Skocz do zawartości

Znajomość z Ukrainką


Rekomendowane odpowiedzi

@brudny_pies Nie wiem czy kojarzysz takiego YTubera, Isamu ? Związał się on z pewną Panią z Ukrainy. Jak się okazało po paru miesiącach, miała męża, dziecko i podobno co najmniej jednego kochanka. Pan Isamu gdzieś ją teraz na dniach będzie wyjaśniał na YT, bo ma na nią jakieś nagrania, jej smsy etc etc.

 

Kolejny przykład: mój kolega zjechał z zagranicy do Polski. Za granicą w miarę zarabiał, wiadomo porównując do zarobków w PL to niebo, a ziemia. Jednak zjechał...dla Polki ukraińskiego pochodzenia, która mu mieszała w głowie od paru lat.

 

Wrócił, przygarnął ją do swojego domu rodzinnego (jego mama i tata, siostra z facetem swoim), pierwsze 1.5 roku utrzymywał, żyła jak przysłowiowy pączek w maśle. Założył działalność gospodarczą, wziął jakieś telefony/laptopy na firmę, wiadomo kto je otrzymał finalnie ;)

 

Po 1.5 roku zasugerował chyba, żeby się za robotę wzięła to będzie im łatwiej. Przyznała mu rację, znalazła pracę 5 min drogi od domu, na kasie w Biedrze. Tu stęka na ludzi z pracy, tam stęka że jej się nie chce, a to na zarobki, a to na to, że te godziny jej nie pasują, tamte też nie pasują.

 

Może 0.5 roku popracowała, w tym czasie znalazł się ORBITER, ich wspólny kumpel. Mój kolega zauważył, że coś sobie z dziubków spijają, no bo takie rzeczy widać przecież. Ona wielka fanka samochodów, a ten ORBITER oczywiście mechanik, a jak to mechanicy ze wsi mają w zwyczaju - właściciel BMW. A ona wielka fanka BMW. Ciekawe do czego to wszystko prowadzi...

 

Mój kumpel stracił prawko w jeden dzień ze swojej głupoty, ale przez to stracił też pracę. Więc czekały go 3 mies czekania na prawko, jednocześnie dorabiał przy zakładaniu ogródków. Normalna reakcja, ma chłopak głowę na karku. A panna z Ukrainy po jakimś czasie nagle do niego z wyrzutami, że oni nie mają pieniędzy na nic, że nie tak to sobie wyobrażała, że to przez niego. W sumie tak, było przez niego, ale powinna w takiej sytuacji raczej wspierać moim zdaniem. Mój kolega starał sprowadzić ją do pionu, prosił by czekała 3 mies i wszystko wróci do normy.

 

Po tygodniu kumpel wraca do domu po ciężkim dniu harówki, a Ukrainki nie ma. A kumpel w szoku. Ciuchy, buty, telefon, kosmetyki - ni chu ja ^^ . Szkoda, że tego lapka co jest na firmę nie zabrała.

Przez 2 dni nie odbierała telefonu, a wszyscy jej znajomi palili jana, że nic nie wiedzą. Kumpel się domyślił gdzie jest (ORBITER BMW), napisał do niego tylko, że panna K. tak się spieszyła, że jednak zapomniała dwóch worków z ciuchami.

 

 

PODSUMOWUJĄC: dobra decyzja @brudny_pies, dobrze że to się skończyło jako ''ukraiński trening środowiskowy'', a nie coś poważniejszego.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.