osiągania celów jak najdrobniejsza wizualizacja działa. I to nie "ty" sobie to realizujesz tylko świat ci załatwia.
  20. Popieram przedmówców, tyle krętactwa, małych kłamstewek, wyznawania miłości bez pokrycia, ambiwalentnych zachowań, a ty tu chcesz pannie robić romantyczne pożegnanie jak z hollywoodzkiej produkcji. Kobiety uwielbiają taki cyrk, ale na pewno dobrze jej to nie zrobi na przyszłość, tobie tym bardziej. Nie dokładaj do niej więcej ani grama emocji, pieniędzy czy szacunku. Koledzy bardzo trafnie moim zdaniem zinterpretowali przyczyny jej zachowania.
  21. Bezinteresowność to nie poświęcanie się dla kogoś. A poza tym to nie wiem o co wam chodzi koleżanki, nie wdawałem się w polemikę
  22. Tak zwany smog elektromagnetyczny to naprawdę spore zagrożenie w dzisiejszych czasach, nie tylko w kwestii prawidłowego funkcjonowania mózgu, ale także nie znamy do końca jego wpływu na cały organizm ludzki w dłuższym okresie. Moim zdaniem działa jak delikatna radioaktywność. Osobiście ćwiczenia fizyczne, wypady na łono natury i przebywanie z innymi ludźmi są w mojej hierarchii wyżej niż internet, jednakże całego dnia nie zapełnią, a biorąc pod uwagę ewoluowanie obecnej kultury pracy oraz technologii smartfonowej to tendencja idzie w stronę pogłębiania naszej więzi z cyfrowym światem. Tak, jestem uzależniony od komputera i internetu, ale jak jak tu inaczej skoro całe moje otoczenie albo siedzi w pracy albo nosem w smartfonie. W kwestii informacji warto zawsze zachowywać równowagę źródeł. Natura, telewizja, internet, własne przemyślenia, znajomi, autorytety itd. - inaczej można zadryfować tak daleko, że już ludzie przestaną przypominać ludzi.
  23. W kwestii odwdzięczania się na starość nie liczy się moim zdaniem ile pieniędzy nadgorliwie włożyło się w dziecko, a raczej jaką relację stworzyliśmy z młodym/młodą - czy umieliśmy się dogadać, czy niezależnie od więzów krwi polubiliśmy się, czy sobie pomagaliśmy, czy sobie ufaliśmy, ile mieliśmy wspólnych szczęśliwych chwil, czy staliśmy zawsze po swojej stronie itd. Pamiętajmy, że dziecko nie prosiło się na ten świat, dlaczego ma być zatem nam za to wdzięczne? Ładnie to tak wprowadzać nową istotę do naszego społeczeństwa z wielkim garbem potencjalnego długu do spłaty? Wbrew pozorom rodzice też czerpią wiele korzyści od małego dziecka, warto więc nauczyć się bezinteresowności. Swojego czasu zachodziłem do pewnej młodej mamy i nie mogłem zrozumieć pewnych matczynych i społecznych zachowań. Moim zdaniem niemowlaka/małe dziecko się za bardzo rozpieszcza. Wciska się w niego jak największe ilości żarcia, jest się na każde jego skinienie, wszyscy ludzie się rozpływają na jego widok. Od początku więc dziecko nabiera nawyku roszczeniowości, natychmiastowego spełnienia potrzeby, nie uodparnia się psychicznie na dyskomfort, przyzwyczaja się do ogromnej „miłości” przez samo bycie malutkim człowiekiem. Potem takiego malucha nie można zostawić na chwilę samego, trzeba spełniać wszystkie jego zachcianki oraz DARCIE W NOCY (jakbym miał w tamtym okresie jeszcze pracować na etacie to bym po tygodniu wyglądał jak zombie). Nie wiem czemu się nie używa zatyczek oraz nie daje się małemu troszeczkę własnej przestrzeni jak jest przebudzony. Otóż panowie i panie, kolejna czerwona pigułka dla was - rodzicie i bliscy dlatego tak rozpieszczają młode, ponieważ oczekują w przyszłości dalszej lub bliższej rekompensaty za to. Przekonałem się o tym brutalnie parę lat temu, kiedy wyszło na jaw, że wszystko co dostałem od rodziców nie jest tak naprawdę moje a w razie mojego nieposłuszeństwa mają na mnie haczyki majątkowe. W zamian za to robiłem przez prawie całe moje życie jako ich tampon emocjonalny i skarbonka. Koniec końców nawet się nie lubimy - nie wykształciła się między nami więź szczerej przyjaźni.
  24. Tak myślałem, że to kodeina, ale trochę nie pasowały mi koszty 50-80 zł dziennie, bo to naprawdę jakieś heroiczne dawki byś musiał zażywać. A w takim wypadku jest nawet większym zagrożeniem niż alko, wychodzenie z uzależnienia z opioidów jest koszmarne, nawet taka niewinna kodeina potrafi wywoływać straszne skręty fizyczne i psychiczne. Na portalu neurogroove.info jest historia gościa, który zajadał stres w pracy paroma piwkami i opakowaniami kody dziennie przez dłuższy czas i tak sobie rozwalił bebechy w końcu, że będzie pacjentem służby zdrowia do końca życia. Nie lekceważ kodeiny.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.