Skocz do zawartości

No i zaczęła się azjatycka magia...


Rekomendowane odpowiedzi

@Bezsenny_Idealista nie zrozumiem sensu takiego pisania z dziewczynami na tych portalach. Pisanie powinno mieć cel i jest nim zawsze spotkanie się z dziewczyną. Otwierasz, wzbudzasz zainteresowanie i pokazujesz, żeś nie creep, proponujesz spotkanie (ale w męski sposób, czyli np. "chodźmy na aperola, znam nietuzinkowe miejsce w centrum miasta, kiedy masz wolny wieczór?"). Dziewczyny są tam z dwóch powodów:

1. szukają atencji/zabicia czasu - te odsiejesz dość szybko i nie tracisz na nie czasu

2. chcą chodzić na randki z fajnymi gościami- jesteś fajnym gościem, można z Tobą fajnie spędzić czas, czy dziewczyna się do tego nada?

 

Nigdy nie piszę więcej niż kilku wiadomości (5-8), nigdy nie piszę więcej niż dwa dni; jak do tego czasu nie ma ustawionego spotkania -> kolejna.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Kowalski napisał(a):

Nigdy nie piszę więcej niż kilku wiadomości (5-8), nigdy nie piszę więcej niż dwa dni; jak do tego czasu nie ma ustawionego spotkania -> kolejna

No ja jestem na tych portalach amatorem i właśnie bardzo mnie ciekawi jak inni faceci prowadzą rozmowy, w jaki sposób wzbudzają zainteresowanie i piszą.

Chętnie będę czerpał z tego dobre wzorce.

5-8 wiadomości, a ja myślałem że trzeba wzbudzać do siebie zaufanie tygodniami i że laski są strachliwe przed spotkaniem z obcyn typem haha 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Bezsenny_Idealista napisał(a):

No ja jestem na tych portalach amatorem i właśnie bardzo mnie ciekawi jak inni faceci prowadzą rozmowy, w jaki sposób wzbudzają zainteresowanie i piszą.

Chętnie będę czerpał z tego dobre wzorce.

5-8 wiadomości, a ja myślałem że trzeba wzbudzać do siebie zaufanie tygodniami i że laski są strachliwe przed spotkaniem z obcyn typem haha 

Zdjęcie najważniejsze, jak dobrze wyglądasz to piszesz jak do człowieka i odpisuje Ci jak człowiekowi. Nie ma super tekstu ani super metody, można być w tym gorszym lub lepszym, robili eksperymenty, że jak jesteś ładny możesz pisać jak być, a jak brzydki to nawet elokwentne wiadomości noc nie dają. Gdzieś był artykuł jak panna mówiła, że co to za problem coś napisać i poderwać pannę, wzięła zdjęcia kumpla normika i zaczęła pisać z pannami, po jakimś czasie zwątpiła. Jak dostałeś w prawo z braku laku to nie odpisuje, albo odpisuje jednym słowem lub uśmiechem. Po pewnym czasie już nie chce się człowiekowi produkować, zwłaszcza, że piszesz jak do człowieka, a ona odpisuje jak półgłówek....

 

Jest parę złotych rad jak pisać, pewnie poradnik na jedną stronę, reszta to naganianie. To bardziej poradnik jak tego nie spierdolic. Musisz być ciekawy i interesujący, nie zadawać miliona pytań, nie robić przesłuchania itd...

Edytowane przez Mmario
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Bezsenny_Idealista napisał(a):

No ja jestem na tych portalach amatorem i właśnie bardzo mnie ciekawi jak inni faceci prowadzą rozmowy, w jaki sposób wzbudzają zainteresowanie i piszą.

Chętnie będę czerpał z tego dobre wzorce.

5-8 wiadomości, a ja myślałem że trzeba wzbudzać do siebie zaufanie tygodniami i że laski są strachliwe przed spotkaniem z obcyn typem haha 

No to próbuj, tylko tak nabędziesz doświadczenie.

Napisz teraz do każdej dziewczyny, z którą pisałeś (nawet jeśli nie widziałeś mega dużego zainteresowania):

 

"Wydajesz się pozytywną osobą, spotkajmy się w przyszłym tygodniu i poznajmy na żywo"

 

jej odp: nie/nie wiem/ jestem zajęta/ umarł mi dziadek i mam żałobę ->"ok, rozumiem"

 

jej odp. : tak, dobry pomysł, nie mogę wtedy, ale mogę wtedy, itd -> "Kiedy masz wolny wieczór?"

 

Tylko nie pisz, że masz cały tydzień wolny czy coś;

 

 

Nie masz doświadczenia z dziewczynami -> umawiaj się z nimi i nie przejmuj się efektami, na luzie. Polecam zapoznać się z książką "sukces w relacjach międzyludzkich" alexa barszczewskiego. Jak będziesz słuchał na spotkaniach, zadawał pytania otwarte i miał pozytywne nastawienie bez napastliwej eskalacji dotyku, to samo wyjdzie. (I tak, wygląd jest ważny, głównie schludność -> czyli siłka, fryzjer (2x/msc), dopasowane ubrania bez napisów i głupich obrazków) Po kilkunastu spotkaniach ogarniesz schematy.

 

Z lektur na początek:

V poziom - volantification (polecam jego wszystkie książki)

Sukces w relacjach międzyludzkich alexa barszczewskiego

 

BTW, z jakiego miasta jesteś?

Edytowane przez Kowalski
  • Like 4
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też założyłem sobie badoo tak tylko żeby popatrzeć. Zrobiłem po 2 dni w Polsce, Filipinach i Chinach. Co ciekawego to zauważyłem że o ile w PL jakieś 40% ma już bombelka to w Filipinach może z 20% a w Chinach z 5%. Największe powodzenie w Filipinach, wiadomo. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.07.2023 o 23:16, Optimus Prime napisał(a):

Ktoś tam pisał że trzeba być na miejscu.

Pany niektóre same kupią bilet i same przylecą, nie wiem skąd ten brak wyobraźni bo dla dobrej bajery i ogiera panna przeleci cały glob.

Mi trochę odwaliło od tego tematu i sam spróbowałem z tymi portalami randkowymi, piszę z jedną Filipinką od dwóch tygodni, tak jak wcześniej kilka osób pisało, ciężko się z Filipinkami pisze, ta ogarnia bardziej po angielsku, jest bardziej społeczna. Plus i minus jest taki, że u nich jest +6 godzin, więc jak u nas jest 20 to u nich już jest 2 rano i ona idzie spać. Tak jest wkręcona, że mi śpiewa piosenki po angielsku o tym, że szkoda, że tak daleko mieszkamy od siebie, piszę mi czasami, że mam nadzieję, że się zobaczymy, rozwala mnie to jak bardzo Filipinki są zazdrosne, piszemy tylko po angielsku, nigdy się nie widzieliśmy, a ona się w żartach pyta z kim byłem na randce, z kim jeszcze pisze XDD Na początku myślałem, że dobrym pomysłem byłoby przeprowadzić się do Filipin, ale poczytałem tutaj trochę tematów, obejrzałem filmiki i tam niby są duże problemy z internetem + są rejony napadów, budownictwo jest na słabym poziomie.

Ona mi cały czas piszę, że u niej są jakieś tajfuny, plus jest taki, że Filipiny są bardzo katolickie, ona sama wychowana w wierze katolickiej co mogę stwierdzić po postach z fb, jakieś cytaty z Biblii itd. Najlepiej by było, żeby przyjechała do PL, wiadomo, że przesiąknie pewnie tym zachodem, jakby coś odwinęła to next i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie nie dajcie się nabierać przez takie biedne i "god fearing" filipinki z tych apek lub stron datingowych.

One piszą z kilkunastu facetami na raz i tym co są na miejscu też sztangę wypolerują i to z pasją. 

One najbardziej lubią po "katolicku", czyli bez plastiku z spustem w zajechaną komorę.

Nie kojarzę jak można się tym tak jarać i być takim naiwnym.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, dzikabomba napisał(a):

Ludzie nie dajcie się nabierać przez takie biedne i "god fearing" filipinki z tych apek lub stron datingowych.

One piszą z kilkunastu facetami na raz i tym co są na miejscu też sztangę wypolerują i to z pasją. 

One najbardziej lubią po "katolicku", czyli bez plastiku z spustem w zajechaną komorę.

Nie kojarzę jak można się tym tak jarać i być takim naiwnym.


Trzeba podchodzić zdroworozsądkowo natomiast jest większy wybór niż w pokazy gdzie kobiet brakuje, jest pełno cwaniar jak wszędzie ale tez jest sporo Polaków co ma tam rodziny i sobie chwalą, nie ma alimentów wiec masz przewagę. Zacznie pyskować i odchodzisz i nic nie płacisz, w UE czegoś takiego nie ma, ludzie płaca nawet alimenty za nie swoje biologiczne dzieci 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, dzikabomba napisał(a):

Ludzie nie dajcie się nabierać przez takie biedne i "god fearing" filipinki z tych apek lub stron datingowych.

One piszą z kilkunastu facetami na raz i tym co są na miejscu też sztangę wypolerują i to z pasją. 

One najbardziej lubią po "katolicku", czyli bez plastiku z spustem w zajechaną komorę.

Nie kojarzę jak można się tym tak jarać i być takim naiwnym.

One widzą, że ci Filipińczycy są jak dzieciaki, nawet Polacy co są w Filipinach to stwierdzali. Dla niej perspektywa wyjazdu do Europy to jest podniesienie jakości życia 20-krotnie, więc ona wychodzi z założenia, że trafiła w 10, wiadomo, że może pisać z kilkoma na raz, byś musiał jechać do Kambodży do dziewczyny co jej nie stać na telefon, żeby mieć jakąkolwiek pewność. W tym przypadku też byś napisał, że się nie opłaca, bo pewnie się walą każdy z każdym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, Maciej45 napisał(a):

 byś musiał jechać do Kambodży do dziewczyny co jej nie stać na telefon, żeby mieć jakąkolwiek pewność. W tym przypadku też byś napisał, że się nie opłaca, bo pewnie się walą każdy z każdym.

Byłem i byłem w całkiem innych rejonach świata.

One się zawsze z kimś ruchają, to jest całkiem normalne.

Też można i nawet powinno się z tego ruchanka korzystać ale nic więcej i szczególnie nie na poważnie.

One są bardzo dobre w tym by ci zrobić girlfriendexperience i będą prędzej czy później wołać o pieniądze bo na rachunki, bo choroba itd.

Tylko mówię, bo czytałem że się z powodu kontaktu przez chat zastanawiasz nad wyjazdem.

Odradzam.

Ale to i tak twoja sprawa i najlepiej zrobisz doświadczenia własne to zobaczyć.

Edytowane przez dzikabomba
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, dzikabomba napisał(a):

Byłem i byłem w całkiem innych rejonach świata.

One się zawsze z kimś ruchają, to jest całkiem normalne.

Też można i nawet powinno się z tego ruchanka korzystać ale nic więcej i szczególnie nie na poważnie.

One są bardzo dobre w tym by ci zrobić girlfriendexperience i będą prędzej czy później wołać o pieniądze bo na rachunki, bo choroba itd.

Tylko mówię, bo czytałem że się z powodu kontaktu przez chat zastanawiasz nad wyjazdem.

Odradzam.

Ale to i tak twoja sprawa i najlepiej zrobisz doświadczenia własne to zobaczyć.

No zastanawiałem się, ale jak poczytałem, że ucinają głowy białym w Filipinach + koszta nie są jakieś bardzo zajebiste, żarcie jest niby drogie, problemy z internetem to na 80% odpuszczam. Niech ona do mnie przyjeżdża, jak nie ona to inna.

Teraz, Maciej45 napisał(a):

No zastanawiałem się, ale jak poczytałem, że ucinają głowy białym w Filipinach + koszta nie są jakieś bardzo zajebiste, żarcie jest niby drogie, problemy z internetem to na 80% odpuszczam. Niech ona do mnie przyjeżdża, jak nie ona to inna.

Też piszesz, że w innych rejonach byłeś, pytania co to rejony, bo jest różnica między Filipinami, a np. Koreą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądałem kilka dni temu dokument na temat handlu ludźmi w tamtych krajach, wychodzi na to że spora część dziewczyn w buerdelach itp były kupione bezpośrednio od rodziców, nie jest to postrzegane jako coś złego. Można sobie taką ściągnąć, jak najbardziej, ale różnica kulturowa jest ogromna. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, Maciej45 napisał(a):

No zastanawiałem się, ale jak poczytałem, że ucinają głowy białym w Filipinach + koszta nie są jakieś bardzo zajebiste, żarcie jest niby drogie, problemy z internetem to na 80% odpuszczam. Niech ona do mnie przyjeżdża, jak nie ona to inna.

Też piszesz, że w innych rejonach byłeś, pytania co to rejony, bo jest różnica między Filipinami, a np. Koreą.

 

Jak ucinają głowy? Gdzie to wyczytałeś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak w danym miejscu nie będziesz w najbliższym czasie to po cholerę w ogóle się w to bawić.

 

Dla atencji? 

 

Bo to psuje image facetom którzy realnie czegoś chcą. 

 

Jakaś normalna laska stamtąd trafia na takiego co rozbudza fantazje, ale ostatecznie nic z tego nie wychodzi bo typ nawet do jej lokalizacji się nie wybierze.

 

Potem kolejny, kolejny. W końcu laska stwierdza że może jakaś wpłata na początek odsieje bajkopisarzy.

 

2 minuty temu, spacemarine napisał(a):

Jak ucinają głowy? Gdzie to wyczytałeś?

Filipiny są spore. Masz Manille a masz miejsca z islamistycznymi bojówkami

 

https://www.gov.pl/web/filipiny/idp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Libertyn napisał(a):

 

 

Filipiny są spore. Masz Manille a masz miejsca z islamistycznymi bojówkami

 

https://www.gov.pl/web/filipiny/idp

 

Panowie, filipińczycy sami ich tępią, faktycznie słyszałem o tym, nie jedzie się na takie zadupia, większość Polaków siedzi na Domaguete czy podobnych

Edytowane przez spacemarine
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, spacemarine napisał(a):

 

Jak ucinają głowy? Gdzie to wyczytałeś?

@Morfeusz z grudnia 2019:

"

Filipiny – choć zawsze twierdziłem, że pogłoski jakoby Filipiny były niebezpieczne krajem są totalną bzdurą, powoli zmieniam zdanie. Wielokrotnie byłem w najniebezpieczniejszych dzielnicach Manili, a także prowincjach typu Cotabato, gdzie urzędują islamscy terroryści mający na koncie wiele porwań i brutalnych morderstw białych i nigdy nic mi się nie stało. Natomiast przez ostatnie 6 miesięcy:

Ja i moja dziewczyna zostaliśmy pobici (będzie o tym osobny post).

Znajomy został okradziony ze wszystkiego, od paszportu, laptopa, po telefon.

W Manili w listopadzie zostało porwanych 10 osób. Jedna z ofiar została znaleziona z wyciętymi organami (informacja niepotwierdzona – media twierdzą, że tak było, rząd zaprzecza). Mimo wszystko, w sieci krąży video w którym porywacze nagrali proces wycinania organów i zamieścili je z jakiegoś powodu online. Video widziałem osobiście i z rozmów pomiędzy występującymi postaciami wynika, że to faktycznie oni. Jest już grudzień i do dzisiaj nikt nie został aresztowany.

Na wyspie Mindanao, w niektórych prowincjach urzęduje Abu Sayyaf, islamska organizacja terrorystyczna, która porywa i odcina głowy zagranicznym turystą. W regiony typu Cotabato, czy Sulu, lepiej się nie zapuszczać.

Rok temu podczas napadu na kasyno w Manili, pan rabuś zastrzelił przy okazji 16 osób karabinem maszynowym.

Generalnie na Filipinach należy bardzo uważać na kradzieże – nawet zostawianie pieniędzy w sejfie nie jest bezpieczne, osobiście znam przypadek, gdy znajomemu zniknęły w ten sposób pieniądze. W niektórych dzielnicach Manili, złodzieje na motorach wyrywają telefony z ręki. Ah, czy wspominałem już, że pralnie kradną markowe ubrania?

Podsumowując: Tajlandia jest mega bezpieczna, Filipiny są najgorsze w całym regionie i trzeba mieć głowę na karku. Nie jest to jednak powód aby omijać kraj, trzeba po prostu bardziej uważać i najlepiej skonsultować się z kimś kto tam mieszka."

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Maciej45 napisał(a):

@Morfeusz z grudnia 2019:

"

Filipiny – choć zawsze twierdziłem, że pogłoski jakoby Filipiny były niebezpieczne krajem są totalną bzdurą, powoli zmieniam zdanie. Wielokrotnie byłem w najniebezpieczniejszych dzielnicach Manili, a także prowincjach typu Cotabato, gdzie urzędują islamscy terroryści mający na koncie wiele porwań i brutalnych morderstw białych i nigdy nic mi się nie stało. Natomiast przez ostatnie 6 miesięcy:

Ja i moja dziewczyna zostaliśmy pobici (będzie o tym osobny post).

Znajomy został okradziony ze wszystkiego, od paszportu, laptopa, po telefon.

W Manili w listopadzie zostało porwanych 10 osób. Jedna z ofiar została znaleziona z wyciętymi organami (informacja niepotwierdzona – media twierdzą, że tak było, rząd zaprzecza). Mimo wszystko, w sieci krąży video w którym porywacze nagrali proces wycinania organów i zamieścili je z jakiegoś powodu online. Video widziałem osobiście i z rozmów pomiędzy występującymi postaciami wynika, że to faktycznie oni. Jest już grudzień i do dzisiaj nikt nie został aresztowany.

Na wyspie Mindanao, w niektórych prowincjach urzęduje Abu Sayyaf, islamska organizacja terrorystyczna, która porywa i odcina głowy zagranicznym turystą. W regiony typu Cotabato, czy Sulu, lepiej się nie zapuszczać.

Rok temu podczas napadu na kasyno w Manili, pan rabuś zastrzelił przy okazji 16 osób karabinem maszynowym.

Generalnie na Filipinach należy bardzo uważać na kradzieże – nawet zostawianie pieniędzy w sejfie nie jest bezpieczne, osobiście znam przypadek, gdy znajomemu zniknęły w ten sposób pieniądze. W niektórych dzielnicach Manili, złodzieje na motorach wyrywają telefony z ręki. Ah, czy wspominałem już, że pralnie kradną markowe ubrania?

Podsumowując: Tajlandia jest mega bezpieczna, Filipiny są najgorsze w całym regionie i trzeba mieć głowę na karku. Nie jest to jednak powód aby omijać kraj, trzeba po prostu bardziej uważać i najlepiej skonsultować się z kimś kto tam mieszka."


Dzięki za informacje czyli lepiej wybrać Kambodżę 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, ja pie****le, tego się nawet czytać nie da. Świat dookoła jest zły, niebezpieczny, więc lepiej siedzieć dalej w piwnicy i nic nie robić bo strach.

Filipiny są niebezpieczne....bo na południu gdzie turyści od lat się nie zapuszczają są islamscy wojownicy. Trzeba być skończonym kretynem (albo osobą bez wyobraźni) żeby właśnie tam się pchać, gdy ma się tyle bardziej cywilizowanych regionów Filipin do wyboru.

 

Żeby pokazać Wam skalę Waszego biadolenia przedstawię inną sytuację: Polska jest niebezpieczna, bo w biały dzień w środku dużego miasta gość wyjmuje gnata i odstrzeliwuje innego z zimną krwią. Polska jest niebezpieczna bo jak pojedziesz w miejsca jak Łódź Bałuty, czy warszawska Praga, to możesz wyjść bez kasy i telefonu (a może  i bez zębów jak nie będziesz znał poprawnej odpowiedzi na pytanie "komu kibicujesz?")

 

Co do samego pisania. Sam zachęcałem do tego żeby sprawdził osobiście (jeden z drugim) różnicę w zainteresowaniu w Polsce vs laski zza granicy.

Tylko to ma sens jeśli potem faktycznie coś chce się z tym zrobić - jakoś wykorzystać tą nową wiedzę w praktyce. Spodoba Wam się jakaś laska - spróbujcie realnie zaplanować wypad w tamte rejony. Z opcją "mam bilet lotniczy" na miejscu nocleg na pierwsze dwie noce, a potem zobaczymy gdzie oczy poniosą. Jak zagadacie lokalną pannę, że chcecie wpaść na urlop, będzie okazja do poznania się, czy chce Wam pokazać swój kraj, poszwendać sie razem, to od razu zobaczycie na ile laska cieszy sie z nowej znajomości, a na ile leci utartym schematem bo liczy na kasę od simpa z zagranicy. 

 

Bo sorry ale oczekiwanie, że laski same będą wskakiwały w samoloty i leciały do Was na drugi koniec świata ze względu na nowo odkrytą Waszą zajebistość....to jednak trochę przedawkowanie bajek.

 

 

  • Like 2
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.08.2023 o 17:06, Maciej45 napisał(a):

No zastanawiałem się, ale jak poczytałem, że ucinają głowy białym w Filipinach + koszta nie są jakieś bardzo zajebiste, żarcie jest niby drogie, problemy z internetem to na 80% odpuszczam. Niech ona do mnie przyjeżdża, jak nie ona to inna.

Też piszesz, że w innych rejonach byłeś, pytania co to rejony, bo jest różnica między Filipinami, a np. Koreą.

Ja tam o Azji w ogóle nie mówię.

Ale co ja to będą opowiadał o Kolumbii, DomRep, Madagaskarze czy kenii lub Ugandy jak tutaj się ludzie straszą takimi Filipinamy (które oprócz południa nie są nic strasznym, wręcz przeciwnie)

Ja mówiłem już chyba kilka razy i mogę tylko powtórzyć aby robić własne doświadczenia i nie opierać się tylko na jakich opowieści z internetu i nie ograniczać się do Azji.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.07.2023 o 19:27, Anabol napisał(a):

do Chada mi daleko, z resztą mam 174 cm wzrostu i raczej przeciętną, niesymetryczną facjatę; zapierdalam na treningach od 16 roku życia, studiowałem niemal 10 lat i ogarniam wiele tematów by żyć znacznie powyżej średniej - jeśli już to określiłbym siebie pewnym siebie (+mam b. wysokie ego) i zadbanym facetem,

A z doświadczenia jak często kobiety pytają Cię czy też bardziej dyskretnie chcą wybadać o sprawy materialne, zawodowe, status społeczny?

Kolega, który aktywnie randkuje mówi, że prawie wszystkie na 1 spotkaniu chcą mieć przekonanie, że nie dają tyłka życiowemu nieogarowi.

Dopiero jak zaakceptują rozmowę tyczącą się spraw materialnych (nie musi być prawda, a jedynie "makaron na uszy") randka idzie w zamierzonym kierunku.

 

 

W Azji sam fakt pojawienia się Europejczyka czy Amerykanina daje tamtejszym kobietom sygnał, że mają do czynienia z materialnie ogarniętym samcem.

 

 

W dniu 2.08.2023 o 16:32, Maciej45 napisał(a):

Challenge accepted.

Chcesz powiedzieć, że Azjatka przyleci na swój koszt do Ciebie?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.