Skocz do zawartości

Wybory prezydenckie w USA: Donald Trump vs Joe Biden


Głosowanie  

101 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Którego kandydata na prezydenta USA popierasz?

    • Donald Trump
      98
    • Joe Biden
      3

Ankieta została zamknięta

  • Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.
  • Ankieta została zamknięta 04.11.2020 o 19:00

Rekomendowane odpowiedzi

Niestety po zawodach. Biden bierze elektorów z Michigan i potrzebuje tylko 6 głosów, które zgarnie w Nevadzie, bo tam już prowadzi. 

 

EDIT: Trump na twitterze pisze o fałszowanych wyborach. Ma większość w Sądzie Najwyższym więc pewnie znając jego charakter nie podda się i będzie cisnął do końca.

Edytowane przez manygguh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 hours ago, mac said:

Źle wygląda, że jesteśmy podnóżkami hamburgerów, a z przegranym się nie trzyma.

Ten plus że może wycofają z Polski siły okupacyjne. Historycznie wrogowie USA mieli rozwój i inwestycje jak Niemcy czy Japonia a sojusznicy jak GB czy Francja spłacali pożyczki.

Mieliśmy sojusznika za kanałem La Manche i nie pomógł, ten za oceanem też nic nie może w godzinie W. 

Martwi mnie głównie padnięcie gospodarki USA gdy ta pani rozpęta wojnę rasową tam.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, Orybazy napisał:

Mieliśmy sojusznika za kanałem La Manche i nie pomógł, ten za oceanem też nic nie może w godzinie W. 

Ale czy jego obecność nad Wisłą nie jest już strategicznym blokerem imperialnych zapędów Moskwy? Bo mnie się wydaje że to jest jak z bronią atomową - samo jej posiadanie czyni cię bezpiecznym, nie musisz jej użyć by wyhamować ewentualną agresję wroga.

 

Jeśli USA wycofa się z aktywnej polityki w Polsce, a mówi się że polityka Bidena bedzie proniemiecka, to znów znajdziemy się w imadle między Berlinem a Moskwą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Just now, Redbad said:

Ale czy jego obecność nad Wisłą nie jest już strategicznym blokerem imperialnych zapędów Moskwy? Bo mnie się wydaje że to jest jak z bronią atomową - samo jej posiadanie czyni cię bezpiecznym, nie musisz jej użyć by wyhamować ewentualną agresję wroga.

Rakiety dolecą z łodzi podwodnych bez względu czy USA ma bazy w Polsce czy nie. W przypadku wojny konwencjonalnej stawiał bym na to że bazy w Polsce będą traktowane jako FOB (Forward Operating Base) i szybko opuszczone w przypadku Rosyjskiego walca ze wschodu. Siły USA przegrupują się w Niemczech a Polska będzie przedpolem do zorania nalotami i pociskami kierowanymi.

 

3 minutes ago, Redbad said:

Jeśli USA wycofa się z aktywnej polityki w Polsce, a mówi się że polityka Bidena bedzie proniemiecka, to znów znajdziemy się w imadle między Berlinem a Moskwą.

Na to niestety wygląda. Będąc w kowadle dwóch mocarstw, trzecie daleko daleko nie gwarantuje nam myślę bezpieczeństwa.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że w przypadku wybuchu konfliktu zbrojnego takie Redzikowo było punktem priorytetowym w ataku ze wschodu, a Polska ogólnie przedpolem starcia dwóch bloków. Ale dlatego dałem przykład z bronią jądrową, że samo jej posiadanie nakazuje wrogom wstrzemięźliwość militarną.

 

Daje łeb na szafot, że sytuacja Ukrainy byłaby dzisiaj diametralnie inna gdyby nie dali się rozbroić z ogromnego arsenału nuklearnego jaki posiadali jeszcze ma początku lat '90. Ba! Nawet gdyby dzisiaj mieli 1/4 tamtejszego stanu posiadania to Putin by się mocno zastanawiał nad aneksją Krymu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, manygguh said:

Trump na twitterze pisze o fałszowanych wyborach.

Może mieć coś na rzeczy:

el_myqnvgaerjs6.jpg?itok=lfGYzga2

 

Już mówi się, że głosy "dowożono w workach", a w innych stanach wyborcy dostawali telefony z "oficjalnymi wytycznymi", by ze względu na zagrożenie pozostać w domach. Kto wie ile z tego jest prawdą, a ile uda się udowodnić. Co nie zapowiada ciekawego wyniku. Nadzieją USA byłoby ruszenie się NRA, i zorganizowanie przez nich "milicji obywatelskiej" do czasu rozstrzygnięcia wyników wyborów - ale wtedy ten wynik mógłby być tylko jeden, więc i tak doszłoby do potężnych zamieszek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto głosował na Trumpa przedtem? 
Benefit getters i biedota z midwestu uwiedziona tym że Trum przywlecze z powrotem przemysł i uczyni Amerykę wielką znowu. Obiecał też że pozbędzie się Obamacare itp. kojarzonych jako socjalizm i marnowanie kasy. Jednocześnie masa ludzi przyjmowała to pod różnymi nazwami

Czy to zrobił? Nie. Wojenka z Chinami sprawiła ze firmy z USA, zamiast siedzieć w Chinach, przeniosły się do Indonezji i Filipin. Bo to się bardziej opłaca zarządom. Bo w USA pracownik maca jest droższy od menadżera Ukraińskiego banku.
Na Bidena teraz pewnie głosuje masa tego samego elektoratu.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Fury King napisał:

A co z Dżordżetą Mośbacher? Podziękują jej przynajmniej?

Słyszałem plotki, że ma ją zastąpić nowy ambasador gej ;)

Hmm kto lepszy gej czy stara kurwa co się dorobiła na rozwodach? Ja wolę już geja.

 

2 godziny temu, spacemarine napisał:

Trump będzie skarżył wyniki w 3 stanach, bardzo dziwne rzeczy się tam działy, nagle Bidenowi pojawiło się 100 tyś głosów, kiedy Trumpowi ani jeden, coś co jest niemal niemożliwe. W innych nie dopuszczali obserwatorów itd.

Demokraci oszukali przynajmniej w dwóch stanach popełniając szkolne błędy. Dali w niektórych regionach po 100% dla Bidena i O dla Trumpa. W Wisconsin zagłosowało więcej obywateli niż zarejestrowanych. Szkolne błędy. Ponad 100 tys dla Bidena i 0 dla Trumpa. Tylko głupi mógł coś takiego wymyślić podobnie jak ponad 100% głosów w całym stanie. Na wykresach poparcia widać nagle dla Bidena pionowy wzrost do góry w obu stanach co jest niemożliwe przy uczciwie przeprowadzonych wyborach.

 

kzwIi6BE?format=jpg&name=small

Aktualnie bez powtórnego liczenia głosów Biden wygrał na 84%.

 

I mądry komentarz Pana Nikt (na youtube):

Cytat

Tydzień temu pisałem tu: Jak wam się podoba?

 

1. Jeżeli dewiant Trup nie wygra ze znaczną przewagą 3 listopada w wyborach na namiestnika ułusu, a wszystko oprze się na niewielkiej przewadze, to lewe ydostwo ruszy natychmiast z przygotowaną już zapewne akcją: Kwestionujemy prawomocność zwycięstwa Trupa, kwestionujemy legitymizm jego władzy, bo należy poczekać na przeliczenie wszystkich głosów, zwłaszcza tych, ktore zostały oddane korespondencyjnie. Jak wiadomo tamtejsza trzoda może glosować za pomocą poczty, a co, jak już wielokrotnie udowodniono, daje ogromne szanse na liczne malwersacje wyborcze na korzyść Sleepy Joe Gonzo. W konsekwencji: na bazie "słusznego gniewu narodu, młodzieży, dziewuch, czarnych i masy robotniczo-chłopskiej demonokraci powołają Krajową Radę Narodową na czele z antypapieżem wymóżdżonym przygłupem i łapówkarzem Bidenem. Dojdzie do stanu ostrego kryzysu, przy którym polińskie rytualne zabawy w podgrupach będą tak istotne, jak antysystemowość Ziemkiewicza, Wicia, Bonkiewicza i Konfabulacji.

 

2. Lewe ydostwo będzie chciało wykorzystać tę dynamikę, by przejąć władzę, prawe ydostwo wykorzysta to przesilenie, by zrekonfigurować potenciał zewnętrzny i wewnętrzny schodzącego hegemona, wyjść z nowych pozycji ku kolejnemu etapowi agresywnej wojny z Chinami. Wiele niejasnych konsekwencji oznacza to przedsięwziecie, by na obecnym etapie przewidywac rozwój wydarzeń. Warszawiwska władza coś tam może czuć, że od wtorku jankeska Rada Koordynacyjna może podważyć władztwo Trupa, a co może oznaczać początek zmiany tzw władz zależnych od Pentagonu w innych ułusach; zatem od poniedziałku poliński tzw rząd chce jeszcze mocniej przykręcić śrubę, by mieć przestrzeń na obserwowanie wydarzeń w USA, które wybuchną od wtorku. Wydarzenia, rewolucja listopadowa w USA bedzie naturalnie sygnałem dla zabaw w podgrupach w innych ułusach. W Europie, ale przede wszystkim w Azji, w Chinach konketnie, gdzie wybuchnie walka o prawdziwą denonokrację, prawa człowieka, blablabla. Nowe hasła i nowe pojecia, nowe znaki, logo, brandy, niwe zawołania zapewne zostaną wprowadzone, ba, na szeroką skalę z wykorzystaniem wymóżdzonej, skundlonej nowej klasy robotniczo-chłopskiej, nowej global mierzwy, którą wojskówka wdzięcznie i sympatycznie prowadzi na smyczy emocji i namiętności: młodziezy i głupich kobiet.

 

3. Według mnie cała ta hagada stanowić będzie dywersyjny, mylący głównych chińsko-rosyjskich protagonistów proces, który oni mogą oceniać na początku jako erozję potencji USA, kiedy w rzeczwistosci będzie to ucieczka do przodu, teatrum: a) ponieważ ta "zaraza ruchu oddolnego", rewolucji covid-era, narychmiast zostanie zrzucona na Rosję i Chiny, zastosowana zostanie platforma: "narody ery cyfrowej, sieciowe społeczenstwa wobec rezimów starego typu", nowe przeciw staremu etc etc b) zatem z tego teatru golem wyjdzie wzmocniny, bo Trup da sobie radę z tą lewą rewolucją, golem wyjdzie z "zawieruchy" bardziej agresywny, gotowy do stosowania wojny hybrydowej ze wszystkimi na pelnowymiarową skalę. M.in. będzie chciał zrzucić z siebie wszelkie pęta, ograniczenia, nie tylko traktatowe, co już zrobił (traktaty ABM, INF, otwartym niebie, zwlekanie z prolongacją układu New Start), ale przede wszystkim zrezygnować ze swego udziału w ONZ.

 

4.. Doceniam humor ydowski. Jankesi we wtorek wybierają albo 74 letniego trupa, albo 78 letniego trupa. (to ja też doceniam xD )

 

5. Przyjdzie taka chwila, gdy stwierdzisz, że wszystko sie skończyło. To właśnie będzie początek.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Lukas3k napisał:

Demokraci oszukali przynajmniej w dwóch stanach popełniając szkolne błędy.

 

Chyba nie pierwszy raz? Za Busha Seniora też były jakieś niejasności przy urnach. Chyba... Może znasz temat?

18 godzin temu, Wolverine1993 napisał:

Może mi ktoś wyjaśnić dlaczego w USA nie ma normalnych wyborów bezpośrednich jak np. u nas ? Tylko jakieś dziwne przeliczanie na głosy elektorskie czy jakoś tak ? 

Chodzi o to, by mniej liczne stany nie były aż tak bardzo marginalizowane, aby miały pewien wpływ na wybory.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.11.2020 o 10:09, mr.anderson napisał:

AZ graniczy z Kalifornią i stanowi popularną destynację dla ludzi którzy chcą się wyrwać stamtąd. Niestety jak wiadomo CA to wylęgarnia lewactwa wszelkiej maści.

Wielu seniorów z zachodniego wybrzeża tam spędza emerytury.


Podobne trendy są w Nowym Meksyku, Kolorado itd. Stopniowo rozlewa się to zepsucie na tzw. Midwest...kiedyś nie do pomyślenia.

 

 

Jeśli chodzi o Arizone to się zgodzę .  Ale jak wytłumaczyć to co wydarzyło się w Teksasie ? Jak wiadomo jest to prawdziwy bastion republikanów. Przez wiele lat kandydaci na prezydenta z partii republikańskiej wygrywali tam z kandydatami demokratów, ale robili to zawsze z ogromną przewagą więc zwycięstwo republikanów było tam na 100% pewne. A podczas tych wyborów Trump niby też wygrał ,ale ledwo i z minimalną przewagą zaledwie około 2 punktów procentowych. Mało tego . Podczas liczenia głosów przez dłuższy moment to Biden wyszedł na prowadzenie. Zastanawia mnie czym Trump podpadł tamtejszym ludziom , że tak mocno stracił wpływy w Teksasie.  

 

Chociaż z drugiej strony dzisiaj czytałem artykuł na stronie polskieradio24 i z niego wynikało , że to prawdopodobnie niemal wszystkie  kobiety głosują na Bidena. 2 lata temu w wyborach do senatu republikański senator wygrał tylko o włos z demokratycznym kandydatem - ponoć niemal wszystkie kobiety głosowały na demokratę.  Nie od dzisiaj wiadomo, że amerykanki jeśli chodzi o stopień sfeminizowania to są pod tymi względami mistrzyniami świata. Zastanawiam mnie czy to właśnie nie feminizm wypacza wybory. Ale z drugiej strony to nie do końca wierzę, że samymi głosami kobiet demokraci zyskali tak duże poparcie w Teksasie. 

Edytowane przez Everson
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Everson napisał:

Ale jak wytłumaczyć to co wydarzyło się w Teksasie ? Jak wiadomo jest to prawdziwy bastion republikanów.

According to the 2018 US Census Bureau estimates, the population of Texas was 73.5% White (41.4% Non-Hispanic White and 32.1% Hispanic White), 12.3% Black or African American, 5.0% Asian, 0.5% Native American and Alaskan Native, 0.1% Pacific Islander, 6.0% Some Other Race, and 2.7% from two or more races.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://en.m.wikipedia.org/wiki/List_of_cities_in_Texas_by_population

 

Posłużę się linkiem żeby odnieść się do zmian w TX. Spójrz na 5 największych miast w stanie i przyrost ludności pomiędzy cenzusami. Te miasta dynamicznie się rozwijają, podczas gdy prowincje podupadają. Globalizacja.

Dallas i Houston to prężne ośrodki akademickie.

Teraz spójrz na „mayorów” tych 5 miast. 3 demokratów, jeden niezależny, 1 republikanKA. W tym najmniejszym.

 

Ktoś tych ludzi w miastach wybiera. Lewactwo :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie!!! i Panie ;)

 

Teraz to już tylko w rękach rabinów zostało wybranie następnego aktorzyny reprezentującego ich interesy jako "prezydent" USA.

Przynajmniej już się chłopiny nie kryją, że demokracja to fikcja, a zwykły obywatel w USA to może sobie podjąć co najwyżej decyzję jakiego burgera zamówić.

 

W tej chwili trwa spotkanie w Sądzie Najwyższym USA:

fhSLs2elYxCr0ruuccQH7sPHlZNRKEWad2XGZUx0

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawostki z USA: niemal każdy stan ma inny system liczenia głosów, w niektórych nie jest wymagany dokument potwierdzenia tożsamości itd. Ale w większości, jest dostępny jakiś system pozwalający obywatelowi sprawdzić, czy oddał głos (chociaż rzadko - na kogo).

Sporo osób raportuje, że w systemie są zarejestrowani jako głosujący korespondencyjnie, a oni sami twierdzą że oddali głos w lokalu. Trump prosił zwolenników, by głosowali w lokalach. Do tego standard - głosowali zmarli, ludzie w systemie widzą że nie oddali głosu, ba - były przypadki, że system pokazywał ludziom że oddali DWA głosy.

Przypadek kolejny - pięć osób poszło głosować na Trumpa, jeden z nich oficjalnie zarejestrowany jako członek partii republikańskiej. Cztery z tych osób są zarejestrowane jako "oddały głos", a piąty - w systemie "nie oddał głosu". Filmik z głosowania (dokument że głos został oddany) zniknął już ze znanych mi linków.

Jeden ze stanów zawiesił odświeżanie "na bieżąco" swojej strony z rejestrem głosujących, a następnie wywiesił komunikat, że strona zostanie zaktualizowana w ciągu 45 dni.

Pomijam co najmniej kilka stron "fakeowych", przedstawiających się jako miejsca zgłaszania oszustw wyborczych, bo to mogą być indywidualne wybryki.

 

W jednej z telewizji, przemówienie Trumpa, gdzie wzywał do zgłaszania przypadków fałszerstw, zostało po prostu przerwane i zdjęte z anteny.

 

Na prawicowych forach, ktoś powiedział, że jest to konflikt pomiędzy dwiema stronami, gdzie jedna ma 8 miliardów sztuk amunicji, a druga nie jest pewna ile powinno być toalet.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.11.2020 o 13:28, spacemarine napisał:

Trump będzie skarżył wyniki w 3 stanach, bardzo dziwne rzeczy się tam działy, nagle Bidenowi pojawiło się 100 tyś głosów, kiedy Trumpowi ani jeden, coś co jest niemal niemożliwe. W innych nie dopuszczali obserwatorów itd.

Jakbyś miał pojęcia co nieco i interesowałbyś się to wiedziałbyś, że  głównie elektorat Trumpa głosował bezpośrednio w punktach, zaś zwolennicy Bidena dokonali wyboru przez korespondencję. Stąd nagły wzrost na korzyść Bidena i nie pieprz, że 100% do 0%, bo było może 75% do 25%. Trochę wyluzuj, pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwaga w USA jest grubo, po nieżyjących 120 latkach głosujących na Bidena teraz stwierdzono komputerowy glitch/błąd który w jednym z dystryktów doliczył Bidenowi 6000! głosów, a takich rejonów jest ponad 40 w tym stanie. Przejmowanie kamienic w Wawie na 140 latków to nic w porównaniu co się teraz dzieje w USA.

 

 

 

https://www1.cbn.com/cbnnews/politics/2020/november/a-mess-in-michigan-computer-glitch-in-program-used-in-32-counties-plus-138-000-sudden-votes-for-biden

Edytowane przez spacemarine
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.11.2020 o 15:52, Lukas3k napisał:

kzwIi6BE?format=jpg&name=small

Media w USA ogłosiły przed chwilą zwycięstwo Bidena w Pennsylvani, co mu daje już prezydenturę (zgodnie z tą ścieżką).


https://www.foxnews.com/politics/biden-wins-presidency-trump-fox-news-projects

 

Ja mam gdzieś "przyjaźń" PiS-u z Trumpem, ale ten człowiek to będzie porażka w skali międzynarodowej. Dziadek z demencją w kieszeni Chińczyków...

To pokazuje rzeczywisty stan cywilizacji zachodniej... Całe szczęście, że wykryto szereg nieprawidłowości, w tym błędy w liczeniu głosów przez system komputerowy, zmarli oddający głos czy ok. 200 tysięcy głosów na Bidena które wzięło się znikąd. Jak na razie pewne jest, że co najmniej w kilku stanach będzie ponowne liczenie głosów. A dodatkowo jest jeszcze Sąd Najwyższy... Ostatecznie okaże się, że to Trump jest zwycięzcą, a oszustów z partii Demokratów czeka wygodna cela :)

 

Media niemieckie w Polsce już dostały orgazmu na wieść o zwycięstwie Bidena. A jak śmiertelny wróg Polski się cieszy to nic dobrego.

 

Trump dalej się nie zgadza z wynikiem: https://twitter.com/realDonaldTrump/status/1325099845045071873?s=20

  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.