Skocz do zawartości

Kampania Minist. Spraw. na yt: wreszcie jesteśmy bezpieczne koszmar się skończył, on już mnie nie uderzy


spacemarine

Rekomendowane odpowiedzi

A Ty już spakowałeś walizkę ? Reklama po 2 tygodniach ma prawie 3 miliony wyświetleń.

 

 

Szkoda że nie ma nic o przemocy psychicznej kobiet w domach. Hiszpania to będzie pikuś w porównaniu co zrobią politycy polskim facetom, na bruk w czasach gdzie pokoju w hotelu nie możesz wynająć bo jest pandemia z śmiertelnością jak podczas grypy. Zamówicie sobie śpiwór i dobry koc.

Edytowane przez spacemarine
  • Like 1
  • Dzięki 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • spacemarine zmienił(a) tytuł na Kampania Minist. Spraw. na yt: wreszcie jesteśmy bezpieczne koszmar się skończył, on już mnie nie uderzy

Stosunek łapek w górę i w dół pokazuje, że przynajmniej część ludzi trochę myśli.

Wcześniej wypowiadałem się kilkukrotnie na ten temat, zresztą prawie każdy widzi ogromne pole do nadużyć związanych z tym, jak jest napisana ta ustawa.

 

Brak domniemania niewinności i możliwość tymczasowego wywłaszczenia z własnego domu, z pominięciem

prawa własności, w kraju, gdzie niechcianego lokatora nie wyrzucisz szybko z mieszkania, ale sam możesz z niego wypierdalać w ekspresowym tempie.

 

Tak zwanym wyższym dobrem można usprawiedliwić najgorsze kurewstwo i tym razem tak będzie.

Skorzystają najbardziej cwaniary, realne ofiary dalej mogą mieć nieciekawie.

 

Najlepsze, że gdyby były protesty przeciwko tej ustawie, to zaraz w mediach pompowaliby propagandę, że wspiera się sprawców przemocy domowej.

?

 

Ja mam dwa domy i z różnych powodów ciężko byłoby mnie z któregoś z nich usunąć z różnych względów, ale z perspektywy społecznej spodziewam się wiadomo czego heh.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym podkreślić że ten filmik ma wykupioną reklamę i pojawia się przed innymi filmami na YouTube, to nie 3 sekundowa zajawka tylko pełen filmik. Panie będą miały kolejny sposób na trzymanie faceta na smyczy i później się dziwią że mało który chce się żenić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, śmiałkom pozostanie już tylko poddać się dobrowolnemu monitoringowi 24/24 w celu dowiedzenia niewinności. Każdy osobnik płci męskiej sam będzie wolał mieć cyfrowego pastucha. Zwłaszcza gdy zacznie się nas w ogóle eksmitować z bloków, bo np. sąsiadki poczują się zagrożone "gwałtem przez zaniechanie" w windzie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Człowiek żył w matrixie tyle lat... dopiero teraz otwiera oczy. Te całe programowanie społeczne, poczucie winy, obowiązek pomocy ja pierdziele. W niczyim interesie jest to, żebyśmy my mężczyźni byli szczęśliwi, zaradni, samodzielni, bogaci, niezależni. Tylko w naszym. Założę się, ze z tymi projektami unijnymi czy zbiórkami charytatywnymi jest podobnie. Te wszystkie twory próbują wycierać sobie ryj naszymi osobami i szukają głupszych od siebie. Gdy jest opór to pojawia się atak i zupełnie inna gatka

 

Kto powiedział, ze mężczyzna ma być szczęśliwy tylko z dzieckiem i żona?? Kto nam to narzucił? Kto nadał taki punkt odniesienia? 

Edytowane przez Bartek2
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeniaczka to osobny temat ale po prostu sam fakt zamieszkania z konkubiną mając dziecko jest już ryzykiem. Mieszkania będą lecieć na lewo i prawo. Swoje wynająć i jej nie mówić, że się ma a mieszkać wspólnie wynajętym tylko ciekawe co gdy rachunki będą szły na Twoje konto? ;o Mam ziomka co mieszka z kobieta w jej mieszkaniu mówi jej, że zarabia 2300 a tak na serio jest brygadzistą na stoczni w GD. :D 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ kolego @Libertyn, filozofia przegrywu nie ma nic wspólnego z zakładaniem rodziny. Jest raczej różnica kiedy ktoś po prostu położył laskę na swoje życie i kisi się w piwnicy, a kimś kto widzi zagrożenia przy wchodzeniu w małżeństwo. Wystarczy rozejrzeć się dookoła ilu to mamy szczęśliiwych małżonków.

 

Jak zakładałem tu konto 5 lat temu, moich dwóch znajomych się właśnie się rozwodziło, jeden chwilę wcześniej. Ostał się jeden rodzynek z naszej paczki z dzieciństwa, który ma żonę z lat wcześniejszych i jakoś tak sobie z nią żyje. Wszyscy jesteśmy 30-40. Nie ma co pisać o powodach rozstać, kredytach, czy dzieciach, ale przy obecnie wprowadzonym prawie, nagonce jak to można facetowi pokazać fucka, śmiem wątpić że jakaś witaminka mi znajoma nie skorzystałaby z takiego "przywileju".

 

Rozwodów jest sporo, zdrad jeszcze więcej, to po cóż w takim razie wchodzić w małżeństwo skoro relacje obecnie wyglądają jak te z McDonalda, szybko, tanio, byle zapchac żołądek (pustkę), a później się wysrać.

 

I co ma przegryw do tego? Kto Ci zabroni cieszyć się życiem, rozwijać, a nawet wchodzić w jakieś relacje? Po prostu obecnie nie opłaca się już bawić w tatę i mamę będąc pod jednym dachem. Poza tym jak kiedyś naprawdę chciałem zakładać rodzinę, tak teraz uważam że jeżeli już miałbym decydować się na dziecko to po prostu mieszkałbym osobno, płacił kaskę na utrzymanie, zabierał do siebie czasami itp.

 

A chęć na zakładanie rodziny w tej części świata mi przeszła całkowicie, wystraczy umieć patrzeć i słuchać i wiadomo dlaczego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, FoxMulderJr napisał:

Ależ kolego @Libertyn, filozofia przegrywu nie ma nic wspólnego z zakładaniem rodziny.

Akurat tu ma. Przegryw tkwi w miejscu bo wymyśla najgorsze scenariusze. Cały kwik w tym temacie sprowadza się do przewidzianego najgorszego scenariusza pt. Żona psychopatka wrabiająca nas w przemoc domową by przejąć nasze mieszkanie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, spacemarine napisał:

Powinien powstać jakiś kanał na yt z anonimowymi wywiadami facetów po rozwodach. Co przeszli itd.

 

Szanowny Kolego,

 

Bardzo mądry pomysł, ale co stoi na przeszkodzie?

Ano to, że musiałbyś zmienić głos osób wypowiadających się, bo niektórzy są rozpoznawani po sposobie wypowiadania się.

Trudno tutaj o anonimowość. 

Taka sytuacja. :(

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Libertyn napisał:

Akurat tu ma. Przegryw tkwi w miejscu bo wymyśla najgorsze scenariusze. Cały kwik w tym temacie sprowadza się do przewidzianego najgorszego scenariusza pt. Żona psychopatka wrabiająca nas w przemoc domową by przejąć nasze mieszkanie. 

Jak to mówią, to, że masz paranoję nie znaczy, że nikt nie chce cię zabić. Bycie przegrywem to nakładanie na siebie sztucznych ograniczeń, które pojawiły się poprzez opaczną interpretację wydarzeń życiowych przekonanie i bezsilności. Jeżeli mężczyzna 7/10 uważa się za dno społeczeństwa bez możliwości wejścia w związek i nic z tym nie robi.

Jeżeli ktoś chce stworzyć rodzinę, pracuje na to, zdobywa wiedzę, ale jest to mu prawnie uniemożliwiane, to nie jest przegrywem. Po prostu szansa stworzenia prawidłowo funkcjonującej rodziny w dzisiejszych czasach jest tak niska, że podejmowanie tego ryzyka się po prostu nie opłaca. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, Libertyn napisał:

Straszne. Serio. Ostatnio był temat o przegrywach. Tu zaś Ci co tam moralizowali, sami mają  mental przegrywa. 

Po co się starać, po co budować związki, czy rodziny bo laska może nas pozbawić mieszkania. 

 

Nikt nie pisze by nie zakładać rodzin, tylko by wiedzieć przed czym się zabezpieczać, gdzie jest potencjalne zagrożenie. Tak jak z szczepionkami covid, Ty widzisz 97% zaszczepionych a inni 3% szans że będą wymagali stałej opieki lekarskiej. Nie każdy chce być poddany eksperymentom czy to naukowym czy społecznym ;)

 

Ja planuje rodzinę i dzieci, ale w wynajętym mieszkaniu i częścią zasobów za granicą, plus dochody z zagranicy że mogę żyć jakby co gdzie chce. 

 

Jasne że są ludzie którzy kręcą się w kółko i tylko narzekają, nie idą do przodu  ale nawet takim zazdroszczą faceci po rozwodach, zdewastowani finansowo i psychicznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.