Skocz do zawartości

Kobieta z dziećmi


Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, MG-42 napisał(a):

@bomsight A przeszkadzało by Ci spotkać się na obiedzie wszyscy razem, czyli z ojcami tych dzieci ona i Ty i byś za wszystko zapłacił? 

 

Myślę, że nie doszłoby do takiego spotkania przy wspólnym obiedzie, ale zrozumiałem przekaz.   Nie dostrzegałem tego na początku..   Byłem skupiony na kobiecie  . Nie mam problemu kupić dziecku loda, czy nawet od czasu do czasu jakąś zabawkę, ale wiadomo... im dzieci starsze tym większe wydatki, które chcąc nie chcąc częściowo ja też bym ponosił.  Zdałem sobie z tego sprawę  i nie chcę tego..

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Kacperski napisał(a):

Myślę, że admini na tym forum powinni jednak trochę cedzić zakładane tematy i np. takie jak ten odrzucać.

 

Nie widzę by użytkownik złamał regulamin poza tym temat jak każdy inny.

Nie wszyscy od razu mieli wiedzę o kobietach i na czym polegają związki, relacje z nimi.

 

Po to jest forum i doświadczone w boju chłopaki by pomogli zrozumieć, odpowiednio nakierować, uświadomić.

Więcej wyrozumiałości dla nowego użytkownika no i życzliwości bo miejsce to ma być odskocznią od problemów życia codziennego.

 

 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, urwis_z_doliny_mlynow napisał(a):

Z lekkim zaskoczeniem czytało mi się Twój post, bo znam laskę w podobnej sytuacji. Nie zgadza mi się tylko wiek dzieci (może zmieniłeś na potrzeby wątku?)  Czy imię Pani nie zaczyna się przypadkiem na E? ;)

 

 

Nie  :)   Widocznie jest sporo Pań w podobnej sytuacji..

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie pytanie Kolego Szanowny.

 

Odłóżmy Panią, skupmy się na synach, a konkretniej na ich ojcach.

Nie ważne tutaj jest, że są dwaj ojcowie synów z jedną matką.

Niekoniecznie nawet się muszą znać.

 

Znam takie przypadki bardzo dobrze, gdzie kobieta miała dziecko z jednym,

potem z drugim (za każdym razem była z nimi w związku małżeńskim). 

Panowie wiedzą o sobie ale się nie znają. 

 

I załóżmy, że jestem ojcem jednego z synów Pani. Wywiązuję się ze swoich obowiązków,

z dzieckiem mogę być gdy chcę. 

 

I teraz - ty przychodzisz do Pani na noc, jadasz posiłki z dziećmi (moim synem),

przebywasz z nim, bawisz się itd.

 

To co, jesteś gościem z klasą i zapraszasz mnie na kawę i mówisz o tym fakcie, czy nie jesteś, 

i sobie tylko tam pojawiasz się gdy zechcesz? 

 

Chyba wiesz, że niezależnie od tego co się stało, nie każdy facet życzy sobie obecności,

przebywania obcego gościa ze swoim dzieckiem

 

Dodam, że nie interesuje mnie czy masz pieniądze, jesteś śliczny i pachnący.

Edytowane przez GriTo
  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zatem bądź czujny Kolego :) resztę powiedzieli Ci już chłopaki. Ta o ktorej wspomniałem - piękna dziewczyna, no ale - niestety - dyskwalifikacja. Nie pakowałbym się  w wychowywanie nie swoich dzieci. Od zawsze miałem przekonanie, że to nie jest to. Nigdy nie zbudujesz takiej więzi jak z własnym dzieckiem. Na tym forum tylko sobie  potwierdziłem że się nie myliłem.

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobieta 29 lat i dwójka dzieci z dwoma różnymi mężczyznami to nie porozumie jeżeli myślisz o relacji na poważnie.

 

Zdajesz sobie sprawę, że dla niej najważniejsze są dzieci a ty zawsze będziesz na drugim miejscu.

W jej oczach twoją rolą jest zostanie beta bankomatem i zapewnienie bytu, bezpieczeństwa jej i potomstwu. 

 

Na początku zawsze jest sielanka i wersja demo kobiety jednak nie będzie to wiecznie trwać.

Skoro ona pokazała próbkę swoich możliwości to pomyśl co może być dalej.

 

Nie bagatelizuj także spostrzeżeń swojej rodziny bo oni na chłodno widzą, kalkulują zyski i straty natomiast

ty nabuzowany hajem hormonalnym nie myślisz logicznie.

 

Na moje dobrze zrobiłeś zostawiając ją.

Trochę pocierpisz bo uzależniłeś się od niej to znaczy od przyjemności jaką Ci dawała czyli seks, bliskość.

 

Nie bądź również potrzebującym desperatem, na tej planecie masz +/- 3,5 mld kobiet więc śmiesznym jest

przywiązywanie się do jednej kobiety.

 

Ona jest załamana bo straciła dobrą partię na chłopa z biznesem.

Ty jednak nie powinieneś z tego powodu lamentować.

 

Słyszałeś o metodzie klina?

Czyli, żeby zapomnieć o niej musisz kilka razy skorzystać z gościnności div na rozładowanie napięcia

lub po prostu ogarnąć sobie nową kobietę.

 

Uwierz to działa.

 

Pamiętaj kobieta to tylko dodatek do twojego życia a uzależnianie od niej szczęścia, spełnienia prowadzi do cierpienia.

Dlatego nie można przywiązywać sie do kobiet, miejsc czy przedmiotów bo zawsze możesz to stracić.

 

Szczęście to nawyk cieszenia się i wdzięczności.

I wiesz co tylko ty sam możesz to sobie dać.

 

Ludzie wchodzą w relacje jak dwa żebraki, które myślą, że druga strona da radość.

Niestety są to brednie propagandy medialnej, społeczeństwa i kościoła bo ilość nieszczęśliwych ludzi musi się zgadzać

by mieć z nich zyski, profity.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

  • Like 6
  • Dzięki 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, bomsight napisał(a):

był mój pierwszy dłuższy związek, który trwał ponad pół roku.  Czuję się jak bym załapał depresję  i nie mogę  spać od dłuższego czasu

Tyle to się kiedyś* forsowało twierdzę.

Posłuchaj piosenki 'nagie anioły opetały mnie'..... te same rozterki i GÓWNO prawdy.

Rodzina ma RACJĘ.

 

To nie depresja tylko żałoba....teraz prowadzisz walkę: zainwestowane koszty vs nie porucham przez chwilę.

 

Generalnie rodzina Ci dupkę uratowała tylko o tym jeszcze nie wiesz.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, GriTo napisał(a):

Takie pytanie Kolego Szanowny.

 

Odłóżmy Panią, skupmy się na synach, a konkretniej na ich ojcach.

Nie ważne tutaj jest, że są dwaj ojcowie synów z jedną matką.

Niekoniecznie nawet się muszą znać.

 

Znam takie przypadki bardzo dobrze, gdzie kobieta miała dziecko z jednym,

potem z drugim (za każdym razem była z nimi w związku małżeńskim). 

Panowie wiedzą o sobie ale się nie znają. 

 

I załóżmy, że jestem ojcem jednego z synów Pani. Wywiązuję się ze swoich obowiązków,

z dzieckiem mogę być gdy chcę. 

 

I teraz - ty przychodzisz do Pani na noc, jadasz posiłki z dziećmi (moim synem),

przebywasz z nim, bawisz się itd.

 

To co, jesteś gościem z klasą i zapraszasz mnie na kawę i mówisz o tym fakcie, czy nie jesteś, 

i sobie tylko tam pojawiasz się gdy zechcesz? 

 

Chyba wiesz, że niezależnie od tego co się stało, nie każdy facet życzy sobie obecności,

przebywania obcego gościa ze swoim dzieckiem

 

Dodam, że nie interesuje mnie czy masz pieniądze, jesteś śliczny i pachnący.

 

Szczerze ?  Gdy widzę, któregoś z nich  atmosfera jak by się  zagęszcza.   Wystarczy, że poprostu wiedzą o mnie. Nie mamy o czym rozmawiać.  Oni też mają nowe partnerki.

Ojcowie się wywiązują, ale kontakt dziewczyny jest z nimi ograniczony do minimum.  Mają wyznaczone sądownie dni   kiedy widują się z dziećmi.  W przypadku pierwszego jest to kilka razy do roku, a drugi  2 dni w tygodniu.

Ale fakt - faktem trochę mnie to przerosło..

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, bomsight napisał(a):

Gdy widzę, któregoś z nich  atmosfera jak by się  zagęszcza.  

Wystarczy, że poprostu wiedzą o mnie.

Nie mamy o czym rozmawiać.

 

Hm, to jest Twoja wersja. Nigdy nie wiesz jaka jest ich.

 

Zresztą... tyle opinii na temat Pana, który posmakował Panią z dwójką synków.

A Ty nadal swoje..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

 

Na początek może coś o sobie. Mam 30 lat , 178 , atletyczna sylwetka, wysportowany . Od zawsze miałem spore powodzenie u kobiet (rzadko w sumie z tego tego korzystałem), Bywam lekko zamknięty w sobie, ale potrafię się otworzyć przy odpowiednich ludziach.  Nigdy nie byłem w długim związku  . Raczej  jakieś dziewczyny "na chwilę", zdarzały się  ONS

Pół roku temu na Tinderze poznałem dziewczynę  29 lat.   Nigdy z żadną dziewczyną  nie pisało mi się tak dobrze... dlatego gdy oznajmiła, że jest matką dwójki dzieci, pomyślałem, że co mi szkodzi.  Tym bardziej, że nie planowałem niczego na dłużej.   Po tygodniu pisania na insta i  kilku rozmowach na kamerce , przeszliśmy do wysyłania nagich zdjęc na snapie.   Po 2 tygodniach  doszło do randki, która skończyła się u niej w mieszkaniu. Był seks ... ale to ja zainicjowałem i dość mocno ją nakręciłem  (dlatego tu nie mogę mieć  uwag, że była zbyt szybka)   Po kilku wieczornych spotkaniach  zacząłem jeździć do niej na noc  i razem spędzaliśmy weekendy.  Ogólnie wszystko było pięknie  - seks , wspólne wyjazdy, rozmowy świetnie się kleiły . Czyli standardowo jak to na początku 

 

 

Nooo... fajnie. Szczęśliwy facet. :)

Spotyka się z kobietą, która mu się podoba, ma z kim na wycieczkę jechać i noc spędzić.

 

 

 

 

Cytat

. Coś o dzieciach. Dwójka  chłopców w wieku  3 i 6 lat -  ale wszystko naprawdę miała wszystko pod kontrolą  - dzieci były grzeczne , o 19 kładły się spać .

 

Nooo... spoko. Dobrze ogarnia dzieci. Jest dyscyplina.

 

 

 

Cytat

Na duży minus, że każdy ma innego ojca.  .....  Obaj panowie mają kontakt z dziećmi  i płacą  alimenty.

 

A co Ci do tego? NIe twój świat.

 

 

 

Cytat

Po tym gdy przedstawiłem ją wraz zdziećmi swoim rodzicom, siostrze

 

A jaki był cel tego działania?

 

 

 

 

Cytat

  przestało być fajnie..   Zaczęły się  wjazdy na psychikę ze strony mojej rodziny.  Zawsze mieliśmy dobre relacje, ale zaczęły się kłótnie, ciągłe spory .

 

Chcą Cię przed czymś obronić, co?

Hmm.. przed czym?

A wiem — abyś sobie sam krzywdy nie zrobił.

 

Czy Ty możesz sobie krzywdę zrobić? Czy zamierzasz brać z nią kredyt? Ślub? Jaki jest twój cel?

 

Zateeeem... zaczynamy od początku — czego byś chciał?

 

Rodziny? No to z nią będzie trudno. Bo najpierw jest ona, potem jej dzieci, a dopiero potem Ty. W dodatku jak będziesz robił zakupy jedzeniowe, albo lekarstwa w sezonie grypowym, to pieniądze będą szły na jej dzieci.

 

 

 


 

Cytat

 

Nasz związek zaczął przez to cierpieć,

 

 

Związek czy zabawa?

 

Czego byś chciał w życiu? Powiedz...

 

Bo na razie mówisz jak jest źle. PIerwszy akapit był dobry. A reszta złe.

 

Czyli mówisz jak jest.

 

Ale co byś chciał.

 

 

 

Cytat

Z czasem sam zacząłem dostrzegać problem i że może być ciężko podołać w przyszłości.  Dziewczyna zaczęła też  coraz częściej pokazywać swoje gorsze cechy    . Ja postanowiłęm to zakończyć  ( trochę mimowolnie)

 

Bez sensu kończyć.

 

 

 

Cytat

Ja jestem w rozsypce,  ona chyba jeszcze bardziej . 

 

Taka to twoja "męska decyzja"... postanowił coś. Co postanowił? Zakończyć. I jest dwoje cierpiących ludzi.

 

Nie musisz z nią robić rodziny od razu. Mogliście jeszcze ze sobą być. Bo pół roku to krótko. Poznać się lepiej. POznać swoje złe cechy. Wtedy i tak by to szlag trafił. Bo do miłości to daleka droga.

 

 

 

 

Cytat

 a z drugiej nie chce żeby teraz ktoś inny ją  dotykał.

 

I zerwałeś. "NIe cchę aby ktoś dotykał"  vs   "postanowiłem zerwać".

O ile logika nie jest domeną kobiet, które działają emocjonalnie, to męskość jednak logiką powinna być nasycona.

 

 

— Mistrzu. Nie wiem co robić. Poradź coś — poprosił uczeń.

— Jak nie wiesz co robić, to myśl. Myśl, a potem rób.

— Ale ja nawet nie wiem co myśleć.

— Myśl.

— Ale co?

— Myśl.

 

 

Mistrz:     Jak kobieta ma problem to musi go omówić. Jak mężczyzna ma problem to musi go przemyśleć.

 

Dlatego kobiety musisz wysłuchać.

A dobra żona pozwoli mężowi przemyśleć.

 

 


 

Cytat

 

Jak sobie z tym poradzić.  To był mój pierwszy dłuższy związek, który trwał ponad pół roku.  Czuję się jak bym załapał depresję  i nie mogę  spać od dłuższego czasu. Ze stresu nawet zacząłem przybierać na wadze..

Podejrzewam, że gdybym chciał przeszlibyśmy w układ w stylu FWB  .. Utrzymujemy dobry kontakt, ale od miesiąca się nie wiedzieliśmy..  (ja odmawiałem spotkań  i się wykręcałem)

 

 

Zerwałeś, zaszkodziłeś sobie, jej, Wam, nie możesz spać.

Źle że zerwałeś.

Trzeba było nic nie zmieniać, tylko myśleć. Trzeba się było z nią widywać. Zobaczyć jak się to ułoży. Pomieszkiwać u niej. Poznać ją.

Wątpię, że by się to przerodziło w małżeństwo. Bo ona i tak będzie stawiać jej dzieci na 1 miejscu. Do tych dzieci będą ojcowie przyjeżdżać.

Jak pojedziecie na wakacje, to twoja kasa będize szła na te dzieci. To psuje relację.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, GriTo napisał(a):

Zresztą... tyle opinii na temat Pana, który posmakował Panią z dwójką synków.

A Ty nadal swoje..

Toważyszu Pałkownku, ne nerwujsa.

Młody saper na pole minowe wchodzi raz.

Potem będzie po(saperze).

17 minut temu, bomsight napisał(a):

Nie mamy o czym rozmawiać.  Oni też mają nowe partnerki.

Napiszę tak.

Za maooolata(20+) często upolowane były młode mamuski+ich PRYWATNE BOBASKI. 

DIALIGI były te same co obecne m40+.

TO JAKĄ JEST CURWA RUŻNICA???

....wtedy kosz ciupcianua był 18lat utrzymywania dziecka CUDZEGO.

TERAZ KOSZTEM jest kupienie bilety na miasto i sprawdzenie czy 'młodziesz' ma nabite INTERNETY w srajfonie.

Oczywiście możesz przekonać się sam.

Jaka to rużnica.

 

 Excel zrobi to w 5min.  

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, bomsight napisał(a):

Zastanawiam się też na ile ona jest szczera w uczuciach, bo zdaję sobie sprawę, że na pierwszym miejscu  zawsze będzie dobro jej dzieci  i tak kobiety po "przejściach" mają  inne priorytety.

 

Dlatego trzeba było nie zrywać, spędzać z nią miło czas, a później się zobaczy.

Nie trzeba było od razu ją do rodziny ciągnąć. Po co?

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, kenobi napisał(a):

 

Dlatego trzeba było nie zrywać, spędzać z nią miło czas, a później się zobaczy.

Nie trzeba było od razu ją do rodziny ciągnąć. Po co?

 

 

 

To ona miała większe parcie żeby mieć dobry kontakt z moją rodziną..  Chciała żeby o niej wiedzieli .  No i wyszło jak wyszło

Teraz też żałuję, że zbyt szybko zrobiło się "na poważnie"

Edytowane przez bomsight
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, kenobi napisał(a):

Dlatego trzeba było nie zrywać, spędzać z nią miło czas, a później się zobaczy.

Nie trzeba było od razu ją do rodziny ciągnąć. Po co?

Ale na co tu czekać. Jakikolwiek przebieg z tą panną to strata czasu. Plus ryzyko 3ciej ciąży. Wszakże panna łatwo zachodzi.

Tu nic się nie zobaczy. Pan ma wspomóc Panią. Zwłaszcza, że Pan ma środki finansowe. 

Nie ma co implikować tu zaawansowanych analiz, czy angażować Mistrza od Kenobiego. 

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jak ma się cokolwiek na świecie zmienić, skoro samotna matka mająca w wieku dwudziestu paru lat dwoje kilkuletnich dzieci po różnych partnerach, ma na zawołanie przystojnych ogarniętych finansowo gości, których dopiero rodzina jako - tako doprowadza do porządku?

  • Like 12
  • Dzięki 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Atanda napisał(a):

Ale na co tu czekać. Jakikolwiek przebieg z tą panną to strata czasu. Plus ryzyko 3ciej ciąży. Wszakże panna łatwo zachodzi.

 

Na czym polega strata czasu? Że np. miną 3 lata i relację szlag trafi, a on wtedy będzie na Tinderze szukał innej kobiety?

A w wieku od 22 lata do 30 lat nie szukał? Jakie efekty?

 

A no właśnie... nie ma zbyt dużego wyboru.

 

 

 

Cytat

Tu nic się nie zobaczy. Pan ma wspomóc Panią. Zwłaszcza, że Pan ma środki finansowe. 

 

W momencie, gdyby ona "zassała" od niego pieniądze, to by ich relację szlag trafił.

 

Gdyby tutaj ona pisała, to bym jej radził tak:    musisz żyć jak samotna matka, pracować, brać alimenty, i dzieci wychować. On Ci w tym nie pomoże. Ale on może być w twoim życiu. Możecie spędzać razem czas, dni, noce, weekendy i wakacje. Ale Ty zawsze będziesz matką z dziećmi, a dzieci będą u Ciebie na 1 miejscu. A on dopiero potem. Ale on twoich dzieci nie utrzyma. Ciebie nie utrzyma.    To takie życie osobno.

 

 

 

 

Edytowane przez kenobi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Atanda napisał(a):

Tu nic się nie zobaczy

No nie do końca!

Mnie interesuje CZEMU miał/nie miał INFO od innych samic???

Czy kiebbbbska bajera?

Czy spękany w kroczu?

Co jest C..wa 5???

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciesz się, że masz tak ogarniętą rodzinę która pomaga Ci nie spieprzyć sobię życia.

Z opisu wynika że pani to klasyczny przykład - jak to Rosjanie mówią - РСП (разведенка с прицепом - rozwódka z przyczepą. Bardzo trafne określenie)

Wchodzenie w jakiekolwiek relacje z takimi samicami to proszenie się o kłopoty. 

 

Po pierwsze taka kobieta już raz (twoja dwa) rozbiła rodzinę. To co opowiada o byłych trzeba podzielić co najmniej  przez 10. Ale załóżmy że ex był straszny i niedobry. Skoro był taki zły to możliwości są dwie: albo sobie takiego wzięła albo ona go doprowadziła do takiego stanu w związku. Według mnie to kobieta odpowiada za związek i ona go (w przytłaczającej większości przypadków) kończy.

Uważasz że z tobą nie będzie powtórki i się uda?

 

Po drugie dzieci. Wchodzisz w bardzo niezdrowy układ pomiędzy nimi, matką, biologicznym ojcem(w twoim przypadku ojcami), dziadkami czy innymi ich krewnymi. Nawet jeżeli tylko radośnie sobie kopulujecie z panią, i  odbywa się to w jej mieszkaniu to jakiś obcy chłop łazi w gaciach (albo i bez) do kibla przy dzieciach. Jak przypadkiem byście chcieli sobie zamieszkać razem to dochodzi jeszcze mnóstwo innych problemów. Będziesz wychowywał cudze dzieci? Ojcu raczej się to nie spodoba. Może zechce Ci wpierdolić albo inaczej uprzykrzyć życie?  Dzieci Cię raczej nie będą lubić bo według nich to przecież przez Ciebie rodzice nie są razem. Może zechcą Cię oskarżyć o przemoc albo pedofilię?

No i już na starcie jesteś dla takiej РСП mniej ważny niż jej dzieci.

Jeszcze zapomniałem dodać że najprawdopodobniej będziesz utrzymywał panią i jej potomstwo.

 

To tak pokrótce. Odpowiedz sobie na pytanie: czy na pewno chcesz tego typu rozrywek?

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, DOHC napisał(a):

I jak ma się cokolwiek na świecie zmienić, skoro samotna matka mająca w wieku dwudziestu paru lat dwoje kilkuletnich dzieci po różnych partnerach, ma na zawołanie przystojnych ogarniętych finansowo gości, których dopiero rodzina jako - tako doprowadza do porządku?

 

Już spieszę z wytłumaczeniem —    otóż "ogarnięty finansowo gość" nie ma wianuszka kobiet do wyboru. I na tym cały wic polega.

 

Bo co ja bym gościowi radził? Radziłbym tak — weźże się za kobiety młodsze od Ciebie o kilka lat. Takie 23-25 latki. One szukają fajnych facetów, ogarniętych życiowo, bo ich rówieśnicy wydają im się infantylni.

 

 

 

Czyli gościu ma do wyboru:

 

1. albo ta kobieta 29-letnia z dwójką dzieci

2. albo samotność

 

 

 

PS. Starszy trochę facet, który jest lepszy od kobiety (np. w zarabianiu pieniędzy) jest dla niej pociągającym wysokim celem, który by chciała zdobyć. To tak jak są mali chłopcy, którzy podziwiają dużych chłopców, którzy są lepsi od nich samych. Dlatego kobiety celują trochę wyżej niż same siebie oceniają. NIestety internet spowodował, że mają trochę uszkodzoną optykę i mierzą jeszcze wyżej niż mają zasięg.

 

 

 

 

Edytowane przez kenobi
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, kenobi napisał(a):

Już spieszę z wytłumaczeniem —    otóż "ogarnięty finansowo gość" nie ma wianuszka kobiet do wyboru. I na tym cały wic polega.

Kuuurła, zaraz wyznawcy Dan Peny napiszą, iż statystyka to bzdura!

 

18 minut temu, kenobi napisał(a):

NIestety internet spowodował, że mają trochę uszkodzoną optykę i mierzą jeszcze wyżej niż mają zasięg.

Hipergamia była zawsze i to jest dobre (tak tak, czytajcie dalej), ale NIGDY flepiara nie miała na zawołanie setek normików - cucków.

Pamiętam program matrymonialnym gdzie flepiara 2/10 dostała w ciągu miesiąca... Jakieś 650 listów od chłopów z całej Polski! To co by było jakby miała 6 czy 8 na 10?!

 

Polecam tu looknąć:

W Polsce mogłoby urodzić się milion dzieci, gdyby mężczyźni mieli partnerki. (plusujemy.pl)

Jako społeczeństwo przestaliśmy wymagać od kobiet już czegokolwiek. (plusujemy.pl)

Mężczyźni w Polsce coraz częściej nie mają z kim zakładać rodzin. (plusujemy.pl)

Jak portale randkowe sprowadziły przeciętnych mężczyzn na margines (plusujemy.pl)

Fragmenty:

Polska jest dziś krajem w którym brakuje ponad milion kobiet wśród osób wolnego stanu cywilnego.

Na rynku matrymonialnym w Polsce brakuje co najmniej milion kobiet. Według statystyk GUS na 100 kobiet wolnego stanu cywilnego przypada aż 126 mężczyzn.

 
5f3a80e7-e87c-4b67-b711-9102bd92366e.png
 
7 godzin temu

Kołdry nie próbowałem. Tylko poduszke kiedyś jak ze starymi mieszkałem. Nic.

Mocno odurzony całkiem niedawno chciałem rozpruć pluszową świnkę i włożyć w nią masturbator 😆 ale za bardzo odurzony byłem by wstać. Chora akcja.

 
 

1

0

Odpowiedź
e756692c-c072-44c9-b956-3c5a868843c9.jpg
 
3 godziny temu

@LITTLETIGER Popek 2.0

 
 

2

0

Odpowiedź
5f3a80e7-e87c-4b67-b711-9102bd92366e.png
 
3 godziny temu

@d.o.h.c Nie bo świnka pluszowa a ja byłem odurzony 😆

 
 

1

0

Odpowiedź
e756692c-c072-44c9-b956-3c5a868843c9.jpg
 
3 godziny temu

@LITTLETIGER Zawsze trochę gwałciłeś.

 
 

1

0

Odpowiedź
 
e756692c-c072-44c9-b956-3c5a868843c9.jpg
 
3 miesiące temu

Polska darmowym burdelem dla obcokrajowców 😕 A p0lki konkurują w byciu najbardziej plugawą wśród koleżanek.

 
 

5

0

Odpowiedź
 
 
 
3 miesiące temu

o co płacić 1000$ za bilet do Tajlandii jak za 100eur są tutaj w 2h

 
 

3

0

Odpowiedź
 
248789f3-78c5-4e42-a762-1944d4c6c487.webp
 
3 miesiące temu

Najgorsze jest to że poznajesz później taką panią i zwykła rzeżączka którą złapałeś to łagodna opcja.

 
 

3

0

Odpowiedź
 
7e81d37f-c2ae-4b46-beec-db48413e0030.png
 
3 miesiące temu

Raczej tanim burdelem😏

 
 

2

0

Odpowiedź
 
5f3a80e7-e87c-4b67-b711-9102bd92366e.png
 
3 miesiące temu

No Polka jak ciemnego zobaczy… lepszy dla niej hindus z 6 centymetrowym niż Polak. Byleby ciemny.

 

7e81d37f-c2ae-4b46-beec-db48413e0030.png
 
3 miesiące temu

Ta grubaska ze zdjęcia jeszcze 10-15 lat temu nie miała by powodzenia.

Dzisiaj wygłodniałe simpy i kukoldy nawet na okruchy z pańskiego stołu się rzucą.

 

Kiedyś gdy nie było rozwiniętych socjal mediów i trudny dostęp do neta ze względu na koszty kobiety musiały poznawać się z mężczyznami w realu.

 

Dobre czasy to już były i kto pamięta ten wie🙂

 
 

7

0

Odpowiedź
 
e756692c-c072-44c9-b956-3c5a868843c9.jpg
 
3 miesiące temu

Dzisiaj gruba flepiara z bachorami przez tego typu portale zawsze upadnie na cztery łapy i znajdź jakiegoś frajera.

 
 

3

0

Odpowiedź
 
5f3a80e7-e87c-4b67-b711-9102bd92366e.png
 
3 miesiące temu

Przecież ten koleś to zboczeniec. Pewnie mógłby se znaleźć inną (zależy ile ma wzrostu) ale gość ewidentnie gustuje w takich dzikach.

 

e756692c-c072-44c9-b956-3c5a868843c9.jpg
 
3 miesiące temu

0 tolerancji dla flepiarstwa.

 
 

5

0

Odpowiedź
 
7e81d37f-c2ae-4b46-beec-db48413e0030.png
 
3 miesiące temu

Zniszczyli rynek matrymonialny dając darmową atencje, wyręczanie czy pomoc kobietom.

 

 
 

2

0

Odpowiedź
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rodzina chce dla Ciebie dobrze.

 

Chłopie fascynacja minie  serio. Z czasem do tych chłopaków też się przyzwyczaisz. 

 

Jesteś na haju bo to pierwszy związek. Wiesz dlaczego Ci tak dobrze bo Panna złapała stabilny grunt dla Ciebie to może być przygoda dla niej walka o życie . Sam nie masz dzieci, nie ma konkurencji.

 

Masz niskie poczucie własnej wartości singiel dobrze wyglądający ładuje się w taką historię. Wolnych ładnych lasek jest cała masa. 

 

Na początku związku to się z łóżka nie wychodzi i zamawia jedzenie na mieście a nie czeka na 19.00 aż dzieci pójdą spać.

 

Wyobraź sobie że budujesz życie z tą kobietą oprócz dzieci są ojcowie tych chłopaków ich rodziny. Jest Twoja rodzina . Nie znam dobrze poukładanej rodziny patchworkowej. 

 

"Mój Partner świadczy o mnie"

Pomyśl o tym.

 

Piona

 

Edytowane przez Michal36
  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Michal36 napisał(a):

Rodzina chce dla Ciebie dobrze.

 

Chłopie fascynacja minie  serio. Z czasem do tych chłopaków też się przyzwyczaisz. 

 

Jesteś na haju bo to pierwszy związek. Wiesz dlaczego Ci tak dobrze bo Panna złapała stabilny grunt dla Ciebie to może być przygoda dla niej walka o życie . Sam nie masz dzieci, nie ma konkurencji.

 

Masz niskie poczucie własnej wartości singiel dobrze wyglądający ładuje się w taką historię. Wolnych ładnych lasek jest cała masa. 

 

Na początku związku to się z łóżka nie wychodzi i zamawia jedzenie na mieście a nie czeka na 19.00 aż dzieci pójdą spać.

 

Wyobraź sobie że budujesz życie z tą kobietą oprócz dzieci są ojcowie tych chłopaków ich rodziny. Jest Twoja rodzina . Nie znam dobrze poukładanej rodziny patchworkowej. 

 

"Mój Partner świadczy o mnie"

Pomyśl o tym.

 

Piona

 

 

Mądrze napisane. Nie trzeba niczego więcej dodać.

 

Może zamknąć temat?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.