Skocz do zawartości

Zdrada ? Brak honoru? Koleżeństwo...


Rekomendowane odpowiedzi

Witam Braci Samców , potrzebuje Waszej porady co myślicie o tym oraz jak Wy byście się zachowali w takiej sytuacji. 

 

Zacznę od początku. Końcem listopada zeszłego roku zerwała ze mną dziewczyna , po pół roku związku. Powód ? Miś nie wiem co czuje itp. Nie rozstaliśmy się w koleżeńskich warunkach, mniejsza o to. 

 

Od dobrych 7/8lat trzymam się z moim kumplem , (nazwijmy go Adam ) .Dużo sobie mówimy , męskie rozmowy przy piwie , przemyślenia i tym podobne. Po zerwaniu był ciekawy dlaczego nie wyszło więc powiedziałem tylko tyle że przestała coś czuć do mnie i nie czułem chęci rozwijania tego . 

 

W zeszłym czwartek Adam z dwoma kumplami z naszej paczki , wybrali się na rynek w pobliskim mieście i tam przypadkiem spotkali moją ex z jej współlokatorką .Mówił że posiedzieli z nimi chwilę i poszli .Wczoraj uzgadnialismy jakiegoś grilla z Adamem i resztą , bo zbliżają się jego urodziny. Dziś cisza , telefonu nie odbiera , myślę ok .Po 21 dostaje snapa od współlokatorki mojej ex z baru .. coś mi już zaczęło śmierdzieć , że tu cisza z jego strony i że się widzieli nie dawno . Paręnaście minut później drugi snap , z współlokatorki telefonu zdjęcie - selfie mojej Ex z moim ,, dobrym,, kolegą ,, . 

 

Panowie , jak to widzicie ? 

Mam 24 lata , olać to ? Czy gościa opierdolic z góry na dół kogo stronę trzyma?

Jak poznałem ex to podejrzewam że dobrze obrobili mi dupę plus tamtych dwóch z Adamem .Nie będę ukrywał że trochę mnie zagotowalo , że tu kolega i że mówi że chujowo z jej strony i co ona wyprawia , przypadkowe spotkanie i kilka dni później razem już na piwie .. 

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, GriTo napisał:

 

Ile razy trzeba mówić to samo?

 

 

Piękny klasyk 😁😎 jednak czułem trochę zaufania do kumpla a tu wielkie O . Trochę szkoda kończyć znajomość o coś takiego , mocno odpuszczę sobie kontakt z nim i przemyśle dobrze , to co mu mówię 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Danny napisał:

jednak czułem trochę zaufania

 

Przeczytaj to, co napisałeś : jednak, czułem, trochę, zaufania

 

"czułem" - jesteś od myślenia a nie od odczuwania. Odczuwanie ... jest trochę damskie :)  

"trochę" - ponownie, ile to jest trochę? :) 

41 minut temu, Danny napisał:

dobrze obrobili mi dupę

 

Hm, pamiętaj że nigdy nie wiesz, kto to czyta oraz jak zinterpretuje taką wypowiedź ... :) 

 

 

42 minuty temu, Danny napisał:

chujowo z jej strony

 

E tam, przesadzasz. Z jej strony jest zawsze okej... :) 

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, GriTo napisał:

 

Przeczytaj to, co napisałeś : jednak, czułem, trochę, zaufania

 

"czułem" - jesteś od myślenia a nie od odczuwania. Odczuwanie ... jest trochę damskie :)  

"trochę" - ponownie, ile to jest trochę? :) 

Nigdy nie rozpuszczam się z tym co myślę i resztą do kumpla .Nie czuję takiej potrzeby , aby się mu żalić i spowiadać z porażek w pracy , wszystkich podbojach miłosnych i łóżkowych .Coś wiedział , ale sporo nie wie 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale co ten chłopak Adam miał zrobić... to Ty się rozstałeś, a nie on. Ochłoń trochę, nie pożryj się bez sensu z kolegą, jeśli to wartościowy gość. 

Pewnie oczekujesz, że Adam ma być solidarny i nie kumać się w ogóle z tą Twoją byłą Mariolką, ale on nic do tego nie ma. 

Nie mniej uważam, że krzywo byłoby z jego strony w chuj, jakby wszedł w związek z twoją byłą Mariolką. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Carl93m napisał:

No ale co ten chłopak Adam miał zrobić... to Ty się rozstałeś, a nie on. Ochłoń trochę, nie pożryj się bez sensu z kolegą, jeśli to wartościowy gość. 

Pewnie oczekujesz, że Adam ma być solidarny i nie kumać się w ogóle z tą Twoją byłą Mariolką, ale on nic do tego nie ma. 

Nie mniej uważam, że krzywo byłoby z jego strony w chuj, jakby wszedł w związek z twoją byłą Mariolką. 

W związek na pewno nie wejdzie , tego jestem pewien. Ja czuję że ex puściła dobre bajki o mnie , a Ci to łykną i będą podsmiechujki w mojej nieobecności , a i możliwe że to wejdzie w nawyk i będą coraz częściej się spotkać. Ta będzie wiedziała co u mnie , bo ten wszystko rozniesie 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Carl93m napisał:

@Danny no to niech żyją Twoim życiem, niech roznosi... A Ty dojeb sobie jakiś motocykl, ale leć na wakacje i niech im stuleje z zazdrości pierdolną :D 

Moto za mną chodzi 😁 ból już troszkę jest bo założyłem dzialnosci 31 marca plus stała praca , wszedłem w nowy związek , zrobiłem dosyć dobrą formę i chce się zapisać na boks 🥊 .Jak on się nie pyta o takie rzeczy to znaczy że jest zazdrosny jak go znam 😅 bo to on zawsze wśród znajomych był tym co dobrze zarabial i trzymał się w społeczeństwie na jakimś poziomie 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Danny napisał:

Moto za mną chodzi 😁 ból już troszkę jest bo założyłem dzialnosci 31 marca plus stała praca , wszedłem w nowy związek , zrobiłem dosyć dobrą formę i chce się zapisać na boks 🥊 .Jak on się nie pyta o takie rzeczy to znaczy że jest zazdrosny jak go znam 😅 bo to on zawsze wśród znajomych był tym co dobrze zarabial i trzymał się w społeczeństwie na jakimś poziomie 

Pfff... to jak tak poleciałeś z tematem, to już pewnie im gul drży. Boks - nie zastanawiaj się! To jest mega przygoda. Królewski sport dla mnie, ale zawsze kask. Zawsze. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Carl93m napisał:

Pfff... to jak tak poleciałeś z tematem, to już pewnie im gul drży. Boks - nie zastanawiaj się! To jest mega przygoda. Królewski sport dla mnie, ale zawsze kask. Zawsze. 

Zastanawiam się jak to połączyć z siłownią. Ćwiczę fbw 3 x w tyg - póki co w domu , bo siłownie zamknięte ale od 28 maja niby otwierają . Do ulubionej mam 12 km , ale nie zawsze jest czas . Myślę że z 2 tys i zrobię swoją w garażu . Niech stoi , jeść nie woła , gdy brak czasu to się przyda 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czemu się tym przejmujesz. Dziewczyna to twoja była, czyli poruchane. Licznik podbity.

Ty już masz nową. Życie masz ułożone, praca plus firma się kręci. 

 

Niech się rucha z kim chce. Tutaj nie ma zdrady. 

 

A tak na przyszłość - nie ufaj nikomu. Stosuj do ludzi zasadę ograniczonego zaufania. To może przeszkadzać w wieku 24 lat ale z biegiem czasu stanie się czymś normalnym. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeźwo myślący człowiek trzymałby się od Twojej ex z daleka. Wie czemu się rozstaliście i że go czeka to samo. Słaby z niego zawodnik jeśli musi ogarniać sobie przechodnią dupę.

 

Z drugiej strony to może być także jej intryga. Zachowaj spokój i miej wyjebane. Pamiętaj, że to on całuje usta, w których był Twój chuj. Spytaj się go jak się z tym czuje.

 

  • Like 4
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@horseman...

a przed nim były inne chuje.

 

Tak jak napisał @GriTo,

ta czy tamta nie jest nasza, to tylko nasza kolej. 

Swoją drogą ten tekst powinen być pierwszym zdaniem jakie uczymy naszych synów, oszczędzimy im rozczarowań. 

Albo chociaż dopisane jako 11 przykazanie..

Przestały by później panny młode z przebiegiem Passata ubierać się na biało... kolor niewinności. 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Danny

Ale że co, że to Twoja była i nikt znajomy nie może jej ruszyć?

Dlaczego? Coś Cię boli z tego powodu? Jaka zdrada jak się rozstaliście? 

 

Jedyne co jest chujowe w tej sytuacji to to, że koleżka przestał się odzywać, wynika to z podobnego mindsetu do Twojego. Twoja kolej minęła i tyle. 

 

Pogadaj z koleżką żeby na Twój temat trzymał gębę na kłódkę, jak mu się nie uda to nie jest Twoim koleżką.

 

Edytowane przez Imiennik
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem coś innego niż reszta. Olej gościa. Zwykły padlinożerca. Ludzie odpowiedzcie sobie szczerze. Co trzeba mieć w głowie aby wziąć laske po koledze ? Wy tutaj o mindsetach a kolega autorowi robi koło dupy. Myślicie że skoro rozmawiali ze sobą szczerze to nie wykorzysta tego później ?

Edytowane przez Agrael
  • Like 5
  • Dzięki 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech się bawią, nie interesuj się. Po czasie będziesz z kolegą przy piwie obrabiał dupę waszej wspólnej ex.

5 minut temu, Agrael napisał:

Co trzeba mieć w głowie aby wziąć laske po koledze ?

Kobiety nie mają żadnych problemów z tym, aby brać faceta po koleżance. Jeszcze gotowe są czekać na swoją kolej.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, maroon napisał:

Ej, no Adam też chce poruchać, tak? 

 

Są takie laski "przechodnie" w towarzystwach. Dziś z Adamem, jutro z Krzysiem, pojutrze z Czesiem. Nie ma co sobie głowy zawracać. Niektórzy nawet lubią taki sport. 🤔

Zdziwię Cię , bo moją ex już ma nowego od 2/3 msc także Adam się nie zalapie 😅

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.