Wiadomość od obcego faceta na temat mojej kobiety

[Pozytron]

8 godzin temu, SSydney napisał:

Nie, do WOLNIŚCI. Ma o niej zapomnieć i iść na przód.

I potem znajdzie taką, która tak swojemu poprzednio nie robiła? Oj, w jakim wy świecie żyjecie...każda robi tak samo. To po co zmieniać? Żeby przez jakiś czas było, że niby jest ok? Pytam się. Po co?

 

Kiedyś, lata temu, byłem z rodzicami na wczasach. Jako dzieciak jeszcze. Byliśmy nad wodą, leżaki, itd. I strasznie muchy i komary nas napadały. Zacząłem je trzaskać, bo powiedziałem sobie, że mnie żadna mucha jeść nie będzie. Mój ojciec natomiast czytał gazetę i nie zwracał uwagi na te muchy. Ale po chwili się śmieje i pyta "co ty synu robisz?", a ja że muchy zabijam. A on "zabijesz tą, przyleci następna". I się śmiał. A ja na to, że mnie one strasznie denerwują. To on na to tak "a jak z zemsty, to ci na chwilę pomogę i też trochę pozabijam". Zabił z 5 i dalej czytał gazetę. Baby są jak muchy. Samemu życia nie przeżyjesz. Pójdzie ta, przyjdzie następna. Szkoda czasu na zemstę. Itak każda zdradza, kłamie, oszukuje. A tak, to przynajmniej ma stały, fajowy sex na pełen etat. Zastanówcie się nad tym, czy warto się tak denerwować.

Edytowane 13 Maja 2020 przez Pozytron

[ntech]

28 minut temu, Pozytron napisał:

Zastanówcie się nad tym, czy warto się tak denerwować.

Nie poznaję kolegi. Niedawno jak lew walczyłeś żeby wyzywać szmaty a najlepiej pociągnąć z bańki. A teraz proszę,jaki stoicyzm.

Uczysz się...

[Pozytron]

4 minuty temu, ntech napisał:

Nie poznaję kolegi. Niedawno jak lew walczyłeś żeby wyzywać szmaty a najlepiej pociągnąć z bańki. A teraz proszę,jaki stoicyzm.

Uczysz się...

Już pisałem wyżej. Ta moja mnie wyzywała. Więc ja ją też. I w innym wątku, autor opisywał, że ta jego też go wyzywa ciągle. Więc mu doradziłem, żeby ją też wyzwał. W tym wątku u autora jest inaczej. Dziewczyna się o niego "martwi", nie wyzywa go. Nie można wyzywać kogoś, skoro ten ktoś ciebie nie wyzywa. Czy to nie jest logiczne?

[Azizi]

Czuję zapach miłości...Jak w piosence....

 

 

[Wolverine1993]

Niech powysylac screeny z rozmów

[deleteduser74]

Godzinę temu, Pozytron napisał:

Itak każda zdradza, kłamie, oszukuje. A tak, to przynajmniej ma stały, fajowy sex na pełen etat. Zastanówcie się nad tym, czy warto się tak denerwować.

Co ty chłopie pierdolisz?? Laska, która wali mnie po rogach, daje mi sex w każdej chwili od tak? Po twojemu, to na pełny etat..... 

Trzymajcie mnie?

Edytowane 13 Maja 2020 przez Still

[Pozytron]

8 minut temu, Still napisał:

Co ty chłopie pierdolisz?? Laska, która wali mnie po rogach, daje mi sex w każdej chwili od tak? Po twojemu, to na pełny etat..... 

Trzymajcie mnie?

To ty ją też wal. Co wy się tak przejmujecie, że laska da dupy innemu? A niech da. I najlepiej w tajemnicy. Wy też sobie zaliczcie na boku i tyle. To czasami jakieś ujście emocjom. Nie macie czasami ochoty przespać się z inną? Sami zazdrośnicy. Ja tam zazdrosny nigdy o żadną nie byłem i nie mam zamiaru być. Niech robi co chce. Po co mam się tym przejmować? Nie rozumiem. Nigdy nie zdradziliście? Ale szczerze. Ręka do góry, kto nie zdradził.

 

Najważniejsze, żebyście ślubów nie brali, bo kasa ma się zgadzać. Tak jak mówi Marek. Najważniejsze są pieniądze, a reszta to tylko dodatki do zabawy. Laski są po to, żeby się nimi bawić.

Edytowane 13 Maja 2020 przez Pozytron

[PanKanapka]

@Pozytron Przecież w jednym temacie wkleiłeś rozmowę z jakąś kobietą z portalu randkowego. Ty w ogóle nie masz obycia z kobietami, a próbujesz doradzać innym. Wtf?

Jak dla mnie to troll, jakieś tematy z dupy, historie o muchach, co to ma być?

[deleteduser74]

26 minut temu, Pozytron napisał:

To ty ją też wal. Co wy się tak przejmujecie, że laska da dupy innemu?

Ja tam nie lubię nosić poroża, no ale co kto woli....

26 minut temu, Pozytron napisał:

Wy też sobie zaliczcie na boku i tyle.

Tyle lat forum funkcjonuje, chłopaki pokazują schematy kobiet, tłuką młotkiem w łeb chłopakom, aby się szanowali, nie przejmowali damskich zachowań, a pojawia się "pan muszka" i radzi młodym nie doświadczonym braciom, miejcie kobiety, niech ciągną laski w bramach dla innych, a wy posuwajcie przelotne dziewczęta w lasach....

 

Zmień lekarza albo tabletki.

 

Edytowane 13 Maja 2020 przez Still

[Pozytron]

11 minut temu, Still napisał:

Ja tam nie lubię nosić poroża, no ale co kto woli....

Tyle lat forum funkcjonuje, chłopaki pokazują schematy kobiet, tłuką młotkiem w łeb chłopakom, aby się szanowali, nie przejmowali damskich zachowań, a pojawia się "pan muszka" i radzi młodym nie doświadczonym braciom, miejcie kobiety, niech ciągną laski w bramach dla innych, a wy posuwajcie przelotne dziewczęta w lasach....

 

Zmień lekarza albo tabletki.

 

Za dużo się tego wszystkiego już naoglądałem. Zdrada jest wszechobecna. A tylko ten, kto się tym przejmuje, najgorzej na tym wychodzi. Pali jej rzeczy, a ona zadowolona się z niego śmieje, bo widzi jak on się z tym męczy i ona "się o niego martwi", bo ma ubaw z tego, że on się tak denerwuje i wychodzi z siebie. Bracia, my faceci jesteśmy emocjonalni, kierujemy się emocjami, jesteśmy tą słabszą płcią. Laski kierują się prostą logiką. Czyli wprawić faceta w stan psychozy, żeby spalił jej rzeczy. Buahaha:) Przepraszam bracia, ale to jakiś Matrix. Każda jest taka sama. Czy ta czy inna...co za różnica? Następna zrobi to samo przy byle okazji. To jak macie takie podejście, to lepiej bądźcie sami, bo będziecie ciągle zdradzani, oszukiwani, nieszczęśliwi i załamani.

Edytowane 13 Maja 2020 przez Pozytron

[deleteduser74]

8 minut temu, Pozytron napisał:

To jak macie takie podejście, to lepiej bądźcie sami, bo będziecie ciągle zdradzani, oszukiwani, nieszczęśliwi i załamani.

Czekaj, czekaj, to dlaczego nie masz kobiety????

[Reflux]

12 minut temu, Pozytron napisał:

Następna zrobi to samo przy byle okazji. To jak macie takie podejście, to lepiej bądźcie sami, bo będziecie ciągle zdradzani, oszukiwani, nieszczęśliwi i załamani.

Yhym tak to sobie tłumacz rogaczu , pragnę zauważyć, że to nie jest cuckold.pl

[Gorączka]

Trzymajcie mnie bo nie wytrzymam. Panowie, czy tylko mi się wydaje, że coraz większy poziom trollingu pojawia się na tym forum? 

 

@Jaszaczur No okej jestem w stanie zrozumieć, że tyle lat razem i w ogóle więc jakieś tam sentymenty w tobie się pojawiają, ale rozumiesz czy nie rozumiesz, że przez takie swoje postępowanie upadlasz się psychicznie i duchowo z prędkością pendolino ? Co ty chcesz ugrać? Jej powrót? I co uważasz, że ugrasz? Że zapłakana przyjdzie padnie na kolana i będzie prosić o drugą szansę? Chłopie jeśli nie doszło do Ciebie co pozostali Bracia pisali to posłuchaj raz jeszcze - Nie da się reanimować trupa, zważywszy że powstał on w atmosferze totalnego braku szacunku do drugiej osoby - jeśli kogoś szanujesz nie walisz po rogach koniec kropka! Jest ci źle z kimś nie widzisz szans na rewitalizacje tego związku? - podajesz rękę dziękujesz za wspólne chwile i idziesz w swoją stronę. 

 

Nie mam ochoty przekopywać archiwum tego co napisałem więc wspomnę ogólnikowo - Kobieta nigdy nie będzie Cię szanować jeśli wpierw ty nie będziesz znał swej wartości i szanował siebie! Koniec kropka. W jednym z wątków wspominałem o czasie kiedy robiłem za wsparcie dla jednej mężatki (wstydzę się tym z perspektywy czasu ale to było dawno, biało rycerstwo, ,,wścieklizna penisa" - a pani żeby mnie uwiązać otwierała plac zabaw często, potem zamknęła wręcz na amen jak już mnie omotała. Po co to piszę? Bo w momencie kiedy jej mąż zaczął ogarniać większe pieniądze - wyprowadzka z bloku, własny dom , co roku miesiąc za granicą na wakacjach bez skrupułu kopnęła mnie w dupę. A bym zapomniał - nie wspominałem wtedy że miała (nadal ma tylko są więksi) dwóch synów. Czemu o nich piszę ? Bo całkiem niedawno napisała do mnie jak gdyby nigdy nic ,, co słychać " i czy bym nie miał któregoś weekendu wolnego zabrać jej synów pod namiot ( bo już duzi po 10+ lat i pamiętają mnie jak byli dziećmi i tęsknią i takie tam pierdolomento), bo uwaga cytat ,, wiesz doszłam do wniosku że mój mąż to jednak pizda i męskości nie nauczy ich tak jak ty. Wiem, że rozstaliśmy się w nieciekawych okolicznościach, ale jeśli nie ze względu na dawne czasy zrób to dla chłopców by nie wyrośli na pizdy, jak mój ślubny. " Oczywiście w kulturalnych słowach kazałem jej spadać na drzewo.... Rozumiesz o co mi chodzi? Porównaj to do swojej sytuacji i wielu historii braci opowiedzianych na tym Forum. Jak się nie szanujesz to Cię każdy przeżuje, wypluje i podepcze.. Taka jest prawda...

 

 

Wypowiedzi brata @Pozytron komentować nie będę , bo przepraszam za wulgarne wyrażenie , ale nie to że mi to śmierdzi , ale wręcz jebie trollingiem na kilometr... Ewentualnie zaburzeniami osobowościowymi.. No ale dyplomu z psychologii nie mam więc się nie wypowiem.

Edytowane 13 Maja 2020 przez Gorączka

[Krugerrand]

@PozytronA więc jednak pizdeuszowa krucjata. Przyznać muszę, że w swoim maniakalnym wręcz nawet tępym uporze jesteś gość nie do zdarcia.

 

Godzinę temu, Still napisał:

Czekaj, czekaj, to dlaczego nie masz kobiety????

I ja to wiem i Pan to wie oraz wielu Braci tu wie. A jeśli ktoś nie wie to tu tylko zostawię:

 

W dniu 30.04.2020 o 19:32, Pozytron napisał:

Ja:    Cześć.

Ona: cześć

Ja:    Co słychać?

Ona: nic szczególnego,

         odpoczywam

Ja:   Czemu jesteś wolna?

Ona: bo wolę być wolna niż z

         byle kim i się męczyć

         ale to było głupie pytanie

Ja:    Dlaczego głupie?

Ona: nawet bardzo a ja mam

         alergię na takie pytania

Ja:   Co w tym głupiego?

Ona: samo pytanie w sobie

          jest głupie

         a dlaczego masz łysy łeb,

         wyglądasz na grubo

         ponad 40 lat i masz

         chujowe imię??

         słucham

 

        [tu wklejam swoje zdjęcie]

 

Ja:    Grubo ponad 40?

Ona: fuj

         tak

          pewnie łysy łeb postarza

 

        [tu wklejam swoje zdjęcie]

       

         Każdy pawel okazywał

         się zwykłym chujem

          nie lubię łysych i pawlow

Ja:    A co takiego ci zrobili te

         Pawły?

Ona: dużo złego

         i widzę że szacunku też

         nie masz

         zatem u mnie szanse

         poniżej zera

         nie pisz więcej

Znalezione poniżej:

Gościa znajomość specyfiki kobiet została tam obnażona oraz rozłożona na czynniki pierwsze od A do Z. I Ty gościu cały czas nawijasz tu coś zupełnie baż żadnego skrępowania czy żenady jak mamy postępować z kobietami. Uczysz nas tego z pozycji mędrca, podczas gdy sam masz zerowe pojęcie o tych sprawach. Himalaje hipokryzji się tu kłaniają.

 

Wszedłem sobie z ciekawości na to konto i oczom nie wierzę. Koleś zarejestrował się tu prawie 4 lata temu. Myśle sobie jak to możliwe? Awatara ani nazwy użytkownika zupelnie nie kojarzę. I tu się sprawa wyjaśnia gdy okazuje się, że jego cała aktywność do jakiego marca tego roku to jakies 10 (slownie: dziesięć) postów łącznie z przywitaniem. Cztery lata zmarnowane, Jest także inna opcja: mamy do czynienia z jakąs nową, wysublimowaną formą trollowania.

 

Jak dla mnie osobiście robi się to coraz bardziej zabawne. Także czekam z niecierpliwością na dalsze wpisy oraz kompromitowanie się.  

 

[Pozytron]

Nie jestem trolem. Nie spotykam się z zajętymi, tak jak kolega @Gorączka

Jeśli kolega @Gorączka

nazywa mnie trolem, to zobaczcie co sam napisał. Brał się za zajętą, która zdradzała swojego obecnego faceta. Przecież to przeczy waszej logice. Oszukiwała obecnego, będzie oszukiwała Pana @Gorączka

Ale on nie zrozumiał dlaczego zwykła oszustka "kopła go w dupę".

 

My bracia za mało słuchamy Marka, który bardzo dobrze, wręcz idealnie rozumie temat. Mówi "najważniejsze są pieniądze", "liczy się wizerunek", "nie pijcie alkoholu", albo nagrywa film "dlaczego kobiety nami gardzą". I wszystko pięknie wyjaśnił. Dlatego nie rozumiem tej waszej złości i nienawiści. Jeśli potrafimy stworzyć kobiecie normalny, kochający, wyrozumiały dom, to ona nie będzie miała siły i ochoty zdradzać, ale wy radzicie zwykle inne metody. Zamiast szukać przyczyny w sobie, szukacie go w dziewczynie, zamiast popracować nad sobą, karzecie wynajmować adwokatów, śledzić, palić jej rzeczy i dostawać przy tym epilepsji. Najważniejsza jest kasa, ogarnięcie się, własny wizerunek na zewnątrz. Laska raczej nie będzie miała ochoty zdradzać ogarniętego faceta, bo taki zwykle ma uśmiech na twarzy i jest wyluzowany oraz to jego laska jest dumna z tego, że ma takiego faceta, chce się nim chwalić w towarzystwie i to ona pilnuje jego. On pilnować jej nie musi. Czy któryś z Brothersów jest w stanie to zrozumieć?

[Kali(NIE)baka]

9 minut temu, Pozytron napisał:

Laska raczej nie będzie miała ochoty zdradzać ogarniętego faceta, bo taki zwykle ma uśmiech na twarzy i jest wyluzowany oraz to jego laska jest dumna z tego, że ma takiego faceta, chce się nim chwalić w towarzystwie i to ona pilnuje jego. On pilnować jej nie musi. Czy któryś z Brothersów jest w stanie to zrozumieć?

No wiadomo. Podejrzewam, że szczególnie Bracia po rozwodach to potwierdzą. ?

[Pozytron]

15 minut temu, Kali(NIE)baka napisał:

No wiadomo. Podejrzewam, że szczególnie Bracia po rozwodach to potwierdzą. ?

Jeśli to ona z nimi zakończyła, to znaczy że taki facet ogarnięty nie był. Zwykle problemem jest alkohol. Marek o tym mówił w jednym z filmów. Oczywiście powodów może być więcej. Głównie jest to niezaradność życiowa faceta, czyli jego emocjonalne nieogarnięcie, nieumiejętność radzenia sobie w sytuacjach stresowych.

 

Jeśli to on z nią skończył, to znaczy że ona powinna ogarnąć siebie.

[deleteduser137]

12 godzin temu, Pozytron napisał:

Jeśli to ona z nimi zakończyła, to znaczy że taki facet ogarnięty nie był. Zwykle problemem jest alkohol. Marek o tym mówił w jednym z filmów. Oczywiście powodów może być więcej. Głównie jest to niezaradność życiowa faceta, czyli jego emocjonalne nieogarnięcie, nieumiejętność radzenia sobie w sytuacjach stresowych.

 

Jeśli to on z nią skończył, to znaczy że ona powinna ogarnąć siebie.

Kurwa, po prostu przykład teorii że: "Duże jest zawsze lepsze. Jeśli duże nie było lepsze znaczy że nie było wystarczająco duże."

 

Jak laska rozwiodła się z ogarniętym facetem, to znaczy że nie był on wystarczająco ogarnięty. I powinien się bardziej ogarniać pod laskę.

 

Ja pierdolę..

 

 

[deleteduser86]

14 godzin temu, Gorączka napisał:

Bo całkiem niedawno napisała do mnie jak gdyby nigdy nic ,, co słychać " i czy bym nie miał któregoś weekendu wolnego zabrać jej synów pod namiot ( bo już duzi po 10+ lat i pamiętają mnie jak byli dziećmi i tęsknią i takie tam pierdolomento), bo uwaga cytat ,, wiesz doszłam do wniosku że mój mąż to jednak pizda i męskości nie nauczy ich tak jak ty. Wiem, że rozstaliśmy się w nieciekawych okolicznościach, ale jeśli nie ze względu na dawne czasy zrób to dla chłopców by nie wyrośli na pizdy, jak mój ślubny. "

Wydaje mi się czasem, że wszystko widziałem, wszystko wiem i nic mnie nie zdziwi. Ale twoja historia to dla mnie hit. Jakbym miał dzieci z taką klientką, to bym sobie chyba w łeb palnął z rozpaczy.... 

Edytowane 14 Maja 2020 przez Tyson

[Ace of Spades]

W dniu 7.05.2020 o 10:05, DuchAnalityk napisał:

prostu zainstalować aplikację szpiegowską na jej telefon, laptopa(jak ma) i nigdy jej o tym nie powiedzieć.  Jak przez rok-dwa nic nie wykaże to można usunąć i nic nigdy nie mówić.

 

Dodatkowo polecam zainstalować jej urządzenie szpiegujące lokalizację w samochodzie, jak non-stop będzie gdzieś jeździć, to sprawdzisz gdzie.

Taaaaa i jeszcze wynająć chińskiego satelitę żeby być cały czas na bieżąco. 

[Pozytron]

3 godziny temu, Ace of Spades napisał:

Taaaaa i jeszcze wynająć chińskiego satelitę żeby być cały czas na bieżąco. 

Dziękuję bracie, że choć ty to rozumiesz, bo mi Patton bana daje za poglądy, a wpisuje w uzasadnieniu, że używam złego słownictwa. Żenada.

[Pozytron]

5 godzin temu, Vishkah napisał:

Jak laska rozwiodła się z ogarniętym facetem, to znaczy że nie był on wystarczająco ogarnięty. I powinien się bardziej ogarniać pod laskę.

 

Ja pierdolę..

Nie. Poprostu zachowywał się nie jak prawdziwy facet, a jak jego namiastka. I z każdą kolejną będzie miał tak samo, jeśli sam się nie ustabilizuje. Ja wiem, że laski bywają męczące, nieraz mają humory bez powodu. Ale wierzcie mi, że w 99%, wywołuje w nich to sam facet, który woli z kumplami na piwko skoczyć i wrócić o 5 nad ranem na niezłym rauszu. Potem przespać pół dnia, bo zmęczony. Bracia, poszukajmy błędów też w sobie. Jeśli ja jestem taki idealny, to dlaczego kobieta ode mnie odchodzi? Jak założę temat, doradzicie mi "zerwij kontakt, nie odzywaj się, spal jej ubrania i wykasuj zdjęcia, poblokuj gdzie się da". I to ma być rozwiązanie problemu? Że niby ona zaraz zatęskni? W związku nie tęskniła, to i po nim tęsknić nie będzie. Facet ma być kulturalny, opanowany, pomocny, zdystansowany, zawsze w pełni sił, ma służyć dzieciom, być zaradny. Czy za takim facetem kobieta nie zatęskni w razie sprzeczki?

 

Wy radzicie spalić jej rzeczy i tylko kobieta jest winna. Ale może warto zrozumieć też własne błędy, trochę spuścić z tonu? Przyznać jej czasami rację, wesprzeć? Nie? Bo tylko Bracia rządzą i wymagają? Żeby coś dostać, trzeba niestety coś od siebie dać.

[SSydney]

4 minuty temu, Pozytron napisał:

Nie. Poprostu zachowywał się nie jak prawdziwy facet,

Czyli ja na przykład jestem facetem UROJONYM? AHA...

4 minuty temu, Pozytron napisał:

nieraz mają humory bez powodu. Ale wierzcie mi, że w 99%, wywołuje w nich to sam facet,

To wywołuje je facet czy są bez powodu? 1% to bardzo małe prawdopodobieństwo, zdarzenie prawie nierealne. 

Czyli 1 na 100 awantur jest bez powodu? Czy jak to się rozkłada?

Masz może jakiś wykres? 

4 minuty temu, Pozytron napisał:

który woli z kumplami na piwko skoczyć i wrócić o 5 nad ranem na niezłym rauszu. Potem przespać pół dnia, bo zmęczony.

Ojejku straszny grzech wobec Pańci!

4 minuty temu, Pozytron napisał:

Bracia, poszukajmy błędów też w sobie.

Hehe.

4 minuty temu, Pozytron napisał:

Jeśli ja jestem taki idealny, to dlaczego kobieta ode mnie odchodzi?

Dziwne ostatnio to ja odchodzę. Czyżbym ja był idealny? 

4 minuty temu, Pozytron napisał:

Jak założę temat, doradzicie mi "zerwij kontakt, nie odzywaj się, spal jej ubrania i wykasuj zdjęcia, poblokuj gdzie się da". I to ma być rozwiązanie problemu?

TAK

4 minuty temu, Pozytron napisał:

Że niby ona zaraz zatęskni?

Nie. 

4 minuty temu, Pozytron napisał:

W związku nie tęskniła, to i po nim tęsknić nie będzie.

Nie będzie.

4 minuty temu, Pozytron napisał:

Facet ma być kulturalny, opanowany, pomocny, zdystansowany, zawsze w pełni sił, ma służyć dzieciom, być zaradny.

Zapomniałaś dodać: wysoki, tak 185 minimum, zarabiać przynajmniej poeciocyfrowe kwoty miesięcznie, mieć twarz jak Grey, fujarę 20 cm, oczywiście dawać dostęp do pieniędzy i jeszcze 1000 innych z dupy wymagań.

4 minuty temu, Pozytron napisał:

Czy za takim facetem kobieta nie zatęskni w razie sprzeczki?

Za ciepłym, dobrym, grzecznym misiem zawsze tęsknią!

4 minuty temu, Pozytron napisał:

Wy radzicie spalić jej rzeczy i tylko kobieta jest winna.

Nie nie winne są dwie osoby:

- kobieta,

- jej matka/przyjaciółka

4 minuty temu, Pozytron napisał:

Ale może warto zrozumieć też własne błędy, trochę spuścić z tonu?

O mistrzu dziękuję!

4 minuty temu, Pozytron napisał:

Przyznać jej czasami rację, wesprzeć? Nie?

No jasne wspierajmy je tak samo jak one nas! Nasze kochane myszki. ???

4 minuty temu, Pozytron napisał:

Bo tylko Bracia rządzą i wymagają?

W domu powinna rządzić kobieta! Masz rację! 

4 minuty temu, Pozytron napisał:

Żeby coś dostać, trzeba niestety coś od siebie dać.

Ja dużo od siebie daje! 

Na przykład hmmm no nie wiem mogę dać coś do possania.

 

MISTRZU NAUCZAJ NAS PROSZĘ, JA PROCHU Z TWYCH SANDAŁÓW OCIERAĆ NIEGODNY.

 

CZEKAM NA KOLEJNY ZBIÓR BEZCENNYCH RAD. 

MAM NADZIEJĘ, ŻE SIĘ NIE ZAWIODĘ.

[Reflux]

@Pozytron Jak do tej pory jedyne co od ciebie widzę to banały i bzdury w stylu "prawdziwy menszczysna". Jesteś tu prawie 4lata i nic się nie nauczyłeś.
Chcesz nas wysłać na onkologię tymi tekstami? 

Bracia dobrze mu proponują zerwanie kontaktu z laską, która najzwyczajniej w świecie ma go w dupie. Zerwanie kontaktu nie ma na celu ściągnięcie jej z powrotem tylko ułatwienie facetowi przemyślenia, wyciągnięcia wniosków i odbudowania godności i poczucia własnej wartości, ewentualnego przemodelowania samego siebie i wyleczenie się z "miłości". A potem spróbowanie z inną jeśli bedzie chciał.

Porady w stylu "bondź menszczysna!!!11oneone1", zwyczajnie temu nie sprzyjają. 
Koleś ma się otrząsnąć, ogarnąć i wyciągnąć wnioski a nie latać z kwiatkami za panną, która miała go w dupie i dalej ma w dupie.

A twojej tolerancji na zdradę też nie skomentuję bo jestem prawie pewien, że nie taki wniosek płynął z audycji Marka i sobie to dopowiedziałeś.

Edytowane 14 Maja 2020 przez Reflux

[trop]

Mylisz wszystkie pojęcia @Pozytron Wierz mi że czasami zasada ZERO KONTAKTU to jedyne wyjście. Szczególnie z zaburzoną kobietą. Gdybym jej nie zastosował dziś siedziałbym u Pańci w domciu, z nieswoim dzieckiem i robiłbym remont mieszkania którego nie jestem właścicielem. Dociera coś do Ciebie?