Skocz do zawartości

Niemoralny poradnik badboya


NoHope

Rekomendowane odpowiedzi

Push&Pull

Jak ktoś był PUAsem albo interesował się tym zagadnieniem to pewnie wie o co chodzi. Działania badboyów charakteryzują się skrajnością, która wywołuje w kobiecie silny haj emocjonalny. Typowe zachowanie to na przykład odzywanie się do panny raz na tydzień, miesiąc albo nawet kilka miesięcy w celu kopulacji, badboy jest wtedy najsłodszym człowiekiem pod słońcem ale poza tymi fajnymi chwilami chłopa zwyczajnie nie ma. Zapada się pod ziemię.

 

Inne podejście to bycie słodko-gorzkim. Raz jesteś najmilszym człowiekiem pod słońcem innym razem wyzywasz pannę od kurew, stosujesz wobec niej przemoc psychiczną a czasami nawet fizyczną. To jest zresztą jeden z najprostszych sposobów by rozkochać w sobie każdą kobietę. Przyciągać, odrzucać, przyciągać, odrzucać. 

 

Wzbudzanie zazdrości

Opowiadasz swojej pannie, że ci się koleżanka X podoba i wychodzisz sobie z koleżaneczką na drinka. Flirtujesz na jej oczach z innymi kobietami a jak ci to wypomina to mówisz, że jest przewrażliwiona. Twoja laska dostaje pierdolca z zazdrości, styki jej się wręcz przepalają, ale jej gadzi mózg takie podejście interpretuje jako zachowanie samca o wysokim SMV. Niektórzy badboye otwarcie mówią, że sypiają bądź spotykają się z innymi kobietami. Jeśli laska jest zaangażowana to paradoksalnie będzie cię bardziej pożądać.

 

Izolacja od otoczenia

Wiadomo, izolujesz kobietę od jej otoczenia; rodziny i znajomych. Mówisz, że są toksyczni, że nie rozumieją waszej głębokiej więzi, że próbują nią manipulować i tak dalej. Po prostu zarzucasz jej otoczeniu to co sam na niej robisz.

 

Narcyzm

Kobiety postrzegają narcyzów jako facetów pewnych siebie i atrakcyjnych, jest to bardzo dalekie od prawdy, ale jak się sprzedasz tak cię widzą. Powierzchowna elegancja, wyolbrzymianie swojego statusu, opowiadanie zmyślonych historyjek, jeśli jesteś w tym dobry to kobieta będzie tobą oczarowana.

 

Solipsyzm

Przeciętny facet idealizuje swoją pannę i jest ona jego środkiem wszechświata. Badboy jest jak kobieta, stawia siebie i swoje dobro wyżej niż dobro kobiety. Kobieta z tobą zaciążyła? Mówisz, że ma wykurwiać i rzucasz jej trochę drobnych jak dziwce na aborcję. W kłótniach wyzywasz ją tak, że doprowadzasz ją do płaczu mając kompletnie w piździe jej uczucia. No i codzienna manipulacja emocjonalna - szantaże, zrzędzenie, umniejszanie wartości i tak dalej. To co robi wiele kobiet w związkach działa również doskonale na nie. Seks polega na tym, że ty masz się czuć dobrze, spuszczasz się i nara.

 

Jednak to wszystko nie zadziała jeśli kobieta przynajmniej trochę na ciebie nie leci i/lub nie masz wysokiego statusu. Incel czy beciak udający badboya tylko się skompromituje.

 

Wpis luźno zainspirowany opowiadaniami kobiet, obserwacją rzeczywistości i tak dalej. Polecam też film niżej.

 

 

Edytowane przez NoHope
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@NoHopeNie sposób się z tobą nie zgodzić. Będzie to działało, a na pewno na zepsute kobiety, których dzisiaj jest całe mnóstwo. Pani, która trochę zna temat zrobi wycofkę. Tak samo jak Ty zrobisz wycofkę, gdy spotkasz na swojej drodze kobietę, która będzie cię traktowała push pullem i innymi podobnymi. Wszelka forma manipulacji to zawsze wynik zepsucia, niezależnie od płci. Zauważyłem pewną zależność pomiędzy zepsuciem a ilością manipulacji/kłamstw.

  • Like 5
  • Dzięki 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Badboy przede wszystkim nie stawia kobiet na piedestał i nie czci jak bożka, ma wywalone co kobieta mówi, robi czy chce, on pilnuje własnego interesu i się tylko tą kobieta zaspokaja.

U takiego osobnika nie ma rozkmin co kobieta sobie pomyśli, jak zareaguje bo on stawia się wyżej od niej bo wie jaką ma wartość. Nie idealizuje kobiet bo po pierwsze ma do nich łatwy dostęp bo kobiety takich pożądają, secundo wie, że słabość nie jest w cenie więc się nie będzie poniżał i płaszczył. 

Z tym wzbudzaniem zazdrosci czy izolowaniem od innych to nie do końca prawda bo po co miałby to robić taki Badboy skoro ma wysoka samoocenę i łatwy dostęp do samiczek. To raczej kobiety będąc w relacjach z nimi są zazdrosne i próbują izolować od innych kobiet ba wiedzą, że takiego długo nie utrzymają na uwięzi więc się bardziej starają, spełniają najskrytsze fantazje, usługują by tylko oni nie odeszli od nich. 

Badboy zachowuje się w naturalny dla siebie sposób czyli mówi, robi jak myśli, czuję, nie zastanawia się czy to dobre czy złe, klasyfikuje kobietę jako ta niżej w hietarchi od siebie, traktuje gorzej i zbytnio się tym nie przejmuje, stosuje roolercoaster emocjonalny bo wie jak działać na kobiety by mu z ręki jadły. 

Dlatego wygrywa i ma sukcesy z kobietami, które kochają siłę. 

Przede wszystkim to co powinni wiedzieć słabi mężczyźni to to, że muszą wychodowac sobie jajca i stać się silnymi, zacząć stawiać granice, zasady by w ogóle mieć relacje z kobietami, które dalej działają adaptacjami wykształconymi na przestrzeni milionów lat i nawet cywilizacja tego nie stępiła. 

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, NoHope napisał:

Kobieta z tobą zaciążyła? Mówisz, że ma wykurwiać i rzucasz jej trochę drobnych jak dziwce na aborcję.

 

Zajebisty sposób na zdobycie kobiety. Chapeau bas! 

A myślałem że już nic mnie tu nie zaskoczy.

 

Poradnik w sumie dobry, jak będąc zjebanym przyciągać takie same kobiety. 

 

17 minut temu, icman napisał:

Raczej nieświadomości własnych mechanizmów

Niekoniecznie. Czasem to po prostu cyniczna walka o wpływy. Czyli zepsucie. 

Do pewnego stopnia, w drobnych kwestiach każdemu to się zdarza, świadomie lub nie. Np. mężczyzna który chce seksu, potrafi się bardziej wysilić. Podobnie kobieta, choć priorytety inne.

Od pewnego pułapu/intensywności to już oszukiwanie. 

 

Edit. Jest jeszcze coś takiego jak kręgosłup moralny, przeciwieństwo zepsucia. 

Mając to, nie musisz się znać na manipulacjach czy mieć dużą świadomość. Po prostu nie robisz rzeczy, których sam nie chciałbyś doświadczyć. 

Edytowane przez Yolo
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Yolo napisał:

Jest jeszcze coś takiego jak kręgosłup moralny, przeciwieństwo zepsucia. 

Mając to, nie musisz się znać na manipulacjach czy mieć dużą świadomość. Po prostu nie robisz rzeczy, których sam nie chciałbyś doświadczyć. 

Jeżeli masz rzeczony kręgosłup bez świadomości to znaczy, że przyjąłeś na wiarę cudzy system przekonań, najczęściej w celu odroczonej w czasie nagrody lub z innych pobudek, które z braku tejże świadomości własnej pozostają przed Tobą ukryte, imo jest to samomanipulacja, która jest wstępem do nieświadomego manipulowania innymi.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, icman napisał:

Nie kwestionuje Twoich wniosków, po prostu mam inne. Moim zdaniem świadomych manipulatorów jest bardzo mało.

 

Nieświadomych łatwiej się wychwytuje, nie mówiąc o nieświadomych laskach, które są banalne do przejrzenia. Ze świadomymi manipulatorami jest dużo trudniej, wyczuwają, że znasz sztuczki i zmieniają metody działania w trakcie ;) Zresztą tak samo jest z paniami. Próbowałem zfriendzonować laskę, która na mnie leciała, choć totalnie mi się nie podobała, właśnie z uwagi na liczbę i jakość manipulacji, które stosowała.

 

Myślisz, że na to pozwoliła? Za każdym razem kiedy do niej podbijałem "zapraszając" ją do koleżeńskiej relacji umiejętnie zmieniała kierunek rozmowy, abym czym prędzej porzucił myśli o jakimkolwiek koleżeństwie, aż sam musiałem całkowicie zakończyć relację. To było coś na zasadzie: "albo we mnie wchodzisz albo spier...". Dzięki tej kobiecie nauczyłem się wyczuwać, ale też poprawnie reagować na propozycje friendzonu ze strony pań.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, icman napisał:

Jeżeli masz rzeczony kręgosłup bez świadomości to znaczy, że przyjąłeś na wiarę cudzy system przekonań, najczęściej w celu odroczonej w czasie nagrody

Skąd ten cynizm? 

 

A może po prostu przyjmowanie pewnego sposobu postępowania jest kompatybilne z tym, co mamy w środku? 

 

Jeden po prostu nie umie oszukiwać, inny nie odnajdzie się w uczciwym życiu. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko sprowadza się do tego, że większość kobiet (podświadomie, w rozmowie 99% tego nie powie, bo słusznie uważa to za złe) pragnie być szmacona. Wiadomo, bez przesady, ale niestety dużo w tym prawdy. Nie znam się, ale pewnie sprowadza się to do tego, że z biologicznego punktu widzenia postrzegają takiego bad boya, co ma je w dupie za silną jednostkę i jej pragną. 

 

Z jednej strony im współczuje, a z drugiej mnie to wkurwia, bo za rycerskich czasów pocieszałem taką jedną przez tydzień co jej Łukasz miał ją w dupie, nie szanował i już z nim zrywała, ale po tygodniu Łukaszowi się zachciało ruchać, więc do niej zadzwonił a ona pobiegła do niego szybciej niż Bolt na 100m. 

  • Like 3
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, LiptonGreen napisał:

Z jednej strony im współczuje, a z drugiej mnie to wkurwia, bo za rycerskich czasów pocieszałem taką jedną przez tydzień co jej Łukasz miał ją w dupie, nie szanował i już z nim zrywała, ale po tygodniu Łukaszowi się zachciało ruchać, więc do niej zadzwonił a ona pobiegła do niego szybciej niż Bolt na 100m. 

Jep, badboye mają laski na zawołanie. To się czasami ciągnie latami, badboy nie odzywa się rok, dwa, laska może być nawet w innym związku, badboy się odzywa i laska rzuca wszystko i leci do niego.

 

Z tym, że badboye też się poniżają czasami; płaczą, przepraszają, mówią, że się zmienią. To jest również element gry. Mówisz jedno, robisz drugie - znowu jak kobieta.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale po co być badboyem? Lepiej być mężczyzną - człowiekiem dojrzałym, znającym swoją wartość, skrupulatnie realizującym postawione sobie zadania. Takim, na którym można polegać, i którego ludzie szanują. Nie jakimś ptysiem-pozerem, który lekceważy wszystko i wszystkich. Z takim osobnikiem nikt nie wejdzie w poważną spółkę, nikt go nie poprosi o radę.

Bad boy, to wciąż tylko boy. To już lepiej być badassem. 😎

Edytowane przez zychu
  • Like 4
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.