Skocz do zawartości

Jak poznać czy kobieta Cię zdradza?


Czy zdradziła Cię kobieta?  

144 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy zdradziła Cię kiedykolwiek kobieta/karyna/małża (niepotrzebne skreśl wg. uznania) :)



Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie bracia.

Zastanawiam się czy dobre miejsce na temat, możliwe, że trzeba przenieść do "Zdrady, rozstania" itd - jeśli tak to przepraszam. Jednak wydaję mi się, że tutaj bardziej pasuje.

Czasami w ŚWIERZAKOWNI pojawiają się tematy o podejrzeniach zdrad, jest kilka historii w których przeplatają się zdrady ja natomiast chcę bezpośrednio skierować pytanie do DOŚWIADCZONYCH braci, podkreślam DOŚWIADCZONYCH (tych którzy zostali zdradzeni i ich domysły okazały się trafne) jaki były pierwsze objawy zdrady u waszych samiczek? Co doprowadziło do tego, że domyśliliście się, ogólnie co was skłoniło do podejrzenia o zdradę.

Chciałbym by powstał taki ogólny, duży temat w którym opisane zostaną objawy zdradzania mężczyzny przez kobietę, zagrywki by się maskować i wodzić misia za nos oparte na waszych doświadczeniach, przemyśleniach itd. 

Przyczyny raczej wszyscy tu znają - mi chodzi tylko i wyłącznie o objawy, o wątpliwości które wam się nasuwały. 

Niech to będzie taki temat czysto edukacyjny. Niech każdy doświadczony brat wrzuci swoje "5 groszy" by stworzyć na naszym forum coś równie wartościowego jak cała wiedza tu zawarta. Po roku obecności tutaj sądzę, że właśnie czegoś takiego brakuje. 

 

Zapraszam was serdecznie do dyskusji i mam nadzieję, że główne założenie tematu - edukacyjne i informacyjne zostanie spełnione.

Niech nowi, nieświadomi trafiają tu i budzą się z letargu, niech wiedza tu zawarta przestrzega młodszych braci przed upokorzeniami. 
Samcza moc z wami!

 

Rapke pozdrawia! :) 

  • Like 6
  • Dzięki 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja zacznę :)

 

- odsunięcie się ode mnie

- lodówka emocjonalna z jej strony

- cały czas śmieszkowanie do telefonu

- nagłe znalezienie nowej pasji (efekt kameleona)

- kupowanie nowych ,,atrakcyjnych ubrań" - ale nie zakłada ich dla Ciebie

- brak seksu

- brak czułości z jej strony

- robienie złośliwych uwag w moim kierunku

- niechęć do spotykania się - jak dochodziło do spotkania się to wyglądała jakby była tu na siłę

- brak telefonów/smsów

- rozpoczęcie treningu na siłowni lub innej aktywności fizycznej

- bardzo ważne: usunięcie wszystkich waszych zdjęć z Fb, a także waszych wspólnych zdjęć w jej domu - dla mnie to jest pewniaczek na 100% (może nie samej zdrady, ale przygotowania do skoku)

- niechęć do spotykania się w gronie Twoich znajomych/rodziny - to u mnie się sprawdziło w dwóch związkach

- wstawianie sexy zdjęć na portale społecznościowe, żeby gach do niej pisał. Na początku myślałem, że to etap szukania gałęzi, ale nie tylko. Laski tak robią, żeby bardziej się podobać gachowi i prowokować go do pisania - też znam z autopsji.

 

Większość symptomów przeżyłem sam i zaobserwowałem w związkach znajomych. Ogólnie poczucie, że ona jest nieobecna w tym związku - duża szansa, że ktoś na boku z nią kopuluje.

 

Ehh.. stare złe czasy białorycerskie. Teraz po jednym takim symptomie, bym Pani serdecznie podziękował za współpracę.

 

Pozdrawiam :)

Edytowane przez Zerwito
  • Like 20
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy byłem kiedykolwiek zdradzany, ale kiedyś gdy kilkukrotnie moja partnerka bezpośrednio do mnie komplementowała dwóch z moich kolegów w których gronie się obracaliśmy (byli to wspólni znajomi) odpuściłem relacje. 

Teraz sądzę, że były to shittesty bo w związku z jednym ani drugim nie była - choć wiadomo czego wykluczyć nie mogę. 

Ale też po nagłym wygaszeniu znajomości nie zabiegała o ponowne jej podsycenie - po prostu odpuściła mogę sądzić, że było coś na rzeczy. 

Te komplementowanie było pt 'jak zaradny i sympatyczny' jest x 'jakie to dziwne ze takie fajny facet jest sam' ; 'byłby dobrym mężem'

Dodam, że obaj byli zwykłymi "bawidamkami" - jak zwał, tak zwał :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może nie tyle zostałem zdradzony, co byłem obserwatorem, w przypadku matki, ciotki i kuzynki (tak, wiem, kombo jak skurwysyn) :D   Ogólnie to wszystko to są schematy, tak jak ze starym Windowsem XP.

 

-ochłodzenie emocjonalne

-nieobecność w związku/rodzinie

-nagłe pojawienie się "nowych" pasji, zainteresowań

-odjebywanie się, perfumowanie się itd.

-nagła zmiana humorów, zacieszanie pieroga z nieznanych powodów, huśtawka nastrojów

-odpierdalanie różnych sprzecznych zachowań z jej "normą".

 

To pojawiało się przy każdym z tych 3. Nie trzeba być w związku z taką kobitą, wystarczy dobrze ją znać żeby zaobserwować że coś tu kurwa jest nie halo. To tak jak z moimi zwierzakami, chodzę przy tym, dbam o to, znam ich zachowania. Czasem wystarczy że zauważę jakieś "odstępstwo" od tych zachowań i już czuję że coś jest nie tak, przeczuwając strucie, choróbstwo czy jakichś inny powód zmiany w zachowaniu. Tak samo z kobitami. Cytując klasyka: "Jeśli widzisz że zachowuje się inaczej, wiedz że coś się dzieje" ?

 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra dodam od siebie trzy grosze i wracam do czytania książki.

 

To były czasy mojej szkoły średniej

 

Miałem kolegę na osiedlu, któremu inny typ podrywał pannę wszyscy mieszkaliśmy na tym samym blokowisku, ale nie znaliśmy tego gościa.

 

Któregoś pięknego dnia moja koleżanka pokazała swojemu chłopakowi a mojemu koledze tego typa jak wracał ze szkoły. Gość przeciętny, niczym się nie wyróżniał.

 

I teraz finał historii.

 

Kolega podszedł do typa z serdecznym uśmiechem z otwartą postawą, podał mu rękę, przedstawił się i powiedział słowa : ,, To jest moja dziewczyna bardzo mi miło, że Ci się podoba, ale aktualnie jest ze mną. Kiedyś jak mi się związek rozjebie to mam nadzieję, że będziesz moim następcą bo sprawiasz wrażenie porządnego człowieka"

 

Czaicie? Klasa sama w sobie bez spiny, wulgaryzmów, napierdalania się.

 

I zyskał sporo w oczach laski.

 

Także Panowie w takich sytuacjach to może być często właściwa reakcja ;)

 

 

 

  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo łatwo to rozpoznać, tylko mężczyźni są zaślepieni piczą. Moim zdaniem łatwiej poznać niż po mężczyźnie. Moje nigdy nie były pewne czy zdradziłem.

 

Po pierwsze intuicja. Jak czujesz, że coś nie gra- to znaczy że jest coś na rzeczy. INTUICJA.

 

a ze schematów:

-telefon przy dupie non stop, uśmieszki do telefonu, zabiera telefon wszędzie ze sobą, hasła żebyś nie mógł odczytać wiadomości

-zmiana haseł do fb, maila itd, jeżeli je znałeś wcześniej

-wieczny wkurw na ciebie, chłód i krytyka twojej osoby

-brak czasu na spotkania z Tobą (a wcześniej sama nalegała)

-przed zdrada przeważnie sporo mówi o obiekcie zainteresowania, po zdradzie przestaje wspominać

-niechęć do przytulania, pocałunków, seksu (to czerwony alarm), ponoć są sytuacje  że baby maja wtedy też większe libido i chcą się więcej ruchać

-zmiana nawyków, nowe zainteresowania

-zaczyna dbać o siebie, kupuje nowe ciuchy, bieliznę, zmiana fryzury, koloru włosów

 

Ogólnie przed zdradą może się pojawić  kolega o którym dużo mówi, który jest fajny, mądry albo odwrotnie-taki który ją niesamowicie denerwuje i jest bucem.

 

Edytowane przez Tamerlan
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@RapkeDzieki, bardzo ciekawy temat.

@Zerwito W zasadzie opisał chyba najczęściej spotykane symptomy tego, że "coś się dzieje". U mnie było tak, że jedna z moich byłych faktycznie zaczęła kupować mnóstwo nowych ciuchów, ale nie do szafy, zaczęła je zakładać i totalnie zmieniła dotychczasowy sposób ubierania się. Pamiętam, że u jednego z kumpli, jego dziewczyna zmieniła fryzurę i kolor włosów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja może o symptomach nie napiszę ale napiszę jak się moja ówczesna Karynka podłożyła. Kiedy w wyjeżdżałem do innego miasta na leczenie (na tydzień) i wyjeżdżałem już dzień wcześniej po południu i się pakuję do auta moja Karynka piszę mi mniej więcej coś takiego " Ok może być w hotelu ale ja się nie dokładam i później mnie odwozisz do domu" 

Nie pamiętam czy potem coś pisała czy dzwoniła ale ogólnie tłumaczyła się, że kolega organizował urodziny w hotelu i powiedziała, że pod tymi warunkami przyjdzie. No jasne jak by trzeba było się dokładać do pokoju jak ktoś zaprasza na urodziny, albo żeby jeszcze gości rozwoził jak pewnie by pił. No szła w zaparte. Nie wiązałem z tym "związkiem" większej przyszłości, po prostu przedłużył nam się wakacyjny romans. Sytuacja miała miejsce w połowie listopada. Była 10L młodsza 20/30 taka mała ładniutka czarnulka. Mieszkała 70 km w dużo większym mieście więc wiedziałem, że prędzej czy później znudzę się jej i znajdzie sobie innego. Więc po prostu starałem się wyciągnąć (albo włożyć ) z tego jak najwięcej. Choć zawsze trochę przykro było. Rozstaliśmy się po nowym roku. Później kolegowaliśmy się jeszcze kilka lat i przy jakichś spotkaniach zawsze ją cisnąłem żeby się przyznała bo i tak wiem, że umówiła się na stukanie. To mówiła no ten jak pamięta, ale na prawdę to miały być urodziny. No jasne jasne bujać to my a nie nas ;) 

  • Smutny 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje rozstanie z dziewczyną miało miejsce w sierpniu ubiegłego roku. Wyjechała do pracy za granicę i po około dwóch tygodniach zaczęło się sypać, nastąpiło ochłodzenie relacji, przestała do mnie dzwonić, jak pisaliśmy to nagle w większości spraw się nie zgadzaliśmy i w ogóle te rozmowy wyglądały jakby były prowadzone na siłę, da się wyczuć coś takiego bez problemu. Po pewnym czasie napisałem jej, że jak tak ma wyglądać nasz związek to chyba lepiej będzie jak się rozstaniemy - to tak w skrócie. Początek jej odpowiedzi brzmiał mniej więcej "dziękuję że poruszyłeś ten temat", więc wnioskuję że planowała zerwać już wcześniej. Po 2 miesiącach dowiedziałem się że ma już nowego chłopaka, którego poznała właśnie tam za granicą. Nie mam żadnych jakby dowodów, że to co napisałem wyżej było bezpośrednio spowodowane tym, że znalazła nowy materiał, no ale myślę że raczej spotykała się już z tym typem jeszcze jak była ze mną. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z symptomów które były:

 

-strojenie się, przed lustrem z 1h zanim wyjdzie, ale nie na wyjście wspólne

-ciągłe pytania czy dobrze w tym wygląda i sprawdzanie twojej reakcji czy po wystrojeniu "działa na ciebie" ;)

-odchudzanie, siłownia, poradniki zywieniowe

-zanik seksu, bardzo mało

-brak pocałunków w czasie sexu

-ciągłe robienie problemów z niczego, obwinianie

-testowanie nowych rzeczy jak juz dojdzie do seksu (a może to juz przerobiła z innym samcem?)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok Bracia moje wnioski z własnego doświadczenia z ex żoną.

 

Wszystko zależy od etapu związku i jak bardzo niewiasta jest od Was uzależniona finansowo.

 

1) Uzależniona bardzo - kasowo w obcym kraju, ciągle coś tam czuje do Ciebie ale gadzi mózg działa. Albo nowa gałąź nie jest gotowa a jest nudno.

 

-nie ma emocjonalnego chłodu zachowuje się pozornie normalnie - ba wręcz po pukaniu na nowo skacze przy Tobie (pewnie poczucie winy i chce wynagrodzić)

-ograniczenie sexu (nie pamiętam ale raczej tak) tłumaczenie stresem, zmęczeniem, nauką

-gadanie o facecie non stop - ale on brzydki ale on nie zdarny, inteligentny ale nie w moim typie zupełnie (gadanie do usranej śmierci w lekko negatywnym stylu)

-zaczyna wychodzić na imprezy 

-wychodząc do miejsca gdzie jest gach strojenie się godzinami

-telefon jest ciągle pod kontrolą abyś przez przypadek nie zajrzał na niego (to ją zgubiło - w takich sytuacjach najlepiej niechcący sięgnąć po telefon i jak reakcja nerwowo-wrzaskliwa to wiadomo - minus od teraz będzie wszystko kasowała)

 

 

2) Gdy związek jest ruiną i na siłę małpka szuka już nowej gałęzi gdyż wie, że tutaj już piła pracuje

-chłód emocjonalny

-zero sexu albo sporadycznie leżąc jak kłoda

-negatywne komentarze krytykujące Ciebie

-komentarze inni zrobili by to tamto , ubrali to

-strojenie się na wyjścia

-telefon ciągle chroniony

-pisząc na telefonie już się tak nie kryje (ma Ciebie w dupie)

-pytasz co robisz na telefonie a gadam ze znajomymi 

 

Edytowane przez Pytonga
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Pytonga napisał:

pisząc na telefonie już się tak nie kryje (ma Ciebie w dupie)

 

10 minut temu, Pytonga napisał:

-telefon jest ciągle pod kontrolą abyś przez przypadek nie zajrzał na niego (to ją zgubiło - w takich sytuacjach najlepiej niechcący sięgnąć po telefon i jak reakcja nerwowo-wrzaskliwa to wiadomo - minus od teraz będzie wszystko kasowała)

Tylko w niektórych przypadkach tak jak u mnie, telefon był w sztukach 2 więc ten oficjalny nie kryła w ogole. Leżał tak jak zawsze!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zostałem zdradzony przez dziewczynę 2 lata starszą w której byłem zakochany na maxa. Wpierw sporo spędzania czasu, pocałunki, przytulanki, sexik, woziła mi do pracy na przerwę posiłki jak robiłem na budowie. Obracała się w gronie facetów bo pracowała w markecie odzieżowym. Niby wsio ok ale z jednym gościem więcej czasu spędzała, który widać ją adorował poprzez drobne czynności patrz. przyniesienie kawy, dziennika obecności itd. Olałem to zamiast zareagować "no bo przecież mnie kocha". Po czasie nasze relacje się ochładzały, widać na spotkaniach była gdzie indziej i myślała o kimś innym. Ja naturalnie zdesperowany aż padałem na kolana żeby dowiedzieć się o co biega a odp otrzymywałem "nic się nie stało, wszystko jest ok". W głowie miałem mętlik, nie mogłem normalnie funkcjonować. Na jednym ze spotkań powiedziała mi że martwi się o naszą przyszłość a chodziło jej głownie o to że jak kontrakt mi się na budowie skończy to kasy nie będę miał, nie znajdę sobie niczego i  zacznę pić....tak jak jej ojciec. Porównała mnie do swojego ojca który miał taką sytuacje. Tego było za wiele. Z ciężkim wtedy sercem podziękowałem jej co na pewno przepaliło jej styki i wogóle nie wiedziała co myśleć. Dzisiaj jest z tym gościem z którym mnie zdradziła, mają dwójkę dzieci i ponoć są szczęśliwą rodziną. Długo się z tego leczyłem

  • Like 1
  • Dzięki 1
  • Smutny 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minutes ago, MMorda said:

Tylko w niektórych przypadkach tak jak u mnie, telefon był w sztukach 2 więc ten oficjalny nie kryła w ogole. Leżał tak jak zawsze!

To już wyższy level - moja małpka nie była najbystrzejsza i takie rzeczy przerastały jej orzecha

 

Dopisek do punktu 2

-Brak pocałunków i nie domaganie się ich

-brak dotyku (brak słodkiego przytulania i domagania się tego) to mieści się w chłodzie emocjonalnym

-krytyka

- zmiana głosu kiedy jesteś oceniany

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Pytonga napisał:
10 minut temu, MMorda napisał:

Tylko w niektórych przypadkach tak jak u mnie, telefon był w sztukach 2 więc ten oficjalny nie kryła w ogole. Leżał tak jak zawsze!

To już wyższy level - moja małpka nie była najbystrzejsza i takie rzeczy przerastały jej orzecha

U facetów zdradzających z premedytacją to chyba normalka posiadanie drugiego tel. Mój kumpel taki miał jak jeszcze w czasach kiedy królowały nokie 5110-3310 to był szał i rozrzutność posiadać wtedy 2 tel 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Pytonga napisał:

To już wyższy level

Ten Level ustawiłem kurwa sam! Jak kiedyś widziałem że za długo coś pisze na telefonie to zabrałem z jej rąk w mgnieniu oka i rzuciał się jak lew na polowaniu. po tej akcji wyszkoliła się. Czasem coś dociera nawet do nich 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minutes ago, samczuch said:

Moje rozstanie z dziewczyną miało miejsce w sierpniu ubiegłego roku. Wyjechała do pracy za granicę i po około dwóch tygodniach zaczęło się sypać, nastąpiło ochłodzenie relacji, przestała do mnie dzwonić, jak pisaliśmy to nagle w większości spraw się nie zgadzaliśmy i w ogóle te rozmowy wyglądały jakby były prowadzone na siłę, da się wyczuć coś takiego bez problemu. Po pewnym czasie napisałem jej, że jak tak ma wyglądać nasz związek to chyba lepiej będzie jak się rozstaniemy - to tak w skrócie. Początek jej odpowiedzi brzmiał mniej więcej "dziękuję że poruszyłeś ten temat", więc wnioskuję że planowała zerwać już wcześniej. Po 2 miesiącach dowiedziałem się że ma już nowego chłopaka, którego poznała właśnie tam za granicą. Nie mam żadnych jakby dowodów, że to co napisałem wyżej było bezpośrednio spowodowane tym, że znalazła nowy materiał, no ale myślę że raczej spotykała się już z tym typem jeszcze jak była ze mną. 

Cały Twój post to jest wypisz, wymaluja akcję jaką ja przeżyłem ze swoją była. Scenariusz dokładnie taki sam. 

Jeszcze była jedna rzecz która mi utkwiła w pamięci. Mam starszego brata i kiedyś powiedziała mi coś takiego: będziesz zawsz żył w cieniu swojego brata. 

Edytowane przez viko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie było tak. Leżeliśmy sobie o ona do mnie z tekstem "chyba się oddalamy od siebie" oczywiście lampka żadna się nie zapaliła. Później gdy leżeliśmy zacząłem więrcić ją paluchami :P standardowo i ona do mnie, że nie czuje tak jak kiedyś i nie dojdzie. Wtedy coś mi się zajarzyło i myślę a pomacam trochę bo chyba długo to nie potrwa. Miesiąc później :) schemacik imprezka, brak odbierania fona. Dwa tygodnie trwał ten stan gdzie po prostu widać było jak kłamie oszukuje nie było mnie na miejscu dowiadywałem się od "detektywów" :). Po dwóch tygodniach zdjęcie z jakimś zdebem na którego mówiła, że jest bi i się kiedyś popłakał na szkolnym ognisku. No wiecie :) co rozjebało mnie. A co najlepsze WCZORAJ KURWA WCZORAJ po roku :) odezwała się hahahah. No podpytałem jak życie miłosne standard jest "hamem, egoistą i prostakiem i się związek sypie". Wiedziałem, że coś jebło i szuka wy wiecie ja wiem szkoda, że większość tego nie wie... Kurwa Pany dziękuję wam serdecznie za to forum, bo teraz jestem całkiem w inny miejscu niż byłem rok temu. Śmiać mi się chce obserwować to wszystko z zewnątrz.

  • Like 9
  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo już bracia napisali, ja dodam jedno, przejrzałem temat pobieżnie i chyba nie było:

 

-nagła zmiana zainteresowań. Jeśli Pani zaczyna nagle zadawać pytania dotyczące dziedzin kompletnie jej dotychczas obojętnych, bądź czujny

 

Zdrada albo przeskok na inną gałąź może być blisko i Pani pozoruje zainteresowania w celu przypodobania się nowemu samcowi. Znany motyw. Choć nie oszukujmy się, zwykle jedno pokrywa się z drugim (najpierw zdrada, zwykle fizyczna, potem skok na nową gałąź). 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem kiedyś żonie kwiaty wracając po kilku dniach z pracy, bo chciałem żeby było fajnie - tak po prostu.

Jej podejrzliwy wzrok, przeszył mnie, ścianę za mną i dwa kolejne budynki...

- "za co to?" - spytała, dodając "co przeskrobałeś?" Podejrzenie zdrady nie ustapiło już nigdy.

 

Odczytala moje działanie jak znany jej wzór postępowania, stosowany w jej rodzinie latami...

 

 

Jeśli był jednorazowy strzał na twarz od 'bylekogo' to bedzie słodko i przyjemnie przez chwilę w waszym cudownym związku??. Ewentualnie kupiła buty za 1500pln.

Jeśli nowy hebel czeka w blokach to bedzie utrata szacunku - @Zerwito

pięknie to opisał.

 

Ale, gdy zrzucisz zbroję drogi bracie, będziesz miał to w dupie, choć natychmiast wyczujesz grzechy samiczki... wtedy powiesz jej ze spokojem: przyprowadź go - zrobimy z Ciebie francuskiego łącznika... a może i jego zbałamuce jeśli taki on fajowski.

 

Od mego rozwodu jestem 'zdradzany' cały czas i wcale mi to nie przeszkadza. Wręcz bawi mnie ich rumieniec na pyszczku i milczenie, gdy pytam podając dźwignię: pokaż co sie nauczyłaś...

  • Like 5
  • Dzięki 1
  • Haha 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie była krótka piłka. Jak już cwaniara wyniuchała, że nie będzie zameldowania u mnie w domu, to zaczęły się fochy i manipulacje. A ja reaguję żle na takie zagrywki, więc pożegnałem się z kombinatorką. Nie minęło pięć minut i wszystkie wspólne zdjęcia wyczyszczone z fejsa. Potem płacz, siwy dym i zgrzytanie zębami przez dwa tygodnie miała, bo nie mogła zrozumieć, dlaczego zakończyłem znajomość. Po dwóch tygodniach wróciła do ex.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, dobryziomek said:

Czaicie? Klasa sama w sobie bez spiny, wulgaryzmów, napierdalania się.


Właśnie miałem ci pisać o takiej rozgrywce z klasą, a tu widzę, że i Ty wrzuciłeś coś podobnego. To jest mistrzostwo świata. A ja poniżej napiszę o innym mistrzu świata. 

Opowiadała mi to moja dobra kumpela. 
Pojechała z facetem swoim do Sopotu na weekend. Któregoś dnia poszli na kawę przy Monciaku. Usiedli przy stoliku na zewnątrz, zamówili kawę i sobie siedzieli i gadali. Po jakimś czasie Misiek (tak go nazywała pieszczotliwie bo był lekko misiowaty z wyglądu) poszedł do kawiarnianej toalety, a w czasie kiedy go nie było przysiadło się do niej dwóch podrywaczy, którzy juz wczesniej okazywali zainteresowanie. Ona ładna sztuka, taka która wzbudza owo zainteresowanie facetów, więc przyzwyczajona do takich akcji. 
No więc przysiedli się i ją bajerują. A że ładna, a że niech z nimi wypije kawę itd. Ona z nimi tam ciut bajerowała, mówiła im że nie jest sama itd. Na co oni mieli zlewkę. 

Na to wszystko wraca do stolika Misiek...( ona myśli ciekawe co on zrobi. Bawiła ją ta sytuacja) A Misiek na pełnym ludzie, z opanowaniem i spokojem, mówi: " o widzę, że sobie rozmawiacie, spoko spoko nie ma problemu. Może panowie się napiją kawy? Ja stawiam oczywiście." 

Na co obaj panowie się zmieszali, przeprosili i odeszli.

Klasa.
A ona....oczarowana spokojem, siłą i klasą.

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minutes ago, AR2DI2 said:

z opanowaniem i spokojem, mówi: " o widzę, że sobie rozmawiacie, spoko spoko nie ma problemu. Może panowie się napiją kawy? Ja stawiam oczywiście." 

Piękne :D 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.