Skocz do zawartości

Skok na kase


Rekomendowane odpowiedzi

Panowie,

 

Siadło mi już zdrowie zarówno psychiczne jak i fizyczne, tyle dobrze ze przejrzałem na oczy i  chce uratować co się da, zarówno z mojego życia jak i finansów,

Mam osobne konto, i krew mnie zalewa ze w momencie rozwodu miałbym oddać mojej zonie co najmniej polowe ciężko zarobionych pieniędzy. Przez lata płaciłem jej ciężka kasę, a teraz za te awantury i stresy miałbym jej jeszcze dopłacać.

 

Poratujcie chłopaki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, Nieruchomości nie mamy, czułem ze zakup to głupi pomysł, Problemy wiadomo nie zaczęły się od wczoraj. Jest fura na mnie, warta kilkanaście kola. Co do zdrady to z mojej strony nie, jak chodzi o żonę - to jakieś delikatne podejrzenia mam, ale nic pewnego. Wiec bez jakiegoś biura detektywistycznego by się nie obeszło, a może i nie zdradza wiec chyba dam sobie spokój. Ja z natury jestem nerwusem, wychowałem się w domu gdzie była strefa wojny dzień w dzień, przemoc psychiczna i czasem fizyczna i niestety wyniosłem kompleksy i niskie poczucie własnej wartości. No i poczucie winy zaszczepione przez matkę.  Małżonka zorientowała się w moich słabościach i zaczęła je wykorzystywać przeciwko mnie. Doszło do rękoczynów z obydwu stron, ale nie było to zgłaszane nigdzie itp. Poczucie winy mnie mało nie wykończyło. "Damski bokser" dzwoni mi w kolko w uszach. Po pewnym czasie zorientowałem się ze jestem w to wrabiany, zona potrafi wyzywać mnie, machać mi rekami przed twarzą, wyzywać używając takich slow jakie wie ze mnie najbardziej bolą od dzieciństwa. W rodzinie mam opinie nerwusa i czarnej owcy wiec wzięto stronę zony. Zwłaszcza moja matka. Podświadomie mi się odpłaca za to ze miała nielekko z moim ojcem. Jest dziecko, mam świra na jego punkcie, zona potrafi je celowo do płaczu doprowadzić żeby mnie zdenerwować. Ja staram się nad sobą panować, ale wtedy już nie wytrzymuje. Radze sobie po ciężkich bojach coraz lepiej z nerwami, ale zona już pokazuje naprawdę wredne zachowania. Stwierdziłem ze co za dużo to niezdrowo, czas pozbierać resztki i zawijać.

 

  • Like 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, jeszcze nie, ale słyszałem już deklaracje zony ze w przypadku rozwodu, którym coraz częściej straszy chce polowe gotówki. A to dość niesprawiedliwe myślę, i tutaj bym widział skok na kasę.

 

Dodam ze teraz zarabiam mocno ponad przeciętna, ale to sytuacja niepewna, i zastanawiam się jak będzie z alimentami. Bo jeśli wlepili by mi "adekwantne" do obecnych zarobków, to po odejściu z obecnej pracy mogę się nakryć nogami biorąc standardowe, czy nawet wysokie stawki w moim zawodzie.

 

Problem polega na tym ze zdrowie już mi nie pozwala za bardzo pracować i chciałbym ta kasę zdobyta ogromnym kosztem i wyrzeczeniami jakoś zainwestować a nie oddać zonie polowe na rozwalenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nagrywał bym ukrytym pendriwem ile się da jej wyzwiska, poniżania i wszczynanie kłótni. Po zebraniu obszernego materiału niebieska karta i sprawa o znęcanie się z automatycznie uruchomioną procedurą przez policję.

Nie szanuje Cię więc zdrada jak najbardziej prawdopodobna. Prywatny detektyw albo zbieranie informacji jeżeli potrafisz. Rozwód z jej winy.

Kasę bym wypłacił i ukrył.

Po co jej mówisz ile masz kasy?

20 minut temu, Lisowczyk napisał:

Wiec bez jakiegoś biura detektywistycznego by się nie obeszło, a może i nie zdradza wiec chyba dam sobie spokój.

Samica oskubie Cię jak kurczaka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ona wie ile jest na tym koncie? Wypłacaj szybko i zdecydowanie ale jednak nie za jednym razem wszystko.

 

ps. możesz uwiarygodnić wydatki nawet kilka tyś. jakaś poważna awaria w samochodzie. Tu tyś. tu dwa. Zanim dojdzie do złożenia pozwu możesz prawdopodobnie wyciągnąć więcej niż ci się wydaje. 

Edytowane przez Piter_1982
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Lisowczyk napisał:

A tak wogle to zamierzam kupic troche czasu i niby pojsc na jakies ustepstwa, czyli znowu sypnac kasa grzecznie. Ale to zadne kwoty w porownaniu z tym o co gramy.

Graj na czas jak najdłużej jeżeli kwota jest duża. Możesz przez ten czas udawać że chcesz coś tam uratować z tego małżeństwa. W międzyczasie wypierdalasz kasę z konta i kitrasz w skarpetke poza domem może u rodziców?

 

Do tego nagrywał jej akty przemocy żony wobec Ciebie, musisz być spokojny i nie dać się ponieść emocjom być może już jesteś nagrywany. 

 

Kup poradnik rozwodowy to tylko 2 stówki. 

 

A i jeszcze jedno nie chwal się myszce, że wiesz co jest pięć. I ze masz ten poradnik. Oraz forum tylko w incognito. 

Graj ostro i pewnie bo myszka jak się skuma o co chodzi oraz jest w miarę inteligentna to rozjedzie Cię jak walec w sądzie. 

Alimenty jak najniższe. Córce.mozesz kasę dawać albo kupować różne rzeczy na własną rękę no Nie? 

Edytowane przez SSydney
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak tak, wszystko incognito. No właśnie tak chce zrobić z alimentami, ale powiedzcie czy bieżące zarobki są brane pod uwagę w ustalaniu kwoty? Poczytałem trochę na temat ustalania wysokości alimentów i nic na ten temat nie było. ale chyba Marek w filmach wspominał coś o "potencjalnej możliwości zarobkowej związanej z wykształceniem i doświadczeniem zawodowym"

 

A "Żanetka" tam gdzie trzeba to jest kumata. Moja matka je z jej reki. Ojciec słucha matki. Przed chwila opowiedziałem mojej mamie sytuacje w której na 100% bylem czysty, Usłyszałem tylko jak zwykle "a co ty jej zrobiłeś?" i ze to wszystko moja wina. To ze zona nie odbiera moich telefonów, a przy mojej mamie to już sobie pozwala na podnoszenie na mnie głosu to spoko. no k**** dramat!

 

Acha no i dzięki wielkie Bracia za dotychczasowe odpowiedzi, bo już rozum traciłem w tym "patriarchalnym" układzie. Gdzie jedyne co słyszę to ze to wszystko moja wina i mam się godzić na wszystko byle by był spokój.

A spokój jest tylko jak się godzę na coraz większe ustępstwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.