Gdzie pracuje samiec alfa

[Imbryk]

"Końskość jest cością wszechkonia." 

James Joyce, "Ulisses"

 

"Każdy Alfa-sralfa jest cością wszechalfy"

Chojwie Kto, "Kronika XIII wieku, Tom XCVI"

Edytowane 2 Października 2018 przez Imbryk

[MG-42]

Prawdziwy Samiec Alfa taki Wiecie  100% jeździ Skodą Fabią w Gazie i moczy nogi w tym noo w jakimś bagienku.

 

[AdamGdynia]

Tak w ogóle to się zastanawiam co jest kryterium samca alfa

 

kto jest w stanie obiektywnie ocenić kto takowym może być

 

i w ogóle po chuj taka selekcja

 

potem chłopaki na forum czują się sfrustrowani przy takich tematach i w ogóle wszędzie jakieś "alfa sralfa", bóle dupy i po co

[Bullitt]

59 minut temu, Reflux napisał:

Nie po to wychodziłem z matrixa żeby wbijać się w kolejny, zastanawiając się co by zrobił alfa sralfa. W dupie mam co by zrobił robię to co ja uważam za słuszne.

Dokładnie. Autorze wątku, liczy się tylko to czym TY chcesz się zajmować. Jebie mnie co na to koledzy, sąsiedzi i wszelkiej maści panienki. 

Marzę o tym, jestem w tym dobry, więc to robię. Proste. Nie układaj swojego życia pod kogoś, bo znowu wpadasz w pułapkę, ale z drugiej strony. W tę samą pułapkę. 

Prawdziwy alfa ma wyjebane na to co powinien robić, czym się zajmować i czy chodzić bardziej w lewo czy w prawo. Robi to co lubi i na co ma ochotę. Kapujesz?

[Taboo]

Nie wiem, strzelam, w Californi!

 

Tak jak @Bullitt pisze

[KurtStudent]

Myślę, że to dobrze, że autor wątku postawił takie pytanie. Czemu by nie, pojawia się naturalnie. I daje pole do ciekawej dyskusji np. nad sensem stawiania takich pytań. 

Autor postawił bardzo dobre pytanie. 

 

Ale ponieważ znane są przypadki komandosów, którzy w domu tak długo byli napierd___@QWLanie przez swoją ukochaną aż dopiero wizyta w szpitalu z wbitym w plecy nożem pozwoliła im przyznać się do hmm problemu. I nie było to jakieś tam miłosne tarcie ale zwykłe znęcanie się, bullying. 

 

Ciekawe, że pierwotnie jest "alfa" było rozumiane przez pryzmat kobiet. Że alfa to by samice chciały. A tu widzę totalne przesunięcie. Jeszcze chwila jeszcze dwa obroty manosfery wobec hmm OSI ZŁA (wiadomo czym jest owa "oś" zła  ) a "alfa" nabierze charakteru przebudzonego, buddy, samca, który urzeczywistnił swoją prawdziwie samczą naturę a co więcej wzbił się ponad biologiczne uwarunkowania niczym ta ryba co powiedziała "pierd*lę, nie piję" i wyszła z wody. 

 

Bo przecież alfa, to z pewnością osobnik nie będący niewolnikiem własnych chuci. Ktoś, kto na widok najseksowniejszej bomby może zapiąć rozporek i wyjść do kolegów.  

[Imbryk]

4 minuty temu, KurtStudent napisał:

wiadomo czym jest owa "oś" zła

O długości "osi" powstał niedawno osobny wątek, tam sobie porównujemy, teoretycznie tak tam gdybamy sobie o osiach zła.

[Patton]

4 godziny temu, Still napisał:

A w zasadzie nie pracuje. Bo samice pracują za niego ?

@Still

W sumie alfons to jedyny taki zawód.

[deleteduser74]

7 minut temu, Patton napisał:

@Still

W sumie alfons to jedyny taki zawód.

Bracie, same sedno A więc burdel

[Isildur]

Alfa to taki ktoś, kto gdy wchodzi do pomieszczenia, to wszystkie oczy zarówno kobiet jak i męzczyzn skierowane są na niego. Kobiety patrzą i robi sie im mokro, a faceci patrzą i wiedzą ze jemu lepiej nie podskakiwac.

Alfa to aura. 

I tak moi drodzy - alfa ma wyjebane w to, że ktoś na forum płacze gdy pojawi sie w pobliżu ruchacz męzatek. On ma wyjebane - on je rucha i będzie ruchał

[Quo Vadis?]

8 minut temu, Isildur napisał:

alfa ma wyjebane w to, że ktoś na forum płacze gdy pojawi sie w pobliżu ruchacz męzatek. On ma wyjebane - on je rucha i będzie ruchał

Tak, tak a potem smoki odleciały do jaskiń z dziewicą. Alfa.. ? 

Tu macie prawdziwą alfę, kurła:

[self-aware]

1 godzinę temu, Isildur napisał:

Alfa to taki ktoś, kto gdy wchodzi do pomieszczenia, to wszystkie oczy zarówno kobiet jak i męzczyzn skierowane są na niego. Kobiety patrzą i robi sie im mokro, a faceci patrzą i wiedzą ze jemu lepiej nie podskakiwac.

Jak mnie jakiś alfa uderzy, to nie będę patrzył na to, że lepiej mu nie podskakiwać tylko po prostu dam mu w mordę. Mam wrażenie, że robimy tu na forum z alfy jakiegoś mitycznego Boga...

[deleteduser74]

6 minut temu, self-aware napisał:

Jak mnie jakiś alfa uderzy, to nie będę patrzył na to, że lepiej mu nie podskakiwać tylko po prostu dam mu w mordę. Mam wrażenie, że robimy tu na forum z alfy jakiegoś mitycznego Boga...

Wypraszam sobie, skreśl mnie z tej listy ?

[Endeg]

7 godzin temu, Patton napisał:

@Still

W sumie alfons to jedyny taki zawód.

 

Nie tylko, może mieć inny dochód pasywny np. zbierać haracz na rejonie, mieć parę nieruchomości, jakichś garaży na wynajem.

Alfa di tutti alfi to na zicher leży do góry wentylem, a hajs sam mu z nieba spada.

Edytowane 3 Października 2018 przez Endeg

[KurtStudent]

Miejscami wychodzi z tego psychopata nie potrafiący kontrolować własnego popędy płciowego ;D Ok, a czy taki Nikola Tesla był samcem alfa czy nie?

 

EDIT: podobno widzieli samca alfa w Tybecie [ZOBACZ ZDJĘCIA]

 

Edytowane 3 Października 2018 przez KurtStudent

[Obliteraror]

Jeżeli Pan X trzyma porządek w domu, jest realną głową rodziny i nie da sobą pomiatać zarówno w środowisku zawodowym, domowym i towarzyskim, to niezależnie od tego, czy jest rentierem, czy śmieciarzem, ma cechy Alfy. I tyle.

[AdwokatDiabła89]

Nie zawód się liczy,  a charakter. Ja tam nie uważam się za samca alfa i nie zamierzam nim być, mówiąc krótko jestem mężczyzną, który ma wyjebane w jakieś dzielenie ludzi na alfa/beta. Czuję się dobrze ze swoim charakterem i wartościami, którymi się kieruje, a jeżeli komuś to nie odpowiada nie musi być częścią mojego życia. Btw. nie wierzę w to, że samiec alfa powoduje, że wszystkie dosłownie wszystkie kobiety mają mokro, gdy wchodzi do pomieszczenia.

 

 

[Pytonga]

Kopie rowy...