Skocz do zawartości

Randka z mężatką.


Rekomendowane odpowiedzi

Myślałem, ze na tym forum takie "randkowanie" z mężatkami jest potępiane i nikomu nie przyjdzie do głowy się tym chwalić.


Moje osobiste podejście jest takie: jeśli ona może bez skrupułów zdradzać swojego chłopaka, męża (zwłaszcza), to co zrobi ze mną? Czy nie czasem to samo, jak tylko się pojawi na horyzoncie ciekawszy buhaj?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minutes ago, Byłybiałyrycerz said:

@WielkieOczy Zobacz teraz kto tutaj ma większe skurwienie w głowie, Tobie już w głowie załącza się jakaś zemsta, która jest przejawem negatywnej energii a mi tita i powiewa życie innych, dopóki ktoś nie wchodzi z buciorami w moje żyje. Życie od dawna mi pokazuje że najmniej moralni to są Ci co głośno o moralności trąbią.

Jaka zemsta? To forumowe droczenie. Jak chcemy walczyć na sentenscje to nie ma sprawy: krowa, która dużo muczy....

 

Może tylko nam tu fantazje przedstawiasz. A w życiu nie ruchałeś mężatki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Adolf jestem na forum już dobrą chwilę i wiele zatrważających historii przeczytałem.

 

Mimo to, ta którą opisałeś w swoim poście (dla ciekawych str. 7) przybiła mnie, nie wiem może młody jestem, może się przelało?

Coś jakbym zdał sobie sprawę, że tak naprawdę każdy? związek ma swój termin ważności - może być to miesiąc może być 20 lat, ale skończy się - często w wyjątkowo nieprzyjemny i bolesny sposób.

 

Co prawda ja jestem większość życia bez kobiety i nie ukrywam, doskwiera mi to, jednak z drugiej strony... stwierdzenie "be careful what you wish for" przybrało dla mnie nowego, silniejszego wymiaru, nie na żarty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Bonzo napisał:

 

 

 

Cytat

Po raz - nie interesuje mnie nigdy kto i ile razy przede mną walił jakaś kobietę. Tego nigdy nie wiesz i nigdy się nie dowiesz.

 

"Wszystkie moje relacje z mężatkami jakie miałem lub miewam zawsze wyglądały tak, że zanim w ogóle się z nią spotkałem - już wiedziałem dość sporo o tym kim jest jej mąż i co to możne być za typ. A co za tym idzie - można było, oczywiście zgrubnie - ale jakoś ocenić czy dana relacja jest "bezpieczna"

 

"Dodam, że raczej więcej wie kochanek o mężu posuwanej kobiety (z je'j relacji) - bo prawie zawsze mężatka ochotnie zwierza się ze swych problemów i robi to najczęsciej szczerze, a nierzadko wręcz przekoloryzowując pewne sytuacje - niż wie o kochanku żony - jej mąż."

 

To jak to jest. Interesuje Cię to.jakie są jej poprzednie relacje, czy nie. Jak się tym zainteresujesz, to Twoim zdaniem  możesz się tego dowiedzieć, czy nigdy tego nie wiesz i się nie dowiesz.

 

 

 

 

 

Cytat

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Wypas napisał:

To jak to jest. Interesuje Cię to.jakie są jej poprzednie relacje, czy nie. Jak się tym zainteresujesz, to Twoim zdaniem  możesz się tego dowiedzieć, czy nigdy tego nie wiesz i się nie dowiesz.

Sama opowiada to słucham z rosnącą uwagą :)

A zawsze sama opowiada. Każda mężatka (wiedzac o tym, że Ty wiesz, że ona jest mężatką) - zawsze opowiada dlaczego zdradza męża. Zawsze to racjonalizuje i szuka zrozumienia u słuchacza - na co ja zawsze taktownie przytakuję :):):)

A ilu ma jednoczesnie (lub miała) takich słuchaczy - wieje mi morską bryzą lub tatrzanskim halnym :)

Jej sprawa :)

 

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Raivo napisał:

jestem na forum już dobrą chwilę i wiele zatrważających historii przeczytałem.

 

   To się ciesz koelgo, wszystko dla Ciebie. Jestem na forum od 4 lat i kurwa dalej jestem zaskoczony że burzą się na moich oczach mury,

tak trwałe że nie wiem co. Teraz znam mechanizm. Rozwiązłość w związku nie jest dobra. Pozwalanie babie na wszystko nie jest dobre.

Baba ma być trzymana krótko, bo wcześniej czy później zdarza się chujnia. Koleś zrobił jak zrobił.  nie potępiam i nie chwalę.

Ale kurwa został do tego sprowokowany, nakłoniony postawą swojej baby. Bo pozwolił jej na to.

 

Baby trza trzymać krótko i tyle. Siebie też, bo nasza słabość względem kobiety objawia się spierdoleniem sobie życia.

  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Adolf napisał:

Baby trza trzymać krótko i tyle. Siebie też, bo nasza słabość względem kobiety objawia się spierdoleniem sobie życia.

W obecnych czasach (i chyba w poprzednich też) masz w zasadzie jedną jedyną metodę trzymania baby krotko - mianowicie tak by jej się skoki w bok nie opłacały.

Czyli - najczęsciej finansowo.

To jest dzisiaj trudne do wykonania, ale nie jest niemożliwe.

 

Ja w kazdym razie sobie odpuściłem związki stałe - bo można bardzo szybko wykazac, że nie mają one dzisiaj żadnego logicznego uzasadnienia.

Poza jednym przypadkiem - kiedy czujesz potrzebę posiadania dzieci.

U mnie takiej nie ma. Nigdy zresztą nie było.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minutes ago, Bonzo said:

Sama opowiada to słucham z rosnącą uwagą :)

A zawsze sama opowiada. Każda mężatka (wiedzac o tym, że Ty wiesz, że ona jest mężatką) - zawsze opowiada dlaczego zdradza męża. Zawsze to racjonalizuje i szuka zrozumienia u słuchacza - na co ja zawsze taktownie przytakuję :):):)

A ilu ma jednoczesnie (lub miała) takich słuchaczy - wieje mi morską bryzą lub tatrzanskim halnym :)

Jej sprawa :)

 

 

Aha i Ty wiedząc, że blefuje przytakujesz. Bo myślisz chujem. Gadzi mózg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, WielkieOczy napisał:

Aha i Ty wiedząc, że blefuje przytakujesz.

Chyba Cie trzeba na jakieś PUA wysłać czy jak to się tam nazywa ? Ile Ty masz lat ?

1 minutę temu, WielkieOczy napisał:

Bo myślisz chujem. Gadzi mózg.

Nigdy nie spotkałem kobiety, która będąc wolną udawałaby mężatkę.

Natomiast miałem okolicznosć z kilkoma co najmniej damami - męzatkami, które udawały wolne.

 

Normalny facet błyskawicznie rozpozna kiedy kobieta ściemnia.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Staram się cały czas zrozumieć tok myślenia rycerzy jednak ni cholery nie potrafię xD, czy Wy nie rozumiecie że baba to takie zwierzę że jeśli nie zrobi tego z facetem to znajdzie babę która ją wyrucha straponem ?, zdrada jest wpisana w system a Wy staracie się to zmienić ....

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@aqlino

Jak będziesz miał żonę/stałą partnerkę i zachorujesz np. na grypę albo wyjedziesz na miesiąc czy dwa na saksy żeby zarobić na dom czy samochód dla swojej Pani,

to Wg Twojej teorii ktoś może uprawiać seks z Twoją partnerką, bo nie spełniasz jej potrzeb biologicznych (jak sam napisałeś trudno to nazwać związkiem/małżeństwem).

 

1 godzinę temu, aqlino napisał:

mąż od 12 lat za granicą pracuje czyli w zasadzie trudno to nazwać małżeństwem

Tak sobie to tłumacz, ale w takim razie weź ją na utrzymanie, bo gość sobie niepotrzebnie flaki wypruwa za granicą.

Nie ma darmowego seksu, jesteś po prostu oszustem, kogo chcesz oszukać usprawiedliwianiem że on 12 lat na saksach siedzi?

A skąd wiesz, że Pani nie dodała jednego zera?

 

Masz teraz darmowy seks, ale jest to bardzo nieuczciwe, bo oficjalnie są małżeństwem, gość na nią płaci.

 

16 minut temu, Byłybiałyrycerz napisał:

jeśli nie zrobi tego z facetem to znajdzie babę która ją wyrucha straponem ?


Kobiety heteroseksualne wolą to robić z mężczyzną. Jak nie będzie chętnych, to nie będzie zdrady ew. zdrada z własną ręką, ale to można przeboleć.

To tak jakbyś pisał odwrotną sytuację (mężczyzna), że jak nie znajdzie się kobieta do zdrady, to sobie znajdzie nawet kobietę z penisem... Pisz za Siebie :)

 

Edytowane przez PewnySiebie
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minutes ago, Bonzo said:

Chyba Cie trzeba na jakieś PUA wysłać czy jak to się tam nazywa ? Ile Ty masz lat ?

Nigdy nie spotkałem kobiety, która będąc wolną udawałaby mężatkę.

Natomiast miałem okolicznosć z kilkoma co najmniej damami - męzatkami, które udawały wolne.

 

Normalny facet błyskawicznie rozpozna kiedy kobieta ściemnia.

 

Dlatego w poprzednich wpisach o tym pisałem. One grają - Ty lapiesz. Jeśli piszę z jakąś czy poznaje w galerii to później sprawdzam czy to na pewno singielka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@WielkieOczy @Bonzo jedzie poruchać i tyle. Swoje rozkminy i psychoanalizy zostaw dla siebie. Radzę nie „uczyć” się forum, a przeczytać regulamin tej strony od deski do deski. Bo jesteś strasznie męczący. Tak trudno zaakceptować, że ktoś rucha jakaś żonkę. Ty nie (?) i ja nie mam z tym problemu i szanuję to. 

 

Mój kuzyn został do końca w tanecznym klubie, około 4 nad ranem. Ostały się dwie kobiety z którymi tańczył, między nimi wywiązała się „walka” o mojego kuzyna. Kuzyn wybrał jedną, taxi. Zajeżdżają na kwadrat naszej kuzynki... ale brak kluczy. ? Panna naciskała i poszli do niego. I bolcowanie. Po wszytkim ona:

-ja mam córkę i męża. On pracuje w CBA. Podejrzewam, że to ściema aby się z nią nie kontaktować.  

 

Wszelkie podobieństwo do Twojego życia jest przypadkowe! 

Edytowane przez zuckerfrei
  • Like 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Raivo Takie zderzenie matrixowego świata z forumowym to jak wybuch bomby,niektórzy nigdy w to nie uwierzą.  Jak czytam niektóre historie z forum to momentami czuję rozczarowanie albo gorycz bo przecież nie tak to miało wyglądać. Dla mnie osobiście wyjście z matrixa nie było bardzo dużym szokiem bo zauważałem kobiecą spierdoline ale jednak się łudziłem że może jest gdzieś taka w miarę normalna która nie myśli cipą. Nie czuje do kobiet złości ani gniewu, stały się dla mnie obojętne. Nie ufam im, nie wierzę do końca w to co mówią. Ta swiadomość że zawsze może trafić się bolec z którym laska się puści to lipa. Przejebane czasy dla wrażliwych, szukających miłości, dobre czasy dla szukających sexu. Teraz czuje spokój i luz bo nic nie muszę, tak jak w matrixie że mężczyzna powinien to i tamto.

Kolega w ubiegłe lato wyruchał mężatkę  w samochodzie. Ma córkę w jego wieku. Pisała że przy nim czuje się wyjątkowa i zapomina o świecie a on jest jednocześnie męski i wrażliwy. Po bolcowaniu kontakt się urwał. Taka sytuacja.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i co z tego czy łatwizna czy nie? Czemu sugerujesz komuś co ma zrobić ze swoim życiem? W naszej szerokości geograficznej nie jest to zakazanie prawnie.  Może w tą stronę idź, coś zmień.  I proszę przestań generalizować, że tylko mężatki. Super, że jesteś lepszy od nas wszystkich tutaj i „zawsze” sprawdzasz czy nie jest mężatką.

 

Zaraz ale czy w życiu jest zawsze, zawsze, a może na zawsze. Za wszy? 

Edytowane przez zuckerfrei
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.