Skocz do zawartości

Ciekawa historia o manipulacji kobiet


Rekomendowane odpowiedzi

Opowiem Wam ciekawą historię. 

 

Jestem po 40 i mam dość duże doświadczenie z kobietami. Podchodziłem zawsze do związków bardzo luźno. To raczej kobiety chciały się ze mną spotykać i nie musiałem dużo robić. 

Po pewnych życiowych perturbacjach mam cudowną Córkę, ale oczywiście przegrałem z Jej matką. Alimenty + kilka lat walki z samym Sobą, sądami i tym wszystkim. Może kiedyś Wam to opiszę, książkowy przykład. 

Zarabiam bardzo dobre pieniądze, mam dwa bardzo dobre samochody, ale jakoś od dłuższego czasu nie było mi po drodze z kobietami. Jest kilka, które chcą czegoś ode mnie, ale nie mam już ochoty bawić się w w te gry. 

 

Będąc na urlopie z Córką, poznałem kobietę, która pracowała w hotelu. Młodszą o ponad 10 lat, piękną, pełną energii, cudo. Nigdy nie widziałem tak zgrabnej, z takim tyłkiem i piersiami kobiety. Do tego piękna buzia i energia wokół Niej. 

Chwilę przed zostawił Ją chłopak. Panna bez dziecka, Ideał. 

Porozmawialiśmy kilka razy i wyjeżdżając dałem Jej parę złoty (sam nie wiem czemu) 

Okazało się, że sama załatwiła Sobie numer do mnie i podziękowała za prezent. Pisaliśmy parę razy, ale nic więcej. Jednak coś mnie ciągnęło. 

 

Po jakimś czasie pojechałem tam jeszcze raz i wtedy się zaczęło. 

 

Każdą wolną chwilę spędzała ze mną i Córką. Dawno nie czułem się tak jak w Jej towarzystwie. Po powrocie do domu utrzymywalismy już regularny kontakt. Godzina i czasem dłużej na telefonie. Pytała o wszystko i mówiła o wszystkim. 

I chyba wtedy zaczęła się ta nie rozumiana jeszcze wtedy przeze mnie gra z Jej strony. 

Okazało się, że jestem najmądrzejszym mężczyzną jakiego zna, opisywała moje ubieranie się, że wyglądałem najlepiej z całego hotelu. 

Do tego mówiła o mężczyznach, których zaloty musi odrzucać codziennie, w co akurat Jej wierzę. 

Bombardowanie pięknymi słowami trwała kilka dni i nagle stop. Wyczułem, że zmienił Jej się nawet głos i stwierdziła, że nie ma czasu na gadanie codziennie. Potem odzywała się od czasu do czasu, ale ja czułem, że coś nie gra. Pytałem co się stało, że się odzywa, zawsze byłam zła z tego powodu. 

Po kilku miesiącach zaczęła do mnie wydzwaniać i pytać kiedy przyjadę. Nie rozumiałem tego już kompletnie. 

 

Pojechałem i to co przeżyłem było jak film. Każda chwila była ze mną, wspólne kolację, wyjazdy i wszystko podobno robiła pierwszy raz. Byłem tym jedynym, wyjątkowym. Oczywiście okazało się, że pochodzi z patologicznej rodziny, ojciec zmarł jak była mała, wzbudziła weź mnie litość. Czułem, że wiem jak Jej pomóc i Ona tego chce. Chciałem nawet kupić mieszkanie i żeby Sobie mieszkala, a ja bym przyjeżdżał od czasu do czasu. 

Mówię Wam BraciaSamcy - jednorożec, takie nie istnieją, a ja taką spotkałem. Miała tylko 3 chłopaków do tej pory i wszystkich zostawiała bo Jej nie kochali. Biedna, ja Jej dam miłość, tak myślałem. 

 

Wróciłem do domu i zaczęło się. Pisanie po nocach, wysyłanie zdjęć, filmików. Pytania co będzie z Córką jak będziemy się spotykać itp. Nie wytrzymałem pojechałem jednego dnia, 400 km, żeby się z Nią spotkać. 

 

Umówiliśmy się, że zabiorę Ją gdzieś na kilka dni i zobaczymy co będzie. Miała tylko potwierdzić, którego dnia i o której po Nią przyjechac. Czekałem tylko na potwierdzenie. Nie doczekałem się, więc dnia którego mieliśmy się wstępnie spotkać pojechałem. Zadzwoniłem z trasy i okazało się, że zapytała po co do Niej dzwonię? Zaczęła wymyślać jakieś dziwne historie, że musi zrobić to i tamto... Zapytałem tylko czy tak czy nie. Okazało się, że da znać. 

 

Będąc już przed miejscowością do której jechałem, nie mogłem się do Niej dodzwonić. Po chwili oddzwoniła z pretensjami, że Ją nękam. Okazało się, że nie ma czasu się ze mną nawet spotkać i, że nikt nikomu nic nie obiecywał. Twierdziła, że nic się nie stało i nie mam. mam prawa być zły. Wróciłem do domu. 

 

Po kilku tygodniach odezwała się zapłakana, że miałem rację ze wszystkim i, że znowu jestem super. 

Po drodze działy się jeszcze inne dziwne rzeczy, ale nie brnąłem w to dalej. 

Pierwszy raz spotkałem się z czymś takim. Poszukałem na internecie informacji na ten temat i wyszło, że to typowa manipulantka i narcyzka. 

 

Ta jedna, trwająca kilka miesięcy sytuacja nauczyła mnie więcej o kobietach, niż wszystko do tej pory. 

 

Co sądzicie, spotkały Was podobne historie? 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie ta historia nie jest jakaś nadzwyczajna.

 

Mnie trochę dziwi, że tyle naodfranciszkaniałeś, mając swój wiek i jak piszesz - spore doświadczenie z kobietami

1 godzinę temu, Pejo napisał(a):

. Chciałem nawet kupić mieszkanie i żeby Sobie mieszkala, a ja bym przyjeżdżał od czasu do czasu. 

Mówię Wam BraciaSamcy - jednorożec, takie nie istnieją, a ja taką spotkałem.

 

1 godzinę temu, Pejo napisał(a):

. Nie wytrzymałem pojechałem jednego dnia, 400 km, żeby się z Nią spotkać. 

 

1 godzinę temu, Pejo napisał(a):

. Nie doczekałem się, więc dnia którego mieliśmy się wstępnie spotkać pojechałem. Zadzwoniłem z trasy i okazało się, że zapytała po co do Niej dzwonię? Zaczęła wymyślać jakieś dziwne historie, że musi zrobić to i tamto...

 

Jak małolat ;) . Czyli schematyczne - ten komu bardziej zaeży - przegrywa.

 

1 godzinę temu, Pejo napisał(a):

Pierwszy raz spotkałem się z czymś takim. Poszukałem na internecie informacji na ten temat i wyszło, że to typowa manipulantka i narcyzka. 

 

 

Ja tu się co najwyżej love bombing dopatrzyłem. Zastanowił bym się nad Twoimi reakcjami najpierw zamiast stawiania jej diagnozy.

 

 

 

 

 

Edytowane przez Kiroviets
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Adams napisał(a):

Coś się słabo klei ta historia.

Niby tak, ale we wszystkim była bardzo przekonywująca 

7 minut temu, Kiroviets napisał(a):

W sumie ta historia nie jest jakaś nadzwyczajna.

 

Mnie trochę dziwi, że tyle naodfranciszkaniałeś, mając swój wiek i jak piszesz - spore doświadczenie z kobietami

 

 

 

Jak małolat ;) . Czyli schematyczne - ten komu bardziej zaeży - przegrywa.

 

 

Ja tu się co najwyżej love bombing dopatrzyłem. Zastanowił bym się nad Twoimi reakcjami najpierw zamiast stawiania jej diagnozy.

 

 

 

 

 

Pierwszy raz spotkałem się z takimi zagrywkami. Po drodze działo się dużo dziwnych dla mnie sytuacji. Długo by opowiadać, bo historia jest zawiła. Pytałem Jej o co tu chodzi i sam Sobie zadawałem pytania czemu ja tak reaguje.

Po kilku latach po walce o dziecko i po niszczeniu przez matkę Córki, myślałem, że nic mnie już nie spotka. To wyglądało jak film, widzisz i po Tobie. 

Musicie mi uwierzyć, to jest kobieta, która zrobi z każdym mężczyzną co chce. 

Rzeczywiście czułem się jak małolat mimo wieku i doświadczenia. To mnie też dziwiło. 

Dlatego zacząłem szukać odpowiedzi w necie, żeby zrozumieć co się stało i dlaczego. To posunęło mnie do dalszego samorozwoju i trafienia na kanał Marka. 

13 minut temu, Brat Jan napisał(a):

Dawniej to my mężczyźni nawijaliśmy paniom makaron na uszy.

Jak widać i w tym doszło do równouprawnienia...

Jaka była w łóżku?

 

Myślę, że takich jak ja było w tym samym czasie kilku. Czułem, że coś nie gra, ale chciałem rozwiązać zagadkę Jej i moich zachowań. 

 

Nie doszło nawet do pocałunku 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Pejo napisał(a):

Musicie mi uwierzyć, to jest kobieta, która zrobi z każdym mężczyzną co chce. 

Wlaśnie widzę. ;) 

 

10 minut temu, Pejo napisał(a):

. To mnie też dziwiło. 

Don't worry. Moc tzyypy i hormony - ja jakiś czas emu podjarałem się jak ksiąc gil w smyku pisaniem z julką, która najprawdopodobniej jest jakimś fake'm

 

12 minut temu, Pejo napisał(a):

ać odpowiedzi w necie, żeby zrozumieć co się stało i dlaczego.

Wyczuła, że jesteś needy, do tego ogarnięty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Adams napisał(a):

Coś się słabo klei ta historia.

 

Ten ostatni to był podobno jakiś bad boy, który nie potrafił Jej kochać bo był nie kochany w dzieciństwie. Do tego zostawiła go kiedyś dziewczyna i teraz nie ma uczuć. To Jej opowieść o Nim. 

Mówiła, że ten związek był bardziej intensywny niż wszystkie do tej pory. 

 

Innych zostawiała sama. 

 

Czy w to wierzyłem to inna sprawa. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Pejo napisał(a):

Pojechałem i to co przeżyłem było jak film. Każda chwila była ze mną, wspólne kolację, wyjazdy i wszystko podobno robiła pierwszy raz. Byłem tym jedynym, wyjątkowym. Oczywiście okazało się, że pochodzi z patologicznej rodziny, ojciec zmarł jak była mała, wzbudziła weź mnie litość. Czułem, że wiem jak Jej pomóc i Ona tego chce. Chciałem nawet kupić mieszkanie i żeby Sobie mieszkala, a ja bym przyjeżdżał od czasu do czasu. 

+

 

27 minut temu, Pejo napisał(a):

Nie doszło nawet do pocałunku 

 

skaczacy-emotikon-ruchomy-obrazek-0148.g

 

O Bracie...!

  • Like 3
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Egregor Zeta napisał(a):

images?q=tbn:ANd9GcSlR6QANdKUCOhG8hLQJIS

 

Ehhh...

 

Cały czas czułem, że coś się nie klei, ale było to tak tajemnicze, że chciałem rozwiązać zagadkę. 

Bardziej Ona mówiła, że jest inna niż wszystkie. Interesuje się psychologią, dużo rozumie i szuka prawdziwej miłości. 

1 minutę temu, Brat Jan napisał(a):

+

 

 

skaczacy-emotikon-ruchomy-obrazek-0148.g

 

O Bracie...!

 

Sposób w jaki to się działo naprawdę ciężko opisać. Wiedziałem, że coś nie gra, ale ciekawość była silniejsza. Pewnie hormony i coś nowego. 

Myślałem, że będę miał utrzymankę, a potem się zobaczy 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Pejo napisał(a):

Miała tylko 3 chłopaków do tej pory

Zawsze mają tylko trzech chłopaków.

 

2 godziny temu, Pejo napisał(a):

Chciałem nawet kupić mieszkanie i żeby Sobie mieszkala, a ja bym przyjeżdżał od czasu do czasu. 

 Bój się Boga, byś kupił lasce mieszkanie bez nawet buzi buzi. 

 

33 minuty temu, Pejo napisał(a):

Musicie mi uwierzyć, to jest kobieta, która zrobi z każdym mężczyzną co chce. 

Z wymiętolonym przez życie rozwodnikiem owszem. Trzymającym ramę nie. 

Złapałeś się po prostu na trzpiotkę jak mucha do lepa. Sypnąłeś jej groszem za ch*j wie co i poczuła, że jak dobrze to rozegra to jeszcze coś od Ciebie wyciągnie w dłuższej perspektywie. 

 

Cytat

Bardziej Ona mówiła, że jest inna niż wszystkie. Interesuje się psychologią, dużo rozumie i szuka prawdziwej miłości. 

 Jak one wszystkie. 

Wszystkie się uważają za inne od wszystkich, a tak naprawdę są takie same. 

Edytowane przez Spellman71
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Pejo napisał(a):

Sposób w jaki to się działo naprawdę ciężko opisać. Wiedziałem, że coś nie gra, ale ciekawość była silniejsza. Pewnie hormony i coś nowego. 

Myślałem, że będę miał utrzymankę, a potem się zobaczy 

Spoko plan.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Spellman71 napisał(a):

Zawsze mają tylko trzech chłopaków.

 

 Bój się Boga, byś kupił lasce mieszkanie bez nawet buzi buzi. 

 

Z wymiętolonym przez życie rozwodnikiem owszem. Trzymającym ramę nie. 

Złapałeś się po prostu na trzpiotkę jak mucha do lepa. Sypnąłeś jej groszem za ch*j wie co i poczuła, że jak dobrze to rozegra to jeszcze coś od Ciebie wyciągnie w dłuższej perspektywie. 

 

 Jak one wszystkie. 

 

W liczbę chłopaków nie wierzyłem. 

 

Mieszkanie miało być moje i jeździł bym do Niej, a potem by się zobaczyło co dalej. 

 

Mam jakąś ramę bo odmawiam kobietom i nie rzucam się na byle co, ale tu było inaczej. Nie rozumiałem tego co się dzieje, pierwszy raz coś takiego mi się przytrafiło 

Edytowane przez Pejo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Pejo napisał(a):

Zarabiam bardzo dobre pieniądze, mam dwa bardzo dobre samochody,

 

Ojojoj... a ile tu już takowych zamożnych się wyżalało, że one są takie złe...

 

Jeśli nam na samym początku się chwalisz jak Ci dobrze (nie wnikam, Twoja sprawa),

to co takiego pańci naopowiadasz lub pokażesz/zademonstrujesz...?

 

I jeszcze pretensje..?

 

No dobra, miałeś swoją kolej, potem/ i przedtem pewnie zawsze była kolejka...

Najlepszego w Nowym Roku :) 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, GriTo napisał(a):

 

Ojojoj... a ile tu już takowych zamożnych się wyżalało, że one są takie złe...

 

Jeśli nam na samym początku się chwalisz jak Ci dobrze (nie wnikam, Twoja sprawa),

to co takiego pańci naopowiadasz lub pokażesz/zademonstrujesz...?

 

I jeszcze pretensje..?

 

No dobra, miałeś swoją kolej, potem/ i przedtem pewnie zawsze była kolejka...

Najlepszego w Nowym Roku :) 

 

Nigdy nie robiłem z tego, że mam pieniądze czegoś najważniejszego. 

Zresztą Hotel kosztował prawie 1500 zł za dobę, więc każdy kto tam był musiał mieć trochę kasy. 

Widziała czym przyjechałem i jak się ubieram. 

Rozumiał też, że takich ja Ja jest tam codzienne mnóstwo. Zresztą sama opowiadała o czytała smsy od mężczyzn. 

 

Nie mam do Niej pretensji, chociaż to wszystko kosztowało mnie dużo energii. 

 

Dlatego nie chciałbym być z kimś takim, bo napewno nie byłbym tym jedynym 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Pejo napisał(a):

Poszukałem na internecie informacji na ten temat i wyszło, że to typowa manipulantka i narcyzka. 

 

Diagnoz nie stawiaj, bo nie jesteś tego w stanie zrobić ani obiektywnie ani fachowo

Wystarczy Ci wiedzieć że to nie jest normalna, zdrowa kobieta. 

Jeśli nie manipuluje celowo i z wyrachowania to robi rozpierdziel przez swoją niestabilność

Nie trać czasu na analizowanie co to jest w jej przypadku. 

Dość Ci wiedzieć że nic dobrego z tego nigdy nie będzie. Zostaw, zablokuj, olej i nie marnuj czasu na rozkminy o tej babie. 

 

Aha i możesz śmiało włożyć między bajki wszystko co o sobie opowiadała. 

 

A jak się znowu odezwie, a Ty polecisz to jesteś simp i ameba 😅😉

 

2 godziny temu, Pejo napisał(a):

Co sądzicie, spotkały Was podobne historie? 

 

Tak- mam na koncie dwie borderki i jedną histrioniczkę.  podobnie się zachowywały. 

 

Edytowane przez Albert Neri
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Pejo napisał(a):

Zresztą Hotel kosztował prawie 1500 zł za dobę, więc każdy kto tam był musiał mieć trochę kasy. 

Widziała czym przyjechałem i jak się ubieram. 

 

20 minut temu, zuckerfrei napisał(a):

Jeszcze w starym roku. Taka beka.

 

Znowu pojawia się motyw drogich hoteli na których większości nie stać. 😆

  • Dzięki 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, Spellman71 napisał(a):

Bój się Boga, byś kupił lasce mieszkanie bez nawet buzi buzi. 

 

W sąsiednim wątku (o Simpach) jest o sikaniu do basenu z trampoliny....ale widzę że tutaj to kolega sie właśnie składał do zrobienia dwójeczki do basenu. Mistrzostwo Świata.

  • Dzięki 1
  • Haha 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, Pejo napisał(a):

Mieszkanie miało być moje i jeździł bym do Niej, a potem by się zobaczyło co dalej. 

 

Mimo wszystko bardzo niebezpiecznie, bo wiesz, Pani by zagrała, że ją straszysz, że jej przyjebałeś i byś miał zakaz zbliżania się do własnego mieszkania. Chwała Panu, że uniknąłes! Warto sprawdzić ustwę mieszkanie za  pomówienie.  Zakaz można przedłużać umownie i w nieskończoność. 

 

52 minuty temu, Pejo napisał(a):

Mam jakąś ramę bo odmawiam kobietom i nie rzucam się na byle co, ale tu było inaczej. Nie rozumiałem tego co się dzieje, pierwszy raz coś takiego mi się przytrafiło

Dobrze, że skończyło się zmarnowanym czasem i lekkim wk*rwem. 

Edytowane przez Spellman71
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, zuckerfrei napisał(a):

Jeszcze w starym roku. Taka beka. 
Ty nie masz doświadczenia z kobietami. 
Patrz. mama Twojej córki. 
 

Beka!!!

 

 

Na teraz kup trzecie auto, zajmij się córką i posprzątaj garaż. Bo do kobiet to się nie nadajesz. 

 

Sytuacja z matką mojej Córki tak jakby mnie wykastrowała. Zresztą zrobiła to samo z prawdziwym samcem alfa, bo ma drugie dziecko. Najwidoczniej jest w tym dobra. Straciłem fhuj energii, pieniedzy i czasu na walkę. Kilka lat wyjętych z życiorysu. 

 

Od kilku lat skupiam się właśnie tylko na Córce i dlatego zdziwiło mnie to co się stało. Nigdy się z czymś takim nie spotkałem i nie byłem na to gotowy. 

 

Nie wiem czy się nadaje czy nie, napewno dowiaduję się coraz to nowych rzeczy. Po to też jestem na forum 

14 minut temu, billy84 napisał(a):

Według mnie ona ma kontakt z byłym albo jakimś innym chłopem :)

 

Podejrzewałem, że takich jak ja jest kilku. Chciałem jednak rozwiązać zagadkę Jej zachowań i mojej reakcji na to wszystko. 

 

Od kilku miesięcy nie mam z Nią kontaktu

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Pejo napisał(a):

Byłem tym jedynym, wyjątkowym. Oczywiście okazało się, że pochodzi z patologicznej rodziny, ojciec zmarł jak była mała, wzbudziła weź mnie litość. Czułem, że wiem jak Jej pomóc i Ona tego chce. Chciałem nawet kupić mieszkanie i żeby Sobie mieszkala, a ja bym przyjeżdżał od czasu do czasu. 

 

 

Ja prdl. 

Jakoś przeoczyłem ten kawałek. 

Masakra. 

 

Jak znacie serial Game of Thrones to jest tam

taka scena jak gnojà królową co za pokutę ma nago przez miasto zapierniczać. Idzie za nià taka matrona zakonnica, napierdziela w dzwonek i powtarza „shame! shame! shame!”

 

Dwie uwagi:

1. Właśnie hańba i masakra taka postawa. Głupota skrajna. 

2. Dla rozluźnienia tematu: szczena mi opadła jak zobaczyłem aktorkę grającą tą septę w normalnej kiecce. Wygooglajcie sobie. Lata swoje ma ale szmuga lepsza od królowej Cersei. Dobre zdziwko.  😅

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.