Skocz do zawartości

No i zaczęła się azjatycka magia...


Rekomendowane odpowiedzi

3 hours ago, Brat Jan said:

A z doświadczenia jak często kobiety pytają Cię czy też bardziej dyskretnie chcą wybadać o sprawy materialne, zawodowe, status społeczny?

Kolega, który aktywnie randkuje mówi, że prawie wszystkie na 1 spotkaniu chcą mieć przekonanie, że nie dają tyłka życiowemu nieogarowi.

Dopiero jak zaakceptują rozmowę tyczącą się spraw materialnych (nie musi być prawda, a jedynie "makaron na uszy") randka idzie w zamierzonym kierunku.

 

 

W Azji sam fakt pojawienia się Europejczyka czy Amerykanina daje tamtejszym kobietom sygnał, że mają do czynienia z materialnie ogarniętym samcem.

 

 

Chcesz powiedzieć, że Azjatka przyleci na swój koszt do Ciebie?

 

Nie muszą tego robić, bo sam opowiadam o pracy, treningach i innych osiągnięciach. Szczerze żyję tym czym się zajmuję, więc dzielę się tym z innymi. Domyślają się wobec tego, że idą za tym pieniądze i status, władza. Odpowiedni ubiór i postawa też to potwierdzają. Tylko bez świecenia markami, wysokojakościowe ciuchy, dobrze dobrane do sylwetki i ze skromnym logotypem. Bieda i mierność odpychają obie strony przecież. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, DOHC napisał(a):

Jak patrzę na to, co się dzieje w Europie zwłaszcza na ujebanie własności prywatnej, inwigilację i projekty WHO o "przymusowym leczeniu" to wyjazd poza stary kontynent serio nie jest złym pomysłem. 


To jest główny powód dla którego ja planuje wyjazd, kobity to bonus 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Brat Jan napisał(a):

Chcesz powiedzieć, że Azjatka przyleci na swój koszt do Ciebie?

 

Mało tego, to co pisze @Maciej45 pokazuje tylko, że on nie ma pojęcia o czym pisze w tym temacie. 

Zapomina o takim "drobiazgu" jak konieczność posiadania visy Schengen przez dziewczynę -choćby turystycznej. Nawet nie chce mi się rozpisywać jaką "papierologię" trzeba przejść żeby to załatwić. 

Tych problemów nie ma za to, gdy to my chcemy polecieć do Azji. Co ja się tu będę produkował, nowe pokolenie przecież zaraz pokaże że można to zrobić dużo łatwiej....nie odchodząc nawet zza klawiatury 😉

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Zdzichu_Wawa napisał(a):

 

Mało tego, to co pisze @Maciej45 pokazuje tylko, że on nie ma pojęcia o czym pisze w tym temacie. 

Zapomina o takim "drobiazgu" jak konieczność posiadania visy Schengen przez dziewczynę -choćby turystycznej. Nawet nie chce mi się rozpisywać jaką "papierologię" trzeba przejść żeby to załatwić. 

Tych problemów nie ma za to, gdy to my chcemy polecieć do Azji. Co ja się tu będę produkował, nowe pokolenie przecież zaraz pokaże że można to zrobić dużo łatwiej....nie odchodząc nawet zza klawiatury 😉

 

Właśnie dzisiaj oglądałem filmik i jakaś Filipinka opowiadała, że ciężko w chuj wyjechać do Polski, nie no nie będę dyskutował, że to jest łatwe, inne kontynenty, u nich to jest tylko ułatwione dla nas.

Godzinę temu, spacemarine napisał(a):

Sprowadzanie damy do feminazi UE to strzał w kolano, to ma sens jak jesteście na miejscu bo kuki polskie taką filipinke zabija atencją

Ja wiem, wiadomo, że lepszym rozwiązaniem jest pojechanie do ich kultury niż przyjeżdżanie jej do mnie. W Filipinach są tak nauczeni, że dziewczyna nie wychodzi sama z domu bez chłopa, żeby nie zostać obgadanym, że szuka kogoś innego, wiadomo, że to kultura Filipińska, ale jakby to zachowanie przeniosła do PL to nie miałbym problemu xD

W ogóle dzisiaj oglądałem filmik o Polakach masowo opuszczających Polskę i wyjeżdżających do Filipin:

 

Poczytajcie sobie komentarze jak się p0lki zesrały, że Polacy wyjeżdżają do Azji, bo tam cytuję "można grać Pana wśród prostych ludzi" XD

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Maciej45 napisał(a):

Właśnie dzisiaj oglądałem filmik i jakaś Filipinka opowiadała, że ciężko w chuj wyjechać do Polski, nie no nie będę dyskutował, że to jest łatwe, inne kontynenty, u nich to jest tylko ułatwione dla nas.

Ja wiem, wiadomo, że lepszym rozwiązaniem jest pojechanie do ich kultury niż przyjeżdżanie jej do mnie. W Filipinach są tak nauczeni, że dziewczyna nie wychodzi sama z domu bez chłopa, żeby nie zostać obgadanym, że szuka kogoś innego, wiadomo, że to kultura Filipińska, ale jakby to zachowanie przeniosła do PL to nie miałbym problemu xD

W ogóle dzisiaj oglądałem filmik o Polakach masowo opuszczających Polskę i wyjeżdżających do Filipin:

 

Poczytajcie sobie komentarze jak się p0lki zesrały, że Polacy wyjeżdżają do Azji, bo tam cytuję "można grać Pana wśród prostych ludzi" XD

 

Dokładnie ale ja chcę prostych ludzi, a nie ludzi a właściwie kobit po gównokierunkach psycholożakch socjologiach i podobnych i one myślą że robotnik budowlany zarabiający x4 niż one to jakiś podludź. tutaj jest problem. Te sztuczne kierunki podniosły ego w kosmos oraz oczekiwania, tak naprawdę dały nam przysługę niech niśzcza życie hiszpanom, turkom czy innym mokebe, a my się ratujmy.

Ja ciągle eksploruje ten temat bezpieczeństwa, gadam sobie z tymi filipinkami i niby mówią że to było dawno z tymi islamistami i jest tam bezpiecznie u nich. Dużo Plaków mieszka na domaguete i to chyba dobry spokojny kierunek.

 

Niestety przeniesienie filipinki do pl może by trudne bo system z czasem ją zepsuje, zobaczy po latach jak polki nie szanują facetów i tym nasiąknie, serio to ma tylko sens jak się tam siedzi, warto poczytać historie wielu ludzi co sobie sprowadził kobite. No chyba że ktoś będzie trzymał pod kloszem w jakiejś wsi to może tak. Ja raczej chce wyjechać bo nie chce religii co2 i kosmicznych kosztów życia i prl bis co zrobi ue

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, spacemarine napisał(a):

Niestety przeniesienie filipinki do pl może by trudne bo system z czasem ją zepsuje, zobaczy po latach jak polki nie szanują facetów i tym nasiąknie, serio to ma tylko sens jak się tam siedzi, warto poczytać historie wielu ludzi co sobie sprowadził kobite. No chyba że ktoś będzie trzymał pod kloszem w jakiejś wsi to może tak. Ja raczej chce wyjechać bo nie chce religii co2 i kosmicznych kosztów życia i prl bis co zrobi ue

Wiesz, jak ona tyle lat żyje w tym systemie to bardzo dużo czasu by musiało upłynąć, żeby się zepsuła. U mnie na chacie stary trzyma ramę, mama urodziła się na wsi, ósemka rodzeństwa, jak jej opowiadałem ostatnio, że mojego kolegi tata mieszka na górze, a jego żona na dole, bo żonie przeszkadza chrapanie to powiedziała, że "Tata na pewno by się na to nie zgodził.". Kwestia podejścia i pokazania, że ma się alternatywy. Jakby do mnie ta Filipinka przyjechała to bym wychodził z założenia, że jak jej coś nie pasuje to niech sobie szuka kogoś dalej. Dzisiaj do mnie pisała co myślę o tym, żeby się wyprowadzić do Niemiec/USA/Kanady/UK, naczytała się jakiś gówien i myśli, że tam jest eldorado XDD Ostatnio trafiłem na temat gdzie Kanadyjczyk pytał się o Filipiny/Tajlandię jako miejsce wyjazdu, bo go irytuje Kanada, lewicowe rządy, niewola, zdegradowanie kobiet.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, zuckerfrei napisał(a):

DOHC gdzie jesteś teraz? 

Nie pytaj, w tym miesiącu w ciągu dnia jebnąłem 5 krajów, teraz musiałem zjechać po pewnych okolicznościach i znów wracać. 

 

Docelowo Benelux ale nie podoba mi się to, co mówią o firmie współpracownicy i po miesiącu coś czuję że wyjadę znów, nigdy tak nie miałem a tu takie odczucie.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Libertyn napisał(a):

Tylko tyle by poznała język i poszła do pracy. 

Filipinki pracują jako sprzątaczki, przedszkolanki, poszłaby do przedszkola pracować i co by się zmieniło? xD Może bardziej do żłobka, bo w przedszkolu już wymagają rozmawiania, chyba że by ich uczyła angielskiego, bo teraz tak przedszkola działają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Maciej45 napisał(a):

Filipinki pracują jako sprzątaczki, przedszkolanki, poszłaby do przedszkola pracować i co by się zmieniło? xD

Znam Filipinke co robi za specjaliste od PR w jednym korpo. Ale ja ją poznałem przez portal do wymiany językowej. 

 

A praca w przedszkolu zmienia to że ma kontakt z ludźmi, i własną kasę i pewnie ktoś w końcu do niej zagada

1 minutę temu, Maciej45 napisał(a):

 

Może bardziej do żłobka, bo w przedszkolu już wymagają rozmawiania, chyba że by ich uczyła angielskiego, bo teraz tak przedszkola działają.

Dlatego mówię o języku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Libertyn napisał(a):

Znam Filipinke co robi za specjaliste od PR w jednym korpo. Ale ja ją poznałem przez portal do wymiany językowej. 

 

A praca w przedszkolu zmienia to że ma kontakt z ludźmi, i własną kasę i pewnie ktoś w końcu do niej zagada

Dlatego mówię o języku

Tej Filipinki minus jest taki, że jest najmłodsza z rodzeństwa, pisałem jej, że będzie pranie robiła to mi napisała, że u niej w domu ciocia robi pranie, że nie ogarnia.  Jak się jej podpytywałem czy umie robić Tortang talong (omlet z bakłażana) to napisała, że nie umie. Po 20 minutach napisała, że spytała się taty czy ją nauczy, więc git. Tak jak mówię nie nastawiam się na nic, co ma być to będzie, jak ta Filipinka nie będzie chciała przylecieć to przyleci inna. Pierdolę lecieć 9000 kilometrów, jak taka zakochana wielce to niech przyjeżdża. Może za kilka lat jak Polska przytłoczy to ja wylecę.

A to że zagada to wiadomo, nie oceniam swojego SMV na 3/10, że pierwszy Polak, który się do niej zakręci to ona za nim poleci. Oprogramowanie Filipinki mają trochę inne, u nich można do więzienia iść za zdradzanie, małżeństwa są nierozerwalne.

Edytowane przez Maciej45
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Maciej45 napisał(a):

Tej Filipinki minus jest taki, że jest najmłodsza z rodzeństwa, pisałem jej, że będzie pranie robiła to mi napisała, że u niej w domu ciocia robi pranie, że nie ogarnia.  Jak się jej podpytywałem czy umie robić Tortang talong (omlet z bakłażana) to napisała, że nie umie. Po 20 minutach napisała, że spytała się taty czy ją nauczy, więc git. Tak jak mówię nie nastawiam się na nic, co ma być to będzie, jak ta Filipinka nie będzie chciała przylecieć to przyleci inna. Pierdolę lecieć 9000 kilometrów, jak taka zakochana wielce to niech przyjeżdża.

XD. Tyle że to Ty tu jesteś bogacz a bogactwo zobowiązuje. Z takim podejściem to jedyne filipinki w zasięgu będą miały nazwiska jpg i png

17 minut temu, Maciej45 napisał(a):

Może za kilka lat jak Polska przytłoczy to ja wylecę.

A do tego czasu sobie je odpuścisz i zajmiesz karynkami

17 minut temu, Maciej45 napisał(a):

A to że zagada to wiadomo, nie oceniam swojego SMV na 3/10, że pierwszy Polak, który się do niej zakręci to ona za nim poleci. Oprogramowanie Filipinki mają trochę inne, u nich można do więzienia iść za zdradzanie, małżeństwa są nierozerwalne.

Co nie zmienia faktu że raczej żadna nie przyleci

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Maciej45 napisał(a):

Tak jak mówię nie nastawiam się na nic, co ma być to będzie, jak ta Filipinka nie będzie chciała przylecieć to przyleci inna.

Bez obrazy, ale chyba odleciałeś. Zaczynaj rozmowę od tego, że to ona ma przylecieć do Ciebie to coś czuję, że szybko skończy się miłość. Na Twoje miejsce szybko wskoczy ktoś kto nie będzie miał problemów lecieć do Azji.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Maciej45 napisał(a):

Tej Filipinki minus jest taki, że jest najmłodsza z rodzeństwa, pisałem jej, że będzie pranie robiła to mi napisała, że u niej w domu ciocia robi pranie, że nie ogarnia.  Jak się jej podpytywałem czy umie robić Tortang talong (omlet z bakłażana) to napisała, że nie umie. Po 20 minutach napisała, że spytała się taty czy ją nauczy, więc git. Tak jak mówię nie nastawiam się na nic, co ma być to będzie, jak ta Filipinka nie będzie chciała przylecieć to przyleci inna. Pierdolę lecieć 9000 kilometrów, jak taka zakochana wielce to niech przyjeżdża. Może za kilka lat jak Polska przytłoczy to ja wylecę.

A to że zagada to wiadomo, nie oceniam swojego SMV na 3/10, że pierwszy Polak, który się do niej zakręci to ona za nim poleci. Oprogramowanie Filipinki mają trochę inne, u nich można do więzienia iść za zdradzanie, małżeństwa są nierozerwalne.


No właśnie chyba nie jednak, gość z ucieczki do raju ożenił się i chyba się rozwodzą bo go puściła w kanał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, spacemarine napisał(a):


No właśnie chyba nie jednak, gość z ucieczki do raju ożenił się i chyba się rozwodzą bo go puściła w kanał

Wiadomo, że 100% Filipinek nie jest w porządku, wiadomo, że są golddiggerki, ja widzę jak się zachowują ci Polacy co polecieli do Filipin, o tym co mówisz to nie widziałem jak się zachowywał, ale widać w nich beciak vibe. Jeden po 50 ma Filipinke i ta Filipinka mówiła, że imponuje jej to, że nawet jak się pokłócą to on nie przeprasza, że jest męski.

7 godzin temu, Magos Dominus napisał(a):

Bez obrazy, ale chyba odleciałeś. Zaczynaj rozmowę od tego, że to ona ma przylecieć do Ciebie to coś czuję, że szybko skończy się miłość. Na Twoje miejsce szybko wskoczy ktoś kto nie będzie miał problemów lecieć do Azji.

Nie zacząłem rozmowy od tego, ona sama myśli o wyjeździe z Filipin, tak jak pisałem myślała o UK/USA/Kanadzie/Niemczech, jakbyś mieszkał w Filipinach to nie chciałbyś polecieć do świata Walta Disneya - Europy? XD Dla takiej Filipinki przyjazd do Europy to jest upgrade życia dwudziestokrotnie. No to niech sobie wskakuje, Filipinek wystarczy dla każdego.

 

 

12 godzin temu, Libertyn napisał(a):

XD. Tyle że to Ty tu jesteś bogacz a bogactwo zobowiązuje. Z takim podejściem to jedyne filipinki w zasięgu będą miały nazwiska jpg i png

A do tego czasu sobie je odpuścisz i zajmiesz karynkami

Co nie zmienia faktu że raczej żadna nie przyleci

A jakie mam według ciebie podejście, rzucić wszystko i lecieć szukać laski jakby to było najważniejsze? Piszę sobie z nią od czasu do czasu, ona się nakręca, jak bardzo będzie chciała przylecieć w następnym roku to niech przylatuje, a jak nie to nie, ja sobie dzięki temu poprawiam skilla z angielskiego.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, Maciej45 napisał(a):

A jakie mam według ciebie podejście, rzucić wszystko i lecieć szukać laski jakby to było najważniejsze?

Traktować je poważnie? 

52 minuty temu, Maciej45 napisał(a):

Piszę sobie z nią od czasu do czasu, ona się nakręca, jak bardzo będzie chciała przylecieć w następnym roku to niech przylatuje, a jak nie to nie, ja sobie dzięki temu poprawiam skilla z angielskiego.

A to spoko. Ale raczej nie przyleci. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Reelag napisał:

Cytat

wolałbym pomieszkać na Wyspach Kanaryjskich czy Azorach. Blisko Europy, wszystko na paszport bo teoretycznie to UE,

Z ciekawszych jeszcze:

Aruba, Kajmany, Brytyjskie W-y Dziewicze, Św Helena, Reunion na Oceanie Indyjskim, Polinezja Francuska...

 

 

Pozwoliłem sobie na przeniesienie do tego tematu bo tamten ma być jak sądzę o Filipinach

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Brat Jan napisał(a):

@Reelag napisał:

Z ciekawszych jeszcze:

Aruba, Kajmany, Brytyjskie W-y Dziewicze, Św Helena, Reunion na Oceanie Indyjskim, Polinezja Francuska...

 

 

Pozwoliłem sobie na przeniesienie do tego tematu bo tamten ma być jak sądzę o Filipinach

 

No właśnie dobry pomysł by zebrać i zbadać te kierunki. Ja znalazłem Polaka z patronite wpłaciłem mu kasę za jedne miesiąc i pogadałem sobie na whatapp, tak można wybadać wspólnie jakieś dobre opcje. Przy okazji dowiedziałem się że np w Singapurze expat może kupić na własność nieruchomość, jest tylko jeden haczyk podatek 60% od wartości, tak chronią swój rynek

 

Andora jest poza UE między Francją a Hiszpanią, więc w teorii powinna być poza ekoświrami, wynajem na obrzeżach poza centrum miast taki z tysiaka eur na miesiąc. To też dobra opcja bo mają rozwinięty system bankowy i nie jest to już pralnia kasy, ale tutaj bankowość będzie się rozwijać jak zaczną ekoświry walić podatek węglowy na wszystko, taki safeheaven

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Idąc przykładem założyciela tematu i innych braci postanowiłem sprawdzić na własnej skórze tę "azjatycką magię". Dodam od razu, że zrobiłem to wyłącznie z czystej ciekawości. Nigdy nie planowałem wyjazdu w te rejony świata, jest cała masa krajów, które wolałbym odwiedzić zamiast Filipin, natomiast same Azjatki niespecjalnie mnie kręcą (choć, muszę przyznać, niektóre są naprawdę bardzo atrakcyjne). Konto założyłem w aplikacji Badoo. Wrzuciłem 3 losowe fotki, w tym dwie samojebki zrobione specjalnie na potrzeby tegoż eksperymentu - nic specjalnego i nic przyciągającego uwagę. Opis krótki i lakoniczny. 

 

Poniżej wyniki i własne obserwacje, wnioski niech każdy wyciągnie sobie sam: 

1. w ciągu tygodnia używania aplikacji zebrałem ponad 350 lajków, a w 10 przypadkach użytkowniczki same inicjowały kontakt (w połowie od "zmatchowanych"); ja sam nie inicjowałem kontaktu i nie pisałem do nikogo; 

2. sporo samotnych matek wśród tych najbardziej atrakcyjnych użytkowniczek; 

3. sporo użytkowniczek podkreśla swoją wiarę katolicką; dla mnie to zaskakujące biorąc pod uwagę fakt, że Polska również jest uważana za kraj wybitnie katolicki, a jednak Polacy i Polki niespecjalnie się tym afiszują w internetach; 

4. widać, że filipińskie społeczeństwo jest ubogie - zdjęcia zrobione na wakacjach lub w jakichś ciekawych miejscach miało naprawdę niewiele użytkowniczek; większość to zdjęcia zrobione gdzieś w domu, parku, ogródku lub w pracy; 

5. dużo użytkowniczek zaznaczało, że potrafi gotować i sprzątać. 

 

 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, El Indio napisał(a):

 

5. dużo użytkowniczek zaznaczało, że potrafi gotować i sprzątać. 

 

 

No to juz na zone sie nadaje . Wazne ze wyciagniesz je z tej dziury i masz u takiej dozgonna wdziecznosc 😂. Nie wiem czego sie spodziewacie po tych biednych ludziach . One zrobia wszystko aby sie stamtad wyrwac . Zamiast swojej facjaty wklej zdjecie frediego krugera i tez bedziesz mial matche .jprl 😂

Edytowane przez thyr
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, thyr napisał(a):

Zamiast swijej facjaty wklej zdjecie frediego krugera i tez beda matche .jprl 😂

Dawaj, chętnie poczytam wnioski po eksperymencie ze zdjęciem frediego krugera. 

 

7 minut temu, thyr napisał(a):

Nie wiem czego sie spodziewacie po tych biednych ludziach . Oni zrobia wszystko aby sie stamtad wyrwac

Ciekawe, że mnóstwo Polaków zrobiłoby dokładnie to samo, by wyrwać się na zachód. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.