Skocz do zawartości

Przygotowania do paniki (zapasy), dot. wirus z Wuhan


Rekomendowane odpowiedzi

50 minut temu, Kasownik napisał:

Zarówno w największej hurtowni spożywczej na giełdzie spożywczej w Wawie jak i w Eurocashu nie ma praktycznie żadnego wzrostu sprzedaży polecanych w tym wąteku produktów.

To bardzo dobrze. Wręcz świetnie. Znakiem tego, można jeszcze spokojnie zrobić sobie zapasy po normalnych cenach.

Za tydzień-dwa ceny tych produktów mogą wzrosnąć 10x-50x. (jak panika i hype na maseczki)

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Turop napisał:

może napisz listę do przetrwania, taka ewakuacyjna,

Pisałem kilka razy już - lista do przetrwania prawdziwych problemów, z brakiem żywności, artykułów pierwszej potrzeby, zagrożeniem życia itd jest krótka, i streszcza się w kilku punktach.

1 - broń - dobry nóż. Jeśli jest możliwość to broń palna. 
2 - żywność - kaloryczna, długie okresy przydatności. Gotowa do spożycia bez obróbki cieplnej czy innej - konserwy mięsne o jak największej zawartości mięsa. Najlepsza wołowina. Konserwy tłuszczowe. Suszone owoce. Suche pieczywo. Itp wszystko co "suche" i gotowe od razu do jedzenia. 
3 - środki dezynfekujące, bandaże, plastry. Spirytus. Woda utleniona. 
4 - ciepła czy/i nieprzemakalna odzież, buty. 

Jakieś duperele typu świeczki, zapalniczki, baterie itd itp można kupić na wymianę barterową. 

Cała reszta rzeczy ma sens, kiedy siedzisz w domu, bo jest taka możliwość, i masz poważną broń, przy pomocy której możesz tego bronić w razie napadu. Tylko  nie jakieś proce, łuki czy jednostrzałowe czarnoprochowce, które są dobre na wrony na gałęzi, i to jak się nie ruszają.  
Z doświadczenia i obserwacji wiem, że najlepszą inwestycją jest KBK - krótki bojowy karabin samopowtarzalny. Wiem, że to na czasy współczesne zakup trudny i niebezpieczny, bo zagrożony karami więzienia. Jednak o ile nie ma teraz możliwości zakupu, to warto wiedzieć jak się strzela, i jak obsługuje, na czas kiedy będzie można takie coś kupić za bochenek chleba.
Czyli teraz strzelnica jako przygotowanie. 

 

Edytowane przez Wernon
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@WernonAle co masz w swoim zestawie? I gdzie byś się udał i jak tam przeżył przez jakiś czas, i powiedz co mają zrobić ludzie, gdy mają kogoś bliskiego do zabrania z sobą?

 

Rzeczy, które wymieniłeś, również zakupiłem, różnią się tylko tym, że zamiast w plecaku, mam je narazie w mieszkaniu, oprócz broni palnej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Turop napisał:

Ale co masz w swoim zestawie? I gdzie byś się udał i jak tam przeżył przez jakiś czas, i powiedz co mają zrobić ludzie, gdy mają kogoś bliskiego do zabrania z sobą?

W zestawie mam to co zawarłem w 4 punktach. Tylko niezbędne rzeczy. Bez mydełek i innych dupereli. To zestaw ucieczkowy. 
Zestaw do domu mi niepotrzebny, W domu mam to co mam na co dzień. Jak będzie tylko jakiś krótki niedobór żywności w sklepach, to nie jest to z mojego punktu widzenia jakaś znacząca niedogodność.
Jak długi okres - miesiące, czy lata, to i tak tyle zapasów nie narobisz. więc tak czy siak, żeby przeżyć musisz podjąć inne środki niż siedzenie w domu i wydłubywanie zapasów spod podłogi, bo tych zapasów już dawno nie będzie. Karabin, pistolet, i przyłączenie się do jakiejś grupy. Jak masz auto, trzymaj zawsze zapas benzyny. Później jej nie kupisz w normalnej sprzedaży. 

Jeśli jest was dwoje, masz mieć dwa takie zestawy podróżne pod ręką. 

Gdzie uciekać( w sensie w którą stronę)? Nie wiem teraz. To jest trudne zagadnienie, bo wymaga wiedzy o sytuacji, a tej często nie ma, bo pada radio, nie ma gazet, tv i net. To więc będzie uzależnione od rodzaju sytuacji i wiedzy jaką masz w temacie "co i skąd przyszło, i gdzie idzie". 

Ucieczka od razu w miarę możliwości na wieś. Tam łatwiej przeżyć i zorganizować żywność opał itd. W miastach głód zaczyna panować praktycznie po tygodniu, kiedy pierwsi ludzie zaczynają odczuwać braki pożywienia. Po dwóch tygodniach zaczyna się lać krew. 

 

Edytowane przez Wernon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojawiły się wpisy, że trudno będzie jeść ryż czy makaron jak zabraknie prądu lub gazu. Takich sytuacji chyba nie będzie no ale nie wiadomo. Więc mieszkańcom miast gdzie jest gaz z "kija" mogę podpowiedzieć, że można kupić butle z gazem na stacjach benzynowych. U mnie akurat w mieście sporo firm dowozi więc butla jest w 15 min pod drzwiami. Potem dokupić kawałek węża i reduktor i podpiąć się pod butlę. Być może trzeba zmienić też króciec przy kuchence, ale nie jestem pewny bo nie podłączałem nigdy kuchenki pod kij tylko właśnie, przystosowywałem je pod Butlę bo w sklepach standardowo są szykowane pod kij. Trzeba też by wymienić dysze w palnikach, powinny być w komplecie do kuchenki a jak zgubiliście to można dokupić. Więc jakby brakło gazu z rurociągu to mamy z butli i nie trzeba żadnych turystycznych mini kuchenek. Ja akurat korzystam na co dzień z butli to po prostu kupię sobie dodatkową. 

Edytowane przez MaxMen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 2/27/2020 at 9:05 PM, Turop said:

Może trochę pachnie paranoja, ale jak tego nie zużyje, wszystko ucichnie, oficjalnie oddać żywność na cele dobroczynne, pochwalę się wtedy tutaj tym wszystkim, także nic się nie zmarnuje.

To się zużywa na bieżąco. Nikomu nic nie musisz oddawać, Masz ochotę na krupnik idziesz do piwnicy i bierzesz kaszę, jak zapas kaszy spadnie poniżej, załóżmy, 5 torebek/5 kg, co kto lubi, ustalasz sobie limit poniżej którego idziesz do sklepu i kupujesz uzupełnienie zapasów. Tak samo robisz z wszystkim innym. Zawsze bierzesz najstarsze, z najkrótsza datą przydatności, a najnowsze "na koniec kolejki".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowni są pierwsze wyniki badań, że mogą być powikłania i długoterminowe negatywne skutki dla mężczyzn w wyniku koronowirusa, mianowicie możliwa bezpłodność. Uwaga jest to na bazie chińskich badań, więc też trzeba wziąć na to poprawkę, ale tak samo jak mogą być powikłania pogrypowe, podobnie może być i tutaj, tym bardziej że agresywnie się rozprzestrzenia. Oczywiście śmiertelność wydaje się mała, ale mogą być inne długoterminowe skutki:
https://www.taiwannews.com.tw/en/news/3878295
 

Cytat

Fan Caibin, a urologist at Nanjing Medical University Affiliated Suzhou Hospital, on Feb. 12 posted the results of a scientific research project which found that the disease not only damages the lungs, but also the kidneys and testes, potentially leading to male infertility. The team summarized the clinical data of three previous studies, which included six patients, 41 patients, and 99 patients, respectively.

The study found that kidney dysfunction occurs in 3 to 10 percent of novel coronavirus (COVID-19) infection. In addition, acute damage to the kidneys occurs in seven percent of patients.

W skrócie urolog przebadał chorych pacjentów i w podsumowaniu opisano nie tylko negatywne efekty na płuca, ale  w 3 na 10 przypadków jest dysfunkcja nerek, ostry w przypadku 7% pacjentów. Dodatkowo wpływa na jądra i jest możliwość potencjalnej bezpłodności.

 

W takim wypadku jakiekolwiek zapasy nic nie dadzą, ale niestety nawet jeśli jakaś zarażona osoba nie umrze to mogą być inne negatywne efekty. Dodaje to informacyjnie, co ma być to będzie i nie ma co panikować, ale warto być poinformowanym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.02.2020 o 21:59, manygguh napisał:

A mam pytanie odnośnie wody. Jeżeli sytuacja będzie naprawdę zła i wszystkie ujęcia wody zostaną zamknięte/ nie będzie wody w kranach, to jak zamierzacie wtedy tą wodę mieć? Zwłaszcza jak się mieszka w bloku?

Deszczówka plus naturalne cieki wodne. Trzeba się wtedy zaopatrzyć w filtry do uzdatniania zanieczyszczeń mechanicznych oraz tabletek do odkażania. W sytuacji awaryjnej można się zaopatrzyć w filt typu  LifeStraw. Można pić nawet wodę z kałuży. Sprawdzone woda smaczna sraczki nie dostałem żyję:).

 

Co od oświetlenia awaryjnego to polecam zwykłą lampę naftową. Daje sporo światła oraz ciepła. Po za tym można stosować w mieszkaniach.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Wernon napisał:

bo pada radio

Radio komercyjne pada.

Ale z tego co wiem to w sytuacjach krzysowych, analogowo na częstotliwościach radiowych np. UKF wojsko/służby mogą podawać komunikaty. To samo z prywatnymi krótkofalowcami. może warto mieć jakiś "zapomniany" sprzęt komunikacyjny AM/FM.

 

Albo się za dużo filmów naoglądałem.

Ale wg mnie armia (i propaganda) raczej pada ostatnia.

 

Łączność satelitarna

Nie znam się, ale istnieją telefony satelitarne oraz internet satelitarny.

Pytanie czy to nie będą najdłużej działające systemy łączności cyfrowej, gdy wszystkie stacje naziemne GSM i podziemne światlowody już padną.

Edytowane przez Imbryk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, trop napisał:

Ja wszystko rozumiem Bracia... Ale bez przesady. To nie III wojna światowa. 

No nie, ale po zakupie z pierwszego posta, dokupiłem jedną wodę 5 litrową, zakupy te co zawsze na cały tydzień i tyle, gdyby coś się miało stać z zapasami w marekatach, mam jakiś tak zapas, teraz czekamy na rozwój wydarzeń i patrzymy co się będzie działo dalej z tym wirusem. Wczoraj byłem w biedrze, jedna para robiła takie zapasy, ale widząc reakcje ludzi, usmieszki itp, cali się czerwienili i waliło taki teatr, że co chwilę głośno "dzwonili", do swoich matek, że to niby dla nich też. Popatrzcie jaka presją społeczna siadła im na czaszki hehe. Najlepsza była kobitka z tej pary, koleś chodził wybierał różne puszki itp, a ona podeszła po zgrzewkę ręczników papierowych (kurwa 10 sztuk, nie weszły do koszyka) i po zgrzewkę cukru. Chuj z jedzeniem, ważne żeby kawke mieć czym posłodzić i dupe podetrzeć jak psiapsi podczas apokalipsy wpadną na ploty hehe. 

Edytowane przez Turop
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, trop napisał:

Ale bez przesady.

Media robią bydłu sieczkę z pozostałości ich mózgownic. Gdyby nie media gównego ścieku to nie było by paniki. Wiemy tylko tyle, ile mamy wiedzieć. Prawdziwe kryzysy przychodzą  znienacka, niespodziewane. A tutaj od 2 m-cy mamy Kononowirus show.  I czekanie jak w totolotku, który wygra w kumulacji.  Sprawdzają lotnisko - ładnie, ale co z komunikacją lądową i morską. Obecnie co się dzieje to kabaret.  Inwentarza nic nie nauczyła akcja z pesudopandemią z 2009 roku.

 

Owszem, trwa wojna, ale informacyjna. Nie trzeba wojska by sparaliżować kraj pod względem gospodarczym, finansowym czy społecznym. wystarczy wrzucać do mediów społecznościowych filmiki z odpowiednią treścią i zabarwieniem emocjonalnym. 

 

Edytowane przez Perun82
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Turop napisał:

Pytanie czy cena nie jest koronowirusowa, żeby nie przepłacić. 

Wątpię ,to niszowy produkt, teraz mamy hype na maseczki, które niestety słabo działają. LifeStraw bardziej kojarzy się z survivalem, najtańsze kosztują około 100 zł, droższe pozwalają na przepuszczenie większej ilości  wody za jednym razem, czy są w formie bidonu etc. Myślę, że warto mieć ogólnie w domu, nie tylko w przypadku wirusa, przecież może to leżeć lata, nie zepsuje się, jako ubezpieczenie na ciężkie czasy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Baca1980 napisał:

Chodzi o to że taka "słomka" to jest taka ostatnia deska ratunku. Gdzie trzeba pić wodę z przysłowiowej kałuży.

To aż tak źle ma być teraz? 

Pamiętam, że ludzkość w ostatnim tylko 20 leciu przeżyła z 5 plag, które to już na pewno, ostatecznie miało doprowadzić do załamania cywilizacji, i masowych zgonów.

Świńska grypa, ptasia grypa, zmutowana ptasia grypa, zmutowana świńska grypa SARS, BSE szalone krowy, A/H1N1 , koronawirus, i kilka pomniejszych wystrzałów które się nie przyjęły wcale. 

Panika powoduje tylko wzrost cen w sklepach. "Pandemia" minie, a ceny zostaną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.