Skocz do zawartości

Wirus z Wuhan


Kleofas

Rekomendowane odpowiedzi

Wywiad G. Płaczka z Teksańską lekarką. A w nim o:

- amerykańskim testowaniu za pomocą śliny z kubeczka (testy analne zostawiają tym bardziej zniewolonym i nieuzbrojonym ;) społeczeństwom)

- nieskuteczności szczepień (85% pozytywnie zakręconych to "wyszczepieni")

- leczeniu iwermektyną

 

https://banbye.pl/watch/v_4H7QwI3G88vJ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasz faworyt w kwietniu 2020 inaczej troche śpiewał...

 

https://www.medonet.pl/koronawirus/koronawirus-w-polsce,falszywe-wyniki-testow-na-koronawirusa-to-powazny-problem--rozmowa-z-doktorem-pawlem-grzesiowskim,artykul,75022873.html

 

Ale tamte testy to była lipa... teraz to są dopiero testy... paaaaanie!! Cudo, Niemiec płakał jak sprzedawał 😜

 

Cytat

 

Wykonuje się setki testów na dobę w różnych laboratoriach. Brak pewności co do ich wyników powoduje chaos. Jakie mogą być tego konsekwencje ?

Konsekwencje błędnych wyników testów są nieobliczalne. Zaczyna się od zafałszowanych statystyk, a kończy się na nieuzasadnionej ewakuacji szpitala. Błędnie wydany test (fałszywie dodatni czy ujemny wynik ) jest naprawdę dużym problemem organizacyjnym medycznym i etycznym. Taka sytuacja powinna jak najrzadziej występować. Aby zminimalizować ryzyko błędu należy regularnie testować się, poddawać się kontrolom zewnętrznym.

 

Aaaa i jeszcze to

 

https://pulsmedycyny.pl/dr-pawel-grzesiowski-szczepionka-przeciwko-covid-19-najwczesniej-wiosna-2021-r-997197

 

hahaa, słaby ten expert 😜

 

Edytowane przez Garrett
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, takie mam pytanie: 

 

Szkoła zmusza mnie do wzięcia 3-ej dawki już po czterech miesiącach od wzięcia drugiej dawki Sinopharm.

Teraz ponoć mam do wyboru Pfizer, Moderna, Astra.

 

Po dwóch dawkach Sinopharm pozostał mi ból pleców oraz problem z oddychaniem (pojawiły się zatoki, które muszę leczyć kroplami na nos - bez tego ani rusz, nos będzie zatkany i nie mogę oddychać).

Do tego w badaniach wyszła mi nadczynność tarczycy i coś z trzustką. Badanie robiłem po wzięciu drugiej dawki szczepionki. 

 

Teraz szkoła chce, żebym wstrzyknął sobie kolejną dawkę. Myślałem, że na dwóch się skończy, a tu taki cyrk.

 

Pytanie, ale to chyba będzie pytanie retoryczne:
Czy jak Sinopharm spowodował u mnie takie skutki uboczne, to mRNA mi pewnie dowali bardziej?

Edytowane przez Tajski Wojownik
  • Like 1
  • Smutny 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minutes ago, Mosze Black said:

@Tajski Wojownikwszyscy Ci mówili, że tak to się skończy. Jak chcesz się w to bawić, to wiedz, że bd kłuty aż do skutku... wiadomo jakiego ☺️

 

Właśnie próbuję znaleźć teraz popierać się tymi badaniami, żeby się więcej nie kłuć.

Ogólnie dalej trenuje karate i to mi pomaga w lepszym funkcjonowaniu, więc nie ma aż tak wielkiego dramatu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tajski Wojownik

 

Nie wiem czy te nowe problemy ze zdrowiem masz od tych szczepionek.

 

Tylko wiem, że wzięcia eksperymentalnego preparatu jest ryzykowne, w samej Wielkiej Brytanii 15 tys kobiet poroniło przez niego i nie wiemy jaka jest rzeczywista skala skutków ubocznych.

 

Na 500% nie wezmę go póki nie zakończą badań w 2023 roku i nie dokonają aktualizacji składu aby dawały jak najmniej niepożądanych skutków ubocznych.

 

Mój znajomy po szczepionce stracił czucie w ręku i ma zakrzepy, jest na zwolnieniu.

 

Przykro mi, że masz gorszy stan zdrowia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Tajski Wojownik napisał:

Czy jak Sinopharm spowodował u mnie takie skutki uboczne, to mRNA mi pewnie dowali bardziej?

Nie. Wprost przeciwnie. mRNA to nowsza, lepsza i bardziej "czysta" technologia.

 

Tak w skrócie: Sinopharm to szczepionka wektorowa, czyli masz w niej fragmenty innego wirusa wykorzystywanego jako wektor (nośnik), trochę różnych dość przypadkowych białek powstałych przy obróbce tego wektrora plus to co w szczepionce mRNA czyli mRNA pobudzające do produkcji białka Spike przez twój organizm. Szczepionki mRNA są tego całego "dodatkowego syfu" o dość losowym składzie pozbawione.

 

Sinopharm to taka trochę gorsza wersja AstraZeneca'i. A z trzech szczepionek, które były od początku stosowane w Polsce (Pfizer, Moderna i AstraZeneca) to właśnie AstraZeneca praktycznie nie jest już dłużej stosowana. Właśnie dlatego, że ze względu na to, że znacznie częściej od dwóch pozostałych dawała nieprzyjemne objawy po podaniu. Nie to, że była nieskuteczna albo dawała jakieś NOPy zagrażające życiu. Ale dość dużo osób skarżyło się na objawy podobne do tych jakie miałeś po Sinopharmie. Natomiast zaszczepieni Moderną lub Pfizerem znosili szczepienie dobrze lub bardzo dobrze. (Ja na przykład po pierwszej dawce Pfizera miałem przez dwie doby ból ramienia jakby mi tam ktoś przypieprzył albo miałbym siniaka, po drugiej nic. Czy to po pierwszej bo był NOP i powinienem był to zgłosić? Znajomy w moim wieku po AstraZenece po pierwszej i drugiej dawce dwa dni został w domu i nie pracował - na szczęście mógł, bo robi u siebie).

 

Wadą technologii mRNA jest to, że nie została ona jeszcze opanowana przez radzieckich naukowców i nie jest dostępna w Rosji Radzieckiej. Dlatego też jest bardzo nielubiana przez członków i zwolenników Konfederacji. Ale to już temat na inną rozmowę.

 

Ja na twoim miejscu od samego początku szczepiłbym się jedną ze szczepionek oficjalnie uznawanych przez Unię Europejską. Może się zdarzyć, wszak nie znasz przyszłości, że będziesz chciał lub musiał wybrać się do Europy, nie wiesz z góry przez które lotnisko będziesz chciał do Europy wlecieć. W takiej sytuacji może się okazać, że zaświadczenie o szczepieniu Sinopharmem możesz sobie, za przeproszeniem, w dupę wsadzić.

 

  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minutes ago, Martius777 said:

Nie wiem czy te nowe problemy ze zdrowiem masz od tych szczepionek.

 

Też to podejrzewam, ale nie wiem czy tak na 100% jest.

 

15 minutes ago, Martius777 said:

Mój znajomy po szczepionce stracił czucie w ręku i ma zakrzepy, jest na zwolnieniu.

 

Po której szczepionce?

 

3 minutes ago, KolegiKolega said:

(Ja na przykład po pierwszej dawce Pfizera miałem przez dwie doby ból ramienia jakby mi tam ktoś przypieprzył albo miałbym siniaka, po drugiej nic.

 

Skąd wiesz, że ja przejdę to tak samo jak ty?

Może ty miałeś farta, którego mi zabraknie?

Nie mogę posługiwać się wiedzą, że tobie nic nie było to mi też nie będzie. Wielu ludzi różnie przechodzi szczepienie mRNA.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Tajski Wojownik napisał:

Może ty miałeś farta, którego mi zabraknie?

Oczywiście masz rację. Gwarancji nie ma. Może też się zdarzyć, że rozjedzie cię walec drogowy jak będziesz szedł do kibla po drugiej stronie ulicy.

 

Ja tylko powtórzę jeszcze raz: statystycznie AstraZeneca (wykonana w tej samej technologii co Sinopharm) dawała w Polsce znacząco więcej objawów poszczepiennych niż szczepionki mRNA Pfizer i Moderna. Ponieważ w Polsce mamy pod dostatkiem tych lepszych, nowocześniejszych szczepionek mRNA to AstraZeneca'i praktycznie już się nie stosuje. Właśnie z tego powodu, że osoby zaszczepione dość często czuły się fatalnie po szczepieniu, znacznie częściej niż to się zdarza po szczepionkach mRNA.

 

  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minutes ago, KolegiKolega said:

Wadą technologii mRNA jest to, że nie została ona jeszcze opanowana przez radzieckich naukowców i nie jest dostępna w Rosji Radzieckiej. Dlatego też jest bardzo nielubiana przez członków i zwolenników Konfederacji. Ale to już temat na inną rozmowę.

Największymi promotorami szczepek mRNA w Polsce są środowiska, które są pod opiekuńczymi skrzydłami ludzi intensywnie szkolonych głównie w Moskwie. Że już o całej lewicy nie wspomnę. Czyli Waszmość wciąż pleciesz swoje ulubione niedorzeczności. Przy okazji - Rosjanie mają spore osiągnięcia w terapiach genowych (wzorem szczepki Pfizera) zwłaszcza w leczeniu rdzeniowego zaniku mięśni u dzieci. Wiesz, to Tylko Twoja niewiedza i ignorancja nakazuje Ci wypisywać androny, jakoby oni reaktory atomowe z drewna w tajdze strugali. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minutes ago, KolegiKolega said:

Uderz w stół, a nożyce się same odezwą!

No widzę. Tylko pojawił się @Tajski Wojownik z wątpliwościami i nadleciałeś jak Batman z pomocą propagandową :D

Co nie zmienia faktu, że pieprzysz swoje fałszywe głupotki.

  • Like 2
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Camarade @Rnext!

Faktem jest, że nauka radziecka nie dała sobie rady z wyprodukowaniem szczepionki mRNA przeciw Covid-19 dla własnych obywateli.

Faktem jest, żeś pierwszy nadleciał z odsieczą, kiedy tylko zauważyłeś, że dobre imię Matuszki Rassji (ukochanej patronki Konfederacji) jest tu szargane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, KolegiKolega napisał:

Moderna

No właśnie jakoś o Modernie cicho.

Wszędzie tylko fajzer to, fajzer tamto...

 

21 minut temu, Martius777 napisał:
39 minut temu, Tajski Wojownik napisał:

Po której szczepionce?

 

Po trzeciej.

Jemu chyba chodziło o nazwę.:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Rnext napisał:

Z którego psychiatryka nadajesz?

Co, skończyły się już lepsze argumenty? Sądzisz, że wyzwiskami kogoś do swoich racji przekonasz? Marnej jakości by byli to czytelnicy, którzy na tej postawie uznaliby wyższość twoich argumentów.

 

Nazywanie przez ciebie szczepionek mRNA "preparatami terapii genowej" mogłoby świadczyć o twoim nieuctwie, gdyby nie było wiadomo, że to celowy zabieg propagandowy. Propaganda wszak, aby być skuteczną, nie może się odwoływać do wiedzy i faktów. Bo wtedy łatwo byłaby zdemaskowana. Propaganda, w tym propaganda antyszczepionkowa, musi się odwoływać do emocji. A określenie "eksperymentalny preparat terapii genowej" niesie o wiele większy ładunek emocjonalny niż "szczepionka". Krótko mówiąc robisz pan w członka swoich zwolenników, ale robisz to skutecznie i w pewien sposób doceniam to.

 

Ale porozmawiajmy o szczepionkach.

 

Mamy w tej chwili na świecie dostępnych już kilka szczepionek wektorowych. Jest wspomniana AstraZeneca, jest chiński Sinopharm, jest indyjski Covovax i pewnie kilka innych. Jest też i radziecki Sputnik V.

 

Musi być jakaś przyczyna, że od początku, w niezależnych badaniach, Sputnik V zajmuje regularnie ostatnie miejsce w kategorii skuteczności. A może się znowu wszyscy na Matuszkę Rassiję uwzięli?

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.