Skocz do zawartości

Już za dwa dni zderzam się że ścianą!


Rekomendowane odpowiedzi

11 hours ago, Orybazy said:

Chyba że facet nie ma wyboru, jest zbyt leniwy na "kryzys wieku średniego" i zakup motocykla, żaglówki itp. by afiszować się swoimi zasobami. 

 

Zgadza się. Rozwinę tylko: może nie tyle/tylko leniwy co w jakiś sensie rozważny żeby nie powiedzieć skąpy. Bo nawet jakby ten status pokazał i by młódkę nim przyciągnął, to by musiał się tym pieniądzem podzielić, tak? Coś postawić, gdzieś zabrać, coś kupić, sfinansować. Wielu nie chce, a nawet jeśli to docelowo prawie każda młoda nieródka chce się rozmnożyć, uwić gniazdo. To często stoi w konflikcie z planami Pana 40+, który zazwyczaj swoją karierę rozrodczą już zakończył i wciąż na rodzinę łoży, ewentualnie jest ugruntowanym w swej decyzji bezdzietnym. Zatem nie chce powtórki z rozrywki (vide utrzymywanie dwóch domów), nie chce konfliktu, chce spokoju. Chyba że jest graczem to ciągnie póki może, a potem wypad. Niektórzy mają też obrzydzenie do tańca godowego, nie chce im się. Ze starą, ustawioną im po drodze, z wygody, z oszczędności. Taka prawda, fajerwerków tu raczej nie ma, zazwyczaj wygodne życie dla przyjemności.

Edytowane przez Colemanka
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, RENGERS napisał:

Silikon robi zazwyczaj robotę.

Ale mnie brzydzi :) Taka ingerencja w ciało na pewno swoje konsekwencje ma, jeśli nie będę potrafiła zaakceptować piersi w gorszym stanie, to może się zmuszę do sylikonu czy innych badziewiów pod skórą, ale (i taką mam nadzieję), jeżeli poczucie spełnienia w roli matki mnie zaspokoi, to po cholerę się przejmować jakimiś cyckami po 40? Swoją rolę mam nadzieję do tego czasu raczej spełnią, do kuszenia będą mi potrzebne jak dziura w moście. Nie wykluczam tej możliwości, ale też z pewnością nie przewiduję, budzi to moją czystą odrazę. Nie sama potrzeba psychiczna (w sumie dość próżna), ale ta sztuczna fizyczność, naprawianie czegoś, co idealnie spełniło się w swej prawdziwej roli, dla egoistycznego poczucia przemijającej urody. Czym jest zewnętrzna uroda kiedy nie jest obrazem genów i pracy nad ciałem? Czystą złudą. 

Edytowane przez Hatmehit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczęśliwa, spełniona osoba z pasjami nie rozumie czegoś takiego jak "ściana". Bo nie ma żadnej ściany. To tylko programowanie umysłu, że jakaś mityczna ściana psychologiczna nastąpi w konkretnym wieku.

Zacznij się cieszyć życiem, doceniać małe pierdoły, małe czyny. Przestań zamartwiać się na zapas. No i zdecydowanie przestań myśleć za dużo o tym co inni pomyślą/powiedzą/zrobią jak czegoś nie zrobisz albo nie osiągniesz. Kij z nimi. To Tobie ma być dobrze w życiu.

Ja nie mam zbyt wielkich oczekiwań od życia, cieszę się każdym sukcesem, czynnością, rzeczą w życiu. Robię to co lubię i kocham. Nikt i nic mnie nie ogranicza i w to mi graj. 

Umysł potrafi być zdradziecki bo może zablokować ludzi na wiele lat w ograniczeniach przez fałszywe myślenie. Wiele ograniczeń ludzie sami sobie kreują przez wbijanie sobie niepotrzebnych bzdur do głowy.

Medytację też polecam, pozwala się wyciszyć, uspokoić. 

Ja kocham muzykę średniowieczną, chillout, house i taką klasyczną. Przy nich się relaksuję po dniu pracy i  przed dniem w pracy. W pracy też chillout zapusczam i łatwiej idzie robota. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.12.2020 o 11:03, Hatmehit napisał:

Inteligentniejsi nie, mądrzejsi owszem.

Tak, ale tylko mądrzy. Człowiek głupi nie zyskuje na doświadczeniach absolutnie nic albo zyskuje niewiele, ponieważ między innymi nie posiada zdolności wyciągania wniosków, autorefleksji itd. Jest albo tak samo głupi, albo coraz głupszy. 

 

Niezależnie od płci. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.12.2020 o 18:17, Libertyn napisał:

Ludziom w dupach się poprzewracało. Tak lekko się nigdy nie żyło. I tu jest problem. Ludzie odkładają rozmnażanie się. Bo najpierw trzeba to czy tamto. 

Kiedyś normą było czworo dzieci w pokoiku w czynszówce. Bez prądu czy wody. 

 

 

 

Byłem wychowywany w takiej rodzinie bracie, 1 mały pokój na 3 dzieci.

Moja siostra uczyła się w kuchni, a ja w swoim pokoju praktycznie tylko spałem bo większość czasu spędzałem na podwórku.

Przeżyłem i wyciągnąłem z tego lekcje, czy zamieniłbym to na własny pokój, biurko i łóżko? Oczywiście.

 

Nie polecam i nie chce tego dla swoich dzieci, tak jak nie chce rozpieszczać swojego potomka.

 

Ważne jednak, żeby miało jakiś start w tym świecie i warunki do godnego życia.

 

 

W dniu 18.12.2020 o 18:17, Libertyn napisał:

I mamy jojczących na ciężkie życie co jeżdżą dwoma samochodami do różnych miejsc a w urlop jeżdżą po świecie. A noworodek to uwiązanie w miejscu. 

 

Dokładnie tak, ludzie wolą korzystać z życia niż produkować następne trybiki do machiny państwa :)

 

Aktualny stan finansowy definiuje nasze postrzeganie, starsze pokolenia miały gorzej w porównaniu do nas, ale to była ich rzeczywistość - musiały się dostosować do systemu.

 

Na szczęście my już nie musimy. 

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 12/18/2020 at 8:28 PM, Colemanka said:

Bo nawet jakby ten status pokazał i by młódkę nim przyciągnął, to by musiał się tym pieniądzem podzielić, tak?

Słyszałem o panu instruktorze jazdy, który z kursantką jeździł mieszkania oglądać, bo "chciał" jej kupić. Zamiast tego wziął ją na weekend na wycieczkę i osiągnął co chciał zapewne. Niektórym osiołkom wystarczy widok marchewki ;). 

On 12/18/2020 at 5:07 PM, deomi said:

nie zaczął obrażać kobiet 

Uruchomiono tryb Borg-kolektyw? :)

On 12/18/2020 at 6:17 PM, Libertyn said:

Kiedy ostatnio byłeś badać prostate?

Poszedłbyś zbadać gdyby twoja stawka prywatnego ubezpieczenia zależała od poddawaniu się badaniom kontrolnym. Ubezpieczyciel powinien regulować stawki na podstawie racjonalnej oceny ryzyka. Pijesz, palisz nie badasz się, płacisz extra.

Tymczasem stawki zależą od ... poziomu dochodów. 

Tymczasem, generalnie bogatsi ludzie lepiej jedzą, dbają o siebie, mają lepszą kontrolę nad swoimi słabościami.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tamelodia Jak mi stukało 25 lat też myślałam, że to ściana, głównie chyba przez to forum bo tu Panowie wypisują, że 25 lat max, raz przeczytałam, że 28 (u Mosze Reda) i tego się trzymałam, a teraz za 3 miesiące będę mieć 29 i co? Chyba przeżywam drugą młodość. Nigdy wcześniej nie czułam się taka fajna po prostu. Z wiekiem mijają pewne ograniczenia w naszej głowie bo już i tak nie mieścimy się w wiekowe sexi widełki więc nie ma się czym zamartwiać. ?

I też w Twoim wieku wzięłam sobie zwierzaka, kota, żeby nie być samą. Dlatego taka rada: olej zwierzaka, ciesz się życiem, nie patrz na cyferki, chcesz się z kimś umówić to się umów, chcesz mieć dzieci to szukaj kandydata, chcesz się rozwijać to zrób coś dla siebie i tyle. 

Kiedyś się wstydziłam, że mam 26 lat i jestem stara i nic mnie już nie czeka, żadna miłość czy rodzina, nie idź tą drogą bo to było głupie. ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lalka "obeszła ścianę" i w taki sposób kobiety powinny ją obchodzić. 

Dbać o siebie ale również dbać o relację z ojcem dziecka, relację ze sobą i dzidzią. Wtedy "ściana" jest mało straszna, dodatkowo wybrać odpowiedniego chłopa i nie będzie powodów zakładać tematu "już za dwa dni uderzam w ścianę" -przynajmniej w teorii. 

Oczywiście nadal będzie dotyczyło przemijanie i starość ale faceci są wbrew pozorom sentymentalni z reguły to was nie porzucą jak młode siksy będą się koło niego kręcić gdy się będziecie razem dorabiać no chyba, że staniecie się kobietonem brzęczącym o wszystko nad uchem, to wtedy już może być różnie.

 

Nie bez powodu dawniej z pół roku temu w jakimś temacie o "wyborze mężczyzny" przytaczałem teksty z jednej z książek, gdzie kryterium numer 1 dla kobiety przy wyborze mężczyzny powinna być moralność, teraz już wiecie o co chodzi. 

Wybierając grupę mężczyzn "łobuz kocha najbardziej", skazujecie się na samotność i zastąpienie przez młodszy model, aczkolwiek róbcie jak uważacie. Poza tym chyba, nie ma złotej reguły - a może jest? Kto wie...ja to tylko dodałem bo coś mnie tchnęło by o tym wspomnieć.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, SzatanKrieger napisał:

kobietonem brzęczącym

Ja śpiewam fasoli, fasola skrzeczy od 6 rano i śpiewa tatuniowi. Haha, ma nas dość. ?

Przy wyborze partnera trzeba zejść na ziemię, usunąć fb instagramy itd i patrzeć sobą, nie tym co jest modne i wykreowane. 

Nie porównywać się do nikogo i nie marzyć, nie patrzeć na finanse- dorobić się razem. 

Szukać określonych cech, a moralność jest dobrym wyborem. 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.