Lęk przed seksem, brak erekcji...

[Akadyjczyk]

Cześć,

Na początku powiem, że od zawsze byłem osobą nieśmiałą. Byłem kozłem ofiarnym przez całą podstawówkę, potem szara myszka szukająca aprobaty rówieśników (z miernym skutkiem). Studia jak to studia stałem gdzieś z boku, miałem jednego kolegę którego się nie bałem, gadaliśmy o wszystkim. Nigdy nie miałem powodzenia u kobiet. Powód oczywisty - nieśmiałość, zależność, szukanie potwierdzenia swojej wartości, młody, dziecinny wygląd i zachowanie. Mam 28 lat i w swoim życiu miałem pewne partnerki seksualne, czyli takie które w sposób oczywisty proponowały spotkanie na "pewnym gruncie". Każdą taką relację ucinałem, kiedy tylko dochodziło do bliższego kontaktu, seksu... Sam do niego dążyłem, a kiedy mogłem skorzystać, uciekałem, tworząc tysiące wymówek dlaczego... że nie pasujemy do siebie, że to za szybko, że nie jesteś w moim typie, szukam czegoś innego, nie mam czasu, mam dużo pracy. Schemat powtarza się ciągle.

 

Tak kwalifikuję się do psychologa. Mam kompleksy, penis 13 cm (niby średnia) jednak nie potrafię się rozebrać przed kimkolwiek. Stres, wysokie ciśnienie, puls z 150, może prowadzić tylko do jednego... całkowity zanik erekcji, nie jestem nawet trochę podniecony, mając przed sobą rozebraną dziewczynę! W sumie co się dziwić jak taka sytuacja wywołuje u mnie atak paniki 😕 

 

Zrobiłem badania... myślę sobie, nie mam zarostu na ciele, pewnie problem z hormonami? jednak... testosteron całkowity, wolny -obie wartości to 75% zakresu referencyjnego, podwyższona prolaktyna i kortyzol.  Wynika z tego, że wartości odpowiedzialne za popęd i erekcje są odpowiednie i nie powinno być problemów, jednak on istnieje!

 

Nie mam już takich reakcji, że jak widzę dziewczynę to myślę o niej jakbym to ją ruchnoł, bo wiem, że tak by nie było... unikam, wycofuję się. Mam właśnie taką sytuację obecnie. Dziewczyna chce, a ja to odwlekam (hahaha ale jestem niedostępny )

 

Czy ktoś z was mierzył się z takim problemem, komuś udało się wyleczyć, co zrobić? Nie mam doświadczenia w tych sprawach. 28 lat i jest coraz gorzej. Kiedyś miałem lekką formę fobii społecznej, dzisiaj praca w domu, na zdalnej, nie spotykam się z ludźmi, tylko przez skype  kompleksy... to mój największy wróg, ludzi też się boje  

[MarkoBe]

Też zdarzało się, że w moim przypadku, przy divach dżejsonek nie stał na wysokości zadania. Dzisiaj mamy wiele czynników stresogennych, jesteśmy napierdalani strachem i chorymi oczekiwaniami. Zniszczone są więzi międzyludzkie, nie do końca, ale dzisiaj nie tworzymy jakiegoś kolektywnego i w miarę zgodnego społeczeństwa. Ma to swoje minusy i plusy. Skoro masz podwyższone ciśnienie, to może być też przyczyną tego, że krew nie dąży do pena, a tylko to najpotrzebniejszych narządów i mięśni, by być w trybie ,,walki lub ucieczki". Zdrowa dieta może w tym pomóc : gotowane mięsa, dużo wody, warzywa, trochę owoców, ryby, zwłaszcza te tłuste z omegą 3, chociaż raz w tygodniu(śledź, makrela, łosoś, dorsz). Skoro kortyzol podwyższony, a testosteron 75$ referencyjnych wartości, to mając kortyzol ustabilizowany miałbyś de facto wyższy poziom testosteronu. Testosteron to nie tylko hormon seksu, ale również hormon dążenia do rozwoju, dominacji oraz wyższy poziom energii życiowej.

 

Niczym się nie martw aż tak bardzo, jak to mawiają ,,tego kwiatu pół światu, a 3/4 ch**a warte" .

[eknm2005]

48 minutes ago, Akadyjczyk said:

Czy ktoś z was mierzył się z takim problemem, komuś udało się wyleczyć, co zrobić? Nie mam doświadczenia w tych sprawach. 28 lat i jest coraz gorzej. Kiedyś miałem lekką formę fobii społecznej, dzisiaj praca w domu, na zdalnej, nie spotykam się z ludźmi, tylko przez skype  kompleksy... to mój największy wróg, ludzi też się boje  

Ja, jak pisałem w innych tematach.

 

Mogę polecić chodzenie na divy by robiły loda (na początek). 

Jak nawet podczas loda nic z tego nie będzie - to bądź optymistą, przynajmniej będziesz miał wyczyszczonego ptaka.

Jak się poprawi i będziesz mógł dojść w trakcie BJ to już coś (ja jestem na tym etapie, że właściwie zawsze mi staję przy oralu, bez gumy niemal od razu, z gumą muszą trochę popracować).

Seksy klasyczne i jakieś inne pozycje dalej mi opada - może przez stres / może przez gumę. 

 

edit:

Do tego sugeruje chodzenie na 15 minut na tzw. blow&go, jak będą problemy z erekcją to (przynajmniej u mnie) nieważne czy będzie to 5 czy 50 minut - jak ma nie stać to nie będzie. A tak to kasa zaoszczędzona.

Albo 30 minut (na tego typu diecie jestem obecnie): na początek szybki blowjob / próba seksu od czasu do czasu + reszta przeznaczona na masaż. Warto poszukać dziewczyny, która zna się na masażach. 

Edytowane 6 Marca 2022 przez eknm2005

[SzatanK]

@Akadyjczyk

 

Twoje wycofywanie się śmierdzi mi stylem przywiązania Dissmisive avoidant lub fearful avoidant - nie chcę pisać po polsku tych nazw bo ludzie różnie to określają i potem się wszystko pierdoli.

 

Generalnie jest jeszcze typ 3 anxious typ (lękliwy) oraz 4 tzw secure, czyli każdy zdrowy człowiek i ideał nazwijmy to.

 

Na początek zajrzyj tam, choć to co opisujesz mi śmierdzi wersją fearful, lub unikającym. 

 

Chociaż obstawiam na fearful bo unikający (dissmive) nie widzą w sobie problemu  zazwyczaj i są dosyć dumni ze swojego braku zależności od relacji, choć oczywiście to ułuda.

 

Natomiast fearfull to połączenie obydwóch negatywnych stylów (ja najprawdopodobniej taki mam) i jak tego nie ogarniesz to będzie dupa. A jak ogarniesz to będzie git majonez.

 

P.S @Akadyjczyk czy przed ewentualną bliskością/seksem czułeś ogromny paniczny strach?

 

Lekceważący-unikający
Osoby z przywiązaniem lekceważącym i unikającym mają poczucie własnej wartości, ale nie ufają innym ludziom. To sprawia, że lekceważą wartość intymności, co prowadzi do unikania bliskich relacji.

Strachliwy-Unikający
Osoby z lękliwym przywiązaniem unikającym są kombinacją zaabsorbowanego i lekceważącego stylu przywiązania niepewnego. Wierzą, że nie można ich kochać, a także nie ufają innym ludziom, że ich wesprą i zaakceptują. Ponieważ myślą, że inni w końcu ich odrzucą, wycofują się z relacji.

Jednocześnie jednak bardzo pragną intymności, ponieważ akceptacja innych pomaga im czuć się lepiej.

W rezultacie ich zachowanie może być mylące dla przyjaciół i romantycznych partnerów; na początku mogą zachęcać do bliskości, a następnie emocjonalnie lub fizycznie wycofać się, gdy zaczną czuć się wrażliwi w związku.

Edytowane 6 Marca 2022 przez SzatanK

[Indywidualista]

Cześć @Akadyjczyk

Jak tam sytuacja w domu rodzinnym i relacje z rodzicami? Wspominasz dzieciństwo raczej pozytywnie, czy negatywnie?

Pytam, ponieważ pierwsze wzorce pozytywnych relacji z sobą samym i innymi ludźmi, nabywamy właśnie w okresie dzieciństwa.

Jeśli tam coś nie zagrało do końca, to właśnie najprawdopodobniej jest przyczyna kompleksów i niskiego poczucia własnej wartości.

Tak było w moim przypadku. Jak tego nie ogarniesz to nie licz na dobre relacje z kobietami.

 

Czy znasz jakiś język obcy? 

Jeśli tak to polecam książkę "No more Mr. Nice Guy" autorstwa R. Glovera. 

Dla mnie była ona formą autoterapii. Z tego co się orientuje niestety nie znajdziesz przekładu w języku Polskim, tylko jakieś amatorskie tłumaczenia.

 

Jak często oglądasz porno? Masz świadomość jak to oddziałuje na twój mózg? Poczytaj na ten temat. Później odpisz mi na zadane pytania.

[gman98]

29 minut temu, eknm2005 napisał:

może przez gumę. 

 

Ja myślałem, że mam "death grip". Okazało się, że gumki były za ciasne. Zacząłem brać swoje po prostu, chociaż nie każda pozwala na swoje.

[Akadyjczyk]

2 minuty temu, Indywidualista napisał:

Cześć @Akadyjczyk

Jak tam sytuacja w domu rodzinnym i relacje z rodzicami? Wspominasz dzieciństwo raczej pozytywnie, czy negatywnie?

Pytam, ponieważ pierwsze wzorce pozytywnych relacji z sobą samym i innymi ludźmi, nabywamy właśnie w okresie dzieciństwa.

Jeśli tam coś nie zagrało do końca, to właśnie najprawdopodobniej jest przyczyna kompleksów i niskiego poczucia własnej wartości.

Tak było w moim przypadku. Jak tego nie ogarniesz to nie licz na dobre relacje z kobietami.

 

Czy znasz jakiś język obcy? 

Jeśli tak to polecam książkę "No more Mr. Nice Guy" autorstwa R. Glovera. 

Dla mnie była ona formą autoterapii. Z tego co się orientuje niestety nie znajdziesz przekładu w języku Polskim, tylko jakieś amatorskie tłumaczenia.

 

Jak często oglądasz porno? Masz świadomość jak to oddziałuje na twój mózg? Poczytaj na ten temat. Później odpisz mi na zadane pytania.

Relacje z rodzicami? bez większej spiny, neutralne, chociaż ojca to nie mogę zdzierżyć... (mam do niego chyba jakiś żal, pomimo tego, że był, to w niczym mi nie pomógł, niczego nie nauczył, miałem super dziadka który mnie wychowywał)

Dzieciństwo wspominam dobrze, wychowywali mnie dziadkowie, rodziców można powiedzieć nie było (pracowali a jak wracali to nikły kontakt).

Problem z dzieciństwem był taki, że znęcało się nademną 2 opryszków (pewnie ze 3 lata) a ja nic z tym nie umiałem zrobić, nauczyciele oczywiście też nie reagowali (ale to norma).

Rodzina też nie reagowała.

Od 16 roku życia czytam książki rozwojowe (kiedy zdałem sobie sprawę z nieśmiałości), żadna na mnie nie wpłynęła. Teraz zainteresowałem się techniką uwalniania, wydaje się to całkiem rozsądne, ale dopiero to testuje. No more mr nice guy czytałem (kilka rozdziałów) nie przypadła mi do gustu. 

Porno oczywiście oglądałem, aktualnie, od początku roku jestem na noporn (złamałem się raz, i miałem powrót na 3 tygodnie) teraz znow na noporn. Tak wiem, że może to mieć jakiś wpływ, aczkolwiek nie uważam, że jestem jakoś uzależniony (tzn nie oglądałem częściej niż raz na dzień, ok 10 min, wytrysk i koniec)

[Wolverine1993]

Polecam silne leki na erekcję nie ma bata że zwiędnie podczas igraszek 😉 

A późnej jak już zobaczysz że to nic strasznego to będzie ci lżej i odstawisz. 

 

 

 

 

 

[bzgqdn]

Jak facet ma lęki przed kobietami to raczej na BJ też nie pójdzie.

Ja bym próbował tak:

1.Odstawić porno i fapanie do zera.

2.Po on 2 tygodniach wybrać się na masaż, zwykły godzinny relaksacyjny nie erotyczny - żeby oswoić się z kobietą, dotykiem, rozebraniem się.

3. Pkt powtórzyć żeby się czuć swobodnie

4. Wybrać się na masaż tantryczny, to w sumie to samo co relaksacyjny ale masażystka jest nago i ty też, wtedy żadna część ciała nie jest omijana, może ale nie musi być orgazmu - w porządnym studio jest to masaż jednostronny, rączki masz przy sobie. 

5. Dopiero po tym jakieś divy, BJ czy masaże wspólne.

Pomalutku do celu 

 

Edytowane 6 Marca 2022 przez bzgqdn

[eknm2005]

11 minutes ago, Wolverine1993 said:

Polecam silne leki na erekcję nie ma bata że zwiędnie podczas igraszek 😉 

A późnej jak już zobaczysz że to nic strasznego to będzie ci lżej i odstawisz. 

Leki mają to do siebie, że działają na konkretne schorzenie.

Jak autor nie ma problemu z przepływem krwi itp., a główną przyczyną jest stres - to leki nic nie dadzą.

 

Jest to chyba jeden z mitów, że weźmiesz viagrę i nagle pałka będzie ci stała godzinami bez powodu o twardości kija bejsbolowego.

Najpierw trzeba poznać przyczynę, która powoduje problem z erekcją.

 

A np. co do stresu to w moim przypadku łatwo mi jest poznać kiedy stres wchodzi w grę, bo jądra chowają mi się do brzucha tak że w ogóle nie są widoczne.

Niezależnie, czy ja świadomie odczuwam stres czy nie - stres jest również w podświadomości. 

[Akadyjczyk]

2 minuty temu, eknm2005 napisał:

Najpierw trzeba poznać przyczynę, która powoduje problem z erekcją.

Myślę, że to kompleks. Zdarzało się, że nie potrafiłem się wysikać do pisuaru z pełnym pęcherzem! bałem się, że ktoś na mnie będzie patrzył. Pamiętam wtedy że musiałem zrezygnować z sikania i poczekać na kabinę. Dzisiaj już ten lęk jest trochę mniejszy, ale wciąż jest lekka blokada 😕 

[BlacKnight]

1 godzinę temu, Akadyjczyk napisał:

Czy ktoś z was mierzył się z takim problemem, komuś udało się wyleczyć, co zrobić?

Ja mierze się z takim problemem, znaczy mierzyłem bo odpuściłem babony.

 

Mi się nie udało ale u ciebie jest światełko w tunelu czyli masz zainteresowanie od kobiet.

 

Wszystkie rady powyżej i te które jeszcze dostaniesz.

[Akadyjczyk]

1 minutę temu, BlacKnight napisał:

Ja mierze się z takim problemem, znaczy mierzyłem bo odpuściłem babony.

Jaki był Twój problem? Czemu odpuściłeś, ile masz lat?

[Levis]

Czytając to mam wrażenie jakbym ja to pisał jakies 2 lata temu. 

 

Jeśli chcesz szczerze pozbyć się tego problemu, a się pozbędziesz bo to tylko kwestia czasu, osobiście bym zrobił tak.

- kilka razy pójść sobie na masaż erotyczny (nuru,b2b), na tym masażu masażystka masuje Twe plecy, ok 30min, następnie obracasz się i masuje Ci nogi i stopniowo, aż zaczyna masować penisa, sam próbowałem napinać mięśnie kegla, brzucha, zmanipulować tak ciało, aby krew doszła do penisa, wszystko jak psu w mordę, do tego myśli w głowie "co ona sobie myśli, że ja pewnie gej, albo jakiś kastrat itd" dużo wstydu było, po kilku razach postanowiłem, że sam sobie będę walił a masażystka po prostu ładnie się wypnie, a w między czasie będę drugą ręką ją dotykał.

 

Co do seksu to polecam zjeść tabletke, nawet gdy będą trząść Ci się nogi to penis i tak stanie i to z łatwością, i w ten sposób nauczysz swój system nerwowy być spokojniejszym. 

Osobiście uważam że zjedzenie viagry przed swym pierwszym razem jest dobrym pomyslem, dla takich typu osób, bo penis sztywnieje przez sam dotyk, i mimo że serce nawala, nogi się trzęsą, to maszt stoi i można posuwać.

Uważam, że lepsze to niż po seksie wracac zdołowany z niskim poczuciem wartości że coś nie tak ze sprzętem, choć tak naprawdę z głową.

 

Można też zainwestować parę k w seksuologa i szukać przyczyn być może w dzieciństwie lub gdzieś indziej, jeśli masz czas dużo czasu i pieniędzy

 

 

[Tornado]

2 godziny temu, Akadyjczyk napisał:

Czy ktoś z was mierzył się z takim problemem, komuś udało się wyleczyć, co zrobić? Nie mam doświadczenia w tych sprawach

Jeżeli byłeś/jesteś katolikiem to sprawa jest prosta.

Bożej jak to jakaś osoba z otoczenia(dzieciństwo) zryła Ci beret.

 

Wstępnie opisałbym to tak:

Nie chodzisz na polowanie bo NIEDZWIEĆ wyskoczy i Cię zje!

....A w żeczywistości te polowania wyglądają zazwyczaj tak:

Z krzaczorów WYSKAKUJE maleńka sarenka którą ZALIŻE Cię na amen.

....KOBIETY są dość empatyczne i TRZEBA SIĘ POSTARAĆ aby trafić na 'karynę' którą opowie Ci bajkę o wężu:

.....sssdpier........

 

....zatem to NAWYK wycofania z polowania. 

 

18 minut temu, Levis napisał:

szukać przyczyn być może w dzieciństwie lub gdzieś indziej,

O to to.

Otoczenie/POCHODZENIE.

 

....nie ściągaj dziewczynek za włosy.

....bądź miły.

....nie wychylaj się.

.....dziewczynkom trzeba ustępować.

Słyszałeś te pierdy kiedyś?

[Imiennik]

Nie jestem żadnym lekarzem, ale są substancje psychoaktywne które obniżają lęk, pomagają zawiązać relacje - wszystkim znany alkohol. Na erekcję są leki bez recepty. Nie polecam tego rozwiązania na stałe a jedynie na przełamanie, jak uda się raz to uda się drugi. 

 

U mnie podstawa przy zapoznaniu to jakiś drink z panną i nie chodzi tu o mnie, po co mam walczyć z jej barierami. Oczywiście wszystko z głową. Żebyś z tego nawyku nie zrobił i nie wylądował z deszczu pod rynnę.

 

Praktyka i przezwyciężanie słabości daje najwięcej.

 

 

[Iceman84PL]

Pierwsze co powinieneś zrobić to wizyta u seksuologa skoro konar nie chce zapłonąć przy rozebranej kobiecie.

Nieśmiałość, kompleksy, blokady wewnętrzne, stres i brak otworzenia się na kobiety do tego porno czy masturbacja mogą być tego przyczynami.

Trzynaście centa benek to statystyczny Europejski więc nie jest najgorzej.

Na dobry początek divy lub milfy były by wskazane lub masarze nuru, bo sam dotyk, ciepły olejek, ocieranie się nagiej kobiety u niejednego sprawił, że benek

stał na sztorc a w ekstremalnych przypadkach psikał z sikawki jak oszalały😁

 

Jest takie powiedzenie cytat "Miej wyjebane a będzie Ci dane".

Nie nastawiaj się, baw się sytuacją z kobietą, nie przejmuj się, że nie masz takiego drąga jak w pornolach bo pamiętam takiego pornola polskiego gdzie gość

miał bodajże 6 cm gdzie diva nie mogła się nadziać i skończyła na oralu.

Wiesz co robił ten facet gdy ta oznajmiła mu, że ma flaka i nie udaje jej się postawić benka na sztorc? bawił się i śmiał się z tego mówiąc do niej cytat. "Nie pierdol rób lachę dalej"😆

Także wszystko jest w głowie, trzeba wywalić niewłaściwą mapę, przekonania, zaktualizować software.

Do kobiet należy podchodzić na luzie, bez spiny, nie stawiać na piedestał, nie idealizować, że są lepsze? bo to taki sam człowiek tylko ma dojki i kuciapę. 

 

 

[Wolverine1993]

1 godzinę temu, Akadyjczyk napisał:

Myślę, że to kompleks. Zdarzało się, że nie potrafiłem się wysikać do pisuaru z pełnym pęcherzem! bałem się, że ktoś na mnie będzie patrzył. Pamiętam wtedy że musiałem zrezygnować z sikania i poczekać na kabinę. Dzisiaj już ten lęk jest trochę mniejszy, ale wciąż jest lekka blokada 😕 

Mam tak samo 😀

[Edelgeist]

7 minut temu, Iceman84PL napisał:

"Miej wyjebane a będzie Ci dane".

 

 Crowley wyraził tę ideę w znacznie bardziej elegancki sposób. A szło to mnie więcej tak: "Czysta wola, pozbawiona żądzy rezultatu, jest z wszech miar doskonała".

Albo owsiakowe "róbta, co chceta" jest tak naprawdę parafrazą crowleyowskiego: "Do What Thou Wilt". Co w dosłownym tłumaczeniu znaczy "rób, co chcesz", ale w polskich tłumaczeniach pojawia się przeważnie bardziej wzniosła forma: "czyń swoją wolę"...

[Montella26]

Duzo zależy od partnerki. Jak wkurwiajaca to nic dziwnego. 

Ja tam mam po alkoholu. Pęcherz pełny. A tu wylać sie nie mogę. A napalona panna czeka w pokoju

[Anasasan]

Jak nie masz porannych erekcji, to lepiej jakbyś poczekał na efekty nofapu. Wtedy powinno być ok.
Chyba że z dziewczyną gorący temat to bierz wspomagacz i do dzieła.

[Wolverine1993]

2 godziny temu, eknm2005 napisał:

Leki mają to do siebie, że działają na konkretne schorzenie.

Jak autor nie ma problemu z przepływem krwi itp., a główną przyczyną jest stres - to leki nic nie dadzą.

 

Jest to chyba jeden z mitów, że weźmiesz viagrę i nagle pałka będzie ci stała godzinami bez powodu o twardości kija bejsbolowego.

Najpierw trzeba poznać przyczynę, która powoduje problem z erekcją.

 

A np. co do stresu to w moim przypadku łatwo mi jest poznać kiedy stres wchodzi w grę, bo jądra chowają mi się do brzucha tak że w ogóle nie są widoczne.

Niezależnie, czy ja świadomie odczuwam stres czy nie - stres jest również w podświadomości. 

Oczywiście że działają, tylko te na receptę, czyli najpierw trzeba iść do psychiatry/seksuologa.

Zapewne będzie ci proponował terapię połączoną z farmakologia, tak jak w przypadku innych zaburzeń i taki rodzaj leczenia jest najlepszy i najskuteczniejszy.

 

Tak samo faktem jest ze leki przeciwdepresyjne działają co prawda nie tak szybko jak te na erekcję ale pomagają stanąć na nogi, natomiast terapia pozwoli się na tych nogach utrzymać żeby więcej nie upaść.

[xander99]

Podczas igraszek tak myślę proponuje przypomnieć sobie gwiazde porbo do której waliłeś np Romi Rain. Myślę że wtedy powstanie.

[Krugerrand]

@Akadyjczyk nie traktuj mojego wpisu jako atak lub coś podobnego, ale ja kojarzę Ciebie z bardzo "blue pillowych" wpisów, więc jak dla mnie popracuj nieco nad głową. Ja też kiedyś taki byłem, stawiałem swoją pozycję poprzez związek i z jaką laską aktualnie jestem. Nie tędy droga. Porzuciłem wszelkie myśli i działania ukierunkowane na związki, nie daję atencji paniom, komplementuje inaczej, krytykuję, często wyciągiam ich manipulacje na wierzch, wyśmiewam, pani musi reprezentować sobą coś więcej niż wygląd, aby mnie "wgle" zainteresować w najmniejszym choćby stopniu, przyciągnąć. Rozważ to, przemyśl. Ja po kompletnej zmianie podejścia zauważyłem większe zainteresowanie i nie wynikało to z poziomu testosteronu, ale postawy. Przede wszystkim totalna wyjebka na ich zdanie, opinie, osądy, one nie są do tego zdolne.

Edytowane 6 Marca 2022 przez Krugerrand

[bzgqdn]

A ja jeszcze polecę tą stronę:

https://michalpasterski.pl/2009/08/zmiana-przekonan/

 

Opisuje techniki przeprogramowania własnego mózgu - zmiany swoich przekonań.

Np przekonanie "nie stanie mi przy kobiecie", przestrasz w mózgu na "tak stanie mi" bo .... i tu przykłady z własnego życia, że na masażu stał, z Basią się udało itd..