Skocz do zawartości

Dlaczego mężczyźni interesują się przebiegiem kobiety?


Colemanka

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 22.05.2020 o 00:07, Colemanka napisał:

Z jakis miesiac podczytuje forum. Zauwazylam, ze z grubsza w co drugim 'meskim' watku opisujacym jakas relacje pojawiaja sie info o ilosci eks partnerow seksualnych kobiety

Badania mówią, że im więcej kobieta ma partnerów tym mniejsze ma szanse na przywiązanie się z każdym kolejnym = większa możliwość rozwodu i nieszczęśliwego życia.
Psychologowie i seksuolodzy także piszą, że kobieta bardzo przeżywa swój pierwszy raz i każdego kolejnego faceta porównuje do pierwszego.
A my wiadomo - nie lubimy być porównywani i chcemy wierną kobietę.
Generalnie abstynencja seksualna jest wskazana po obu stronach dla własnego zdrowia psychicznego.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Ragnar1777 napisał:

Badania mówią, że im więcej kobieta ma partnerów tym mniejsze ma szanse na przywiązanie się z każdym kolejnym = większa możliwość rozwodu i nieszczęśliwego życia.

Cos w tym zdaniu jest ;)

Mam pewna znajomą, która ma roczne dziecko. Widziałem jeszcze jak jakoś pół roku temu wstawiała zdjęcia na Facebooka że swoim bombelkiem i facetem - status jaki miała ustawiony to w związku. Obecnie się pozmieniało. Teraz wstawia zdjęcia jedynie że swoim bombelkiem już bez faceta. Status związki jaki ma teraz to wolny. Widocznie się rozstała. Zresztą właśnie tą znajomą dość często zmieniała chłopaków. Sama mi powiedziała, że ona lubi zdradzać tak jak jej matka. Jej rodzice się rozwiedli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Ragnar1777 napisał:

Badania mówią, że im więcej kobieta ma partnerów tym mniejsze ma szanse na przywiązanie

Korelacja nie oznacza kauzuacji. :)

To, że dane są powiązanie, nie oznacza, że jedna jest przyczyną drugiej. 

34 minuty temu, nowy00 napisał:

Sama mi powiedziała, że ona lubi zdradzać tak jak jej matka

Zobacz powyżej.

Może przebieg nie jest przyczyną niezadowolenia w związku a jedynie jednym z objawów głębszych problemów? 

Może taka osoba nie jest zdolna do stworzenia udanego związku przez swoje problemy z dzieciństwa? ?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, SSydney napisał:

Może przebieg nie jest przyczyną niezadowolenia w związku a jedynie jednym z objawów głębszych problemów? 

Może taka osoba nie jest zdolna do stworzenia udanego związku przez swoje problemy z dzieciństwa? ?

Moja znajomą lubiła sport jakim jest seks. Jakieś problemy w dzieciństwie też u niej zapewne były...
Teraz jest celem ja tak myślę, że jest znalezienie sobie nowego faceta jaki ja zaakceptuje ja z bombielkiem. Wnioskuję po tym jak dodaje nowe fotki na fejsa, które jakby to powiedzieć są prowokacyjne :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, SSydney napisał:

Korelacja nie oznacza kauzuacji. :)

To, że dane są powiązanie, nie oznacza, że jedna jest przyczyną drugiej. 

Zobacz powyżej.

Może przebieg nie jest przyczyną niezadowolenia w związku a jedynie jednym z objawów głębszych problemów? 

Może taka osoba nie jest zdolna do stworzenia udanego związku przez swoje problemy z dzieciństwa? ?

Niektóre rodzą się kurewnami i tu nawet ultra konserwatywne społeczeństwo nie pomoże - spójrz na te zakamieniowane dziewczyny w Islamie.
Wiedzą, że mogą zginąć a i tak chcą skoczyć za plecami na karuzelę kutasów.

2 godziny temu, SSydney napisał:

Może taka osoba nie jest zdolna do stworzenia udanego związku przez swoje problemy z dzieciństwa?

Kobieta zawsze problemy zwłaszcza te z ojcem stara się zatuszować poprzez seksualizowanie się -----> nabijanie przebiegu i atencję mężczyzn.
Więc na jedno wychodzi.
Wysoki przebieg kobiety jest znakiem, że ta ma jakieś problemy psychiczne jak np. te z dzieciństwa, więc wszystko składa się do tego co pokazują badania.
W średniowieczu już to wiedzieli i nie potrzebowali do tego psychologów.

Nawet na wikipedii jest napisane, że rozwiązły tryb życia przeważnie wiąże się z problemami np. z dzieciństwa, samooceną.
U facetów to jest nieco inaczej- my po prostu chcemy się ruchać dlatego masz popyt tylko na prostytutki a nie na żigolo :) 

Edytowane przez Ragnar1777
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Ragnar1777 napisał:

Wiedzą, że mogą zginąć a i tak chcą skoczyć za plecami na karuzelę kutasów.

2 godziny temu, SSydney napisał:

 

Tutaj chyba raczej działa swoisty bunt przeciw ultrakonserwatywnym normom, które (powiedzmy sobie szczerze) są wyjątkowo nieprzyjemne dla młodych kobiet oraz mężczyzn. Stygmatyzacja seksualności działa źle i temu raczej ciężko zaprzeczyć. Do dziś 98% kobiet w Egipcie jest obrzezanych, niezależnie od religii, bo tę krzywdę swoim dzieciom robią również rodziny koptyjskie, aby zabobonnie powstrzymać przed rozwiązłością.

 

Ciężko mi uwierzyć w karuzelę kutasów w zwykłych rodzinach bliskowschodnich. Nie ze wzgledu na wizję kary (jest ona niezwykle rzadka w wiekszości państw), ale takiego samego jak w reszcie świata. Wykluczam córcie bogatszych Irańczyków czy też Tunezyjczyków, lecz to się z reguły dzieje w Europie/Stanach. 

 

Generalnie karuzela jest postrzegana przez niektórych panów jako norma wśród młodych kobiet, lecz ona prawie nie istnieje, tak sadzę po własnych obserwacjach. Jeśli już, to jest bardzo marginalna, kobietom też nie zależy na byciu przeruchanymi przez dziesiątki mężczyzn. To niebezpieczne, ponadto marnowanie czasu, energii seksualnej oraz stanów emocjonalnych. Znam i taką co podczas coweekendowych wypadów klubowych bez skrępowania oddawała się robieniu loda przypadkowym delikwentom, lecz to margines intelektualny oraz emocjonalny. Choć w sumie niezbyt mnie to interesuje, dała komuś przyjemność, a ewentualme następstwa będą jej problemami. Nie pogardzam takim zachowaniem, ale jedynie martwi mnie brak pomyślynku o konsekwencjach. 

Edytowane przez Hatmehit
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minutes ago, Hatmehit said:
Generalnie karuzela jest postrzegana przez niektórych panów jako norma wśród młodych kobiet, lecz ona prawie nie istnieje, tak sadzę po własnych obserwacjach. Jeśli już, to jest bardzo marginalna, kobietom też nie zależy na byciu przeruchanymi przez dziesiątki mężczyzn. To niebezpieczne, ponadto marnowanie czasu, energii seksualnej oraz stanów emocjonalnych.

Jeśli ja w swoim otoczeniu znam tylko jeden przykład gdzie rozwiedli się znajomi, to znaczy, że rozwody są marginalne w społeczeństwie? Ja mam wręcz odwrotne doświadczenia dotyczące karuzeli. Znam niepełnoletnie kobiety które miały prawie dwucyfrową liczbę partnerów. Licealistki z tradycyjnych domów z głębokich wsi mające na koncie 4-5-7 typów. Studenki pierwszego roku które miały więcej partnerów niż wiosen i absolwentki studiów, które były już "po 50tce" i nie chodzi mi o wiek.  Jeśli chodzi o karuzele to kobiety mają świadomość, że działa to na ich niekorzyść na rynku matrymonialnym, dlatego będą ukrywać i deprecjonować różne wyskoki. Żeby dowiedzieć się jak wygląda prawda albo półprawdy trzeba mieć swoje sposoby. Przypominam o badniu które miało prawie 20 lat temu, gdy kobiety pytano o liczbę partnerów to podawały liczbę dwukrotnie mniejszą niż gdy myślały, że są podpięte do wykrywacza kłamstw i miałyby wyjść na oszustki. To wszystko jest z czasów sprzed tindera na którym teraz są 16tki i 17stki (wiem to stą, że niektóre z nich mają po prostu w bio napisane "nie mam 18") Karuzela jest realna i ma się bardzo dobrze co niestety źle rokuje długotrwałbym związkom w przyszłości.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Miraculo Racja, z mojej strony argument anegdotyczny, jak każdy taki, był z lekka kulawy. Powołuję się na moje grono znajomych, w którym to z piątki 19 latek jako jedyna nie jest dziewicą (z jednym parterem seksualnym na koncie, nie musisz mnożyć 3 razy). Wydaje mi się, że większość młodych kobiet zwyczajnie nie ma czasu i potrzeby na karuzelę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 hours ago, Hatmehit said:
Ciężko mi uwierzyć w karuzelę kutasów (..)

 

Generalnie karuzela jest postrzegana przez niektórych panów jako norma wśród młodych kobiet, lecz ona prawie nie istnieje, tak sadzę po własnych obserwacjach. Jeśli już, to jest bardzo marginalna, kobietom też nie zależy na byciu przeruchanymi przez dziesiątki mężczyzn. 

Też nie wierzę w ‘karuzelę kutasów’. Gdyby kobiety marzyły o karuzeli kutasów to gang bangi byłyby normą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, DuchAnalityk said:

Karuzela kutasa nie oznacza chęci spółkowania z wieloma mężczyznami na raz. Karuzela kutasa oznacza, że kobieta w wieku do 27-28 lat będzie chciała tylko bolców chadów, samców alfa, ewentualnie będzie miała paru kochanków o wyjątkowej atrakcyjności fizycznej.

Faktycznie się gubię się w tej nomenklaturze. Czy jest gdzieś na forum dostępny słownik tych określeń? Będzie chciała mieć na koncie paru kochanków o wyjątkowej atrakcyjności w tym samym czasie czy w sumie/na koncie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minutes ago, DuchAnalityk said:

W kategorii blogi jest mój artykuł redpill. Gorąco zachęcam do przeczytania.

OK zaczęłam czytać od Chada i wyszło mi ze ja jestem Chadem hehe wyczynowy sport, zawody, kwadratowa szczeka, ekstrawertyzm, ect ale najlepsze, ze przekazałam to w genach synowi, nie jest źle ?

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.06.2020 o 16:28, Ragnar1777 napisał:

Psychologowie i seksuolodzy także piszą, że kobieta bardzo przeżywa swój pierwszy raz i każdego kolejnego faceta porównuje do pierwszego.

Pokaż te badania.

Gdzieś kiedyś czytałam, że kobiety częściej przeżywają i pamiętają swój pierwszy pocałunek niż inicjację seksualną.  

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.06.2020 o 16:28, Ragnar1777 napisał:

Badania mówią, że im więcej kobieta ma partnerów tym mniejsze ma szanse na przywiązanie się z każdym kolejnym = większa możliwość rozwodu i nieszczęśliwego życia.

To oczywiste.

W dniu 1.06.2020 o 16:28, Ragnar1777 napisał:


Psychologowie i seksuolodzy także piszą, że kobieta bardzo przeżywa swój pierwszy raz i każdego kolejnego faceta porównuje do pierwszego.

 

Do pierwszego? Wątpię, biorąc pod uwagę fakt, że część dziewczyn chce szybko stracić dziewictwo "bo siara być 18-letnią dziewicą, co nie?" i robią to z byle kim. Sama miałam pierwszy raz z  moim pierwszym chłopakiem w wieku 19 lat, kochałam go na tyle, na ile wtedy umiałam. Mimo to nasze zbliżenia już dawno zatarły mi się w pamięci, a sam kilkuletni związek wspominam miło, jak młodzieńcze zabawy.

 

Ja porównuję do najlepszego. 

W dniu 1.06.2020 o 16:28, Ragnar1777 napisał:

A my wiadomo - nie lubimy być porównywani i chcemy wierną kobietę.

No właśnie, ta wasza mania cyferek wynika ze strachu przed porównywaniem. Dobrze wiecie, że jeśli kobiecie będzie źle w łóżku, to pójdzie szukać lepszego, a łatwiej jest być najlepszym, gdy jest się pierwszym lub trzecim w kolejce, a nie piętnastym. 

Niestety, mało facetów jest dovrych w te klocki, stąd te rozwody wśród kobiet, które miały wcześniej lepszych partnerów. Ile można cierpieć frustrację seksualną?

Kobieta, która jest w związku z tym najlepszym z jej listy, bez względu, czy przed nim miała 1 czy 100, będzie wierna i wpatrzona maślanymi oczami. 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, KrólowaŁabędzi napisał:

Kobieta, która jest w związku z tym najlepszym z jej listy, bez względu, czy przed nim miała 1 czy 100, będzie wierna i wpatrzona maślanymi oczami. 

 

To nie jest takie oczywiste. 

Kobieta potrafi mówić, że jest najlepszy każdemu kolejnemu, z którym jest. Dokąd ten się jej nie znudzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Shambler napisał:

A ja mogę odwrócić pytanie i zapytać się dlaczego kobiety nie interesują się brakiem doświadczenia seksualnego mężczyzny. To jest podobnego typu pytanie jak te zawarte w tytule tematu. 

Bardzo ciekawe. 

Ze swojej perspektywy mogę tylko powiedzieć, że jest to dla mnie tak istotne jak drugie imię wuja jego prababci. Znaczy ani trochę. Po prostu ta informacja nie jest mi do szczęścia potrzebna.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, mirek_handlarz_ludzmi napisał:

Nawet gdyby miał ich 100 przed Tobą,  z czego kilka w układzie grupowym? Powiedzmy trzy naraz albo dwie pod rząd. ;)

A na zdrowie! 

 

Jedyne, co by mnie na początku znajomości w kwestii seksualnej odrzuciło, to jakiś hardcore typu molestowanie, zgwałcenie, seks z nieletnią, zoofilia i inne takie takie, ale to chyba dość oczywiste.

Przy okazji, @mirek_handlarz_ludzmi, "pod rząd" to często popełniany błąd (rusycyzm). Poprawna forma to "z rzędu".

Edytowane przez KrólowaŁabędzi
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, mirek_handlarz_ludzmi napisał:

Zaiste ewenement. Nie spotkałem jeszcze kobiety, która by nie była o te sprawy zazdrosna albo chociaż mocno ciekawa. 

Serio? To z kolei zaskakuje mnie ?

To częściowo wynika z tego, że sama traktuję seks bardzo lekko i nie uważam, że jest to li tylko dopełnienie związku, a częściowo z "nihilistycznej" filozofii życiowej- nie mamy na nic wpływu, wszystko dzieje się za sprawą przypadku, więc po co w ogóle się przejmować takimi pierdołami jak to, w ile wagin wkładał fujarę mój partner i to zanim wiedział o moim istnieniu? Ani tego nie zmienię, ani nie ma ta realnego, bezpośredniego wpływu na mój związek, a ja nie szukam, nomen omen, dziury w całym.

Edytowane przez KrólowaŁabędzi
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Shambler napisał:

dlaczego kobiety nie interesują się brakiem doświadczenia seksualnego mężczyzny.

Bardziej interesuje mnie mój przebieg niż mężczyzny. Byłam z takim ze sporą liczbą kobiet na koncie, a mogłabym być z prawiczkiem. Facet raczej szybko uczy się dawać przyjemność sobie i partnerce. Kluczem są dobre chęci i komunikacja, żadnego wyśmiewania. Oczywistym jest, iż poprzednie doświadczenia wywierają piętno, pozytywne lub negatywne, na teraźniejszych relacjach i od tej świadomości nie można uciekać. Jednak kiedy poczuję sympatię, chemię, to nie dopytuję, a doceniam kiedy temat wyjdzie z własnej woli. Ja mogę szczerze powiedzieć, może i on. Lincz byłby absurdalny skoro i tak do tego człowieka coś poczułam za coś zupełnie innego niż doświadczenie seksualne. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.