The notorious Opublikowano 21 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2017 Czołem Bracia, ostatnio kolega ma problem z samiczką, jako, że ja jestem zielony w tych sprawach, problem postanowiłem umieścić tutaj. Otóż kolega poznał dziewczynę na studiach, miał z nią zajęcia i początkowo nie wiązał z nią żadnych planów i ona wobec niego też nie, dopiero po czasie zorientował się, że coś jest na rzeczy kiedy zaczął być o nią zazdrosny. Nie wie co robić w tej sytuacji bo dziewczyna daje mnóstwo sprzecznych sygnałów, kładła mu się na ramieniu na wykładzie, na imprezie przytulała się do niego, spali razem w jednym łóżku, często go odwiedza, pisze ogólnikowo o swoich wartościach ale nie zdradza jakichś głębszych szczegółów, czasami robi jakieś ruchy w jego stronę, ale nieznaczne, nigdy sama z siebie nie chce się przytulić na pożegnanie i mówiła mu czasem, że jacyś goście jej się podobają. Jakie mogą być intencje owej samiczki wobec kolegi ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kryss Opublikowano 21 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2017 Uwiedz mnie, bo inni już czekają 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Quo Vadis? Opublikowano 21 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2017 może uwagi szuka ale mam wrażenie, że ten kolega sam nie wie czego chce. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Salsero Opublikowano 21 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2017 22 minuty temu, The notorious napisał: czasami robi jakieś ruchy w jego stronę, ale nieznaczne Może się pani Ani naoglądała ? https://www.youtube.com/watch?v=C_jWqG7OBNs 22 minuty temu, The notorious napisał: mówiła mu czasem, że jacyś goście jej się podobają. Niech jej powie, że ich zna i może im ją przedstawić. Zrobi jej tym małe zwarcie ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mateusz z Jeżyc Opublikowano 21 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2017 Są tutaj zapewne bardziej kompetentni Bracia niż ja, ale podobną sytuację do tej opisanej przez Ciebie przeżyłem na własnej skórze. Jeszcze gdy robiłem licencjat, pewna niczego sobie samiczka lepiła się do mnie na uczelni, jak jajca do uda. Ale... tylko na uczelni. Nęciła, kręciła tyłkiem kokietowała byle by tylko osiągnąć swój własny cel. Jaki? Na studiach warto jest trzymać z "frajerami", którzy są zawsze przygotowani do zajęć, na których plecach łatwo jest zaliczać przedmioty i kolejne semestry. Grupowy projekt? Królewna się połasi jak kotka, a frajer siedzi po nocach i robi cały projekt sam bo myśli, że zaru.. tzn zyska wdzięczność Niestety panna całe studia imprezuje, a "orbiterzy" odpierdzielają za nią czarną robotę, dostając w zamian tylko kosza Na moje oko, chce gościa zfriendzonować, żeby na nią zapierdzielał, a zwierza mu się ze swoich upodobań, tylko po to żeby wzbudzić w nim zazdrość i jeszcze większą wolę do poświęceń na jej korzyść, własnym kosztem. 8 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radeq Opublikowano 21 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2017 Niech złapie przypadkiem za cipkę/cycka to zobaczymy na czym stoi 5 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek Kotoński Opublikowano 21 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2017 Skoro wiemy że PRAGNĄCA kobieta od razu się podkłada (siła emocji), to tu wiemy że nie chodzi o zakochanie, a o jakiś parszywy interesik. I tyle. 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Takeo Opublikowano 21 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2017 spali razem w jednym łóżku i co ? na waleta ? przytulanie na pożegnanie ? a co to podstawówka ? ile już czasu to trwa ? jak nie ma do kilku spotkań minimum całowania to to sensu nie ma, a może kolega nie pociągnął za spust ? niech zaprosi koleżankę gdzieś, zadba o komfort koleżanki gdzie będą sami i pocałuje i zweryfikuje rzeczywistość Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WojtekSk Opublikowano 22 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2017 Spali ze sobą w jednym łóżku? I seks był, oczywiście? Czy nie? Jak nie było, to "kolega" może jest gejem? Sorry, jeśli to brzmi brutalnie, ale jeśli byli w łóżku i nie było seksu, to ta dyskusja nie ma już znaczenia. Albo "kolega" jest gejem, albo ona już tak myśli... ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pozytywny Opublikowano 22 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2017 Spali razem w łóżku po przyjacielsku, nie każdy jest neandertalem który by tylko chciał kopulować z samicą! Ona to doceniła po kobiecemu dlatego wrzuciła go w friendzone. Oczywiście, że ma jakiś interes. Gdyby chociaż trochę jej się podobał to już by był jej. Doskonale go wyczuła i wie, że może z nim pogrywać. A jaki ma cel? Kogo to obchodzi. Powinien ją olać albo dać ultimatum, sex albo nara. Same korzyści, albo zarucha albo pozbędzie się pasożyta i będzie miał spokojniejszą głowę. 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Granatowy Opublikowano 22 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2017 Niech się spróbuje z nią umówić po zajęciach. Sami w jakimś pubie wieczorem. Koniecznie sami. Jak odmówi raz, drugi i ostatecznie trzeci to można odpuszczać, koleżanka nie jest zainteresowany niczym więcej jak friendzoną z kolegą ze studiów, który przecież zawsze maże na studiach coś jej pomóc Jak się będzie umawiał to konkretnie, żadnych gadek w stylu "bardzo chętni ale mam teraz tyleee nauki, umówimy się po sesji (a sesja za 3 miesiące)". Jeżeli dojdzie do wspólnego wyjścia od razu eskalacja dotyku i obserwacja na ile może sobie pozwolić. Jak po 3 piwie nawet nie będzie się dawała mu objąć to patrz wyżej, friendzona. Taką strategie proponuje aczkolwiek, może bracia zaproponują coś lepszego Też nie rozumiem wspólnego spania, w sensie wiem ze po prostu spali koło siebie ale nie rozumiem przy jakiej okazji. Jakaś impreza gdzie zalegli pijani czy wspólne odrabianie lekcji i nocowanie nawzajem. Jak to pierwsze- on jest cipą, jak to drugie- ona na bank nie jest nim zainteresowana (zobaczcie czy się nim umówi). Niemniej myslę, że jednak nic z tego nie będzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bezprym Opublikowano 22 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2017 Dobra. Nie ma co dalej roztrząsać. Jest tak: laska ma innego kolesia, który ją zabolcował no i się "zakochała", ale coś z nim jest nie tak (badboy, żonaty, daleko mieszka, albo co innego). Teraz twojego kumpla trzyma we friendzonie jako zapasowego, bo już bolca popróbowała i jakby ją naszło to się łatwo będzie mogła wyżyć na tym co ma pod ręką. Nadal jednak czeka na swojego badboya. To ewidentny wampir więc powiedz koledze, że niech zerwie kontakt, a najlepiej znajdzie sobie jakąś fajną laskę, z którą będzie mu się dobrze gadało i bzykało. jak podłapie konkretną "dziurę", to mu się w głowie szybko poukłada. Jak nie dotrze do niego, to skieruj go na braciasamcy.pl . No i po temacie. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aras Opublikowano 22 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2017 Niech puknie jak najszybciej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Granatowy Opublikowano 22 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2017 59 minut temu, aras napisał: Niech puknie jak najszybciej. Do Tanga trzeba dwojga a ta jego koleżanka to chyba nie bardzo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aras Opublikowano 22 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2017 No to wiadomo co robić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Romuś Opublikowano 22 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2017 Za burtę z tą panną! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JoeBlue Opublikowano 23 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2017 Nie mam czasu na czytanie wszystkiego, podsumuje od razu. Baba go prowokuje - shit test - do czego sie nadaje. Jesli wystarczy mu rączka na ramieniu i poglaskanie - tyle dostanie. Jesli zlapie ją za cipę i nie cofnie sie po pierwszym OCH!!! - bedzie mu dane jesli bedzie mial odwage wziac. Ona wyczuje go w ciagu 0,0013234352 sekundy wiec tu picu zrobic sie nie da. Albo wlozy jej reke w majtki i pojdzie za ciosem albo wyladuje we friendzone. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maruda Opublikowano 24 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2017 Biedna chłopina. Dymanka już z tego nie będzie . Przy pierwszym tulutulu powinien pocisnąć: "a na chòj się łasisz Sroka? Seksu i tak nie będzie " Ech, mądry ja po latach... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miner Opublikowano 24 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2017 Musi ją sprawdzić. Tak jak wspomnieli koledzy: zaprosić na spotkanie sam na sam i próbować zaciągnąć do łóżka. Jeżeli się nie uda, to znak że dziewczę ma chłopaka we friendzone/na orbicie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adrv Opublikowano 24 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2017 Tydzień czasu niech ją totalnie zlewa po tygodniu niech jej napisze żeby wpadła na wino do niego będzie wiedział na czym stoi i nie wyjdzie na pizdusia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CalvinCandie Opublikowano 24 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2017 Mogę się mylić, ale panna wydaje mi się raczej z tych co szukają frajera do odwalania czarnej roboty na studiach. Będzie mu robić nadzieję, podpalać zazdrość by zabiegał o nią i nie olał jej. Bo jakby leciała na niego, to by zaruchał w łóżku albo co najmniej całował się z nią. Niech idzie za radą jednego z Braci, niech zaprosi ją do pubu, sami we dwoje albo gdzieś. Jak będzie się wykręcać, to doradź mu by olał samicę, niech szuka innego frajera. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JoeBlue Opublikowano 28 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2017 (edytowane) Oczywiscie ze bedzie. Jesli on pozwoli. Zawsze moze powiedziec "OK, odrobie za ciebie lekcje ale nie za darmo". Siksa ktora znam opowiedziala mi o chlopaku co byl jej - eee - przyjacielem. Przychodzil, sluchal, pomagal. Gdy dowiedzial sie ze ona innym daje obrazil sie. Mnie ona powiedziala o tym tak: "Przeciez nic nie chcial. Gdyby chcial to by dostal". Dla niej sprawa byla prosta jak p-dolenie. Edytowane 28 Marca 2017 przez JoeBlue 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wrażliwy Egoista Opublikowano 28 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2017 Podsumowując wątek, bo nie ma co się rozwodzić nad jakimś śmiesznym, studenckim przypadkiem Opcje (które są zestawieniem już podanych wraz z autorskim komentarzem) są takie: 1. Dziewczyna szuka jelenia, który będzie za nią odwalał czarną robotę na studiach. 2. Twój kolega się jej podoba, a te sprzeczne sygnały które wysyła owa (nie)szczęsna niewiasta, są po to aby wzbudzić jego zazdrościć. Ewentualnie sprawdza go swoimi shitteścikami, które ten oblewa jak bury. Zakładając opcję 1 - to wyjdzie w praniu. Wystarczy rozmowa, i pociągnięcie sytuacji w "dobrą" stronę, przy odpowiednio stworzonych warunkach. Jeżeli nic z tego nie wyniknie, to należy spierdalać. Zakładając opcję 2 - to, nie zostało wiele czasu. Zakładając, iż twój kolega autentycznie się jej podobał, a do niczego między nimi nie doszło (nawet do całowania kurwapsiamać), to proces friendzonowania został rozpoczęty. Trafi tam, gdzie wszystkie ciepłe kluchy - do ciemnej dupy. Jak rozwiązać opcję pierwszą już wiesz. A jak drugą? Cóż, zakładając, że jeszcze coś można zrobić, to niech stworzy sprzyjające okoliczności i niech się dobierze tam, gdzie dobrać się już powinien. Jeżeli zrobi to stanowczo a jednocześnie z wyczuciem, to zrzuci z siebie tą niewidzialną chmurę friendzonu, która gdzieś tam już widnieje na horyzoncie. Ewentualnie mógłby się przestać okłamywać nt. swojej seksualności. Salut rzymski tobie i jemu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kryss Opublikowano 28 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2017 Ja pierdole..., a po cholerę tracić czas na jakąś durną pindę. Szkoda choćby minuty na jakieś pierdololo bo może.... właśnie tracimy coś wartościowego 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bezprym Opublikowano 29 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2017 (edytowane) 7 godzin temu, kryss napisał: Ja pierdole..., a po cholerę tracić czas na jakąś durną pindę. Szkoda choćby minuty na jakieś pierdololo bo może.... właśnie tracimy coś wartościowego Widzę, że jednak jeszcze wielu Braci cipą zaślepionych i szukają drugiego dna w sytuacji, która jest jasna. Racja @kryss. Szkoda czasu. Edytowane 29 Marca 2017 przez bezprym Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi