Singielka po 30 - kim Ty jesteś, że do mnie startujesz frajerze?

[Dobi]

1 minutę temu, Krzysiek1991 napisał:

I to jest czasem mam wrażenie jeden z powodów dlaczego kobiety chcą uchodźców do europy ściągać Bo my zaczynamy się opamiętywać co do ich zagrywek, więc pora na ich plan b: śniady książę przyjedzie na białym koniu(czytaj pontonie) i będzie miał czas dla niej. W końcu będzie żył z zasiłków wypracowanych przez nas więc czasu dla kobiet mu nie braknie.

One są głupie i nie wiedzą, co czynią.

Dla islamistów kobieta jest jak śmieć. W hierarchii zajmuje miejsce znacznie niższe niż koza. Ale jak chcą... To jest ich problem.

Niech szukają szczęścia.

Zatęsknią jeszcze za prawdziwym Polakiem.


Prawda jest taka, że one same do tego doprowadziły. Same niszczą swój wizerunek w oczach mężczyzn. W Polsce przez wieki kobieta była kimś wyjątkowym. Wszyscy zabiegali o ich względy, dbali o nie, dawali wszystko, co mieli. One jednak nie potrafią tego docenić. Chcą coraz więcej... więc dostają coraz mniej.

[Długowłosy]

[maVen]

11 godzin temu, Dobi napisał:

Od niedawna obserwuję różne "laski" w wieku 30+ i dochodzę do wniosku, że im bije. Nawet przypadkowo spotkani przy barze goście stwierdzają, że coś im się poprzestawiało we łbach. Kiedyś było jakoś inaczej.
Teraz nawet rozwódki z dziećmi w wieku 40+ mają wysokie wymagania. Z byle kim nawet nie zatańczą na disco. Będą siedzieć same przy stoliku, czekając na księcia z bajki. No i niech czekają... ja wolę bawić się z młodszymi ;-)

 

Od jakiegoś czasu to robię bo podobnie jak Ty cos takiego zaważyłem. Takie panie zachowują się niejednokrotnie jak pies spuszczony ze smyczy. Często po nieudanych związkach (nie zagłębiam się dlaczego) i ze złymi doświadczeniami. W knajpach zachowują się gorzej niż taka 20latka ... żal patrzeć ... ale coż wolność wyboru.

[melanger]

Zabawić się, wyd.....yć i zapomnieć - ZWZ, myślę, że dobra metoda na tego typu "singielki".

[Dobi]

Mnie nawet nie chodzi o to, aby jakąś przelecieć. Nie jestem taki łatwy i nie rzucam się na byle co.

Nawet nie chce mi się łazić po dyskotekach czy innych lokalach. Czasami zajrzę, bo kumpel truje dupę, aby z nim iść, bo nie chce łazić sam. Napiję się wódeczki, potańczę z jakąś i do domu.... sam. 

[Kleofas]

Moje znajome 30tki też na byle kogo nie polecą. Ich ego szybuje wyżej niż satelita.Co najlepsze jedna z nich zaczęła się spotykać ze studentem. Taki toyboy. Teraz to wśród nadzianych babek taka moda. 

[Długowłosy]

20 minut temu, Kleofas napisał:

Co najlepsze jedna z nich zaczęła się spotykać ze studentem. Taki toyboy. Teraz to wśród nadzianych babek taka moda. 

 

Nie ma większej beki niż taki zabytek spotykający się z kolesiem 10< lat młodszym

Najlepiej jak jej się w głowie urodzi, że on ją "kocha" i "będą razem", a nie że koleś postępuje w myśl stwierdzenia "stara beka dobrze kisi"

Zresztą ja to opisałem w poście tytułowym

[Kleofas]

Widziałem ich raz w knajpie. Tzn. jak wychodzili. Ona pędem z wkurwem na twarzy a on za nią pokornie jak uczniak. Myślałem, że to jakiś jej młodszy kolega z pracy, ale później zostałem uświadomiony że to toyboy. Nie wiem do czego jej potrzebny bo na mega ruchacza nie wyglądał. A różnica wieku to jakiś 15 lat bo ona ma 38, choć trzeba przyznać że trzyma się dobrze i wygląda na najwyżej  30.

Edytowane 28 Sierpnia 2016 przez Kleofas

[zuckerfrei]

Panowie zero spiny ja mogę by toyboyem i tak nie zrobi mnie w chooj.

[Dobi]

Ja spotkałem się w knajpie z innym zachowaniem samic 40+ po rozwodach z dziećmi. Zachowują się, jak księżniczki na zasadzie: "nie podchodź do mnie, nie jesteś godzien".

Na ich nieszczęście przebywają w miejscu, gdzie nietrudno znaleźć młodszą i bardziej atrakcyjną... Więc siedzą cały wieczór same albo tańczą w kółeczku ze sobą ;-)

[Robson]

3 godziny temu, Dobi napisał:

Mnie nawet nie chodzi o to, aby jakąś przelecieć. Nie jestem taki łatwy i nie rzucam się na byle co.

 

Kuźwa, mam podobnie.

W ogóle zauważyłem, że jest mało kobiet, które mi się podobają ale... jest pewien, powiedzmy rodzaj, przy których mi niemalże odpierdala. Nie wiem czy to przypadek (kurwa, nie sądzę) ale są to zodiakalne ryby. I pewne inne cechy. ehhh ;/

[Dobi]

Niedawno, jak byłem z córką na basenie i widziałem różne samice w bikini, to sam zacząłem się zastanawiać: Człowieku, ty miałbyś się z kimś takim wiązać? Nawet jeśli teraz wygląda ładnie, to za parę lat będzie wyglądać tak, jak ten pasztet"

No i przeszło mi pragnienie wielkiej miłości do usranej śmierci ;-)

Ja też mam tak, że niewiele kobiet mi się podoba. Z całego swojego życia pamiętam... dwie, które naprawdę chciałem poznać.

Nie uważam, abym był jakoś szczególnie zarozumiały czy zakochany w sobie. Ja po prostu znam swoją wartość. Wiem, na co mnie stać i co mam do zaoferowania. Jeśli miałbym marnować czas z byle kim, to wolę napić się wódki z kumplem.

Edytowane 28 Sierpnia 2016 przez Dobi

[SledgeHammer]

12 minut temu, Robson napisał:

 

Kuźwa, mam podobnie.

W ogóle zauważyłem, że jest mało kobiet, które mi się podobają ale... jest pewien, powiedzmy rodzaj, przy których mi niemalże odpierdala. Nie wiem czy to przypadek (kurwa, nie sądzę) ale są to zodiakalne ryby. I pewne inne cechy. ehhh ;/

 

Żadne z powyższych, po prostu poznałeś prawdę o nich, poznajesz schemat.

Te przy których ci odpierdala - to zwykła słabość do czegoś w NICH w jakimś gorszym dla ciebie czasie, też tak mam, tylko łagodniej.

 

Nikt nie napisał, że będzie łatwo

Połknąłeś "czerwoną pigułkę" i czasu nie cofniesz, przyzwyczajaj się.

SH.

[Dobi]

To forum naprawdę zmienia sposób myślenia.

Od wczoraj patrzę zupełnie inaczej na to wszystko, widzę więcej.

 

Nie zryło mi to łba, bo jestem po rozwodzie i wiem co i jak... Ale uświadomiło, że ex wcale nie jest wyjątkiem w swojej głupocie, chamstwie i bezczelności. To jest normą.

[Matti]

4 minuty temu, Dobi napisał:

Ale uświadomiło, że ex wcale nie jest wyjątkiem w swojej głupocie, chamstwie i bezczelności. To jest normą.

Chyba każdy kto trafił na Forum zaczyna zauważać schematy działania u pań. One są niestety (albo i stety) bardzo powtarzalne, coś jak MG 42...

[maVen]

 

ha ha a do niedawna większość z nas pewnie uważała ... jakie te kobiety są nieprzewidywalne  

[ThePowerOfNow]

16 godzin temu, Długowłosy napisał:

Nie ma większej beki niż taki zabytek spotykający się z kolesiem 10< lat młodszym

 

Na starej piczy młody ułan ćwiczy. Niech ćwiczy

 

15 godzin temu, Dobi napisał:

Ja spotkałem się w knajpie z innym zachowaniem samic 40+ po rozwodach z dziećmi. Zachowują się, jak księżniczki na zasadzie: "nie podchodź do mnie, nie jesteś godzien".

 

Wg mnie uczciwe podejście. Oszczędzasz czas, ona też osobami, którymi nie jest zainteresowana. Gorzej jakby robiła z wielu facetów "niewolników/orbiterów/piesków" i ich wykorzystywała. Dla mnie to "nie podchodź" jest uczciwsze.

[Dobi]

26 minut temu, ThePowerOfNow napisał:

Wg mnie uczciwe podejście. Oszczędzasz czas, ona też osobami, którymi nie jest zainteresowana. Gorzej jakby robiła z wielu facetów "niewolników/orbiterów/piesków" i ich wykorzystywała. Dla mnie to "nie podchodź" jest uczciwsze.

W sumie racja.
 
Ja chciałbym zatańczyć z jakąś samicą, a w jej głowie już powstają wizje związku, domu, dzieci i nie wiadomo, czego jeszcze. 

[Robson]

14 godzin temu, SledgeHammer napisał:

 

Żadne z powyższych, po prostu poznałeś prawdę o nich, poznajesz schemat.

Te przy których ci odpierdala - to zwykła słabość do czegoś w NICH w jakimś gorszym dla ciebie czasie, też tak mam, tylko łagodniej.

 

Nikt nie napisał, że będzie łatwo

Połknąłeś "czerwoną pigułkę" i czasu nie cofniesz, przyzwyczajaj się.

SH.

 

Stary, prawdę to ja poznałem... hohoho, ładnych parę lat temu. Jeszcze w czasach świetności Inso.

Ale chyba masz rację, poważam to Może być, że do czegoś w nich, nie brałem pod uwagę. Dzięki SledgeHammer.

 

[melanger]

Marek podsunął system, który sprawdza się w 99,99 % kobiet ;).

Mądry Samiec po szkodzie

[Dobi]

4 godziny temu, melanger napisał:

Mądry Samiec po szkodzie

Parę razy próbowałem tłumaczyć coś znajomym, aby byli mądrzy przed szkodą. - Nie podziałało. Cóż, to ich życie. Dla mnie to nie są nawet samcy, ale jakieś dupy wołowe. Niech sobie żyją z przeświadczeniem, że mają najpiękniejszą dziewczynę na świecie i niech myślą, że każdy im jej zazdrości. Ja mam swój honor i nigdy nie zniżyłbym się do ich poziomu, nawet dla miss świata.

Co z tego, że buzia ładna, skoro we łbie nasrane?
Od czasu do czasu łaskawie pozwoli na seks - czasami po weekendzie goście się tym chwalą. Dla normalnego samca jest to coś oczywistego i weekendowy seks nie jest niczym wyjątkowym, bo ma to codziennie.
Samica eksploatuje ich zasoby jak tylko się da, a piesek jest szczęśliwy, że łaskawa pani nadal jest z nim.

Nie mój cyrk i nie moje małpy

[WOLAND]

Wśród singielek po 30 występuje największe zakłamanie.

 

Założyłem sobie konto na Badoo ,aby trochę popisać z dziewojami ,a może nawet spotkać się, pogadać itd .Wpadła mi w oko laska po 30,od razu sprawiła pozytywne wrażenie -dobrze ubrana,słuchająca ciekawej muzyki ,czytająca książki nic tylko zaprosić na randkę.Nadszedł moment by zapytać czemu jest nadal sama pomimo 33 lat na karku i tu zaczęły się schody,tłumaczy że to skomplikowane(czerwona lampka w głowie )i długo by tłumaczyć.Poniżej część końcowej rozmowy z nią;

 

Radek

Czemu właściwie jesteś sama ?

 

Karolina

Nie sądziłam ze się o to zapytasz

 

Radek

Złe pytanie?

 

Karolina

Nie tylko jak zwykle z toba pisałam to nie podejrzewałam ze w ogóle o to zapytasz

Wiec nigdy nie balam sie odpowiedzi

To jest zbyt skomplikowane

Ale tez nie żaden sekret

Ok napisze ci cos

Nie wiem jakie jest Twoje zdanie o mnie ale możesz cos sobie pomyśleć i nie zdziwię sie

W sumie nie miałam potrzeby wczesniej sie z tym afiszowac

 

Radek

nie oceniam ludzi za ich życie przeszłe

 

Karolina

Nie jestem do konca sama

Mam dwoje dzieci

 

Radek

I co ja mam na to odpowiedzieć teraz

 

Karolina

No napisalam

Nie wiem co chcesz

 

Radek

Tydzień temu byłaś bez dzieci ,szybko rodzisz je

 

Karolina

Ok

Mimo wszystko fajnie mi sie z Toba pisalo

 

Co ona myślała, że się nie wyda?

Za ładnie się to wszystko klarowało i uśpiło czujność mą .Od tamtej pory pytam czy ma dzieci na wejściu i gdzie mieszka -wpisanie Radom,gdy się mieszka w Zwoleniu(36km różnicy ) nie jest przypadkiem rzadkim.

 

Pikaczu miał rację laski na portalach randkowych to szrot

 

 

 

[zuckerfrei]

@WOLAND mój drogi pierwsza randka być może odrazu sex lub sprawiałaby wrażenie ze chce Ci nieba uchylić,  Jak by wyczola ze polkneles haczyk, i zaczepił się aż o wątrobę, wtedy:

Wiesz misku ja mam 2 bąble z poprzedniego związku:) i kurwa nie daj boze dwóch innych ojców... 

 

Może trzabylo puknąc tylko

 

@Dobi to kamienie rzucane na szaniec, to nie ma sensu, znam przypadki ze typy dostają w ciry od życia (czyt. Samicy) i wchodzą w drugi związek i robią to samo i żaden z nich nie dojrzeje do tego, ze cos bylo nie tak z ich strony - to kobiety napotkali złe - a to zwykle samiczki, a oni to lamusy.

 

Ja ukrywam to forum to mój skarb z otoczenia mojego, nikt by tego nie poją co tu piszemy.

Sam tu trafiłem, i nikomu nic nie mówię - niech gniją głupcy:). A juz żadnej babie o nim nie powiem na pewno.

 

20 godzin temu, Dobi napisał:

 

@WOLAND mój drogi

- pierwsza randka i może odrazu sex lub sprawiałaby wrażenie ze chce Ci nieba uchylić, ( z wyrachowaniem i premedytacją) Kiedy wyczuje, ze połkneleś haczyk, i zaczepił się aż o wątrobę, wtedy:

-Wiesz misku ja mam 2 bąble z poprzedniego związku:) i musisz się określić co z nami???

-Misku? Co ty robisz?

(Ty właśnie się ubierasz i spierdalasz przez pole pieprzu). 

 

 Kurwisko uprawiało politykę poł-prawd i niedomówień - tez masz prawo zamoczyć i wyjść.

 

I kurwa nie daj boze dwóch innych ojców dwójki bąbli. 

 

Może trzabylo puknąc tylko

 

@Dobi to kamienie rzucane na szaniec, to nie ma sensu, znam przypadki ze typy dostają w ciry od życia (czyt. Samicy) i wchodzą w drugi związek i robią to samo i żaden z nich nie dojrzeje do tego, ze cos bylo nie tak z ich strony - to kobiety napotkali złe - a to zwykle samiczki, a oni to miernoty i lamusy.

 

Ja ukrywam to forum to mój skarb z otoczenia mojego, nikt by tego nie poją co tu piszemy.

Sam tu trafiłem, i nikomu nic nie mówię - niech gniją głupcy:). A juz żadnej babie o nim nie powiem na pewno.

Edytowane 29 Sierpnia 2016 przez zuckerfrei

[Krzysiek1991]

1 godzinę temu, WOLAND napisał:

Karolina

Nie jestem do konca sama

Mam dwoje dzieci

 

wpisanie Radom,gdy się mieszka w Zwoleniu(36km różnicy ) nie jest przypadkiem rzadkim.

 

Pikaczu miał rację laski na portalach randkowych to szrot

 

 

Dwójka na liczniku i inne miasto to oznacza, że jest też w związku tylko nie chcę aby jej stary(jeleń który nią utrzymuje) się dowiedział bo nie będzie potem alimentów...

 

A co do portali randkowych to one mają swoją zaletę, że podobnie jak w markecie to i tam na przecenach można znaleźć coś fajnego w przystępnej cenie(nie chodzi o hajs ale łatwość zdobycia okazji)...

Tylko trzeba mieć świadomość, że w takich miejscach to się szuka tylko jednorazówki a nie kogoś na dłużej.

[Dobi]

6 godzin temu, zuckerfrei napisał:

to kamienie rzucane na szaniec, to nie ma sensu, znam przypadki ze typy dostają w ciry od życia (czyt. Samicy) i wchodzą w drugi związek i robią to samo i żaden z nich nie dojrzeje do tego, ze cos bylo nie tak z ich strony - to kobiety napotkali złe - a to zwykle samiczki, a oni to miernoty i lamusy.

Standardowo mam to gdzieś.

Jeśli są lamusami, którzy nie rozumieją, na czym polegają relacje pomiędzy kobietą a mężczyzną, to nie mam zamiaru utrzymywać z nimi żadnego kontaktu.

Z resztą te lamusy i tak są konfidentami, obibokami i zwykłymi idiotami. Nie rozmawiam z takimi frajerami.
Niech sobie żyją we własnym świecie i idealizują dalej swoje dupy. To jest ich problem. Czasami widzę, jak podśmiewają się, gdy mówię coś konkretnego na temat kobiet. Co ciekawe - normalne kobiety i normalni samcy wcale się z tego nie śmieją. Oni po prostu wiedzą, jak jest.