Skocz do zawartości

Ruchające chady dyskryminują dobrych chłopaków, przy masturbujących się doomerach.


Rekomendowane odpowiedzi

37 minut temu, Spartan napisał:

Swoją wypowiedź podzielę na trzy podpunkty, może będzie łatwiej co niektórym czytać ze zrozumieniem:

 

a) część szydercza

b) część merytoryczna

c) część pt." zupełnie kurwa mać śmiertelnie poważnie"

 

Ad.a)

Mam wrażenie, odnosząc się tutaj do sporej ilości Braci, że w rezerwacie można znaleźć więcej testosteronu.

 

Ad.b) Znów mam kolejne wrażenie, czytając ten i jemu podobne tematy, że męska część widowni dzieli się w dwie ultra- kategorie. Badboy/ chad i przegryw. Ruchacz i stulejarz. PUA i bluepillowiec. Generalnie: czerń i biel. Brak tu odcieni jakiejkolwiek szarości.

 

Żaden z nas nie urodził się ani jednym, ani drugim. Jedni urodzili się z pewnymi cechami charakteru, inni w bogatszej/ uboższej rodzinie/ okolicy. Żadna z tych rzeczy nie daje wielkiej przewagi, jak się przegrywom błędnie wydaje. Przejście z bieli do czerni wymaga przejścia tych wszystkich etapów, tych wszystkich odcieni szarości. Jest to proces, a jak każdy proces, wymaga czasu i energii/ pracy w niego zainwestowanej. Wypłakiwanie się na temat skurwiałego dzieciństwa i bycia gnębionym w szkole sprawia, że biel zaczyna błyszczeć.

 

Ad.c) W związku z astronomiczną ilością płaczu i niespełnionych dziecięcych miłości, jaka przelewa się przez ten, jak i ten podczepiony temat mam zupełnie serio propozycję do moderacji. Popyt jak widać jest ogromny, a podaż znikoma, stąd wyciek płynnego gówna tu i ówdzie.

 

Otóż ! Proponuję założenie męskiego rezerwatu dla przegrywów, gdzie każdy z nich będzie mógł opisać swoją inspirującą historię oraz porównać chuja przez pryzmat spieprzonych w życiu spraw/ spieprzonych podejść/ wszelkiego rodzaju dram. Proponuję również ostrą selekcję do owego rezerwatu - wszak, żaden z przegrywów nie będzie chciał mieć swojej ledwo co odbudowanej pewności siebie zmąconej przez jakiegoś pewnego siebie chada, a nie daj Boże - kobietę ! Dlatego sarenki miałyby całkowity zakaz wstępu czy nawet przeglądania treści zawartych w ów "męskim rezerwacie", tak by elitarni myśliwi mogli się w spokoju zastanowić, jak tą sarenkę upolować. To również tyczy się wszelkich dewizowców (nie wiem czy nadążacie i łączycie kropki :D)

 

Idąc dalej - na straży bram do ów rezerwatu stałby Król Przegrywów, ziuta z potwierdzonym wodogłowiem umysłowym, który zostałby wybrany przez innych wodogłowców w drodze demokratycznego głosowania. Częstotliwość głosowań do uzgodnienia. Jedno jest pewne - ów Król musi mieć najbardziej pokurwioną historię ze wszystkich przegrywów i co ważne - coś na zasadzie profesora zwyczajnego - musiałby regularnie wrzucać coraz to nowszy kontent na temat jego "przegranych historii".

 

And that's the bottom line, cause Spartan said so !

 

 

 

 

Tak swoją drogą to trochę żałosne, że się tak podniecacie Analconda, kurde parenaście stron tematu o nim i jeszcze tu, a chłopak po prostu ma wyjebane, napisał se, że jest przegryw i sie tego trzyma i to jest powód dla kilkanaście osób dostało białej gorączki i poszło parenaście stron tekstu, kurde hehe, to mają być Ci testosteronowi goście, zamiast mieć to gdzieś to przeżywają to hasło jak mrówka orgazm :D:D:D

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Analconda napisał:

jest praca

Jest praca to jest hajs.

Tanie linie lotnicze i zwiedzać świat.

Na weekend do Lwowa, Kijowa, Odessy.

Na Ukrainie jest tanio i fajni ludzie.

Hardcorowo to do Tajlandii, albo na Filipiny.

Przebolcuj laskę z fiutem dla zabawy, będziesz miał doświadczenia jak mało kto ? 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Toranaga napisał:

Na weekend do Lwowa, Kijowa, Odessy.

Na Ukrainie jest tanio i fajni ludzie.

Hardcorowo to do Tajlandii, albo na Filipiny.

Co Ty będę jeździł po jakichś dzikich krajach gdzie pewnie jest niebezpiecznie.

Po za tym w wymienionych krajach jest pełno hiv. Fakt można się bez gumy zlewać i jakiś ukraiński beciak wychowa ale co w tym fajnego - by jeździć po dzikich krajach by mieć jakieś szanse na życie normalne.

  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Jan III Wspaniały napisał:

Ludzie, nie jestem jakimś Chadem. Więc co? Nie rucham?

Ruchać to każdy może nawet ja jak pójdę na divy.

Chodzi o to, że jak ktoś jest chadem lub badboyem to rucha za darmo i kiedy chce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Analconda napisał:

Co Ty będę jeździł po jakichś dzikich krajach gdzie pewnie jest niebezpiecznie.

Po za tym w wymienionych krajach jest pełno hiv. Fakt można się bez gumy zlewać i jakiś ukraiński beciak wychowa ale co w tym fajnego - by jeździć po dzikich krajach by mieć jakieś szanse na życie normalne.

Najlepiej to się położyć i leżeć !

Wtedy nic nie grozi, jest bezpiecznie.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Analconda napisał:

Ruchać to każdy może nawet ja jak pójdę na divy.

Chodzi o to, że jak ktoś jest chadem lub badboyem to rucha za darmo i kiedy chce.

Losie ręce opadają...

 

No to wyjawię Tobie tajemnice wszechświata.

 

Wyobraź sobie, że mam 175 cm, nie jestem bogaty, niedługo zacznę łysieć i mam pogodną buzię bez kwadratowych kształtów. I bzykałem w piździec razy nie płacąc żadnej divie.
 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Analconda napisał:

Co Ty będę jeździł po jakichś dzikich krajach gdzie pewnie jest niebezpiecznie

A przez ulicę też się boisz przechodzić?

Byłem we Lwowie w zeszłym roku adhoc.

Niezłą laskę poznałem wcześniej na portalu.

Ona mi załatwiła mieszkanie 100 metrów od rynku.

Spędziłem zajebiste dwa dni, pokazała mi miasto,

Była kupa śmiechu, nie chciała iść tylko do mnie na noc bo za krótko się znaliśmy.

Jak to leciało? 

" Do odważnych świat należy"

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Jan III Wspaniały napisał:

I bzykałem w piździec razy nie płacąc żadnej divie.

https://www.google.com/amp/s/natemat.pl/amp/258941,kim-jest-incel-projekt-klaudiusz-na-tinderze-pokazal-naiwnosc-polek

A to znasz? To wpisz projekt Klaudiusz wykop - i pa co to było. I zrób to samo. Teraz niech to samo zrobią tzw #przegrywy - powodzenia. A na koniec chad jakiś jakby ktoś nie wierzył. 

 

3 minuty temu, Toranaga napisał:

A przez ulicę też się boisz przechodzić?

To co innego w ogóle.

4 minuty temu, Toranaga napisał:

Niezłą laskę poznałem wcześniej na portalu.

To jeszcze nic ale:

4 minuty temu, Toranaga napisał:

nie chciała iść tylko do mnie na noc bo za krótko się znaliśmy.

Jakbyś był chadem to by poszła. Niby nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Analconda znam.

Z Tindera również korzystałem i co z tego?


Płaczesz, że nie możesz wybzykać każdej dziury na jaką masz ochotę, tak jakby uprawnienie do tego ktoś Tobie niesprawiedliwie ukradł i przywłaszczył.

 

Jestes strasznie oporny, więc nie będę się wdawać w dyskusję z Tobą- polecam trochę się wyluzować i wyjść z internetów.

 

Bez odbioru.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miło poczytać, że ktoś z sukcesem pracuje nad własnym rozwojem, nawet jeśli częściowo opiera się on na mega przyziemnych kwantyfikatorach (typu ilość wyjść na imprezy). Ale i tak dobrze, że pracujesz nad samoświadomością @ZamaskowanyKarmazyn. To jest bardzo ważne. Analizować, gdzie się jest, czego potrzeba by było lepiej i próba osiągnięcia tego. Sam ten mindset w tak młodym wieku daje Ci przewagę nad rówieśnikami. Nie zmarnuj tego.

 

@Analconda ja też jakoś mocno w dyskusję nie chcę się wdawać, ale metodą analogii.

 

Albo rodzisz się w bogatej rodzinie i wygrałeś życie bo nie musisz pracować, albo jesteś przegrywem i musisz tyrać. Ja nie urodziłem się w bogatej rodzinie tylko w biednej i mam przesrane, bo ile bym nie pracował to i tak nie będę nigdy miał tyle, co dzieciak milionera. On może pójść do salonu Mercedesa i powiedzieć - chcę tę eskę, tę i tę - jedna ma być czarna, druga biała, a trzecia czerwona, a ja muszę na Dacię odkładać. Taki już jest ten świat i tego się nie da zmienić. Nigdy nie będę 1% najbogatszych ludzi na świecie, więc wybrałem bezrobocie.

 

Głupio brzmi? Nielogicznie? Śmiesznie nawet? Dla mnie tak. Podobnie jak to, co wypisujesz. Zamień tylko pieniądze na kobiety.

Edytowane przez tytuschrypus
  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Reinmar von Bielau - zapraszam do pochylenia się nad pewnym aspektem. Mam wrażenie, że będę strzępił ryja, ale ostatnimi czasy to moja ulubiona rozrywka, zwłaszcza w lutowe, ciepłe popołudnie.

 

Obczaj sobie posta/ posty Brata @Hubertius i Brata @Analconda. Pierwszy jest rzekomo prawiczkiem, ale nie stawia kobiet na piedestale, nie gloryfikuje ich ani nie nadaje mitycznego znaczenia procesowi prokreacji. Uważa, że jest to naturalna, integralna część człowieczeństwa i jest głęboko przekonany o tym, że mimo swoich wad fizycznych (o ile takowe istnieją, nie wiemy) , braków w mindsecie, będzie dla kobiet turbo atrakcyjny, ponieważ:

a) jak wspomniałem wcześniej - traktuje seks jako naturalną kolej rzeczy a nie cel sam w sobie

b) zajmuje się sobą = czytaj = stale podnosi swoją wartość rynkową, szkoli się i doskonali, zajmuje się rzeczami, które mają realny wpływ na jego emocje i samopoczucie, pracuje by stać się doskonalszą wersją siebie według swojego własnego systemu wartości, co - i tak mi nie uwierzysz - jest kurewsko atrakcyjne dla kobiet

c) ma kurewsko wielkie, żelbetowe jaja, i choć mimo pewnej anonimowości, jakie daje internetowe forum, i mimo podzielenia się faktem wysoce intymnym, jest święcie przekonany, że jego brak seksu nie stanowi ABSOLUTNIE o jego atrakcyjności.

 

Druga sprawa: nie piszę swoich wypocin, by wylewać swoje frustrację, docinając innym. Wspomniałem już przy okazji innego tematu, że doskonale wiem przez co obaj Panowie przechodzą, bo kilka lat temu byłem DOKŁADNIE w tym samym miejscu. Ale zamiast użalać się nad sobą, i niczym uliczny grajek liczący na datki śpiewać na ulicy "rzuć monetę dla przegrywa", wolałem zamknąć mordę w kubeł i wziąć się za siebie. I skoro mi, żelbetowemu klocowi, z ryjem obitym mocniej niż indiański bęben, z łysiną świecącą tak mocno, że widać ją z orbity i z uszami tak wielkimi, że łapie sygnały od obcych cywilizacji - skoro ja, osiedlowy dresiarz, dałem radę wypłynąć na głębokie wody i nie utonąć, to jestem święcie przekonany, że każdy z Was da radę. Chociażby dlatego, że gdybyście spotkali mnie kiedyś na ulicy, stwierdzilibyście: "kurwa, taki jełop a tak się ogarnął", co może skłoniłoby Was do refleksji i do głębszych zmian. Co również nawiązuje do mojego poprzedniego posta o tym, że faceci będą się ciągle ze sobą porównywać. Jest to normalne i gdy się to zrozumie, można to obrócić na swoją korzyść. Ale najlepiej by było, gdybyśmy porównywali się do nas samych z dnia poprzedniego w poszukiwaniu jakichkolwiek obiektywnych zmian.

 

Jeden z moich ulubionych filmów pt. Revolver, zaczyna się mniej więcej w ten sposób: "One thing I've learned in the last seven years: in every game and con there's always an opponent, and there's always a victim. The trick is to know when you're the latter, so you can become the former. " W chłopskich słowach, dobrze jest wiedzieć, skąd się startowało by wiedzieć dokąd się idzie.

Edytowane przez Spartan
  • Like 3
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Spartan napisał:

@Reinmar von Bielau - zapraszam do pochylenia się nad pewnym aspektem. Mam wrażenie, że będę strzępił ryja, ale ostatnimi czasy to moja ulubiona rozrywka, zwłaszcza w lutowe, ciepłe popołudnie.

 

Obczaj sobie posta/ posty Brata @Hubertius i Brata @Analconda. Pierwszy jest rzekomo prawiczkiem, ale nie stawia kobiet na piedestale, nie gloryfikuje ich ani nie nadaje mitycznego znaczenia procesowi prokreacji. Uważa, że jest to naturalna, integralna część człowieczeństwa i jest głęboko przekonany o tym, że mimo swoich wad fizycznych (o ile takowe istnieją, nie wiemy) , braków w mindsecie, będzie dla kobiet turbo atrakcyjny, ponieważ:

a) jak wspomniałem wcześniej - traktuje seks jako naturalną kolej rzeczy a nie cel sam w sobie

b) zajmuje się sobą = czytaj = stale podnosi swoją wartość rynkową, szkoli się i doskonali, zajmuje się rzeczami, które mają realny wpływ na jego emocje i samopoczucie, pracuje by stać się doskonalszą wersją siebie według swojego własnego systemu wartości, co - i tak mi nie uwierzysz - jest kurewsko atrakcyjne dla kobiet

c) ma kurewsko wielkie, żelbetowe jaja, i choć mimo pewnej anonimowości, jakie daje internetowe forum, i mimo podzielenia się faktem wysoce intymnym, jest święcie przekonany, że jego brak seksu nie stanowi ABSOLUTNIE o jego atrakcyjności.

 

Druga sprawa: nie piszę swoich wypocin, by wylewać swoje frustrację, docinając innym. Wspomniałem już przy okazji innego tematu, że doskonale wiem przez co obaj Panowie przechodzą, bo kilka lat temu byłem DOKŁADNIE w tym samym miejscu. Ale zamiast użalać się nad sobą, i niczym uliczny grajek liczący na datki śpiewać na ulicy "rzuć monetę dla przegrywa", wolałem zamknąć mordę w kubeł i wziąć się za siebie. I skoro mi, żelbetowemu klocowi, z ryjem obitym mocniej niż indiański bęben, z łysiną świecącą tak mocno, że widać ją z orbity i z uszami tak wielkimi, że łapie sygnały od obcych cywilizacji - skoro ja, osiedlowy dresiarz, dałem radę wypłynąć na głębokie wody i nie utonąć, to jestem święcie przekonany, że każdy z Was da radę. Chociażby dlatego, że gdybyście spotkali mnie kiedyś na ulicy, stwierdzilibyście: "kurwa, taki jełop a tak się ogarnął", co może skłoniłoby Was do refleksji i do głębszych zmian. Co również nawiązuje do mojego poprzedniego posta o tym, że faceci będą się ciągle ze sobą porównywać. Jest to normalne i gdy się to zrozumie, można to obrócić na swoją korzyść. Ale najlepiej by było, gdybyśmy porównywali się do nas samych z dnia poprzedniego w poszukiwaniu jakichkolwiek obiektywnych zmian.

 

Jeden z moich ulubionych filmów pt. Revolver, zaczyna się mniej więcej w ten sposób: "One thing I've learned in the last seven years: in every game and con there's always an opponent, and there's always a victim. The trick is to know when you're the latter, so you can become the former. " W chłopskich słowach, dobrze jest wiedzieć, skąd się startowało by wiedzieć dokąd się idzie.

 

 

 

Coś jest w tych filmach 50 twarzy greja i tym drugim o jakimś mafiozie, że babki oglądają jak zahipnotyzowane, co cholernie kiepsko o nich świadczy tak swoją drogą, bo one takie nie są ale historia kręci i coś jest w tym, że napisaliście paręnaście stron komentarzy jak w ciężkiej hipnozie, bo gość stwierdził, że jest przegrywem.  Właśnie może chodzi o to wylewanie frustracja. Może to jakaś frustracja za utraconą młodością, że gdybym znowu był młody to by było wszystko takie proste.

 

Ja nie widzę związku między pracą nad sobą, a powodzeniem u dziewczyn, dziewczyny czasem gustują w takich gościach, że szkoda gadać. Baby nie zrozumiesz :D Jednego dnia robi się na Twój widok cała czerwona z twarzy, a drugiego nie cierpi, a jak się okażę, że zarywała i się tak starała do gościa o złej reputacji i on ją olewał, a ona sobie zadawała te wszystkie pytania czy może nie jest dość ładna, a flirtowała z kimś kogo uznała za frajera to jest już szczyt nienawiści co akurat na swojej skórze odczułem. 

 

To dla tych co krytykują Analkonde:

" Kiedy wady innych sprawiają ci przykrość, spójrz na siebie. "

 

A to dla niego: :D

" Tym silniej bowiem będziesz panem pogody ducha, gdy stale ku niej będziesz powracał. "

 

A to o tym, że książki są przereklamowane i co za dużo to nie zdrowo :D

" Łaknienie zaś książek precz od siebie odrzuć, byś nie umierał wśród narzekań, lecz spokojnie, a bogom szczerze i serdecznie wdzięczny. "

 

 

Marek Aureliusz "Rozmyślenia" Ciekawa książka tylko warto pamiętać, że jego syn był niezłym zwyrodnialcem więc w roli ojca się nie popisał ale poza tym jeden z największych rzymskich cesarzy, prześladowca pierwszych chrześcijan swoją drogą :D

 

Jak człowiek poczyta filozofii stoicyzmu to zobaczy jak dużo Katolicyzm wziął do swojej nauki z tych pogańskich filozofii.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Spartan napisał:

Wszystko ładnie pięknie, drogi Autorze, ale. ALE !

 

Wspomniani przez Ciebie Bracia @Analconda i @ZortlayPL nie chcą się zmienić

Spartan o co Ci chodzi? Ja się nie użalam, cały czas szukam, z marnymi efektami i to mnie dołuje tylko, ale gadanie że nic nie robię jest grubym przegięciem. Znowu przyszedłeś na mnie nasrać dla fanu jak w temacie o kursie uwodzenia. Myślałem, że już sobie na mnie użyłeś, pozwoliłem Ci się tam wyrzygać, a Ty wracasz po więcej. Po co tu jesteś? Dowalać ludziom? Bo pomagać na pewno nie. Ja już dużo się nauczyłem, ale jestem upośledzony, przez co u mnie to mocno wolniej idzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Still napisał:

Życie to nie pieniądz, ani koks. 

Mięśnie ogarnąłes. Głowa jeszcze długo, długo nie....

Nigdzie tak nie napisałem.

6 godzin temu, Spartan napisał:

eszcze inna sprawa, myślę, że wcale nie napisałeś tego posta, by swoimi osiągnięciami zmotywować innych do działania. To raczej Twój stary, obronny mechanizm, który każe Ci obrócić się za siebie i szukać walidacji wśród tych, których zostawiłeś w tyle

Owszem, miło się pochwalić, ale cel tego posta był inny. Tak jak pisałem, to nie są dla mnie jakieś  osiągnięcia, po prostu chciałem odnieść to do tego 15letniego nieśmiałego chłopaka. 

5 godzin temu, Analconda napisał:

To oczywiście prawda. Chad rucha kiedy chcę i jaką chce za darmo. Beciaki muszą się starać bo za darmo nic nie ma

Czekaj czekaj, ruchałem dziewczyny na imprezach to jestem chadem, ale później miałem okres bez imprez ro już nie byłem chadem. Ale czekaj zaraz wszedłem w moją byłą na imprezie w plenerze, to już jestem chadem, ale za moment się zakochałem i wszedłem z nią związek, dałem się sobą bawić to już nie jestem chadem. Ale zaprosiłem bardzo ładna koleżankę na studniówkę to jestem chadem, ale z drugiej strony nie uprawiałem seksu już od conajmniej miesiąca, to jestem chadem czy nie? 

4 godziny temu, Lexmark82 napisał:

Oj chłopy co wy tu odpierda...... Ćwiczyłem od 15 do 24 roku bez sterydów (aż połamałem rękę w wypadku), koledzy namawiali na takie cuda w lodówce. I nie zrobiłem tego.
Jestem chadem i badboyem ?
Co to wogole za mindset ?

Nie rozumiem kompletnie przekazu, ale nie żałuje że próbowałem. Mogłeś sobie ćwiczyć nawet i cale życie, ale do poziomu profesjonalistów nie dojdziesz choćbyś na tej siłowni zamieszkał. A zostać zawodowcem to był na początku moj cel. 

4 godziny temu, nesq napisał:

Autorze, dalej masz kompleksy

Mam krzywego chuja, szerokie biodra i duże sutki. Czasem mnie meczy ze mam za mało seksu, kasy i lasek. Dzięki ze o mnie dbasz misiu. 

 

 

3 godziny temu, Jan III Wspaniały napisał:

 

Odnoszę jakiś wrażenie (być może mylne), że coraz częściej widzę wpisy młodszego pokolenia na forum. Ze świętą racją jak w tytule

 

To tylko ja. :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, ZamaskowanyKarmazyn said:

Nie rozumiem kompletnie przekazu, ale nie żałuje że próbowałem. Mogłeś sobie ćwiczyć nawet i cale życie, ale do poziomu profesjonalistów nie dojdziesz choćbyś na tej siłowni zamieszkał. A zostać zawodowcem to był na początku moj cel

Ile lat ćwiczysz? Jesteś pewien że ktoś kto zaczyna przygodę z kulturystyką powinien zaczynać od drogi na skróty?

Arnie też tak zaczynał? 

Znasz skutki uboczne tego co zażywałeś? 

W takie rzeczy bawią się ludzie którzy mają kilka lat doświadczenia, niestety żaden z moich znajomych zawodowcem nie został ?? mają za to problemy ze zdrowiem i otyłością. 

Zdrowia życzę. 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Analconda napisał:

Ruchać to każdy może nawet ja jak pójdę na divy.

Chodzi o to, że jak ktoś jest chadem lub badboyem to rucha za darmo i kiedy chce.

Rozumiem że chciałbyś być na ich miejscu myślę że wielu by chciało mieć taki dostęp do kobiet ale rzeczywistość jest inna dla zwykłych gości takich jak my. Albo to zaakceptujesz i zaczniesz coś ze sobą robić a porad dostałeś wiele albo przejdziesz przez morodor w życiu. Stracisz młode lata i dopiero zdasz sobię sprawę jak głupio zrobiłeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 hours ago, Analconda said:

Ruchać to każdy może nawet ja jak pójdę na divy.

Chodzi o to, że jak ktoś jest chadem lub badboyem to rucha za darmo i kiedy chce.

Rucha za darmo , no to sie umialem . Jakas inwestycja musi byc no chyba ze chodzi ci o zdezelowane karyny po 30 ktore lapia sie ostatniej szansy .Idz w koncu na te divy , zobaczysz ze spuszczenie z krzyza ocierajac sie o kobiete to nic w porownaniu do twojej wyobrazni o tym zagadnieniu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ZortlayPL zobacz jak mało trzeba było, żeby wywabić Cię z kryjówki :D Wystarczyło, że wspomniałem o Tobie, a Ty już wyleciałeś z gębą, gotów skoczyć mi do gardła :D Przypomina mi się taki żuczek, co toczył gównianą kuleczkę w "Pszczółce Mai", i też zawsze reagował niewspółmiernie i nad wyraz emocjonalnie do sytuacji, za każdym razem jak Maja z Guciem go zaczepiali :D

 

A teraz na poważnie, bez podtekstów,

 

2 godziny temu, ZortlayPL napisał:

Ja się nie użalam, cały czas szukam, z marnymi efektami i to mnie dołuje tylko

Przeglądałem Twoje posty w innych tematach i rzucają mi się dwie rzeczy w oczy. Pierwsze jest to, że wszem i wobec da się z nich wyczuć pogardę dla kobiet, frustrację wywołaną brakiem zainteresowania. Ale to akurat jeszcze idzie zrozumieć, ciężko jest się uwolnić z tego zapętlenia. Co mnie jednak zaciekawiło, że brak u Ciebie podstawowej zdolności czytania ze zrozumieniem.

2 godziny temu, ZortlayPL napisał:

Po co tu jesteś? Dowalać ludziom?

Tak w tym, jak i w poprzednim temacie, o którym raczyłeś wspomnieć, jest wyraźnie napisane dlaczego akurat udzielam się w tym konkretnym dziale. Ba ! Jest to opisane dokładnie w tym samym kontekście, tylko z użyciem trochę innych słów. Albo byłeś tak przejęty faktem, że wspomniałem o Tobie w temacie, że musiałeś szybko zareagować albo zapomniałeś doczytać reszty, przed wypowiedzeniem swojego spersonalizowanego zdania. Obstawiałbym oba jednocześnie. Na potwierdzenie tych słów przypomina mi się od razu temat, w którym to Miłościwie Nam Panujący ogłaszał się na temat swoich rozpraw, było konkretnie podane w jakim mieście i w jakiej dacie, na co Ty odpowiedziałeś prośbą o podanie szczegółów. Dwukrotnie.

 

W innym temacie została Ci polecona książka Roberta Glovera pt.:"No more Mr.Nice Guy", przeczytawszy posta od razu rzuciłeś się do wysłania wiadomości prywatnej, a kiedy okazało się, że nie możesz, znów odezwał się w Tobie skamlący szczeniak. A wystarczyłoby zapytać Wujka Google o pomoc, a znalazłbyś audiobooka za frajer do ściągnięcia, sprawdzałem z ciekawości, mimo tego, że ja ściągnąłem ją lata temu, upload wciąż jest świeży i "wisi".

 

W pewnej książce o podrywie polskiego autora jest taki fajny "disclaimer", bodajże Krzysztofa Króla, który idzie mniej więcej tak: "Jeżeli wydaje Ci się, że po przeczytaniu tej książki staniesz się mega pewny siebie i kobiety będą lgnąć do Ciebie niczym ćmy do światła, odstaw tą książkę na półkę, bo jesteś skończonym kretynem". Mam wrażenie, że gdybyś przeczytał i sto książek w temacie rozwoju osobistego, i mimo wszystko nadal potykał się w relacjach z kobietami, to w mgnieniu oka zwaliłbyś winę za niepowodzenie właśnie na autora i na "zbijające z tropu" książki.

 

Nie sprawia mi przyjemności uświadamianie i przejaskrawianie błędnego toku rozumowania kogokolwiek. Nie robię tego, bo mi się nudzi i mam wolne popołudnie. Robię to, bo głęboko wierzę, że jesteś wart mojego strzępienia ryja i wart tego by Cię trochę naprowadzić. W końcu wylądowałeś na tym forum, a to oznacza, że Twoja motywacja zmienienia czegokolwiek w życiu jest odrobinę wyższa od typowego kanapowego Janusza. I wierzę jeszcze mocniej, że mógłbyś osiągnąć to wszystko o czym marzy jeszcze szybciej niż Ci się wydaje, gdybyś tylko zamiast biadolić na forum, wziął się solidnie do roboty.

 

I mówię Ci to ja, łysy, napakowany jak autobus do Lichenia dzwon, osiedlowy debil i ortalionowy książę, który dał radę, pomimo przeciwności losu. Pierdolenie typu "jestem upośledzony i wszystko mi wolniej idzie" na pewno nie pomoże. Żeby Cię zachęcić, ja urodziłem się prawie głuchy, do czwartego roku życia jeździłem na wózku. Lekarze nigdy nie dawali mi szans na pełną sprawność i tymbardziej fajnie było widzieć minę "mojego znachora" lata później na jednej z hal sportowych, gdzie odbierałem statuetkę MVP turnieju Mistrzostw Polski w siatkówce.

 

Więc po raz ostatni - przestań pierdolić głupoty i weź się w końcu do roboty. Nie dla mnie, nie dla Braci, nie dla mamusi ani tatusia. Tylko kurwa dla siebie.

 

Piona !

 

P.S. Uprzedzam pytania: nie, nie jestem Dziki Trener :D Aaaaa, no i dziękuję @ZortlayPL za pozwolenie wyrzygania się w poprzednim temacie :D

Edytowane przez Spartan
  • Like 2
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Lexmark82 napisał:

Ile lat ćwiczysz? Jesteś pewien że ktoś kto zaczyna przygodę z kulturystyką powinien zaczynać od drogi na skróty

Akurat na siłowni z tego co pamietam to napierdalam od 2giej gimnazjum. :) 

 

Sterydy to nie droga ja skróty, jakbyś wbijał to byś wiedział. I nie wbijał na chama HEHE TEŚCIA Z DEKOM NA PAŁE BEZ DIETY I KLATA BICEPS. Żeby wyglądać jak karykatura człowieka. 

2 godziny temu, Lexmark82 napisał:

Arnie też tak zaczynał? 

Prawdopodobnie tak. Powiedział w którymś wywiadzie, ze jakby po gównie wygrał zawody, to by je zjadł aż by mu się uszy trzęsły. 

2 godziny temu, Lexmark82 napisał:

Znasz skutki uboczne tego co zażywałeś? 

Znam, dobrze wiem ze to nie zabawka. 

2 godziny temu, Lexmark82 napisał:

W takie rzeczy bawią się ludzie którzy mają kilka lat doświadczenia

Robiłem to pod okiem trenera, byłego strongmana i kulturysty. 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, WysportowanyPrzystojny napisał:

Tak, jeszcze mu sterydy polecaj to sobie heheh porucha chłopak, masakra

Nikomu nie polecę sterydów, sterydy są dla osób chcących profesjonalnie zajmować się sportem. :) 

A jeśli chodzi o ruchanie, to ruchałem na cyklu, ruchałem po cyklu i dalej chce mi się strasznie ruchać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.