Skocz do zawartości

Okładka książki, podoba się wam?


Marek Kotoński

Rekomendowane odpowiedzi

Szczerze - nie podoba mi się.

Mówie to jako osoba która ma w-chuj-bardzo-dużo do czynienia z książkami i ebookami.

Pierwsza wersja:

Pani fajna, ale okładka wygląda jak tani pornol z lat 90.

Czcionka jak z painta.

W ogóle tytuł za mały, nazwisko autora za małe, to wyląda jak reklama bielizny erotycznej na którą ktoś dowalił napis na paincie.

Druga może być, w sumie całkiem ok na swój sposób, ale w dalszym ciągu czegoś mi brakuje. Ale może to jakieś moje zboczenie zawodowe i się bez sensu czepiam.

Możesz znaleźć sobie na elance.com, odesk.com, people per hour albo nawet na fiverze kogoś kto Ci zaprojektuje porządną okładkę.

Na fiverze to koszt 5-10 USD, także jak za kebab albo hipsterką kawę dla pedałów w starbucks. 

Na elance pewnie jakieś 50-150 dolarów, ale jeśli się zapożyczyłeś to rozumiem, że szkoda Ci kasy.

Ew. możesz obadać sobie canva.com, fajne okładki mozna tam robić bez żadnych umiejętności graficznych- za DARMO. Duzo różnych fajnych czcionek, wzorów graficznych. Interfejs prosty jak dla dziecka z podstawówki. 

A co do samej książki to nie moge się doczekać ;) 

Edytowane przez Tamten Pan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tt179_Screenshot-at-2015-12-17-154334.pn

 

chociaż przyznam się szczerze, że trochę wpadła mi w oko okładka Rnext'a bo ładnie wkomponował napis i fajnej użył czcionki, ale uważam, że kolorki, przenikanie i czcionka pionowo wygląda bardziej profesjonalnie. No ale że robię to z nudów i mam swoje subiektywne poczucie estetyki, to nie koniecznie muszę mieć rację.

 

a tu z nazwiskiem z przeźroczystością:

 

og718_Screenshot-at-2015-12-17-155117.pn

 

 

 

Chyba, że byś pierdyknął jakiś fantazyjny podpis ala autograf, by się zeskanowało i wkleiło na okładke, bo coś mi niby jeszcze brakuje po prawej stronie lub w tle.

Edytowane przez aras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypomina okładkę kasety VHS z niemieckim porno w szczycie lat 90tych.

Ale mój głos się nie liczy bo jestem uprzedzony do szczucia cycem :)

 

Czcionka większa i prostego kroju - coś mniej więcej jak u Rnexta.

 

S.

Dlatego jej nie kupię

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daj spokój Mac, nie podoba się Waflo to nie podoba, mnie też wiele okładek odrzuca. Zresztą nie każdy kto tu jest, musi cenić sobie moje pisanie. Dla mnie sprawa jest prosta - muszę szybko zarobić. Dam okładkę która spodoba się dwóm osobom na forum (Waflo i Subiektywny), to zarobię znacznie mniej niż dzięki okładce, gdzie jest piękna dziewczyna.

 

A wtedy będzie trzeba zamknąć forum, bo nie będę miał hajsu do jego prowadzenia. I Waflo z Subiektywnym znowu będą niezadowoleni - bo fajne miejsce zamknięte.

 

I tak źle, i tak niedobrze. Dlatego wybieram rozwiązanie dające mi HAJS. Ukochany, słodki jak miód hajs.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, jak można z powodu-obiektywnie fajnej-okładki pieprzyć, że się nie kupi książki?

 

Niech sobie Marek będzie guru sekty, ja chcę być księgowym tej zacnej organizacji religijnej  :lol:

Jeśli taka będzie wola senseja, mogę zająć skromną pozycję kapłana, gdyż oglądając ostatnio ''Faraona'' pomyślałem-k....., jak to jest stanąć na szczycie świątyni i wciskać ludowi kit, że zaćmienie słońca to moje dzieło?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Litości... panowie:

 

Nie wiem, jak można z powodu-obiektywnie fajnej-okładki pieprzyć, że się nie kupi książki?

 

 

Tak samo zwyczajnie jak nie chciałbyś Mercedesa w opakowaniu Syrenki. Dla mnie to kwestia smaku. Nie trzymam na półce książek z półnagimi laskami
w witrynce. Ksiażke jak najbardziej bym chciał, ale okładka myślę że by mi przeszkadzała.  Kwestia gustu.

 

Można, wszystko można. Wiedz że jest tu trochę ludzi, co mnie tak zwyczajnie nie lubią. Korzystać z mojej pracy chcą, ale mnie nie cierpią. No i dziwne by było gdyby mnie wszyscy lubili - jak ja sam często się nie lubię.

Marek czy jeśli będę się zachowywał jak Adriano to będzie znaczyło że Cie lubię? retorycznie... bo co ma okładka do treści lub osoby.

Ale specjalnie dla Ciebie wyjaśniam.

Cenie Cie za wszystko słownie WSZYSTKO co wniosłeś do mojej świadomości.

.....nie podoba mi sie tylko ...................OKŁADKA!!! :) :)

 

Dostrzegam tu dalekie-albo bliskie-echo szlacheckiego pieniactwa-mój głos nic nie znaczy, ale się odezwę, by skrytykować. Niech nie kupuje-ale co nas to obchodzi?  Tu trochę szacunku trzeba.

Dostrzegasz to u siebie czy w swojej projekcji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie kupowanie książki, bo okładka nie pasi, jest głupie.

 

Zrozumiem, jeśli masz na półce popiersia wielkich mężów, a na ścianie jakiegoś mistrza. Wtedy przeszkadza. Ale czy masz......

 

To z półnagą laską to pruderia czy dbałość o odpowiedni wystrój kącika, w którym poczesne miejsce ma barek z whisky, książki z XVII wieku i moździerz Siwobrodego?

Edytowane przez AdrianoPeruggio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze można okładkę obłożyć w okładkę. Lub poczekać na edycję limitowaną, szytą oprawioną w skórę w cenie 1200 zł za egzemplarz z autografem autora. ;)

Świńska skóra plus pismo w gotyku plus średniowieczne ryciny ukazujące niewiasty usługujące chłopom. Plus wstążka robiąca za zakładkę, z długiego babskiego jęzora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.