Skocz do zawartości

Niech ktoś mi wytłumaczy co do cholery się dzieję na rynku mieszkaniowym? Ceny oraz dostępność - wtf


bassfreak

Rekomendowane odpowiedzi

1 hour ago, Kespert said:

 - i po 100m trawnika w każdym kierunku.

 

 

Takie realne minimum prywatności dla domu, to jest po 20m od ściany do płotu z każdej strony. Komfort zaczyna się od 30.

 

Czyli przyjmując dom 10x10 mamy odpowiednio działkę 2500m2 i 4900m2.

 

W dużym mieście takie działki to minimum 7 zer na koncie, w małym i pod dużym miastem 6.

 

Na typowych działkach 1000-1500 można zapomnieć, a na typowych "miejskich" 500-900 to już w ogóle. O patodeweloperkach wielkości małego ROD-a nie wspomnę. 

 

Dodatkowo istotna też jest ilość somsiadów dookoła - im więcej tym większe szanse na bydło. A czasem jest tak, że w kompleksie dużych działek jedna pozostaje duża, a resztę ludzie kupują i szatkują na małe. I zamiast np. dwóch sąsiadów a'la rezydencyjnych, to się ma 10-20 "zwykłych" domów. 

 

Dlatego jak ktoś nie jest milionerem, a chce mieć totalny spokój, to ucieka w przysłowiowe "Bieszczady". Co też nie gwarantuje, że za płotem nie będą quady i crosy ryczeć.

 

Aczkolwiek już mądrze wybrana miejscówka pod miastem daje duży spokój. Przykładowo ja do najbliższych somsiadów mam 100m, choć za płotem kiedyś się z jednej strony zabuduje. Z dwóch stron państwowy las - rezerwat, z trzeciej droga i łąka za drogą. I tylko droga mnie wkurwia, bo jest wysyp zapierdalaczy. 😁 No ale chciało się przy asfalcie, to się ma. 

 

Oczywiście nie zmienia to faktu, że nawet typowa działka daje 1000x większy komfort niż mieszkanie w bloku. 

Edytowane przez maroon
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minutes ago, maroon said:

A czasem jest tak, że w kompleksie dużych działek jedna pozostaje duża, a resztę ludzie kupują i szatkują na małe.

Jak masz pecha, to i w drewnianym kościele... albo komuś się umrze, i dom przejmą krewni, po czym dadzą pod wynajem na doby.

34 minutes ago, maroon said:

bo jest wysyp zapierdalaczy

Weź nie prowokuj :)

Kiedyś idę gruntówką pomiędzy domami z psem, z naprzeciwka "w limicie" jedzie kilka milionów na kołach, w obstawie. Nie zmieścimy się razem na drodze, płoty, krzaki i rów. Kierowca się zatrzymał, ochrona się nie spodziewała i omal nie wjechała mu w dupę... ja szybko przeszedłem, podziękowałem skinieniem głowy, kierowca ukłonił się w odpowiedzi i obaj mieliśmy lepszy dzień :)

 

Parę dni później, ten sam odcinek drogi, Kespert i pies, ale teraz słychać ryk silnika z dala - przytuliłem się do płotu, psa też nogą docisnąłem, "zapierdalacz" nawet nie zwolnił firmową oklejoną toyotą, tylko pognał dalej. Ale tego konkretnego sąsiada już poznałem z tego, że musi swoją teściową prosić, by zawołała jego psa - bo jego, jego własny pies olewa, a jej już nie. Czemu w nowym domu mieszka z teśćmi, można zgadywać. No i potem na drodze musi swe "życie" odreagować...

 

W sumie z przemyśleń - klasa średnia zaczyna się wtedy, gdy nie "musisz".

Nie musisz brać kredytu na mieszkanie; a jeśli wziąłeś - nie musisz martwić się o raty/WIBOR.

Nie musisz się spieszyć ani "zapierdalać", bo "renoma/rama" taka, że i kontrahent, i żona poczekają na Ciebie spokojnie.

Nie musisz pracować od-do wypłaty, co pozwala na inwestycję w siebie, naukę, rozrywkę.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minutes ago, Kespert said:

. No i potem na drodze musi swe "życie" odreagować...

 

W sumie z przemyśleń - klasa średnia zaczyna się wtedy, gdy nie "musisz".

 

American Dream kosztuje. A Polish Dream jeszcze więcej. Pod miastami gdzieś 9/10 domów jest w kredycie pod korek i jeszcze zabrakło na podjazd, na ogród, na garaż, itp. 

 

Dodatkowo okazuje się, że dumny posiadacz deweloperskiego klocka, musi wstawać godzinę wcześniej, bo trzeba na magazyn, czy do innego Kauflanda na 7 dojechać. 

 

Wszystko to powoduje u ludzi mega frustracje, gdy się okazuje, że niezbyt ten Dream przemyśleli, a krecha na 30 lat na chujowy dom nie daje dużego pola manewru. Jednym z objawów jest właśnie zapierdalanie, bo frustracje za kółkiem najłatwiej wyładować. O wzroście natężenia ruchu nawet nie wspomnę, jak z 50 klocków x 2-3 samochody całość idzie w jedną osiedlową drogę. No ale o tym nasze planisty w gminach nie myślo. A potem jęk plebsu, że progi zakładajo. 

 

Tu w okolicach Wawy straszne zło zrobiła patodeweloperka zabudowując pola ciągami smutnych blokhauzów. Zero zieleni, droga prywatna nieutwardzona, wiec zawsze będzie w błocie, płoty ciągnące się setkami metrów, od domu do domu 6 metrów w wersji hard, 8 w wersji easy. Drzew brak. Garaży brak. Miejsca na posesji brak. Wszystko parkuje pod płotem, często sąsiada. 

 

Kołchozy z wszystkimi wadami mieszkań i domów. I bynajmniej nie przypomina to brytyjskich terrace

 

Ale ktoś tych ludzi na ten dream naciągnął, ktoś pozwolił na budowę takich obozów, ktoś dał na to kredyty. 

 

Dlatego zdecydowanie lepiej odleglejsze wsie wyglądają, bo tam dużo ludzi buduje się na "ojcowiźnie" za gotówkę. Do tego nie są to tereny atrakcyjne dla młodych gniewnych korporacyjnych. 

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minutes ago, maroon said:

A potem jęk plebsu, że progi zakładajo

Progi robią się na polskich drogach same - i to za darmo.

10 minutes ago, maroon said:

Wszystko parkuje pod płotem, często sąsiada.

Pobliska podmiejska wieś, trasa typu "skrót" wyłożona pośrodku jumbo 6m szerokim. Szerokość całkowita płot-płot to 8m, gmina zaszalała w planie zagospodarowania. Po obu stronach parkowane samochody, po metr od płotu by dało się wysiąść i "nadal na płytach".

Matematyka: 8-2*2-2*1=2, czyli zostaje 2 metry szerokości na przejazd jak się ktoś zagapi i zaparkuje na tej samej wysokości co sąsiad. Nawet małe Iveco straży pożarnej ma 2,30m szerokości...

Rekord trasy według protokołu Policji - >140km/h. Ze skutkiem. Obtłuczonych lusterek już nawet nikt nie liczy.

20 minutes ago, maroon said:

Ale ktoś tych ludzi na ten dream naciągnął

mieszkanie-prawem-nie-towarem-ale-nie-takie-na-wsi-tylko-w-dobrej-dzielnicy-warszawy-najlepiej-w-centrum.jpg

 

Jacy ludzie, taki dream. Deweloper odpowiada na potrzeby rynku.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tymczasem ciężar zakupów Polaków przenosi się do Hiszpanii.

W sumie nie dziwota. Kto w takim klimacie bałtyckim (ciemno, zimno, mokro, drogo) wytrzyma bez depresji, mając wybór? Może dlatego rząd robi wszystko, żebyśmy tego wyboru nie mieli?

 

e-5k9kpTURBXy8wZTE0MTEyNTY2N2E3ZThmMzFhN

 

Parafrazując słowa Nadszyszkownika Kilkujadka z "Kingsajza" (a dopasujcie sobie do właściwego polityka sami) - "przyjdzie nam samym koniom grzywy pleść" ;)

I oby. Pokopią trochę kartofli i parę razy pojadą na szparagi w pasiakach (po odebraniu majątków, razem z tymi przepisanymi na słupy), to uznam, że się odkupili i na minimalnym poziomie zadośćuczynili suwerenowi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minutes ago, Obliteraror said:

Wierzyć mi się nie chce, by ktoś w dzisiejszych czasach jeszcze tak żenująco - nuworyszowski branding uprawiał xD

Mówisz i masz. 

 

http://www.srebrzystaaleja.pl/

 

PS. A jak się ludziom mówi, że wawka to bardzo specyficznie popierdolone bagienko pod kątem Prestiżu, Uznania, Sukcesu, to nikt nie wierzy. 🤔

 

Tylko że oni tam szukają chętnych już ile, z 10 lat? I wielu chętnych nie ma. Koncepcja niby ciekawa - osiedle bez płotow, ale moim skromnym zdaniem to chodzi głównie o to żeby snobizm nosem wciągać, bo osobiście nie wierzę w całkowicie bezproblemową koegzystencję. Ludzie się zmieniają. 

Edytowane przez maroon
  • Like 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tymczasem w Portugalii:

 

Rząd Portugalii premiera Antonia Costy ogłosił, że zgodnie z projektem nowej ustawy dotyczącej mieszkalnictwa zobowiąże właścicieli niezamieszkałych domów do wynajęcia ich lub upoważnienia administracji samorządowej do znalezienia dla nich lokatorów...

 

https://www.bankier.pl/wiadomosc/Kryzys-mieszkaniowy-w-Portugalii-Rzad-planuje-dac-obywatelom-100-dni-na-wynajecie-pustych-domow-8500689.html

 

 

 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Obliteraror napisał:

Dobre to jest ;)

Nie jesteśmy tradycyjnymi deweloperami. Nie kieruje nami chęć zysku.

 

Tak było, nie zmyślam xD 

 

Jest i głodny kawałek dla fajnopolactwa :

"Nazywam się Jarosław Góra. Od 16 lat pracuję w funduszu zajmującym się finansowaniem niezależnych mediów w tych krajach, gdzie wolność słowa jest ograniczana przez opresyjny system polityczny."

 

Kul story, bro.

"Ej, Grażynka, ale wiesz, ze my mieszkamy z bohaterami walki o wolność i demokrację ?!

No widzisz, zazdrościsz, pewnie nic wolnego i demokratycznego w życiu nie dokonałaś...ale możesz nas odwiedzić."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minutes ago, Obliteraror said:

Dobre to jest ;)

Nie jesteśmy tradycyjnymi deweloperami. Nie kieruje nami chęć zysku.

 

Tak było, nie zmyślam xD 

Ważna jest też prestiżowość lokalizacji. 😁 Pola, magazyny, osiedla, zaraz obok popegieerowskie bloki, kawalek dalej Villa Campina JW. 😁

 

https://maps.app.goo.gl/Sn5T1nM8QJBbyo1b8

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, canyon napisał:

Tymczasem w Portugalii:

 

Rząd Portugalii premiera Antonia Costy ogłosił, że zgodnie z projektem nowej ustawy dotyczącej mieszkalnictwa zobowiąże właścicieli niezamieszkałych domów do wynajęcia ich lub upoważnienia administracji samorządowej do znalezienia dla nich lokatorów...

 

https://www.bankier.pl/wiadomosc/Kryzys-mieszkaniowy-w-Portugalii-Rzad-planuje-dac-obywatelom-100-dni-na-wynajecie-pustych-domow-8500689.html

 

 

Zrobi się raj dla pracujących zdalnie Polaków oraz innych narodowości.

Pewnie będzie można wynająć za grosze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minutes ago, Brat Jan said:

To ta Hiszpania co do której był szum na forum ws ocupatos, czy jakaś inna?:D

Portugali i Hiszpania to obecnie kiepskie lokalizacje na "inwestycję". To 10-25 lat temu było dobre. Poza prawem, okupas, to jest jeszcze problem inwazji z Maghrebu na południu Hiszpanii literalnie całe miasteczka są czarne. Do zamieszkania na stałe bardziej Portugalia. 

 

Z południa Europy do zamieszkania na stałe, lub większą część roku, zastanawiałbym się nad Francją u podnóża Pirenejów, północne Włochy, Chorwacja oraz Grecja lub Turcja, ale nie interior tylko mniejsze wysepki lub wybrzeże o mniejszej randze turystycznej. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, maroon napisał:

Ważna jest też prestiżowość lokalizacji.

Czyli to między Ożarowem i Łomiankami jest, jeszcze przed Legionowem ;)

 

Tam tak często nie bywałem, ale chyba lepiej wygląda okolica Zalewu Zegrzyńskiego. Tam już bywałem regularnie i z przyjemnością.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Kespert napisał:

Progi robią się na polskich drogach same - i to za darmo.

Buch H A ha.

Jesteś pewien?

...A wymień SKŁADOWE ceny paliwa.

 

My tu popierdoleni jesteśmy.

Wszyscy kupują/budują/plany snują na działkach poza miastem.....A Julki walą do CENTRUM.

JAK Ci młodzi mają poznawać sikorki?

 

Ciągle się mijają.

SyntaX error?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minutes ago, Obliteraror said:

Czyli to między Ożarowem i Łomiankami jest, jeszcze przed Legionowem ;)

Zupełnie różne okolice. 

2 minutes ago, Obliteraror said:

 

Tam tak często nie bywałem, ale chyba lepiej wygląda okolica Zalewu Zegrzyńskiego. Tam już bywałem regularnie i z przyjemnością.

 Z punktu widzenia "prestiżu" to można w Wawie wszystko sprzedać. Natomiast z punktu widzenia walorów krajobrazowo-rekreacyjnych, to Ożarów jest chyba najgorszy, bo tam jest nasycenie dookoła centrami logistycznymi i polami kapusty po horyzont. 

 

Jak ktoś lubi lasy i wodę to pozostaje praktycznie tylko okolica Zalewu Zegrzyńskiego, kosztem trochę gorszego dojazdu, bo nie ma żadnej eSki. 

Jak tylko lasy to pas między Łomiankami a Babicami, Świder i okolice, Stara Miłosna, tradycyjnie Konstancin-Jeziorna, Komorów. Przy czym te dwie miejscowości i okolice Puszczy Kampinoskiej są cholernie drogie. Podobnie jak ktoś chce mieć linię brzegową Zalewu (Bugu/Narwi). Działek jak na lekarstwo, a ceny nierzadko 2mln+ za 1500m2. Jak nie przeszkadza dojazd 40-60 minut to wzdłuż trasy na Katowice za Nadarzynem do Mszczonowa zaczynają sie całkiem ładne tereny. 

7 minutes ago, Tornado said:

.

JAK Ci młodzi mają poznawać sikorki?

 

Młodzi nie budują domów pod miastem tylko wynajmujo od landlorda kawalerkie w Green Laguna Prestige Port. 

 

A jak któregoś stać na dom, to na brak sikorek nie narzeka. 

 

36 minutes ago, canyon said:

 

Jest też łuk triumfalny :D

 

z24466674IEG.jpg

 

Tak sobie z ciekawości sprawdziłem. JW próbuje to guano ludziom wciskać od 2009 roku. Prawie 25 lat - ćwierć wieku mija, a chętnych na "prestiż" nadal nie ma. Modelowy wręcz przykład gównoinwestycji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 hours ago, Rnext said:

Tymczasem ciężar zakupów Polaków przenosi się do Hiszpanii

Nasze prawo o wywalaniu męża na bruk, na ich było przypadkiem wzorowane? I to tam kobieta "uciskana przez patriarchat" od razu ma pomoc prawną "fundacji" wyspecjalizowanych w "odzyskiwaniu majątku małżeńskiego", nawet jeśli małżeństwa nie było?

 

I sami tam jeszcze jadą, i jeszcze za to płacą... coś tam coś tam o sprzedawaniu kapitalistom sznurka, na którym się ich powiesi.

 

4 hours ago, Brat Jan said:

Pewnie będzie można wynająć za grosze.

Na miejscu właściciela wykorzystałbym te 90 dni na gruntowny remont... zwłaszcza taki z likwidacją toalety, odcięciem wody, prądu, zamurowaniem drzwi itd.

Bo przecież wynajmę na magazyn, a nie jako lokal mieszkalny, no nie?

 

4 hours ago, Tornado said:

Jesteś pewien?

...A wymień SKŁADOWE ceny paliwa

Pewien.

Nasze drogi są takie ekologiczne i biodegradowalne, że po zimie same się degradują - nie trzeba nawet po nich jeździć :(

4 hours ago, Tornado said:

JAK Ci młodzi mają poznawać sikorki?

Sikorek męski, najpierw buduje domek, a potem wrzeszczy na całe gardo "mam dom! mam dom!" i jakaś chętna samiczka się zazwyczaj skusi... pojawią się jajka...

Jak samiec na tym ostatecznie wyjdzie, to temat na inną opowieść :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minutes ago, Kespert said:

 

Pewien.

Nasze drogi są takie ekologiczne i biodegradowalne, że po zimie same się degradują - nie trzeba nawet po nich jeździć :(

 

 

Onegdaj kilka wiosek dalej drogę powiatową remontowali. Dojazd na budowę sobie zrobili drogą lokalną o nośności do 6 ton. 

 

Po miesiącu z okładem jeżdżenia ciężarówek z kruszywem droga lokalna się literalnie rozsypała. No ale powiatową zrobili. Wot, technika

 

Ps. Po fakcie dym się zrobił w powiecie i okazało się, że dojazd na budowę był nielegalny - po prostu panowie kierownicy sobie skracali drogę, mając w dupie znak zakazu, a co. Ale wykonawca nie zapłaci za remont kolejnej drogi, mieszkańcy zapłacą. :)

 

A potem się wchodzi przykładowo na takie BS i słyszy pierdolenie o marudzeniu. :) Niektórzy jakby ich w dupę bez wazeliny ruchać, to też by twierdzili, że przyjemny masaż. 

Edytowane przez maroon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Kespert napisał:

najpierw buduje domek, a potem wrzeszczy na całe gardo "mam dom! mam dom!

Tu wszyscy* chcą tylko pośfirować.

Potem są wcurwieni, że ich podatki IDĄ na 500+ oraz inne sociolusy.

Czyli take nooe bykowe.

Coś się nie zgadza w Twoim założeniu.

 

Odmalujem babci domek cały....to znam.....I ogórek ogórek....ogórek, zielony ma garnitórek.

Ma czapkę i sandały.

Urzędasy na Social z podatków hoo okradały.

Jeszcze: Hej, SOKOŁY....my zalewamy bo wy są pierdoły......haremik dzieci jest cały......pincetplusy z portfela wam pouciekały.

:)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minutes ago, maroon said:

Po miesiącu z okładem jeżdżenia ciężarówek z kruszywem droga lokalna się literalnie rozsypała

Droga gruntowa.

Doczekała się kruszywa i nawet polali asfaltem, ot co.

Rok później ta sama firma gminna kładła kanalizę... asfalt wycięli na około metr, zygzakami przez ~300m drogi.

Po czym zasypali wykopy piachem i ziemią "na równo", bo droga nadal była "gruntowa" w papierach.

 

Ekologia poziom ekspert - wystarczyło kilka dni deszczu, by różnice poziomów asfalt-wykop sięgały 10cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, maroon napisał:

Tak sobie z ciekawości sprawdziłem. JW próbuje to guano ludziom wciskać od 2009 roku. Prawie 25 lat - ćwierć wieku mija, a chętnych na "prestiż" nadal nie ma.

Albo zabudowują kolejne hektary.

Od paru lat obserwuję Sochaczewską z poziomu ścieżki rowerowej i domów/osiedli jest tam z roku na rok coraz więcej (w tym pełzną od strony Ożarowa) - więc chętnych raczej nie brakuje.

W weekendy w godzinach porannych wzdłuż Sochaczewskiej bywa, że tylko jedno auto spotkam, a po polach sarny biegają – więc jest przyjemnie. Ale podejrzewam, że w tygodniu w okolicach 8ej i 17ej ciągnie sznur samochodów.

 

Z tamtą okolicą jest jeden zauważalny problem - po byle burzy tygodniami stoi woda na polach (tak samo wzdłuż Strzykulskiej w stronę Warszawskiej), a rowy melioracyjne wzdłuż Sochaczewskiej prawie nie wysychają. Więc podejrzewam, że wysoki poziom wód gruntowych jest też na osiedlu JWC, a na ile przejęli się tym tematem, to można się domyśleć…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minutes ago, canyon said:

Albo zabudowują kolejne hektary.

Pewnie, nie mówię że nie. Jednakowoż cyklicznie ponawiane ofensywy marketingowe pt. zamieszkaj 8 minut od metra wskazują, że nie idzie tak jakby chciano. A skoro w czasach prosperity nie poszło, to tym bardziej teraz, stąd oferty dom na raty

10 minutes ago, canyon said:

 

, a na ile przejęli się tym tematem, to można się domyśleć…

JWC pierwszy budynek w Markach postawiło na bagienku. Potem parę na Białołęce też. Więc mają długą tradycję nieprzejmowania się wodami gruntowymi, można by rzec. 😁

 

Budynek stoi? Stoi. Cena atrakcyjna? Atrakcyjna. To bierze pan, czy wydziwia? 😁

 

Kiedyś miałem biuro przez moment na jednym piętrze z salonem sprzedaży jwc. Co się nasłuchałem, to moje. 

 

Prawda jest też taka, że przy takiej kapitalizacji i takim długim umoczeniu w rynek warszawski, ten dew przepchnie wszystko, co będzie chciał. Zresztą przykład Krakowa, gdzie postawili bloki na osuwisku, pokazuje, że wszystko można, a białe murzyny i tak kupio. 

52 minutes ago, Tornado said:

Tu wszyscy* chcą tylko pośfirować.

 

 

No ba! 

 

A przypomnij nam ile alimentów na świętą rodzinę płacisz? I jak często bombelki widujesz? Raz na tydzień będzie? 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.