Skocz do zawartości

MBTI: Tajemnica atrakcyjności typów ESXX/ISXX dla kobiet


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Trochę forum już czytam dlatego nie ominęły mnie tematy związane z MBTI, a które są dla mnie interesujące. Zamieszczono tutaj ciekawe badanie odnośnie atrakcyjności typów męskich MBTI dla kobiet:

https://www.capt.org/jpt/pdfFiles/Marioles_N_et_al_Vol_36_16_27.pdf

Z badań wynika, że najatrakcyjniejsi mężczyźni dla kobiet (Table 2 w badaniu), to typy, wg. kolejności: ESTJ, ESTP, ISTJ, ENTP.

 

Widać tu wyraźną tendencję: ekstrawertyk, najlepiej S, czyli sensoryczny, bez zbędnej intuicji, filozofowania. I teraz wiele razy zastanawiałem się nad tym, czemu tak jest.

Oczywiście, te typy są dość mocne psychicznie, generalnie większość zawodników MMA choćby, to właśnie typy ES, czyli sensoryczne. Natomiast zastanawiam się teraz nad ciekawą teorią, czy to nie jest trochę tak, że facet ES (zauważcie, że ma być ekstrawertyk, co zgodzi się z zaraz podaną teorią) wyraża po prostu dla kobiety podświadomie gotowość do oddawania jej zasobów i działania dla niej bez warunków?

Otóż N-intuicyjny, stawia podświadomie warunki. Oczywiście dzieje się to na poziomie podświadomym. Mianowicie jego warunki to: słuchaj, jestem intuicyjny, trochę wizyjny, potrzebuję zrozumienia, potrzebuję kogoś, kto czyta świat na moim poziomie. To jest nic innego jak warunek dla kobiety. Warunek, którego kobiety nie lubią. Tymczasem S, jako typ impulsywny, mniej rozmyślający, sensoryczny, tu i teraz, podświadomie daje kobiecie jasny przekaz: działam od razu, pakuję manele, biorę to, tamto i działam. I faktycznie coś w tym może być, pamiętam, że jak udawałem do dziewczyn ekstrawertyka, który dość szybko chce ją gdzieś zabrać, który jest dość konkretny, to to działało, wielu kobietom się to podobało.

 

Bo choć seks musi Ci oczywiście dać, a  nie zawsze tak bardzo chce (kobiety nie mają takiego mocnego pożądania jak my), to Ty jej dajesz podświadomy komunikat: trochę się spykniemy, porozumiemy, a potem działam od razu: to kupuję, tu jadę, tu Ci załatwię, tu pomogę, tutaj wszystko ogarnę. Bez pytań, bez potrzeby tego, abyś mnie "zrozumiała" tak jak potrzebuje tego N-ka.

 

A dopełnia tę teorię, że kobiety wolą ekstrawertyków, czyli takich którzy tym chętniej i tym otwarciej to wszystko dają.

 

Co sądzicie o tej teorii? Zapraszam do dyskusji każdego fana MBTI.

  • Haha 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@arch Wybacz, ale brzmisz jak stara, zacięta płyta... 

Zadbaj o siebie , ułóż bałagan w głowie, to Tobie jako INTJotowi też się poszczęści. Zamiast obwiniać środowisko dookoła za swój obecny stan, zajrzyj pierw wgłąb siebie.

Gdyby nie to, że mam wokół INFJotów do których jakoś tak bardziej mi do nich po drodze pod wieloma względami, to pewnie i za INTJota bym się wzięła ;) 

O ile te T by mnie za bardzo nie tłamsiło w relacji... ;) 

Czytając Ciebie, bez urazy... ale dostawałabym pierdolca mając to w realu na co dzień. :P

 

Nie wiem czy zauważyłeś, ale przemawiają przez Ciebie kompleksy... Życzę Ci spokoju ducha zatem i odnalezienie siebie, bo póki co strasznie błądzisz... dowodem na to jest przede wszystkim zakładanie tysięcznego multikonta na tym forum, tylko po to by uparcie głosić swoje racje. Twoje ego aż ryczy. Postaraj się je ujarzmić, bo szkodzisz sam sobie póki co. 

 

 

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale bym chciała mieć taki zapał do moich zajęć jak użytkownik multikonto do czytania teorii osobowościowo-związkowych, które nic mu w życiu nie zmieniają. 

 

Ekstrawertycy są bardziej atrakcyjni czy jedynie są wybierani (bo jest z nimi lepszy kontakt) od takich, z którymi opornie idzie się dogadać przez introwertyczne blokady, wstydy? 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam nie wierze w te ESXX czy tam MBTI.

Prawda jest taka że kobiety chcą inny typ facetów kiedy chcą zajść w ciąże, a inny typ potem do odchowania potomstwa.

Sam byłem parę razy testowany na ile może sobie kobieta pozwolić ze mną i jak widziały że nie dam sobie w kasze dmuchać i potrafię dać kobiecie w mordę kiedy ona by mnie wyprowadziła z równowagi to kontakt się urywał.

Coś w tym jest że do wychowywania dziecka kobiety nie chcą dominującego i agresywnego osobnika. ? Wolą beciaka i ciepłe kluchy którymi można manipulować i dyrygować, a cześć szuka też darmowego bankomatu bez limitu $ ?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arch, gdybyś miał chociaż odrobinę pojęcia o terapii poznawczo-behawioralnej, hipnozie i miał wgląd do głębokiej psychologii, to wyrzuciłbyś te literki do kosza na śmieci, bo uznałbyś, że marnujesz czas na debilizmy. Wiesz dlaczego tego nie zrobisz? Bo wymagałoby to od Ciebie uczciwości i szczerości, do której nie masz dostępu, bo musiałbyś przyznać, że nie jesteś najwspanialszy na świecie.

Kiedyś na mojej dawnej uczelni jedna pani psycholog prowadziła zajęcia z pewnego przedmiotu i rzuciła fajną anegdotkę. Powiedziała, że osoby z tendencjami narcystycznymi, czyli skupione na sobie, pogrążone we własnej wspaniałości, czyli jak Ty arczi, bo mówisz, że sterujesz tym miejscem i jesteś tutaj właściwie najbogatszym i najwspanialszym użytkownikiem z największymi możliwościami, po pierwszym semestrze zostawały prawie same i nie miały za bardzo ludzi do kumplowania się. Po prostu wszyscy od nich uciekali. Nikt nie chciał mieć z nimi za wiele wspólnego.

Oni też byli wyjątkowymi typami wg. MBTI, czy raczej nieznośnymi kretynami zapatrzonymi w siebie? 
 

Godzinę temu, Hippie napisał:

Nie wiem czy zauważyłeś, ale przemawiają przez Ciebie kompleksy... Życzę Ci spokoju ducha zatem i odnalezienie siebie, bo póki co strasznie błądzisz... dowodem na to jest przede wszystkim zakładanie tysięcznego multikonta na tym forum, tylko po to by uparcie głosić swoje racje. Twoje ego aż ryczy. Postaraj się je ujarzmić, bo szkodzisz sam sobie póki co. 


To jest właśnie błąd. Arch to jest w 100% kliniczny narcyz, prawdopodobnie jeszcze z zespołem lęku uogólnionego - aż zastanawiam się czy nie strzelić krótkiego postu opisującego jego psychikę i jakie są jego realne motywacje - on nie ma kompleksów tak dużych jak się to wydaje, on ma się za samego Boga. Arch nie błądzi, arch obala błędne tezy, żeby pasowały do jego świata. A jego ego nie da się ujarzmić, dopóki nie spotka go w życiu kataklizm, który zmiecie go z powierzchni ziemi. On nigdy nie odpuści - sam Bóg miałby odpuszczać? :) 
Przykra sprawa, wydaje się, że on nigdy nie skończy, poza tym jest uzależniony od tego miejsca.

  • Like 6
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minutes ago, Messer said:

on nie ma kompleksów tak dużych jak się to wydaje, on ma się za samego Boga.

Narcyści są tacy, dlatego, że w głębi duszy siebie nie akceptują, nakładają wiec tę maskę "zajebistości" na siebie, by ukryć te prawdziwe "ja" nawet przed samymi sobą. Te kompleksy są głęboko zakorzenione. Wprawne oko je wyczuje ;)

Mieszkałam z narcystką 21 lat. Rozumiem ten mechanizm aż za dobrze. Znam też historię mojej matki, ona nie miała sielankowego dzieciństwa. Nie przerobiła go a ma już 64 lata.

 

7 minutes ago, Messer said:

Przykra sprawa, wydaje się, że on nigdy nie skończy, poza tym jest uzależniony od tego miejsca.

Ano przykre. I racja, nie skończy, bo zawsze będzie racjonalizował i szukał wytłumaczenia na wszystko pod siebie. 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Hippie napisał:

Narcyści są tacy, dlatego, że w głębi duszy siebie nie akceptują, nakładają wiec tę maskę "zajebistości" na siebie, by ukryć te prawdziwe "ja" nawet przed samymi sobą. Te kompleksy są głęboko zakorzenione. Wprawne oko je wyczuje ;)

Mieszkałam z narcystką 21 lat. Rozumiem ten mechanizm aż za dobrze. Znam też historię mojej matki, ona nie miała sielankowego dzieciństwa. Nie przerobiła go a ma już 64 lata.


Tak, dlatego oni skaczą pomiędzy byciem arcywspaniałym a byciem nic nie wartym robakiem. To wszystko jest w głębi, a robak wychodzi czasem w natarciu z wyparcia, natomiast na wierzchu jest megalomania rozrośnięta tak bardzo, że tego człowieka nie da się znieść. Dlatego ma wysoką samoocenę, którą można jednak przekłuć jak balon, co daje niesamowity pokaz agresji, która jest przecież mechanizmem obronnym. Wszystko się zgadza.

Tutaj jest fajny artykulik, gdzie sugeruje się niską empatię w stosunku do dziecka od rodziców i prawdopodobnie szereg innych czynników opartych na czułości, co narcyz stara sobie kompensować. Przykra sprawa, dlatego archowi trzeba aż współczuć - ale z daleka. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2860525/

 

11 minut temu, Obliteraror napisał:

Jasiu, dlaczego Twój braciszek tak strasznie się jąka?

Bo jak by malutki, tatuś usypiał go w nietypowy sposób. Podrzucał do góry.

I co w tym nietypowego?

Sufit był za nisko.


Pasuje z tym brakiem empatii, mamy teorię. ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minutes ago, Messer said:

Tutaj jest fajny artykulik, gdzie sugeruje się niską empatię w stosunku do dziecka od rodziców i prawdopodobnie szereg innych czynników opartych na czułości, co narcyz stara sobie kompensować. Przykra sprawa, dlatego archowi trzeba aż współczuć - ale z daleka. 

Dokładnie o to chodzi. 

Moja Matka nie zaznała miłości od własnej Matki ( mojej Babci) Tak samo ona też niezbyt obdarowała mnie miłością, rządzi nią egoizm, jednak ja czułam ją od Ojca więc nie jest najgorzej ze mna + pracuję nad sobą.

Nie czuję się też już jak jej ofiara, Wyprowadzając się od niej odetchnęłam i na spokojnie udało mi się to wszystko rozszyfrować.  Ostatecznie jej wybaczyłam i współczuję. 

Ale pomocy nie oferuję. Próbowałam wiele razy. To jest walka z wiatrakami. I to jest w tym wszystkim najsmutniejsze. Jedyne co można robić to trzymać zdrowy dystans od takich osób. Nic więcej. Jeśli się będzie w to na siłę ingerować, to można wpaść w to po uszy...i tym samym sobie samemu zniszczyć zdrowie psychiczne. 

 

Ja swoje odbudowałam w wielu aspektach. Generalnie to dość długi proces. I ostatecznie jestem z siebie dumna.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.