Skocz do zawartości

Jak poznawać egzotyczne panny


Ksanti

Rekomendowane odpowiedzi

Czy jest tutaj ktoś kto siedzi w temacie zagranicznych lasek - przykładowo erazmusek? Chciałbym poznać jakieś w swoim mieście, ale przez Internet to lipa, bo stado spermiarzy je spamuje, chociażby na takim fb gdzie i tak ich garstka. Powód to podszlifowanie języka mówionego, a poza tym męczą mnie relacje z Polkami i tymi ich skwaszonymi buźkami, brakiem taktu czy zaangażowania. Niewspółmiernie włożony wysiłek energetyczny (zagadywanie) względem reakcji zbiera żniwa i zniechęcenie. Ma się ochotę to wszystko jebnąć i wyjechać w przysłowiowe Bieszczady (a raczej na jakieś egzotyczne państewko - w perspektywie kilku lat nierealne).

 

Jakie macie tipy panowie?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Ksanti napisał:

Jakie macie tipy panowie?

Rumuńskie cyganki. 

 

Jest egzotyka, tradycyjne wychowanie, uroda odbiegająca od miejscowego kanonu;)

Jak dobrze poszukasz w swoich okolicach, nie będziesz musiał daleko jeździć. 

 

Nie wiem co Wy macie do krajowych witaminek, są takie jak wszędzie. Czasem pierdolnięte, czasem całkiem spoko, najczęściej wszystkiego po trochu. Z tego samego kręgu kulturowego, co nie jest bez znaczenia. 

 

Dla mnie szukanie kobiety ktora będzie czuła się kimś gorszym z uwagi na pochodzenie i co najmniej przez kilka lat będzie się starać za sam fakt wyrwania z biedy to objaw kompleksów. 

Gwarancja postawienia siebie na piedestale, przynajmniej na chwilę. 

 

To wciąż będzie kobieta i po jakimś czasie trzeba się z tym zmierzyć, z całym tym odmiennym, czasem niezrozumiałym światem.

Od tego nie ucieknie nikt chcąc dłuższej relacji czy myśląc o rodzinie. 

 

Ps. @Ksanti, a pomyślałeś o tym że 'kupując' sobie w ciemno kobietę z obcej kultury, o której nic nie wiesz i raczej sie nie dowiesz ponad to co sama zechce Ci powiedzieć, możesz się władować na konkretną minę? 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Yolo kompleksy to mają polskie witaminki. Zadowolą się normikiem dopiero kiedy zegar dobije i przebolcowane. Dopóki młode to wybrzydzają i stosują sukotarcze.

 

Na polskim rynku szanse na związek dla większości młodych chłopaków są dosłownie zerowe, rynek się spierdzielił harkorowo.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to zależy w jakim jesteś mieście...

To determinuje, ile masz studentek w ogóle, ile erazmusek, i z jakich krajów.

Najwięcej erazmusek przekrojowo jest u nas na kierunkach medycznych - możesz trafić na jakieś laski z zapadnej jewropy, albo nordyków - Niemcy, UK, Norwegia, Dania, Finlandia. Ale także i południe.

Na typowych uni czy politechnikach - głównie trafisz Ukrainki czy Białorusinki, także na prywatnych uczelniach.

 

Jak masz wolny zawód - chodź na wykłady. Często są otwarte.

Chodź na imprezki studenckie, zapoznaj kogoś z samorządu studenckiego - będziesz miał cynk, gdzie imprezują i jakie są w ogóle erazmuski.

Czasem są i imprezki dedykowane/integracyjne w klubach przy akademikach - bywaj tam, rozpytaj się, oglądaj afisze, itp.

Niektóre spoko wydziały mają własne kluby, gdzie już wiadomo co robić - np. archi na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@sargon byłem sceptyczny, ale tak jak piszesz brzmi ciekawie. Studentek od zarypania na pewno, takimi Nordkami czy Germankami bym nie pogardził. Nie kierunkach medycznych czułbym się jak kosmita. Prędzej mógłbym gdzieś na jakąś Infe pójść i fajnie by wyhaczyć przyszłą programistkę. Ano u mnie były Ukrainki, ale poza jedną bez szału, zresztą dała mi kosza, a potem widziałem ją z jakimś bad boyem. Nie wiem czy na Infie łatwo poznać spoko laski, tym bardziej zagraniczne. Najgorzej by nie wtopić zła decyzją i nie zmarnować czasu i energii. Mam już siłkę, tańce i jogę, sypiam poniżej 4h, dzisiaj 0h.

 

 

Edytowane przez Ksanti
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czekoladek masz dużo w Wawie.

 

Mnie osobiście brzydzą, a cyganki kradną, a na dole im muchy latają.

 

Ale jak taką zobaczysz, czy inną azjatkę, to podbijaj na żywca, najlepsza metoda.

 

Ja ostatnio byłem w Toruniu, na uniwerku poznałem murzyna, silnego, zdrowego murzyna, wziąłem numer i poszliśmy na piwo i sobie trochę pogadaliśmy, fajnie mieć kolege murzyna, gdyż jest to oryginalny widok i panie zerkają, w myślach pragnąc z nami zrobić oreo, pod warunkiem, że przefarbuje się na czarno.

 

 

Day game, day game, day game > gówno > Tinder, fb, insta i inne syfy

 

3 godziny temu, Ksanti napisał:

Na polskim rynku szanse na związek dla większości młodych chłopaków są dosłownie zerowe, rynek się spierdzielił harkorowo.

 

Są zerowe, bo są pizdami i noszą rurki i podryw nazywają meczowaniem na Tinderku :D 

Nie tędy droga, bracia Polacy!

Edytowane przez RENGERS
  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, RENGERS napisał:

Czekoladek masz dużo w Wawie.

Nie bywam.

 

Cytat

a cyganki kradną, a na dole im muchy latają.

Haha xd no w sumie też bym nie chciał cyganki - ale "nic tak nie boli jak zdrada, zdrada z cyganem".

 

Cytat

Ale jak taką zobaczysz, czy inną azjatkę, to podbijaj na żywca, najlepsza metoda.

No właśnie nie widuję ich zbyt często. W tym tygodniu tylko 2 brzydkie Azjatki.

 

Cytat

Ja ostatnio byłem w Toruniu, na uniwerku poznałem murzyna, silnego, zdrowego murzyna, wziąłem numer i poszliśmy na piwo i sobie trochę pogadaliśmy, fajnie mieć kolege murzyna, gdyż jest to oryginalny widok i panie zerkają, w myślach pragnąc z nami zrobić oreo, pod warunkiem, że przefarbuje się na czarno.

Już sobie wyobrażam ogłoszenie na fb "Poznam Murzyna", acz brzmi to dwuznacznie. 

 

Cytat

Są zerowe, bo są pizdami i noszą rurki i podryw nazywają meczowaniem na Tinderku :D 

No właśnie nie, próbowałem na tańcu i laski wyglądają jak znudzone życiem, patrzą w pole, nie zainteresowane znajomością, podobnie miałem na studiach.

 

 

@Zwykły Facet

No kluby to nie mój klimat, ani kampienie gdzieś - mam za mało czasu i energi/ zdrowia na takie praktyki.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ksanti, angielski mówiony na poziomie c1* - i jedziesz. Nie mówię, że od razu będą seksy i miłości, ale - czasami fajnie jest po prostu porozmawiać z kobietą, czyż nie? :)

 

https://braciasamcy.pl/index.php?/topic/37034-rok-akademicki-studentki-i-uwodzenie/&tab=comments#comment-817256

 

 

* nie traktuj tego c1 poważnie - tylko nie bój się mówić, one też często nie spikają najlepiej.

7 godzin temu, Yolo napisał:

Dla mnie szukanie kobiety ktora będzie czuła się kimś gorszym z uwagi na pochodzenie

Zapewniam cię, że zagraniczne studentki nie czują się nikim gorszym. :) Zazwyczaj mają kwalifikacje i nieźle zarabiają. Chyba komuś za bardzo weszły historie o szukaniu żony w tajskim burdelu. :)

 

A Polki - jak sam napisałeś, są różne. Z jednym się jednak nie zgodzę - u nas kultury już nie ma. Polska jest wyjatkowo zaoranym krajem, z populacją, która upadłą kulturę rozpaczliwie próbuje zastapić jakąś nacjonalistyczno-bogoojczyźnianą protezą. A na drugim biegunie - hedonizm i kosmopolityzm. Przy naszych witaminkach takie Turczynki czy Ormianki* to fantastyczne kobiety.

 

 

* a nawet te Białorusinki czy Ukrainki (tzw. paszynki), czy choćby dziewczyny z Mołdawii - też są lepsze. Polki wciąż nie rozumieją, że mężczyźni nie oczekują, aby były korpo-sukami epatującymi cielesnością. Zaczynają rozumieć dopiero po tzw. ścianie. To jest coraz bardziej powszechna tendencja, coraz więcej suk i julek. A kobiety ze wschodu - choć rdzeń software'u mają taki sam (stabilizacja, silny samiec, plus trochę emocji, aby nie było za nudno) - oferują typowo kobiecy zestaw zachowań, który wciąż jeszcze jest pielęgnowany w ich rodzinnych stronach (choć też do czasu...).

Edytowane przez zychu
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, Ksanti napisał:

No kluby to nie mój klimat, ani kampienie gdzieś - mam za mało czasu i energi/ zdrowia na takie praktyki.

To najlepsze sobie odcinasz. Tam masz mase zagranicznych. 

Chyba ze szukasz ukrainek. Wtedy daj ogłoszenie szukam sprzataczki. Duzo sie zgłosi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanim zaczniesz polować na egzotyczkę, podszkol się trochę w realiach kulturowych, z których pochodzi. Najlepiej pogadaj sobie z mężczyznami z jej kraju.

Bo można się naprawdę mocno naciąć, jak się wiedzę czerpie tylko z blogasków podtatusiałych amantów, którzy fantazjują o seksie z uległą konkubiną ze skośnymi oczami.

 

Miałem kiedyś znajomego, który załapał ostrą yellow fever, naczytał się bredni o uległych, kobiecych Azjatkach i w końcu poślubił Chinkę.

No i potem miał trochę szoku kulturowego.

 

Edytowane przez Sundance Kid
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Libertyn napisał:

Fun fact. Ta egzotyczka nieraz może zarabiać lepiej od Ciebie. 

To wiadomo ze lepiej zarabiają. U mnie w mieście Ukrainki sa poszukiwane. W wielu ofertach pracy wymagane umiejętności polskiego, ukraińskiego i angielskiego.  Z 3 językami wiadomo ze zarabia sie duzo więcej niż tylko z PL. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie spokojnie, taka erazmuska by mi się przydała przede wszystkim do podszkolenia języka. Miałbym większą motywację, jeśli by to profitowało relacyjnie. Stwierdziłem, że niekoniecznie Polska to mój kraj i dla lepszego życia i zdrowia może nawet powinienem wyemigrować. Jednak muszę mieć już jakieś ku temu mocne podstawy w postaci pracy zdalnej (ale zdalnej, że zdalnej, a nie łaskawie biuro w domu), brak narzuconego czasu i liczby godzin pracy, do tego mocny język i znajomości międzynarodowe, fajne egzotyczne laski.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Ksanti napisał:

Jakie macie tipy panowie?

Nie tip a pytanie.

 

Dlaczego, jak ci nie wychodzi z tymi naszymi pOlkami? (Jakie miałeś powodzenie wcześniej, jak to wszystko wyglądało z ,,babami” i jak wyglada teraz.)

 

 

Jak wyżej wspomniano,  ,,rdzeń” wszystkie kobiety mają taki sam lub bardzo podobny.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Ksanti napisał:

@sargon byłem sceptyczny, ale tak jak piszesz brzmi ciekawie. Studentek od zarypania na pewno, takimi Nordkami czy Germankami bym nie pogardził. Nie kierunkach medycznych czułbym się jak kosmita. Prędzej mógłbym gdzieś na jakąś Infe pójść i fajnie by wyhaczyć przyszłą programistkę.

 

No to albo rybka albo pipka.

Medyczne mamy na niezłym poziomie i relatywnie tanie - dlatego też tam spotkasz Skandynawki czy Niemki regularnie. Także bo u nas są praktyki z "prawdziwymi pacjentami", a u nich prawie nie.

Inne kierunki - dużo szczęścia.

Infa - no nie xD

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@BlacKnight no niezbyt, podam Ci prosty przykład, online, ale się liczy. Jak to jest, że laska z Brazylii, co prowadzi normalne konto na Insta o aparycji modelki pisze ze mną na luzie, mówi, że jestem fajny, a polska dziewczyna o aparycji młodej Grażynki przeważnie zlewa lub jest pyskata? WTF?

 

 

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Ksanti napisał:

Miałbym większą motywację, jeśli by to profitowało relacyjnie.

 

Motywacja dobra, jak każda inna :) Zaznaczę tylko, że najlepszą motywację miałbyś gdyby płynęła ona z Twojej woli, z samego Ciebie, nie czynników zewnętrznych, nawet kolorowych panienek. IMO najlepiej, by były one skutkiem, nie podstawową przyczyną zmiany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Ksanti napisał:

@BlacKnight no niezbyt, podam Ci prosty przykład, online, ale się liczy. Jak to jest, że laska z Brazylii, co prowadzi normalne konto na Insta o aparycji modelki pisze ze mną na luzie, mówi, że jestem fajny, a polska dziewczyna o aparycji młodej Grażynki przeważnie zlewa lub jest pyskata? WTF?

 

 

Pisać to każdy sobie może, dopiero spotkanie weryfikuje. Brazylijka na przykład może chcieć ćwiczyć swoj inglisz, to chętnie konwersuje.

 

Infa? No weź, chyba że chcesz jakaś alternatywkę lub nerdziarę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.