Podryw w dzień, tinder, pua.

[mlodywilk]

Witam. 

Założyłem niedawno konto, bardzo fajne forum, czytam już dłuższy czas.

Mam kilka pytań, dla jasności kilka informacji o mnie. Mam jakieś doświadczenie z kobietami, od jakiegoś czasu nie wstydzę się podejść do obcej na ulicy  Do tej pary działałem na tinderze, na 10 matchy z 8 odpowiedzi i spokojnie z 5 spotkań. Od jakiegoś czasu, zacząłem czytać o PUA i w sumie dość szybko przełamałem strach przed podejściem itp Tydzień wystarczył. Jestem naturalnie wygadany, otwarty. Zrobiłem około 30 podejść, dobrze ubrany, uczesany itp ale męczy mnie kilka rzeczy. Nie dostałem żadnej chamskiej zlewy, większość pozytywnych reakcji. Trochę numerów, facebooków. Na około 30 podejść z 20 numerów. Mam ustawione jedno spotkanie, do pozostałych, albo nie napisałem, albo one nie odpisały. Zacząłem czytać zagraniczne strony https://krauserpua.com/2016/01/02/my-2015-daygame-stats/  https://krauserpua.com/2014/01/01/my-2013-daygame-stats/  https://www.niceguyseduction.com/cold-approach-looksmax/  i mam pytanie do bardziej doświadczonych graczy z polskich terenów.

 

Jaka jest wasza skuteczność? Zabrzmię, może dziecinnie, ale nie szukam na chwilę związku, chcę poznawać nowe kobiety, spotykać się z nimi. Mieszkam w dużym mieście, ale jestem realistą. Jak mam zrobić 1000 podejść i z tego ma wyniknąć 20 sytuacji łóżkowych to gra nie warta zachodu. Poświęcę na to setki godzin, chodzenie, poznawanie, spotkania. Nie warto. Do tego przy takich liczbach na 100% ktoś mnie skojarzy na uczelni, znajomy znajomego itp Ktoś powie ALFA SIĘ NIE PRZEJMUJE OPINIĄ!!! spoko, ale nie chcę być brany za osobę, która chodzi i zaczepia bo nie ma znajomych   Mam wrażenie, że w moim przypadku tinder lepiej działa, leżę, w łóżku przesuwam palcem, idę na spotkanie i tyle. Jakie wy macie opinie, doświadczenia? Jestem nowy w pua, zaznaczam, że nie jestem biało rycerzem, REDPILL też ogarniam, z niektórymi rzeczami się zgadzam, z niektórymi nie.  

 

Pozdrawiam

[self-aware]

Siema.

 

Jeden na 1000 podejść dostanie 20 numerów a inny 200. Nie spróbujesz to się nie dowiesz.

 

5 minutes ago, mlodywilk said:

na 10 matchy z 8 odpowiedzi i spokojnie z 5 spotkań.

To sugeruje, że raczej na żywo też pójdzie Ci bardzo dobrze, więc ja bym w to szedł.

[horseman]

Skuteczność? Trudno o niej mówić, gdy okazuje się, że kobieta na realnym spotkaniu nie spełnia oczekiwań. Nie nastawiam się na liczby. Chodzę na jedno spotkanie tygodniowo - taki mam limit. Panie, które nie odpiszą w ciągu 24h kasuje. Jeśli chodzi o seks. Przed pandemią było lepiej, ale wydaje mi się, że to kwestia szczęścia bo ostatnio trafiam na takie agentki, że szkoda gadać.

[mlodywilk]

Miałem na myśli skuteczność podchodzenia w dzień  

[self-aware]

11 minutes ago, mlodywilk said:

Miałem na myśli skuteczność podchodzenia w dzień  

No to w sumie co my Ci możemy powiedzieć?  Nikt nie wie jaką będziesz miał. Z tego co piszesz o wynikach na Tinderze to jesteś przystojny, więc powinno być ok. Skoro na 30 podejść miałeś 20 numerów to jest to strzelam skuteczność lepsza niż z 90% podchodzących mężczyzn. A zatem nic tylko korzystać.

Edytowane 9 Lipca 2020 przez self-aware

[mlodywilk]

Dzięki za odpowiedź  jestem nowy jeśli chodzi o podchodzenie w dzień, jak mówiłem, zawsze jakiś tinder, jakaś znajoma ? pozdrawiam 

[goryl]

To nie ma żadnego sensu. Pytałem tutaj ostatnio dziewczyn na forum i na 7 odpowiedzi, 6 stwierdziło, że do seksu musi być więź, uczucia, a odpowiednio wyglądający facet to już must have. Znajdzie się zawsze jakaś odpowiedniczka forumowej @JudgeMe, która zawsze będzie chętna na seks, ale to wyjątek nie warty zachodu.

 

Według mnie PUA jest dla ludzi, których interesuje podryw sam w sobie, zagadywanie, interakcja, cały ten proces, a seks to tylko dodatek, który może, ale nie musi wystąpić. Nigdy dla konkretnych analityków zorientowanych na cel w postaci stosunku. W systemie MBTI będą to zazwyczaj ESFP i ENFP, zmienni w uczuciach, skaczący z kwiatka na kwiatek.

[mlodywilk]

hmmm według mnie to zależy, zgadzam się z PUA, że kobitka potrzebuje emocji, ja jak się z jakąś spotykam, to staram się jej dać te emocje  a więź, uczucie hmmm ja bym bardziej powiedział, że musi poczuć luz w kontakcie z osobą, luz, wyluzowanie, relaks, nie musi się martwić, że coś powie itp 

[self-aware]

8 minutes ago, mlodywilk said:

Dzięki za odpowiedź  jestem nowy jeśli chodzi o podchodzenie w dzień, jak mówiłem, zawsze jakiś tinder, jakaś znajoma ? pozdrawiam 

Ja też nie mam doświadczenia w podchodzeniu  Kilka podejść (koło 15), bez efektów. I tyle. Natomiast po Twojej ekstra skuteczności stwierdzam, że u Ciebie to warto kontynuować. Aż dziwne, że w ogóle o to pytasz.

10 minutes ago, goryl said:

a odpowiednio wyglądający facet to już must have

Ale autor tematu prawdopodobnie jest przystojny. Więc ma to całe must have.

[Ramaja Awantura]

Jak nie spróbujesz to się nie dowiesz...

Ja 10 lat temu działałem trochę w PUA i ostrych reakcji nie było - a byłem cipa i gorzej wygladałem.

Ale też chyba znowu zacznę bo naprawdę niektóre dziewczyny śliczne są :3

[Ace of Spades]

54 minuty temu, mlodywilk napisał:

Jaka jest wasza skuteczność?

Moja skuteczność jest 100%, skutecznie odstraszam kobiety.

[mlodywilk]

Dzięki Panowie  od siebie dodam, self-aware, że na podstawie krótkich obserwacji jeśli już przejdziesz filtr atrakcyjności tzn nie musisz mieć 190 cm i sześciopaka ale jak dziewczyna uzna ze jesteś SPOKO z wyglądu to idzie to tak. 80% to pewność siebie, 20% to co mówisz ? ja zagaduje o głupoty, ostatnio powiedziałem ze ma ładny zegarek i jestem ciekawe czy taki ładny zegarek pokazuje inna godzinę niż mój telefon haha 

[Morskiczlowiek]

1 minutę temu, Ramaja Awantura napisał:

Jak nie spróbujesz to się nie dowiesz...

Ja 10 lat temu działałem trochę w PUA i ostrych reakcji nie było - a byłem cipa i gorzej wygladałem.

Ale też chyba znowu zacznę bo naprawdę niektóre dziewczyny śliczne są :3

Ja mam problem, że nie mogę się przełamać żeby podjeść mimo jasnych sygnałów od drugiej strony. Niewiem jakiś wewnętrzny opór którego nie potrafię pokonać. Taka niewidzialna ręka rynku, która mówi not cool, not cool. Kiedyś można by rzec ze studiowałem te całe Pua lecz nadmiar informacji plus moje niskie poczucie wartości powodowały że nie praktykowałem. 

Teraz chciałbym powrócić. 

[self-aware]

2 minutes ago, mlodywilk said:

80% to pewność siebie, 20% to co mówisz

Już mi się nie chce pisać jak bardzo się z tym nie zgadzam, bo jak już to 80% wygląd a 20% pewność siebie, ale nie ma sensu powielać tych samych dyskusji kolejny raz. Anyway, powodzenia

[mlodywilk]

Skąd jesteś? Czyli jak to w pua mówią chcesz podchodzić tylko na IOI

Teraz, self-aware napisał:

Już mi się nie chce pisać jak bardzo się z tym nie zgadzam, bo jak już to 80% wygląd a 20% pewność siebie, ale nie ma sensu powielać tych samych dyskusji kolejny raz. Anyway, powodzenia

Wiem, o co Ci chodzi, albo się domyślam  blackpill, redpill i te sprawy. Miałem na myśli, że jak już laska w swojej głowie, uzna Cię za SPOKO gościa z wyglądu, to wtedy 80 pewność 20 to co mówisz. Jak ktoś jest naprawdę niezbyt urodziwy, to choćby balet mongolski zatańczył na rękach i zaklaskał uszami to nic nie ugra. Ja tak uważam. Jakbym miał podbijać do znanej sławnej aktorki 10/10 to mógłbym zacząć lewitować a i tak prawdopodobnie nic bym nie ugrał ?

[self-aware]

@mlodywilk - A no dobra, to teraz się rozumiemy. Pewnie, jak ktoś już Cię z wyglądu akceptuje to wtedy wiadomo, że w grę wchodzą inne rzeczy. W innym przypadku no to tak jak mówisz, można być Copperfieldem i niewiele to da.

[Taboo]

1 godzinę temu, mlodywilk napisał:

to gra nie warta zachodu

Zgadzam się, jest tyle innych, pożytecznych rzeczy które można robić...:)

[bernevek]

Swietnie. Ale PUA jest dla przystojnych kolesi. Dla nieatrakcyjnego to strata czasu,

[Tornado]

1 godzinę temu, mlodywilk napisał:

Jakie wy macie opinie, doświadczenia? Jestem nowy w pua, zaznaczam, że nie jestem biało rycerzem

Zaznaczam, że subiektywnie mam (za)twierdzenie. Kupa.

 

Jeśli wpadłeś między wrony krakasz jak i one.

 

REASUMUJĄC, gdzie łowisz tam zapuszczasz przynętę.

Skoro zanęcasz w bagnie  to ewentualnie łowisz potwwwwory  baGieNNe.

 

Używanie statystyki do pomiarów ogólnych ma się jak mierzenie sznurkiem obwodu wiadra od mopa.

Można? Można. Tylko po co?

 

Naczytałeś się pierdół o grze dziennej i teraz jesteś rozczarowany.

Czemu tak.

Nikt(specialnie) nie pisze o kobietach które obcują w twoim naturalnym środowisku na codzień/bez przerwy.

Co wiesz o pani:

sprzątace, kasierce, sąsiadzce, listonoszce, księgowej ze spółdzielni,

lasce ze stacji paliw, hostesie z marketu reklamującej jakieś czekoladki lub przyprawy??? ZAPENE NIC lub prawie  NIC.

 

TY MUSISZ zaczepiać pędzące po ulicy dziewczyny i jesteś zdziwiony, że Cię zbywają.

 

DUŻO WIĘCEJ trzeba włożyć energii w rozpędzone ciało niebieskie aby przeszło w stan spoczynku.

Następnie musisz je 'rozbujać' aby doprowadzić do interakcji.

 

HAMOWANIE I SPADANIE.

...Ruch magnetyczny.....

ŚCIANA przy ŚCIANIE.

....

Bo jestem KING Bruce Lee karate mistrz.

 

 

 

 

 

 

[Wincenty]

3 minuty temu, bernevek napisał:

Dla nieatrakcyjnego to strata czasu,

No pewnie, w sumie to niech zostanie w domu i glaska ptaka po karku do ostrego porno, przecież tak łatwiej

[mlodywilk]

8 minut temu, Tornado napisał:

Zaznaczam, że subiektywnie mam (za)twierdzenie. Kupa.

 

Jeśli wpadłeś między wrony krakasz jak i one.

 

REASUMUJĄC, gdzie łowisz tam zapuszczasz przynętę.

Skoro zanęcasz w bagnie  to ewentualnie łowisz potwwwwory  baGieNNe.

 

Używanie statystyki do pomiarów ogólnych ma się jak mierzenie sznurkiem obwodu wiadra od mopa.

Można? Można. Tylko po co?

 

Naczytałeś się pierdół o grze dziennej i teraz jesteś rozczarowany.

Czemu tak.

Nikt(specialnie) nie pisze o kobietach które obcują w twoim naturalnym środowisku na codzień/bez przerwy.

Co wiesz o pani:

sprzątace, kasierce, sąsiadzce, listonoszce, księgowej ze spółdzielni,

lasce ze stacji paliw, hostesie z marketu reklamującej jakieś czekoladki lub przyprawy??? ZAPENE NIC lub prawie  NIC.

 

TY MUSISZ zaczepiać pędzące po ulicy dziewczyny i jesteś zdziwiony, że Cię zbywają.

 

DUŻO WIĘCEJ trzeba włożyć energii w rozpędzone ciało niebieskie aby przeszło w stan spoczynku.

Następnie musisz je 'rozbujać' aby doprowadzić do interakcji.

 

HAMOWANIE I SPADANIE.

...Ruch magnetyczny.....

ŚCIANA przy ŚCIANIE.

....

Bo jestem KING Bruce Lee karate mistrz.

 

 

 

 

 

 

Nie jestem rozczarowany, bo z praktycznie 3 dni wychodzenia. Po jakieś 10 podejść dziennie zebrałem z 20 numerów i mam już ustawiony weekend z jedna panna a do reszty nie napisałem, lub one nie odpisały, a mówiąc szczegółowo, nie napisałem jeszcze nawet do 10 ? 0Przeczytałem na stronach innych pua, ze z 1000 podjeść im wychodzi 20 sytuacji łóżkowych. U mnie póki co zapowiada się to duzo lepiej  Dlatego chciałem zapytać jak to wyglada u was w polskich warunkach. Zgadzam się z Tobą, ze w Polsce będąc Polakiem  trzeba włożyć jako facet więcej wysiłku żeby coś ugrać, randka spotkanie. Ale taki jest świat, że to facet wychodzi z inicjatywa itp albo to zaakceptujemy, albo nie i będziemy siedzieć w piwnicy  jedz do Azji tam jako biały facet, będzie na odwrót to dziewczyny będą więcej inwestować  

[BumTrarara]

2 godziny temu, mlodywilk napisał:

działałem na tinderze, na 10 matchy z 8 odpowiedzi i spokojnie z 5 spotkań. (...)

Zrobiłem około 30 podejść, dobrze ubrany, uczesany itp ale męczy mnie kilka rzeczy. Nie dostałem żadnej chamskiej zlewy, większość pozytywnych reakcji. Trochę numerów, facebooków. Na około 30 podejść z 20 numerów

 

Aż chciałoby się powiedzieć CZADowa skuteczność. ?

[Brat Jan]

7 godzin temu, mlodywilk napisał:

Dlatego chciałem zapytać jak to wyglada u was w polskich warunkach.

Czyli działasz gdzieś zagranicą?

Może dlatego Twoje wyniki są lepsze niż w PL.

[raul_na_102]

Dostanie numeru lub innego kontaktu też nie świadczy mocno o skuteczności. Często masz numer, dziewczyna ułoży myśli po szoku, że ktoś do niej podszedł pierwszy raz w życiu i nie odpisze wcale lub nie odpisze nic mądrego.

Swoją drogą branie innego kontaktu niż numer telefonu też jest bez sensu.