Skocz do zawartości

Odwlekana opowieść wrońskiego


Rekomendowane odpowiedzi

Jest jeden koleś co dał sobie radę z BPD. Uratuj mnie....twardziel.

Myślę Ryszardzie że jeśli ta Pani posiadała by urodę 8/10,  9/10 lub 10/10 to by bohater sobie tak łatwo nie poradził jak z tym pasztecikiem. A gdyby ta Pani oprócz urody w skali wyżej wymienionej posiadała by jakąś szczególną cechę ( np rzadki dopełniający się z upodobaniami bohatera fetysz) to już można by powiedzieć, że w 100% by sobie nie poradził.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szacunkowo koło 1-2%, a przecież wiele pozostaje niewykrytych, to może być więcej. Jak doliczyć do tego psychopatów to będzie łącznie z 5-6% bardzo niebezpiecznych jednostek w społeczeństwie. Czy to mało? Załóżmy że mieszkasz w mieście z 100 tys. mieszkańców i już 5-6 tys. takich ludzi tam żyje. Ktoś ma 300 znajomych na fejsie, to statystycznie ma w tej grupę kilkunastu takich psycholi. A przecież jest jeszcze narcystyczne zaburzenie osobowości, paranoja, schizofrenia, czy cyklofrenia.  No i sprawy mniejszego kalibru ale też problemowe jak: DDA, DDD, PAS, czy całe mnóstwo różnych nerwic, fobii i depresji. Ludzi problemowych jest aktualnie w społeczeństwie co nie miara. Nic nie bierze się z niczego. Nerwica natręctw też występuje "tylko" u około 2,5% populacji. No i ja miałem szczęście ten los na loterii wylosować, dziękuję Ci matko naturo  :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Diagnozowanie, diagnozowaniem - lekarzem nie jestem, ale...

Zainspirowany tym tematem zacząłem szukać w necie informacji na temat BPD. Wczešniej gdzieś słyszałem to określenie, ale jakoś szczególnie mnie nie interesowało. No i dzięki temu forum znowu otworzyły mi się oczy bo zdałem sobie sprawę, że dziewczyna, która zrobiła mi niezłą miazgę w życiu posiadała/posiada większość cech charakteryzujących borderline. Nie jestem lekarzem wiec nie zamierzam tego diagnozowac - po prostu mowie jak jest. To dla mnie bardzo ważna wiedza, bo jeszcze bardziej uświadamia mi, że postąpiłem słusznie, odchodząc od niej możliwie jak najszybciej. Zmniejsza to trochę poczucie winy, które od dłuższego czasu nie daje mi spokoju.

Trafiłem na blog z kilkoma ciekawymi artykułami na temat BPD: http://koniectoksycznych.blogspot.com/2013/12/jak-omijac-kobiety-z-zaburzeniem.html

No i bonusowo tekst o wrabianiu w dzieciaka: http://koniectoksycznych.blogspot.com/2014/02/ups-jestem-w-ciazy-czyli-jak-zapac.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O qu......a MAN, ale żeś sie  wpierd........ł.
Esej długi fhój, ale jakoś dałem rade, przejśc przez pole minowe. :)
To ci powiem, żes urusł mi do rangi bohatera, bo ja bym taką swiksowaną sucz zaj........ł. Powaga.
I nawet by zęba nie znaleźli. I mogli by mnie lać miesiąc na dołku a i tak bym "amnezji dostał". :angry:
Jesli o mnie chodzi to miałem właśnie cos napisać w tym dziale, ale moje przeżycia w porównaniu z twoimi to q.......a : Wzór rodziny.
Cos na wzór "Rodzina zastępcza". :D
A już myslałem, że wystrzele z czymś - to żeś mnie złudzeń chociaż pozbawił. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko psychopata poradzi sobie z borderką? No coż, trzeba jakąś znaleźć, przekonamy się kto jest kim  :ph34r:

 

Swoją drogą myślę, że duża część sukcesu borderek w wykorzystywaniu ludzi to dobór właściwych ofiar. Działają zapewne trochę jak bandyci na ulicy, napadają tylko słabych. Jest niemożliwe żeby osoba nie panująca nad sobą mogła kontrolować tak dobrze człowieka o poprawnej konstrukcji psychicznej, panującego nad sobą i znającego mechanizmy, a dodatkowo myślącego logicznie. 

 

Działania osób z BPD muszą być bardzo przewidywalne, według konkretnego schematu (bo taka osoba nie myśli, nie kontroluje siebie = nie może dostosować zachowań do sytuacji  w sposób wykraczający poza schemat zaburzenia), a to otwiera pole do kontry. Inną kwestią jest opłacalność inwestowania (nawet czasu) w taką osobę, ale sama możliwość pokonania powinna istnieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że znajomość mechanizmów i logiczne myślenie, nie ocali ofiary od borderki. Wroński z tego co zdążyłem zaobserwować, jest osobą logiczną, umiejącą się znaleźć w sytuacji, elastyczną i na pewno o inteligencji powyżej przeciętnej. Nic mu to nie dało w starciu z prawdopodobnie borderką, ponieważ ona atakuje jak reklamy - podświadomość a nie sferę logiki.

 

To wykorzystywanie wewnętrznych rozterek i cierpień, oferowanie dużej rozkoszy i przyjemności, która daje poczucie "nowego życia" i sensu tegoż życia, zacieranie (chwilowe) poczucia cierpienia i rozterek. Logika z tym nie wygra, nie ma szans. Dlatego ja też jestem w sferze zagrożenia jak najbardziej - i nie miałbym z taką panną szans.

 

Wygra z pasożytem tylko ten, kto czuje jakieś wewnętrzne spełnienie. Z powodu hobby, ogólnego nastawienia do życia, ma silnie określone pozytywne cele, posiada "żywą" wiarę w Boga który się nim opiekuje. Cała reszta jest tylko do odstrzału.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko psychopata poradzi sobie z borderką? No coż, trzeba jakąś znaleźć, przekonamy się kto jest kim  :ph34r:

 

Swoją drogą myślę, że duża część sukcesu borderek w wykorzystywaniu ludzi to dobór właściwych ofiar. Działają zapewne trochę jak bandyci na ulicy, napadają tylko słabych. Jest niemożliwe żeby osoba nie panująca nad sobą mogła kontrolować tak dobrze człowieka o poprawnej konstrukcji psychicznej, panującego nad sobą i znającego mechanizmy, a dodatkowo myślącego logicznie. 

 

Działania osób z BPD muszą być bardzo przewidywalne, według konkretnego schematu (bo taka osoba nie myśli, nie kontroluje siebie = nie może dostosować zachowań do sytuacji  w sposób wykraczający poza schemat zaburzenia), a to otwiera pole do kontry. Inną kwestią jest opłacalność inwestowania (nawet czasu) w taką osobę, ale sama możliwość pokonania powinna istnieć.

Proces urabiania jest długi.to nie jest tak ze psychiczna baba ci mówi "czesc jestem jebnieta w czerep zniszcze cie"

To jest w chuj długi powolny stopniowy proces.Własciwa ofiara nie własciwa kazdego moze urobic taka psycholka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to z borderkami. Wszystko starannie zaplanowane i wykalkulowane. Każdy krok, każda maska, każda reakcja co do ofiary i jego otoczenia, każde wytłumaczenie.

Zmanipulowane dosłownie wszystko, łącznie z wyglądem, zachowaniem, historiami tej kobiety, dowodami, jej doznanymi uczuciami które wyolbrzymia.

Marek dobrze napisał. Nie chodzi tu o logike, tylko podświadome pragnienia jak bycie kochanym czy ciepło rodzinne. To już daje potrzebe, a borderka zagra tak, by te potrzeby potrafić spełnić, stworzyć nadzieje, uwieść i zatrzeć ślady.

Tej się do końca nie udało, ale i tak pewnie sobie poradzi. Z innym, mniej świadomym, może głupszym.

Zbyt wiele też chodzi niezdiagnozowanych, ponieważ u nich jest duży mechanizm wyparcia oraz racjonalizacji swoich wyskoków. I tak pewnie nie poczuwa się do winy i gdzie nie pójdzie to będzie opowiadała o złym chłopaku który tak naprawdę chciał uchylić jej niebios.

Psychopata może sobie poradzić, ponieważ jest wyprany z uczuć wyższych dosłownie tak samo jak kobieta. Tyle że on rozgryzie taką w mig, bo nie będą go zaślepiały emocje i ona nie dostanie u niego szansy. Dlatego borderki biją się o tych którzy czegokolwiek od kobiet potrzebują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To by było niesamowite - psychopata vs borderka. Psychopata by wygrał bezapelacyjnie, to byłaby masakra. Chociaż... psychopata się nie przywiązuje, ale jest narcyzem więc też ma słabe punkty i w nie by waliła borderka. No ciekawe by to było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś kojarzy jakiegoś znanego biznesmena, którego (chyba) w 2007 żona posłała do więzienia, za rzekomy gwałt na ich dziecku (wiecie - czasy pierwszego szeryfa czwartej RP - zamykali z pomówienia kogo się dało dzięki nowelizacji kk)?

Pewnie chodzi Ci o Bogusława S. - aktora, konferansjera i dziennikarza z Krakowa. Ta jego rura (Dorota W.) nie była jego żoną. A on był już trzecią ofiarą manipulacji tej Pani - BPD. To sądu nie zastanowiło? Ach ta ślepa Temida :) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U borderów przeważa wielki lęk przed odrzuceniem i potężna huśtawka emocjonalna, ekstremum negatywnych do ekstremum pozytywnych. Ponadto częste działania autodestrukcyjne przejawianie silnego gniewu bez możliwości opanowania go. Mając laskę o takich cechach można praktycznie uznać, że to BPD. I powoli dawać w długą :)

 

Vincent: Post postem, przykro mi TPakalu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.