Skocz do zawartości

Odpowiem na pytania. Brutalna prawda 2


Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, Nefertiti napisał:

Czy, któryś używa jeszcze brzytwy do golenia zarostu? 

Myślałem aby zakupić sobie brzytwę, bo lubię wszystko co ostre. Przed podjęciem decyzji zakupiłem taką jednorazową i próbowałem się ogolić. Nie było, aż tak źle, ale to jednak nie dla mnie, bo nie zlikwidowało to mojego głównego problemu jakim są podrażnienia skóry po goleniu. Kilka razy jak byłem na wyjeździe, to goliłem się bardzo ostrym nożem. Wymaga to jednak trochę więcej wprawy niż przy brzytwie, bo są inne kąty krawędzi tnącej.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Doggie, fajnie :). Mało kto potrafi, a w moim otoczeniu nikt. Wybierają maszynki :D.

Hm....., co do podrażnienia, to może spróbuj zmienić smarowidło, bo może ono podrażnia skórę. 

Pytałam, bo ja bym wybrała brzytwą golenie, oszczędniej. No, ale musi być dobra stal, umieć naostrzyć i umieć się tym ogolić. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Normalny napisał:

także w moim poście nie chodziło o takie kwestie tylko inne np. sprzątanie, gotowanie, pranie, prasowanie, prowadzenie dzieci do szkoły, nauka z nimi, wizyty u lekarzy itp.

Liczy się całość ;) I dlatego mówię, że prędzej kobieta da radę narąbać drewna czy zmienić koło niż mężczyzna zajmie nie niemowlakiem. Ale oczywiście to, że potrafi nie znaczy, że zrobi to lepiej od niego, bo z jakiegoś powodu mamy dwie płcie. Ale to Właśnie to " kobieta bardziej potrzebuje mężczyzny" nakręca lawinę, nie założenie, że kobieta i mężczyzna są różni, bo to oczywiste.

 

15 godzin temu, Normalny napisał:

Ale  skoro chcecie wymieniać opony to ... czemu nie:

W takim razie do czego ten mężczyzna był jej potrzebny? To panowie przecież chcą być potrzebni i mają więcej siły, kobieta wymieniająca oponę w obecności faceta? Jak to nie działa na jego ego, to chyba czas wymienić :D Ale kobieta powinna umieć to zrobić, żeby nie być jak moja mama, której się coś w aucie zepsuło, chyba coś z płynem do chłodnicy i musiałyśmy czekać aż jej mąż przyjedzie. Być niezależną kiedy trzeba, ale jak mężczyzna jest pod ręką, trzeba dać mu się wykazać. Zresztą sami panowie się skarżą, że panie są takie niezależne i czują się niepotrzebni. Nie można im tego robić! Ale nie można też się całkiem od nich uzależniać, żeby nie było tak, nie ma chłopa jest dramat. 

 

 

14 godzin temu, StadoWilków napisał:

bardzo nie lubię robić prania i prasować.

Nie wiem czy jest dużo ludzi takich jak moja babcia, którzy lubią to robić, chyba najgorsza praca domowa, sama miałam żelazko w ręce może 5 razy w życiu :D 

 

 

14 godzin temu, StadoWilków napisał:

Czy dałbym szansę zależy to od wielu czynników.

Jakich? Przyznam, że to wyjątkowo mnie interesuje, zakładając że to życie było naprawdę "bogate" co może wpłynąć, że mimo to byś zaakceptował jej przeszłość?

 

15 godzin temu, StadoWilków napisał:

Jest ważna. Autorytety, osoby dominujące liderów się szanuje. Osobiście od znajomej z którą mam "luźną" relacje usłyszałem, że jak ją chwytam i na nią patrzę to czuje się zdominowana i nie potrafi się mi oprzeć + nie potrafi się na Mnie obrazić.

Szacunek w związki to chyba podstawa. Gdyby partnerka była uległa to chyba też byś ją szanował? Ale to o czym mówisz to relacja stricte seksualna?

 

 

15 godzin temu, StadoWilków napisał:

A czy uważasz, że zajęcie drugiego miejsca w zawodach miedzy-światowych jest hańbą?

No nie, ale płcie są tylko dwie. Nie ładnie odpowiadać pytaniem  na pytanie :P 

 

11 godzin temu, Stary_Niedzwiedz napisał:

To na chuj mi pasożyt?

Pasożyt? Skoro zarabia tak jak Ty? Chyba się nie dogadamy. Facet zarabia, kobieta zarabia. Oboje zajmują się domem, jak nie to właśnie to, które tego nie robi pasożytuje. 

 

 

11 godzin temu, Stary_Niedzwiedz napisał:

Ale jaką?
Czy mam opierdolić hambuxa vs kebsona?
Mam dzwonić i pytać o pozwolenie? ?

Chodzi o decyzje dotyczące związku czyli Was obojga :) 

 

11 godzin temu, Stary_Niedzwiedz napisał:

Daj jakieś przykłady, a nie puszczasz bąki.

Problemy w pracy, dylematy życiowe, o muzyce, sztuce, polityce, filozofii czy po prostu o dupie marynie. O sporcie czy motoryzacji nie mówię, bo faktycznie trudno o kobietę, która by się tym interesowała.

 

11 godzin temu, Stary_Niedzwiedz napisał:

Po loszkowemu zapytam:
A masz Ty dzieci?

Nie wiem niestety co to znaczy " po loszkowemu", nie mam swoich dzieci, ale miałam z nimi duży kontakt i można powiedzieć, że się tematem interesuje :) 

 

 

11 godzin temu, Ramzes napisał:

o ,że mężczyzna ustali i egzekwuje zasady to nie znaczy ,że będą one złe dla kobiety. Mam tu na myśli głowę rodziny a nie w faceta który próbuje się zachowywać jak alfons wobec bliskich

Ale uważasz, że to niezbędne by to mężczyzna je ustalał, a nie wspólnie?

 

11 godzin temu, Ramzes napisał:

o bardziej kobiety uważają za nie męskie. Ja byłbym za przejęciem części obowiązków. Pytanie co w zamian?

W zamian? Skoro oboje pracujecie to oboje robicie coś w domu, bo oboje w nim mieszkacie. Czemu uważasz, że powinieneś dostać coś w zamian?

 

11 godzin temu, Ramzes napisał:

Bardziej zwracałbym uwagę na styl życia czy dążyła do dłuższych relacji ,które z pewnych względów nie wyszły. Czy też były zabawy w klubie 5x tyg + tinder.

Co byłoby trudniejsze do przełknięcia to, że ma problem z budowaniem relacji czy to, że miała okres, że tylko chciała się bawić?

 

 

 

Jeszcze takie dwie sprawy:

1. To pytanie do panów, którzy uważają, że nie ma kobiety, którą by poślubili bez intercyzy - Czyli, gdybyście poznali kobietę, z którą się dogadujecie, jest wszystko super, ale ona nie chce podpisać intercyzy przekreślacie wszystko? Sam ktoś tu zauważył, że mało która kobieta na to pójdzie. Wolicie życie w pojedynkę niż zaufać partnerce? Zrezygnować z ojcostwa?

2. Jak byście zareagowali gdyby to kobieta pierwsza zaproponowała testy na ojcostwo? Ucieszylibyście się czy węszyli podstęp? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Fit Daria napisał:

prędzej kobieta da radę narąbać drewna czy zmienić koło niż mężczyzna zajmie nie niemowlakiem

Wątpię, (są wyjątki). 

A ja powiem, że szybciej mężczyzna poradzi sobie z niemowlakiem, niż kobieta zmieni koło czy narąbie drewna, to co zaobserwowałam, to nawet nie potrafią wziąć siekiery do ręki, a co dopiero rąbać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Nefertiti napisał:

@Doggie, fajnie :). Mało kto potrafi, a w moim otoczeniu nikt. Wybierają maszynki :D.

Hm....., co do podrażnienia, to może spróbuj zmienić smarowidło, bo może ono podrażnia skórę. 

Pytałam, bo ja bym wybrała brzytwą golenie, oszczędniej. No, ale musi być dobra stal, umieć naostrzyć i umieć się tym ogolić. 

 

Maszynka to jednak wygoda. Dobrze naostrzyć nóż, a co dopiero brzytwę, to trzeba wiedzieć jak i mieć wprawę. Do tego trzeba mieć też odpowiednie kamienie do ostrzenia.

Próbowałem już wszystkiego począwszy od szarego mydła i ciągle mam podrażnienia. Teraz używam maszynki elektrycznej i mam spokój. Nie goli na bardzo gładko, ale mi to nie przeszkadza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Nefertiti napisał:

nawet nie potrafią wziąć siekiery do ręki, a co dopiero rąbać. 

To czynność, której można się nauczyć, popróbować kilka razy, może nie będzie to super sprawne i szybkie, ale będzie. A opieka nad niemowlakiem jest instynktowna, a mężczyźni tego instynktu nie mają, więc trudno im to opanować.. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Fit Daria Mają i nie mają. Kobiety tak samo mają i nie mają. Jest wiele matek, które nie umieją się zająć dzieckiem po porodzie... Ta umiejętność też przychodzi z czasem zarówno w jednym jak i w drugim przypadku, tak samo są kobiety jak i mężczyzn, którzy potrafią od początku... Przecież.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Nefertiti napisał:

Różnica polega tylko na tym, że nie rodzą, a to nie jest żadna podstawa by mówić, że instynktu nie mają. 

Czyli chcesz powiedzieć, że gdyby nie karmienie piersią nie istotne czy matka czy ojciec zostaną z dzieckiem? 

 

9 minut temu, Lalka napisał:

Jest wiele matek, które nie umieją się zająć dzieckiem po porodzie...

Często jest to spowodowane bardzo lekceważoną depresją poporodową. 

 

10 minut temu, Lalka napisał:

Ta umiejętność też przychodzi z czasem

Owszem. Ale z jakiś powodów mamy to robią, bo właśnie mają instynkt. Nie twierdzą, że tatowie nie mogą się nauczyć. Ba! Uważam wręcz, że powinni to umieć i spędzać czas z maluszkiem od samego początku.Ale po prostu przychodzi im to trudniej.

Tak jak trudniej kobiecie jest uderzyć w pieniek, żeby go rozwalić na mniejsze kawałki. Ale da się.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Fit Daria Tego nie wiesz co jak przychodzi mężczyźnie bo nim nie jesteś, tak samo jak nie jesteś mamą, tak samo jak nie urodziłaś dziecka. Przyjmujesz informacje wybiórczo tak aby Tobie odpowiadały, a to jak widzisz nie doprowadza Cię do niczego dobrego. 

Zrób coś dla siebie, serio, idź się z czegoś ucieszyć. 

Ja umiem rąbać drewno, no i co z tego?

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Nefertiti napisał:

1) Czy, któryś używa jeszcze brzytwy do golenia zarostu? 

Brzytwą nie, bo bałbym się raczej łepetyny nią golić. Ale raz ogoliłem się japońskim nożem kuchennym do filetowania ryb. A na codzień (no - prawie codzień) porządna maszynka na żyletki. Obstawiam że taniej niż brzytwą i mniej korowodów.

Cytat

2) Czy miał ktoś taką sytuację, że syn zwrócił się do matki z problemem typu: coś mi wyskoczyło na penisie i go pokazuje tak naturalnie bez krępacji (wiek 14 l), a nie do ojca?

Ja poleciałem do ojca. Choć pierwszą myślą było pokazać mojej starszej kuzynce, założywszy że musi się znać na tych sprawach :D Ale po krótkim namyśle spaliłem się z zażenowania na samą myśl, jak do mnie dotarło.

Godzinę temu, Doggie napisał:

jednak nie dla mnie, bo nie zlikwidowało to mojego głównego problemu jakim są podrażnienia skóry po goleniu

To potrafią zafundować gotowe pianki i żele do golenia. Spróbuj na mydło potasowe do golenia. Chyba najdelikatniejsze jakie mam to białe Proraso. Golisz się do tego może pod włos? Ja robię dwa przejazdy maszynką, pierwszy z włosem a drugi skośnie do włosa. Zero problemów ze skórą. 

 

@Fit Daria przyjrzyj sie czego dotyczy temat i nie rozwalaj kolejnego swoimi zrytymi manifestami.

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, Rnext napisał:

Brzytwą nie, bo bałbym się raczej łepetyny nią golić. Ale raz ogoliłem się japońskim nożem kuchennym do filetowania ryb. A na codzień (no - prawie codzień) porządna maszynka na żyletki. Obstawiam że taniej niż brzytwą i mniej korowodów.

Zastanawiałam się właśnie na głową, bo tu już raczej chyba wirtuoz się nie boi. Nożem - fajnie :).

O właśnie, ponoć dobre są maszynki na żyletki.

Co do korowodów to racja :D, ale myślałam, że taniej wychodzi brzytwą. 

 

Racja, że @Fit Daria rozwala.

 

 

Godzinę temu, Fit Daria napisał:

karmienie piersią

, daj spokój, co za wytłumaczenie :D.

 

Godzinę temu, Fit Daria napisał:

nie istotne czy matka czy ojciec zostaną z dzieckiem?

Dokładnie. 

 

@Lalka, łapka :).

 

Brak łapek :(.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Quo Vadis? (i inni panowie również . :)) :

1.Kiedy wg Ciebie kobieta przekracza granicę Twojej cierpliwości? Innymi słowy, co najbardziej Cię w kobietach wyprowadza z równowagi?  Jakie zachowania u kobiet Cię irytują?

2.Jakie atrybuty, cechy powinna mieć kobieta do związku wg Ciebie? 

3.Co wg Ciebie powinien do związku wnosić facet a co kobieta? Jak wyobrażasz sobie związek z kobietą?

4. Jakie wg Ciebie mężczyźni popełniają błędy w relacjach z kobietami?

5. Czy związałbyś się z kobietą niepełnosprawną (np na wózku inwalidzkim) a była atrakcyjna i miała ciekawą osobowość, miała pasje i dużo zainteresowań? 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Rnext napisał:
Cytat

2) Czy miał ktoś taką sytuację, że syn zwrócił się do matki z problemem typu: coś mi wyskoczyło na penisie i go pokazuje tak naturalnie bez krępacji (wiek 14 l), a nie do ojca?

Ja poleciałem do ojca. Choć pierwszą myślą było pokazać mojej starszej kuzynce, założywszy że musi się znać na tych sprawach :D Ale po krótkim namyśle spaliłem się z zażenowania na samą myśl, jak do mnie dotarło.

To mi nie wkleiło. 

No właśnie - do ojca, czy ogólnie do jakiegoś faceta, raczej chłopak leci.

Czy się zna czy nie, to nie o to chodzi, bo to raczej wstydliwe (rozumiem, że zapytać, ale pokazać) dla młodzika zwracać się do kobiety.

Pomimo jak najlepszej relacji. Pytam, bo taka sytuacja miała miejsce. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Hippie napisał:

1.Kiedy wg Ciebie kobieta przekracza granicę Twojej cierpliwości? Innymi słowy, co najbardziej Cię w kobietach wyprowadza z równowagi?  Jakie zachowania u kobiet Cię irytują?

Głównie: gadulstwo, bezrefleksyjność, lenistwo, kłamliwość w tym samooszukiwanie się, brak klasy "w obejściu". 

33 minuty temu, Hippie napisał:

2.Jakie atrybuty, cechy powinna mieć kobieta do związku wg Ciebie? 

Ale pytasz o atrybuty fizyczne? No ja na przykład nie mam fetyszu dużych piersi jak by co :D

Powinna roztaczać ciepło i spokój. Niby trochę enigmatyczna odpowiedź, ale raczej wiadomo o co chodzi. 

33 minuty temu, Hippie napisał:

3.Co wg Ciebie powinien do związku wnosić facet a co kobieta? Jak wyobrażasz sobie związek z kobietą?

Że facet wnosi to co kapitan na statku a kobieta to, co bosman.

Jak sobie wyobrażam? Kiedyś słyszałem bardzo fajne porównanie, że związki mogą być jak jazda motocyklem (na krótko to ekscytujące przeżycia, ale na dłuższą podróż niewygodnie, trudno podziwiać świat dookoła, dyskomfort przy złej pogodzie,  ryzykowne wiraże i małe szanse na przeżycie w przypadku kolizji) albo jak podróż autem dobrej klasy (klima, bezpieczniej, lepsze widoki wokół, można dorzucić nawet trójkę dzieci na tylną kanapę, pełen komfort). Ja wybieram auto. 

33 minuty temu, Hippie napisał:

4. Jakie wg Ciebie mężczyźni popełniają błędy w relacjach z kobietami?

Degradowali się ze stopnia kapitana do starszego marynarza.

33 minuty temu, Hippie napisał:

5. Czy związałbyś się z kobietą niepełnosprawną (np na wózku inwalidzkim) a była atrakcyjna i miała ciekawą osobowość, miała pasje i dużo zainteresowań? 

Nie. 

30 minut temu, Nefertiti napisał:

Pomimo jak najlepszej relacji. Pytam, bo taka sytuacja miała miejsce. 

Nie wiem czy to nie jest trochę "dzielenie włosa na czworo". Może kobieta była akurat pod ręką, może miał większe zaufanie w kompetencje "medyczne" młodzieńca. Za dużo "moŻa" :)

 

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Rnext napisał:

Kiedyś słyszałem bardzo fajne porównanie, że związki mogą być jak jazda motocyklem (na krótko to ekscytujące przeżycia, ale na dłuższą podróż niewygodnie, trudno podziwiać świat dookoła, dyskomfort przy złej pogodzie,  ryzykowne wiraże i małe szanse na przeżycie w przypadku kolizji) albo jak podróż autem dobrej klasy (klima, bezpieczniej, lepsze widoki wokół, można dorzucić nawet trójkę dzieci na tylną kanapę, pełen komfort). Ja wybieram auto. 

Ciekawe porównanie. :D Coś w tym jest :)  

Dzięki za odpowiedź. :) 

 

Edit. W drugim pytaniu pytałam raczej, o cechy charakteru, choć wygląd też jest ważny dlatego możecie wymienić ( to już zależy jak bardzo ma to dla was znaczenie w tym przypadku), generalnie chodzi mi o to co sprawi, że zainteresujesz się kobietą na tyle by móc z nią tworzyć związek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tomko haha, no a przez kogo? ;)

Forumowiczka jakoś dziwnym trafem pominęła jeden istotny powód częstego odrzucenia dziecka przez kobietę, mianowicie oksytocynooporność będącą skutkiem mnogości partnerów seksualnych. Ale to tak na marginesie.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Tomko napisał:

 

3 godziny temu, Fit Daria napisał:

Często jest to spowodowane bardzo lekceważoną depresją poporodową. 

Niech zgadnę - przez mężczyzn, ojców i lekarzy oczywiście. 

 

Dobre :D. Ja bym dodała, że dostają depresję jak sobie uświadomią, że skończył się luz - bluz :D.

Nie kupuję, depresji po porodzie.

  • Like 1
  • Haha 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Rnext napisał:

Forumowiczka jakoś dziwnym trafem pominęła jeden istotny powód częstego odrzucenia dziecka przez kobietę, mianowicie oksytocynooporność będącą skutkiem mnogości partnerów seksualnych. Ale to tak na marginesie.

Ależ nie mogła pominąć, bo wielokrotnie słyszała to pod swoim adresem, ale jak mówi o oksytocynie w kontekście przywiązywania się kobiet do partnerów i, że m.on dlatego seks w fwb jest krzywdzący kobiety to jakoś nikt nie mówi o oksytocynie tylko, że oboje chcą i super :D

 

@Tomko Książkowy przykład lekceważenia DEPRESJI porodowej podała @Nefertiti. Jest to choroba, która nie leczona może prowadzić do tragedii. A społeczeństwo uważa ją za objaw lenistwa. Nie no, brawo. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Fit Daria napisał:

Książkowy przykład lekceważenia DEPRESJI porodowej podała @Nefertiti. Jest to choroba, która nie leczona może prowadzić do tragedii. A społeczeństwo uważa ją za objaw lenistwa. Nie no, brawo. 

Pytam po raz kolejny @Fit Daria przeżyłaś to wszystko, że tak wszystko jesteś w stanie przewidzieć i opisać ? Czy tylko opierasz to na tym co wyczytałaś w sieci?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Fit Daria napisał:

że m.on dlatego seks w fwb jest krzywdzący kobiety

Pytanie-podpowiedź - gdzie tu jest mowa o ilości przemielonego "towaru"? FWB nie musi oznaczać stada ogierów. Weź włącz trochę myślenia. Chyba że to już całe... 

 

I wiesz, najzabawniejsze jest to, że kobieta nie ma obowiązku pójść na taki deal, tylko o kurwa dziwo, może wybrać!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Hippie, bardzo ciekawe pytania. Potem dodam coś od siebie

@Fit Daria, ogólnie co drugi czy druga chodzi z tzw. "depresją". Gówno prawda, a nie depresja. To się dla niektórych zrobiło modne. Banda leni, nierobów, obiboków i mimoz płci obojga. Depresję to miałem, jak mi do pierwszego brakowało.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Fit Daria Hehe podoba mi się twój tok rozumowania:
- Ej FitDaria, chcesz się pobzykać? Będzie fajnie, lubimy się, ale tylko będziemy się bzykać, bo każdy ma swoje życia i nie dalibyśmy rady ze sobą razem. 
- No pewnie! Bzykajmy się. Fajnie jest. 
- Ej FitDaria, ale oksytocyna...
- Ty ch...u wykorzystałeś mnie i moją nieświadomość. A tak ci ufałam ty kutasie! 

Co do depresji poporodowej. No to trzeba ją leczyć. Wykrywać i leczyć. Skrzętnie pominęłaś fakt, że pierwszy z pomocą prawie zawsze wychodzi partner, który po prostu nie wie co się z partnerką dzieje i zaczyna szukać problemów trafiając na temat depresji poporodowej podczas gdy kobieta wtedy ucieka z domu, nie chce dziecka na ręce, robi jazdy, zachowuje się irracjonalnie...

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.