Jak wychowujecie swoich synów????

[Posejdon]

@Quo Vadis? spojrz jak my określamy pewne kobiety opisane na tym forum, też ich nie znając. Robimy dobrze, bo kurewstwo trzeba piętnować, tak samo jak niedojebanie. Powtórzę: złodzieja złodziejem, kurwę kurwą nazwij, godne to i sprawiedliwe.

[Ramzes]

W dniu 22.09.2019 o 18:08, Androgeniczna napisał:

tak wychowali że ma 29 lat, 8 lat studiował i rodzice zabraniali mu wtedy pracowac. Po studiach popracował jakis pół roku i teraz siedzi na bezrobociu. Oczywiscie w rodziców i oni go utrzymuja, karmia itp. Dodatkowo to typowy incel który chciałby mieć kobiete i dziwi sie ze one go nie chca

Rodzice jego zapewne skrajnie wysoko cenili wykształcenie. Wierzyli,że to będzie klucz to jego szczęśliwego życia. Ty nie doceniasz roli wykształcenia. Rodzice zabraniali mu pracować ponieważ byli przekonani,że gdy poczuje pieniądze i władzę osobistą to rzuci studia. Może nie był to właściwy dla niego kierunek albo to co robił całkowicie rozmijało się z jego talentami. Dla mnie jego życie jest efektem zderzenia niewłaściwych przekonań z rzeczywistością. 

 

Dlaczego rodzina nie miałaby się wzajemne wspierać w kłopotach? Kim jest incel?  

 

[Androgeniczna]

15 godzin temu, Posejdon napisał:

Jest takie ryzyko, choć musi być mega lafiryndą, żeby nie znać ojca

Nie mówie że nie zna ojca. Moze znać tylko po prostu wróci z brzuchem bo ojciec sie nie poczuje do odpowiedzialnosci

14 godzin temu, Quo Vadis? napisał:

Nie wiem, może Tobie nie przeszkadzają takie poniżające i pogardliwe zwroty ale myślę, że sporej części facetów na forum już tak.

Mówie pogardliwie jako o osobie a nie mężczyźnie. Jeśli kobieta tak sie zachowuje to też w moich oczach jest sierotą, niedojdą.

11 godzin temu, bernevek napisał:

wiarygodny w biznesie

Musiałbyś zobaczyć innych właścicieli firm budowlanych

1 godzinę temu, Ramzes napisał:

Dlaczego rodzina nie miałaby się wzajemne wspierać w kłopotach? Kim jest incel?  

Wspieranie w kłopotach to co innego. Tu on świadomie nie ma ambicji i raczej żeruje na rodzicach żeby tylko nie wziąć życia w swoje ręce. 

Pomoc ze strony rodziców to cos naturalnego i sama bym dzieciom pomagała ale na pewno bym motywowała żeby coś same osiągały a nie tylko zostaw mamusia zrobi.

 

Incel to dla mnie facet który ma nienawiść do kobiet bo sam sobą nic nie reprezentuje wiec one odmawiaja mu randki czy seksu. On właśnie taki jest. 

Jak kiedys opowiadał jak powinna wygladac według niego rodzina... chciałby chodzic do danej kobiety tylko na seks ale mieszkac osobno i zeby ona miała dzieci około 5 na które on bedzie dawał alimenty ale spotykał tylko na swieta

1 godzinę temu, Ramzes napisał:

Rodzice jego zapewne skrajnie wysoko cenili wykształcenie.

Dlaczego nie zawsze nalezy słuchac rodziców

[Ramzes]

Teraz, Androgeniczna napisał:

żeruje na rodzicach żeby tylko nie wziąć życia w swoje ręce. 

Chłopak jest zagubiony i ma wadliwe przekonania. W związku z tym jak ma trafić na podstawie złych wskazówek do celu? 

O ile może być nieatrakcyjny ze względu na brak atrybutów to jego reakcja emocjonalna wynika z konfliktu obraz rzeczywistości kontra przekonania.

Pominę jego podejście do związku. Bo jednak to porozumienie 2 jednostek a na takich warunkach jak on sobie wymyślił jest to mało realne.

 

Co do twoich pogardliwych komunikatów. Nie kop w ul z którego chcesz zbierać miód.  

 

 

 

[Androgeniczna]

27 minut temu, Ramzes napisał:

Chłopak jest zagubiony i ma wadliwe przekonania. W związku z tym jak ma trafić na podstawie złych wskazówek do celu? 

A czy wskazówki trzeba brać tylko od rodziców? Przecież ma znajomych. On sie bulwersuje jak jacys znajomi sa w zwiazku. Kiedyś pamiętam jak przeklinał bo jego znajoma która jest brzydka była z partnerem. Mówił że to jest nie fair że taka brzydka i ma seks a on nie ma. Dla mnie ten człowiek jest na niskim poziomie moralnym. Dodatkowo rozpieszczony i bez ambicji. 

[Ramzes]

Teraz, Androgeniczna napisał:

Dla mnie ten człowiek jest na niskim poziomie moralnym.

Jak widzisz moralność ogranicza dostępną ilość i poziom rozwiązań. 

Zanim on poszuka rozwiązania na wyższym poziomie potrzebuje się uporać z tym co ma obecnie. Wtedy zacznie szukać innych rozwiązań i weryfikować rzeczywistość.

Koleżanka choć brzydka to może jest dobrą partnerką i ma szereg innych zalet. W jego obecnym stanie dasz mu chętną dziewczynę i zapatrzoną w niego a on i tak to zepsuje.  

Edytowane 26 Września 2019 przez Ramzes

[Androgeniczna]

4 minuty temu, Ramzes napisał:

Koleżanka choć brzydka to może jest dobrą partnerką i ma szereg innych zalet. W jego obecnym stanie dasz mu chętną dziewczynę i zapatrzoną w niego a on i tak to zepsuje.  

W sumie troche tak jest. Ciekawa jestem jak jego kariera sie potoczy i jak bedzie wygladac za kilka lat, w jakim miejscu bedzie

[Patton]

1 godzinę temu, Androgeniczna napisał:

Incel to dla mnie facet który ma nienawiść do kobiet bo sam sobą nic nie reprezentuje wiec one odmawiaja mu randki czy seksu.

 

 

Godzinę temu, Ramzes napisał:

Nie kop w ul z którego chcesz zbierać miód.

Tym bardziej że pszczoły mogą boleśnie użądlić.

[bernevek]

2 godziny temu, Androgeniczna napisał:

 

Musiałbyś zobaczyć innych właścicieli firm budowlanych

 

mhm. To, że siostra nie umie dodawać, to ja też nie będę umiała. To nie jest usprawiedliwienie ambitnego człowieka łapiącego "życie za rogi". Ambitny człowiek siada na tyłku i się uczy tego, czego uczą się 7, 8 letnie dzieci. Wstyd dla kobiety 30 letniej. Niski poziom intelektualny i moralny reprezentujesz. Aż mi przez myśl przeszło, że to jakiś incel starający niszczyć obraz kobiet. W końcu rzadko zdarza się, żeby kobieta robiła tak kardynalne błędy w pisowni. Ponoć (sic!) wykształcona. W dodatku non stop tu siedzisz, cały czas jesteś aktywna, cały czas bronisz racji. Pasuje właśnie, aspołeczny niewychodzący z domu przegryw. Daj zdjęcie z podpisem, wtedy będzie wiadomo, że posiadasz jajniki a nie jądra. Jeżeli trollujesz to tak czy siak świadczy o tym, że ktoś ma tu w czubie. 

Edytowane 26 Września 2019 przez bernevek

[Androgeniczna]

@Patton

Więc czym jest incel ? 

@bernevek

Pracuję od 9 do 19 codziennie. To że robię błędy to przez pisanie w biegu. Teraz np oddzawaniam do klientów i tu pisze. Dzieki podzielnosci uwagi robie wiele rzeczy na raz. Mozesz nie wierzyc ze dużo osiągnęłam i że super zarabiam a bedzie jeszcze lepiej. Gdyby nie chęć posiadania dziecka pewnie zostałabym w nieruchomościach ale one absorbują za dużo czasu. Prowadzenie firmy jest mniej angażujące bo głównie nadzoruje i szukam zlecen. Reszte robia pracownicy.

Możesz mówic ze jestem nieambitna i ze nic nie osiagnelam tylko udaje. Ważne ze ja wiem jak jest naprawdę i do czego doszłam.

[Patton]

8 minut temu, Androgeniczna napisał:

Więc czym jest incel ? 

Ty chyba naprawdę nie potrafisz czytać, i oglądać ze zrozumieniem.

 

27 minut temu, bernevek napisał:

W dodatku non stop tu siedzisz, cały czas jesteś aktywna, cały czas bronisz racji. . 

Mówisz że to FitDaria lite? ?

Edytowane 26 Września 2019 przez Patton

[bernevek]

5 godzin temu, Androgeniczna napisał:

@Patton

Więc czym jest incel ? 

@bernevek

Pracuję od 9 do 19 codziennie. To że robię błędy to przez pisanie w biegu. Teraz np oddzawaniam do klientów i tu pisze. Dzieki podzielnosci uwagi robie wiele rzeczy na raz. Mozesz nie wierzyc ze dużo osiągnęłam i że super zarabiam a bedzie jeszcze lepiej. Gdyby nie chęć posiadania dziecka pewnie zostałabym w nieruchomościach ale one absorbują za dużo czasu. Prowadzenie firmy jest mniej angażujące bo głównie nadzoruje i szukam zlecen. Reszte robia pracownicy.

Możesz mówic ze jestem nieambitna i ze nic nie osiagnelam tylko udaje. Ważne ze ja wiem jak jest naprawdę i do czego doszłam.

Ja też piszę w biegu i błędów nie robię. Co więcej jestem zdiagnozowanym dyslektykiem  Widzisz, ciężka praca popłacała bo nie robię takich gaf. To, że piszesz w biegu nie oznacza, że masz robić TAK podstawowe błędy. 

Ja jak jestem w pracy, to pracuję a nie siedzę na forum. 

Nie ma czegoś takiego jak podzielność uwagi. Natomiast jest szkodliwy dla mózgu multitasking. 

Dużo osiągnęłaś, ale język polski wciąż jest poza twoim zasięgiem. 

Skoro tyle osiągnęłaś to nie miałabyś potrzeby ciągłego wałkowania swoich osiągnięć. Byłyby dla ciebie oczywiste, jak dla jednej forumowiczki. Raz napisała, że zarabia 9,5k netto i tyle nam wystarczy. Ty cały czas klepiesz to samo, jakbyś nie była tego pewna. 

Okej. Powiedz mi jak się nazywa firma w której pracujesz? I tą, którą rozkręcasz? Jak nie chcesz pisać na forum to uderzaj na pw. 

5 godzin temu, Patton napisał:

 

 

Mówisz że to FitDaria lite? ?

Raczej nie... Z tego pompatycznego stylu pisania, egocentrycznego stawiania siebie (ciągłe klepanie frazesów o sobie) to Pantera. 

[Androgeniczna]

3 minuty temu, bernevek napisał:

Ty cały czas klepiesz to samo, jakbyś nie była tego pewna. 

Bo ciągle mi ktos zarzuca że tak nie jest

4 minuty temu, bernevek napisał:

Powiedz mi jak się nazywa firma w której pracujesz? I tą, którą rozkręcasz?

Tego nie zrobię bo chce zachowac choc troche anonimowości skoro tyle szczerych rzeczy o sobie napisałam 

[bernevek]

Teraz, Androgeniczna napisał:

Bo ciągle mi ktos zarzuca że tak nie jest

Dobrze. TO gdzie jest twoja pewność siebie w tym momencie? 

No właśnie... 

Proszę o podanie nazwy firmy w której pracujesz. Możesz to zrobić dla mnie? Może skorzystam z waszych (lub twoich) usług. 

Nie mogę edytować więc piszę 2 komentarz.

@Androgeniczna

Oj widzę, że edytowałaś. 

Ale czemu nie? Wstydzisz się tego, co tu napisałaś? Boisz się? Przecież - mniemam - pisałaś to po to, żeby bronić swoich prawd. Co w tym złego? 

Chyba nie robiłaś tego, żeby komukolwiek zaszkodzić. Masz coś do ukrycia? 

No, ale dobrze.  Nie musisz przecież podawać tutaj swojego imienia i nazwiska. Po prostu podaj nazwę firmy, w której obecnie pracujesz. 

[Androgeniczna]

@bernevek

Zastanów się o co mnie prosisz. Takich rzeczy nie podaje sie w internecie. Tu nie chodzi o strach tylko prywatność. 

19 godzin temu, bernevek napisał:

Oj widzę, że edytowałaś. 

Co edytowałam?

 

[Posejdon]

21 minut temu, Androgeniczna napisał:

@bernevek

Zastanów się o co mnie prosisz. Takich rzeczy nie podaje sie w internecie. Tu nie chodzi o strach tylko prywatność. 

Co edytowałam?

 

Chce Ci się jeszcze podtrzymywać ten arcyciekawy dialog? 

[bernevek]

49 minut temu, Androgeniczna napisał:

@bernevek

Zastanów się o co mnie prosisz. Takich rzeczy nie podaje sie w internecie. Tu nie chodzi o strach tylko prywatność. 

 

 

Ale powiedz mi czemu nie? I ustosunkuj się do tego co napisałem. Czy uważasz, że napisałaś coś złego? Czemu zasłaniasz się prywatnością skoro nie zrobiłaś nic złego? Podawanie nazwy firmy nie równa się danym osobowym. 

 

Cytat

Co edytowałam?

Cytat

  20 godzin temu, bernevek napisał:

Powiedz mi jak się nazywa firma w której pracujesz? I tą, którą rozkręcasz?

Tego nie zrobię bo chce zachowac choc troche anonimowości skoro tyle szczerych rzeczy o sobie napisałam 

 

[Androgeniczna]

6 minut temu, bernevek napisał:

Ale powiedz mi czemu nie? I ustosunkuj się do tego co napisałem. Czy uważasz, że napisałaś coś złego? Czemu zasłaniasz się prywatnością skoro nie zrobiłaś nic złego? Podawanie nazwy firmy nie równa się danym osobowym. 

Podałam tu wiele osobistych przeżyc. Między innymi ilu miałam partnerów seksualnych czy kiedy straciłam dziewictwo. Takich rzeczy nie chce upubliczniac jesli nie jestem anonimowa. Mogę mówic o swoim życiu ale nie chce ujawniac konkretów. O swojej firmie powiedziałam tylko to że branża budowlana również nie podajac konkretnej jej gałęzi. 

 

Tam edytowałam bo mi ucięło kawałek wypowiedzi i ją dopisałam.

Robisz z igły widły. To że uważasz zarabianie dużych pieniedzy w nieruchomościach czy prowadzenie własnej firmy za cos nierealnego to tylko o tobie źle świadczy. Ja mam wielu znajomych którzy dobrze zarabiaja i to nic dziwnego w moim otoczeniu.

38 minut temu, Posejdon napisał:

Chce Ci się jeszcze podtrzymywać ten arcyciekawy dialog? 

Masz rację... szkoda czasu. 

[bernevek]

26 minut temu, Androgeniczna napisał:

Podałam tu wiele osobistych przeżyc. Między innymi ilu miałam partnerów seksualnych czy kiedy straciłam dziewictwo. Takich rzeczy nie chce upubliczniac jesli nie jestem anonimowa.

To wstydzisz się kiedy straciłaś dziewictwo? Czy to ilu miałaś partnerów? Przecież walczycie (w każdym razie feministki), żeby kobiety miały w tym więcej swobody.

Cytat

Robisz z igły widły. To że uważasz zarabianie dużych pieniedzy w nieruchomościach czy prowadzenie własnej firmy za cos nierealnego to tylko o tobie źle świadczy. Ja mam wielu znajomych którzy dobrze zarabiaja i to nic dziwnego w moim otoczeniu.

 Znasz takie wyrażenie: szyte grubymi nićmi? 

[Helena K.]

W dniu 26.09.2019 o 14:24, Androgeniczna napisał:

Ciekawa jestem jak jego kariera sie potoczy i jak bedzie wygladac za kilka lat, w jakim miejscu bedzie

A czemu Cię to interesuje, przecież nim gardzisz?

Czy Ty się żywisz takimi rzeczami? ?

To by wiele wyjaśniało.

Edytowane 27 Września 2019 przez Helena K.

[Androgeniczna]

16 godzin temu, bernevek napisał:

To wstydzisz się kiedy straciłaś dziewictwo? Czy to ilu miałaś partnerów? Przecież walczycie (w każdym razie feministki), żeby kobiety miały w tym więcej swobody.

Nie jestem feministką. Uważam że to moja prywatna, osobista sprawa i nie chce  zeby np moj szef o tym widzial. Co innego jeśli mówie cos osobistego anonimowo a co innego publicznie. 

Odpowiadajac na pytanie, nie wstydze sie.

Serio jeśli mi nie wierzysz to twój a nie mój problem. Może jesteś z mniejszego miasta, moze mniej pracujesz, moze nie miales pomysłu.

11 godzin temu, Helena K. napisał:

A czemu Cię to interesuje, przecież nim gardzisz?

Znam go od wielu lat. Jak go poznalam to stwierdziłam że malo w życiu osiągnie i jak na razie moje słowa sie potwierdzaja. Dlatego jestem ciekawa czy nagle mnie zaskoczy i cos odmieni czy jednak moje przewidywania sie potwierdza.

11 godzin temu, Helena K. napisał:

Czy Ty się żywisz takimi rzeczami? ?

Nie żywię ale tak jak mówiłam kiedys - ważne jest dla mnie życie i zdanie osób które realnie znam. Jego znam realnie długo wiec jest w jakis sposob istotny w moim zyciu.

[Helena K.]

16 minut temu, Androgeniczna napisał:

Dlatego jestem ciekawa czy nagle mnie zaskoczy i cos odmieni czy jednak moje przewidywania sie potwierdza

Ale po co Ci to wiedzieć?

Teraz, będzie wystąpienie ex cathedra:

ludzie czerpiący satysfakcję/szczęście z własnego życia, mają w dupie czy komuś, kto ich nie obchodzi, kogo nie darzą szacunkiem podwinie się noga, czy coś w życiu osiągnął.

Chcesz znać wartość swoich przewidywań, to zostań maklerem giełdowym.

Podejrzewam, że może być Ci to potrzebne, żeby czuć się ze sobą dobrze, takich wampirów energetycznych wyczuwam na odległość.

Edytowane 28 Września 2019 przez Helena K.

[Androgeniczna]

18 minut temu, Helena K. napisał:

Podejrzewam, że może być Ci to potrzebne, żeby czuć się ze sobą dobrze, takich wampirów energetycznych wyczuwam na odległość.

Mamy inny poziom empatii. W sumie ja jej prawie nie mam. Jeśli komus sie powinie noga to nie czuję satysfakcji tylko uważam że jest to jego wina. Co innego jeśli jest to zdarzenie losowe np wypadek czy choroba. Natomiast jeśli ktoś świadomie nie dąży do wzięcia życia w swoje ręce tylko jest zależny emocjonalnie od rodziców w wieku prawie 30 lat... to całkowicie jego wina. Jeśli według ciebie należy sie nad nim litowac to masz zdanie jak jego matka kktóra wychowała go na pizde... 

[Quo Vadis?]

W dniu 26.09.2019 o 07:30, Posejdon napisał:

spojrz jak my określamy pewne kobiety opisane na tym forum, też ich nie znając

Jak ktoś się posuwa do obrażania kobiet, to może Wy tego nie widzicie ale dostaje warna

Za obrażanie mężczyzn jest to samo. Równiej i sprawiedliwiej się nie da.

 

@Androgeniczna Ty nie masz innego poziomu empatii, Ty jej nie masz albo masz bardzo niską, czyli albo jesteś narcystyczna albo masz wiele cech psychopatycznych,

co by pasowało do Twojego opisu zarobków oraz pracy (nie wnikam, czy jest on prawdziwy).

W dniu 26.09.2019 o 20:59, bernevek napisał:

Okej. Powiedz mi jak się nazywa firma w której pracujesz?

I jeszcze może pesel i serię dowodu?

Ludzie, można nie wierzyć komuś ale nie zmuszajcie kogoś, żeby podawał osobiste dane.

[Rnext]

Godzinę temu, Androgeniczna napisał:

Mamy inny poziom empatii. W sumie ja jej prawie nie mam.

IMO totalnie chybiony element autodiagnozy, sklecony z gówna, wyłącznie na potrzeby podwórkowej autoterapii i rozpaczliwego utrzymania konstrukcji psychicznej "as is", żeby nie zwariować. Tzn. nie przyznać się do obłędu przed samą sobą. Mam takie przeczucie, że jesteś paranoiczką, co otoczenie wybacza i usprawiedliwia, bo odbiera jako zespół cech charakteru (i sama też wolisz to w ten sposób widzieć) a nie jako zaburzenie urojeniowe, ze względu na rzadką rozpoznawalność, mimo powszechności i sprzyjających współcześnie warunków do ekspresji tych zachowań. 

19 minut temu, Quo Vadis? napisał:

I jeszcze może pesel i serię dowodu?

Ludzie, można nie wierzyć komuś ale nie zmuszajcie kogoś, żeby podawał osobiste dane.

Oj, drogi @Quo Vadis?, siostra juz tyle info o sobie podała, że jeśli zręcznie (ultra-błyskotliwie) nie podszywa się pod cudzą osobowość, to bez szkolenia w Mossadzie, każdy średnio kumaty i łączący kropki, namierzył ją bez problemu. Dlaczego miałoby nie o to jej chodzić? Masz wyjaśnienie powyżej