Profesor Zak

Nie ma sensu się produkować. Tyle co grzecznościowo koleżanką które widziałem twarzą w twarz.

Wiedziałem już że będzie dobra historia. Chciał ją nawrócić. Taki urok związków na odległość. Chamska harpia. Szczęście w życiu możesz dać sobie tylko Ty! Przede wszystkim! Potem pieniądze i rozwój, na końcu kobiety, które zawsze się znajdą jak masz pozycje. Prezentuj ją z dumą! A twoja była widać dość niedojrzała, sam też jesteś sobie winien, z byłymi nie ma co się zadawać bo i po co. Pozdrawiam

Witajcie, a znajdziecie!

Polecam pierw poszukać koleżanki która ceni cię w wielu kwestiach jaki jesteś, a potem bywać na imprezach z jej ładniejszymi koleżankami u których jesteś podbudowany bo wiadomo - jak kobiety o wszystkim pierdolą. Dobre przyjęcie w grupie daje ci fajną pozycję, wychodzi to naturalnie i chyba nie miałbym lepszej rady dla normalnego młodego chłopaka, bo świat stał się bardzo zepsuty. Pozdrawiam.

Ja mam fajne koleżanki w pracy a jest ich dość dużo i kupię trochę lizaków do robo może tych w serca? Albo coś. Nie chodzi chyba o podlizywanie się, po prostu skoro jest okazja i można zrobić coś miłego, tak po ludzku . Pozdrawiam

To bardzo normalne. Najgorsze są pierwsze 3 dni myślę. Pozdrawiam

Historia co najmniej abstrakcyjna. To, że jest starsza od Ciebie winno ci zapalać lampkę ostrzegawczą. Ja bym Ci radził zwal sobie i wtedy sam oceń na chłodno sytuacje którą próbujesz nakreślić.

Pewnie ludzie już przekazali to co ja bym powiedział. Mi w takiej żałośnie trudnej dla psychiki sytuacji pomogło ps4 i uncharted 1,2,3,4. Skup myśli gdzie indziej, wyluzuj, ochłoń i powstań w odpowiednim momencie. Pozdrawiam.

Jeżeli to nie jest ta jedyna, a raczej nie jest skoro się pytasz, to lepiej stopniowo i maxymalnie się odciąć. Bądźmy realistami. Za duże zepsucie tematu.

Mam ten sam problem. Postanowiłem że zdjęć usuwać nie będę, bo są dowodem na to że miałem kiedyś mega żyletkę kobietę, ale też nigdy ich nie oglądałem i nie zamierzam. Po prostu nie ma dobrych rozwiązań. Zostaw na dysku twardym gdzieś tam bardzo daleko. Może dysk sie kiedyś spali i po problemie.

Skąd ta ksenofobia? Dajcie spokój, należy unikać samotnych matek z dziećmi niezależnie od koloru skóry młodego.

Nigdy nie biorę żadnych witamin. Chyba by się przydało zacząć. Dobry temat, pomocny. Propsy

Kurde nie pomyślałem, rzadko bywam w ciąży :x

Szukaj tamponów w łazienkowym śmietniku.

"Ale ty jesteś dla mnie miła.. :)" to należyty szacunek, każdy lubi komplementy, warto docenić jeżeli szczere. Nawet jeżeli dotyczy to najprostszej sytuacji

To chyba może być ten przypadek. Kobieta sprawdza, czy może cię zmusić do poważnego związku. Dla niej wygraną w tym starciu jest żebyś się o nią postarał, żeby usprawiedliwić siebie gdy będzie ci dawać dupy - to może być jedna z tych szlachetnych W mojej opinii powinieneś rozegrać to spotkanie bardzo na spokojnie, odbijać delikatnie i na pewno nie dać się zrobić na szaro. Twoja stanowczość powinna zrodzić w niej albo frustracje albo pożądanie. Tak sądzę. Zakładam żeście 30+?

Straszny suchar, straszny na prawdę. Moje piwo wyschło. Też czasem tak mam, że prawda o matriksie wpływa, że czasem trochę nazbyt agresywnie dyskutuje o relacjach damsko męskich Na spokojnie.

Taka rura? Pies na nią nie @%$#@$#!

Niestety temat obił się o moją niegdyś naiwną naturę. Oni na prawdę wierzą! Są święcie przekonani! Jak nikt! Że pieniądze można dość prosto zarobić, że wystarczy współpracować, że im się zaraz uda i tobie też może się powieść! Człowiekowi, który jest ufny ciężko oprzeć się presji wpajanych do rzeczywistości pojęć, na chama. Też prawie się kiedyś wkręciłem w jedną rzecz, potem drugą, potem na prawdę się wkręciłem w akwizycje na dwa krótkie okresy czasu. Tekst "Niech mi ktoś udowodni! Jeżeli będzie się starał, że nie zarobi hajus w ciągu pierwszego miesiąca" No i się nie udało, marzyła mi się fajna fura z 2007, a we własnym lustrze śmiałem się z siebie, mnóstwo czasu, pasji, pokładów energii i nadziei zostało sprzeniewierzone... ale na szczęście odbijałem po miesiącu, maks dwóch. No i teraz co? Już nie jestem naiwny. Zawsze to co mówią ludzie odbieram jak piąte przez dziesiąte jeżeli nie ma wielu racjonalnych argumentów. Nie opieram się mrzonką i szczerze radzę... Pnijcie się od początku w jakimś relatywnym zawodzie. Mój najlepszy przyjaciel od początku był nastawiony na twardą pracę, rzucił studia od buta i poszedł pracować w zawodzie. Koniec końców ma doświadczenie, nawet już pozycje bo 4k sięga. Niby robota na produkcji, ale nikt mu nie pierdoli, nie jest zbyt interesująca ale pewnie do przeżycia. Ja niestety bym się bardzo zanudził, bo tekst wielokrotnie powtarzany przez akwize aka piramidy bardzo do mnie trafia - mianowicie "To jest praca dla ludzi, którzy nie widzą się na produkcji!" Psychologicznie wykorzystywana jest leniwa natura człowieka. Chciałoby się łatwo hajs garnąć, a to wcale nie jest tak prosto startując z podstawowej pozycji. Rozgadałem się. Cierpliwym dziękuję. Pozdrawiam.

Tej kobiecie źle z oczu patrzy. To się kolega w szarej bluzce upitolił

A mięsień nie używany zanika

I to jest właśnie najgorsza możliwa opcja... Perspektywa, której się nie widzi, która zasłania wszystko inne, a z czasem człowiek zniszczony przez kobiety zaczyna kroczyć w kierunku tej drogi bezpowrotnie. Dlatego my się od was różnymi. Jesteśmy wdzięczni i lojalni, wam odpierdala z byle powodu. No właśnie facet w audycji twierdzi, że nie. Twierdzi, że ma kolegów z możliwościami, przyciągają masę kobiet i każdej odpierdala po ok. pół roku. Bo kobietom niby nigdy dość, chcą tylko więcej i więcej. I czy to prawda? Nie wiem, rzekłbym, że nie do końca, ale nie postawił bym na to pieniędzy :). Pozdrawiam! Fajna koedukacyjna dyskusja, można wcinać popcorn

Powolniak ?

Gdyby moja mama walnęła czwarte dziecko z ojcem, była by poustawiania. Fart chciał, że akurat ona jest poukładana i nie zamieni jednego na drugie.

Ogólnie poradnik frajera. Wystarczy wstawiać frajer zamiast mężczyzna i masz to samo. Kobiety oczekiwania mają, ale zachęcającej analogi w nich samych próżno szukać Ps. anala często też mimo nawet takich starań