Skocz do zawartości

Nowoczesny feministyczny artykuł


Rekomendowane odpowiedzi

Przez przypadek w propozycjach Google wyskoczył ciekawy artykuł

https://noizz.pl/seks-i-zwiazki/bywa-ze-kobieta-zupelnie-traci-glowe-dla-totalnego-palanta-sztuka-obslugi-waginy/l3nwv02

Nowoczesna Pani psycholog do tego feministka i Pan seksuolog dochodzą do ciekawych wniosków odnośnie życia, seksualności i relacji damska męskich. 

 

(Dodaję w rezerwacie,żeby panie też mogły się wypowiedzieć)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze ładny, branżowy artykuł.

Puentą tego artykułu jest to, że KIERUJĄ NAMI NIEUŚWIADOMIONE POTRZEBY, które wynikają z NASZYCH PRZEKONAŃ, WZORCÓW I DOŚWIADCZEŃ, a wszystko to jest okraszone biologią. 

 

Przykład Olgi z artykułu - najprawdopodobniej, gdyby doznała seksu z elementami bdsm, to miałaby bardzo satysfakcjonujący orgazm.

Skąd taka reakcja: jej mózg pewnie za dziecka doświadczył wokół siebie surowych/oschłych, czy nawet siłowych? mężczyzn. 

Nie lubię Freuda, ale jego prace mają wiele racji w swoim wariactwie. 

 

Tak samo jestem ogromnym przeciwnikiem tego, by mężczyźni, którzy mają bardzo atrakcyjne matki, wiązali się z przeciętnie wyglądającymi kobietami.

Wzorzec i norma wyglądu wobec potencjalnej kobiety jest tak głęboki, że o tragedię w związku łatwo (zdrada, uciekanie od zbliżeń, gardzenie partnerką). Uważam, że tego się po prostu nie uniknie, nawet jeśli chłopaczyna to poczciwy facet, który ŚWIADOMIE kieruje się innymi wartościami w życiu.

Ten wzorzec i tak przyjdzie. Czy to w życiu, czy tym bardziej w łóżku.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, meghan napisał:

Przykład Olgi z artykułu - najprawdopodobniej, gdyby doznała seksu z elementami bdsm, to miałaby bardzo satysfakcjonujący orgazm.

Skąd taka reakcja: jej mózg pewnie za dziecka doświadczył wokół siebie surowych/oschłych, czy nawet siłowych? mężczyzn. 

Nie lubię Freuda, ale jego prace mają wiele racji w swoim wariactwie.

A może niepotrzebne są te powroty do dzieciństwa i dopisywanie życiorysu. Seks z elementami bdsm to przeżycie, którego doświadczyć chciałaby każda kobieta. Może z tego powodu, że kojarzy się on z dominacją mężczyzny, a do dominacji nie jest zdolny przeciętny, aseksualny mężczyzna, normik, tylko taki, który wie czego chce, który ma świadomość, że może pozwolić sobie na więcej, bo jeżeli kobieta krzyknie mu nie, to on krzyknie jeszcze głośniej i sam odejdzie? Badboy zawsze będzie budził emocje, a no bo będzie przekraczał co chwila granice. Dodać do tego solidny wygląd i mamy scenariusz na udane pożycie seksualne i szczęście kobiety ;).

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Link działa, czytałem i miałem to wrzucać, pozwolę sobie wrzucić co lepsze kawałki. 

 

Cytat

Wpadło mu do głowy, że Zosia mogłaby być niezłym źródłem utrzymania. Ale, że był leniwy, zaproponował jej spotkanie w pobliskim Amsterdamie. Dla Zosi to nie był problem. Poleciała i wynajęła piękny apartament. On siedział u niej dwa dni. Było jak w seksualnym raju, Zosia miała orgazm za orgazmem i kompletnie straciła zdolność racjonalnego myślenia. Po prostu się zakochała. 

 

Jak nic 50 twarzy greya normalnie :P ale to jeszcze nie koniec... 

 

Cytat

Potem on miał ją odwiedzić w Warszawie – jechał swoim wysłużonym Fiatem, który rozsypał się kilkadziesiąt kilometrów przed polską granicą. Zosia odebrała telefon, że on jest niedaleko Polski, ale potrzebuje pieniędzy… Zrobiła błyskawiczny przelew, to nie był dla niej problem. Potem, już w Warszawie, facet zaczął się zastanawiać, czy ten naprawiony Fiat dociągnie z powrotem w okolice Amsterdamu. Uznał, że jednak nie…

Dostał samochód za 2 dniowy raj w łóżku :)  Cena za godzinę wychodzi tu niebotyczna... ale czemu by nie spróbować podbić stawki 

 

Cytat

A wtedy jemu przyszło do głowy, że byłoby świetnie, gdyby kupiła mu też apartament w Warszawie, z widokiem na zieleń. Byłoby mu wygodniej się spotykać, bo mówił jej, że ceni sobie autonomię, gdyby odwiedzał ją w Polsce. I tu już się Zosi coś nie spodobało. Na tym etapie na szczęście go pogoniła.

No cale szczęście... 

 

Cytat

Dopiero potem, gdy wracaliśmy do tej historii, Zosia stwierdziła, że ten seks wcale nie był jakiś niesamowity.

 Emocje opadły i już nie było tak fajnie...  

Także, jedno się liczy, emocje, emocje i emocje, reszta to tylko tło. 

 

Edytowane przez slavex
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, slavex napisał:
Cytat

oleciała i wynajęła piękny apartament. On siedział u niej dwa dni. Było jak w seksualnym raju, Zosia miała orgazm za orgazmem i kompletnie straciła zdolność racjonalnego myślenia. Po prostu się zakochała. 

 

Jak nic 50 twarzy greya normalnie :P ale to jeszcze nie koniec... 

Tu nie chodzi o 50 twarzy greya, tylko sprzedać wyobrażenie kogoś ze zagranicy, że daje nieskończone orgazmy, jest bogaty, przystojny, wszystkie go chcą ale on wybiera akurat ją. Polską Katarzynę S (bo rodo)

 

Generalnie jest w tym cel, a kogo i czyj? To już inna sprawa.

 

Wyobraźmy sobie, że jesteś facetem i czytasz, że wyślesz sobie ofertę na jakimś portalu, gdzie dziewice 18 letnie same Ci się pchają do łóżka, masz orgazm za orgazmem i jeszcze Ci kupują nowy samochód. No cóż, tylko głupi by się nie skupił? No właśnie.

 

Takie artykuły w gruncie rzeczy robią tylko jedno prawdę mówiąc. 

UNIESZCZĘŚLIWIAJĄ - Polską kobietę, dają jej narkotyk, sprzedają wizję by potem dostać obuchem w twarz. Żaden normalny mężczyzna nie kupi kobiecie samochodu za dwa dni maratonu seksu. Już nie mówię, że taki facet musi mieć czas na regenerację. Oczywiście jest sprzedawany schemat, że facet to terminator i strzela spermą niczym strażak gasi palące się budynki. Oczywiście, nie ma opisu że po wyrzucie nasienia facet jest osłabiony, tu jest na odwrót. 2 litry nasienia przecież pan z Amsterdamu ma w jajcach i to wszystko czeka na Katarzynę S.

 

Kobieta znajdowała od zawsze szczęście w rodzinie, której mogła się poświęcić i odnaleźć jakiś sens a nie karuzeli kutasów to pierwsze. Nawet ex prostytutki koniec końców się żenią, czy chcą ustatkować to po drugie bo kobieta naturalnie pragnie mieć z kim dzielić życie - nawet te super niezależne to po trzecie. 

A po czwarte z polek chce się robić tanie dziwki na eksport lub sprawić, że będą szukać i szukać tego Richarda w nieskończoność ignorując Polaków. Bo przecież nikt tak nie rucha jak Hollender :D To jest naprawdę dobijające by w takie coś uwierzyć xd

 

Gdyby istnieli mężczyźni w tym kraju to by poszli i zrobili porządek z takimi wydawcami, którzy mieszają im w głowach no ale fakt tu mamy realny deficyt. Skoro nasze córki nie są już nasze to oczywiście niech robią co chcą. Z pewnością panowie by się ucieszyli, gdyby ich córka we wieku 19 lat robiła za towar "luksusowy" u jakiegoś Holendra czy Araba bo to takie modne teraz.

 

Takie artykuły unieszczęśliwiają samą kobietą prawdę mówiąc, potencjalnych partnerów, rodzinę, społeczeństwo i dzieci nie będzie i zaraz Polak będzie jak Indian we własnym kraju, z oddanymi złożami i wszelkimi bogactwami. Takie pierdolenie o shopenie to zawsze ma swój cel u tych pismaków.

 

Już widzę tych przystojnych Holendrów co to kupują samochód nówkę ze salonu, dają nieskończone orgazmy i bóg wie co jeszcze - wszystko dla naszej Polki :D 

I oni oczywiście mają na to pieniądze zarabiając 2400 euro plus, minus. Ale nie czekaj przystojny Hollender to zawsze ma kapusty jak lodu tylko bo jest przystojny xd

 

To jest tak głupie, że aż śmieszno-nieśmieszne.

Nie bez powodu młode kobiety się chroniło dawniej. Dzisiaj są nakłaniane by sprzedały swoją przyszłość i przyszłość swojego kraju za trochę euro.

Gratuluję.

 

Ponarzekałem, to zakładam konto na badooooooooooo. Napiszę do Hollenderki i mi kupi samochód i jeszcze mnie wyrucha i poleci innymi dziewicom 19 letnim. 

Co prawda potem "emocje opadną i już nie będzie tak fajnie" ale to nic :D 

 

Ja pitole :D 

 

Z drugiej strony jeśli to prawda i Taki Holland czeka tylko na naszą Polkę to radzę się śpieszyć bo nie dla każdej starczy Huldenra w kwiecie wieku,, który opchnie wam samochód za dwa dni nieziemskiego seksu buhaha :D 

Edit:

Najlepsze jest to, że orgazmy dają Hiszpanie, Araby, Francuzi, Niemcy, Holendrzy Belgowie a to rozumiem, że z Mołdawii już nikt jej nie da tego orgazmu? :D 

Czech też nie? Słowak również? A może ktoś z Chorwacji?

 

Masakra 😂

Edytowane przez SzatanK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SzatanK Przejmujesz się szczęściem kobiet, które łykają takie artykuły jak pelikany i pozwalają im wpływać na swoje samopoczucie? To tak jakbym ja się zastanawiała nad biednymi Samcami, którzy sobie nie mogą znaleźć partnerki w Polsce, bo tak nami gardzą XD Nie warto Szatanie, nie warto. 

  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SzatanK 50 twarzy Greya to był tylko taki suchar.

 

Tak naprawdę to trzeba zwrócić uwagę na 1 aspekt, kobiecie tak zagrały emocje, że fakt iż jest budowlancem, bez stałej pracy, w starym aucie. Był gołodupcem, któremu by na dzień dobry dała kosza gdyby emocji nie było. 

 

To tylko potwierdza, co oficjalnie mówią kobiety jaki ma być facet w praktyce często nie ma pokrycia w rzeczywistości. 

 

Inny przykład, mąż rodzina, dom, auto, dzieci, stabilna praca. Wszystko jest. Pojawia się nagle jakiś pawian gołodupiec, powie parę komplementów, przejedzie dłonią po ciele i w 1 sekundzie przysięga małżeńska, dzieci rodzina, wspólnie spędzone x lat jest warte tyle co obietnice Glapińskiego odnośnie naszego pieniądza.

Żeby nie było w drugą stronę to samo się dzieje faceci też zdradzają. 

 

A śmiechłem srogo jak z ust tej feministki padły słowa, że może pasowałoby trochę obniżyć wymagania i mniej by było rozczarowań. 

Edytowane przez slavex
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, meghan napisał:

Szczerze ładny, branżowy artykuł.

Puentą tego artykułu jest to, że KIERUJĄ NAMI NIEUŚWIADOMIONE POTRZEBY, które wynikają z NASZYCH PRZEKONAŃ, WZORCÓW I DOŚWIADCZEŃ, a wszystko to jest okraszone biologią. 

 

Przykład Olgi z artykułu - najprawdopodobniej, gdyby doznała seksu z elementami bdsm, to miałaby bardzo satysfakcjonujący orgazm.

Skąd taka reakcja: jej mózg pewnie za dziecka doświadczył wokół siebie surowych/oschłych, czy nawet siłowych? mężczyzn. 

 

U mnie jest odwrotnie, moja dziewczyna np nie daje się nawet przytrzymać za włosy i na mocniejsze klapsy bo źle się jej to kojarzy (babcia ciągała czasem za włosy i lała po dupie)

Edytowane przez bassfreak
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego rodzaju propaganda i artykuły są też na zachodzie i już były od dawna. Przecież to nie z Polski wyszedł serial Sex and The City.

Kobiety od zawsze czytały romansidła i mniej lub bardziej erotyczne opowiadania by sobie przeżywać i fantazjować. Natomiast teraz to już się takie mega głupoty sprzedaje ludziom, że to głowa boli, choć trzeba przyznać, że różne wyjątki się zdarzają i pewnie niejedna laska dostała jakieś auto, biżuterię lub drogą torebkę za weekend w hotleu. Ale to rzadkość żeby aż auto dostać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się tylko zastanawiam, czy to teraz tak te baby durnieją, czy kiedyś też tak było.

Sąsiadka moich rodziców, taka zdrowa foczi 40 lat, ładna babka. Mąż ją zdradził, był rozwód. Dwoje wspaniałych, kulturalnych, przepięknych dzieci: syn 12 lat, córka 15 lat. I ta czterdziestka, której ten zły mąż przepisał cały dom, który był budowany głównie przez jego rodziców (bo ona z jedną koszulą przyszła) przyprowadza do tych dzieciaków (które i tak już sporo przeszły), jakiegoś podstarzałego bolca bez samochodu, bez mieszkania, i go nocuje i go wozi wszędzie. On przyjeżdża z Irlandii na dwa tygodnie i mieszka u niej, a potem wraca do Irlandii. Jaką trzeba być psychopatką, żeby do domu dzieci, który został zbudowany rękoma teściów i męża, który został przepisany na nią, po to, żeby dzieci miały gdzie żyć i spokojnie mieszkać przyprowadzać jakiegoś podejrzanego bolca. To mąż ja chociaż po jakichś lasach w samochodzie zdradzał, a ta zamiast umówić się w jakimś hotelu (pieniądze ma), przyprowadza typa do domu, gdzie córka rano musi patrzeć na jakiegoś fagasa drapiącego się po jajach, łażącego w slipach.

Gdybym nie wiedziała tego od rodziców, to bym nie uwierzyła, że można mieć tak podły charakter. Osłabiło mnie to. Najbardziej mi szkoda dzieci. Jakie to musi być dla nich upokarzające.

Właśnie wróciłam z turnieju squasha, wygrałam z facetami, z którymi jeszcze kilka miesięcy temu nie miałam szans, byli w szoku - jaram się jak małolata tym faktem, bo wiem, że to dopiero początek, że jeszcze bardziej namieszam. Jest tyle fajnych aktywności, możliwości, są dzieci, jest cały świat do zwiedzenia, że nawet będąc samemu czy zdradzonym nie trzeba zaraz szukać nowych, przypadkowych bolców. Że też ludziom się tak chce.

 

  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze.

Wg mnie, mamy do czynienia z, poprostu, promocją książki a właściwie książek, ponieważ autor a właściwie współautor Pan Andrzej Gryżewski popełnił również "Sztukę obsługi penisa". Obecnie obie książki są dostępne w kilku miejscach, do których na szybko dotarłem, w postaci zestawu.

 

W ciągu ostatnich 3 dni mamy kilka artykułów na ten temat:

https://ksiazki.wp.pl/sztuka-obslugi-waginy-czasem-wystarczy-jedno-wydarzenie-zeby-skazic-cala-sfere-naszego-zycia-6822531908774752a

https://noizz.pl/seks-i-zwiazki/bywa-ze-kobieta-zupelnie-traci-glowe-dla-totalnego-palanta-sztuka-obslugi-waginy/l3nwv02

https://weekend.gazeta.pl/weekend/7,177333,29013051,polak-w-lozku-jest-jak-stolarz-ktory-z-calej-sily-hebluje.html

https://www.wprost.pl/magazyn/10880911/gryzewski-o-waginie-wulwa-po-angielsku-brzmi-to-dobrze-ale-po-polsku.html

 

Czy treść obu pozycji jest wartościowa, czy jedynie zawiera to, co powinna zawierać taka literatura, opinię pozostawiam tym, którzy będą chcieli to przeczytać.

 

Po drugie.

To o czym piszesz @SzatanK. Ktoś kogoś świadomie manipuluje.

 

Czy jest to działanie tych czy tamtych "onych" którym zależy na zmanipulowaniu Nas wszystkich?

 

Wg mnie świat nie jest manipulowany w ten sposób jak uważamy. Manipulujemy się sami. Poprzez nasze instynkty, żądze, wierzenie w magiczne pigułki "na tu i teraz", bajki o księciach i księżniczkach.

 

Funkcjonuje cała maszyneria promocji, produkcji i wciskania kitu, której podstawą jest jedno: "ZAROBIĆ". Tylko tyle.

 

To, czego doświadczamy: Zdrady, rozwody, życiowe tragedie, nieudane związki jest pokłosiem tego, czego się nauczyliśmy w co wierzymy  bądź chcemy wierzyć.

 

Tu mi się przypomina pewna scena z filmu. Król jest nagi. 

 

Nie ma magicznych pigułek, nie ma cudownych kosmetyków na zmarszczki, nie ma idealnych proszków do prania i płynów do płukania.

Nie ma idealnych partnerów z potężnymi penisami zawsze we wzwodzie, chcących nosić cały dzień swoje wybranki na rękach. Z portfelem wypełnionym petrodolarami od tatusia Szejka z Dubaju.

Tak jak nie ma idealnych partnerek z płaskim brzuchem, nie tyjących po ciąży, bez PMS'ów, rozstrojów nerwowych z idealnymi piersiami w każdym rozmiarze jaki sobie wymarzymy, gotowych na seks o każdej porze dnia i nocy. Gotujących na zawołanie w stylu 5-gwiazdkowych restauracji Michelin czy sprzątających lepiej od "Perfekcyjnej pani domu" w pakiecie.

 

Życie jest sztuką kompromisu.

 

PS.

https://kulturalnysklep.pl/product-pol-99556-Pakiet-2-ksiazek-Sztuka-obslugi-waginy-i-Sztuka-obslugi-penisa.html?utm_source=iai_ads&utm_medium=google_shopping#component_projector_longdescription_not

 

Sztuka obsługi penisa - 19,99

Sztuka obsługi waginy - 32,89

 

Co za dyskryminacja!!!😏

Edytowane przez Miszka
  • Dzięki 3
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Miszka napisał:

Po pierwsze.

Wg mnie, mamy do czynienia z, poprostu, promocją książki a właściwie książek, ponieważ autor a właściwie współautor Pan Andrzej Gryżewski popełnił również "Sztukę obsługi penisa". Obecnie obie książki są dostępne w kilku miejscach, do których na szybko dotarłem w postaci zestawu.

Dokładnie. Nie ma się co ekscytować takimi farmazonami, równie dobrze możemy cytować Bravo Girl;)

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Amperka

Dlaczego razi Cię przypadek sąsiadki? 

Nie chcę nikogo usprawiedliwiać (prywatnie mam podobne stanowisko do Twojego), ale... W każdej relacji (od relacji dziecko-rodzic po relacje dm) są jakieś braki, mniej szkodliwe i bardzo szkodliwe.

Ani ja, ani w Ty, nie byłyśmy w tym małżeństwie. 

Wg Ciebie jak sąsiadka powinna się zachowywać po rozwodzie? 

Np.razem z Tobą chodzić na squasha, a kwestię ruchanka tak jak jej były mąż - w aucie w lesie, na godzinkę w hotelu? 😎

Mnie też razi to, że dzieci (NASTOLETNIE DZIECI) są w domu, a jakiś typ się panoszy, ale... Ani mój, ani Twój dom. 😎

 

Niedobory/niespełnienia w sferze seksu są kwestiami, które potrafią rozwalić niejedną relację. 

 

@bassfreak

Niech zgadnę: bezpośrednio na początku znajomości przedstawiłeś jej swoje portfolio upodobań seksualnych? 😎 Zapewne bez dozy romantyczności, czy nawet udawanego erotycznego kontekstu.

Bassfreak do dziewczyny na pierwszej randce:

"Lubię ciągnięcie za włosy, podduszanie, robótki ręczne damskimi stópkami, pończoszki. Pasuje Ci to, hę?" 😆

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@meghanRazi mnie to, że byliśmy na tyle blisko (jeszcze jak tam mieszkałam), że wybrali mnie na chrzestną ich syna.

Jest mi zupełnie obojętne, co dorośli ludzie robią - mogą się kotłować w trójkątach, może spotykać się razem z dawnym mężem i nowym bolcem, albo jeden po drugim, z karłami, z babami z trzema cycami itd. może on ją zdradzać, ona jego itd.

Ale uznaję, że jest taki etap w życiu (dość nowa zresztą sprawa), że dbamy o niewinność młodych osób, o to, żeby nie miały totalnie zwichrowanej psychy. I jakim egoistycznym babsztylem trzeba być, żeby nie być w stanie sobie zorganizować schadzek na mieście, tylko ściągać jakiegoś przechodzonego (gość ma już wnuki), palącego gościa na chatę, gdzie masz swoją dorastającą córkę i syna, który bardzo kocha swojego ojca. Chatę, którą miała przepisaną, po to, żeby dzieci miały spokojne dzieciństwo mimo tego wszystkiego. Te poranki, te śmieszki mamy dobiegające z sypialni z jakimś przyjezdnym typem - jakie to musi być przykre dla tych dzieciaków.

Mi się to w pale totalnie nie mieści. Tak jakby nienawidziła własnych dzieci. Te dzieci teraz są inne. Kiedyś mój chrześniak był żywym sreberkiem, teraz przykro patrzeć. Córka powiedziała: najpierw tata miał swoje życie, teraz mama musi być szczęśliwa. Za rok idzie do liceum do innego miasta, ale matka nie wytrzymała roku - tylko musiała gacha sprowadzić. Dla mnie to jest jakieś odwrócenie wszystkiego. Tak, ruszyło mnie to, bo bardzo lubię te dzieciaki. Mam wrażenie, że własna matka ich tak nie lubi.

Edytowane przez Amperka
  • Like 2
  • Dzięki 2
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Hatmehit napisał:

 

I tu się Pan myli. Akurat  s o m.

 

Jako baba tylko na tych rzeczach się znam.

Taaak. Słyszałem, że podobno wiara czyni cuda.

 

Apropos wytłuszczonego fragmentu.

 

Cytat

Gdy tylu ludzi pochwala to samo, wtedy łatwo jest dojść do wniosku: jedzmy gówna, przecież miliony much nie mogą się mylić!

https://lubimyczytac.pl/autor/4923/waldemar-lysiak

https://lubimyczytac.pl/ksiazka/52879/statek

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Amperka

Dzięki za dodanie istotnego szczegółu - matka chrzestna! 

 

Ok.

Idziemy systemowym tropem...

Z kim z tej rodziny masz najbliższy kontakt? Bierz też pod uwagę rodziców byłego męża, jak i jej rodziców (czyli wszystkich dziadków). Stwórz hierarchię zażyłości relacji w tej rodziny. 

Ocenimy, na ile Twoje słowo, czy drobny gest może coś rozwiązać albo i nie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, meghan napisał:

Mnie też razi to, że dzieci (NASTOLETNIE DZIECI) są w domu, a jakiś typ się panoszy, ale... Ani mój, ani Twój dom. 😎

Problem w tym, że kiedyś funkcjonowało coś takiego jak "opinia społeczna". Dziś się ten konstrukt samostabilizujący jednostki

mocno zdewaluował a jego wartość w mojej ocenie była OGROMNA. Zatraciliśmy to. A szkoda.

 

Moralność wymyka się spod kontroli. A jak słusznie zauważyła @Amperka tu wcale nie chodzi o rzeczoną rozwódkę

a o jej latorośle. Zgadzam się z tym w 100%, że należy je chronić. Oraz dawać dobry przykład.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.