Mentzen za przymusowym poborem tylko dla mężczyzn

[Libertyn]

3 minuty temu, maroon napisał:

Co ty dziewczyno pierdolisz?

Byś wyjęła kij z dupy.

 

Konstytucja 3 maja nadawała prawa chłopom z majątków królewskich, to zaś mogłoby z czasem się przerodzić w coś bardziej powszechnego i tworzyć niepokoje społeczne. Wszak  chłop z wsi X pewnie by chciał mieć tak samo jak chłop z wsi Y.  Zwłaszcza ze pomiędzy wsiami wędrowali różnego rodzaju ludzie luźni, od żebraków po drobnych handlarzy.

Wiadomo więc że to było sprzeczne z interesem elit. 

 

[deleteduser174]

A czy Mentzen nie mówi po prostu prawdy jak by mogło być i jakby się to stało? Bądźmy świadomi co się wydarzy, jeśli się wydarzy.

 

Jest mnóstwo zawodów, które wymagają fachowej wiedzy. Jest mnóstwo zawodów, które są potencjalnie ŚMIERTELNIE niebezpieczne. Górnik, hutnik, operator wózka widłowego, elektryk, mechanik samochodowy. Nikt nikomu nie każe na siłę znać się na elektryce, mechanice, budowlance. Niemniej jednak podstawowa wiedza z takich dziedzin może się przydać praktycznie dla każdego.

 

Teraz. Znam wielu ludzi, którzy np do elektryki się nie dotkną po prostu ZE STRACHU. Bo prąd jest groźny i zabija.

 

A ja jestem elektrykiem z wykształcenia i z zawodu. Tak. Potwierdzam. Prąd zabija, ale zabija tych, którzy nie umieją się z nim obchodzić. 

 

Gdyby... podkreślam... gdyby... doszło do otwartego konfliktu na terenie Polski, to mając do wyboru UMIEĆ obchodzić się z bronią i NIE UMIEĆ się obchodzić z bronią - wolałbym UMIEĆ. Choćby po to, żeby w krytycznej sytuacji móc potencjalnie nie bać się broni, umieć ją rozłożyć, wyczyścić, zakonserwować, złożyć spowrotem do stanu gotowego do strzelania i mieć ją/ mieć do niej dostęp na wszelki wypadek. 

 

Druga sprawa to przynajmniej podstawowa umiejętność przeżycia w warunkach polowych. Jakaś podstawowa wiedza o taktyce, chronieniu się w razie ostrzału. COKOLWIEK co pomoże przeżyć.

 

Wszyscy, którzy są anty lub po prostu się boją krzyczą o byciu mięsem armatnim.

 

Brzmi to dla mnie jak krzyk o tym, że prąd zabija. 

 

Gdy przyjdzie co do czego bez względu na Nasze sympatie, antypatie NIE BĘDZIEMY MIELI WYBORU.

[deleteduser179]

I bardzo dobrze. Nie chciałbym, aby moja córka/żona/siostra/dziewczyna musiała się narażać podczas działań wojennych. Pierwsze, co bym zrobił, to najbliższe kobiety - a także dzieci i starców - spakował i wysłał jak najdalej.

Jeżeli uważacie przeciwnie - to pies was jebał, nie mamy o czym dyskutować.

 

9 godzin temu, NoHope napisał:

Incele są wręcz bardziej ciśnięci przez konserwy niż lewaków więc to samo przez się mówi.

Niech incele porzucą roszczeniowość, to zmienię ton. Słabszych należy podbudowywać, ale nie wtedy, gdy słaby w podzięce ujada, że jemu się należy, i w ogóle jebać wszystkich innych.

No bo cały świat spiskuje, aby jemu było źle,

Jedni ciężko zapierdalają, aby mieć coś z życia, a inni użalają się nad sobą i liczą, że ktoś im da. 

Coraz więcej takich płaczków na tym forum - żal i frustracja, które ewoluują w jawną pogardę.

 

I tylko daj, daj, daj.

Edytowane 19 Grudnia 2022 przez zychu

[maroon]

26 minutes ago, Miszka said:

 

Druga sprawa to przynajmniej podstawowa umiejętność przeżycia w warunkach polowych. Jakaś podstawowa wiedza o taktyce, chronieniu się w razie ostrzału. COKOLWIEK co pomoże przeżyć.

 

Tydzień wraz z obsługą AKMS czy innego Grota. Tydzień intensywnego szkolenia. A czemu tydzień? Bo czy 7 dni, czy 30 to efekt ten sam. 

 

Żeby się bawić w podstawy taktyki w terenie na poziomie drużyny, plutonu i kompanii to trzeba minimum kwartał, czyli te mityczne 90 dni. 

 

Poza tym, obsługi broni możesz się nauczyć na strzelnicy (halo halo, miała być w każdym powiecie ogólnodostępna. Tak słyszałem jak WOT tworzyli). Z kolei teorii maskowania, podstaw prowadzenia ognia, zdobywania terenu możesz się nauczyć on-line, nie musisz przed tablicą w koszarach siedzieć. 

 

Kurwa, są tysiące sposobów na wstępne przszkolenie, a wybrano najchujowszy, rodem z PRL. 

 

Tu nikt nie neguje, że warto, ale nie w taki sposób. Nie pod przymusem, za darmoszkę i rozpierdalając ludziom życie i pracę. 

 

To są znowu działania pt. pali się w kiblu, więc gasimy szczając na wszystko dookoła. 

Edytowane 19 Grudnia 2022 przez maroon

[deleteduser179]

10 godzin temu, Pocztowy napisał:

Dzisiaj przeciętny mężczyzna nie ma ochoty ginąć za przeciętną kobietę, która najczęściej i tak ma na niego wywalone.

No i co, tupniesz nóżką i powiesz, że nie chcesz ginąć za te zdziry?

 

A co zrobiłeś realnie, aby zmienić swoje życie/oddalić perspektywę branki?

 

Bo widzę, że ujadać, biadolić i pierdolić, to wielu tutaj potrafi - ale wziąć się do roboty, to już nie bardzo.

Edytowane 19 Grudnia 2022 przez zychu

[maroon]

36 minutes ago, Miszka said:

 

Brzmi to dla mnie jak krzyk o tym, że prąd zabija. 

 

Ja już pisałem. Wiesz jaka jest przeżywalność zimą w Bałtyku? 3%.

 

Wiesz ile czasu takie cokolwiek-przeszkolone mobiki w FR wytrzymują na froncie? 12 dni. I tak dalej. A więc tak, będziesz szykowany na mięso armatnie. Zapchaj dziurę, żeby oszczędzać zawodowych.  I umrzesz w chwale i glorii wypatroszony przez pocisk artyleryjski czy inną bombkę.

 

Quote

 

Gdy przyjdzie co do czego bez względu na Nasze sympatie, antypatie NIE BĘDZIEMY MIELI WYBORU.

 

Zawsze jest wybór. Brak wyboru to propaganda. 

 

Ciekawe jest rozkręcanie tej wojennej histerii. Bardzo ciekawe. 

Edytowane 19 Grudnia 2022 przez maroon

[deleteduser179]

8 godzin temu, Krugerrand napisał:

Jestem skłonny poprzeć ten pomysł, ale pod jednym warunkiem: rola mężczyzn w społeczeństwie ma być zdecydowanie zwiększona kosztem kobiet. Jeśli powróciłby faktyczny patriarchat, a nie tzw. piekło kobiet, to mężczyźni nie byliby traktowani w tym kraju oraz w zachodniej cywilizacji generalnie jako ci najgorsi, jak śmieci, w sądach rodzinnych byliby traktowani przynajmniej na równi w kobietami jeśli nie lepiej, ponieważ to zwykle kobiety kłamią i składają fałszywe zeznania oraz oskarżenia, system emerytalny miałby być zrobiony dla nas i pod nas, to my mielibyśmy głos i siłę decyzującą w sprawie "moje ciało moja sprawa" jak kiedyś w całkiem jeszcze niedawnych czasach. Mężczyzna byłby faktyczną głową rodziny i nie można byłoby go ot tak wywalić z jego własnego mieszkania albo rozwieść się, ponieważ pani się znudziło lub znalazła lepszą gałąź. Problem alienacji rodzicielkiej to też kolejna sprawa. Możnaby naprawdę wymieniać i wymieniać. Dlaczego my mężczyźni mamy ginąć za kraj, który ma nas totalnie w dupie i którego faktycznie nie jesteśmy częścią? Retorycznie pytam.

 

Ponadto w panującej narracji to kobiety są silniejsze, lepsze, niezależne, więc skoro tak jest, bo nie może być przecież inaczej, niech one idą w kamasze i walczą za swój matriarchat, a nie wysyłają zbędnych im mężczyzn na front. Zresztą nie ma to jak kobieca logika, albo raczej jej brak, ponieważ w sytuacji konfliktu, to ci zbędni i niepotrzebni mężczyźni stają się nagle "mięsem armatnim" i mają bronić jak zwykle biedne i pokrzywdzone kobietki.

Popieram. 

 

Tylko skąd to durne przekonanie, że ruscy chcieliby tu wchodzić?

A na Mołdawię to się znów podobno szykują.

Covid już nikogo nie rusza, to teraz grzeje się temat wojny.

Edytowane 19 Grudnia 2022 przez zychu

[Iceman84PL]

Konfederacja już pokazała jak potrafi nie reagować jak własnego posła Brauna wypraszano z sali obrad. 

Nikt się za nim nie wstawił. 

Konfederacja rączka w rączkę przyklepywała niekorzystne ustawy względem Polaków. 

Sami sobie sprawdźcie na stronie sejmowej jacy to zbawcy narodu. 

Czego się spodziewacie po Mentzenie, że będzie inny😆? 

Przecież to podwładny Korwina, który robi i mówi to co prezes chce. 

Pamiętajcie równouprawnienie kończy się wtedy gdy zaczyna odpowiedzialność. 

Jest nadwyżka mężczyzn w Polsce a jak dobrze wiemy większość się nie rozmnoży i nie założy rodzin bo kobiety celują w top 5% najatrakcyjniejszych. 

Dlatego trzeba ich do czegoś wykorzystać i tutaj rządzący mają dla nas pomysł jako mięso armatnie. 

Nikt nie pyta o Twoje zdanie, dla nich jesteśmy niewolnikami i bez względu na swoje dobro, życie mamy się poświęcać by politycy mogli stąd uciec przez Zaleszczyki, kobiety rozmnażać z Mokembe i Habibi, których napędza na nasze miejsce. 

Prawo, obowiązki i przymus jest dla biednych ludzi a nie dotyczy to polityków, milionerów, celebrytow czy kobiet. 

Ludzie uciekajcie z tego chorego kraju jak najdalej bo to PRL bis. 

Wspomnicie moje słowa gdzie tak jak z Rosji chłopaki uciekali przed poborem tak i nas to czeka. 

Państwo prawa, swobod, wolności dobre żarty🤣

Tu rządzi dyktatura. 

 

 

 

[maroon]

Ja tylko jeszcze dodam. 

 

W MW spędziłem 7 lat. Skończyłem jako ppor. i z-ca dw. kutra rakietowego. Dzięki uprzejmości d-cy dywizjonu zrobiłem sobie w międzyczasie podwójne studia na cywilnej uczelni. O swojej dawnej jednostce złego słowa nie powiem. Miałem doczynienia z surowym materiałem i jak ktoś mi mówi, że w 30 dni zrobi z człowieka żołnierza, to śmiech mnie ogarnia. Gówno zrobi. A jeszcze ci ludzie po pół roku niczego już nie będą pamiętać. O patologii typu 30 dni chlania nawet nie wspomnę. 

 

Dlatego kurwa nikt mnie nie przekona, że to jest sensowne i przemyślane działanie. Po prostu ktoś sobie coś ubzdurał i tradycyjnie wysrał groteskę. 

[Gixer]

Polska to chujowy kraj? 

Zakręć globusem i zamkniętymi oczami zatrzymaj go palcem. Zobacz co Ci wyszło. Indie? Afryka? Chiny? Ameryka Południowa? 

Wszyscy tutaj dostaliśmy :

1. Możliwość nauki do stopnia wyższego za DARMO!!! 

2. Podstawowa opiekę medyczną - chyba że ktoś urodził się w domu przy asyscie babci... 

3. Bezpieczne monoetniczne Otoczenie bez gwałcicieli kóz i ataków terrorystycznych. Policję i karetkę która przyjeżdża w 15-30 minut - w wielu miejscach na świecie nie przyjeżdża wcale... 

4. Wolność słowa - możesz sobie narzekać na co chcesz i gdzie chcesz. (sprobojcie w Rosji) 

5. Ponad 70 lat bez piekła wojny 

6. Strefę Schengen - wolność podróżowania gdzie się chce i jak się chce 

7. Transport kolejowy i drogowy na przyzwoitym poziomie. 

8. Pełne półki w sklepach od paru ładnych lat. 

9. Możliwości zmiany pracy, miejsca zamieszkania 

10. Wolność do posiadania dóbr materialnych. 

 

Jakość życia w Polsce na 32 miejscu na świecie. To w pytę dobrze jak na kraj zrujnowany wojnami i komuna. 

 

Najlepiej oglądać się na Izrael albo Niemcy i narzekać. 

 

Żyjemy jak żyjemy bo ileś ludzi zginęło dla dobra tej ojczyzny. 

Kiedyś chciałem uciekać przed wojną ale wolę dać się zabić niż być tchórzem na Teneryfie... 

 

[maroon]

26 minutes ago, Gixer said:

Polska to chujowy kraj? 

Zakręć globusem i zamkniętymi oczami zatrzymaj go palcem. Zobacz co Ci wyszło. Indie? Afryka? Chiny? Ameryka Południowa? 

Nie uderzaj w nutki patriotyczno-histeryczne. 

Quote

 

Jakość życia w Polsce na 32 miejscu na świecie. To w pytę dobrze jak na kraj zrujnowany wojnami i komuna. 

W tych 70 latach i dojeżdżającej nie zawsze karetce również PRL się zawiera. Tylko, że w PRL-u była ogólnie bieda, często taka piszcząca. Netu wtedy nie było, to jak mieszkałeś w mieście w wielkiej płycie, to nawet o tym nie wiedziałeś. "Dobrobyt" to w zasadzie 10 lat kredytów Gierka i to wszystko. 

Quote

 

Najlepiej oglądać się na Izrael albo Niemcy i narzekać. 

Nom. Bo równa się w górę, a nie w dół. 

Quote

 

Żyjemy jak żyjemy bo ileś ludzi zginęło dla dobra tej ojczyzny. 

Kiedyś chciałem uciekać przed wojną ale wolę dać się zabić niż być tchórzem na Teneryfie... 

Dziś masz wybór. W '39 takiego wyboru nie było, nie mniej kupa ludzi, z elitami na czele uciekła, bynajmniej nie po to żeby walczyć. 

 

Czemu uprawiasz demagogię? Walczyć w pierwszej kolejności mają ludzie, których się ku temu intensywnie szkoli i którzy za gotowość do umierania biorą pieniądze. Po to żeby inni umierać nie musieli. 

 

Czy to jest takie ciężkie do zrozumienia? 

 

Ty jesteś gotów umierać, czy tylko tak pierdolisz? 

 

Zdradzę ci sekret. Nikt nie chce umierać, nawet zawodowy żołnierz. 

 

To co się dzieje, to są działania pozorne, pod publiczkę, pod starego dziada, nieprzemyślane, kosztowne i nieefektywne. Za to ładnie nagłówki wyglądają "wyszkoliliśmy 200 tys. i mamy 300 tys. armię". 

 

Tylko że realnie z tej 100 tys. armii "w linii" będzie może ze 40 tys. Reszta to kadry i płace, czyli w skrócie biurokracja. 

 

Wiesz jakie są problemy ze skadrowaniem wszystkich batalionów WOT? Ludzie się nie garną. Podobnie z 4 dywizją zmechu. Formuje się już chyba 2 czy trzeci rok i nawet kadrowa jeszcze nie jest, bo ludzi nie ma. 

 

Moja prywatna opinia jest też taka, że (o ile dojdą do skutku) masowe zakupy sprzętu wymusiły wymyślenie jakiegoś sposobu załatania dziury kadrowej. Więc wymyślono, że się potem będzie czołgać tych wszystkich nieszczęśników po 90 dni w roku i obsadzać nimi "rotacyjnie" sprzęt. 

 

Poza tym zawsze można kolejną ustawą zrobić 180 dni, a kolejną 2 lata. Żabkę się powoli gotuje. 

Edytowane 20 Grudnia 2022 przez maroon

[thyr]

37 minut temu, Gixer napisał:

 

Kiedyś chciałem uciekać przed wojną ale wolę dać się zabić niż być tchórzem na Teneryfie... 

 

 

Wiekszosc ma kwadrat w megakredycie i nic ich tu nie trzyma .Jesli jestes beneficjentem systemu to walka powinna byc dla ciebie obowiazkiem .Tylko pamietaj o tym ze namiestnicy ktorzy doprowadzili do tej sytuacji spierthola pierwsi .Jakie to budujace , nieprawdaz ?

[deleteduser179]

@Gixer, końcówka trochę zgrzyta (ja jednak wolałbym Teneryfę), ale ogólnie przytomne spojrzenie.

Co by nie mówić, w tym kraju wykształciłem się i ogarnąłem sobie dobrą pracę. Nie wszędzie na świecie jest to takie oczywiste.

 

Inna sprawa, że przyszłość nie rysuje się w kolorowych barwach, a nasi zarządcy już pokazali, że nie ma dla nich rzeczy niemożliwych.

Tym bardziej że moje wykształcenie to nie ich zasługa.

Edytowane 20 Grudnia 2022 przez zychu

[zuckerfrei]

10 godzin temu, Miszka napisał:

Teraz. Znam wielu ludzi, którzy np do elektryki się nie dotkną po prostu ZE STRACHU. Bo prąd jest groźny i zabija.

Dokładnie rozumiem o co Tobie chodzi. 

Moj kolega do biosu swojego PC dopuszcza tylko mnie. Ze strachu sam boi się wcisnąć del czy F1. 

 

Ja jak nie wiedziałem z prądem to się douczyłem, nie mówię o silnikach na 3 fazy ale takie tam pitu pitu w domu i jak robisz sobie remont już lepiej jak sam sobie ogarniesz. 

10 godzin temu, Miszka napisał:

Brzmi to dla mnie jak krzyk o tym, że prąd zabija.

Lepiej coś umieć, wiedzieć i tego nigdy w życiu nie użyć, niż coś w życiu potrzebować, umiejetność itd a nie umieć tego wykonać. 

10 godzin temu, maroon napisał:

rodem z PRL.

Inny system nie jest nam znany. 🤪🤪🤪

[Jorgen Svensson]

Godzinę temu, Gixer napisał:

Polska to chujowy kraj? 

Zakręć globusem i zamkniętymi oczami zatrzymaj go palcem. Zobacz co Ci wyszło. Indie? Afryka? Chiny? Ameryka Południowa? 

Wszyscy tutaj dostaliśmy :

1. Możliwość nauki do stopnia wyższego za DARMO!!! 

2. Podstawowa opiekę medyczną - chyba że ktoś urodził się w domu przy asyscie babci... 

3. Bezpieczne monoetniczne Otoczenie bez gwałcicieli kóz i ataków terrorystycznych. Policję i karetkę która przyjeżdża w 15-30 minut - w wielu miejscach na świecie nie przyjeżdża wcale... 

4. Wolność słowa - możesz sobie narzekać na co chcesz i gdzie chcesz. (sprobojcie w Rosji) 

5. Ponad 70 lat bez piekła wojny 

6. Strefę Schengen - wolność podróżowania gdzie się chce i jak się chce 

7. Transport kolejowy i drogowy na przyzwoitym poziomie. 

8. Pełne półki w sklepach od paru ładnych lat. 

9. Możliwości zmiany pracy, miejsca zamieszkania 

10. Wolność do posiadania dóbr materialnych. 

 

Jakość życia w Polsce na 32 miejscu na świecie. To w pytę dobrze jak na kraj zrujnowany wojnami i komuna. 

 

Najlepiej oglądać się na Izrael albo Niemcy i narzekać. 

 

Żyjemy jak żyjemy bo ileś ludzi zginęło dla dobra tej ojczyzny. 

Kiedyś chciałem uciekać przed wojną ale wolę dać się zabić niż być tchórzem na Teneryfie... 

 

 

 

W Niemczech wcale tak wspaniale nie jest jak myśli większość tutaj. Drogi dziurawe, pozostała infrastruktura też nie powala, kto trochę pojeździł to wie. Jedyna różnica imo relacja pensji do kosztów życia w tym wychodzi lepsza jak w Polsce, tylko tyle i aż tyle.

[manygguh]

1 hour ago, Gixer said:

Kiedyś chciałem uciekać przed wojną ale wolę dać się zabić niż być tchórzem na Teneryfie..

Dla mnie to dobra wiadomość, weź ze sobą kolegów i pójdźcie razem do WCR. 

[zuckerfrei]

Pany wiec jak to rozebrać? 

 

Polska w skali globu to nie jest złe miejsce na świecie. Zgoda!

 

Polska jest złe zarządzana, podatki, odkręcanie śruby itd. Zgoda! 

 

 

I ratuje nas to, że możemy wyjechać. 

 

Hmmmmm. 

 

I tak w kurwę do zajebania. 

 

4 minuty temu, Jorgen Svensson napisał:

tylko tyle i

Osiedlowe drogi w Berlinie lub miejscowości pod Berlinem - jest słabo.  

[thyr]

7 minut temu, zuckerfrei napisał:

 

 

 

I ratuje nas to, że możemy wyjechać. 

 

Hmmmmm. 

 

I tak w kurwę do zajebania. 

 

Jeszcze mozemy , jednak wiekszosc bedzie czekac do ostatniej chwili .Pozniej bedzie szlaban dla goja no chyba ze ma wystarczajaca ilosc szekli . Ale mamy juz ochotnikow comajmniej 2 na 10k statystycznie  nie ma tragedii.

Edytowane 20 Grudnia 2022 przez thyr

[NoHope]

W Polsce szczęście w nieszczęściu to położenie. Obecne "bogactwo" to efekt tego, że jesteśmy mimo wszystko europą i jesteśmy stosunkowo daleko od rosji, gdybyśmy byli bliżej to u nas by było jak na Białorusi.

 

Realny wzrost poziomu życia polaków wynikał z wejścia do uni, wtedy zaczęła się emigracja zarobkowa oraz dotacje na rozwój kraju.

 

Sama polska jest fatalnie zarządzanym krajem i gdybyśmy powiedzmy znajdowali się na bliskim wschodzie albo afryce to miałbyś dosłownie kraj obsrany gównem.

 

Nawet w pracy to widać - jak pracujesz w polackich fabrykach to jesteś traktowany jak gówno, jak za PRLu, fajna praca jest w zagranicznych korpo, które tutaj maja swoje budynki, najlepiej jeszcze jeśli management nie jest z polski.

Edytowane 20 Grudnia 2022 przez NoHope

[SzatanK]

A ja jestem za przymusowym poborem dla duchownych, polityków oraz kobiet i mężczyzn, którym spieszno do wojny czy innych konfliktów. 

 

Edytowane 20 Grudnia 2022 przez SzatanK

[zuckerfrei]

10 minut temu, thyr napisał:

ilosc szekli

Szekle się znajdą! 

[maroon]

26 minutes ago, zuckerfrei said:

Pany wiec jak to rozebrać? 

 

Polska w skali globu to nie jest złe miejsce na świecie. Zgoda!

 

Polska jest złe zarządzana, podatki, odkręcanie śruby itd. Zgoda! 

 

 

I ratuje nas to, że możemy wyjechać. 

 

Pomijając retorykę heroiczno-martyrologiczną, którą wszędzie się chce wciskać, to:

1) Czasy się zmieniły, świadomość ludzi wzrosła (i lenistwo też, zgoda) i bogojczyźniany bullshit ciężko się już sprzedaje. Duża część społeczeństwa widzi, że rozpierduchy wywołują politycy, a nie Wania z sąsiedniej przygranicznej wsi. 

2) Jak nie masz nic, jesteś nomadem, pracować możesz w każdym miejscu na świecie to po co i za co ginąć? Ergo wyjazd jest słuszną opcją. 

3) Jeżeli masz w Polsce jedyny majątek i dorobek życia, to można się zastanawiać, ale należy wziąć pod uwagę, że to wszystko może zostać zrujnowane i nie da się obronić. Stąd może lepiej goło, ale z tarczą, niż na bogato na tarczy... 

4) Możesz walczyć dla ideii. Bo tu twój kraj, ojcowizna. Do mnie to osobiście nie przemawia w naszej obecnej sytuacji politycznej. 

 

Sam szczerze mówiąc nie wiem jak bym postąpił. Mam o tyle luksus, że na 1 linię bym nie trafił, o ile w ogóle. 

 

Natomiast rozumiem młodych ludzi, którzy nie chcą nadstawić karku za możliwość tyrania w McDonaldzie czy innej hurtowni. 

 

Patriotyzmu nie da się zbudować na aferach, złodziejstwie i potrząsaniu szabelką. Na martyrologii też nie. Potrzeba dumy z osiągnięć kraju w którym się żyje i pracuje. 

 

Czy z obecnej Polski można być dumnym, to niech sobie każdy sam odpowie. 

 

Ps. Wał tysiąclecia ze sprzedażą Lotosu właśnie zaczyna wybijać. 😁

 

Edytowane 20 Grudnia 2022 przez maroon

[NoHope]

Godzinę temu, thyr napisał:

.Jesli jestes beneficjentem systemu to walka powinna byc dla ciebie obowiazkiem .Tylko pamietaj o tym ze namiestnicy ktorzy doprowadzili do tej sytuacji spierthola pierwsi .Jakie to budujace , nieprawdaz ?

Dokładnie i nie mówię tego ironicznie. Jak ktoś ma w Polsce nieruchomości, żonę, dzieci, masę znajomych, kocha ten kraj to powinien walczyć jeśli przyjdzie realne zagrożenie dla kraju. Bo ma czego bronić.

 

Myślę, że na tym polega niezrozumienie sytuacji przez takich ludzi jak Mentzen, oni się dorobili, część uczciwie, część nie i im się nie opłaca (narazie) wyjeżdżać bo mają tu majątki, rodziny, pozycje społeczną. Natomiast jest duża grupa polaków, zwłaszcza młodych, którzy niczego się nie dorobili i uczciwie mówiąc część z powodu swojej głupoty ale część nie. Bo koszty życia są tutaj wysokie, mieszkania są bardzo drogie, wszędzie jest korupcja i starzy blokują rozwój młodym ludziom. Ci co się dorobili i są młodzi to albo przedsiębiorcy jak Mentzen albo ludzie z nowych branż w Polsce jak branża IT, która nie jest skorumpowana przez Januszy.

 

Można wziąć przykład typowego przegrywa z wykopu. Taki pracuje w jakimś januszeksie albo kiepskim korpo, julki na niego plują, wali konia do monitora, żyje z miesiąca na miesiąc, ma kiepski samochód, a później wybucha wojna i państwo go siłą wysyła na wojnę gdzie ginie i tyle było z chłopa. Nikt poza matką po nim nie zapłacze. Ile jest takich osób? Masa. W chuj i jeszcze więcej.

Edytowane 20 Grudnia 2022 przez NoHope

[Obliteraror]

1 godzinę temu, Gixer napisał:

1. Możliwość nauki do stopnia wyższego za DARMO!!! 

2. Podstawowa opiekę medyczną - chyba że ktoś urodził się w domu przy asyscie babci... 

Przypomnę tylko, że "darmowe obiady" nie istnieją

Postępujący uwiąd publicznej edukacji, zawodu nauczyciela również postępuje, od lat. I nie, nie będzie rozwiązaniem danie każdemu nauczycielowi dyplomowanemu 10k netto/mc.

 

[deleteduser179]

W dawnym Rzymie weterani dostawali urodzajną ziemię.

 

A nasi co dostają?

 

Edytowane 20 Grudnia 2022 przez zychu