Skocz do zawartości

Skrzywdzony samiec, mści się na kobietach.


Rekomendowane odpowiedzi

O dziwo zgrywa się to z moją sytuacją, z początku tego tygodnia, umówiłem się z Panią na godzinę 18:00, podjeżdżam i czekam, 18:05, cisza, 18:15 cisza, 18:20 cisza, dzwonię do niej i pytam co jest grane? 

Ona na to już schodzę, ja odpowiadam nie fatyguj się, 20 minut spóźnienia, jaja sobie ze mnie robisz? Dlaczego ja, przejechałem całe miasto w godzinach szczytu i potrafiłem dojechać na czas, Ty nie potrafisz na czas zrobić paru kroków, dziewczę styki przepalone, i mówi ale przecież powinieneś zrozumieć, ja jej odpowiadam, rozumiem, dlatego życzę miłego wieczoru, a ona; ale jak to?

 

Dziś sms do mnie, o treści; dorośli jesteśmy a zachowujemy się jak dzieci, moja odpowiedz; dlaczego Ty jeszcze masz mój numer telefonu? Styki przepalone ponownie :P 

Potem były dwa telefony, ale dałem sobie spokój :) 

 

Na samym początku, ustawiamy Panią do pionu, wymagajmy szacunku do siebie, kobiety są od dziecka nauczone że im wolno, nie wolno, masz bezwzględnie egzekwować szacunek, wtedy jak się stosuje i jest grzeczna, to ma szanse poznać wartościowego faceta, bo ze mną nudzić się nie będzie, dużo wymagam ale też dużo daje w zamian, nie stosujesz się, nie wiesz co tracisz, i to nie jest żaden mój objaw megalomanii :) 

  • Like 10
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minutes ago, Byłybiałyrycerz said:

@RealLife To normalna kolej rzeczy, poczuł wolność i z niej korzysta.

No tak ale chyba trochę przegina np. to wyrzucanie kobiet z mieszkania bo chce koniecznie postawić na swoim. Blisko już do zwykłego chamstwa.

Edytowane przez RealLife
  • Like 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, RealLife napisał:

No tak ale chyba trochę przegina np. to wyrzucanie kobiet z mieszkania bo chce koniecznie postawić na swoim. Blisko już do zwykłego chamstwa.

Jak ktoś jest dla ciebie niemiły czy chamski w twoim domu, to co niby masz zrobić?

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@RealLife To przejściowy etap i Ja go rozumiem, kiedyś byłem grubaskiem na którego dziewczyny w ogóle nie zwracały uwagi. W liceum zacząłem ćwiczyć i wyrobiłem się na ludzi, nagle zorientowały się o moim istnieniu, również zachowywałem się jak Still.

 

@Still Ty tak przerabiasz te dzieciate, a Ja z Kalisza ;), poznałeś już rudzielca z dwójką synów? 38lat.

Edytowane przez Byłybiałyrycerz
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, The Motha napisał:

Na samym początku, ustawiamy Panią do pionu, wymagajmy szacunku do siebie, kobiety są od dziecka nauczone że im wolno, nie wolno, masz bezwzględnie egzekwować szacunek, wtedy jak się stosuje i jest grzeczna, to ma szanse poznać wartościowego faceta,

Dokładnie. Pozwolisz dać palca, weźmie cała rękę.

23 minuty temu, RealLife napisał:

Moim zdaniem Still za bardzo próbujesz zgrywać kozaka.

Mylisz się.

23 minuty temu, RealLife napisał:

Byłeś u psychologa po rozwodzie? 

Tak. Miałem wizytę kontrolną. Chodzę co jakiś czas, po odstawieniu antydepresanta.

17 minut temu, RealLife napisał:

wyrzucanie kobiet z mieszkania bo chce koniecznie postawić na swoim. Blisko już do zwykłego chamstwa.

Nie chodzi o to, że jestem typowym chamem i burakiem. Wspominałem wcześniej, że panią wypierdoliłem z mieszkania. To nie było tak, że powiedziałem wypierdalaj! Pani stroiła fochy, słała głupie teksty, wiec spokojnym tonem powiedziałem pani, że ma się wynosić z mieszkania bo nie będę tego tolerował u siebie. Wyszła z fochem a na drugi dzień, pisze, że tęskni. Zdała sobie sprawę, że źle zrobiła.

Jestem spokojnym facetem, ale jak widzę, że ktoś przegina, jadę jego postawą. Inaczej nie naprostujesz kobiety. A na pewno nie prośbami.

18 minut temu, Byłybiałyrycerz napisał:

Ty tak przerabiasz te dzieciate, a Ja z Kalisza ;)

Żartowałem, ja z Mazur.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Still napisał:

Przez to jak byłeś traktowany przez swoją EX, to teraz wszystkie kobiety mierzysz jedną miarą i je ranisz. 

A nic nie było o kompleksach? Albo słynne "prawdziwy mężczyzna by odczytał co kobieta chciała powiedzieć"? Aż dziwne :). 

  • Like 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Still napisał:

Chyba sobie żartujesz i te słynne "jak chcesz" ;)

No dobra, ale koniec końców pokopciłeś, czy ręczny? ?

 

2 godziny temu, Byłybiałyrycerz napisał:

Znajomością francuskiego i hiszpańskiego. 

...i greki!

 

1 godzinę temu, tytuschrypus napisał:

że Ci się chce

For fun ?
Ja czasem bawię się w takie gierki.
Ot, dla sportu. Bez prężenia się na wynik/efekt. A więc i bez rozczarowań.

 

No i choćby po to, żeby mieć jakieś funstory do napisania tutaj ?

 

Ja np ostatnio w celach poznawczych robię "z kamerą wśród zwierząt", czyli spotykam się na "randki" z paniami z apek randkowych ?

 

1 godzinę temu, Still napisał:

Żartowałem, ja z Mazur.

Też w sumie "spod Kalisza". Zależy, jak się mierzy ?

 

 

  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Absolutnie rewelacyjne. Młodzież, zapraszam uczyć się.

 

Nota bene, kobieta obraża i nie widzi w tym problemu, potem zwala na mężczyznę, że się na niej odgrywa za poprzedni związek. Bomba.

Niesamowite, ale przyznanie się do faktu posiadania pożądania seksualnego równego lub większego niż ten, który mają mężczyźni (również przed sobą samą), musi być dla kobiet szalenie upokarzającym przeżyciem.

Edytowane przez Stradi
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam miałem podobną historię lata temu. Z ówczesną dziewczyną miałem jakąś spinę, oznajmiła że mam nie przyjeżdżać. Pojechalem więc do kumpli, a ta potem pisze i pyta gdzie jestem. Potem jeszcze kłótnia na koniec, i moja wina że wypominam złe zachowanie. Ale wszystko dobrze się skończyło, bo dziś nie jesteśmy razem. 

  • Like 3
  • Dzięki 1
  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, RealLife napisał:

Do tej sytuacji z meczem i panią nie mam komentarza.

Sytuacja jest bardzo prosta. Kobieta okazała totalny brak szacunku, poleciała schemcikiem, tanią manipulacją i spotkała ją za to adekwatna reakcja. A że zwyczajem wszystkich współczesnych kobiet uważała, że wszystko jej wolno - dostała nauczkę. 

 

Martwię się o Ciebie i wnioski wyciąganie z czytania forum, jeśli w tej sytuacji winisz @Stilla.

 

@Stary_Niedzwiedzi tak podziwiam, że wam się chce:p to ja chyba na kompie wolę pograć zamiast takich gówien słuchać :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, DOHC napisał:

Ale wszystko dobrze się skończyło, bo dziś nie jesteśmy razem. 

Połowa bajek dla dzieci powinna się kończyć w ten sposób ;) 

 

Być poprzedzona nauką mądrego rozstawania się, a najlepiej mądrego budowania relacji, po obu stronach.

Bo póki co, nie trzeba seriali brazylijskich, już bajki o niedostępnych królewnach i rycerzach- zdobywcach ryją dzieciom beret.

Tzn. nic nie mam przeciwko odrobinie wyzwania na początek relacji, byle gra warta świeczki i  starania, szacunek rozkładały się po równo.

Kazdemu życzę dobrego zakończenia, ale to mały procent całości. Warto o tym wiedzieć jak najwcześniej.

Edytowane przez Yolo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 28.02.2019 o 21:55, The Motha napisał:

Dziś sms do mnie, o treści; dorośli jesteśmy a zachowujemy się jak dzieci, moja odpowiedz; dlaczego Ty jeszcze masz mój numer telefonu? Styki przepalone ponownie :P 

Potem były dwa telefony, ale dałem sobie spokój :) 

Dasz jej jeszcze szansę czy już 100% amen i koniec?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 1.03.2019 o 23:24, Bullitt napisał:

Dasz jej jeszcze szansę czy już 100% amen i koniec?

Dałbym szanse gdyby nie próbowała wbić mnie bezczelnie w poczucie winy, w momencie kiedy zachowała się jak zachowała, podziękowałem za współprace, oczywiście potem były smsy i telefony, ale postanowiłem do dorzucać drewna do ognia, życząc Pani powodzenia w miłości :) .

Edytowane przez The Motha
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Still napisał:

Pytanie do Ciebie? Czy to była pierwsza taka akcja pani?

Pierwsza i ostatnia, kompletnie inaczej bym zareagował w momencie kiedy Pani dałaby znać wcześniej że się spóźni, ewentualnie przeprosiła za swoje spóźnienie ponad 20-minutowe (wiem, czego ja wymagam) a Ona jeszcze bezczelnie zaczęła mi coś wpierać i winić za to że się spóźniła ? , podziękowałem za współprace i się kulturalnie pożegnałem, po kwadransie zaczęła do mnie pisać, potem był telefon od niej, ale nie odpisywałem i nie odbierałem, to Ona straciła szanse na poznanie kogoś wartościowego.

 

Stawiam granice i wymagam od początku, jakbym tego nie robił, dołożyłbym kolejną cegiełkę do muru spierdoliny dzisiejszych kobiet i pogłębiłbym tym samym ich roszczeniowość i ''księzniczkowatość'' wobec facetów, a tego nie mogę zrobić.

Jeśli Pani to akceptuje, to spoko, jest szansa stworzyć coś fajnego i Ona na tym na pewno dobrze wyjdzie, jak nie chcę, to niech spierdala :) .

Edytowane przez The Motha
  • Like 6
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 28.02.2019 o 21:55, The Motha napisał:

Dziś sms do mnie, o treści; dorośli jesteśmy a zachowujemy się jak dzieci, 

"My"...

13 minut temu, The Motha napisał:

ewentualnie przeprosiła za swoje spóźnienie ponad 20-minutowe 

Czyli dalej nie chce się przyznać do winy?

 

26 minut temu, The Motha napisał:

Stawiam granice i wymagam od początku, jakbym tego nie robił, dołożyłbym kolejną cegiełkę do muru spierdoliny dzisiejszych kobiet i pogłębiłbym tym samym ich roszczeniowość i ''księzniczkowatość'' wobec facetów, a tego nie mogę zrobić.

Jeżeli to ma być dla niej jakaś lekcja kontynuowałbym kontakt do momentu przeprosin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.