Skocz do zawartości

Kobieta która ma wszystko, a mężczyzny który kocha - brak


deleteduser167

Rekomendowane odpowiedzi

9 minut temu, Lalka napisał(a):

o forum i zaproś ją tu.

Casting na beciaka.

 

W sumie jest tu jeden spełniający wymagania Chad, chwalił Wam się ,że Teslę kupuje I na psychologii się zna i psychoanalizie. Dobrze kleisz.😅😅😅

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Kiroviets napisał(a):

Łooo matko bosko.

Ten kuzyn Ci spadek jakiś odebrał po dziadkach że na taką minę chcesz go wie...ć?🤔🤔🤔

 

Pytam całkiem serio.

 

 

 

Ło Jezu litości dziołcha nie ma. Najgorszymu wrogowi bym tego nie zrobił. Bezlitosna niewiasta 😄

  • Dzięki 2
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Lis95 to bardzo smutna historia, tak na prawdę to najbardziej poszkodowane w tej całej sytuacji jest dziecko bo musi wzrastać bez ojca.. szkoda

 

Nie rozumiem tego i chyba nigdy nie zrozumiem, niemniej jednak jesli kobieta chce sie walić na lewo i prawo to kim my jesteśmy żeby jej w tym przeszkadzać, ona i tak predzej czy pozniej poniesie konsekwencje swoich czynów..

 

Poznałem wiele takich kobiet, które całą swoją wartość i wklad w relacje opierały tylko na swojej urodzie, księżniczki z charakteru nic nie dające od siebie mające tylko wymagania, to słaby materiał na partnerki, żony i matki.. niestety

Edytowane przez rkons
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Typ baby że jak ma beciaka to ciągle zmęczona, głowa boli, a jak zjeb to zmusza do seksu, ciągle chce lodzika, analu. Beciak = brak seksu, niezadowolona, zjeb = zmuszana do seksu

 

Ona oczywiście niczemu nie winna XD

Zjeb widzi że taka się nie nadaję do dłuższej relacji i wykorzystuje ile może, beciak rozpieszcza i nic z tego nie ma

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, Lis95 napisał(a):

Również to zauważyłam. Ona chce być najlepsza, najważniejsza, żeby facet patrzył tylko na nią, z nią spędzał czas… 

 

Po kolei. Spróbuj sobie wyobrazić jak trudna sytuacja spotkała jej matkę. Wybrała partnera, założyła z nim rodzinę, spłodzili i zaczęli wychowywać dziecko. Dlaczego tylko jedno? Zwykle pary, szczególnie te 30 lat temu, decydowały się na 2-kę lub 3-kę.

 

Teraz. Partner zmarł/zginął. Nie wiemy w jakich okolicznościach. Zakładam, że nagle było bardzo ciężko samotnej matce. Naprędce znalazła sobie partnera. Nie był kolejnym najlepszym, nie było czasu i możliwości. Po prostu wzięła tego, który "ją chciał". 

W takiej relacji ten drugi mężczyzna jest tylko dostarczycielem dóbr. Nie ma praw ojca. Gdy tylko próbuje wprowadzić jakiekolwiek zasady w domu zwykle słyszy: "Nie masz prawa, to nie Twoje dziecko".

Matka mogła córkę podświadomie obwiniać o to, że nie może od nowa ułożyć sobie życia. Z pewnością "zaraziła ją" poczuciem, że ma byś silna, niezależna, ma mieć dobrą pracę. A między wierszami przemycała swoje własne, niespełnione marzenia. "Gdybym miała partnera, który by mnie utrzymał, gdybym nie musiała pracować, to byłoby cudownie. Córeczko, albo ciężko pracuj albo bogato wyjdź za mąż."

 

Dziewczyna wyrosła bez wzoru ojca. Bez wzoru mężczyzny. Mężczyzny, który stabilizuje, zapewnia poczucie bezpieczeństwa, wymaga, karze, nagradza. Porządkuje kobiecy chaos. Uspokaja go.

 

Wyobraziła sobie jaki powinien być jej idealny facet. Na postawie bajek, filmów, mediów. Chłonęła świat celebrytów, celebrytek, "księżniczek"... i w niego uwierzyła.

 

I teraz tego odrealnionego faceta nie może spotkać. Bo taki nie istnieje. 

 

To oczekiwanie, że facet będzie wpatrzony w nią to ten głód ciepła. Za każdą awanturę w domu, którą robiła rozhisteryzowana matka ona zamykała się w pokoju i marzyła o ciepłym tatusiu, który ją przytuli, wytrze łezkę z oka i powie spokojnym głosem "nie martw się, wszystko będzie dobrze, ja Cię ochronię"... 

  • Like 3
  • Dzięki 1
  • Smutny 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Lis95 okej rozumiem, niemniej jednak wychowywanie na dwa domy to chyba nie jest spoko sprawa, w sumie, to nie wiem, oby to dziecko wyrosło na zdrową jednostkę, cokolwiek to znaczy

 

Osobiście nigdy bym się nie zdecydował na zwiazek z samotna matka, nie chce inwestować w nieswoje geny, poprostu, ona chyba nie do końca zdaje sobie z tego sprawę, że bycie samotna matka mocno obniża jej wartość na rynku matrymonialnym..

 

@Miszka zajebisty post, szanuje bardzo! 😊

Edytowane przez rkons
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Korol09 napisał(a):

Typ baby że jak ma beciaka to ciągle zmęczona, głowa boli, a jak zjeb to zmusza do seksu, ciągle chce lodzika, analu. Beciak = brak seksu, niezadowolona, zjeb = zmuszana do seksu

 

Ona oczywiście niczemu nie winna XD

Zjeb widzi że taka się nie nadaję do dłuższej relacji i wykorzystuje ile może, beciak rozpieszcza i nic z tego nie ma


Ona jak była z ojcem swojego dziecka to ciagle powtarzała, ze jest ci*ą, ze czuje się jak z bratem. A jak miała łysego z bramki to płakała, ze ją źle traktuje. Masz dużo racji. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minutes ago, rkons said:

w tej całej sytuacji jest dziecko bo musi wzrastać bez ojca.. szkoda

 

Ale drugie dziecko, kobieta która również dorastała bez ojca 

 

12 minutes ago, rkons said:

jesli kobieta chce sie walić na lewo i prawo to kim my jesteśmy żeby jej w tym przeszkadzać, ona i tak predzej czy pozniej poniesie konsekwencje swoich czynów

 

Ja pi*rdole rzygam już tym miejscem xD w 90% siedlisko podwójnych standardów i simpow pod przykryciem Red pilla z dziwkami

  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Miszka napisał(a):

 

Po kolei. Spróbuj sobie wyobrazić jak trudna sytuacja spotkała jej matkę. Wybrała partnera, założyła z nim rodzinę, spłodzili i zaczęli wychowywać dziecko. Dlaczego tylko jedno? Zwykle pary, szczególnie te 30 lat temu, decydowały się na 2-kę lub 3-kę.

 

Teraz. Partner zmarł/zginął. Nie wiemy w jakich okolicznościach. Zakładam, że nagle było bardzo ciężko samotnej matce. Naprędce znalazła sobie partnera. Nie był kolejnym najlepszym, nie było czasu i możliwości. Po prostu wzięła tego, który "ją chciał". 

W takiej relacji ten drugi mężczyzna jest tylko dostarczycielem dóbr. Nie ma praw ojca. Gdy tylko próbuje wprowadzić jakiekolwiek zasady w domu zwykle słyszy: "Nie masz prawa, to nie Twoje dziecko".

Matka mogła córkę podświadomie obwiniać o to, że nie może od nowa ułożyć sobie życia. Z pewnością "zaraziła ją" poczuciem, że ma byś silna, niezależna, ma mieć dobrą pracę. A między wierszami przemycała swoje własne, niespełnione marzenia. "Gdybym miała partnera, który by mnie utrzymał, gdybym nie musiała pracować, to byłoby cudownie. Córeczko, albo ciężko pracuj albo bogato wyjdź za mąż."

 

Dziewczyna wyrosła bez wzoru ojca. Bez wzoru mężczyzny. Mężczyzny, który stabilizuje, zapewnia poczucie bezpieczeństwa, wymaga, karze, nagradza. Porządkuje kobiecy chaos. Uspokaja go.

 

Wyobraziła sobie jaki powinien być jej idealny facet. Na postawie bajek, filmów, mediów. Chłonęła świat celebrytów, celebrytek, "księżniczek"... i w niego uwierzyła.

 

I teraz tego odrealnionego faceta nie może spotkać. Bo taki nie istnieje. 

 

To oczekiwanie, że facet będzie wpatrzony w nią to ten głód ciepła. Za każdą awanturę w domu, którą robiła rozhisteryzowana matka ona zamykała się w pokoju i marzyła o ciepłym tatusiu, który ją przytuli, wytrze łezkę z oka i powie spokojnym głosem "nie martw się, wszystko będzie dobrze, ja Cię ochronię"... 

 

Bardzo bym chciała żeby była szczęśliwa, ona często płacze. Zdawałoby się, ze ma wszystko a jest bardzo nieszczęśliwa. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@slusa @rkons Tu na forum nalezy pietnowac brak zachowania meskiej solidarnosci czyli m.in. ruchania zajetych kobiet nawet jesli same sie pchaja na kija albo takich co samemu zdradzaja zwlaszcza gdy przysiegali wiernosc. Takich ludzi nalezy napominac ze robia zle.

Edytowane przez Tadamichi Kuribayashi
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Lis95 napisał(a):

Co myślicie o kobiecie która zdawałoby się, że ma wszystko a w życiu miłosnym mniej niż 0? 
 

Że jest toksyczna?

4 godziny temu, Lis95 napisał(a):

 

 

Dziewczyna 28 lat, bardzo ładna, figura modelki, włosy do pasa, podoba się facetom. Ma własne mieszkanie bez kredytu, samochód, stałą prace, utrzymuje się sama. 
 

Aha. W skrócie nie potrzebuje faceta. Chce zaś takiego co będzie w jej mniemaniu jej godny

4 godziny temu, Lis95 napisał(a):

 

Byla 10 lat w związku, owocem jego jest syn, kilkuletni, opieka naprzemienna z ojcem dziecka. Matką na moje oko jest średnią. Cesarka na życzenie, nie karmiła piersią, dziecko w wieku roczku poszło do żłobka, więź raczej minimalna. Kiedy może to rękami i nogami wypycha dzieciaka do jego taty lub swojej matki.  
 

A dzieciaka trzyma przy sobie na złość byłemu?

4 godziny temu, Lis95 napisał(a):

Przez te 10 lat zdradzała partnera wielokrotnie, wielokrotnie żałowała. Aż myślała, ze ma już tego jedynego, wiec puściła wolno partnera i zaczęła intensywnie budować relacje z nowym. Okazało się, że on ma podwójne życie. Ma żonę i dziecko. Do tego zdradza je obie na dyskotekach na których jest bramkarzem. 

LOL xD

4 godziny temu, Lis95 napisał(a):

Ona zakochana po uszy, wszystko robiła dla niego, wybaczała każdą zdradę, on widać było, że ma ją za nic, natomiast ona nie daje sobie tego powiedzieć. 
 

Bo typ w jej typie. To sobie racjonalizuje wszystko

4 godziny temu, Lis95 napisał(a):

Rozstali się w maju definitywnie, on po prostu urwał kontakt z dnia na dzien. Ona załamana, nie mogła normalnie żyć. Zaczęła imprezować na całego. Ja jej próbowałam przemówić do rozsądku ale to na nic. Mówiłam jej, że musi zmienić kryteria poszukiwania faceta. Dla niej musi być minimum 185cm wzrostu, białe równiutkie zęby, niezły samochód, najlepiej brunet i bez zarostu. Spotyka takich, owszem. Oni są nią zainteresowani, ale po kilku spotkaniach urywają kontakt. 
 

Klasyka. 
O wartości faceta decyduje ile kobiet chce sie z nim przespać. 
O wartości kobiety, ile facetów chce ją na całe życie. 

Skoro koleżanka to taki pustak to im się nie dziwię. Ja nie wiem co ona ma we łbie. Co w niej widzi facet w jej typie, który ma opcje na jej młodszą wersje bez dziecka?
Potencjalne laskę która go wywali z mieszkania. 

4 godziny temu, Lis95 napisał(a):

 

Mowilam jej „idź kobieto do psychiatry bo twoje zachowanie nie jest normalne”. Niestety jak grochem o ścianę. 
 

Bo insta mówi co innego

4 godziny temu, Lis95 napisał(a):

 

 

Powtarza mi „łatwo ci mówić, ty masz rodzine i męża który cię kocha” , nie widzi tego, że poświęciłam się jako matka i żona oraz, że nie stawiałam przed moim mężem jakiś dziwnych oczekiwań ile ma urosnąć albo jakie ma mieć zęby 😆 podkreślę tylko, że jest przystojny (według mnie) ale niski, mi to w ogóle nie przszkadza. 
 

Co poszło nie tak? Ja się naprawdę zastanawiam… 

Została modelką

4 godziny temu, Lis95 napisał(a):

Z perspektywy mojego męża : ona się nie szanuje i nikt jej szanował nie będzie, plus traci jako matka a mój mąż jest na to wyczulony i mówi, ze po tym poznasz jaka jest kobieta. 
 

Mam podobne zdanie.

4 godziny temu, Lis95 napisał(a):

 

 

@Miszka jej ojciec umarł jak miała 7 lat, matka jest w nowym związku małżeńskim od roku po śmierci męża. Ona tego ojczyma nie lubi a on jej. Matka : zimna kobieta i nigdy nie okazywała uczuć. Nigdy nie przytuliła, nie powiedziała, że kocha. Znam ją od dziecka (już ponad 20 lat) i potwierdzam to, tak było całe życie u niej w domu. Totalnie zimny wychow. Moja mama często ją przytulała i słuchała o jej problemach. Czekam na ekspertyzę. 🙏🏻😉

Nie ma wzorców. Zaś modeling sprawia ze ma nadmiar atencji i uważa ją za normę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze chwilę i zrobi się tutaj kółko ratowania księżniczki przed jej własnymi wyborami i okrutnym, morderczym losem, który nie chce jej podarować tego jedynego wyciętego z gazety, zrobionego w Simsach na kodach, oddanego na wieczność Alvaro... 

Edytowane przez Redbad
  • Like 1
  • Dzięki 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Lis95 napisał(a):

Zdawałoby się, ze ma wszystko a jest bardzo nieszczęśliwa. 


To niech zacznie doceniac to co ma i sie pogodzi z faktem ze nie zawsze mozna miec wszystko. Ma wlasne mieszkanie bez kredytu, samochod i w miare dobra prace. Malo? Jest na pewno w tej lepszej czesci spoleczenstwa. Inni marza o wlasnym kwadracie siedzac na pokoju w mieszkaniu wspoldzielonym.

Niech zacznie doceniac to co ma bo nie zna sie dnia ani godziny gdy zycie sie moze zawalic i bedzie marzyc o takich "problemach" jakie ma obecnie. Zalamanie linii zycia w wyniku wypadku, choroby albo naraz zawalenia sie kilku albo wszystkich sfer zyciowych to przepotezny cios po ktorym ciezko sie podniesc.

Z tego co wiem kto je przezyl zawsze marzy by wrocic do przeszlosci i nawet niczego w niej nie zmieniac tylko zeby sie nie wydarzyla ta traumatyczna rzecz ktora zmienila ich zycie na zawsze.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tadamichi Kuribayashi kiedyś bym się z tym zgodził. Co jeśli ten potencjalny kuk to pisior lub katol.🤔🤔 Skąd wiesz , że on tak samo fair zachowałby się w odwrotnej sytuacji?🤔

 

@slusa Nikt cię tu nie trzyma siłą.

 

@Korol09 BP w czystej postaci. Ten temat powinien być gdzieś przypięty. Zaraz ktoś znowu napisze że psychologia ewolucyjna to bzdety I analizowanie niektórych sytuacji przez jej pryzmat to głupota....🤦🤦

Edytowane przez Kiroviets
  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minutes ago, Lis95 said:

Zdawałoby się, ze ma wszystko a jest bardzo nieszczęśliwa

 

Bardzo ciężko znaleźć fajnego faceta, takiego który nie jest nieogarem, ma jakąś kasę, ale z drugiej strony nie jest chamem i nadaje się do zrobienia rodziny, to fakt. 

 

Koleżanka powinna najpierw pokochać siebie i zadbać o swoje emocjonalne braki, potem szukać kogoś do związku. Jeżeli daje się urobić facetowi który ma żonę i pracuje na bramce to ewidentnie jest coś nie tak z kobiecą intuicja i po prostu ze zdrowym rozsądkiem. 

 

Retrospekcja w swoje emocje, zajęcia z dobrym psychologiem ukierunkowane na pogodzenie się ze swoją sytuacja rodzinną, i powinno być ok. Jak to odważna dziewczyna to niech zje grzybki z dobrym terapeutą, to świetne narzędzie do radzenia sobie z takimi problemami 

  • Like 2
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@rkons @Kiroviets Pozwolcie ze cos Wam opowiem. Kiedys jak bylem mlody i niedoswiaczony z pannami poznalem pewna laske. Nieco mniej urodziwa ode mnie ale pierwsza napisala do mnie na FB, rozmowa sie kleila, sama zaczela pisac o seksie, pisala ze ma chlopaka ale "nie uklada sie im". To byl pierwszy i jedyny raz jak sie dalem nabrac na ten tekst a slyszalem go pozniej wiele razy z ust wielu kobiet. No i od slowa do slowa wyszlo ze ona nie uprawiala seksu z nikim poza nim i chcialaby bardzo z kims innym tak o bez zobowiazan zeby wiedziec jak to jest. No wiec zrobila swojemu facetowi oficjalna separacje tylko po to zeby sie ze mna przedymac. Wtedy uwazalem sie za kozaka i napawala mnie duma ze przedymalem kolesiowi panne ktora oczywiscie po wszystkim do niego wrocila mowiac mu wprost o pojsciu do lozka z innym podczas separacji. Na poczatku nie chcial jej znac, zerwal kontakt ale i tak do siebie wrocili.

Jak na to patrze teraz napawam sie obrzydzeniem zarowno nia jak i soba ze zamiast poslac laske na drzewo dalem sie wrobic w jej podla gierke, upokorzylem drugiego faceta i jeszcze sie z tego cieszylem. Gdybym nie mial powodzenia u kobiet mozna to by bylo jakos wytlumaczyc ale na studiach byla ona jedna z wielu ktore zaliczylem ale jedyna w taki przykry sposob. Od tego czasu postanowilem sobie ze nigdy nie zrobie podobnej rzeczy zwlaszcza ze nie musze tego robic bo mam branie u wolnych lasek. Bede zachowywal meska solidarnosci i ostrzegal innych przed tym ze wyrzuty sumienia beda mogly ich gryzc po latach od robienia takich rzeczy.

To doswiadczenie i co wazne wlasciwe zrozumienie go sprawilo ze pojawily sie w mojej glowie pewne wzorce zachowania ktorych bede sie trzymal ale tez i przestrzegal innych. Zwlaszcza na meskim forum gdzie mamy My mezczyzni sobie nawzajem pomagac a nie szkodzic.

No i pamietajcie jest takie przyslowie "Kto cudze zony rucha ten konczy jak Zaucha"

Edytowane przez Tadamichi Kuribayashi
  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 hours ago, Lis95 said:

Co myślicie o kobiecie która zdawałoby się, że ma wszystko a w życiu miłosnym mniej niż 0? 
 

Przez te 10 lat zdradzała partnera wielokrotnie, wielokrotnie żałowała. Aż myślała, ze ma już tego jedynego, wiec puściła wolno partnera i zaczęła intensywnie budować relacje z nowym. Okazało się, że on ma podwójne życie.
 

Co poszło nie tak? Ja się naprawdę zastanawiam…

Za długi wątek i za dużo w nim niegłupich rzeczy, żebym się do wszystkiego odniósł.

 

Co poszło nie tak?

Karma wraca.

Ona mogła mieć podwójne życie, ale gdy posmakowała na sobie jak to jest przestało się jej to podobać, hmm?

Cała reszta to po prostu kula śniegowa.

 

Ktoś jeszcze pisał, że trudno jest znaleźć dobrego faceta itd...

Wcale nieprawda.

Trzeba tylko mieć trochę w głowie, przynajmniej tyle samo co w cipie.

Jak się szuka motylków to się ląduje wśród gąsiennic.

 

 

Edytowane przez JoeBlue
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.