Skocz do zawartości

Ilu partnerów seksualnych miałyście?


Androgeniczna

Rekomendowane odpowiedzi

Teraz, self-aware napisał:

Co do medytacji to od lat od czasu do czasu sobie medytuję, ale to nie jest lek na wszystkie problemy.

To tylko narzędzie, wszystkich problemów za nas nie rozwiąże.

Teraz, self-aware napisał:

Jeśli byłbym atrakcyjny dla kobiet to by się patrzyły bez względu na to czy ja tych spojrzeń szukam czy nie.

No to teraz odpowiedz sobie na pytanie co jest dla Ciebie istotniejsze:

 - czy ten wzrok kobiet na Tobie i łechtanie Twojego ego ich atencją

 - czy Twój wewnętrzny spokój i uskrzydlająca pewność siebie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minutes ago, lync said:

No to teraz odpowiedz sobie na pytanie co jest dla Ciebie istotniejsze:

 - czy ten wzrok kobiet na Tobie i łechtanie Twojego ego ich atencją

 - czy Twój wewnętrzny spokój i uskrzydlająca pewność siebie

Tu nie chodzi o ego a o poczucie, że jestem atrakcyjny dla kobiet. A ta atrakcyjność wpływa na pewność siebie z nimi. Nie wiem w jaki sposób miałbym być uskrzydlająco pewny siebie z kobietami mając świadomość, że nie jestem dla nich atrakcyjny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, self-aware napisał:

Nie wiem w jaki sposób miałbym być uskrzydlająco pewny siebie z kobietami mając świadomość, że nie jestem dla nich atrakcyjny.

Uważasz, że będziesz uskrzydlająco pewny siebie, jak będziesz myślał o sobie, że jesteś nieatrakcyjny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

;@szymczak pierdolisz. Ewolucja nie faworyzuje najlepszych genów. Rozejrzyj się dookoła. Zobaczysz całą masę średniaków.  Gdyby ewolucja faworyzowała najlepsze geny to wszyscy faceci by wyglądali jak rzeźby Arno Brekera a kobiety jak z wybiegu Victoria Secret. 

Ewolucja wręcz penalizuje faworyzacje genową na dłuższą metę. Spójrz na psy. Dobierane pod względem doskonałości genów by zwyciężać na wystawach po czasie obarczone są mutacjami genetycznymi. Podobnie by było z ludźmi

  • Like 3
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, ViolentDesires napisał:

Ja ćwiczę od kilkunastu lat sporty walki, jestem bardzo sprawna fizycznie, mam "fitnessowe" umięśnienie, do tego oczywiście umiem się bić. Bywało, że gdy podczas imprezowania doszło do bójki, to stawałam u boku kolegów i biłam obcych facetów, z bardzo dużą skutecznością.

tenor.gif

 

@Tyson

Edytowane przez Chadeusz
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minutes ago, szymczak said:

Faworyzuje, ludzie są coraz wyżsi, silniejsi, dłużej żyją.

.

Geny są rozrzucane losowo, tak jak mutacje. Jeżeli dana mutacja sprawdzi się w środowisku, to przetrwa, jeżeli nie, to nie. Połączenie silnych genów nie daje gwarancji uzyskania silnego genotypu w pierwszym pokoleniu. 

 

Ludzie są coraz wyżsi ze względu na żarcie naszpikowane hormonami. Żyją dłużej, bo jest postęp w warunkach życia i leczeniu. A co do siły... w średniowieczu koleś nakładał zbroję ważącą 30kg, potem jechał w tym na koniu bez klimy przez parę godzin i jeszcze miał siłę się napierdalać. To jest siła, a nie dzisiejszy wymoczek z siłowni z dupą pokłutą sterydami. 

Edytowane przez maroon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, szymczak napisał:

Tak jak mogłeś przeczytać u @Cellardoor czy @JudgeMe czy innej kobiety. Podobają im się bad boye jak Draco Malfoy, Ragnar z Wikingów, itd. I zawsze wierzyły, że Ci bad boye mają tak naprawdę wrażliwą duszyczkę :)

Ragnar mi się wizualnie podoba, bo ma ładne, niebieskie oczy, i jest umięśniony. 

Zresztą nie określałabym Ragnara jako bad boya, Ty chyba Wikingów nie oglądałeś..  

 

 

2 godziny temu, szymczak napisał:

Jednak powoli, 30-tka nadchodzi i jak same wspomniały, powoli podobają im się normalni faceci

Nie przypominam sobie, żebym o tym napisała...  

Ale dobra.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@JudgeMe Ragnar jest nieszablonowy, zabawny, energiczny, momentami szalony. CIEKAWY. Gdybyś przed obejrzeniem serialu miała go ocenić tylko na podstawie zdjęcia, to myślę, że nie była byś jakoś szczególnie zachwycona.

Np ten Bjorn żelaznoboki(dorosły) pewnie jest bardziej przystojny, ale gra taką rolę, że szlag mnie trafia jak go tylko widzę.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@szymczak Tylko widzisz arch. Ja nie mam potencjału na bankomat. Zbyt skąpy jestem. Zbyt niezależny. Zbyt propartnerski. Zbyt wybredny..

 

A taki edgy needy blackpiller jak ty ma przeżarty mózg Chadami i idzie do divy za 300 jako klient o numerze czterocyfrowym i tak do usranej śmierci. 

  • Haha 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minutes ago, szymczak said:

 

To się nie zgadza, obiektywnie ludzie są silniejsi i to nie tylko na sterydach. Ewolucję możesz prześledzić choćby w boksie. W 1910 roku Jack Johnson, pierwszy czarnoskóry mistrz świata wagi ciężkiej miał 185 cm i ważył 94 kg i był nazywany "The Galveston Giant". Dziś byłby w wadze ciężkiej niskim ciężkim, Deontay Wilder ma 201 cm, Tyson Fury 203 cm, Kliczkowie mieli 199 cm, 202 cm, Lennox Lewis 196 cm. Ludzie są obiektywnie coraz więksi i silniejsi, także bez sterydów. Rekordy w podnoszeniu ciężarów z dawnych lat już dawno są pobite, to samo we wszelkich rzutach, zawodach strongmanów, itd.

Nie zgadza się, bo wyciągasz wyjątki i rzutujesz na całą populację, czyli manipulujesz. Ludzie są obecnie słabsi niż kiedyś, bo wykonują mniej fizycznych prac i prowadzą wygodny tryb życia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, szymczak napisał:

ale dziś mi się to odmieniło... dziś chciałabym aby był normalny, uśmiechnięty, fajny"

Dobra, przeczytałam dalej i zauważyłam, że poniżej też wypisujesz bzdury. 

Kobiety nigdy nie preferują miłych i dobrych na pewnym etapie swojego życia. Preferencje nie są uzależnione od wieku, lecz od fali hormonów i cyklu menstruacyjnego (tego w jaki sposób mózg ustala aktualne priorytety). 

Edytowane przez JudgeMe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja wam napiszę, że właśnie siedzę na zróżnicowanej pod kątem wskaźników demograficznych plaży, popijam piwko, patrzę na zupełnie regularnych ludzi o różnych kształtach i rozmiarach, niedoskonałościach. Pary są takie, w których facet ma odpowiednio kwadratową szczękę a panna jest przeciętna, są i odwrotne. 

 

I z tej perspektywy jakoś dziwnie śmiesznie wyglądają tutejsze dysputy o czadach czy zestawianie ich ze skrajnymi przypadkami, na których niektórzy ukuli teorie, jak to NAPRAWDĘ wygląda rzeczywistości i kttosxy faceci się NAPRAWDĘ kobietom podobają. 

 

W niektórych to się ewidentnie żadna baba nigdy nie zabujała. Współczuję, w sumie. Ale to nie znaczy, że cały świat tak wygląda. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, szymczak napisał:

Nie wiem czemu to "arch", ale co do Ciebie, jak najbardziej masz potencjał na dobrego samca betę.

Na pewno jesteś archem. 

Cytat

Wierzysz w miłość,

A czymże jest ta cała miłość? 

Cytat

wierzysz w to, że każda kobieta ma inny gust i nie można generalizować,

Wierzę w to co widzę. Mam znajomą co leci na łysych.  Mam taką co ich nie trawi. Mam taką co lubi grubszych bo vrzych jest fajną poduszką. Przez neta poznałem taką co nad chada przedkłada mastyfa tybetańskiego. Znam taką co zupełnie nie ma wymogów poza atencją i napalonym wzrokiem (divuje w Amsterdamie) i taką co dobiera partnera poprzez jego stosunek do kościoła. 

Cytat

nie widzisz żadnych prawidłowości w związku z kobietami i seksem, uważasz, że każdy ma inaczej i zależy od wielu czynników.

Bo tak jest w istocie. Kobiety to ludzie. 

Cytat

 

Takie myślenie to ideał dla kobiet szukających samca betę. Po co jej facet który widzi zależności i wzory w rzeczywistości, skoro taki jest po prostu ciężki w obejściu?

Ja też bywam ciężki. Ale się zgodzę. Po co jej ciota przeświadczona o byciu gorszym od jakiegoś chada? 

Cytat

 

Ty jesteś bardzo łatwy w obejściu i złowi Cię prędzej czy później jakaś przebojowa laska która pojeździła na kutangach, a teraz szuka takiego właśnie fajnego w obejściu "intelektualisty".

Ojej. Straszne. A Ty takiej będziesz płacił za bycie 4 kutangą w ciągu wieczora

Jakoś mnie ta perspektywa nie przeraża. Tak długo jak bezdzietna, wierna i zdrowa. Nie widzę problemu. 

Zresztą ja takich rzeczy się dowiaduje jeszcze przed zapoznawczą kawą. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 hours ago, self-aware said:

U prawie wszystkich mężczyzn rzeczywiście nic. Ja niestety trafiłem bardzo specyficzną budowę ciała jak na faceta i nie mogę się porządnie umięśnić bo pogłębię pewne dysproporcje. Krótko mówiąc, będę wyglądał w pewnym sensie gorzej niż jako chudy gość. I tak, to jest rzecz, która mnie wkurwia niemiłosiernie od lat bo sporty uwielbiałem od zawsze. Wzrost i twarz to jakoś przeboleję i na codzień za wiele o tym nie myślę, ale tego rzeczywiście nie mogę przeżyć.

A co za dysproporcja? Jeśli się nie krępujesz oczywiście (a jeśli chciałbyś przyciąć publiki ale jednak pogadać to na Arenie można). Jest tu parę osób interesujących się ‘umięśnianiem’. Ja na przykład jestem eks wyczynowym sportowcem. Pomożemy. 

Ps jeśli chciałbyś jednak zachować więcej prywatności to zignoruj propozycje. Nie ma problemu.

Edytowane przez Colemanka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 hours ago, lync said:

A nie obrażać się, że druga osoba nie wychodzi z tym pożądaniem. Jest cienka granica, zbyt cienka do cholery!

Haha wreszcie jakieś emocje. Brakowało mi ich w twoich wpisach. Pociągnęłabym Cię za język z przyjemnością. Niestety nie mam pewności czy obopólną ?

Z ekstrawertykiem nie trzeba się tak pieprzyć, introwertycy są interesująco-pociągający, tylko ze ja w ich świecie czuje się jak słoń w składzie porcelany. Wiec sam oceń. Chcesz być pociągnięty za język? ? Wiesz nie chciałabym Cię przejechać jak walcem, bo jesteś dobrym człowiekiem, empatycznym i mi się włącza mode ‘chronić’.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, self-aware napisał:

Jeśli np. idę przez miasto i jestem w dobrym humorze i chcę przetestować czy jakieś kobiety się na mnie patrzą (jakiekolwiek, no niech to będzie chociaż 1 na 50), jak to mówią na forum szukam tych niby sygnałów i okazuje się, że nie patrzy się żadna to martwienie/analiza się pojawia.

Ty żyjesz chyba w dużym mieście i być może jesteś w stanie minąć 50 czy więcej kobiet w ciągu dnia. Jeśli żadna z kilkudziesięciu nie da sygnału i zdarza się to często no to faktycznie możesz wyciągnąc wniosek, że nie przyciągasz lasek swoim wyglądem... Niemniej nie każda się uśmiechnie czy popatrzy na Ciebie. Myślę, że kobiety, które są w szczęśliwym związku już nie oglądają się za innymi. Albo po prostu idąc gdzieś mają zabitą głowę swoimi myślami i nie oglądają się na innych. Są też takie, które grają niedostępne albo są bardzo nieśmiałe i nie dadzą po sobie poznać, że są zainteresowane. Istotne jest też to, że kobiety mają dużo mniejszy popęd seksualny niż my faceci, więc nie obczajają nas, aż tak często jak my je.  Dlatego polecam Ci nie przywiązywać do tego zbyt dużej wagi do tych sygnałów czy ich braku. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.