Kobieta w bikini - co nie podoba się mężczyznom?

[leto]

22 hours ago, dyletant said:

Nie każdego stać na zdrowe jedzenie

Wystarczy że swoją dietę oprzesz na takim zestawie podstawowym: kasza gryczana, ryż, strączki (fasola, soczewica), tanie owoce (w zależności od sezonu, ale jabłka np zawsze są tanie), dużo wody (zamiast jakichkolwiek napojów) i już jesteś wygrany.

[deleteduser105]

Długo na tym nie pojedziesz, bo to raczej głodzenie a nie zdrowe odżywianie. Znam takich co popadli w depreche przez takie katowanie organizmu za granicą, żeby oszczędzić... Jeden to nawet przywiózł worek ziemniaków z Pulandii.

[Miraculo]

20 minut temu, leto napisał:

Wystarczy że swoją dietę oprzesz na takim zestawie podstawowym: kasza gryczana, ryż, strączki (fasola, soczewica), tanie owoce (w zależności od sezonu, ale jabłka np zawsze są tanie), dużo wody (zamiast jakichkolwiek napojów) i już jesteś wygrany.

Czyli węglowodany + węglodowany. Nie widziałem gorszej rady na tym forum.

[leto]

5 minutes ago, Miraculo said:

Czyli węglowodany + węglodowany. Nie widziałem gorszej rady na tym forum.

Kasza gryczana - 10 do 16% białka. Fasola - 21% białka.

 

Jeśli potrzebujesz w diecie więcej białka niż z tego bazowego zestawu, to prawdopodobnie dlatego, że ciężko pracujesz fizycznie albo trenujesz więc musisz sobie tą dietę specjalnie pod siebie ustawić. To, o czym ja pisałem, było pomysłem dla "przeciętnego Kowalskiego".

 

PS. Jeszcze trzeba tam dorzucić zieleniny, brokuły, szpinak, takie tam. Wszystko taniocha.

[Miraculo]

8 minut temu, leto napisał:

Kasza gryczana - 10 do 16% białka. Fasola - 21% białka.

 

Jeśli potrzebujesz w diecie więcej białka niż z tego bazowego zestawu, to prawdopodobnie dlatego, że ciężko pracujesz fizycznie albo trenujesz więc musisz sobie tą dietę specjalnie pod siebie ustawić. To, o czym ja pisałem, było pomysłem dla "przeciętnego Kowalskiego".

 

PS. Jeszcze trzeba tam dorzucić zieleniny, brokuły, szpinak, takie tam. Wszystko taniocha.

A wiesz ile z tego białka jest przyswajane przez organizm? A co z tłuszczami w diecie, zbędne?

[leto]

2 minutes ago, Miraculo said:

A wiesz ile z tego białka jest przyswajane przez organizm? A co z tłuszczami w diecie, zbędne?

No dobrze, dorzuć do tego olej rzepakowy. Mea culpa, zapomniałem o tłuszczach

[SSydney]

33 minuty temu, leto napisał:

No dobrze, dorzuć do tego olej rzepakowy. Mea culpa, zapomniałem o tłuszczach

Lepiej dać smalec według mnie olej rzepakowy to taki se jest. Jak nie trenujesz to dużo mięsa nie potrzebujesz. poza tym można jeść podroby, taka wątróbka jest relatywnie tania a jaka zdrowa i pyszna z cebulką! 

[deleteduser105]

A serca indycze albo żołądki to dopiero smaczek.

[SSydney]

Podam teraz przykład żarcia jakie często sobie robię. To taka luźna sugestia n.t drogich diet.

200g makaronu/ryżu/kaszy (niecała 1/2 paczki makaronu nieważne co wybierasz wychodzi około 1 zł), 1000g mięsa mielonego z szynki czy indyka, może być jakieś inne bardziej tłuste(wieprzowo-wołowe) (około 7 złotych na paczkę 500g w promocji, kupuje tylko tak i zamrażam, zatem 14 złote), przecier pomidorowy 500g (2,50 zł), do tego przyprawy sól, pieprz, reszta według widzimisię, można dorzucić jakieś warzywa, cebula, czosnek, i co tam się marzy. Przy chudym mięsie można dać smalcu do smażenia albo od biedy oleju.

 jak widać mamy 15-25 złotych (wersja podstawowa to 15 PLN) i starcza mi to na dwa pojemniki, z czego w pracy dzielę je na 2 posiłki. W pojemniku mam około 1200 kcal i ponad 100 g białka. i koszt takiego dania to poniżej 10 złociszy.(tu wychodzi 7-8) Nie sądzę, że kupisz "gotowca" z takim makro w tej cenie. 
Dokładając warzywa typu marchew, papryka, brokuły czy kalafior dodajemy sporo zapychającego błonnika i możemy mięso podzielić na więcej porcji, jak ktoś nie trenuję nie potrzebuje 200g białka na dzień tak jak ja.

Czy to drogo? Koszt 3 pączków...

Ktoś powie, ze mięso paczkowane mielone to gówno i nie wiadomo co tam jest ok. Na promocji schab czy szynka to koszt 16-18 złotych, w sklepie spokojnie wam zmielą na miejscu.

Może być też pies z kurczaka/indyka pokrojona w kostkę, w zasadzie tu jest sporo możliwości modyfikacji, które nie wpłyną mocno na cenę. 

 

Robię tak ze względu na to, że jest to szybkie, proste i zjadliwe. Nie mam kubków smakowych smakosza. No i mniej zmywania bo gotuje raz na 2 dni. 

A polecam jeszcze maślankę jako zapychacz ma spoko makro a i florę bakteryjną w jelitach dopieści. No i kosztuję około 2 złotych za litr a taka maślanka może spokojnie zastąpić śniadanie, ma bodaj około 450 kcal i 40g białka.

 

@dyletant czasem robię sobie gulasz z serduszek. Kosztują śmieszne pieniądze a smakowo dają radę.  Żołądki kacze uwielbiałem w czarninie mojej babci boże ale mi smaka narobiłeś. XD

[Baca1980]

20 godzin temu, dyletant napisał:

Problem w tym że jeśli ktoś pracuje fizycznie to nie ma ani czasu, ani siły, ani chęci na takie zabiegi.

Że kurła co?. Pracuję w budowlance a kumpel robi na przodku na "grubię". I zawsze spotykamy się trzy razy w tygodniu na siłce:).

44 minuty temu, SSydney napisał:

Lepiej dać smalec według mnie olej rzepakowy to taki se jest.

Też używam smalcu, Bo w tych olejach to ch.uj wie co jest. A smalec to smalec:).

 

Wracając do tematu brak ruchu i nadmiar kalorii. Tworzy z ludzi "kaleki". Fizjologicznie człowiek powinien dziennie zrobić 6 tyś. kroków. Pracując np. w biurze do którego dojeżdżam autem. I tak samo wracam do domu. Ile takich kroków zrobię? Tysiąc może mniej.

Edytowane 16 Stycznia 2020 przez Baca1980

[deleteduser105]

Ja robię po 15000. Kiedyś miałem rogi, teraz mam ostrogi.

 

17 minut temu, Baca1980 napisał:

Pracuję w budowlance a kumpel robi na przodku na "grubię".

Nie wiem co to jest, ale jak robi to niech robi dalej.

[Baca1980]

Gruba to je po polsku kopalnia.

[Morfeusz]

W dniu 15.01.2020 o 20:36, dyletant napisał:

Marfeusz... Nie każdego stać na zdrowe jedzenie, które nie jest już tak tanie jak kiedyś,

Zdrowa dieta jest tańsza od śmieciowej, tylko wymaga odrobiny wysiłku, którego ludziom nie chce się podejmować. Wolą obejrzeć coś w Internecie albo TV.

Przygotowujesz posiłki samodzielnie. Jeżeli nie masz czasu, to zamrażasz je na kilka dni.

Ryż, kasze, trochę świeżych warzyw, kawałek mięsa albo ryby, wychodzą taniej, niż pizza na mieście, kebab, hamburgery, itp.

[Patton]

14 godzin temu, Baca1980 napisał:

kumpel robi na przodku na "grubię".

 

@dyletant

Jest górnikiem przodowym w kopalni.

 

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Przodek_(górnictwo)