Inna perspektywa

[jedwab]

5 minut temu, Kiroviets napisał(a):

Aby zostać beta bankomatem- przez wzorce w podświadomości o których mówi BP właśnie i wzorce wmawiane przez matrix.

 

Sam wielokrotnie to neguję, na własnym przykładzie zresztą.

 

No a nie?

 

Odpowiedziałeś @Alejandro Sosa na jego pytanie co cię niby wyróżnia? Bo jesteś kolejnym nowym userem, który twierdzi że niby nie jest chadem a klei co mu się nawinie.

Nie, nie trzeba mieć siana, trzeba być niosącym nadzieję, że jest się w stanie je ewentualnie zarobić, czyli bardziej odwaga i pewność siebie wyższa niż kobiety. 

[Kiroviets]

20 minut temu, jedwab napisał(a):

nadzieję

Nadzieja matka głupich, czyli jedyne co się tutaj klei.😉

 

21 minut temu, jedwab napisał(a):

odwaga i pewność siebie wyższa niż kobiety.

Jakbym miał więcej czasu to bym sprawdził ilu na przykład saperów, strażaków czy żołnierzy jest z laskami 7+ SMV.😎

[Alejandro Sosa]

44 minuty temu, jedwab napisał(a):

Trzeba być niosącym nadzieję

 

I to jest piękna puenta

[jedwab]

41 minut temu, Kiroviets napisał(a):

Nadzieja matka głupich, czyli jedyne co się tutaj klei.😉

 

Jakbym miał więcej czasu to bym sprawdził ilu na przykład saperów, strażaków czy żołnierzy jest z laskami 7+ SMV.😎

Dla mnie może się nawet odkejać 😅 ani Twoje zdanie, ani innych mnie w sumie nie interesuje.Zmiana przekonań boli, niestety. Jakbym napisał, że kiedys dzieczyna nawet z innego kraju przyjechala z Tindera to już co niektórzy nadali mi ksywke Disney 😅

[Kiroviets]

9 minut temu, jedwab napisał(a):

innych mnie w sumie nie interesuje

To po co zakładałeś temat na forum dyskusyjnym? Lol 😂

 

9 minut temu, jedwab napisał(a):

Zmiana przekonań boli

Nic nie boli i nie zamierzam niczego zmieniać.

 

10 minut temu, jedwab napisał(a):

to już co niektórzy nadali mi ksywke Disney 😅

Byli lepsi od ciebie tutaj.

[thyr]

11 minut temu, jedwab napisał(a):

że kiedys dzieczyna nawet z innego kraju przyjechala z Tindera to już co niektórzy nadali mi ksywke Disney 😅

Za wize placiles ? 

[jedwab]

8 minut temu, Kiroviets napisał(a):

To po co zakładałeś temat na forum dyskusyjnym? Lol 😂

 

Nic nie boli i nie zamierzam niczego zmieniać.

 

Byli lepsi od ciebie tutaj.

 Lepsi brzmi jakby ktoś z kimś konkurował, ja to robilem dla siebie wyłącznie i starając się zrozumieć jak działają kobiety. Uwazam, że jak ktoś chciałby iść na jakieś rekordy, to mnie by wyśmiał, mi taką idea nie przyświeca. Fajne doświadczenia i będzie co wspominać do końca życia. A opisalem jak już mówiłem, pokazujac druga stronę tych jakże znamiennie określanych jako zło kobiet. Dają wiele przyjemności, tak jak i przykrości. Natomiast nie interesuje mnie komukolwiek udowadnianie czegokolwiek, that all. 

Edytowane 29 Stycznia przez jedwab

[Optimus Prime]

21 minut temu, jedwab napisał(a):

Dla mnie może się nawet odkejać 😅 ani Twoje zdanie, ani innych mnie w sumie nie interesuje.Zmiana przekonań boli, niestety. Jakbym napisał, że kiedys dzieczyna nawet z innego kraju przyjechala z Tindera to już co niektórzy nadali mi ksywke Disney 😅

Zostaw ziomków w baśni. Może faktycznie trzeba założyć klub tutaj dla samców. Najlepiej z wstawkami jak się wyrywa panienki. Mam jednego krasnala co bzyka co tylko chce. Nie skamle a działa i zaliczył glow up co nie miara.

Edytowane 29 Stycznia przez Optimus Prime

[jedwab]

4 minuty temu, thyr napisał(a):

Za wize placiles ? 

Nie, za nic nie placilem, a hotel sama sobie wynajęła. 

1 minutę temu, Optimus Prime napisał(a):

Zostaw ziomków w baśni. Może faktycznie trzeba założyć klub tutaj dla samców. Najlepiej z wstawkami jak się wyrywa panienki. Mam jednego krasnala co bzyka co tylko chce. Nie skamle a działa i zaliczył glow up co nie miara.

Tak, już kończę po mału ten wątek 😅

[Śnieżnobiały]

@WsiunzSuchejRuchacze są winni, bo kobietom ryje się beret od kontaktów keksualnych z wieloma partnerami, łatwiej też potem takim babkom przychodzi zdradzanie. Wszyscy to dobrze wiemy i chyba nikt nie neguje?

 

To psuje rynek dla pozostałych jak piszesz "rycerzyków i cucoldów". Znajomy nie mógł przez lata nikogo znaleźć, poszło mu na głowę, bez szczegółów, to w efekcie szpital psychiatryczny, leki. Skończył wymagające studia, miał dobrą stabilną pracę i dodatkową na ułamek etatu. Dawniej byłby dobrą partią, a dziś laski mają go w düpie...

 

W poprzedniej robocie mogłem na wielu delegacjach mieć niezobowiązujące keksy, "nie używałem". Ani to moralne, ani mnie nie kręci, a ile tak złapać krostek i innego dziadostwa można, wie tylko ktoś z większym przebiegiem. Albo ludzie z charakterystycznymi zębami i innymi defektami, co im rodzice kiłę przekazali.

 

Jakby to ode mnie zależało, to wróciłyby kary za "pobzykanie". Kürewskie czasy jakie mamy, to odwrotność tego co przez milenia było u nas i co zadecydowało o dobrobycie. Najpierw w mediach zrobili ludziom sieczkę, że rozwiązłość jest "normalna". Teraz wkroczyła hipergamia, w efekcie całe społeczeństwo nurkuje w dół. Cywilizacja żydowska nie kupiła tego göwna i ona idzie do przodu.

 

Nie neguję, że nie można zaliczyć 100 lasek, nawet w związkach. Powtórzę się, autor pomimo trafnych spostrzeżeń, przez to, że jest z topki, błędnie opisał niektóre kwestie w relacjach.

[jedwab]

12 minut temu, Śnieżnobiały napisał(a):

@WsiunzSuchejRuchacze są winni, bo kobietom ryje się beret od kontaktów keksualnych z wieloma partnerami, łatwiej też potem takim babkom przychodzi zdradzanie. Wszyscy to dobrze wiemy i chyba nikt nie neguje?

 

To psuje rynek dla pozostałych jak piszesz "rycerzyków i cucoldów". Znajomy nie mógł przez lata nikogo znaleźć, poszło mu na głowę, bez szczegółów, to w efekcie szpital psychiatryczny, leki. Skończył wymagające studia, miał dobrą stabilną pracę i dodatkową na ułamek etatu. Dawniej byłby dobrą partią, a dziś laski mają go w düpie...

 

W poprzedniej robocie mogłem na wielu delegacjach mieć niezobowiązujące keksy, "nie używałem". Ani to moralne, ani mnie nie kręci, a ile tak złapać krostek i innego dziadostwa można, wie tylko ktoś z większym przebiegiem. Albo ludzie z charakterystycznymi zębami i innymi defektami, co im rodzice kiłę przekazali.

 

Jakby to ode mnie zależało, to wróciłyby kary za "pobzykanie". Kürewskie czasy jakie mamy, to odwrotność tego co przez milenia było u nas i co zadecydowało o dobrobycie. Najpierw w mediach zrobili ludziom sieczkę, że rozwiązłość jest "normalna". Teraz wkroczyła hipergamia, w efekcie całe społeczeństwo nurkuje w dół. Cywilizacja żydowska nie kupiła tego göwna i ona idzie do przodu.

 

Nie neguję, że nie można zaliczyć 100 lasek, nawet w związkach. Powtórzę się, autor pomimo trafnych spostrzeżeń, przez to, że jest z topki, błędnie opisał niektóre kwestie w relacjach.

 Mylisz się kolego, natura była przed prawem, które ludzie wymyśli, aby kobietom ulżyć i dla tego nałożyli zobowiązania małżeńskie. Biologia ma w dupie prawo i rozterki psychologiczne, dostaliśmy jako mężczyźni od natury popęd, życie ma być przedłużane. Ktokolwiek, cokolwiek życie stworzyło, jest to cel nadrzędny. O ile kiedyś małżeństwo miało sens, mężczyzna brał to na bary, ale za tym szły przywileje i obowiązki, dzisiaj w sumie tylko obowiązki i ryzyko utraty wielu kwestii życiowych. Kobiety są dzisiaj inne niż dawniej, albo może bliższe swojej natury bo mając swoje pieniądze prawa itd zaczęły robić co robią. Czy to dobre, można polemizowac, też wielu kwestii nie popieram, ale i kijem rzeki nie zawracam.

Edytowane 29 Stycznia przez jedwab

[Iceman84PL]

Panowie przypominam o merytoryce i odnoszeniu się z szacunkiem do użytkowników nawet jeżeli się z nimi nie zgadzacie.

 

 

[Śnieżnobiały]

@jedwab Antykoncepcja funkcjonująca od kilkudziesięciu lat wywróciła wszystko. Nie ma naturalnego popędu, czy przedłużania życia, dziś jest keksualna zabawa.

 

Kobiety są obecnie najdalej od natury w historii z tego powodu. Wcześniej nie decydowałyby się na rozwiązłość, bo ryzyko dziecka, nietrafionego wyboru mężczyzny, nietrafionej inwestycji marnującej resztę życia, czy choćby chorób. Dziś hulaj dusza, ryzyka nie ma. A jak nawet źle pójdzie, państwo zawsze pomoże, zapewni ciepło, strawę, ochronę. Niech normiki płacą jak pani nie wyjdzie karuzela, znaczy szukanie księcia z bajki.

 

Normiku, nie płać na ten bałagan. Unikaj (oczywiście w sposób legalny) ZUS, VAT i innych diabłów na 3 litery;)

Edytowane 29 Stycznia przez Śnieżnobiały

[jedwab]

1 minutę temu, Śnieżnobiały napisał(a):

@jedwab Antykoncepcja funkcjonująca od kilkudziesięciu lat wywróciła wszystko. Nie ma naturalnego popędu, czy przedłużania życia, dziś jest keksualna zabawa.

 

Kobiety są obecnie najdalej od natury w historii z tego powodu. Wcześniej nie decydowałyby się na rozwiązłość, bo ryzyko dziecka, nietrafionego wyboru mężczyzny, nietrafionej inwestycji marnującej resztę życia, czy chocby chorób. Dziś hulaj dusza, ryzyka nie ma. A jak nawet źle pójdzie, państwo zawsze pomoże, zapewni ciepło, strawę, ochronę. Niech normiki płacą jak pani nie wyjdzie karuzela, znaczy szukanie księcia z bajki.

 

Normiku, nie płać na ten bałagan. Unikaj (oczywiście w sposób legalny) ZUS, VAT i innych diabłów na 3 litery;)

Także , to też trafne spostrzeżenie. Z tymże, czy kobiety są dalekie obecnie od swojej natury, jest takie powiedzenie, chcesz poznać człowieka daj mu władze i pieniądze. 

[Iroh]

W dniu 27.01.2024 o 16:13, jedwab napisał(a):

Cześć i siema Bracia !

 

Ten wpis będzie pewnie z jednej strony podobny do tych które są tu regularnie zamieszczane, z drugiej będzie trochę indywidualnego spojrzenia. Postaram się pisać krótko i na temat, chociaż lojalnie uprzedzam, że pewnie lać za dużo wody też mi się zdarzy. Do rzeczy:

 

Lat obecnie 37, Po rozwodzie. 

Na samym początku postaram się opisać lekko siebie i swoje życie.

 

Od najmłodszych lat dziewczyny na mnie przychylnie patrzyły, w podstawówce mega dużo walentynkowych laurek, gimnazjum to już rola króla z racji przeprowadzki z z miasta do mniejszej miejscowości, liceum pomimo większej konkurencji również czuć było zainteresowanie dziewczyn wyraźnie. I teraz również jak zdarzało mi się bywać na apkach łapie setki par na luzie. Brzmi jak chwalenie, to fakt, ale piszę to po to aby, wskazać, że nie jestem tak jak tu piszecie tym przysłowiowym Chadem, mam coś koło 179 cm wzrostu. Ani specjalna siłka, ani pokazywanie majątku które owszem mam ( obecnie ponad milion oszczędności, własne mieszkanie w dobrym mieście, i skoda  - tak, skoda ) - nigdy nie pokazywałem kobietom, że mam pieniądze. Z zewnątrz, jak na moje oko, można by rzec - normlany typek - takim właśnie się czuje. Z pewnością do opisywanego Chada mi daleko. Pomimo to, w swoim życiu miałem na krócej albo dłużej coś blisko 100 kobiet, różnych różnistych. Młodych, starych, ładnych i mniej ładnych i właśnie o kobietach ten post ma głównie być. 

 

Dziele się tylko własnym doświadczeniem, może to komuś pomoże, może nie. Ogólnie rzecz ujmując, nie wchodząc w poszczególne relacje, co by zajeło za dużo czasu, z mojej perspektywy kobiety są bardzo do siebie podobne. Podobne są też do mężczyzn, ale o tym dalej. Co więc jest podobnego w kobietach ?

 

Każda lubi seks, - każda jedna, a te które wyglądają najbardziej niewinnie, lubią rzeczy których logika by w życiu nie podpowiedziała 

Każda lubi humor

Każda prędzej czy później zaczyna marudzić 

Każda toczy z czasem walkę o władzę w związku, niektóre nawet jak przegrają potrafią odejść. Nie jest więc prawdą, że rama jest sposobem na wszystko. 

Każda manipuluje - lżej albo mocniej 

Każda gra na początku 

Każda uważa, że jest wyjątkowa 

Każda jest zboczona - tak, każda jedna 

Każda karmi się emocjami 

Każda kłamie 

Każda jak jest dziecko, zaczyna traktować faceta w inny sposób 

Każda chce mądrzejszego 

Każda robi kanapki do pracy  o dziwo ! 

Każda lubi być opieprzona i ukarana 

To tak na szybko co mi przyszło do głowy. 

 

Po co to piszę - po to, aby wskazać ( o ile tutaj już tego nie było, nie, czytałem wszystkiego ) , że kobieta sama nie potrafi się często ogarnąć psychicznie i emocjonalnie - zrzuca to na faceta. Uważa, że jej emocje są skutkiem zachowania faceta, co oczywiście jest bzdurą. Uważam, że nie ma absolutnie złotego środka na kobietę, nie ma sposobu aby nie toczyć z nią walk i aby czasami po prostu nie odeszła. Bawiąc się z kobietą trzeba mieć zawsze w głownie, że to może się skończyć. Zawsze. Sposobem jedynym jest niezależność męska zawsze i wszędzie i branie wszystkiego na lekko - tak jak one często - just for fun. Wiem, że jak poważny jest związek, to ciężko o to, ale to nie zmienia tej reguły. Wielokrotnie testowałem podejście - ona wkurw... jedzie ze swoimi poglądami - a odbijanie z humorem piłeczki totalnie je rozwala. Na wszystkie kobiety tylko jedna nie chciała związku po spotkaniach, mitem jest że kobiety się sypią dla samego sypania - nie, one rzeczywiście to chcą dawać jednemu i brawo im za to. Być może potem jak się znudzi innemu, ale co do zasady uważam, że kobieta chce sypiać z jednym.  Ogólnie rzecz ujmując, kobiety są tak samo cudowne, jak i potrafią być tego przeciwieństwem. 

 

Wiele tutaj narzekań, że kobiety są cwane, kręcą itd. A czym faceci nie są podobni ? Moim zdaniem tak, to cecha człowieka, nie kobiety. Mało znajduje cech kobiecych, których nie ma mężczyzna, kwestia skali. Winić kobietę, że w sumie ma trochę taką naturę zmienną to jak kłócić się z bogiem, że czasami pada, a czasami jest słońce. My też jak czujemy wstręt do kogoś, to go unikamy, one działają tak samo na poziomie emocjonalnym, i choćby chciały to zmienić - nie da się. Będąc mężczyzną powinno się zatem dążyć do szczęścia własnego - ono jest stabilniejsze, chodź nie ma rzeczy stałych. Kobietę zawsze traktować jako dodatek, nigdy cel i fundament życia. 

 

Dąż do własnego szczęścia, nie kobiety - one nigdy nie dają stałego szczęścia, a wierząc w to wchodzi się w postrzeganie kobiece jakoby mężczyzna odpowiedzialny był za szczecie kobiety. Stanowi tylko mały udział. 

 

Tyle ode mnie, opisałem po krótce swoje doświadczanie zgodnie z prośbą forum, może się komuś przyda, a może kogoś wkurw.. 

 

 

 

 

 

[Iroh]

Każda lubi seks, - każda jedna, a te które wyglądają najbardziej niewinnie, lubią rzeczy których logika by w życiu nie podpowiedziała 

Każda lubi humor

Każda prędzej czy później zaczyna marudzić 

Każda toczy z czasem walkę o władzę w związku, niektóre nawet jak przegrają potrafią odejść. Nie jest więc prawdą, że rama jest sposobem na wszystko. 

Każda manipuluje - lżej albo mocniej 

Każda gra na początku 

Każda uważa, że jest wyjątkowa 

Każda jest zboczona - tak, każda jedna 

Każda karmi się emocjami 

Każda kłamie 

Każda jak jest dziecko, zaczyna traktować faceta w inny sposób 

Każda chce mądrzejszego 

Każda robi kanapki do pracy  o dziwo ! 

Każda lubi być opieprzona i ukarana 

To tak na szybko co mi przyszło do głowy. 

 

W pełni z tą tezą się zgadzam!!!!

 

Jako że mam już 50 +.....

Jestem niestety rozwiedziony.

I kobiet troszkę było.....

Poszalało się po odzyskaniu wolności wśród dostępnych lv. 20 - 60 ....

Każda zrobiła to samo jak wyżej!!!!

 

Kanapki i obiad zawsze miałem.

Z drobnym przypadkiem kiedy wracałem wcześniej i to ja gotowałem.

Edytowane 29 Stycznia przez Iroh

[Brat Przemysław]

9 godzin temu, Śnieżnobiały napisał(a):

Kobiety są obecnie najdalej od natury w historii z tego powodu.

Właśnie są najbliżej. I nie jest to piękny widok.

9 godzin temu, jedwab napisał(a):

chcesz poznać człowieka daj mu władze i pieniądze. 

Pięknie powiedziane. Złoto.

A co samej kwesti ruchaczy to takie moje spostrzeżenia na podstawie analiz spowiedzi owych:

 

1. Ruchacz ma swiadomosc ze kobiety sluza do ruchania
2. Ruchacz wie ze kobiety trzeba oszukiwać (czyli posrednio-nie możesz do kobiet mieć szacunku)
3. Kobieta dobrego ruchacza będzie dzieliła z innymi kobietam (więc pkt 2 nie przeszkadza im zbytnio pod warunkiem ze ruchacz jest dobry; nie maja im tez zbytnio za zle porzucania).
4. Nie musisz nic sobą reprezentować żeby kobieta chciala sie z toba ruchac. Głowno ja obchodzi że brałeś udział w misji zalogowej na Marsa lub wynalazles lek na raka (przypominam że chodzi czysto o ruchanie a nie zasoby).
5. Musisz mieć akceptowalny wygląd. Najlepiej w jej umysłowym typie. Resztę sobie sama dopowie w swojej glowie-to już jest po jej stronie i zrobi robotę za ciebie. W koncu niech jakąś pracę też wykona.
5. Żeby wyruchac kobietę musisz chcieć to zrobić na poziomie świadomym i podświadomym (zwiazen z pkt 1-2 uwaga: trudne). Jest to wyczuwanwe przez kibiecy zaawansowany ruchacz-radar. I nie ma co tu sie zbytnio rozwodzic albo to masz albo nie bo taki mindset uwypukla sie przez czeste ruchanie. Więc ruchaczem trzeba sje urodzic (widzial juz o tym sw Mateusz)
6. Kobieta popuści ci szpary jeśli będzie czuła że nie będzie frajerem jeśli to zrobi. Czyli: nie zrobi ci łaski - bo wtedy poczulaby sie wyruchana. Musi czuć (pkt5) ze ruchasz duzo i wyruchasz kogo innego jak nie ją a ona straci szanse na ruchanie oraz co powiazane z powyzszym ruchasz dobrze bo ruchasz duzo (jak w tym powiedzieniu o nieomylnych muchach).

I tak właśnie niektórzy nabijają liczniki. Czy to dobre? Coz jeden rabin...

[Yeti1]

On 1/27/2024 at 8:42 PM, Brat Jan said:

Nie.

Bo moja to Himalajka, inna niż wszystkie.

 

 

 

A tak poważniej teściowa nie robiła mężowi to i ich córka nie robi, proste...

Jak teściowa nie robiła loda teściowi,to i córka nie będzie robić 😏😂

[Śnieżnobiały]

@Brat Przemysław Właśnie ze względu na naturę, na podstawie teorii inwestycji rodzicielskich Triversa, samica inwestuje więcej w przypadku relacji płciowych (wychowanie potomstwa, zapewnienie dobrostanu), dlatego jest mniej skłonna do przelotnych stosunków niż samiec.

 

Nawet jeśli by wierzyć w religię ewolucji, to w naturze samice odbywają stosunki tylko o określonym czasie w roku, po określonym wyborze i w celu posiadania potomstwa.

 

Kobiety dziś keksują się cały rok, bez strachu o ryzyko inwestycji rodzicielskiej, bo jest antykoncepcja. Rozwiązłość którą obserwujemy, nie jest naturalna dla człowieka, nigdy nie występowała w historii i nie istnieje w naturze.

 

Rozwiązłość została zaprogramowana w społeczeństwie i zaakceptowana jak kiedyś niewolnictwo (pańszczyzna), trzymanie Aborygenów w zoo, czy "zrozumienie" dla konieczności ludobójstwa Indian.

 

Twoje wypunktowane spostrzeżenia na podstawie "spowiedzi ruchaczy" są ciekawe i myślę, że trafione.

[calltoaction]

W dniu 29.01.2024 o 22:19, Śnieżnobiały napisał(a):

Ruchacze są winni, bo kobietom ryje się beret od kontaktów keksualnych z wieloma partnerami,

To jest typowe incelowe myślenie xD to co proponujesz pewnie jeden facet = jedna kobieta do konca życia?

 

W dniu 29.01.2024 o 22:19, Śnieżnobiały napisał(a):

Skończył wymagające studia, miał dobrą stabilną pracę i dodatkową na ułamek etatu. Dawniej byłby dobrą partią, a dziś laski mają go w düpie...

On nigdy nie był dobrą partią, nie zależnie od statusu.

W dniu 29.01.2024 o 22:19, Śnieżnobiały napisał(a):

W poprzedniej robocie mogłem na wielu delegacjach mieć niezobowiązujące keksy, "nie używałem". Ani to moralne, ani mnie nie kręci, a ile tak złapać krostek i innego dziadostwa można, wie tylko ktoś z większym przebiegiem. Albo ludzie z charakterystycznymi zębami i innymi defektami, co im rodzice kiłę przekazali.

To się wydarzyło tak na prawdę tylko w twojej głowie. Pewnie sytuacja, że dostałeś sygnał zinterpretowany inaczej miała miejsce, ale nic z tym nie zrobiłeś, bo wmówiłeś sobie wyżej opisane wymówki.

W dniu 29.01.2024 o 22:19, Śnieżnobiały napisał(a):

Jakby to ode mnie zależało, to wróciłyby kary za "pobzykanie".

Tylko, że wtedy nic by się nie zmieniło, dalej podobni Tobie by nie ruchali.

21 godzin temu, Śnieżnobiały napisał(a):

Rozwiązłość została zaprogramowana w społeczeństwie i zaakceptowana jak kiedyś niewolnictwo (pańszczyzna), trzymanie Aborygenów w zoo, czy "zrozumienie" dla konieczności ludobójstwa Indian.

Ale kogo to obchodzi poza tym co nie są uczestnikami. Zrozum, że nie zależnie czy opisane zjawisko występuje czy nie, jest grupa osób która nigdy w życiu, poza płatnym seksem nie będzie prowadzić ciekawego życia towarzystkiego i seksualnego. Wynika to z braków ,które mają albo półki kobiet do której mierzą i nie zejdą niżej. Najlepsze co mogą zrobić, to zaczać od siebie i zmienić coś w swoim życiu. Wiadomo najprostsze dla naszego móżgu jest zamknięcie się w domu, w swojej bańce i szukanie podobnych objawów u innych. To tworzy właśnie takie społeczności, gdzie spotykają się ludzie z olbrzymimi brakami, którzy nie wiedzą jak rozmawiać z innym człowiekiem a co dopiero z kobieta, którzy nigdy nie uprawiali seksu, czy nawet się nie całowali i sądzą, że to z kobietami jest coś nie tak bo są zjebane przez ruchaczy, no wielkie XD.

Jak ja zaczynałem się interesować kobietami jeszcze w czasach gimnazjum-licuem to po prostu szukałem sposobu. I zawsze tak będzie, że na 10-20 randek nie każda wypali, nie będzie drugiej randki, czasami ty nie bedziesz chciał, czasami ona. Ale tak na prawdę wystarczy, że uda Ci się/Wam raz jak zależy Ci na związku.

No ale do tego trzeba coś robić, a pisanie na forum, że ruchacze źli nie przybliża Was do celu...

[Brat Jan]

8 minut temu, calltoaction napisał(a):

jest grupa osób która nigdy w życiu, poza płatnym seksem nie będzie prowadzić ciekawego życia towarzystkiego i seksualnego. Wynika to z braków ,które mają albo półki kobiet do której mierzą i nie zejdą niżej. Najlepsze co mogą zrobić, to zaczać od siebie i zmienić coś w swoim życiu. Wiadomo najprostsze dla naszego móżgu jest zamknięcie się w domu, w swojej bańce i szukanie podobnych objawów u innych. To tworzy właśnie takie społeczności, gdzie spotykają się ludzie z olbrzymimi brakami, którzy nie wiedzą jak rozmawiać z innym człowiekiem a co dopiero z kobieta, którzy nigdy nie uprawiali seksu, czy nawet się nie całowali i sądzą, że to z kobietami jest coś nie tak bo są zjebane przez ruchaczy, no wielkie XD.

Jak ja zaczynałem się interesować kobietami jeszcze w czasach gimnazjum-licuem to po prostu szukałem sposobu. I zawsze tak będzie, że na 10-20 randek nie każda wypali, nie będzie drugiej randki, czasami ty nie bedziesz chciał, czasami ona. Ale tak na prawdę wystarczy, że uda Ci się/Wam raz jak zależy Ci na związku.

Czyli jak we wszystkim, obycie, praktyka procentuje...

Mogą się zdarzać sygnały od chętnych do zapoznania się dziewczyn, które albo ze strachu albo z braku umiejętności nie wypalą.

Sam ze strachu jako młodziak nie raz odpuściłem.

Innym razem odpuściłem bo za bardzo doświadczona, a u mnie brak doświadczenia był i uważałem że to nie dla mnie. A przecież mogła to być tylko krótka, miła przygoda.

[WsiunzSuchej]

W dniu 29.01.2024 o 22:19, Śnieżnobiały napisał(a):

@WsiunzSuchejRuchacze są winni, bo kobietom ryje się beret od kontaktów keksualnych z wieloma partnerami, łatwiej też potem takim babkom przychodzi zdradzanie. Wszyscy to dobrze wiemy i chyba nikt nie neguje?

Tak było zawsze to natura rycerzu zawsze to robiły tylko mniej i się ukrywały bo ostracyzm społeczny a że kobiety mają na uwadze mocno opinię innych to działało to mniej lub bardziej dziś nie działa wcale bo chwalą puszczalstwo i nie mają hamulców 

W dniu 29.01.2024 o 22:19, Śnieżnobiały napisał(a):

To psuje rynek dla pozostałych jak piszesz "rycerzyków i cucoldów". Znajomy nie mógł przez lata nikogo znaleźć, poszło mu na głowę, bez szczegółów, to w efekcie szpital psychiatryczny, leki. Skończył wymagające studia, miał dobrą stabilną pracę i dodatkową na ułamek etatu. Dawniej byłby dobrą partią, a dziś laski mają go w düpie...

No właśnie słowo klucz "dawniej" kiedyś to dolar był prawie że święty a USA ziemią obiecaną a parę tysięcy bitcoinów było warte pizzę a teraz jest inaczej 

Jednostki które się nie adaptują do nowych warunków giną. Natura 

 

W dniu 29.01.2024 o 22:19, Śnieżnobiały napisał(a):

 

W poprzedniej robocie mogłem na wielu delegacjach mieć niezobowiązujące keksy, "nie używałem". 

Spoko szanuje te panie napewno sobie jakoś bez ciebie poradziły nie martw się to jak z pieniędzmi co leżą na ulicy ktoś je podniesię z ziemi za ciebie. 

W dniu 29.01.2024 o 22:19, Śnieżnobiały napisał(a):

 

Jakby to ode mnie zależało, to wróciłyby kary za "pobzykanie". 

 

W dniu 29.01.2024 o 22:19, Śnieżnobiały napisał(a):

 

Nie neguję, że nie można zaliczyć 100 lasek, nawet w związkach. 

Nie neguje ale mają być kary no niezły fikołek.

[calltoaction]

Ja sądze, że ten strach zawsze jest i będzie, bo jednak trochę jesteśmy zaprogramowani tak by naszej głowie było miło, fajnie i przyjemnie. A nasz mózg nie bardzo lubi wychodzić ze strefy gdzie coś inne, dlatego podsuwa nam miliony wymówke, flashbacków, które prowadzą do strachu.  Potem jest tylko żal, że się tego nie zrobiło.

 

[Brat Jan]

W dniu 29.01.2024 o 22:19, Śnieżnobiały napisał(a):

Skończył wymagające studia, miał dobrą stabilną pracę i dodatkową na ułamek etatu. Dawniej byłby dobrą partią, a dziś laski mają go w düpie...

Pozwolisz, że się przypierdolę

Dobra partia to brzmi jak beciak białorycerz w lśniącej zbroi.

W randkowaniu i budowaniu relacji z drugim człowiekiem chodzi troszkę o co innego.

Nie znam szczegółów dlaczego mu się to nie udało.

[Pietryło]

23 godziny temu, Śnieżnobiały napisał(a):

Rozwiązłość została zaprogramowana w społeczeństwie i zaakceptowana jak kiedyś niewolnictwo (pańszczyzna), trzymanie Aborygenów w zoo, czy "zrozumienie" dla konieczności ludobójstwa Indian.

Może właśnie dlatego ciężko mi funkcjonować na tym świecie;) Starałem się być w porządku do lasek z którymi się spotykałem. Widziałem, że niektóre na mnie lecą, ale nie wykorzystywałem tego. Nie wyobrażałem sobię z nimi być w związku.

Pewnie znajdą się tutaj tacy co nazwą mnie frajerem, albo coś w tym stylu. No trudno, sam nie wiem, albo to ze mną coś nie tak, albo z światem.