Ace of Spades Opublikowano 2 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2020 (edytowane) W dniu 1.09.2020 o 12:32, elogejter napisał: Do czego zmierzam, dziewczyna jak na swój rocznik 99 jest bardzo, ale to bardzo ogarnięta, ma kilka firm, mówi płynnie w 4 językach ( cały czas sie uczy nowych ) a na dodatek atrakcyjna, oczytana duzo wie o zyciu. No i spożywa alkohol! Zbiera znaczki pocztowe, zawija je w sreberka i wysyła głodującym dzieciom w Afryce. W dniu 1.09.2020 o 12:32, elogejter napisał: mówi płynnie w 4 językach ( cały czas sie uczy nowych ) Może jest opętana? P.S. Może zwróć się o pomoc do lokalnego egzorcysty. Edytowane 2 Września 2020 przez Ace of Spades 1 3 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elogejter Opublikowano 2 Września 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Września 2020 13 minut temu, Ace of Spades napisał: No i spożywa alkohol! Zbiera znaczki pocztowe, zawija je w sreberka i wysyła głodującym dzieciom w Afryce. Może jest opętana? P.S. Może zwróć się o pomoc do lokalnego egzorcysty. A co każdy się tak uczepil tego, że spożywa alkohol? Alkohol jest zabroniony czy jak? Nie rozumiem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ace of Spades Opublikowano 2 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2020 1 minutę temu, elogejter napisał: A co każdy się tak uczepil tego, że spożywa alkohol? Alkohol jest zabroniony czy jak? Nie rozumiem Nie wiem czy Ty pisałeś ten Wątal na serio, z resztą jest mi to obojętne ale tak szczerze i od serca to życzę Ci - więcej dystansu, luzu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcopolozelmer Opublikowano 2 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2020 Pomijając na chwilę wiarygodność tej niewiarygodnej historii, zwłaszcza wątku młodej wiekiem biznesłomen z czterema firmami i językami, poszukującej królewicza w największym i najpopularniejszym internetowym ścieku o profilu wiadomym... nic z tego nie będzie, zapomnij. Najprawdopodobniej dziewczyna ma narzeczonego lub męża, być może nawet i jakieś dzieci, ale chwilowo z jakiegoś powodu cierpi na nudę, może narzeczony wyjechał za granicę do pracy, może mąż zabrał dziecko do dziadków na wakacje, panna została sama w pustym domu i jej wali na dekiel, więc sobie szuka rozrywki, na przykład w postaci nagrzanego na nią chłopaka z którym połazi, pogada, naje się, napije... I na tym koniec. Najprawdopodobniej, gdybyś zaczął się do niej dobierać, dostałbyś po łapach i musiał jej zamówić taksówkę na swój koszt. Miałem raz dokładnie identyczny motyw, tyle że wtedy nie było jeszcze tindera, a pannę poznałem paląc fajki za sklepem w którym pracowałem. Na zapleczu był park i ona tam siedziała często na ławce, mieszkała parę metrów obok. Też miała dokładnie 21 lat, no tyle że ja chyba 34 i też najpierw się zaczęło od wspólnego łażenia na spacery, potem nagle dołączyła jej malutka córeczka, o której wcześniej nie wiedziałem, potem zaczęło się wspólne imprezowanie i szlajanie po knajpach, aż któregoś razu to były chyba walentynki, nigdzie nie było wolnych miejsc, zakupiliśmy sprzęt w jakiejś żabce i pojechaliśmy do mnie. Jak już była tam nakurwiona, że we łbie jej się kręciło, padło hasło że idziemy spać. Rozebrała się do gaci, ja z rozpędu swoje zdjąłem, no i ze sterczącym prętem zaczynam tam do niej podjeżdżać, a ta jak z tego łóżka wyskoczyła i rozpuściła jadaczkę o drugiej chyba w nocy, to ani nie wiedziałem co powiedzieć, ani tym bardziej co robić, zwłaszcza z namiotem pod kołdrą. Dopiero jak się już uspokoiła, raczyła mnie poinformować, że ona ma męża przebywającego obecnie za granicą i że ona nie jest taka. 30 sekund później leciała ze schodów, a za nią jej graty, na dole już czekała taksówka. Potem jakoś tam poznałem jej ojca, który do mnie sapał, że Monika bo tak miała na imię, coś tam mu wspominała o rozwodzie i takim jednym gościu z sąsiedztwa, którego poznała i czy ja wiem kogo ? Chyba miałem robić za koło ratunkowe na wypadek, gdyby Monika odpaliła męża, który jak się okazało nie był za granicą, tylko grzał wyrok ? No niestety nie dałem się skusić, gdyż ponieważ albowiem spotykałem się już z inną, całkiem normalną i bez męża w pakiecie. 4 6 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elogejter Opublikowano 2 Września 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Września 2020 (edytowane) 27 minut temu, marcopolozelmer napisał: Pomijając na chwilę wiarygodność tej niewiarygodnej historii, zwłaszcza wątku młodej wiekiem biznesłomen z czterema firmami i językami, poszukującej królewicza w największym i najpopularniejszym internetowym ścieku o profilu wiadomym... nic z tego nie będzie, zapomnij. Najprawdopodobniej dziewczyna ma narzeczonego lub męża, być może nawet i jakieś dzieci, ale chwilowo z jakiegoś powodu cierpi na nudę, może narzeczony wyjechał za granicę do pracy, może mąż zabrał dziecko do dziadków na wakacje, panna została sama w pustym domu i jej wali na dekiel, więc sobie szuka rozrywki, na przykład w postaci nagrzanego na nią chłopaka z którym połazi, pogada, naje się, napije... I na tym koniec. Najprawdopodobniej, gdybyś zaczął się do niej dobierać, dostałbyś po łapach i musiał jej zamówić taksówkę na swój koszt. Miałem raz dokładnie identyczny motyw, tyle że wtedy nie było jeszcze tindera, a pannę poznałem paląc fajki za sklepem w którym pracowałem. Na zapleczu był park i ona tam siedziała często na ławce, mieszkała parę metrów obok. Też miała dokładnie 21 lat, no tyle że ja chyba 34 i też najpierw się zaczęło od wspólnego łażenia na spacery, potem nagle dołączyła jej malutka córeczka, o której wcześniej nie wiedziałem, potem zaczęło się wspólne imprezowanie i szlajanie po knajpach, aż któregoś razu to były chyba walentynki, nigdzie nie było wolnych miejsc, zakupiliśmy sprzęt w jakiejś żabce i pojechaliśmy do mnie. Jak już była tam nakurwiona, że we łbie jej się kręciło, padło hasło że idziemy spać. Rozebrała się do gaci, ja z rozpędu swoje zdjąłem, no i ze sterczącym prętem zaczynam tam do niej podjeżdżać, a ta jak z tego łóżka wyskoczyła i rozpuściła jadaczkę o drugiej chyba w nocy, to ani nie wiedziałem co powiedzieć, ani tym bardziej co robić, zwłaszcza z namiotem pod kołdrą. Dopiero jak się już uspokoiła, raczyła mnie poinformować, że ona ma męża przebywającego obecnie za granicą i że ona nie jest taka. 30 sekund później leciała ze schodów, a za nią jej graty, na dole już czekała taksówka. Potem jakoś tam poznałem jej ojca, który do mnie sapał, że Monika bo tak miała na imię, coś tam mu wspominała o rozwodzie i takim jednym gościu z sąsiedztwa, którego poznała i czy ja wiem kogo ? Chyba miałem robić za koło ratunkowe na wypadek, gdyby Monika odpaliła męża, który jak się okazało nie był za granicą, tylko grzał wyrok ? No niestety nie dałem się skusić, gdyż ponieważ albowiem spotykałem się już z inną, całkiem normalną i bez męża w pakiecie. Jezyki dziewczyna ogarnia, bo siedziała za granicą od małego dziecka. (2 rok życia) a z tymi firmami to naprawdę brzmi całkiem dobrze ( trochę duży hejt tu dostaje za to no ale wiem swoje) zaproponuje spotkanie przy najbliższej sobocie i zobaczymy jak to się rozwinie Edytowane 2 Września 2020 przez elogejter Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
17nataku Opublikowano 3 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2020 Spotykajcie się, poznawaj ją, na tym nic nie tracisz - tylko nic w nią nie inwestruj, ani finansowo ani emocjonalnie. Traktuj jak kumpla, wybadaj bardziej czy kręci czy mówi prawdę Ten wyjazd w góry sobie odpuść, ona ma być Tobą zainteresowana, a nie tym jak jej czas rozganizujesz. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcopolozelmer Opublikowano 3 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2020 Dokładnie. Popieram. Na wyjazd w góry i skakanie wokół znudzonej gwiazdy zawsze chętną znajdziesz, wystarczy rzucić hasło w kolejce do kasy w Lidlu i już. Tego towaru na tinderach jest w opór, tylko głupków brakuje, którzy za friko będą łechtać ego i zabawiać niedopieszczone królewny. Kolby nie opierdala i dupy nie daje, to nie ma jeżdżenia w góry na krzywy ryj, czego tu nie rozumie ? 2 1 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elogejter Opublikowano 3 Września 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Września 2020 3 godziny temu, 17nataku napisał: Spotykajcie się, poznawaj ją, na tym nic nie tracisz - tylko nic w nią nie inwestruj, ani finansowo ani emocjonalnie. Traktuj jak kumpla, wybadaj bardziej czy kręci czy mówi prawdę Ten wyjazd w góry sobie odpuść, ona ma być Tobą zainteresowana, a nie tym jak jej czas rozganizujesz. Za późno już sie ugadaliśmy w góry. W sobote u mnie nocuje i w niedziele z rana jedziemy. 1 godzinę temu, marcopolozelmer napisał: Dokładnie. Popieram. Na wyjazd w góry i skakanie wokół znudzonej gwiazdy zawsze chętną znajdziesz, wystarczy rzucić hasło w kolejce do kasy w Lidlu i już. Tego towaru na tinderach jest w opór, tylko głupków brakuje, którzy za friko będą łechtać ego i zabawiać niedopieszczone królewny. Kolby nie opierdala i dupy nie daje, to nie ma jeżdżenia w góry na krzywy ryj, czego tu nie rozumie ? Wiem, że ogólnie na tinderze są ścierwa, my się poznaliśmy na tinderze tak naprawde 3 lata temu, ona wróciła z za granicy do Polski i zalozyla tindera, w celu poznania osób... Kiedys cos tam pisalismy, nawet bylismy umowieni, ale ja wtedy spotykalem sie z inną, więc ja popierdoliłem tak krótko mówiąc. Teraz wyszło tak, że ona mi coś tam skomentowała na instagramie, zaczelismy pisac i doszlo do tego spotkania... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cagliostro Opublikowano 3 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2020 (edytowane) 16 minut temu, elogejter napisał: Wiem, że ogólnie na tinderze są ścierwa Twojego alter ego @MadMax14 też użył tego słowa w innym temacie... Wysypałeś się . Czy Ty prowadzisz jakieś życie oprócz wymyślania historii? Płacą Ci za to? Czy Ty tak od serca trollujesz? Pamiętaj, że tożsamość możesz zmienić, natomiast styl pisania, to trochę jak z grafologiem. Zostawiasz charakterystyczne ślady. Edytowane 3 Września 2020 przez Cagliostro 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RENGERS Opublikowano 3 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2020 W dniu 1.09.2020 o 12:32, elogejter napisał: Spaliśmy w jednym łozku to jedynie bylismy przytuleni, czy tam trzymalismy się za ręce. Z rana ogarnelismy, się sniadanko, i odwiozłem ja na chate, powiedziala ze dziekuje i do nastepnego To gratulacje, masz koleżankę! Po co się spotykasz z kobietami ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elogejter Opublikowano 3 Września 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Września 2020 (edytowane) 3 godziny temu, Cagliostro napisał: Twojego alter ego @MadMax14 też użył tego słowa w innym temacie... Wysypałeś się . Czy Ty prowadzisz jakieś życie oprócz wymyślania historii? Płacą Ci za to? Czy Ty tak od serca trollujesz? Pamiętaj, że tożsamość możesz zmienić, natomiast styl pisania, to trochę jak z grafologiem. Zostawiasz charakterystyczne ślady. Ale musze chyba byc zjebany, jesli myslicie ze jestem trollem... pytałem tylko grzecznie o porady co o tym myslicie i co robić dalej. Nie mam zbyt duzego obcowania z dziewczynami stad takie pytania. Rozmawialem z nia przez telefon, umowilismy sie, ze spi u mnie dzien wczesniej i z rana odemnie odrazu pojedziemy w góry. Zresztą zobacz mój inny temat, długo dochodziłem do siebie po jednej dziewczynie która bardzo mi w głowie zawróciła... To chyba będzie dowód, że nie jestem jakims mad max czy innym trollem, mam ciekawsze rzeczy do robienia niz ukladanie jakichs historyjek. Pozdro 3 godziny temu, RENGERS napisał: To gratulacje, masz koleżankę! Po co się spotykasz z kobietami ? Raczej normalna dziewczyna nie spi z byle kim. Chce zbudować trwałą relacje po prostu. Edytowane 3 Września 2020 przez elogejter 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcopolozelmer Opublikowano 3 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2020 W dniu 1.09.2020 o 12:32, elogejter napisał: Witam. Umówiłęm się z dziewczyną wczoraj pierwszy raz... kupiliśmy 0.7 i poszliśmy do mnie... Pilismy u mnie na kwadracie... Spaliśmy w jednym łozku... 1 godzinę temu, elogejter napisał: Raczej normalna dziewczyna nie spi z byle kim... ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dodarek Opublikowano 3 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2020 Te firmy to nie Layones i Futurenet? Mój kumpel tez bizmasmen, nagania na takie dziwne stwory Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcopolozelmer Opublikowano 3 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2020 A ile języków zna? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
17nataku Opublikowano 4 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2020 (edytowane) 8 godzin temu, marcopolozelmer napisał: A ile języków zna? W dniu 1.09.2020 o 12:32, elogejter napisał: mówi płynnie w 4 językach ( cały czas sie uczy nowych ) Nie musi znać języków, żeby poznawać języki - tak pół żartem, pół serio Edytowane 4 Września 2020 przez 17nataku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Anonim84 Opublikowano 4 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2020 W dniu 1.09.2020 o 18:57, maroon napisał: and the winner is... w piciu na pewno ogarnięta. jebłem ? Ps. To taka nowa moda wśród lasek. Opierdalać kolby i flaszki pospołu. Obserwuję to u takich 20+. Litr na dwie to czasem mało. Rokują na żony, będzie z kim pić ? Kiedyś się z jedną z Badoo umówiłem. Pracowała w banku Zaraz zaproponowała piwo. W czasie rozmowy coś tam ciągle o jakichś wyjściach na piwo itp. opowiadała. Dzwonię do niej za kilka dni gdzieś typu 19 godzina, i słyszę brzęki, odgłos lokalu, a ona że jest na piwie. Zastanawiałem się, czy ona tak codziennie. Jak byłem ostatnio w banku coś załatwić, to pracownica mi opowiadała jakie bary w mieście lubi. Może to taka moda w bankach, a może serio kobiety teraz piją dużo więcej od mężczyzn? Ja prawie nie piję. No i jak tu z takimi zakładać rodziny? Haha Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maroon Opublikowano 4 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2020 22 minutes ago, Anonim84 said: Może to taka moda w bankach, a może serio kobiety teraz piją dużo więcej od mężczyzn? Panie chcą być jak faceci. Łatwiej skopiować chlanie i jaranie, niż posiadanie ciekawego hobby, bo te ostatnie wymaga najczęściej kasy, nauki i zajawki. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elogejter Opublikowano 4 Września 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Września 2020 W dniu 2.09.2020 o 14:16, marcopolozelmer napisał: Zobaczymy co z tego wyniknie, dziś przychodzi do mnie wieczorem na noc i z rana jedziemy w góry. Myślę że jest zainteresowana moja osoba, niż tylko kolezenstwem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tacritan Opublikowano 4 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2020 15 minut temu, elogejter napisał: z rana jedziemy w góry. wnioskuję, że stawiasz... 16 minut temu, elogejter napisał: Myślę że jest zainteresowana moja osoba 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcopolozelmer Opublikowano 4 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2020 35 minut temu, elogejter napisał: Zobaczymy co z tego wyniknie, dziś przychodzi do mnie wieczorem na noc i z rana jedziemy w góry. Myślę że jest zainteresowana moja osoba, niż tylko kolezenstwem Ty nie myśl, tylko działaj, a jak masz za dużo hajsu na koncie, to nadmiar przelej na moje i też możemy zostać kolegami. Jak chcesz się przekonać co z tego wyniknie, to mogę dać ci numer do takiej jednej znajomej, koleżanki mojej eks. Fajna dupa, wielkie cyce, tylko morda trochę zajechana, bo już ma z 40 lat albo i lepiej, ale jak oko zrobi i się wystroi, to mamusiu... Tyle co ja się nasłuchałem o kretynach wożących ją po całej Polsce a nawet Europie i to nie były jakieś chłystki z tindera, tylko poważni goście, był nawet jeden radny wyobraź sobie, który ją zabrał samolotem na święta i sylwestra do Paryża, przebijesz to chłopaku? I on też nie zaruchał ? Kiedyś siedzimy, gadamy i w końcu ją zapytałem po kiego chuja się wozi z tymi frajerami jak nawet się z nimi nie dyma, to wiesz co mi powiedziała? - Słuchaj, ja im nic nie obiecuję, sami mnie zapraszają. No kurwa sory helloł, nie muszę od razu z każdym się pieprzyć, a dlaczego mam nie korzystać? Także tego... ucz się życia młody kawalerze od starszych koleżanek, bo takich cwaniar jest wszędzie pełno i dopóki tylko mogą, to lecą sobie w człona. Jak jej dzisiaj nie zapeklujesz, to wybij sobie ze łba jakieś durne wyjazdy. Wymyśl na poczekaniu jakąś wymówkę z dupy i potraktuj ją tak jak ona ciebie. Będziesz miał przynajmniej jasność sytuacji, choć mogę się mylić, a dzisiejszy wieczór skończy się inaczej i nie mam tu na myśli macanek przez majtki ? 4 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Anonim84 Opublikowano 4 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2020 Godzinę temu, elogejter napisał: Zobaczymy co z tego wyniknie, dziś przychodzi do mnie wieczorem na noc i z rana jedziemy w góry. Myślę że jest zainteresowana moja osoba, niż tylko kolezenstwem Co to za moda, że przychodzi do Ciebie na noc. A może ona jest bezdomna? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcopolozelmer Opublikowano 4 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2020 He he, no jak co za moda, przyjdzie, posiedzi, kolega ją pozabawia, 0,7 postawi, picce zamówi, rano śniadanie zrobi i w góry zawiezie... Noż kurwa! Sam bym tak chciał jak dymać bym się nie musiał. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elogejter Opublikowano 4 Września 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Września 2020 21 minut temu, marcopolozelmer napisał: He he, no jak co za moda, przyjdzie, posiedzi, kolega ją pozabawia, 0,7 postawi, picce zamówi, rano śniadanie zrobi i w góry zawiezie... Po prostu rozmawialiśmy i wygodniej jest jej zostać u mnie na noc, niż wstawać godzinę wcześniej i dopiero jechać do mnie. A tak wstaniemy sobie w nocy razem ogarniemy się i od razu lecimy w gory 2 godziny temu, marcopolozelmer napisał: Ty nie myśl, tylko działaj, a jak masz za dużo hajsu na koncie, to nadmiar przelej na moje i też możemy zostać kolegami. Jak chcesz się przekonać co z tego wyniknie, to mogę dać ci numer do takiej jednej znajomej, koleżanki mojej eks. Fajna dupa, wielkie cyce, tylko morda trochę zajechana, bo już ma z 40 lat albo i lepiej, ale jak oko zrobi i się wystroi, to mamusiu... Tyle co ja się nasłuchałem o kretynach wożących ją po całej Polsce a nawet Europie i to nie były jakieś chłystki z tindera, tylko poważni goście, był nawet jeden radny wyobraź sobie, który ją zabrał samolotem na święta i sylwestra do Paryża, przebijesz to chłopaku? I on też nie zaruchał ? Kiedyś siedzimy, gadamy i w końcu ją zapytałem po kiego chuja się wozi z tymi frajerami jak nawet się z nimi nie dyma, to wiesz co mi powiedziała? - Słuchaj, ja im nic nie obiecuję, sami mnie zapraszają. No kurwa sory helloł, nie muszę od razu z każdym się pieprzyć, a dlaczego mam nie korzystać? Także tego... ucz się życia młody kawalerze od starszych koleżanek, bo takich cwaniar jest wszędzie pełno i dopóki tylko mogą, to lecą sobie w człona. Jak jej dzisiaj nie zapeklujesz, to wybij sobie ze łba jakieś durne wyjazdy. Wymyśl na poczekaniu jakąś wymówkę z dupy i potraktuj ją tak jak ona ciebie. Będziesz miał przynajmniej jasność sytuacji, choć mogę się mylić, a dzisiejszy wieczór skończy się inaczej i nie mam tu na myśli macanek przez majtki ? Dzieki Ci za te słowa. Dam znać jak przebiegła sytuacja jutro bądź pojutrze. Pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
VIREK Opublikowano 4 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2020 Też miałem taką "koleżaneczkę na weekendy" między związkami, co to w tygodniu "pracowała" szczególnie jak latała za chłopakami z osiedla, a do mnie wbijała się w sobotę nad ranem, albo w godzinach przedpołudniowych, wykąpać się, pospać, najeść, oczywiście to po trzeciej nieudanej próbie "zabolcowania" jej pogoniłem w cholerę bo moje mieszkanie to nie hotel. Nie obyło się bez tekstów: "Jeszcze nie możemy" "Za wcześnie" "Nie jestem gotowa" Oczywiście nie przeszkadzało jej w "śrubowaniu" mnie tekścikami: "Dlaczego nie mamy kwiatków?" "Dlaczego nie mamy satynowej pościeli" "Dlaczego nie mamy pieska" "Pojedziemy w góry na snowboard?" "Pójdziemy na piwko?" Nazwaliśmy ją "pani teleport" bo potrafiła być w dwóch miejscach na raz, znajomy jak się zorientował że też kupczy dupskiem (Poznała go dzięki mnie) też był w ten sam sposób urabiany, raz siedzieliśmy razem i raz ja zadzwoniłem do niej, powiedziała że jest na wyjeździe z pracy w stolicy, a za godzinę kumpel, powiedziała mu że jest w górach. Nagle przepadła na dwa tygodnie, po czym wróciła jak zbity pies nad ranem, dostała swoje rzeczy w worku na śmieci. Drogi autorze tematu jak nie będzie "bara bara" to podziękuj, możesz wywinąć się tekstem "nie wiem co czuje" aha no i pamiętaj że zawsze i wszędzie guma zakładana będzie. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elogejter Opublikowano 4 Września 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Września 2020 Godzinę temu, VIREK napisał: Też miałem taką "koleżaneczkę na weekendy" między związkami, co to w tygodniu "pracowała" szczególnie jak latała za chłopakami z osiedla, a do mnie wbijała się w sobotę nad ranem, albo w godzinach przedpołudniowych, wykąpać się, pospać, najeść, oczywiście to po trzeciej nieudanej próbie "zabolcowania" jej pogoniłem w cholerę bo moje mieszkanie to nie hotel. Nie obyło się bez tekstów: "Jeszcze nie możemy" "Za wcześnie" "Nie jestem gotowa" Oczywiście nie przeszkadzało jej w "śrubowaniu" mnie tekścikami: "Dlaczego nie mamy kwiatków?" "Dlaczego nie mamy satynowej pościeli" "Dlaczego nie mamy pieska" "Pojedziemy w góry na snowboard?" "Pójdziemy na piwko?" Nazwaliśmy ją "pani teleport" bo potrafiła być w dwóch miejscach na raz, znajomy jak się zorientował że też kupczy dupskiem (Poznała go dzięki mnie) też był w ten sam sposób urabiany, raz siedzieliśmy razem i raz ja zadzwoniłem do niej, powiedziała że jest na wyjeździe z pracy w stolicy, a za godzinę kumpel, powiedziała mu że jest w górach. Nagle przepadła na dwa tygodnie, po czym wróciła jak zbity pies nad ranem, dostała swoje rzeczy w worku na śmieci. Drogi autorze tematu jak nie będzie "bara bara" to podziękuj, możesz wywinąć się tekstem "nie wiem co czuje" aha no i pamiętaj że zawsze i wszędzie guma zakładana będzie. Pozdrawiam. Dzieki za te slowa, jak nie bedzie sexu raczej sie pozegnamy i nie pojedziemy w góry. wymysle cos na poczekaniu 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi