Skocz do zawartości

Mity na temat masturbacji


ZamaskowanyKarmazyn

Rekomendowane odpowiedzi

Mit nr 1. Wytrysk sprawia że marnujemy cenne minerały, witaminy i testosteron. 
 

Owszem znajdują się witaminy i minerały, ich ilość porównywalna jest do łyżki mleka.
Jesli zjecie pełnowartościowy posiłek (owoce, warzywa, mięso, węglowodany i tłuszcze) i następnie mając wytrysk, wyrzucicie z siebie jakieś 0.01% witamin i minerałów z tego posiłku 

 

https://www.google.com/search?q=human+sperm+composition&tbm=isch&ved=2ahUKEwiwzdqri_7tAhVHlosKHcuUB3UQ2-cCegQIABAC&oq=human+sperm+composition&gs_lcp=ChJtb2JpbGUtZ3dzLXdpei1pbWcQAzIGCAAQCBAeOgIIKToFCAAQsQM6AggAOgQIABADOgQIABBDOggIABCxAxCDAToECAAQHjoECAAQE1DMygFY7u8BYMbxAWgAcAB4AIABkwGIAaYWkgEEMC4yM5gBAKABAbABAsABAQ&sclient=mobile-gws-wiz-img&ei=lNfwX7CzAsesrgTLqZ6oBw&bih=553&biw=375&prmd=ivbn&rlz=1CDGOYI_enPL631PL631&hl=pl#imgrc=7NrmUTCbUwloGM
 

Testosteron również znajduje się w spermie, jest on podawany w nano gramach, testosteron w zastrzykach podaje się w mg, i to optymalnie 500 mg jesli jest on czysty, 1000000 nanogramów to jeden miligram. Rzeczywiście podkręcony teść jak na cyklu. 


 

Mit nr 2. dopamina wydzielana podczas orgazmu sprawia że nie cieszą nas małe rzeczy i cierpimy na dopaminowy niedobór. Okey. 
 

Nikotyna powoduje większy wyrzut dopaminy niż seks, niewiele większy, amfetamina powoduje prawie 4 razy wyższy wyrzut dopaminy niż seks, kiedy mysle ze seks powoduje większy wyrzut dopaminy niż masturbacja, jedzenie wywołuje niewiele niższy wyrzut dopaminy od seksu.

 

 

https://www.google.com/search?q=dopamine+orgasm+food&rlz=1CDGOYI_enPL631PL631&hl=pl&prmd=ivbn&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=2ahUKEwinltrZif7tAhUnlYsKHctxCwcQ_AUoAXoECAMQAQ&biw=375&bih=553&dpr=2#imgrc=8Oylgu6d3VJnoM

 

 

https://www.google.com/search?q=dopamine+orgasm+food&rlz=1CDGOYI_enPL631PL631&hl=pl&prmd=ivbn&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=2ahUKEwinltrZif7tAhUnlYsKHctxCwcQ_AUoAXoECAMQAQ&biw=375&bih=553&dpr=2#imgrc=8Oylgu6d3VJnoM&imgdii=2sM664d8xnygKM
 

 

Jedyne czego możemy się bać po orgazmie to prolaktyny która wywołuje u mężczyzn dość mocną senność, prolaktyna sprawia że nie możemy odbyć stosunku, nie wiem jaki macie minimalny czas pomiędzy orgazmem, a ponownym osiągnięciem wzwodu, mi zajmuje to 30-60 minut, oznacza to ze poziom prolaktyny dość mocno spadł. 

 

 

 

 

Nie mam pojęcia dlaczego powtarzacie te głupie pseudonaukowe mity. Oczywiście może wystąpić większa energia, pozbycie się nałogu, zadowolenie z siebie itd. Itd. I zazwyczaj na tym to polega. :) 

Jesli masturbacja i orgazm byłaby naprawdę tak szkodliwa jak wmawiają nam na forum, to już dawno połowa mężczyzn na świecie byłaby chodzącymi wrakami. 
 

 

  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

Mit nr 1. Wytrysk sprawia że marnujemy cenne minerały, witaminy i testosteron. 
 

Owszem znajdują się witaminy i minerały, ich ilość porównywalna jest do łyżki mleka.
Jesli zjecie pełnowartościowy posiłek (owoce, warzywa, mięso, węglowodany i tłuszcze) i następnie mając wytrysk, wyrzucicie z siebie jakieś 0.01% witamin i minerałów z tego posiłku

Rzecz, której latami nasłuchałem się w audycjach założyciela forum.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ZamaskowanyKarmazyn

Przytoczone przez Ciebie źródła są trochę słabe, 1 link to jakieś subforum 4chan:

https://archive.4plebs.org/x/thread/25807622/

 

2 mit:

https://www.pbs.org/wgbh/pages/frontline/meth/body/methbrainnoflash.html

Jest chyba fragmentem wypowiedzi jakiegoś profesora ale w dalszym ciągu obydwa żródła nie są zrecenzowanymi publikacjami naukowymi które uzyskały review i akcptację środowiska naukowego.

 

Jakiś czas temu sporo szukałem na ten temat i nie mogłem znaleźć wiarygodnych źródeł potwierdzających lub obalających tezę z tematu wątku.

Edytowane przez somsiad
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

Jesli tak by to działało ty wystarczyłoby połknąć wystrzelony załadunek i wszystko by było cacy. 

Pytanie tylko jak ładunek poradziłby sobie w ultra kwaśnym środowisku żołądka, ile z tego by faktycznie wróciło.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzona jest ilość teścia we krwi po wstrzemięźliwości. Wiele było gości co wstawiało badania sam też kiedyś robiłem i jest spora różnica. 

Masturbacja sama w sobie nie jest zła ale nadużywana i z porno po prostu zmienia nie tylko sferę chemiczną mózgu ale i idealizuje świat porno vs rzeczywistość. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem na nofapie i bez porno ok 3 tydzień więc pisząc ten komentarz i czytając forum trochę pomaga bo panowie nie jest kolorowo i już było blisko ale akurat zobaczyłem wpis i zająłem umysł a możliwe że właśnie bym teraz pokutował więc dzięki @ZamaskowanyKarmazyn. Jestem zajebiscie zmęczony po siłce i endorfiny czuć elegancko ponadto najedzony wymyty w cieplutkim łóżeczku to człowiek by się chciał trochę bardziej wyluzować ale postanowienie zostało przyjęte i trenuje dalej siłę woli i wyjebane mam w to czy to coś daje .Niestety czuję że się uzależniłem bo było bite codziennie i to minimum, jebany popęd ogłupia i pantofli moich ziomków więc trzeba walczyć

Edytowane przez WsiunzSuchej
Błędy i zmiana treści
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

Owszem znajdują się witaminy i minerały, ich ilość porównywalna jest do łyżki mleka.
Jesli zjecie pełnowartościowy posiłek (owoce, warzywa, mięso, węglowodany i tłuszcze) i następnie mając wytrysk, wyrzucicie z siebie jakieś 0.01% witamin i minerałów z tego posiłku 

Onanizując się regularnie nie jesteś w stanie w, krótkim czasie odbudować braków witaminowych.

Zwykłe zjedzenia bananka nie wystarczy?

Po tygodniu bez Nofap dopiero masz minimalne rezerwy.

Pamiętaj ,że organizm przy brakach wszystkie witaminy , pierwiastki, makro i mikroelementy dostarcza wpierw do nasienia.

I teraz np. jak masz problemy zdrowotne organizm nie przekazuje do odporności czy w miejsce gdzie występuje ból wtedy

jesteś narażony na choroby, infekcje, zakażenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 1/3/2021 at 1:54 AM, ZamaskowanyKarmazyn said:

Jesli masturbacja i orgazm byłaby naprawdę tak szkodliwa jak wmawiają nam na forum, to już dawno połowa mężczyzn na świecie byłaby chodzącymi wrakami. 

Przecież tak dokładnie jest. Są chodzącymi wrakami. Tym zdaniem obaliłeś cały swój wywód. 

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.01.2021 o 21:54, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

pseudonaukowe mity.

Ty się z choinki urwałeś :D 

O czym ty mówisz i w jakie badania wierzysz? 

Zacznij myśleć, a nie wierzyć w jakieś opłacone badanka przez profesorków, granych przez aktorów.

Po pierwsze primo MIT1= Prawda,

a po drugie primo-ultimo w medycynie chińskiej też mają czakry, pompy krzyżowe, kanały energetyczne im bardziej stajesz się świadomy i zaczynasz praktykować, tym bardziej staje się to dla Ciebie oczywiste.

Nie potrzebuję żadnych badań aby widzieć i wiedzieć że nie ejakulując:

Mam więcej energii (gdyż moje ciało nie traci jej na produkcję nasienia, tylko wykorzystuje ją do innych celów) - dzięki temu krócej śpię, staję wypoczęty, mam większą motywację do rywalizacji, treningi są mocniejsze-(testosteron).

Mniej - a właściwie wcale nie choruję - tak zdecydowanie coś w tym jest. Jakość skóry się poprawiła, szczególnie paznokcie i włosy.

Jeśli telewizja o czymś nie mówi to to działa - jeszcze w tym roku nie spotkałem nigdzie żadnej audycji o wysokich dawkach witaminy D3 (ok 10-20tys, nie nie żadnych 200tys :), o stosowaniu czosnku, a wręcz przeciwnie - teraz straszą że podrażnia gardło, czy np o globalnym niedoborze SELENU- ten swoją drogą jest bardzo skuteczny i tani :) 

Natomiast widziałem jakieś wpisy pseudo lekarzy którzy zalecają X wytrysków w miesiącu (tyle co taoiści przez rok lub kilka lat :D ), nagrywki na YT kondomów odnośnie regularnej masturbacji, jako by miała być dobra i wiele innego gówna. Co więcej dziś każde badanie podrobisz, lekarz coś powie i łykasz jak pelikan - teoria jedno, praktyka drugie.

 

 

 

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.01.2021 o 21:54, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

to już dawno połowa mężczyzn na świecie byłaby chodzącymi wrakami. 


Wszystko na to wskazuje, że właśnie tak jest !

Lekarzem nie jestem. Z facetami nie sypiam.
Natomiast sypiam z kobietami, które również sypiają z innymi facetami.

Zauwazyłem wielokrotnie taką prawidłowość - po seksie dama zwierza mi się, że miała przede mną jednego i jeszcze wczesniej też jednego. Obaj nie tylko ode mnie znacznie młodsi ale i od niej.
No i jednemu nie działał wcale, a drugiem tylko po tabletkach a i to nienajlepiej.

I to nie jest relacja od jednej kobiety - ten schemat się powtarza.

Inny przykład - do pięćdziesiątki brakuje mi roku i czterech miesięcy. Zdarza mi się niekiedy bardzo cieżko pracować, coś wnosić, z czymś się mocować.
Zauważyłem, że młodzi, bardzo zdrowo wyglądający ludzie są po prostu.... słabi. Normalnie młody chłop lat 20, wysoki na bez mała dwa metry (wyższy ode mnie), zbudowany raczej lepiej niż gorzej, sylwetka sportowa (absolutnie nie da się tego powiedzieć o mojej sylwetce) - i zawodnik ma problem dźwignąć to co dla mnie jest bułką z masłem. No nie wiem, może głupi i nie wie jak złapać - ale bez jaj - siła jest potrzebna tak samo jak technika.

 

Albo - niosę z nim coś po schodach - lekko nie jest bo rupieć waży swoje - a widzę, że gość się poci jakby zaraz miał umrzeć. Dopada mnie strach - kurwa, jak upuści to nie tylko grat się pójdzie jebać, okładziny na schodach ukruszy a jak mu na nogę spadnie to jeszcze będzie wypadek przy pracy i zaraz PIP'u, sripy i tak dalej.


Przez grzeczność nie cytuję młodym Żdzisia Mroczkowskiego ze "Zmienników" Barei - "kochany, jak dwóch niesie to drugi niech nie nie niesie, a niech niesie"

 

Kolejny przykład - psychika.
Znam osobiście minimum kilka przypadków młodych ludzi, którzy wpadli w jakiś niewybrazalny stan nerwicowy gdy tylko dowiedzieli się, że "laska chce ich rzucić"


Tak więc chodzących wraków ci u nas skolko ugodno jak to mawiają bracia Rosjanie.
 

  • Like 2
  • Dzięki 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Maninblack napisał:

taoiści przez rok lub kilka lat

Zastanawiające jak to się ma do chińskiego cesarskiego haremu, gdzie władca bzykał dość często bo miał kogo.

"Za czasów dynastii Ming w Wielkim Terenie Wewnętrznym tj. w pałacu, średnio rodziło się ok. 100-150 dzieci rocznie. Średnio, czyli także u starszych wiekiem cesarzy."

 

 

 

Edytowane przez Brat Jan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to widzę tak:
Chcesz walić, wal na zdrowie.
Ja od lat zrezygnowałem z masturbacji już kilka  ładnych lat i moje życie zmieniło się na lepsze. Opisywałem swoją historię na forum i post zapożyczył jeden z forumowiczów na bloga o tematyce NoFap:
https://www.nadopaminie.pl/2020/08/od-zmeczonego-i-nerwowego-do-czowieka.html ( nie chce mi się szukać posta na forum. ). 
Może sobie wszystko wymyśliłem i wmówiłem, ale patrząc na to jak moje życie zmieniło się na lepsze mam na to wywalone czy potwierdzają finalnie to jakieś badania, czy nie i czy ktoś daje temu wiarę :) 

Edytowane przez Spellman71
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Brat Jan napisał:

jak to się ma do chińskiego cesarskiego haremu, gdzie władca bzykał dość często bo miał kogo.

 

Podejrzewam ze jest tak:

Otóz - z autopsji wiem, że wytrysk sprowokowany własnym działaniem (masturbacją) jakkolwiek jest dosć przyjemny - nie ma żadnego porównania z wytryskiem w czasie seksu z kobietą.
Niby jest to taka sama czynnośc ale tak kosmicznie różna i tak gigantycznie inna - że tu moze tkwić przyczyna.

Ja na ten przykład robię co moge by zawsze mieć dostęp do - excuse-le-mot "opróżniania jajek" z kobietą.
Wtedy czuję jakąs taką niesamowitą głębię tej czynności i nie wiem jak to nazwać - ale czuję, że od kobiety idzie do mnie jakaś energia.
Po prostu mimo oczywistego zmęczenia (seks, ktory nie zmęczy fizycznie faceta to nie seks tylko jakies popierdółki) - czuję się tak niebywale zrelaksowany - jak przy żadnej innej czynnosci.
Żadne tam siłownie, pływania, biegania, picie drogich alkoholi czy nawet jazda bardzo dobrym samochodem lub jeszcze lepszym motocyklem.

 

A po masturbacji poza wytryskiem nie ma nic. Czujesz że wyrzuciłeś coś z siebie wraz ze znaczną iloscią energii (przekładając to na język urządzeń elektrycznych - mam wrażenie jakby stopień naładowania baterii spadł w dużym stopniu) - i nie masz nic poza tym

 

A jesli spuścisz się z kobietą na Tobie (albo pod Tobą) - to jakby na chwilę bateria uległa rozładowaniu - po czym pierdolnął w Ciebie piorun i bateria ma ponownie 100% i pojawiła się ikonka baterii zapasowej o większej pojemnosci także naładowanej w 100%.
I jeszcze całość urządzenia pracuje żwawo, cichutko i nic tylko się z przyjemnością temu przyglądać.

 

Nie wiem co to jest - ale tak ja to odbieram. W tej dziedzinie nauka nie publikuje zbyt wielu prac wyjasniających podobne fenomeny - tak samo jak nie ma publikacji na wspominany tu przeze mnie temat, że jest wykazane iż kobieta przejmująca do swego ciała nasienie mężczyzny - przejmuje też wiele z jego pozytywnych cech.

 

Być moze to byłoby jeszcze przyjemniejsze gdybym uprawiał seks bez gumy - ale niestety - ewentualne koszty takich zabaw są wystarczająco wysokie - by w obliczu nawet niezwykle przyjemnych doznań - nie utracić głowy.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Bonzo napisał:

Być moze to byłoby jeszcze przyjemniejsze gdybym uprawiał seks bez gumy

 

Czy zawsze w gumie i do środka? Czy bez i na ciało lub do buzi?

 

Który rodzaj czujesz, że jest najbardziej energetyczny?

 

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Bonzo napisał:

Inny przykład - do pięćdziesiątki brakuje mi roku i czterech miesięcy. Zdarza mi się niekiedy bardzo cieżko pracować, coś wnosić, z czymś się mocować.
Zauważyłem, że młodzi, bardzo zdrowo wyglądający ludzie są po prostu.... słabi. Normalnie młody chłop lat 20, wysoki na bez mała dwa metry (wyższy ode mnie), zbudowany raczej lepiej niż gorzej, sylwetka sportowa (absolutnie nie da się tego powiedzieć o mojej sylwetce) - i zawodnik ma problem dźwignąć to co dla mnie jest bułką z masłem. No nie wiem, może głupi i nie wie jak złapać - ale bez jaj - siła jest potrzebna tak samo jak technika.

 

Albo - niosę z nim coś po schodach - lekko nie jest bo rupieć waży swoje - a widzę, że gość się poci jakby zaraz miał umrzeć.

Wytrzymałość. 

Teraz masz masę wyrobionych mięśniaków co robią dla sylwetki. Robią dla osiągów. Wyciska taki 140 ma klate. Tyle by nie wycisnął np. Marines. Ale nasz paker by się posrał jakby miał biec 2km z 35 kilowym plecakiem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Brat Jan napisał:

Czy zawsze w gumie i do środka?

 

Zawsze w gumie i najczęsciej do środka

 

1 godzinę temu, Brat Jan napisał:

Czy bez i na ciało lub do buzi?

 

Na ciało się trochę obawiam - bo cholera wie gdzie to potem popłynie i czy aby nie we "właściwe" miejsce.
A czy dama bezpieczna - tego nigdy TY nie wiesz.
Oczywiście ja się spotykam tylko z 40+ więc szansa, że taka będzie chciała dziecko jest bardzo mała.
Raczej sama się przerazi perspektywą ciąży i gdyby wpadła - usunie.

 

Ale nigdy nic nie wiadomo. Więc na ciało unikam - szczególnie, że mnie to przesadnie nie kręci.

Co innego do buzi. Ryzyko znacznie mniejsze że poleci "we własciwe miejsce" (jesli już to mogłoby zostać przeniesione) ale cały czas trzeba trzeźwo myśleć

 

1 godzinę temu, Brat Jan napisał:

Który rodzaj czujesz, że jest najbardziej energetyczny?

 

Powiem tak - chyba jak dochodzimy czasowo blisko siebie (trudno jest zgrać jednoczesność, kombinuję wiec by dojść tuż po niej, ale w tym tez jest u niektorych kobiet pułapka, nieważne) - najważniejsze że ona jest jak by to powiedzieć - "przyklejona" do mnie. Nie mowie, że całą powierzchnią przodu czy tyłu - ale jest między nami taki bardzo fajny kontakt cielesny. Idealnie gdy np dochodzi do tego pocałunek.

Nie wiem dlaczego tak jest - ale mam takie wrażenie, że wtedy ona daje mi najwięcej tej energii.

 

I żeby było jasne - ja nie wiem czy na pewno jakaś energia jest przekazywana. Może nie jest i to tylko jakieś moje chore projekcje, ktore się urodziły w głowie starego, półwiecznego zboka.
Tak też moze być.
Ale jedno jest pewne - ja autentycznie czuję zajebisty relaks - co ciekawe dość podobny niezależnie od kobiety.
Z byłą żoną to czułem, z partnerkami tzw "stałymi" - tak samo, identycznie z damą, którą poznałem godzinę temu i dokładnie identycznie (a rzekłbym że z taką jedną nawet lepiej) - z divami.

 

Tak mam i być moze dlatego uwielbiam kobiety. Wszystkie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 1/2/2021 at 8:54 PM, ZamaskowanyKarmazyn said:

Jesli masturbacja i orgazm byłaby naprawdę tak szkodliwa jak wmawiają nam na forum, to już dawno połowa mężczyzn na świecie byłaby chodzącymi wrakami

 

Nie chodzi o samą masturbację a o porno, większość używa wspomagaczy w postaci pornografii a to już jest bardzo szkodliwe.

 

 

 

 

Tu masz jak zmienia się mózg a szczególnie układ nagrody, pod wpływem pornografii. Masturbacja też zmienia mózg. Jest tylko jeden sposób żeby to naprawić, odwrócić ten proces - powstrzymanie się od pornografii, masturbacji.

 

 

Sprowadzanie masturbacji i pornografii do zużycia minerałów to nadmierne uproszczenie, trywializacja poważnego problemu.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.01.2021 o 17:57, Iceman84PL napisał:

I teraz np. jak masz problemy zdrowotne organizm nie przekazuje do odporności czy w miejsce gdzie występuje ból wtedy

jesteś narażony na choroby, infekcje, zakażenia.

Panie wszystko Ok, ale co z regularnym uprawianiem seksu w takim razie. :D 


Był czas ze uprawiałem go codziennie, nie czułem się w cale jakiś bardziej zmęczony czy wypłukany, wprost przeciwnie, dawało mi to energetyczny boost.

 

W dniu 4.01.2021 o 04:59, Moriente napisał:
W dniu 2.01.2021 o 21:54, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

 

Przecież tak dokładnie jest. Są chodzącymi wrakami. Tym zdaniem obaliłeś cały swój wywód

Okej powiedzmy że ludzkość nie ma się za dobrze, ale nazywanie wszystkich mężczyzn wrakami to gruba przesada.

 

W dniu 4.01.2021 o 10:37, karmazynowy napisał:

Zwaliłem konia = nic już dzisiaj nie zrobię

Jest to kwestia oglądania porno, ja po przeglądnięciu wszystkich mediów społecznościowych, tez czuje się nie na siłach do czegokolwiek, za bardzo od rana stymulujesz mozg i mniejsze rzeczy nie sprawiają ci radości, co nie znaczy ze takie rzeczy jak filmy, media i gry trzeba wyeliminować ze swojego życia, po prostu im jesteś bliżej wieczoru, tym na więcej sobie pozwalaj. 
 

W dniu 4.01.2021 o 11:10, Maninblack napisał:

a po drugie primo-ultimo w medycynie chińskiej też mają czakry, pompy krzyżowe

Tak tak, otwieranie czakr, brak wiary w naukę, później iluminaci, płaska ziemia, a na koniec folia na głowę. :) 
 

W dniu 4.01.2021 o 11:10, Maninblack napisał:

Mam więcej energii

Coś w tym jest, ja strzelam ze jest to związane z brakiem oglądania porno(Dopamina), pokonaniem szkodliwego nawyku (pewność siebie), trochę placebo i frustracja seksualna która może dawać dodatkowego pazura u niektórych, tym samym więcej energii. 

 

W dniu 4.01.2021 o 11:31, Bonzo napisał:

Albo - niosę z nim coś po schodach - lekko nie jest bo rupieć waży swoje - a widzę, że gość się poci jakby zaraz miał umrzeć.

 

W dniu 4.01.2021 o 11:31, Bonzo napisał:

Znam osobiście minimum kilka przypadków młodych ludzi, którzy wpadli w jakiś niewybrazalny stan nerwicowy gdy tylko dowiedzieli się, że "laska chce ich rzucić"

Naprawdę uważasz ze problemem jest tu walenie konia, a nie brak aktywności i źle utrwalone schematy myślowe? 

22 godziny temu, Libertyn napisał:

Tyle by nie wycisnął np. Marines. Ale nasz paker by się posrał jakby miał biec 2km z 35 kilowym plecakiem. 

Ale po co to komuś kto pracuje przykładowo w biurze, gość chce sobie ładnie wyglądać i mieć jakąś tam aktywność, nie każdy musi biegac z plecakami. :D 

 

Zresztą robiąc dużo wielostawów, automatycznie polepsza ci się trochę core i jesteś w stanie lepiej biegac tam z tym plecaczkiem, dodaj do tego jakieś intensywniejsze cardio powiedzmy ze worek 2 razy w tygodniu i jesteś zdrowym sprawnym człowiekiem. 

13 godzin temu, wrotycz napisał:

Tu masz jak zmienia się mózg a szczególnie układ nagrody, pod wpływem pornografii. Masturbacja też zmienia mózg

Obejrzę te filmiki, oglądałem kiedyś tego gościa i stwierdziłem ze to broscience.


No i skoro seks to ma być jedyna forma ujścia frustracji seksualnej, to jak bardzo spłaszczamy męską seksualność, jest to trochę tak jakby kobieta była jedynie naszym narzędziem do zaspokajania potrzeb, nie wiem czy potraficie powstrzymać złość kiedy kobieta wtedy odmówi wam seksu, bo ja na przykład nie. 

A co w sytuacji kiedy nie jesteście obok swojej połówki długi czas, dajmy na to pół roku, pół roku całkowitej wstrzemięźliwości? Czy może wtedy zdrada jest dopuszczalna, bo mnie by kurewsko korciło.


Związek na odległość przez rok, przez rok brak żadnej aktywności seksualnej? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyngis han więcej ruchał niż autor tematu pornosów do których trzepał kapucyna 

W dniu 3.01.2021 o 12:56, radeq napisał:

W jakich odstępstwach czasu? 

https://forum.bodybuilding.com/showthread.php?t=144025971

 

Już był link na forum ale warto czytać ten temat i wpajać wiedzę ludziom tutaj. 

https://www.zaburzeni.pl/uzale-nienie-porno-masturbacji-seksoholizm-t9771.html

Edytowane przez Optimus Prime
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.